|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#661 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;)
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
ciekawe, co na ten temat myśli Helenka ;p
boszenka - (hmmm, jak ktoś jedzie samochodem, życzy mu się szerokiej drogi. jak leci to czego się życzy? szerokich przestworzy? piloci i stewardesy życzą sobie tyle samo lądowań co startów...) niech podróż będzie spokojna i czekamy na Wasz powrót i relację z podróży ![]() edit: podawałam Gosi LacidoBaby, bo w szpitalu dostawała antybiotyk. u nas nie miał "przełożenia" na kupki
Edytowane przez rumiankowa Czas edycji: 2009-06-10 o 07:57 |
|
|
|
#662 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hej dziewczyny
No u mnie nic nowego, w weekend był Tż, cały czas opiekował się synkiem, i stwierdzil że n nie wierzy że może byc cos zle ze sluchem, i chciał jeszcze raz zrobic te badanie słuchu i bylismy w niedziele w szpitalu i taka miła kobitka zrobiła je nam i poiwedziała że ok, ale może byc tak że wychodzi ok a jakas wada jest, i że jesli skieruja mnie na te badania specjalistyczne to bede chociaz wiedziała co i jak i co dalej. Troszke sie uspokoiłam bo i tak nie mam innego wyjscia. Moj maluch pobił wczoraj rekord bo obudził sie o 23 i sie wsciekał do 2 , oczy jak po całonocnej imprezie. W piatek kolejna wizyta u lekarki . Aaa i dziewczynki zgrzeszylam , poprzytulałam się z Tż po 3,5 tygodniowym połogu , ale było wartoooo .maugoszatka - ja mam identycznie z tym kładzeniem do łóżeczka, niby jest ciałko bezwladne jak niose a jak kłady to BUMMM oczka jak 5zł. i koniec spania gosikk_s - hehe wariaci, na allegro? chyba by Ci serducho pękło oddac takiego skarbuszka. Ale wiem że sa rózne mysli jak dzidzi da popalic. A moj maluch ma czasami wzdecia i też się męczy nesamowicie do puki sobie nie popurka i lekarka dala mi espumisan dla dzieci i troszke pomaga. boszenka - i jak tam blaneczka, nadal tak duzo zjada? może w cycusiach ma za mało, a słyszysz że duzo polyka? Udanego lotu i pobytu z Tż. malutka_24 - no ja tez jestem za huggisami sa najlepsze jak dla mnie. kuroikaze - może farbkami nie, ale sa takie specjalne masy gipsowe do odlewów gdzie się odbija stopke i rączkę i można na ścianie powiesic ja to widziałam u siebie w rossmanie i takiej hurtowni dzieciecej. Kathi - pięknie wygladasz i ta fryzurka, odlotowa. Aguśka - no co tu dużo pisac Ty jak zawsze wygladasz kwitnaco w ciąży jak i po, a szkrabuś kochany. |
|
|
|
#663 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hej
U nas noc minęła jak zwykle ostatnio, w bólach...A wstawałam co 1,5 godziny. Od 4 tradycyjnie już nie spałam, ja się dziwię że jeszcze jestem w stanie funkcjonować. Dziś na 15 idziemy z małym na wizytę do okulisty, okaże się co z tym kanalikiem łzowym. Oczko wyglada normalnie, od kilku dni nic z nim nie robię i wydaje się że problem minął. No ale zobaczymy...A niedługo ma się zjawić położna środowiskowa, na pierwszą i pewnie ostatnią wizytę ![]() Boszenka, spokojnego lotu Marika, na pewno mają rację i ze słuchem synka jest ok |
|
|
|
#664 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Kathi super Ci w takiej fryzurce
jak patrze na moja to mi sie odechwciewa...Boszenko udanego lotu! (pobyt napewno bedzie )Marika Boszenka juz mi przeslala linka do takich ramek. dziekuje ![]() o rany nie bałaś sie? ja mam straszna ochote na mojego meza ale boje sie... a wizyte u gin mam poczatkiem lipca dopiero... ze sluchem moze jest wszystko ok, ale fajnie ze dla pewnosci idziecie na badania, bedziecie spokojniejsi ![]() Gosikk widzisz a moj maly tez ma problem z oczkiem polozna mowia ze skoro nic nie pomaga ani sol fizj. ani rumianek to bardzo mozliwe ze to zatkany kanalik... U nas polozna byla 4 razy (!) niby duzo, ale trafilismy na strasznie fajna kobiete, jeszcze pomogla nam zalatwic termin na bioderka na za 2 tyg. ![]() a dzis Natanka boli brzuszek dałam mu kropelki i w koncu biedak zasnal bo od 7 rano sie meczyl i mnie przy okazji.Maugoszatko milej wizyty, malej kolejki i super wynikow ![]() Magducha ciesz sie ze Mała taka grzeczna Moj Natanek tez taki był na poczatku nie masz sie czym martwic
Edytowane przez kuroikaze Czas edycji: 2009-06-10 o 11:29 |
|
|
|
#665 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Marika, ale Ci zazdroszczę tych przytulanek. Sama jestem 4 tyg po porodzie i też bym nawet zaryzykowała, ale mój mąż to z tych strachliwych i nie chce - powiedział, że mogę zapomnieć o przytulankach aż nie minie 6 tygodni. A powinno być chyba na odwrót nie?
|
|
|
|
#666 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Boszenka -trzymam kciuki za lot i w ogole za wszystko
Marika - moja córeczk niestety też ma coś nie tak ze słuchem - na badaniach w szpitalu wyszło że lewe uszko ok, ale prawe nie wiadomo, jednak nie ma co się na razie martwić, bo z takim dzieciaczkami różnie bywa, mogą mieć jeszcze zapchane uszka woskowina itp, niestey audiologa trzeba będzie odwiedzić, choć ja jestem dobrej myśli, Ty tez kochana nie martw się na zapas Gosik - trzymam kciuki za wizytę u okulisty Dopiero przychodzi do Ciebie połozna?? Kurde ja wyszłam ze szpitala w piątek a w sobotę kobietak już do mnie przyszła i będzie tak przychodzić co tydzień przez miesiąć, nawet pediatra do nas przyjdzie, nie musimy sami chodzić... Rzeczywiście dziwne zwyczaje panują u Was w mieście już nie pierwszy raz to zxauważam ![]() Dziewczyny piszecie o przytulankach, a mnie aż wzdryga na sama myśl Ale pewnie dlatego, że jeszcze minęło za mało czasu od porodu i ból nie przeszedł... Swoja drogą zastanawiam się jak to będzie bo praktycznie nie pamiętam juz jak to jest Dziś bylismy też zarejstrować małą, musieliśmy być razem, bo nie jesteśmy małżeństwem i niestety Nisia musiała pojechac z nami, oczywiście kolejki masakryczne, chyba godzinę czekaliśmy, nikt nawet nie zwracał uwagi na to, że jesteśmy z maleńkim dzieckiem, całe szczęście nasz aniołek był grzeczny Chciałam jeszcze cos napisać, ale mój aniołek właśnie wydaje jakieś diabelskie okrzyki, więc lecę zobaczyć jaka krzywda się jej tam dzieje ![]()
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ |
|
|
|
#667 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
To zaś ja
![]() Korzystam z okazji że mój żółwik sobie śpi koło mnie i nadrabiam zaległości bo mam ich sporo, mam tyle rzeczy do zrobienia do szkoły bo teraz sesja sie zaczyna, aż strach pomyślec. gosikk_s - nie martw się tym oczkiem ja czytałam że to się zdarza bardzo często i to tylko kwestia czasu żeby to wyleczyc a z tego co piszesz to raczej problemik zażegnany. Ja też nie wiem czasami jak daje rade chodzic chocby nawet bo mi nawet nie ma kto małego potrzymac czy popilnowac, skazana sama na siebie jestem. U mnie też nie ma specjalistów trzeba jeździc do większych miast. kuroikaze - no ja sie bałam jak cholera ale było bardzo delikatnie, Tż sie postarał o odpowiednia atmosfere i było superrr, nic nie bolało .Heksa - no ja tez miałam w planach wytrzymac te 6 tygodni ale rzeczywistosc okazała się inna .magduchahahaha - kochana sprawdzaj sama uszko maluszka np. klaśnij z odeleglosci 30zm. i czy się wzdrygnie ale Twój maluszek ma jeszcze czas jeszcze nie masz się co nie niepokoic. |
|
|
|
#668 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
wiecie co jestem w szoku.. moj maly dzis tak zezygal sie ze gdyby mnie nie bylo w poblizu az boje sie pomyslec co by sie stalo.. lezal sobie na pleckach i nosem i buzka wylecialo tyle tego ze szok!!
caly on byl mokry cala mial brudna twarz i wkolo posciel.. tyle tego''twarozku'' az sie przestraszylam :confu sed:obzera sie zabardzo chyba grubas maly oto jego zdjecie sprzed tygodnia ponad zobaczcie jaki on tlusty juz hehe 54f8209a3f.jpg grtauluje rozalce... ![]() ![]() ![]() musi byc w szoku.. tak chciala miec mala Ale.. i nad imieniem dlugo sie zastanawiala z tz i wogolesie tak cieszyla ze bedzie miala coreczke hihi ale zostala zaskoczona!! boszenko spokojnego lotu wam zycze oby malutka dala rade i byla spokojna.. ![]() kathi musze ci powiedziec ze slicznie wygladasz ta fryzura pasuje do ciebie idealnie ![]() coraz piekniej wygladasz jak widzialam twoje wczesniejsze fotki to musze ci powiedziec ze teraz rozkwitasz! ![]() magduchaha dokladnie tak! moj maly tez byl grzeczniutki napoczatku lezal caly czas albo spal w lozeczku a teraz non stoip przy cycku by chcial albo marudzi jak jest sam w lozeczku zadlugo czyli jakies 30 min bo mu sie nudzi:P hihi wszystkie dzieci napoczaku sa raczej grzeczna.. spia tylko bo sa jeszcze zmeczone poporodzie
__________________
[/SIZE][/RIGHT] Edytowane przez poiglot91 Czas edycji: 2009-06-10 o 14:52 |
|
|
|
#669 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
ja mojemu synkowi kupiłam karuzele Tiny love i bardzo ja lubi leży i patrzy jak się zwierzaczki kręcą.
u mnie każdy w domu nosił małego i teraz ujechać z Nim nie mogę ciągle krzyczy i trzeba go nosić
|
|
|
|
#670 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 384
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
ehhh byliśmy na badaniu bioderek i okazalo sie,ze prawe bioderko ma na 'pograniczu normy'...kolejna wizyta za 6 tygodni ;/ kazali pieluchowac (przeciez ona mi sie zapoci!!!) oraz robić ćwiczenia odginania nóg.
Mała znowu śpi jak zabita, bedzie dawać w tyłek jak sie obudzi,juz to widzę. Dzis mialam przykrą przygode,bo nakręcałam pozytywkę od karuzelki w czasie karmienia nad jej głową i wyleciała mi z rąk spadając prosto na jej głowe. Na szczescie nic sie nie stalo, bardziej plakala za tym, ze jej cyc wypadl z buzi. No ale na pewno ją bolało a ja sie popłakałam,bo myślałam że ją zabiłam albo co
Edytowane przez maugoszatka Czas edycji: 2009-06-10 o 14:56 |
|
|
|
#671 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
zapomnialam sie pochwalic..
moj synek wczoraj i dzis sie do mnie usmiechnal.. sloooodkosci![]() ---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ---------- dziewczyny czytalam w ksiazce ze branie dziecka za kazda raza jak tylko zaplcze wcale go nie zepsuje lecz odwrotnie dziecko takie bedzie czulo sie potrzebne itp nabierze do nas zaufania i w pozniejszym okresie bedzie coraz mniej plakac takie dzieci sa bardziej ufne radosne itp... dlatego ja juz sie nie boje ze rozpieszcze malego.. ![]() maugoszatko jesli strasznie nie plaakala to sie nie martw chyba wszystko okej mala sie pewnie przestraszyla.. ![]() moj maly ostatanio tez zaplakal bo komnorka mi sie wyslizgnela prawie na jego glowke;/;/;/
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
#672 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Witam;*
Dzis z synkiem bylam u pediatry...maluszek zdrowo sie rozwija, wazy 4000 gr. Za 3 tyg do szczepienia... Od dzis mam podawac w kropelkach wit. K, D3 i Cebion multi w kropelkach ![]() Poza tym jedno oczko ropieje troszke i pani doktor przepisala antybiotyk Biodacyne w kropelkach. Jesli o mnie chodzi... nie daje juz rady z tymi moimi cycami... ![]() znow mi sie zastoj w jednej piersi zrobil w jednym m-scu i nie dosc ze w nocy musze wstawac do malego i na odciaganie mu mleka to dodatkowo nie moge spac przez bolaca piers... Chyba sie poddam i pojde do lekarza po jakies tabletki hamujace laktacje bo juz nie wyrabiam... niestety odciagacz nie sciaga wszystkich guzkow tak jak dziecko.. i dlatego sie robia... malego bede musiala na sztuczna mieszanke przerzucic, a szkoda, bo naprawde mam duzo pokarmu...ale juz nie moge...cieple oklady i kapucha pomagaja ale doraznie...a ile mozna chodzic z kapucha w staniku .... ![]() z reszta mam juz dosc tego dojenia sie co 3 godz w dzien i w nocy...czasem nie moge akurat w danym momencie np jak karmie smyka lub jak robie przy nim cos innego i dlatego tez te zastoje sie robia. Jeszcze przemysle swoja decyzje, bo przeciez moje mleczko jest dla niego najlepsze, ale na dluzsza mete tak sie nie da... malutka gratukuje dwumiesiecznicy synka oj tak czas leci przy dzieciaczkach niesamowicie szybko...ciesze sie ze maluszek zdrowygosik szkoda ze u Was nie kontroluja bioderek. U synka wyszlo ok, ale ortopeda kazal zakladac dodatkowo pieluche tetrowa na pampersa zeby nozki byly odwiedzione. Ja od dzis mam podawac wit D, mam nadzieje, ze moj maly nie bedzie mial kolek...poki co nie ma. Ciesze sie ze z oczkiem sie polepszylo, mam nadzieje ze bedzie juz teraz dobrze. pakusiu dobrze ze nowe mleczko lepsze i ze kupka sie pojawila ![]() magducha moj synek tez do dwoch tyg tylko jadl i spal potrafil przespac 4-5 godz bez jedzenia, trzeba bylo go budzic na jedzonko jedzenie raz co godzine raz co trzy, poza tym na raty no i duzo wiecej aktywnosci i na raczkach mu najlepiej![]() Odnosnie tych przerw w jedzenie mi polozna mowila, ze dziecko moze w ciagu calej doby przespac tylko jeden raz 5 godz..kiedy ono sobie zrobi taka dluzsza przerwe tzn czy w dzien czy w nocy to juz zalezy od dziecka, ale pozostale przerwy maja nie trwac dluzej niz 3 godz i ze trzeba budzic dziecko do jedzenia az do skutku...np rozbierajac ubierajac np pampersa rozpiac zapac az sie obudzi wiem cos o tym bo moj maly byl niesamowitym leniuszkiemHeksa dzieki zaaproszenie na nk ![]() moj synek tez je na raty..zje np 50 i usypia w trakcie gdy go trzymam do odbicia, poznie go przebiore, budzi sie i znow glodny wiec znow zje iles tam....ale czasem potrafi wmucic na raz 100 i za chwile 50...roznie to jest.. marika mam nadziejee z uszkami Twojego Skarba bedzie wszystko dobrze ja tez bym sie poseksila z moim tz ale boje sie jeszcze, bo procz tego ze bylam nacieta, peklam w srodku...ale ochote mam ![]() Wspolczuje bardzo sesji poiglot moj syn tez wczoraj ulal sobie tak porzadnie...ale to dlatego ze za duzo je skubaniec jeden ![]() Kathi bardzo ladna fryzurka
__________________
FILIPEK SZYMONEK |
|
|
|
#673 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Oj Aga nawet nie wiesz ile razy ja mam ochotę rzucić w cholerę to odciąganie.
Wczoraj żaliłam się dziewczynom na wątku irlandzkim, że mam temperaturę, piersi twarde jak kamienie. Normalnie jak długo nie odciągałam to mleko lało się ze mnie strumieniami, a od wczoraj nic. Gorące okłady z pieluchy tetrowej, wyciskanie (a raczej torturowanie) piersi... już człowiek ma dosyć. Na początku używałam ręcznego laktatora Aventa, ale ile można? Zainwestowaliśmy w Medele Swing - owszem lepiej i szybciej, ale nadal wygodniej byłoby zrobić mieszankę sztucznego. Ja jeszcze nie mam aż tyle pokarmu, aby mieć zapasy. Odciągam na bieżąco... czasami jak mały wstanie wcześniej niż przypuszczałam to jest tyle wrzasku. Pół biedy jak jest mąż, bo zabawi, zagada i poprzytula malca. Zabawa zaczyna się jak jestem sama - zanim odciągnę to on już tak płacze, jest cały czerwony, ledwo może złapać oddech tak się zapowietrza (totalna histeria i rozpacz). Więc ja przybiegam z mlekiem które mam, daje mu i próbuję dalej odciągać jednocześnie go karmiąc. A to przytrzymam butelkę brodą, a to powiginam się aby złapać odpowiednio laktator (trzeba się było zapisać wcześniej na jogę). Wyczytałam w jakiejś książce, że używając tylko laktatora to laktację można maksymalnie utrzymać do 5 tygodnia. Narazie daje sobie czas aż mały nie skończy 5 tygodnia. Potem zobaczymy- a nóż problem sam się rozwiąże Boszenka i jeszcze któraś dziewczyna pisały, że podają swoim maleństwom rumianek gdy są problemy z kupkami. Dajecie taki normalny rumianek czy takie herbatki rumiankowe specjalne dla niemowląt? Jeśli normalny to jak długo go parzycie i w jakich ilościach? Dzisiaj od 6 do 11 Ignaś robił kupkę, a ja prawie razem z nim (tak to przeżywałam jakby chodziło o mój tyłek :P ). Już nie mogę patrzeć na to jak się męczy. ... poproszę mamę aby przysłała mi z polski te probiotyki o których pisała Bożena i sama poszukam w tutajszych aptekach jakiegoś leku. |
|
|
|
#674 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
tez niestety nie mam w zapasie mojego mleczka, tylko na biezaco sie sciagam i mu daje...i gdybym np raz w nocy nie wstala na odciagniecie nie mialabym co mu dac. Tez jak jest maz, czy mama to jest dobrze, bo przypilnuja malego, a ja moge mu odciagnac mleczko, ale gorzej jak jestem sama...;/ Wczoraj np pojechalam z malym do sklepu i jak wrocilam to na raz dawalam mu mleko i sie sciagalam bo on glodny a mi piersi myslalam, ze eksploduja ![]() ciezko bylo ale musialam dac rade... ja tez z pocvzatku mialam reczny z aventu ale daj spokoj...jakbym miala nim odciagac po 130-150 ml mleka to chyba bym sie zajechala. Tez zainwestowalam w medele ale mini electric. Ten swing jest lepszy ale tez drozszy... Mam nadzieje ze rzeczywiscie do 5 tyg utrzyma sie laktacja i nie dluzej bo ja juz nie wyrabiam.
__________________
FILIPEK SZYMONEK |
|
|
|
|
#675 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
co do herbatki to mi sie cos walnelo... ja nie podaje rumiankowej tylko z koperku wloskiego
rumankowa tez mam ale mi mamcia mowila ze na poprawe pracy jelitek z koperku jest lepsza... i zeczywiscie skutkuje ![]() co do kupek to Kuba to cwaniak... nie zrobi kupki do pieluszki tylko musi miec dupke gola... wtedy sie prezy strasznie i usmiecha a kupcia leciiiii siusie tez hehehe
__________________
*****— Alen Baxton |
|
|
|
#676 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 973
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Boszenka69 - trzymam kciuki za udany lot
![]() Pakusia - mój tż też ma jutro wolne, już nie mogę się doczekać... ![]() Marika- po 3 i pół tygodnia Ja po tygodniu nadal nie siadam na stronie z której byłam szyta... Nie mówiąc o tym że krwawię bardzo nadal i mnie szwy ciągną... gosikk_s - ja też się sama sobie dziwię że po porodzie 3 noce w szpitalu nie spałam i dałam radę. Ale jednak da się. Owzem przypłaciłam to dreszczami, wysokim ciśnieniem i przemęczeniem organizmu, tak że dopiero po 2 dniach w domku doszłam do siebie... Ale jak człowiek musi to wiele się da. Heksa - ja tez się boję przytulanek, chociaz nie ukrywam mój mąz na mnie bardzo działa... oj bardzo.. On twierdzi że oszalałam. Ja sie nie odważę jeszcze długo na przytulanki, a on tym bardziej, bo sie o mnie martwi..Magduchahaha - u mnie w szpitalu wyszło że mały ma lewe uszko ok, a prawe nie bardzo. Ale położna mnie uspokoiła że pewnie wody płodowe zalegaja i dopiero jak wyparują to będzie słyszał. Po 2 dniach zrobili znów badanie i wyszło już że oba uszka jak najbardziej w porządku. Nie martw się więc na zapas. Podobno to sie często zdarza. Poiglot - ale tłuścioszek. Ale jaki kochany blondynkapoznan - ja się boję że mi tez dzidziusia rozpieszczę. A raczej bałam. Bo mój tata na ręce nie weźmie bo sie boi że zrobi krzywdę. Moja mama nie jest za rozpieszczaniem i nawet mnie czasem stopuje mówiąc, że jak tylko leciutko marudzi to niech marudzi nic mu nie będzie.... Najgorszy jest tatuś. Zakołysałby i zacałował syeczka. Zakochany w nim po uszy. Agusia - ja wiem co to zastój, bo mam dużo pokarmu a mały do 4-5 doby wcale nie chciał jeść. Porobiły mi się guzki w szpitalu, piersi jak armaty... straszne. Teraz mam spokój narazie bo mały już je, ajak tylko coś się dzieje to nadmiar odciągam. Wspólczuję ci, bo wiem co to znaczy... Kathi - śliczna fryzurka, bardzo mi się podoba... Jaka z Ciebie zdabana mamusia... nawet makijaż masz. Tylko brać z Ciebie przykład... A co się dzieje z ESTI? Ja dzisiaj byłam na pierwszym spacerku. Zaszaleliśmy bo byliśmy ponad godzinę, ale mały zadowolony spał na polku. Potem zjadł porządnie i spał jak suseł, aż go musiałam budzić na karmienie. Teraz też zasnal, więc wykorzystam moment i chyba sama się położe. Bo wieczorem czeka mnie prasowanie ciuszków i musze w końcu nogi ogolić i troszkę koło siebie zrobić...... tzw wieczór rolnika w mega przyspieszonym tempie
|
|
|
|
#677 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
a ja padam na pyszczek.... kuba sie obudzil o 4 rano i spal tak po 30 min a tak to na rekach... nie spalam wogole, wkoncu sie wzielam ubralam i wyszlam z nim na spacer... ladnie spal i spi nadal.... moze zalapie jakis glebszy sen.... ja podobnie jak ty po godzinnym spacerku, ktory zawsze skutkuje i usypia malego wiec tez skorzystam z okazji i ide sie polozyc bo tez mam 3 pralki prasowania a tez by sie przydalo cos kolo siebie zrobic.... ale to pewnie jutro, nie bede budzic tz
__________________
*****— Alen Baxton |
|
|
|
|
#678 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Marika - współczuję tej sesji bidulko, ale dasz radę
Poiglot - no nie strasz mnie kochana, że mój aniołek się zamieni w małego diabełka martwię się tylko że tak mało je... Czego nie można powiedziec o twoim żarłoczku Ucałuj go od ciotki Magduchy Maugoszatka - biedulka ![]() Aguśka - ja Cię podziwiam, że tak długo dajesz radę z tym odciąganiem i problemami z piersiami No właśnie ja się martwię, że Nisia tak długo spi właśnei ze względu na te karmienia, naprawdę zacznę ją budzić, bo widzę, że jej pultynki, które miała po porodzie zniknęły więc chyba straciła na wadze...Małgosiu - ja ma to samo - zapomnieć mogę o siedzeniu na prawym pośladku, w ogóle kość ogonowa mnie tak napiernicza, że w ogóle ciężko się siedzi Nie wspominając już o dramacie w toalecie Jestem pełna podziwu dla Mariki, choc same pewnie zobaczymy jak to jest po 3 tygodniach, może z naszych dolegliwości nic już nie zostanie - mam takie marzenie
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ |
|
|
|
#679 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
fajne uczucie nie?![]() chociaz ja przyznam ze dlugo wydawalo mi sie ze jade nie ze swoim dzieckiem tylko czyims hihi wogole czasem mi sie ze wydaje ze to nie moje dzidzi tylko ze opiekuje sie takie loty mam ![]() Odnosnie piersi oj naprawde te zastoje sa najgorsze bol okropny;[ moj synek niest piersi nie chce a on by pieknie sciagal a ja bym tylko odciagala nadmiar...no ale coz...na razie poki co udalo mi sie wymasowac te guzki i troszke sie poprawilo ale pewnie do ktoregos momentu..zobaczymy co bedzie dalej. Cytat:
![]() co do budzenia...wiem ze sa rozne opinie na temat budzenia noworodkow na jedzenie...ale wiecej z nich to takie ze trzeba budzic bo takie male istotki moga jeszcze same nie odczuwac glodu..budz mala
__________________
FILIPEK SZYMONEK |
||
|
|
|
#680 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
dziewczyny powiedzciemi czy jak wy podciaeracie wasze malnestwa kremujecie tylek albo przebieracie.. to podnosicie za nozki?
no wiecie co mam na mysli?? )bo ja tak tonie jest niebezpieczne? ale w sumie jak tu podnosic przeciez nie pod tylek bo bysmy sie pobriudzily itp
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
#681 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;)
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
hmm, dochodzę do wniosku, że ja mam naprawdę mnóstwo szczęścia - mimo nacinania i 6 szwów już na drugi dzień nie zwracałam uwagi jak siadam, a po zdjęciu szwów 5 dnia w ogóle zapomniałam, że byłam nacinana
![]() Gosi dziś odpadł kikut - nareszcie, bo już się niepokoiliśmy, to w końcu 23 dni :/ i kilka min naszej Pyzy: a edit: poiglot - my podnosimy pod tyłek, w szpitalu mówili, że za nóżki może powodować kłopoty z bioderkami. Edytowane przez rumiankowa Czas edycji: 2009-06-10 o 19:23 |
|
|
|
#682 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
ale nie ciagnac za nie tylko je tak jakby blokowac zeby nie wichrowaly
__________________
FILIPEK SZYMONEK |
|
|
|
|
#683 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
ja pod nozki;/;/
moja mama mnie i siosrrytak podnosila i jest z nami wszystko ok tyle ze wiadomo delikatnie... sama nie wiem co myslec kiedys sie tylko tak podnosilo w sumie to jeszcze nie tak kiedys.. bo calkiem niedawno fajne minki robi twojk szkrab!! a o to nasze minki.. zdjecie zrobilam przed chwilkaDSC00503.jpg
__________________
[/SIZE][/RIGHT] Edytowane przez poiglot91 Czas edycji: 2009-06-10 o 19:39 |
|
|
|
#684 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;)
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Bryan jest przesłodki
|
|
|
|
#685 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
#686 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
ja bylam podnoszona za nozki i moje rodzenstwo i wszystko z nami okej... wiadmo ze nie ciagne go nie wiadmo jak mocno... uwazam strasznie, w szpitalu tez mi tak Kube podnosila polozna... Cytat:
Gosia jest prze-slodka Cytat:
sliczny
__________________
*****— Alen Baxton |
|||
|
|
|
#687 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 4 070
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Miałam chwilke żeby Was poczytać, ale słyszę , ze mój czas się kończy
![]() Może mi sie uda coś naskrobac zanim się rozkrzyczy... Boszenka - wracaj szybko Spokojnego lotu kochana Marika - do odważnych świat należy, co Trzymam kciuki za małego i za Twoja sesję Poiglot - myslę , ze nic się małemu ni stanie jesli delikatnie i ostrożnie podnosisz go za nózki, ja tez tak robię i robiłam , za pupe jak podnosze to małemu jekoś nie wygodnie. Twój maluszek jest przesłodki, uwielbniam takie dzieciaczki ![]() ![]() Gosik - dziwni ci lekarze w Kielcach. Nie dają skierowania na badanie bioder ? Moja lekarka powiedxziała ,że Tomaek ma bioderka w porzadku, ale skierowanie i tak musi mi dać. Maugoszatka - słodka jest Helenka ![]() Oooo... ale moje maleństwo pruka ... hihihi..... i steka.... chyba kupka idzie - nareszcie po całym dniu. Co z tymi kupami? widac taki urok malutkich jelitek ![]() A to moje dzieciątka i ja zaraz po porodzie
|
|
|
|
#688 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;)
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
manolita, widać jak młodsze zdradza tajemnice starszemu
![]() słodkie maleństwo ![]() w ogóle karmiąca mama jest bardzo urokliwa ![]() pakusia - nie wiem czemu tak długo pępowina była porządna, grubości kciuka, ale to pewnie jak u każdego dziecka. przemywaliśmy spirytusem przy każdym przewijaniu, średnio co 3-4 godziny. i dzięki za zachwyty ![]() Mała jest cała wysypana krostami i dodatkowo podrapana, bo dopiero dziś obcięłam jej paznokcie ![]() poiglot -dzięki nas też mama podnosiła za nóżki, zresztą wszystkie dzieci w rodzinie tak pamiętam - no ale ja nauczyłam się w szpitalu pod pupę i tak już zostało, na pewno tym nie szkodzę Gosi
|
|
|
|
#689 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Poiglot ja zmieniam pieluchy i kremuje w taki sposób, że rękę wkladam pod nozke malca i dlonia chwytam druga nozke w okolicy bioderka lub uda. Widzialam to w jakims programie w tv jak fizjoterapeuta P. Zawitowski tak robil.
Tutaj znalazłam jego mini-poradnik: http://www.wczesniak.pl/publikacje/Poradnik-srodek.pdf (na stronie 15 jest pokazane i opisane jak on to robi) |
|
|
|
#690 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
nie sadze zebym zrobila mu krzywde
ja jutro do lekarza z malym moze juz jutro bede miala badanie ginekologiczne ciekawe jak tam stan mojej fredzi ![]() boje sie mam schizy ze jestem taaakaa wielka :P dzieki kochane za komplementy
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:22.




i czekamy na Wasz powrót i relację z podróży 

, oczy jak po całonocnej imprezie. W piatek kolejna wizyta u lekarki
. Aaa i dziewczynki zgrzeszylam
, poprzytulałam się z Tż po 3,5 tygodniowym połogu
.
MÓJ KOCHANY SYNUŚ IGOREK
(pobyt napewno bedzie
)
Zabki





potrafil przespac 4-5 godz bez jedzenia, trzeba bylo go budzic na jedzonko![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)

