Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

[Mell_xx]

Carolajna a wysylaja za granice? i czy tez za darmo?
A co do poiglot... to moze zle przeczytalam ale wydawalo mi sie ze napisala ze rano po przebudzeniu daje mleczko pozniej obiadek , deserek mleczko i przed snem kaszke...ale moze cos przekrecilam...
chyba poszukam tej wypowiedzi i sie upewnie....

[Aguśkaa83]

Filip spi...
ale jak go usypialam to slyszalam pukanie, jestem wrecz pewna ze to tesciowa z niespodziewana wizyta...
ale nie otworzylam drzwi udalam ze spie....
moze to tak chamsko ale nie zapowiedziala sie a poza tym odwiedziny o tej godzinie robic no nie powazna ta kobieta...
Moj tz pewnie znow powie, ze nie otworzylam bo nie chcialam a ja znow nie zaprzecze hehe
Kiedys powiedzial: Ty to chyba nie lubisz moich rodzicow?
A ja nie zaprzeczylam, mam to gdzies nie znosze niespodziewanych wizyt zwlaszcza poznym wieczorem, zero wyczucia!

Napisane przez Eve1603

Oj, ja chyba wiem o czym myslisz pytajac o atrakcje ale nie to...
Jezdzimy sporo i zwiedzamy, a czasami jedziemy po prostu nad ocean, mamy jakies 20min drogi Chodzilo mi raczej o to, ze zazwyczaj cay weekend mnie nie ma
Jesli chodzi o prace.... musisz to dobrze przemyslec bo kiedys mozesz zalowac decyzji - jaka by ona nie byla...
Poczatki z tztem... no... kto by pomyslal... i skad ON wiedzial ???

Olek sie spina bez powodu, na poczatku myslalam, ze to kupka, ale nie... Teraz sie zastanawiam czy to nie cwiczenie miesni brzucha do siadania

o jak fajnie z tymi wyjazdami...a ten ocean mmm zazdraszczam
co do tzta i jego pierwszego zdania do Ciebie, heh takie sprawy chyba sie czuje
a mozesz mi dokladnie opisac to spinanie sie malego? tzn w jakiej pozycji jak go masz na rekach i co robiwtedy z raczkami, napisz mi dokladnie prosze, bo martwie sie o mojego....

Napisane przez superzabula

Aguska pewnie, ze nie ma nic w tym zlego, ze sie nam goraco robi...dopoki na tym poprzestajemy a tak zawsze troszke odskoczni jest rekawiczki tanioszka, w galerii ostatnio jak bylam to w sklepach ceny rekawiczek od 15zl Jaskowi szaliczek i rekawiczki zrobila siostra chrzestnego

pokaz rekawiczki i szaliczek

Napisane przez gosikk_s

Dziewuchy, Aleksowi wyrzyna się pierwszy ząb !!! Prawa dolna jedynka, już przebiła dziąsło i ją widać!!! Rany, a ja pojęcia nie miałam, myślałam że to jeszcze potrwa...Tylko teraz czekać na drugą!

Aguśka, dobrze idzie, tylko bądź konsekwentna. Niech TŻ zacznie Ci pomagać bo Ty się kobieto zaharujesz. Więc żeby się nie okazało że po kilku dniach sytuacja wróci do normy. Niech się wykazuje na codzień Mycha tylko kilka razy jadł kaszkę mleczno-ryżową, ostatnio w ogóle. Na razie daję mu w sumie tylko warzywa i owoce.

Małgosiu pytalam o ta kaszke ryzowa, bo Filipek mial zaparcia po niej a Twoj ma problemy z kupkami i tak sobie o tym pomyslalam...
gratuluje pierwszego zabkajej u nas jeszcze cicho....

Napisane przez Bercia2000

nie przypominaj o moim zdjęciu
a moje chłopaczki fajowe no
a ten duży(Tz) jaki ładny tylko szkoda ze taki nie grzeczny i mnie nie słucha ale maluchy też mnie nie słuchają ja jedna ich trzech

oj troszke zazdroszcze ale i tez wspolczuje tych trzech facetow w domu, przydalaby Ci sie jeszcze kobietka zeby Ci razniej bylo
A ja nadal chce zobaczyc Ciebie

[iwciag]

Aguśka ale z Ciebie synowa do dupy

[Aguśkaa83]

Napisane przez iwciag

Aguśka ale z Ciebie synowa do dupy

sami sobie taka stworzyli

[iwciag]

kuźwa mojego tzta jeszcze nie ma, miał być z szampanem, uschnę z pragnienia zanim on się zjawi, zaraz się zeźlę i pójdę spać

[Carolajna24]

mell odpisuje dopero teraz kochana
Bryan wstaje kolo 8-9 daje mu cyca i tak na cycu jedzie do godziny 13 o tej dostaje obiadek, po jakis 2 h dostaje deserek..
potem znowy cycus, az do godziny 21 kiedy to przed samym snem , po kapieli dostaje kaszke picie daje mu roznie ale on cos nie chce pic wiec sie troche meczymy
obiadku i deserku je caly sloiczek czyli 2 takie sloiczki dzinnie musze miec
aa no i dodam ze jak gdzies wychodzimy na dluzej no to godziny obiadku sie troche moga przestawic...
aa deserku np wczoraj nie dalam bo nie chcial wolal cyc



Mell znalazłam, ja to tak zrozumiałam że Klaudia daje małemu cyca bez ograniczeń pomiędzy posiłkami
że do 13 ile razy chce tyle ma

[Mell_xx]

Carolajna dzisiaj klaudia to mi napisala
mell odpisuje dopero teraz kochana
Bryan wstaje kolo 8-9 daje mu cyca i tak na cycu jedzie do godziny 13 o tej dostaje obiadek, po jakis 2 h dostaje deserek..
potem znowy cycus, az do godziny 21 kiedy to przed samym snem , po kapieli dostaje kaszke picie daje mu roznie ale on cos nie chce pic wiec sie troche meczymy
obiadku i deserku je caly sloiczek czyli 2 takie sloiczki dzinnie musze miec
aa no i dodam ze jak gdzies wychodzimy na dluzej no to godziny obiadku sie troche moga przestawic...
aa deserku np wczoraj nie dalam bo nie chcial wolal cyc


Dzisiaj Aleks zjadl pierwszy raz jabluszko...i caly czas buzke otwieral i ciagle mu bylo mało...

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

strasznie wolno mi net chodzi...
Carolajna a ja zrozumialam ze na "tym" cycu jedzie do 13. CZyli trzeba ja o to zapytac... bo w sumie to moze troche to malo... nie wiem...
jestem ciekawa

[ursull]

Dziewczyny dziękuje za gratulacje i komentarze na NK oczywiście w imieniu Ślicznoty Teraz to już tylko siedziec chce,nawet brzuszkowanie poszło w kąt

Gossik gratulacje dla Aleksa Obstawiam,że za tydzień wyjdzie następny ząbek

Padam z nóg,ciężki dzień miałam,a do tego przeziębienie mnie męczy.Uciekam więc do łóżka.Nie nadrobilam i pewnie już nie nadrobię,tyle stron zapisałyście.Może jutro chociaż troszkę się uda.

Aguśka dobrze że z TŻetem lepiej

Anulka jak tam dziewczynki? Mam nadzieję,że choróbsko już uciekło

Carolajna jak pierś,dalej boli? Znasz sposób z kapustą? Niezawodny

Bercia2000 lada moment i Antoś zacznie siedzieć.O której godzinie go urodziłaś? Może nasze maluchy to prawie bliźniaki

iwciag ładna babka z ciebie,to nic dziwnego,że jakiś wielbiciel się przypałętał.

To tyle na dzisiaj,dokładnie waszych wpisów nie przejrzałam,obiecuję ,że jutro napiszę więcej.
Miłego klikania i dobrej,przespanej nocki dla wszystkich mam i maluchów.:cmo k:

[Małgosia:)]

Napisane przez Aguśkaa83

chyba Wam nie pokazywalam Filipa zaraz po urodzeniu...
i te jego karminowe usteczka

Cudny...

Mój był mniej umazany

Napisane przez milena07

Małgosia Oświecenia niby niedaleko ale na spacer wózkiem za daleko, poczekam w takim razie do wiosny, kupię lekką spacerówkę i przyjadę tramwajem

Mam nadzieję że na wiosnę uda nam się kiedyś spotkać

Napisane przez aljaka

Pietrek postanowił pokazać wam zęby:

Cudne

Napisane przez gosikk_s

Dziewuchy, Aleksowi wyrzyna się pierwszy ząb !!!

Gratulacje!

A ja dzisiaj krótko bo jestem zła, bo młody płakał przy usypianiu. Wczoraj zasnął w 5 min, a dzisiaj cyrk odstawił.

Byłam dzisiaj na kolejnej rozmowie. Dość daleki mam dojazd ale praca może być fajna. Czekam na odpowiedź. Przyznałam si. że mam małe dziecko i nie wiem czy to nie zaprzepaściło mojej szansy. Zobaczymy.

Nie chcę wracać do pracy, bo jeśli mnie przyjmą to bedę pracować od 9-17 i godzinaponad na dojazdy...

Ale... muszę. Mamy problemy finansowe (chwilowe chyba - mam nadzieję). Zasiłku mi nie wypłacają i nie wiem kiedy wypłacą. Wiem że w listopadzie po samym zapłąceniu rachunków zostanie nam -200 zł na koncie. Czyli nawet nie ,mamy na to. A jeszcze życie....

No trudno. Jak pójdę do pracy to będzie superowo pod względm finansowym... jak nie... oj to nie wiem.

Ale ja ni wiem jak ja małego zostawię... No jak?

Szkoda gadać, coś doła mam dzisiaj.

To tyle. Miałam pisać o tym wcześniej ale nie chciałam się żalić.

[marika2121]

Witammmm

Łooooo ranyyy, zas mam tyle do czytania, gaduły wstrętne . U mnie dzisiaj dzień dosyc zajęty, musiałam pozałatwiac pare papierków związanych z wychowawczym U.S. i ZUS itd. puki był Tż, bo właśnie pojechał. Ale jak juz sie żegnaliśmy przed drzwiami to go sprowokowałam i trza było się wracac do "FABRYCZKI" . Bylismy na spacerku, kupilismy niuniowi czapeczkę na zimę, jeszcze tylko znaleźc jakiś ładny szaliczek i juz mamy wszystko
Aaaaaaaaaaaaa i nie wiem czy dobrze podejrzewam ale chyba czai się u nas ZĄBEK, od wczoraj mały daje popoludniami popalic i ręce są w buzi 24h no a dziś zrobił juz 4 kupale jak nigdy, bo teraz rozi co 2,3 dni, i przyjrzałam się temu dziąsełkowi i wydaje mi się że to to, teraz pytanie za ile by sie mógł wykluc, czy długo trzeba czekac, bo ja już nie mogę się doczekac tej pierwszej łopatki .

Agusia - oooo ty podstepna kobito, na płacz brałas Tz? ale ja też, a czasem nawet udawałam, jak leżałam tyłem do niego to tak sie trzęsłam jak podczas płaczu . Mój maluch tez nie był taki umaziany, o Fifi od małego uciapany . No to juz niebawem i ty pobaraszkujesz i to tak że pierze się posypie, tacy napaleni będziecie . U mnie nie ma takiego spinania tylko lekkie wzdrygniecie lub placz.

Ewelain - masz się udzielac, to rozkaz, i spróbuj nie przeczytac tego posta , nie każdy ma takie zdanie.

Eve - kurcze oby ta swińska grypa to była tylko głupia plotka nic więcej. A przeczytac te ich tomy to nie lada wyzwanie . Fajna ta historia z Tż i zakończenie .

Pakusia - nie ma to jak Marylka, najmij ją do sprzatania w zamian za zgode na tolerowanie ich rypanka . Ciekawe czy by sie kapła że nie żartujesz hehe. Ja kupilam maśc tribiotic i robiłam opatruneczki i ładnie zeszło po 2-3 dniach jakos.

ania - łącze się w bólu samotności, z tym że ja jestem 5 dni w tygodniu sama a na weekend mam Tż, małe pocieszenie . Ale bardzo dobrze sobie radzisz z tyloma obowiązkami . Ludzie to szczegół, najważniejsze że zajęcia Ci sie spodobały, ale chamstwo ze strony tych durni.

iwciag - zdolniacha noooo , no a promotor to olewajka totalna ale dobrze że recenzent nie fikał bardziej i masz to z głowy. Hehe za płaszczyk nawet miła postanowiłas byc .

Bercia - u nas zmiana czasu tez dała o sobie znac bo teraz pobudki o 6:30 a ja ledwo pitoma, bo zazwyczaj godzine dlużej spałam.

Kuroikaze - wiesz co? ja przy każdej okazji mówie znajomym o Twoim Natanku i jego ząbkach że juz tyle ich ma . tzn. jak jest temat ząbków . A w szkole dasz radę, a to w Cieszynie masz uczelnie?

gosikk_s - a ja ostatnio próbowałam uspac krasnala na rękach i nie dało rady, zaraz sie rozglądał, marudził, spinał więc do łóżeczka buch, pozytywaka w ruch i nyny. Gratulacje zabka , może dlatego był taki rozdrazniony.

aljaka - dobrze że z Pietrulka juz lepiej . Ale pieknie zaprezentował nam swoje perełki .

czekoladka - a dziennie Ci ulewa? bo u mnie synek ulewa jak np. za często dałam mu jeśc od rana to później za każdym razem ulewał ale nie zdarzało się to dziennie.

madzia - kocha Cie, kocha tylko zrobiła Ci takiego malego psikusika . A jak tam ze słuchem? Ale piękne zdjatko, śliczniutkie .

Vila - co ty chcesz od tego torcika? ja bym go z chęcia wszamała a Ty wyglądałasz szałowo .

superzabulka - hehe i po co ten cały majdan zabawek jak Jaśka tylko rajstopki intereszą .

pakusia - widziałas co ciekawego pisała Ci Mell? sama jestem ciekawa czy to ta sama osoba .

simpatica - ja się przyznam szczerze że jeszcze nie słyszałam o takiej metodzie obliczania daty porodu , bo tak teraz licząc to u mnie ona się nic a nic nie sprawdziła i tez byłoby ok. 5-6 tygodni róznicy.

milena - . a ja mam ta szczoteczke i masażyki odprawiam małemu jak nałożę żelik na dziąselka, bo puki co jesteśmy bezzębni . Ale powinno się już dbac o te pierwsze ząbeczki

ursull - a moje dziecię nic się nie bierze do samodzielnego siedzenia, leniwiec mały .

Małgosia - będzie dobrze, musi, trzymam mocno kciukaski za znalezienie satyzfakcjonujacej pracy

Nadrobilam was gadułyy wrrr.... lece odsypiac te noce z Tż bo sie nie wyspałam, bo książe sie tak rozwalał że hej, a śpimy na małym łoziu u małego w pokoju. Dobranocka pa, pa, pa.

Esti, Kathi, rozalka, male, manolita, nicola, Goo. iwcia dent i reszta dziewuszek MELDOWAC SIĘ CO Z WAMI

A to mój Igorek 5 minutek po porodzie :

[Eve1603]

Napisane przez iwciag

Eve teraz mi dałaś do myślenia, mój właśnie od kilku dni spina się tak jakoś dziwnie i wtedy robi się czerwony, tak jakby chciał robić brzuszki, a nie mógł by(ale wytłumaczyłam)

Wlasnie o to mi chodzi - jakby chcial robic brzuszki, czyli podniesc sie do siadu- tak sobie to tlumacze

Napisane przez superzabula

Eve znasz sie na zywieniu, to zapodaj tu kolezance cud przepis na zgubienie reszty brzucha co jesc a czego unikac pliss chce miec taki jak przed ciaza plisss

Oj przeceniasz mnie nie jestem specjalista, cudu nie zapodam, ale powiem oczywista rzecz - malo tluszczu i weglowodanow, duzo bialka i ... tu Cie zaskocze ... cwicz niestety... Tak w ogole to wszystkim polecam "rozmiar w dol" na tvn style - czesto tam sa rozwiazania naszych problemow.

Napisane przez gosikk_s

Dziewuchy, Aleksowi wyrzyna się pierwszy ząb !!! Prawa dolna jedynka, już przebiła dziąsło i ją widać!!! Rany, a ja pojęcia nie miałam, myślałam że to jeszcze potrwa...Tylko teraz czekać na drugą!

G R A T U L A C J E ! ! !

Napisane przez Carolajna24

no a ja męczyłam moje urządzenie do 20 narobiłam sałatek frytek, talarków kilka słoiczków z owocami ogórki z papryką i ciasto
a i sok jeszcze z jabłek i gruszek
a jutro zrobie jeszcze placki ziemniaczane bo podoba mi się zabawa tym czyms i zupkę dla Małego też jutro w tym zrobie
z tego wszystkiego zapomniałam o tej kaszce mannej i nie dałam

No ja w szoku jestem jaka Ty produktywna jestes....

Napisane przez Mell_xx

Eve Ktora kaszka nestle jest bez cukru, ta bezsmakowa?

Dokladnie to jest Puree ryzowe z maechwka i groszkiem. Moze sa tez inne bez cukru, ale tu, w Irl znalazlam akurat to.

Napisane przez Aguśkaa83

Filip spi...
ale jak go usypialam to slyszalam pukanie, jestem wrecz pewna ze to tesciowa z niespodziewana wizyta...
ale nie otworzylam drzwi udalam ze spie....
moze to tak chamsko ale nie zapowiedziala sie a poza tym odwiedziny o tej godzinie robic no nie powazna ta kobieta...
Moj tz pewnie znow powie, ze nie otworzylam bo nie chcialam a ja znow nie zaprzecze hehe
Kiedys powiedzial: Ty to chyba nie lubisz moich rodzicow?
A ja nie zaprzeczylam, mam to gdzies nie znosze niespodziewanych wizyt zwlaszcza poznym wieczorem, zero wyczucia!



o jak fajnie z tymi wyjazdami...a ten ocean mmm zazdraszczam
co do tzta i jego pierwszego zdania do Ciebie, heh takie sprawy chyba sie czuje
a mozesz mi dokladnie opisac to spinanie sie malego? tzn w jakiej pozycji jak go masz na rekach i co robiwtedy z raczkami, napisz mi dokladnie prosze, bo martwie sie o mojego....

Ja tez bym nie otworzyla, nienawidze jak ktos sobie tak wpada bo nie wie co z wlasnym zyciem zrobic i nie pomysli, ze moze inni sa zajeci. Ja nawet telefonow nie odbieram jak jest akurat pora kapania - zwlaszcza od tesciowej a ta nie pomysli i dalej dzwoni przez pol godziny...
Ocean nie rozni sie niczym od naszego Baltyku, ale niektore miejsca w Irl cudo warto zwiedzac ten kraj.
Spinanie malego opisalam ciut wyzej, on to robi jak lezy albo jak siedzi w foteliku - wrazenie jest jakby chcial sie podniesc, ale nie moze. Co robi z raczkami nie wiem, ale jak go podejrze, to powiem - jak nie zapomne

Napisane przez iwciag

kuźwa mojego tzta jeszcze nie ma, miał być z szampanem, uschnę z pragnienia zanim on się zjawi, zaraz się zeźlę i pójdę spać

Oj to chyba baaaaardzo spragniona jestes? I uzalezniona

Napisane przez Małgosia:)

A ja dzisiaj krótko bo jestem zła, bo młody płakał przy usypianiu. Wczoraj zasnął w 5 min, a dzisiaj cyrk odstawił.

Byłam dzisiaj na kolejnej rozmowie. Dość daleki mam dojazd ale praca może być fajna. Czekam na odpowiedź. Przyznałam si. że mam małe dziecko i nie wiem czy to nie zaprzepaściło mojej szansy. Zobaczymy.

Nie chcę wracać do pracy, bo jeśli mnie przyjmą to bedę pracować od 9-17 i godzinaponad na dojazdy...

Ale... muszę. Mamy problemy finansowe (chwilowe chyba - mam nadzieję). Zasiłku mi nie wypłacają i nie wiem kiedy wypłacą. Wiem że w listopadzie po samym zapłąceniu rachunków zostanie nam -200 zł na koncie. Czyli nawet nie ,mamy na to. A jeszcze życie....

No trudno. Jak pójdę do pracy to będzie superowo pod względm finansowym... jak nie... oj to nie wiem.

Ale ja ni wiem jak ja małego zostawię... No jak?

Szkoda gadać, coś doła mam dzisiaj.

To tyle. Miałam pisać o tym wcześniej ale nie chciałam się żalić.

Bedzie dobrze, my z tztem tez przezywalismy doly finansowe i dzisiaj jak o tym mysle, to zastanawiam sie jak my dalismy rade :conf used: Kazdy dolek kiedys sie konczy, ale wierze, ze jest Ci ciezko


Pewnie w czasie jak odpisywalam pojawilo sie kolejnych 50 postow no to lece czytac...

[Illbana]

Cześć kochane,
Nadrobiłam. Uff!
Melduję, że Guziczek nie jest już dzieciem bezkombinezonowym.
Wczoraj byliśmy w CH, ale nie zakupiliśmy nic. To był wyjątkowo krótki wypad. Tak mnie głowa rozbolała, że jakby mi dali siekierę, to odcinam łeb na miejscu. Chciałam zakupić w H&M taki szalikogolf (widziałam na allegro), ale oczywiście takiego czegoś tam nie nie uświadczyłam. A dzisiaj wybrałam się z moją mamą i Hubulą do sklepów w naszym mieście. To był maraton. Pierwszy raz w spacerówce i sukces – trzy godziny spaceru (ja wiem, że dla Was to standardzik, no ale dla nas). Obeszłyśmy wszystkie możliwe sklepy i wreszcie Huba ma się w co ubrać w razie śnieżycy.
Zaszłam też do Rossmana, bo w tej paczce z Hippa, którą miesiąc temu dostałam, były kupony rabatowe na wybrane produkty Hippa i kupon na jeszcze jedną paczką z Hippa. Kupiłam Hubuli herbatkę malinową z dziką różą, a w paczce dostaliśmy sok jabłkowy, obiadek (puree jarzynowe z indykiem), łyżeczkę i próbkę kremu. Ano i jeszcze zakupiłam Guzikowi kapciochy – z grzechoczącymi żabkami (tzn. chyba to są żaby zmutowane trochę).

Ale najbardziej cieszę się z tego, że Guziczek wreszcie polubił spacerki!


Agusiu – toś mnie zaciekawiła tą historią romansu z facetem, na widok którego nadal się rumienisz. A można wiedzieć, dlaczego się z nim rozstałaś?Tzn. tak rozumiem, że wtedy Twój mąż wkroczył do akcji, tak? Zdjęcie Filipka piękne – ja nie mam takich zdjęć, bo rodziłam sama. Huba był zielony jak się urodził. A co do tego spinania się, to Guzik tego nie robi, ale ostatnio zaczął robić podkówkę na widok nieznajomych.

Pakusiu – no widzisz dobra Marylka nie jest zła.

Marika – osz ty, to niedobrze, że ta promotorka taka niekumata. Ona ma Wam służyć radą i pomocą. Masakra jakaś. Ty się w tej „Fabryczce” zajedziesz. Piękne zdjęcie Igorka. Aż mi teraz trochę smutno, że ja takiego nie mam.

Eve – wow, to Twój monsz to chyba jakiś prorok, czy co? Romantyczna ta Wasza historia.

Kuroikaze – widzisz, a tak się bałaś. Będzie dobrze. A co do zębów, to No to po omdleniu doszłam do siebie i gratuluję. Toż to rekord wątkowy.


Madziu – ja też mam takie wrażenie, że Huba wie, że tatuś jest od zabawy i wygłupów, ale nie czuję się przez to mniej kochana. A to dla TŻ-ta Twego I dla Ciebie , żebyś zdrowa była. A Nisia przesłodka – chyba ją Hubert Filipowi odbije.

Vila – odważne połączenie kolorystyczne, ale bardzo seksuśne. A torcik rewelacyjny. To jest masa marcepanowa?

Aljaka – to super, że Piotruś ma się lepiej. Świetny awatar i śliczne zębolki Pietrulowe.

Gosik – gratuluję ząbka! Pierwszy ząb – to dopiero muszą być emocje. Nie mogę się już doczekać naszego.

Iwciag – ale Iwo ma cudne oczęta. Podobny jest do Ciebie i to nawet bardzo.Czyli rozumiem, że teraz i szampan będzie, i płaszczyk? A co do adoratora - nie dziwię mu się. Gdybym była facetem, też bym Cię adorowała


Superzabula – słodziuchny ten Twój pożeracz rajstop. Jeżu, Huba jak aparat widzi to pozuje na filozofa – zero uśmiechu.

Berciu – cudne te Twoje chłopaki.


Milena - Huba na razie bezzębny i zacznę dbać o jego jamę ustną, jak mu coś tam już wykiełkuje.

Ursull – wow! No to pod wrażeniem jestem. Mój Guzik ma siadanie gdzieś. Dla Ciebie , cobyś zdrowa była.

Małgosiu - . Ja też czekam na zasiłek z ZUS-u i jak go nie było, tak dalej nie ma. Trzymam kciuki za Twoją pracę.

Caro - (a tak se miałam ochotę Cię pocałować)

Nasze zakupy dzisiejsze - kombinezon i kapciochy

[Aguśkaa83]

Małgosiu bardzo wspolczuje sytuacji finansowej, mama nadzieje ze dziecko nie bedzie przeszkoda zeby zdobyc ta prace, zycze Ci tego z calego serca A mysle, ze to ze przyznalas sie do dziecka, to dla Ciebie na plus, zawsze trzeba byc szczerym w takich rozmowach tym bardziej, ze pozniej na pewno wyszloby to ze masz bobaska

marika no a Fili jakis taki umazany wyszedl ze mnie nie wiem od czego to zalezy a Igorek slodziutenki

[poiglot91]

Napisane przez Mell_xx

Carolajna a wysylaja za granice? i czy tez za darmo?
A co do poiglot... to moze zle przeczytalam ale wydawalo mi sie ze napisala ze rano po przebudzeniu daje mleczko pozniej obiadek , deserek mleczko i przed snem kaszke...ale moze cos przekrecilam...
chyba poszukam tej wypowiedzi i sie upewnie....

tak , po przebudzeniu(8-9) dostaje cycusia.. .. potem przerwa .. potem znowu daje mu cycusia, on zasypia na troche.. no i potem 13 obiadek..
po jakis 2 godzinach deserek, potem znowu cycus(po deserku dosc szybko bo deserki go zabardzo niesyca) potem cycus no i godzina 20 kapiel a 21-kaszka na noc..
..
cyca daje wtedy kiedy chce.. bo wiadomo teraz taki cyc dla niego to nic
dziecko jest juz duze i musi pozadnie sie najesc a nie:Ehem:




dziewczyny piekne te wasze maluszki
a ten plakat..
nie odpisze kazdej z osobna bo brak mi czasu, dzis zrobilam generalne pozadki.. i padama Bryanowi pozwolilam na drzemke kolo 19 h.. i teraz jeszcze ma otwarte slipka i mi fikolkuje w lozeczku
jutro i pojutrze tz ma wolne wiec nie wiem czy wpadne a jezeli wpadne to pewnie nienadlugo wiec wybaczcie

Dobranoc

[aljaka]

Małgosia
my też przechodziliśmy chude, bardzo chude lata, rozumiem jakie to fatalne uczucie, ...trzymam kciuki, by się wszystko polepszyło

[DORIS0208]

hej dziewczyny,

dziekuje wam bardzo ,ze odpisalyscie mi na moje pytania w sparwie tego budzenia sie Kalusi..
(przepraszam,ze nie wymieniam z "imienia"ale czytalam posty na raty i moglabym ktoras z Was pominac,nie pamietajac kazdej..)

dwa ostatnie dzionki byly juz "normalne"...tzn.pobu dki po jednym dlugim spanku(5h)co 2 godz.
(no coz..widac takie ma upodobanie)

mysle,ze moja corcia w ostatnim czasie przechodzila skok rozwojowy,bo..zachowywala sie inaczej niz zwykle:
te czeste pobudki,tulenie do mnie non-stop,tak jakby zapomniala to czego juz sie nauczyla(chodzi mi o dzwieki) ale teaz nadrabia podwojnie

a ja mam dzisiaj mega dolka....i nic wiecej nie napisze....

a moze napisze
Mell_xx-zaczynasz rozszerzanie dietki od jabluszka?tak?

dziewczyny wertuje ksiazki i gazetki,wszedzie pisza o tym aby zaczac podawac dziecku najpierw warzywa,zupki dopiero potem owoce,bo dziecko szybko przyzwyczai sie do slodkiego smaku i nie bedzie chcialo zupek,warzyw
jak to jest?powiedzcie doswiadczone mamusie
a potem dawac kleik czy kaszke?
a jak kliek to kukurydziamy pierwszy lepszy czy ryzowy?
domyslam zie,ze nie smakowe piewsze tylko czyste?

(wiem,ze juz o tym pisalyscie ale wtedy jeszcze potraktowalam sprawe pobieznie no i tak wogole to jeszcze utrzymuje mi sie skleroza pociazowawiec,nie wiem jak to jest..?)

jakby ktoras mamunia miala ochote powtorzyc bede wdzieczna

nie gniewajcie sie prosze,ze Wam nie odpisuje ale jak duzo mam do nadrobienia to gdy chce sie do was zwrocic to juz dawno to bylo i nieprawda..albo zapominam..co chcialam napisac..ehhh jakbym byla na biezaco to co innego ale to raczej nierealne

chcialam tylko powiedziec,ze o kazdej z Was mysle i pamietam

[poiglot91]

DORIS kochana wybierz sie do sainsbury's (ja tylko tam widzialam organiczne warzywa i owoce) kup marchewke (organic) ugotuj ,przetrzyj przez sitko i podaj malej.. albo kup w sklepie sloiczek..(ja sama marchewke ugotowalam sama, jablko tak samo) ale obiadki, deserki juz kupuje w sloiczkach
kup kaszke Bobovity bananowa albo waniliowa napoczatek najlepiej bo ma lagodny,delikatny smak
i podaj jezeli malenstwu posmakuje no to ok
niektore dzieci nielubia kaszek..
-mojj je uwielbia..jedna kaszka starcza na tydzien tylko

ja najpierw zaczelam podawac malemu kaszke na noc,
potem dalam marchewke a po 3 dniach dalam juz jabluszko..
potem ziemniak+marchewka.. a potem to juz gorki jak leci..
coraz wiecej warzyw i owocow

---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:22 ----------

GOSIK GRATULUJEEEE zebusia : cmok:


my nadal czekamy na pierwszego zebusia

[Eve1603]

Oczywiscie co kraj , to obyczaj... mnie tu, w Irlandii polozna doradzila zaczac od kleiku ryzowego - chyba to jest kleik w kazdym razie bardzo drobniutkie plateczki ryzowe pozniej warzywa - ziemniak, dynia, marchew, pietruszka, brokuly.
Ja w sumie w nosie mam wszystkie schematy i karmie Ola wg wlasnego widzimisie, tzn pilnuje zeby nie dostal czegos, czego jesc nie powinien, ale nie karmie go wg instrukcji Na szczescie mojemu dziecku wszystko jedno - brokuly je tak samo chetnie jak deserek owocowy, poki co nie ma takiego produktu, ktorego by nie zjadl Cale szczescie, ze nie wdal sie we mnie, bo ja wiekszosci potraw i produktow nie lubie i ciezko jest mnie nakarmic nie mowie tu o lodach czy ciastkach - te niestety lubie

[Illbana]

Dzień dobry

[Carolajna24]

Doris bujda z tym że warzywa pierwsze muszą być, najbezpieczniej zacząć od marchewki i jabłuszka a później stopniowo do marchewki dodać ziemniaka, po kilku dniach następny składnik itp itp.
I tak samo niby dobrze zacząć od kleików jeśli Twoja córa nie ma problemów z kupą to może być ryżowy, a jeśli ma zaparcia to kukurydziany.
A tak naprawde to : moja córka początkowo jadła same deserki teraz ma 4 lata i je dosłownie wszystko
Tak samo z kaszą niby później bo słodzona cukrem...nie unikniemy tego
A schematy wg mnie to można sobie w wsadzić, orientacyjnie możnasobie kuknąć kiedy mniej więcej jaki składnik
i to tyle chyba

[superzabula]

Malgosiu wszystko sie ulozy, trzymam kciuki

marika FABRYCZKA niezle okreslenie, musze to zapamietac Igus slodki, kto by pomyslal, ze mozna sie zachwycac dzieckiem po porodzie

Eve ja cwicze, wiec to dla mnie nie jest jaks nowosc, 3x w tygodniu fitness, a do tego mam laweczke od kilku lat w domu. Nigdy nie mialam brzucha, jestem dosc mocnej budowy, ale brzuch to zawsze mialam idealny. Nie moge teraz narzekac, ale chcialabym miec to co przed ciaza


Illbana no to zakupy udane super, ze spacerowka podpasowala ja tez lubie jezdzic z mlodym w spacerowce bo moge jezdzic i jezdzic

cinusowa kciuki zacisniete za szczepienie

Uciekam na szczepienie brrrrrrrr, trzymajcie kciuki

[iwciag]

najpierw się przywitam, dzień dobry Illbano póki co
Zacznę od siebie dziś, a co! No niestety z Tżtem jak nie było nic tak nie ma, wrócił wczoraj późno, dziś rano już do pracy pojechał i wraca dopiero w piątek. Iwo spał dziś bardzo ładnie przebudził się przed24wypił trochę herbatki i poszedł spać i do 6tej spał, od 6do 7brykał w swoim łóżeczku nauczył się znowu pluć i pierdzieć buźką i mógłby tak w kółko,tż mówi, że on go nauczył jako oglądali mecz żużlowy, robić jak motorki robią i on teraz powtarza(tż jest zapalonym żużlowcem)
Eve Iwo też jest wszystkożerny i to też raczej nie po mnie ma
A sprragniona byłam bardzo, ale nie uzależnoina

Poiglot to poczekamy chyba razem na tego zęborta. Udanych 2dni z tżtem, nie żałujcie sobie

Doris ja tylko dodam, że może lepiej zacznij od kukurydzianych dodatków, ponieważ u kilku naszych dzieciaczków, po ryżowym wystąpiły zaparcia. I myśmy zaczynali od warzywka najpierw chyba ziemniaczek sam, później dodłam marchewkę, no i później kolejne warzywka, a owoce zaczęłam ciut później i jabłuszko na początek..A teraz to już goście jesteśmy i wcinamy kurczaczki, indyczki, króliczki i inne specjały

Illbana fajny kombinezon, my jeszcze nie mamy, a kapcioszki też takie mamy i chyba z tej samej serii zmutowanych, mamy takiego ślimaka nie ślimaka
Bardzo mi miło jak ktoś mówi, że Iwo do mnie podobnuy, bo do nie dawna wszyscy pitolili, czysty ojciec, cały Bułacz ble ble

Marika jaki śliczny Igorek! No i 3mamy kciukasy za ząbka!

Małgosia oby z pracą potoczyło się jak sobie życzysz a dołki finansowe zdarzają się u większości. Mnie też zaraz po urlopie wypoczynkowym czeka powrót do pracy, też o pieniążki się chodzi, choć nie tylko (macierzyński skończył się10bm)

ursull kuruj się z tego przeziębienia. A ślicznota Twoja to niezła aparatka, tak pięknie siedzieć i dawać powody do zazdrości innym

o już nieaktualne, tak się rozpisałam, dzień dobry pozostałym

superzabula kciuki mocno zaciśnięte, powodzenia

[Illbana]

Superzabula - trzymam kciuki!!! My się będziemy w czwartek stresować buuuuu.

Iwciag - i szampana nie było, niedobrze, niedobrze... To się zeźliłaś wczoraj pewnie. A na płaszczyk jakieś szanse jeszcze są?

[iwciag]

Napisane przez Illbana

Superzabula - trzymam kciuki!!! My się będziemy w czwartek stresować buuuuu.

Iwciag - i szampana nie było, niedobrze, niedobrze... To się zeźliłaś wczoraj pewnie. A na płaszczyk jakieś szanse jeszcze są?

pewnie że są, wystarczy(no może zachowam to dla siebie) tak zeźliłam się strasznie, nie lubię jak wyjeżdża w sytuacji kiedy się pokłóciliśmy, ale wpada jeszcze na szybki obiad więc może może
czas na kawe
a i chyba dietę odstwię, bo dziś stanęłam na wagę, a ona jak by drgnęła ale nie w tym kierunku co trzebaa ja na prawdę czułam się już lżejsza i uwierzyłam dziewczyną, że dupa mi spdła

[gosikk_s]

Hej Dziękujemy za gratulacje mam nadzieję że drugi ząbek wyjdzie szybko i oby jak najmniej boleśnie A potem oby była dłuższa przerwa, liczyłam że w ogóle pojawią się później ale cóż...


Kuroikaze, oby mnie Aleks też nie obgryzał No, ja mam nadzieję że teraz wyjdzie tylko drugi od pary i będzie na razie przerwa. Martwię się o ząbki bo ja mam baardzo słabe i TZ też kiepskie. A wiadomo że im szybciej wychodzą tym słabiej zmineralizowane więc chciałam żeby wyszły później niż wcześniej. Żeby chociaż Mycha miał mocniejsze

Aguśka, Twoja teściowa naprawdę przegina, zero wyczucia...A z zębami niech się Fifi na razie nie spieszy, nie ma do czego No, wygląda na to że to 2-dniowe zatwardzenie było powiązane z zębem choć chyba z reguły jest na odwrót...Mycha miewa kilkudniowe przerwy, owszem, ale jak już zacznie stękać to wystękuje...A przez te 2 dni stękał godzinami aż cokolwiek zrobił, strasznie się męczył

Małgosia, mam nadzieję że dostaniesz tą pracę choć w sumie najlepiej byłoby gdyby problemy finansowe minęły a Ty mogłabyś zostać z malutkim. Niech Wam się ułoży jak najszybciej

Marika, u nas jeszcze kilka dni temu nie było ani śladu zęba a wczoraj już przebita twarda biała kreska. Więc pewnie długo nie będziesz musiała czekać, oby Igorkowi lekko poszło Jej, jaki on był maluśki, ja już nie pamiętam tych pierwszych dni, mam wrażenie że Mycha urodził się taki jak teraz

Superzabula, trzymam kciuki

[poiglot91]

iwciag no to czekamy!!

gosik wazne ze juz ma pierwszego za soba..zebusia







dziewczyny czy wasze dzieci mialy jakies objawy przed wyrznieciem sie zabka..?
tzn mam na mysli opuchniecie.. rumien.. czy cos w tym stylu
mojego juz od jakis 2 miesiecy swedza okropnie dziasla..
dzis to normalnie caly czas nimi obciera...
ale po zatym zadnych znakow...

[iwciag]

Napisane przez poiglot91

iwciag no to czekamy!!

gosik wazne ze juz ma pierwszego za soba..zebusia







dziewczyny czy wasze dzieci mialy jakies objawy przed wyrznieciem sie zabka..?
tzn mam na mysli opuchniecie.. rumien.. czy cos w tym stylu
mojego juz od jakis 2 miesiecy swedza okropnie dziasla..
dzis to normalnie caly czas nimi obciera...
ale po zatym zadnych znakow...

no właśnie mój od jakiegoś czau ma podobnie, swędzą go dziąsła, tak mniemam, gdyż ciągle łapka w buzi czy grzechotka, pociera nią miejsce na ząbki ślini się od bardzo dawna już, ta ślinka od jakiegoś czasu jest bardzo gęsta, no ale ząbka jak nie było tak nie ma ale jak pisała pzred chwilą gosik może pojawić się z dnia na dzień i na to liczę


się uśmiałam, mój synu jak się cieszy to piska jak małpka(któraś mama już pisała, że jej dzidzia też tak ma)ale on jeszcze teraz tak śmiesznie uderza się łapkami w brzusio normalnie jak tarzan

[poiglot91]

to ja pisalam
moje dziecko strasznie piszczy
czasem to mnie tak glowa napierdziela przez niego ze szok...
piszczy tak piskliwie glosno jakby kota zabijali


no ja tez mam taka nadzieje, czekam na zabka i nie moge sie doczekac
to chyba przez nas chciwe mamuski.. tak wolno to idzie

[kuroikaze]

Caro wysle Ci diete mojego meza poprawiona przez specjaliste na pw, ja mysle ze nie ma po co brac odzywki białkowej skoro nie cwiczysz, generalnie sniadanie powinno zawierac 30% dziennego zapotrzebowania na kalorie, głównie białka wolnowchłanialne czyli kazeine (prod. mleczne, najwiecej w serze twarogowym) i weglowodany, ilosc tluszczy niewielka.
przerwy miedzy posilkami 2-3 godziny, pozniej posilki ukladalam wg treningu, na ostatni posilek powinno sie jesc podobnie jak pierwszy czyli bialka wolnowchlanialne (bo bedziesz miec duuuza przerwe do sniadania) wazne zeby jesc zdrowe tluszcze (oliwa z oliwek).
w wolnej chwili moglabym Ci obliczyc zapotrzebowanie na kcal, bo u kobiet to troche inaczej sie liczy, ale musialabys mi podac wzrost, wage, wiek i to czy cwiczysz, a jesli nie to jak aktywna jestes przez dzien.
dodam jeszcze z diety meza wyeliminowalam calkowicie cukier i pieczywo białe. (raz dziennie je ciemne, ale tylko ze wzgle na to ze w pracy nie ma jak gotowac)
to tak w duzym skrocie. jesli Cie to interesuje to moge bardziej szczegolowo.

Marika hihi czyli Natanek jest slawny fajny ten kombinezonik, a myslisz ze Igorek nie bedzie zjadał futerka? tak studiuje na uniwersytecie slaskim w cieszynie.
nie mam takiego zdjecia zaraz po urodzeniu a sliczne

Agusia czytalam Twoja historie z mezem... mam nadzieje ze szybko sie pouklada. opowiedz cos wiecej o tym na ktorego widok sie czerwienisz
Fili sliczny po urodzeniu

Illbana super ze spacerek sie udał teraz juz bedzie dobrze

Doris dziewczyny juz napisaly w zasadzie... kukurydziany kleik jak dziecko nie moze kupki zrobic, bo ryzowy zatwardza. ja dawalam i deserki i obiadki zamiennie.

Małgosiu pamietaj ze zawsze po burzy wychodzi słonce

Superzabula trzymamy kciuki

Ursull wow juz siada? sama?

Eve a widzisz mnie sie wydaje ze nie kraj co obyczaj tylko co lekarz

no ja juz musze uciekac... milego dnia
a mialo byc tak milo wczoraj wieczorem

[poiglot91]

a to moj zaraz po urodzeniu w ramionach mamusiZałącznik 2611280