Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby '09 - Strona 91 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-08-26, 09:33   #2701
kuroikaze
Wtajemniczenie
 
Avatar kuroikaze
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Carolajna moj Maz do dzis sie smieje ze przy skurczach co 2,5 min zgieta na pol z bolu powiedzialam do niego "choc uciekamy" a chodzic nie moglam ja dopiero po 8 godzinach skurczy (z podlaczona oksytocyna) mialam rozwarcie na 7... a i tak sie okazalo ze trzeba mnie ciac. masz racje ja tez bym wolala sie meczyc 24 godziny niz lezec od 5 miesiaca... biedaku wspolczuje ja tak strasznie nie lubie spzitali na szczescie bylas twarda i wszystko dobrze sie skonczylo Synek urodzil sie w terminie?

Malutka o to Twój Mąż taki wysoki jak i ja

Fionka trzymamy kciuki za egzaminy i nie martw sie człowiek nie jest idealny i ma chwile słabości dobrze ze nic sie nie stalo, mam nadzieje ze bedzie CI lepiej, to wszystko przez ten stres nie martw sie, dasz sobie rade jestes silna mamusia

Magducha tak mielismy snieg mi tez sie marzyly takie zdjecia, ale sesje mielismy zaplanowana na tydzien pozniej (bylo jeszcze wiecej sniegu i do tego w ten dzien swiecilo slonce mowie Ci pieknie bylo) ale sie rozchorowalam a ze bylam w ciazy nie chcialam ryzykowac... na zdjecia pojechalismy 3 dni pozniej niestety nie mamy zdjec na sniegu bo bylam i tak nie doleczona i nie mielismy czasu za bardzo a pozniej to juz musialam sukienke oddac ale wydaje mi sie ze wlasnie zima jest cudnym czasem na slub calkiem inny klimat niz w lecie zdjecia Ci podesle w przyszlym tyg ok? podeslij mi maila na PW
a co do przytulanek. ja tez dlugo mialam problemy, nawet tu dziewczyna pisalam ze strasznie mnie boli... a mialam cesarke przeciez. i tez lekarz mowil ze wszystko ok. i tak z dnia na dzien mi przeszlo... juz jest dobrze cierpliwosci

Gosikk o rany przezywamy to samo ciagle marudzenie i placz... to nie jest tak ze nie umiesz go uspokoic, moze on czuje ze sie denerwujesz. Nie martw sie to pewnie ten skok, przejdzie w ktorym Aleks jest tyg?

Iwciag gratuluje przespanej nocy i szczerze zazdroszcze nie martw sie obrotami kazde dziecko rozwija sie w swoim tepie

Lece bo idziemy nakontrole bioderek... mam nadzieje ze bedziemy mogli pozbyc sie pieluch na noc... choc pewnie nie...
__________________

N. ♥
kuroikaze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 09:34   #2702
magduchahahaha
Zadomowienie
 
Avatar magduchahahaha
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: koniec tęczy
Wiadomości: 1 448
GG do magduchahahaha
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Heksiu - bo zapomniałam o zdjęciu Dopiero teraz dodaję

Co do seksu - poród wspominam z uśmiechem na ustach, tylko 2 godziny męczarni i nieoczekiwany dla mnie widok - głowa Nisi między moimi nogami A spodziewałam się, że to potrwa jeszcze kilka dobrych godzin... Problem raczej tym, że mocno mnie nacięli i kiedy np. Ty po sześciu tygodnia połogu już próbowałaś współżyć, ja miałam jeszcze niezagojona ranę... Ale myślałam, że po 3 miesiącach juz wszystko powinno wrócić do normy. Wszelkich żeli używami ogromnie ilości, ale to równiez nie pomaga... Teraz - jak pisałaś o swoim przypadku - to u mnie tez już się pojawiła blokada psychiczna... Chętnie bym spróbowała sposobu z winkiem,ale karmie piersią...
Ale przyanjmniej dalas mi nadzieje, że choć było źle może byc jeszcze dobrze No nic, będziemy próbowali dalej...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1.jpg (25,2 KB, 38 załadowań)
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje
dla mnie bić zaczęło
Nisia 3,06,2009
♥ ♥ ♥
magduchahahaha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 09:42   #2703
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Ja natomiast naturalnie popękałam i miałam potem aż 10 szwów (tu dziewczyny pisały o 2, góra 3). Ale tak sobie myślę, że może to też wpływa na to jak szybko organizm jest gotowy, w końcu nacinanie to ingerencja z zewnątrz (tak tylko gdybam, nigdy się tym nie interesowałam, myślałam że będę miała cc)
Magda jeśli mogę coś doradzić - to nie próbujcie przez pewien czas. Jak ja próbowałam z mężem to ciągle miałam z tyłu głowy myśli: ciekawe czy tym razem się uda, czy będzie bolało. My daliśmy sobie czas (tzn z pieszczot nie zrezygnowaliśmy, bo obydwoje potrzebowaliśmy tego typu bliskości), ale zaprzestaliśmy próbować samego stosunku. Położenie z mężem do łóżka znowu zaczęło mi się kojarzyć z przyjemnością, myśli o bólu uleciały (albo gdzieś głęboko się schowały). Dopiero po miesiącu spróbowaliśmy, tak jakoś naturalnie to wyszło, bez stresu i lęku. Trzymam kciuki żebyś mogła wreszcie cieszyć się przytulankami ze swoim facetem

A fotki dalej nie ma Albo z Ciebie kochana gapcia, albo z wizażu pupka


Edit: jest! śliczne jesteście dziewczyny!
__________________



Edytowane przez Heksa
Czas edycji: 2009-08-26 o 10:01
Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 09:59   #2704
Carolajna24
Zakorzenienie
 
Avatar Carolajna24
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 734
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hej mamusie
Fionka trzymam kciuki
I kochana nie denerwuj się, dziecko bardzo szybko wyczuwa nastroje mamusi przez co jest bardziej nieznośne, Każda z nas ma chwile bezradności, wiem że łatwo powiedzieć ale postaraj się z wszystkich sił zaprzeć i na spokojnie podchodzić do humorów dzidzi. My wszystkie Ci wspieramy kochana

Malutka widzę że u każdej powoli ten słynny "skok", niestety i nas chyba dopada chociaż to 13 tydzień, ale wyczytałam gdzieś że dzieci urodzone wcześniej mają ten skok później. U mnie objawia się niespaniem Mały śpi po 15 min a później histeria bo niewyspany. A dziś w nocy to dał taki ppis swojego głosu i wytrzymałości że hej!

Marika ale dzień chyba był udany mimo marudzenia
A może akurat synuś będzie wysoki bo odziedziczy po jakimś wielkim przodku wzrost

Gosik, chyba i Ciebie dopadł ten skok Nasze maluszki majowo-czerwcowe jeden od drugiego się nim zarażają
U mnie to samo, Synuś woli tatę...a ja się już czuje jak bar mleczny bo tylko w momencie jedzenia Miniałek mnie akceptuje
A ciąża trudna ale od czego technika leki krążki i inne duperele
A do rozwarcia doszła mi zanikająca szyjka...ale to już za mną i nie ma się co rozwodzić Obawiam się tylko że kolejnego dziecka już nie zdołam donosić...

Magduchaha a myślałam że jestem jedyną wariatką chcącą 3 dzieci
A co do przytulanek to sądze że tu nie chodzi o stronę fizyczną tylko psychiczną. Może masz jakąś blokade i ze strachu przed zbliżeniem tak zaciskasz mięśnie tam (przepraszam za takie obrazowe opisy) że sprawia Ci to fizyczny ból. Myślę że potrzebujesz czasu, rozluźnienia jakiegoś dobrego nawilżacza i pójdzie gładko
U mnie nie było problemu po obu porodach, może dlatego że urodziłam ekspresowo i po porodzie byłam jak nowo narodzona

Kochana ale z was laski

iwciag gratulacje dla maluszka
A co do przekręcania to nie ma się czym martwić, mojemu udało się raz i to chyba przez przypadek i do dzisiaj nic, zabawki go nie interesują, najchętniej to leżałby i oglądał TV
Jak czasem spotykam koleżanke z tydzień młodszym maluszkiem to też się pomartwie. Jej synek tańcuje po wózeczku jak nie wiem co, zabawki do łapki i do bóźki a mój to je ma w :pupa:

iwcia dens nie martw się
mój maluszek od urodzenia co 2-3 godziny budzi się w nocy na jedzenie
czasami juz jestem tak wykończona że nie mam go siły wziąć na ręce. Ale od kilku dni wieczorne karmienie zastępuje mlekiem modyfikowanym i ta przrwa wydłużyła się do 5 godzin i troche sobie pośpie, posprzątam i co tam chce

Jak światenie trzyma główkę w tej wanience przekochany jest

Kuroikaze synek urodził się 3 tyg przed terminem. A co do oksytocyny miałam podłączoną z 15 min przy pierwszym porodzie, ale tętno zacxzęło zanikać i odłączyli mi to cholerstwo. WIęc powiem Ci że ból wtedy jest okrutny, sztuczny taki, bo po odłączeniu wszystko ustępuje bynajmniej ja tak miałam. Słyszalam opinie że często podaje się oksy bo położne chcą mieć z głowy kolejną rodzącą a to przyśpiesza. Ja pewnie w 5 min bym urodziła z tym dziadostwem
Więc współczuje ci bólu 8 godzinnego i jeszcze cesarka dodatkowo...oj, nacierpiałas sie

Edytowane przez Carolajna24
Czas edycji: 2009-08-26 o 10:09
Carolajna24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 10:05   #2705
iwciag
Wtajemniczenie
 
Avatar iwciag
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

a pochwalę się nieskromnie maluszkiem, na drugim foto nasz pierwszy posiłek inny niż mleczko

Edytowane przez iwciag
Czas edycji: 2010-01-31 o 15:40
iwciag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 10:23   #2706
Carolajna24
Zakorzenienie
 
Avatar Carolajna24
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 734
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez iwciag Pokaż wiadomość
a pochwalę się nieskromnie maluszkiem, na drugim foto nasz pierwszy posiłek inny niż mleczko
Ale ma oczyska taaakie wielkie
Co te wasze dzieciaczki takie duże no!
Ja protestuje razem z moim krasnalem
Carolajna24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 10:27   #2707
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

moj tez bedzie krasnal. mama niska (163) i tata tez nie za wysoki (175)
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 10:29   #2708
iwciag
Wtajemniczenie
 
Avatar iwciag
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez Carolajna24 Pokaż wiadomość
Ale ma oczyska taaakie wielkie
Co te wasze dzieciaczki takie duże no!
Ja protestuje razem z moim krasnalem
no mój lubi sobie podjeść-po mamieco prawda mieści się w normie(90centyli) ale pani doktor kazała pilnować jedzonka i obserwować
iwciag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 10:37   #2709
magduchahahaha
Zadomowienie
 
Avatar magduchahahaha
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: koniec tęczy
Wiadomości: 1 448
GG do magduchahahaha
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Kuroikaze - klimat zimowych ślubów potęguje jeszcze magia świąt... Ja mam tylko nadzieję, że trafi nam się śnieg i pogoda, bo jak nie to ze zdjęciami wyjdzie... Albo po prostu pojedziemy nad morze i tam popstrykamy fotki... Ja to jestem udana - nie mamy jeszcze nic załatwione, a ja myślę o zdjęciach Ale przecież to ważna i piękna pamiątka... Pisałaś, że Wam się udało w ekspresowym tempie wszystko załatwic to i nam się uda... Może to nie będzie wesele o jakim marzyłam, ale żeby takie zorganizowac to dwa lata bym musiała czekać na salę, a zależy mi, żeby jak najszybciej być żonką, a nie... nawet nie wiem kim teraz jestem...
No szkoda że wam nie wyszło tak ze zdjęciami jak chcieliście, ale zdrowie Natanka najważniejsze
Z niecierpiwością będę czekała na zdjęcia, wysyłam adres na PW
żeby juz pieluszka nie była potrzebna. My niestety nadal musimy ja nosić, ale wizyte mamy jutro u ortopedy i mam nadzieję, że już nie będzie potrzebna. Choc troche mnie to wszystko martwi, bo Nisia nie miała robionego usg i zastanawia mnie jak lekarz po kilkusekundowym badaniu może stwierdzic, czy jest dobrze, czy jest źle...

Heksiu - ja nawet nie wiem, ile szwów miałam, na zewnątrz chyba 6 a w środku nie wiem... Mnie nacinali 2 razy, jak się okazało, żeby przyśpieszyć poród, po położnej skończył się juz dyżur i chciała iść do domu, a nie mogła póki nie urodzę
Dziekuję za wszystkie rady,na pewno skorzystam, skoro się sprawdziły Ja sobie tak tez myślę, że troszkę tak to wszystko się układa, że nie było między nami ostatnio najlepiej, ale skoro reaz się poprawiło to może i w tej dziedzinie nastąpi poprawa...
A fotki nie było, bo znów zapomniałam

Carolajna - ja uważam, że dzieci to najwieksze szczeście jakie może być. Nasi znajomi uważaja, że zdecydowaliśmy się na dziecko i popełniliśmy błąd, bo teraz nie możemy z nimi wszędzie chodzic (imprezy, kino, wyjazdy itp). Ale tak naprawdę mnie teraz bardziej bawi leżenie przez godzine z Nisią i wpatrywanie się w jej cudne oczka, niz kolejna impreza... Chciałabym jak najszybciej mieć kolejne dzieci i tak szczerze żałuję, że nie zaczęliśmy wcześniej...

Iwcia - śliczny syneczek

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Heksa Pokaż wiadomość
moj tez bedzie krasnal. mama niska (163) i tata tez nie za wysoki (175)
U nas dokładnie jest tak samo - ja 163 cm, Marcin 175 cm

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Nisia znalazła sobie nowa rozrywkę - oglądałam Comedy Central, usiadłam do kompa i zapomniałam wyłączyć tv a Nisia zrobiła z tego użytek i teraz pół godziny lezy i patrzyć w ekran jak zaczarowana, nie da się jej niczym innym zainteresowac Ale ze mnie matka - dziecko woi wpatrywać się w ekran niz zabawę ze mną
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje
dla mnie bić zaczęło
Nisia 3,06,2009
♥ ♥ ♥
magduchahahaha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 10:39   #2710
poiglot91
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

iwciag sliczny chlopczyk, i ty pieknie wygladasZ

magduchahaha masz racje co do tych dzieci dla mnie moj syn to najwieksze szczescie jakie mnie w zyciu spotkalo))

heska to normalne ze jest sie zbyt zmeczonym zeby sie nawet cieszyc
ja swojego nie moglam wziac na rece bylam tak wykonczona.. a jak wzielam to chcialam zeby tz go wzial bo balam sie ze zemdleje czy cus i zrobie mu krzywde

ja peklam sama ale troszke 2 szwy na zewnatrz , 1 wewnatrz

gosik wspolczuje ci bardzo
__________________
[/SIZE][/RIGHT]
poiglot91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 11:43   #2711
DIDI84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Gelsenkirchen
Wiadomości: 140
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

witam was kochane


Ja tylko na chwilkę bo ostatnio nie mam czasu na nic i jeszcze teraz rozchorował mi się synek od niedzieli ma cały czas wysoka gorączkę ciężko mu ja zbić ma opryszczkowe zapalenie gardła i gorączkę może mieć do 4 dni na szczęście niunia się nie zaraziła ma tylko katarek i do tego dostałam @ jak już wszystko się unormuje to nadrobię zaległości


wszystkie te nasze dzieciaczki są śliczne
__________________



my 18.06.2005
Kacperek 10.06.2006 4090g i 56cm
Nikolka 28.04.2009 4170g i 53cm

DIDI84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 12:52   #2712
SELKA*
Zakorzenienie
 
Avatar SELKA*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7 677
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Dzień dobry
Po wizycie u nowej pediatry jestem bardzo zadowolona. Kobieta jest konkretna i bardzo dokładna. Niestety mamy podejrzenie skazy białkowej, mam ograniczyć nabiał i kąpać Bartusia w Oilatum, może krosteczki znikną. No i większy problem, według pediatry synek jest nadal żółty i jeśli do następnej wizyty nic się nie zmieni czeka go pobieranie krwi Kurczę, martwię się tym podejrzeniem żółtaczki. Ze szpitala wypuścili go z bilirubiną na poziomie 12 i przez długi czas był żółty a teraz moim zdaniem wreszcie wygląda normalnie.
SELKA* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 13:41   #2713
Tun1a
Wtajemniczenie
 
Avatar Tun1a
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pałuki / Poznań
Wiadomości: 2 949
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez SELKA* Pokaż wiadomość
Dzień dobry
Po wizycie u nowej pediatry jestem bardzo zadowolona. Kobieta jest konkretna i bardzo dokładna. Niestety mamy podejrzenie skazy białkowej, mam ograniczyć nabiał i kąpać Bartusia w Oilatum, może krosteczki znikną. No i większy problem, według pediatry synek jest nadal żółty i jeśli do następnej wizyty nic się nie zmieni czeka go pobieranie krwi Kurczę, martwię się tym podejrzeniem żółtaczki. Ze szpitala wypuścili go z bilirubiną na poziomie 12 i przez długi czas był żółty a teraz moim zdaniem wreszcie wygląda normalnie.
Moja córcia ze szpitala wyszła bez żółtaczki, ale jak byłyśmy na pierwszym szczepieniu, to pediatra stwierdziła, że jest żółta i na mam dopajać ją wodą z glukozą, żeby się "wypłukała". Po tygodniu już mogłyśmy się szczepić
__________________
Oleńka
Na dwa domy
Tun1a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 14:00   #2714
kuroikaze
Wtajemniczenie
 
Avatar kuroikaze
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Magda dostalam adres wysle w przyszlym tyg. bo teraz nie mam za bardzo czasu
a do tego slub w grudniu nie jest taki popularny (no chyba ze sylwester...) wiec i terminy nie sa oblegane. u nas wszystkie restauracje ktore nas interesowly mogly zorganizowac wesele
najgorzej bylo z sukienka bo jakbym chciala szyc to przynajmniej 6 tyg to trwa.
Sliczne jestescie obie duze wesele chciecie robic?
Niestety nadal nosimy pieluszke jeszcze miesiac i do kontroli. nie mieliscie usg? tez mnie to zastanawia jak po kilkusek badaniu mozna to stweirdzic. chyba na podstawie tego jak ruszaja sie nozki w stawach biodrowych...

Carolajna to i tak urodzil sie troszke wczesniej. naprawde po ksy mocniejsze skurcze? ja w sumie i bez oksy na poczatku mialam takie skurcze ze moglam po scianach chodzic... tydzien przed terminem mialam planowana cesarke bo maly byl posladkowo, ale sie obrocil wiec zadecydowalam ze urodze normalnie a i tak sie nie udalo ale chyba moj porod nie byl zly skoro niektore rodza i po 50 godzin...
hihi Ty z oksy to faktycznie moglabys nie zdazyc zauwazyc ze urodzilas

iwciag maluszek slodki T tez slicznie wygladasz

didi duzo zdrowka dla synka

Selka Natan ma skaze bialkowa... ale krostki zeszkly mu dopiero jak calkiem odstawilam...

nosimy 3 pieluchy na noc jeszcze przynajmniej miesiac... Natan tak sie przerazil tym hukiem i ludzmi w poczekalni ze plakal biedak caly czas a na badaniu tez bylo jak w ulu, maly musial lezec i plakal i az mi sie zaniosl dobrze tylko ze szybko poszlo...

i do tego moje dziecko nie chcialo dzis piersi musialam nakarmic butelka... a teraz spi i budzi sie co 10 minut, wiec musze go na raczki, pokolysac zeby zasnal...

Ide dzis do lekarza, mam podobno wysoka bilirubine...
__________________

N. ♥

Edytowane przez kuroikaze
Czas edycji: 2009-08-26 o 14:03 Powód: dopisek
kuroikaze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 14:03   #2715
blondynkapoznan
Zakorzenienie
 
Avatar blondynkapoznan
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mój sposób na kryzys: Jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę autem bez dachu.
Wiadomości: 9 984
GG do blondynkapoznan
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

ja mam ok 175 cm a M 185cm mam nadzieje ze mały bedzie podobnego wzrostu jak M.
Mam pyt ile waża wasze maluchy? bo moj 1,5 miesiaca nie byl ważony mam nadzieje ze przekroczyl 6,5kg
blondynkapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 14:15   #2716
SELKA*
Zakorzenienie
 
Avatar SELKA*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7 677
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez kuroikaze Pokaż wiadomość
Selka Natan ma skaze bialkowa... ale krostki zeszkly mu dopiero jak calkiem odstawilam...
Bartuś ma drobne krosteczki na buzi, przede wszystkim w okolicy czoła i brwi oraz na nogach, mają one kolor cielisty. I tyle, nie ma problemów z brzuszkiem ani z kupkami. A jak jest u Natana?
Pediatra wczoraj zmierzyła Bartusia i wyszło jej 68 cm, to chyba bardziej realne niż ostanie 72 cm Synek waży 6350 g.
SELKA* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 15:34   #2717
cinusiowa
Zakorzenienie
 
Avatar cinusiowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: koniec świata...
Wiadomości: 3 727
GG do cinusiowa
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Kochaniutkie

Czy do Was przychodzi w określonych miesiącach życia dziecka pielęgniarka środowiskowa?? Bo u mnie dzisiaj się pojawiła Wczoraj zadzwoniła i na dzisiaj się zapowiedziała. Przyszła i oglądała Ninulci pupkę, sprawdzała jak trzyma główkę leżąc na brzuszku i jak trzyma główkę, gdy ją podnosi do siedzenia. Ninulka oczywiście spisała się na medal A do siedzenia, to głowa jej szybciej szła niż reszta ciała hahaha wyglądała jak taki żółwik wystawiający łepek
Pielęgniarka stwierdziła, ze za miesiąc znowu się pojawi. Nie wiem, ale kiedyś takiego czegoś nie było, nikt taki nie przychodził. Moja siostra ma 4,5 miesięcznego Filipka i do niej nie było nikogo Szczerze mówiąc mi to nie przeszkadza, bo zawsze to odpowiednio wykwalifikowana osoba, której mogę się coś podpytać, ale to dziwne...

Cytat:
Napisane przez SELKA* Pokaż wiadomość
Bartuś nie cierpi leżeć na brzuszku. Staram się go kłaść kilka razy dziennie przynajmniej na te 5 minut, ale niestety zawsze kończy się to płaczem. Może więc dlatego jeszcze się nie przekręca
Nie martw się słońce. Moja Nina ma to samo. Nienawidzi leżenia na brzuchu ale... wczoraj jak ją kładłam spać, to nagle przekręciła mi się na brzusio To był moment.... rety... ułamek sekundy, gdy uniosła do góry łepek i ciach po sekundzie była na brzuchu Mało tego - jak zawsze się darła, gdy ją kładłam, tak tym razem położyła główkę i chciała tak spać Moje dziecko mnie zadziwia... Bałam się ja tak zostawić pierwszy raz na noc i położyłam na boczku
Zobaczysz, ze Twój lada dzień też tak Cię zadziwi. nie wiem skąd to się Ninulci wzięło

Cytat:
Napisane przez SELKA* Pokaż wiadomość
My też planujemy córeczkę Hanię
My planujemy córeczkę Zosieńkę - znaczy Tż córeczkę, a ja Zosieńkę Jeszcze nie wie, że ona będzie miała tak na imię A tak w ogóle to drugi i tak by się chłopak przydał, ale będzie co będzie Wszystko zależy, czy uda nam się szybko kupić mieszkanie. Jeśli tak, to chciałabym za jakieś półtora roku starać się o dzidzię Wtedy Nina będzie miała skończone dwa lata - jak urodzę już prawie 3

Cytat:
Napisane przez gosikk_s Pokaż wiadomość
My po spacerze, Mycha dziś nie wył tak jak wczoraj ale spokojny też nie był. A spał może z pół godziny...do tej pory przesypiał większość czasu i trzeba było go wywlekać na jedzenie. A dziś i wczoraj karmiłam go po dwa razy żeby na moment zatkać mu dzioba Może to jednak skok rozwojowy
Nie pomaga wam ten Sab Simplex?

Cytat:
Napisane przez malutka_24 Pokaż wiadomość
od niepamiętnych czasów byliśmy z synkiem na wieczornym i przedkąpielowym spacerze ( po 18)
U nas spacer po 18:00 to norma. Może nie być na dworze w południe, ale po 18:00 zawsze, bo wtedy jest w miarę chłodniej, że da się oddychać po tym skwarze jaki jest w ciągu dnia. Z resztą nasza Nina później chodzi spać niż Dawidek. Ona dopiero 21-22...

Cytat:
Napisane przez magduchahahaha Pokaż wiadomość

Cinusiowa - o a ja myslałam, że nie można byc jednocześnie świadkową i chestną, więc szukałam świadkowej, ale w takim razie moja siostra będzie miała podwójna rolę
No silna z Ninusi dziewczynka, silna Młodza troszkę od Nisi a już wiecej umie od niej...
Każde dzieciątko to indywidualna sprawa więc zobaczysz, że Twoja córunia też do tego dojdzie. A co do świadkowej i chrzestnej, to jedno drugiemu nie przeszkadza i takim sposobem tylko jedną osobę pognali do spowiedzi Ojciec chrzestny i świadek, to też była jedna osoba

Cytat:
Napisane przez iwciag Pokaż wiadomość
a pochwalę się nieskromnie maluszkiem, na drugim foto nasz pierwszy posiłek inny niż mleczko
Synuś piękny
Ja też chcę mieć takie piękne paznokcie na dłoniach Nigdy nie potrafiłam o swoje zadbać, aby tak cudnie wyglądały Nawet jak miałam tipsy, to nie było super efektu, bo mam małą płytke
__________________
56/2015
111/2014
cinusiowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 15:46   #2718
iwciag
Wtajemniczenie
 
Avatar iwciag
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

cinusiowa
Synuś piękny
Ja też chcę mieć takie piękne paznokcie na dłoniach Nigdy nie potrafiłam o swoje zadbać, aby tak cudnie wyglądały Nawet jak miałam tipsy, to nie było super efektu, bo mam małą płytke[/QUOTE]

dziękujemy, mnie paznokcie tak urosły od czasu porodu choc specjalnie jakos o nie nie dbałam, tylko odzywka.
u mnie pielegniarka byla po porodzie2razy i na tym koniec
iwciag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 15:49   #2719
cinusiowa
Zakorzenienie
 
Avatar cinusiowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: koniec świata...
Wiadomości: 3 727
GG do cinusiowa
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

rano...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg cudaczek.jpg (43,3 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P260809_13.24.jpg (151,3 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P260809_13.22.jpg (156,0 KB, 26 załadowań)
__________________
56/2015
111/2014
cinusiowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 15:51   #2720
iwciag
Wtajemniczenie
 
Avatar iwciag
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez cinusiowa Pokaż wiadomość
rano...
śliczności, a jaki uśmiech! interesuje się karuzelka jeszcze?
iwciag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 15:53   #2721
cinusiowa
Zakorzenienie
 
Avatar cinusiowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: koniec świata...
Wiadomości: 3 727
GG do cinusiowa
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez iwciag Pokaż wiadomość
u mnie pielegniarka byla po porodzie2razy i na tym koniec
To położna chodzi po porodzie. U mnie też bywała raz w tygodniu. A teraz pielęgniarka... niby w określonych miesiącach życia tylko...
A może to taki bonus z naszej przychodni, bo ja należę do Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej - czyli prywata przyjmująca na KCH
__________________
56/2015
111/2014
cinusiowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 15:58   #2722
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Witam

My dzis po szczepieniu. Oczywiscie ja od rana chora, zawsze bardzo przezywam jego szczepienia i boje sie ze nie dam sobie z nim rady jak sie rozplacze, ale jakos z pomoca tescia dalismy rade...
No i maly oczywiscie marudny po szczepieniu i do tego podejrzewam u niego skok bo dziwnie znow dzis je, jakos czesciej a tak u niego zaczyna sie skok rozwojowy.
Jak tak czytam o tych naszych skokach to troszke chce mi sie smiac bo my zawsze razem przechodzimy te skoki hihi i co czytam to wiele z Was ma teraz skok
Filipek wazy 6700.


marika nie zdazylam zobaczyc tej fotki Ciebie w sukience mozesz wrzucic raz jeszcze?

ania to Twoja corcia juz chyba moze pa pa zrobic gondoli? Jaka ona juz duza

Carolajna przesliczne zdjecie, zdolniacha z CiebieZgadzam sie z Toba jesli chodzi o przyszlosc kiedy to dzieci nasze maja rodzenstwo maja oparcie w nim kiedy nas zabraknie. To jest cudowne miec duzo dzieciaczkow i ja rowniez chcialabym miec ich wiecej niz dwoje
Tez przechodzilam zle ciaze, tez mialam przykaz lezenia a najgorsze ze akurat pisalam prace licencjacka i musialam jezdzic do promotora potem duzo zalatwiania w dziekanacie w zwiazku z obrona, mnostwo problemow wiec rowniez strasznie martwilam sie o maluszka bo powinnam lezec a ja latalam bo musialam, tzn nie musialam ale chcialam bardzo zakonczyc sprawe ze szkola przed porodem. I chyba tylko dzieki Bogu ciaze donosilam i urodzilam zdrowego synka.

magducha mi tez mowia ze przyzwyczailam do rak i tez strasznie mnie to denerwuje...ale przestaje sie pomalu tym gadaniem przejmowac. Filip tez jak sie rozplacze to taki pisk zapodaje ze nie moge go zostawic bo sam sie nie uspokoi musze wziac na rece...no i wiesz kolko sie w sumie tak zamyka, no ale co my mamy zrobic.
Moj Filip tez jeszcze sie nie przekreca ani z brzuszka na plecki ani odwrotnie...fakt probuje z brzuszka na plecki ale mu nie wychodzi. Co do lezenia na brzuchu nie chcial z poczatku, bardzo sie buntowal, az nagle polozylam go a on uniosl tak wysoko glowe ze nie moglam wyjsc z podziwu Wiec Twoja niunia tez niebawem Cie zaskoczy, nie martw sie
Tez odczuwam bol i dyskomfort przy przytylankachi podobno tak juz bedzie ....


gosik wspolczuje przejsc z brzuszkiem Aleksa no i z tym niedoborem wit.d. Ja Filipa nigdy nie zakrywalam pielucha a kremem z filtrem smaruje go tylko wtedy gdy jest mocne slonce np gdy musze z nim wyjsc w godz. 12-15. A poza tymi godzinami nie smaruje. no ale raczej staram sie go nie wystawiac na sloneczko chyba ze jest po 17 wtedy niech mu poswieci troszke, chociaz Filip tego nie lubi bo go razi
Jak ja bardzo Cie rozumie jesli chodzi o stres zwiazany z zostawaniem samemu z malym, ja tez boje sie czasem tak bardzo zostawiac sama z walsnym dzieckiem ze popadam w jakas histerie i wszystko sie nakreca bo maly to czuje ze ja zestresowana i mysle ze dlatego nie umiemy ich uspokoic. Chyba my musimy siebie najpierw wyciszyc bo inaczej nie damy rady z maluszkami np wczoraj bylam zmuszona wykapac malego sama potem ululac bo innym razem przewaznie ktos jest albo maz albo mama tak sie sklada, ale wczoraj sytuacja mnie zmusila i chyba lepiej sobie radzilam ze wszystkim sama, bo wtedy wiem ze musze na sobie polegac i bardziej sie koncetruje...a jak jest tz to szybciej wymiekam i daje mu malego.

ciniusiowa no moj Filip tez jak tyle godzin po nocy sie budzi na jedzonko, to zachowuje sie tak jakby nie jadl rok a butelke jak mu podaje to by ja polknal taaaki glodny

rumiankowa zgadzam sie, nie ma co porownywac dzieciaczkow, kazde ma swoje tempo

Heksa hihi jaki maly spryciarz, ze sie tak przekrecil w czasie spanka na brzusio a rodzice w tym czasie zamiast filmowac ten piekny wyczyn pewnie spali
Ja przy porodzie tez peklam i dodatkowo bylam nacieta. Lekarz szyl mnie z pol godziny ale nie zapytalam z tego wszystkiego ile szwow mialam.

kuroikaze wspolczuje marudzenia Natanka...my chyba tez zaczynamy skok..bo maly znow dzis zaczal nieregularnie jesc a od tego sie u mojego zaczyna. No chyba ze to wina szczepienia, zobacze jutro. Ale dzieci miedzy 14 a 17 tyg maja wlasnie ten skok bo wyczytalam ze ucza sie dwoch nowych waznych umiejetnosci: https://mamotoja.pl/kalendarz_rozwoj...ml?cac_week=14
Wspolczuje ze musisz az tak bardzo pieluszkowac i placzu u lekarzabidulka...

Selka Bartus przesliczny chlopczyk

poiglot ja tez nie zapomne bolu z porodowkija znow jak uslyszlaam ze widac glowke, tez myslalam ze to juz a tu jeszcze z pol godziny od zobaczenia glowki ale tez jakos przezylam...

Fionka wspolczuje przejsc Trzymam mocno kciuki

malutka wspolczuje rowniez skoku

iwcia dens fajnie z tym usypianiem malego w wozeczku hihi

Didi wspolczuje choroby synka
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!


Edytowane przez Aguśkaa83
Czas edycji: 2009-08-26 o 16:21
Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 15:59   #2723
iwciag
Wtajemniczenie
 
Avatar iwciag
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez cinusiowa Pokaż wiadomość
To położna chodzi po porodzie. U mnie też bywała raz w tygodniu. A teraz pielęgniarka... niby w określonych miesiącach życia tylko...
A może to taki bonus z naszej przychodni, bo ja należę do Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej - czyli prywata przyjmująca na KCH
no fakt-racja to położna tak czy inaczej nikt do mnie od tamtego czasu nie puka z służby zdrowia
iwciag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 16:00   #2724
cinusiowa
Zakorzenienie
 
Avatar cinusiowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: koniec świata...
Wiadomości: 3 727
GG do cinusiowa
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez iwciag Pokaż wiadomość
śliczności, a jaki uśmiech! interesuje się karuzelka jeszcze?
Tak jest misie to najlepsi przyjaciele mojego żółwika
A tak serio, to interesuje się nimi, gdy wiszą nisko i może je trącać rączkami usiłując złapać. Rozmawia z nimi, ze ho, ho...
Jednak, gdy zawieszę wyżej, to już nie wzbudzają jej zainteresowania.

Ostatnio Nina dojrzała dużego misia jaki widnieje na jej ochraniaczu do łóżeczka i prowadzi z nim zacięte konwersacje
__________________
56/2015
111/2014
cinusiowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 16:06   #2725
iwciag
Wtajemniczenie
 
Avatar iwciag
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez cinusiowa Pokaż wiadomość
Tak jest misie to najlepsi przyjaciele mojego żółwika
A tak serio, to interesuje się nimi, gdy wiszą nisko i może je trącać rączkami usiłując złapać. Rozmawia z nimi, ze ho, ho...
Jednak, gdy zawieszę wyżej, to już nie wzbudzają jej zainteresowania.

Ostatnio Nina dojrzała dużego misia jaki widnieje na jej ochraniaczu do łóżeczka i prowadzi z nim zacięte konwersacje
mój smyczek lubi jak myszki z jego karuzeli wisza do góry nogami, w innym przypadku zero zainteresowania
iwciag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 16:54   #2726
maugoszatka
Wtajemniczenie
 
Avatar maugoszatka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 384
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez iwciag Pokaż wiadomość
mamusie a wprowadzacie coś do menu maluszka dodatkowo?
ja podaje soczek jabłkowy-łyżka dziennie
od czasu do czasu herbate z koprem z dodatkiem soku jabłkowego HIPPA

Cytat:
Napisane przez cinusiowa Pokaż wiadomość
To położna chodzi po porodzie. U mnie też bywała raz w tygodniu. A teraz pielęgniarka... niby w określonych miesiącach życia tylko...
A może to taki bonus z naszej przychodni, bo ja należę do Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej - czyli prywata przyjmująca na KCH
no właśnie do nas też powinna przyjść pielęgniarka po 2 mies zycia Helki(była u mojej koleżanki, która rodziła w ten sam czas co ja i wyszła w ten sam dzień co ja) no i nie przyszła! czemu? od kąd sie dowiedziałam, że ma przyjśc to codziennie sprzątam mieszkanie heheh,bo mam paranoje, że powie, że jakaś patologia czy cuś przez to,że mam np nieodkurzone ;P
__________________
HELENKA
&
TOMUŚ


maugoszatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 17:05   #2727
boszenka69
Zakorzenienie
 
Avatar boszenka69
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Hej mamusie

Ale mamy śliczne dzieciaczki na naszym wątku Wszystkie piękne

Dawno nic nie pisałam, chociaż starałam się czytać regularnie
Blanka przechodzi chyba kolejny skok rozwojowy.
Straszny czorcik się z niej zrobił. Nawet na zakupy nie można z nią wyskoczyć ani na dłuższy spacer. A kilka dni temu nabyła nową umiejętność: śpiewanie... tzn. bardziej nazwałabym to głośnym piskliwym wyciem, ale ona robi to tak uroczo i uśmiecha się przy tym od ucha do ucha, więc śmiejemy się z mężem, że śpiewa sobie Uszy mi już odpadają, ale myślę, że może kiedyś jej się to znudzi
A na weekend byliśmy z Blancią u znajomych na drugim końcu Irlandii (4 h autobusem w jedną stronę). Córa oczywiście trasę przespała, a w gościach była wyjątkowo grzeczna Mała aktorka



Cytat:
Napisane przez DIDI84 Pokaż wiadomość

Ja tylko na chwilkę bo ostatnio nie mam czasu na nic i jeszcze teraz rozchorował mi się synek od niedzieli ma cały czas wysoka gorączkę ciężko mu ja zbić ma opryszczkowe zapalenie gardła i gorączkę może mieć do 4 dni na szczęście niunia się nie zaraziła ma tylko katarek i do tego dostałam @ jak już wszystko się unormuje to nadrobię zaległości


Zdrówka dla syneczka

Cytat:
Napisane przez SELKA* Pokaż wiadomość
No i większy problem, według pediatry synek jest nadal żółty i jeśli do następnej wizyty nic się nie zmieni czeka go pobieranie krwi Kurczę, martwię się tym podejrzeniem żółtaczki. Ze szpitala wypuścili go z bilirubiną na poziomie 12 i przez długi czas był żółty a teraz moim zdaniem wreszcie wygląda normalnie.
Selka nie martw się Moja Blanusia też baaardzo długo była żółta. Lekarz kazał przepajać ją glukozą, no i robiłam tak przez chwilę, potem podawałam dużo herbatek i wszystko się wypłukało

Cytat:
Napisane przez kuroikaze Pokaż wiadomość
nosimy 3 pieluchy na noc jeszcze przynajmniej miesiac... Natan tak sie przerazil tym hukiem i ludzmi w poczekalni ze plakal biedak caly czas a na badaniu tez bylo jak w ulu, maly musial lezec i plakal i az mi sie zaniosl dobrze tylko ze szybko poszlo...

Ide dzis do lekarza, mam podobno wysoka bilirubine...
Współczuję Natankowi noszenia tych pieluch na noc Ale miesiąc szybko zleci
Daj znać po wizycie co i jak

Cytat:
Napisane przez cinusiowa Pokaż wiadomość
Czy do Was przychodzi w określonych miesiącach życia dziecka pielęgniarka środowiskowa?? Bo u mnie dzisiaj się pojawiła Wczoraj zadzwoniła i na dzisiaj się zapowiedziała. Przyszła i oglądała Ninulci pupkę, sprawdzała jak trzyma główkę leżąc na brzuszku i jak trzyma główkę, gdy ją podnosi do siedzenia. Ninulka oczywiście spisała się na medal A do siedzenia, to głowa jej szybciej szła niż reszta ciała hahaha wyglądała jak taki żółwik wystawiający łepek
Pielęgniarka stwierdziła, ze za miesiąc znowu się pojawi. Nie wiem, ale kiedyś takiego czegoś nie było, nikt taki nie przychodził. Moja siostra ma 4,5 miesięcznego Filipka i do niej nie było nikogo Szczerze mówiąc mi to nie przeszkadza, bo zawsze to odpowiednio wykwalifikowana osoba, której mogę się coś podpytać, ale to dziwne...
U mnie położna była aż 3 razy i dwa razy była to całkiem niezapowiedziana wizyta Teraz od kiedy jestem w Irlandii mam spokój



Aaaaa właśnie... mama mi mówiła, że dostałam pocztą duuużo różnych próbek, testerów dla Blanci z różnych firm (kaszki, słoiczki, mleko, poradniki)... Zastanawiam się tylko skąd, bo ja nie wysyłałam żadnych zgłoszeń :conf used:
boszenka69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 17:12   #2728
maugoszatka
Wtajemniczenie
 
Avatar maugoszatka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 384
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

boszenka-ja tez dostałam, chyba to refundowane,bo ponoc wszystkie mamy dostają. Wcale tak duzo tego nie ma-1 sloiczek, 1 soczek, probka NAN i informacyjna książeczka
__________________
HELENKA
&
TOMUŚ


maugoszatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 18:16   #2729
kuroikaze
Wtajemniczenie
 
Avatar kuroikaze
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Selka Natan miał na policzkach ropne krostki (jak pryszcze...) jak odstawilam calkiem nabial to zeszly, choc teraz czasem sie pojawiaja jak zjem cos co mu nie podejdzie. jak moja mama karmila go 3 dni mlekiem modyfikowanym to robil zielone kupy. na tej podstawie lekarz stwierdzil ze to najprawdopodobniej skaza.

Aguska Fajny link poczytam. my idziemy jutro na szczepienie... mam nadzieje ze Filipkowi szybko przejdzie. a ja np nie lubie jak moja mama towarzyszy mi przy kapaniu malego. maz tak, jak najbardziej ale przy mamie jakos sie stresuje

Boszenko Natan tez tak ostatnio zaczal piszczec strasznie smieszne to jest hehe Blancia pokazala Waszym znajomym jakim jest aniolkiem, teraz nie mozecie narzekac bo nie uwierza
a jak zabek Blanci?

Cinusiowa Ninka cudna
a z ta pielegniarka to w sumie fajnie mozesz sie poradzic. ( chyba ze to jakas zolza ) u nas byla tylko polozna ale chyba z 5 razy.

Ja dostalam skierowanie na proby watrobowe. zobaczymy jak przyjda wyniki, ale mam sie nie martwic bo to moze byc zespol gilberta, czyli po prostu mam podwyzsza bilirubine bo taka moja uroda.
__________________

N. ♥
kuroikaze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-26, 18:21   #2730
cinusiowa
Zakorzenienie
 
Avatar cinusiowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: koniec świata...
Wiadomości: 3 727
GG do cinusiowa
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby

Cytat:
Napisane przez boszenka69 Pokaż wiadomość

U mnie położna była aż 3 razy i dwa razy była to całkiem niezapowiedziana wizyta Teraz od kiedy jestem w Irlandii mam spokój

Położna swoją drogą... ona chodzi przez pierwsze 6 tygodni. Ja mam na myśli pielęgniarkę, która wpada już jak dziecko ma kilka miesięcy.
__________________
56/2015
111/2014
cinusiowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.