LOST- Zagubieni, jakie wrażenia ? :)

[Aeterna]

Eeee, Arnzt (czy jak go tam) fizyki uczył .
Wybuchowy charakterek no to ma .



Mostowiakowszczyzny, to jak Ci napisała Anka, My jak myłość. (:/)



Lubię ten serial. Nawet mnie nie drażni, choć czasem mam ochotę nakopać scenarzystom tam, gdzie słońce nie dochodzi, gdy nie wysilają się przesadnie.
Wrr.

[Kattie7]

Napisane przez Aeterna

Eeee, Arnzt (czy jak go tam) fizyki uczył .
Wybuchowy charakterek no to ma

już nie ma szkoda chłopa...
"masz kawałek Arzt'a na sobie"

ale własnie sobie przypomniałam, że jak go rozniosło to nie zgdza się liczba osób na wyspie... zmarł Boone, ale urodziło się dziecko tej blonynki, teraz brakuje Arzta.... a czy przypadkiem liczba osób na wyspie nie miała/ma jakiegoś znaczenia?

[nebraska]

A ja juz czekam na 3 serię, która rusza 4.10 Mam nadzieję, ze sie nie zepsują za bardzo, tak jak to sie niestety stało z Prison Break...

[novakia]

hahaha masz kawałek Anzta na sobie to był dobry tekst
nebraska spokojnie, dopiero druga seria się zaczęła

[Safirka]

OO Lost to moj ulubiony serial a Holloway to moj ulubiony aktor wiec wczoraj ogladalam drugą czesc na jedynce,tylko ze prawie pół drugiego odcinka to powtórki ale i tak było super.

[nebraska]

Napisane przez novakia

nebraska spokojnie, dopiero druga seria się zaczęła

Drugą już widziałam

[illuminar]

Napisane przez nebraska

Drugą już widziałam

Ja też i czekam na 3 sezon z niecierpliwością

[cyn@monk@]

Napisane przez cookiemonster

no kiedys się z Jackiem spotkał jak biegali na stadionie, bo Jack musiał odreagowac po operacji

dzięki aż mnie zżera ciekawość co ten facet robi na wyspie

[Safirka]

Napisane przez cyn@monk@

dzięki aż mnie zżera ciekawość co ten facet robi na wyspie

Mnie też,a do czwartku tak daleko

[Kattie7]

Napisane przez cyn@monk@

dzięki aż mnie zżera ciekawość co ten facet robi na wyspie

mnie tak samo... tym bardziej ze on wtedy powiedział Jack'owi na dowidzenia "do zobaczenia w innym życiu" ha! to jest zastanawiające
a czy ktos wie ile mogło minąć czasu od rozmowy na stadionie do spotkania na wyspie? 5 lat? 10?

[magrest]

Napisane przez Kattie7

mnie tak samo... tym bardziej ze on wtedy powiedział Jack'owi na dowidzenia "do zobaczenia w innym życiu" ha! to jest zastanawiające
a czy ktos wie ile mogło minąć czasu od rozmowy na stadionie do spotkania na wyspie? 5 lat? 10?

Wydaje mi się, że minęło 16 lat i że ten koleś to znajomy (a może nawet i mąż) tej francuzki Bo sam mówił Lock'owi że płynął statkiem (tak jak francuzka), no a we wspomnienich Jacka też mu mówił na stadionie, że ternuje przed rejsem do okoła świata. Wspomniał też coś o chorobie, pytał Lock'a ilu ludzi na wyspie jest zarażonych (a francuska też mówiła, że jej ekipa została zarażona i musiała ją "wybić" No i na drzwiczkach od tego czegoś była napisa "kwarantanna".
Tylko zastanawia mnie jak on to wszystko urządził (prąd, woda i inne), zakopał z ziemi, no i skąd ma tyle lekarstw

[anka^^]

Dobre było jak na tratwie Sawyer do Michaela "A co mi zrobisz? Ochlapiesz mnie wodą?"

Swoją drogą dobrze, że tylko w czwartki lęcą bo bym nie miała czasu
Po Desperatkach to mój ulubiony serial ^^

[Aeterna]

Tylko zastanawia mnie jak on to wszystko urządził (prąd, woda i inne), zakopał z ziemi, no i skąd ma tyle lekarstw

Jak to jak, przecież to Wyspa mu pomogła/zrobiła, co trzeba..!!


[Widziałam trochę i 2 serii (nie nawiązuję do tego, co widziałam, powyższym zdaniem; chyba obejrzę całość i zacznę ściągać 3-kę w październiku) - i czasem aż mi się śmiać chce, jak patrzę na kolejne sceny].

[Aeterna]

Napisane przez anka^^

Dobre było jak na tratwie Sawyer do Michaela "A co mi zrobisz? Ochlapiesz mnie wodą?"

Ech, która nie uwielbia Sawyera, pokażcie mi tu taką .

Jak my, kobiety (puf, puf, nos w górę - och, no wiem, jak to brzmi ) uwielbiamy takich typów.

[nebraska]

Napisane przez Aeterna

Ech, która nie uwielbia Sawyera, pokażcie mi tu taką .

Ja

Said - to jest to!

[Kattie7]

Napisane przez magrest

Wydaje mi się, że minęło 16 lat i że ten koleś to znajomy (a może nawet i mąż) tej francuzki Bo sam mówił Lock'owi że płynął statkiem (tak jak francuzka), no a we wspomnienich Jacka też mu mówił na stadionie, że ternuje przed rejsem do okoła świata. Wspomniał też coś o chorobie, pytał Lock'a ilu ludzi na wyspie jest zarażonych (a francuska też mówiła, że jej ekipa została zarażona i musiała ją "wybić" No i na drzwiczkach od tego czegoś była napisa "kwarantanna".
Tylko zastanawia mnie jak on to wszystko urządził (prąd, woda i inne), zakopał z ziemi, no i skąd ma tyle lekarstw

początkowo tez myślałam o tych 16 latach..... tyle że Jack nie wygląda na takiego starego.... i to mnie troche zmyliło

[Kattie7]

Napisane przez Aeterna

Ech, która nie uwielbia Sawyera, pokażcie mi tu taką .

ja
no ok, wizualnie mi sie podoba ale żeby zaraz go uwielbiać....

[Aeterna]

No wiem, zacytuję już wypowiedź Koleżanki, stąd:
Said mniam.

''Dżak'' też może być spokojnie mniam (przystojny chirurg , marzenie prawie każdej nieprzyobrączkowanej jeszcze panny młodej , ''Dżin'' np. dla miłośników azjatyckiej kuchni .
Ładny serial pełen ładnych ludzi.

Ale Sawyer rządzi, a jak okiem mrugnie, to, haaa..!

[Aeterna]

''Uwielbia'' zapodałam kursywą, to jest ironia i egzaltacja.

Nie wiem, jak Koleżanki, ale ja już za stara jestem, aby piszczeć do telewizora.

edit: A poza tym, to w końcu nie ma to, jak, hm, ''realny pisk'' (i odpisk ).

[Safirka]

Napisane przez Aeterna

No wiem, zacytuję już wypowiedź koleżanki stąd:
Said mniam.

''Dżak'' też może być spokojnie mniam (przystojny chirurg , marzenie prawie każdej nieprzyobrączkowanej jeszcze panny młodej , Dżin np. dla miłośników azjatyckiej kuchni .
Ładny serial pełen ładnych ludzi.

Ale Sawyer rządzi, a jak okiem mrugnie, to, haaa..!

Tak Sawyer the best

[śliweńka]

Mogliby puszczać dalej po 3 odcinki

[Lukrecja_Borgia]

Huh, brakuje tu sondy pt. "którego z bohaterów lubisz najbardziej?"

[Aeterna]

W prasie plotkarskiej czytałam, że we wszelakich rankingach ścigają się Sawyer i Dżak.

(A w Wyborczej Telewizyjnej, że Sawyer i Lock.
Skąd ten Lock..? Bo to mi nie, hm, ogólnospołecznie, nie pasuje).


Swoją drogą, ależ mają szczęscie tym serialem.
Te gwiazdory całe.
Nikomu toto nieznane było, a jakie znane nagle się stało.
Nawet ''Ich 5-oro'' nie zrobiło Dżakowi aż tak dobrze, jak Losty.
Jak mniemam.

[Aeterna]

Nom, ''masz na sobie kawałek Arnzta''.


Sawyer, zaczytujący się bezczelnie lekturą butelkową też mi się podobał.




Liczba osób nie ma teoretycznie znaczenia.


Bohaterów jest dużo, żeby nie było nudno i każdy Oglądacz miał coś dla siebie i swojego pupila, i żeby było im (rozbitkom) weselej

Zawsze poza tym można wprowadzić na wyspę jakiegoś Innego lub przyprowadzić kolejnego ocalonego z drugiego końca wyspy.
Albo, jak widzieliśmy, wypuścić z bunkra .
(Poza tym, jeśli aktorzy zaczną pyszczyć, ze za mało zarabiają np., to ciach, wysadzi się takiego przedstawiciela związków zawodowych , albo dół wsyśnie kogo trzeba ).


A może to nie wyspa, bo przecież tego to też nie wiadomo

[anka^^]

Taaak Sawyer to jest ciacho Ah te jego włosy i mina cwaniaka

Napisane przez Aeterna

A może to nie wyspa, bo przecież tego to też nie wiadomo

Taaak i pewnie ich wrobili w ten cały wypadek i jest to "Truman show" (nie wiem czy znacie)

[Aeterna]

A może oni umarli i nie wiedzą tego?

A ci, co teraz umierają, to idą gdzieś, hm, do ''innego poziomu'' , i stąd umieranie po umieraniu.

[illuminar]

Napisane przez Kattie7

mnie tak samo... tym bardziej ze on wtedy powiedział Jack'owi na dowidzenia "do zobaczenia w innym życiu" ha! to jest zastanawiające
a czy ktos wie ile mogło minąć czasu od rozmowy na stadionie do spotkania na wyspie? 5 lat? 10?

Minelo ponad 3 do 4 lat

[Lukrecja_Borgia]

W wątku o Lost 2 ( Nie oglądałeś nie wchodź ) jest link do interesującej strony, gdzie podejmuje się próbę wyjaśnienia tajemnicy Wyspy. Podam go, ale ostrzegam, że przeczytanie może skończyć się rozczarowaniem , jest tam też trochę informacji o 2. części. Przytoczona teoria wydała mi się tak nieprawdopodobna, że aż możliwa
http://forum.gwrota.com/index.php?showtopic=4382&st=0

Skąd ten Lock..? Bo to mi nie, hm, ogólnospołecznie, nie pasuje.

Ha, a ja najbardziej lubię właśnie Locke'a

[Kattie7]

Napisane przez Aeterna

A może oni umarli i nie wiedzą tego?

A ci, co teraz umierają, to idą gdzieś, hm, do ''innego poziomu'' , i stąd umieranie po umieraniu.

mój brat mówi że okaże się na końcu że to jedna wielka zbiorowa halucynacja była
w ostatniej scenie wylądują bezpiecznie na lotnisku w LA i okaże się że samolot przyleciał o czasie.......

[Yoolia]

Polecam stronkę:
http://www.zagubieni.pl/index.php
a tam-->liniaczasu-->chronologia wydarzeń, trochę zamotana i momentami nie wiem o co chodzi, ale troszke rozjaśnia sytuacje, historię każdego uczestnika.