Gotowe na wszystko".Nareszcie!!

[króliczek]

Wczoraj bardzo mi się podobał motyw z butelkami i wiadomością "czy nadal uważasz, że nie masz problemu?" - piękna postawa Lynette, dużo zaryzykowała, ale zrobiła bardzo dobrze. Co do Bree - szkoda mi jej, jej syn jest tak podły !
Pierwszy raz od chyba początku całej serii szkoda mi było Gabrielle i zaimponował mi Carlos, pokazał, że naprawdę musi ją kochać.
Ślub Karla i Susan jakoś mnie nie przekonuje...

[Moonlight]

Napisane przez Angie144

Jak każda normalna kobitka, a kto wygląda ładnie na kacu?
"Może klinika...?" - w tym odcinku o dziwo synek Bree mnie nie wkurzał

nieskromnie powiem, że ja wyglądam na kacu całkiem nieźle nie widać aż takiej różnicy jak u Bree

PS właśnie mam kaca i spoglądam w lustro i naprawdę nic nie widać moja mama też nie zauważyła

[nekome]

Napisane przez Moonlight

nieskromnie powiem, że ja wyglądam na kacu całkiem nieźle nie widać aż takiej różnicy jak u Bree

PS właśnie mam kaca i spoglądam w lustro i naprawdę nic nie widać moja mama też nie zauważyła

Bo nie polezalas na trawniku

[side85]

Bree jest najpiękniejsza na świecie i jeszcze chciałam powiedzieć że w czerwonej sukience wyglądała tak cudownie że nie mogłam od niej oderwać wzroku. Ubóstwiam jej typ urody...zawsze chciałam być ruda

[Aeterna]

Mnie się Andrew podobał.
Złośliwiec jeden.

Bardzo lubię Lynette. I bardzo mi się podobał finał pomiędzy nimi dwiema. Bardzo. Jej zachowanie. I podejście do tematu.

A dzieciaki ma niewyjęte.

I bardzo fajnie było u Carlosów też.

A ta matka Gabi - masakra. Ubiłabym taką babę . Podobała mi się wywózka mamusi, i to zwijanie banknotów.
I uważam, że Gabi nie jest taka sama jak mamusia .

I Edie też jest niezła. fajna z niej kobita .

Lubię je .

[Momo]

Napisane przez Moonlight

nieskromnie powiem, że ja wyglądam na kacu całkiem nieźle nie widać aż takiej różnicy jak u Bree

PS właśnie mam kaca i spoglądam w lustro i naprawdę nic nie widać moja mama też nie zauważyła

Hehehe - za 20 lat będziesz po kacu wyglądała jak ona(oby nie gorzej)

[paula007]

Napisane przez Aeterna

Mnie się Andrew podobał.
Złośliwiec jeden.

Bardzo lubię Lynette. I bardzo mi się podobał finał pomiędzy nimi dwiema. Bardzo. Jej zachowanie. I podejście do tematu.

A dzieciaki ma niewyjęte.

I bardzo fajnie było u Carlosów też.

A ta matka Gabi - masakra. Ubiłabym taką babę . Podobała mi się wywózka mamusi, i to zwijanie banknotów.
I uważam, że Gabi nie jest taka sama jak mamusia .

I Edie też jest niezła. fajna z niej kobita .

Lubię je .

oł je mam podobne zdanie. Oprócz tego Andrew. I tak go nie lubię, chcociażby był najzłośliwszy na świecie to i tak go nie będę lubić I jeszcze to imię, Endrjuuuu - oł noł

A Lynette to lubię coraz coraz coraz bardziej. Świetna z niej babka.

[króliczek]

Ja na początku Lynette widziałam jako nudną, nieco sfrustrowaną matkę, ale teraz to chyba moja ulubiona desperatka.
A co do Endrju...no, temat rzeka. Jego diaboliczność wzbudza moją sympatię, ale to taaaaaaaakaaaaaaaaa źmija...

[Aeterna]

Oł, jee. Lynette na początku nie zapowiadała mi się ciekawie.

Ale - równa z niej kobita..!
Lubię ją. Ma u mnie grubaśny plus .

A Endriu po wczorajszym ma maleńkiego plusika .

Ale - źmija, źmija z niego. Do komórki z taki dziecięciem..!


Przynajmniej - jest inteligentny, czego nie można powiedzieć o córeczce (hm, ostatni odcinek).
I tak jej nie zazdroszczę . Takich potomków.

[paula007]

Napisane przez króliczek

Ja na początku Lynette widziałam jako nudną, nieco sfrustrowaną matkę, ale teraz to chyba moja ulubiona desperatka.

To ja tak samo

Moja sympatia do niej (o ile dobrze pamiętam) wzrosła po tym, jak dowiedziałam się, że ona pracuje w agencji reklamowej Bo po prostu to jest moje odwieczne (a właściwie jakieś odroczne albo oddwuroczne ) marzenie, żeby być copywriterem
A zresztą Lynnete jest w ogóle fajna. Ma zawsze świetne pomysły i po prostu nie da się jej nie lubieć.

[króliczek]

o tak, tak, Endriu jest niesamowicie przeciętny, tylko ten motyw z byciem gejem...hmm, ciągle dla mnie zastanawiąjące, ale co ja tam wiem

a Lynette polubiłam głównie dzięki tym wszystkim szalonym pomysłom i jej uporowi, przypominam ją pod tym względem. Poza tym ma słodkiego męża

[paula007]

Napisane przez króliczek

Poza tym ma słodkiego męża

Jedyny porządny facet w Desperatkach

[króliczek]

Napisane przez paula007

Jedyny porządny facet w Desperatkach

Mimo wszystko - jeszcze Mike, ostatnio zachował się zaskakująco dobrze w stosunku do Paula.

[paula007]

Napisane przez króliczek

Mimo wszystko - jeszcze Mike, ostatnio zachował się zaskakująco dobrze w stosunku do Paula.

Tak, Mike zachował się świetnie
Ale z porzadnie to się chyba źle wyraziłam, raczej mi o atrakcyjność chodziło

[Aeterna]

Napisane przez paula007

Jedyny porządny facet w Desperatkach

Fajny jest. Ale Lynette miała rację. Tylko ona mogła poślubic takiego kretyna

A Carlos..? Nic mu nie brak

[króliczek]

Napisane przez paula007

Tak, Mike zachował się świetnie
Ale z porzadnie to się chyba źle wyraziłam, raczej mi o atrakcyjność chodziło

no to jak mogłaś zapomnieć o kochanku Gabrielle? John czy ktoś taki, sexi był

[Scarlet_17]

Napisane przez króliczek

Mimo wszystko - jeszcze Mike, ostatnio zachował się zaskakująco dobrze w stosunku do Paula.

I jeszcze Carlos-bardzo go lubie

[króliczek]

Napisane przez Scarlet_17

I jeszcze Carlos-bardzo go lubie

w ostatnim odcinku mi zaimponował

[paula007]

Napisane przez Aeterna

A Carlos..? Nic mu nie brak

Mi się w ogóle nie podoba

Napisane przez króliczek

no to jak mogłaś zapomnieć o kochanku Gabrielle? John czy ktoś taki, sexi był

Nieee...

A Tom jest jak "czar pegeeru" - zawsze rulezzz

[Aeterna]

Napisane przez paula007

Mi się w ogóle nie podoba

A mnie jakoś tak ściągnął wzrokiem troszkę w czwartek


Ewakuejszyn. Pa.

[ana_gabi]

a ja nie rozumie jednego (albo jestem nieuwazna)
To Bree stala sie tak z odcinka na odcinek alkoholiczka ?
Wczesniej nic na to nie wskazywalo

[Scarlet_17]

Napisane przez Aeterna

A mnie jakoś tak ściągnął wzrokiem troszkę w czwartek


Ewakuejszyn. Pa.

No własnie ja tez w czwartek bardziej niz dotad go doceniłam- i ze wzgledu na zachowanie i na wygląd a za Tomem jakoś szczególnie nie przepadamA i oczywiście Mathiew jest ok

[Scarlet_17]

Napisane przez ana_gabi

a ja nie rozumie jednego (albo jestem nieuwazna)
To Bree stala sie tak z odcinka na odcinek alkoholiczka ?
Wczesniej nic na to nie wskazywalo

Hmm już od paru odcinków popijała

[Moonlight]

Napisane przez nekome

Bo nie polezalas na trawniku

faktycznie... na trawniku nie leżałam to pewnie dlatego

Napisane przez Momo

Hehehe - za 20 lat będziesz po kacu wyglądała jak ona(oby nie gorzej)

oj! obyś nie wykrakała

[lullaby22]

Napisane przez ana_gabi

a ja nie rozumie jednego (albo jestem nieuwazna)
To Bree stala sie tak z odcinka na odcinek alkoholiczka ?
Wczesniej nic na to nie wskazywalo

Chyba nie oglądałaś zbyt uważnie

[nekome]

Odkopuje watek!

[paula007]

Ja też.

Może sobie przynajmniej humor poprawię

[króliczek]

ano właśnie. może mnie też się humor poprawi...

[awia]

aa to dzisiaj czwartek
no tak
tak.
jakies zakladziki? ktora dzisiaj walnie najwieksza gafe?
wnosze ze Susan

[króliczek]

to i ja się pod tą Susan podpiszę. Co za kobietka ...