|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2701 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Carolajna moj Maz do dzis sie smieje ze przy skurczach co 2,5 min zgieta na pol z bolu powiedzialam do niego "choc uciekamy" a chodzic nie moglam
ja dopiero po 8 godzinach skurczy (z podlaczona oksytocyna) mialam rozwarcie na 7... a i tak sie okazalo ze trzeba mnie ciac. masz racje ja tez bym wolala sie meczyc 24 godziny niz lezec od 5 miesiaca... biedaku wspolczuje ja tak strasznie nie lubie spzitali Synek urodzil sie w terminie? Malutka Fionka trzymamy kciuki za egzaminy nie martw sie, dasz sobie rade jestes silna mamusia Magducha tak mielismy snieg a ze bylam w ciazy nie chcialam ryzykowac... na zdjecia pojechalismy 3 dni pozniej niestety nie mamy zdjec na sniegu bo bylam i tak nie doleczona i nie mielismy czasu za bardzo a pozniej to juz musialam sukienke oddac ale wydaje mi sie ze wlasnie zima jest cudnym czasem na slub calkiem inny klimat niz w lecie a co do przytulanek. ja tez dlugo mialam problemy, nawet tu dziewczyna pisalam ze strasznie mnie boli... a mialam cesarke przeciez. i tez lekarz mowil ze wszystko ok. i tak z dnia na dzien mi przeszlo... juz jest dobrze cierpliwosci ![]() Gosikk o rany przezywamy to samo ciagle marudzenie i placz... to nie jest tak ze nie umiesz go uspokoic, moze on czuje ze sie denerwujesz. Nie martw sie to pewnie ten skok, przejdzie Iwciag gratuluje przespanej nocy i szczerze zazdroszcze nie martw sie obrotami kazde dziecko rozwija sie w swoim tepie Lece bo idziemy nakontrole bioderek... mam nadzieje ze bedziemy mogli pozbyc sie pieluch na noc... choc pewnie nie...
__________________
N. ♥ |
|
|
|
#2702 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Heksiu - bo zapomniałam o zdjęciu
Dopiero teraz dodaję ![]() Co do seksu - poród wspominam z uśmiechem na ustach, tylko 2 godziny męczarni i nieoczekiwany dla mnie widok - głowa Nisi między moimi nogami A spodziewałam się, że to potrwa jeszcze kilka dobrych godzin... Problem raczej tym, że mocno mnie nacięli i kiedy np. Ty po sześciu tygodnia połogu już próbowałaś współżyć, ja miałam jeszcze niezagojona ranę... Ale myślałam, że po 3 miesiącach juz wszystko powinno wrócić do normy. Wszelkich żeli używami ogromnie ilości, ale to równiez nie pomaga... Teraz - jak pisałaś o swoim przypadku - to u mnie tez już się pojawiła blokada psychiczna... Chętnie bym spróbowała sposobu z winkiem,ale karmie piersią... Ale przyanjmniej dalas mi nadzieje, że choć było źle może byc jeszcze dobrze No nic, będziemy próbowali dalej...
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ |
|
|
|
#2703 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Ja natomiast naturalnie popękałam i miałam potem aż 10 szwów (tu dziewczyny pisały o 2, góra 3). Ale tak sobie myślę, że może to też wpływa na to jak szybko organizm jest gotowy, w końcu nacinanie to ingerencja z zewnątrz (tak tylko gdybam, nigdy się tym nie interesowałam, myślałam że będę miała cc)
Magda jeśli mogę coś doradzić - to nie próbujcie przez pewien czas. Jak ja próbowałam z mężem to ciągle miałam z tyłu głowy myśli: ciekawe czy tym razem się uda, czy będzie bolało. My daliśmy sobie czas (tzn z pieszczot nie zrezygnowaliśmy, bo obydwoje potrzebowaliśmy tego typu bliskości), ale zaprzestaliśmy próbować samego stosunku. Położenie z mężem do łóżka znowu zaczęło mi się kojarzyć z przyjemnością, myśli o bólu uleciały (albo gdzieś głęboko się schowały). Dopiero po miesiącu spróbowaliśmy, tak jakoś naturalnie to wyszło, bez stresu i lęku. Trzymam kciuki żebyś mogła wreszcie cieszyć się przytulankami ze swoim facetem ![]() A fotki dalej nie ma Albo z Ciebie kochana gapcia, albo z wizażu pupka ![]() Edit: jest! śliczne jesteście dziewczyny! Edytowane przez Heksa Czas edycji: 2009-08-26 o 10:01 |
|
|
|
#2704 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 734
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hej mamusie
Fionka trzymam kciuki ![]() I kochana nie denerwuj się, dziecko bardzo szybko wyczuwa nastroje mamusi przez co jest bardziej nieznośne, Każda z nas ma chwile bezradności, wiem że łatwo powiedzieć ale postaraj się z wszystkich sił zaprzeć i na spokojnie podchodzić do humorów dzidzi. My wszystkie Ci wspieramy kochana ![]() ![]() Malutka widzę że u każdej powoli ten słynny "skok", niestety i nas chyba dopada chociaż to 13 tydzień, ale wyczytałam gdzieś że dzieci urodzone wcześniej mają ten skok później. U mnie objawia się niespaniem Mały śpi po 15 min a później histeria bo niewyspany. A dziś w nocy to dał taki ppis swojego głosu i wytrzymałości że hej!Marika ale dzień chyba był udany mimo marudzenia ![]() A może akurat synuś będzie wysoki bo odziedziczy po jakimś wielkim przodku wzrost ![]() Gosik, chyba i Ciebie dopadł ten skok Nasze maluszki majowo-czerwcowe jeden od drugiego się nim zarażają![]() U mnie to samo, Synuś woli tatę...a ja się już czuje jak bar mleczny bo tylko w momencie jedzenia Miniałek mnie akceptuje ![]() A ciąża trudna ale od czego technika leki krążki i inne duperele![]() A do rozwarcia doszła mi zanikająca szyjka...ale to już za mną i nie ma się co rozwodzić Obawiam się tylko że kolejnego dziecka już nie zdołam donosić...Magduchaha a myślałam że jestem jedyną wariatką chcącą 3 dzieci ![]() A co do przytulanek to sądze że tu nie chodzi o stronę fizyczną tylko psychiczną. Może masz jakąś blokade i ze strachu przed zbliżeniem tak zaciskasz mięśnie tam (przepraszam za takie obrazowe opisy) że sprawia Ci to fizyczny ból. Myślę że potrzebujesz czasu, rozluźnienia jakiegoś dobrego nawilżacza i pójdzie gładko ![]() U mnie nie było problemu po obu porodach, może dlatego że urodziłam ekspresowo i po porodzie byłam jak nowo narodzona ![]() Kochana ale z was laski ![]() iwciag gratulacje dla maluszka A co do przekręcania to nie ma się czym martwić, mojemu udało się raz i to chyba przez przypadek i do dzisiaj nic, zabawki go nie interesują, najchętniej to leżałby i oglądał TV ![]() Jak czasem spotykam koleżanke z tydzień młodszym maluszkiem to też się pomartwie. Jej synek tańcuje po wózeczku jak nie wiem co, zabawki do łapki i do bóźki a mój to je ma w :pupa: iwcia dens nie martw się ![]() mój maluszek od urodzenia co 2-3 godziny budzi się w nocy na jedzenie ![]() czasami juz jestem tak wykończona że nie mam go siły wziąć na ręce. Ale od kilku dni wieczorne karmienie zastępuje mlekiem modyfikowanym i ta przrwa wydłużyła się do 5 godzin i troche sobie pośpie, posprzątam i co tam chce![]() Jak światenie trzyma główkę w tej wanience przekochany jest![]() Kuroikaze synek urodził się 3 tyg przed terminem. A co do oksytocyny miałam podłączoną z 15 min przy pierwszym porodzie, ale tętno zacxzęło zanikać i odłączyli mi to cholerstwo. WIęc powiem Ci że ból wtedy jest okrutny, sztuczny taki, bo po odłączeniu wszystko ustępuje bynajmniej ja tak miałam. Słyszalam opinie że często podaje się oksy bo położne chcą mieć z głowy kolejną rodzącą a to przyśpiesza. Ja pewnie w 5 min bym urodziła z tym dziadostwem ![]() Więc współczuje ci bólu 8 godzinnego i jeszcze cesarka dodatkowo...oj, nacierpiałas sie
__________________
Edytowane przez Carolajna24 Czas edycji: 2009-08-26 o 10:09 |
|
|
|
#2705 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
a pochwalę się nieskromnie maluszkiem, na drugim foto nasz pierwszy posiłek inny niż mleczko
Edytowane przez iwciag Czas edycji: 2010-01-31 o 15:40 |
|
|
|
#2706 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 734
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
taaakie wielkie![]() Co te wasze dzieciaczki takie duże no! Ja protestuje
__________________
|
|
|
|
|
#2708 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
|
|
|
|
#2709 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Kuroikaze - klimat zimowych ślubów potęguje jeszcze magia świąt... Ja mam tylko nadzieję, że trafi nam się śnieg i pogoda, bo jak nie to
Ale przecież to ważna i piękna pamiątka... Pisałaś, że Wam się udało w ekspresowym tempie wszystko załatwic to i nam się uda... Może to nie będzie wesele o jakim marzyłam, ale żeby takie zorganizowac to dwa lata bym musiała czekać na salę, a zależy mi, żeby jak najszybciej być żonką, a nie... nawet nie wiem kim teraz jestem... No szkoda że wam nie wyszło tak ze zdjęciami jak chcieliście, ale zdrowie Natanka najważniejsze Z niecierpiwością będę czekała na zdjęcia, wysyłam adres na PW ![]() żeby juz pieluszka nie była potrzebna. My niestety nadal musimy ja nosić, ale wizyte mamy jutro u ortopedy i mam nadzieję, że już nie będzie potrzebna. Choc troche mnie to wszystko martwi, bo Nisia nie miała robionego usg i zastanawia mnie jak lekarz po kilkusekundowym badaniu może stwierdzic, czy jest dobrze, czy jest źle...Heksiu - ja nawet nie wiem, ile szwów miałam, na zewnątrz chyba 6 a w środku nie wiem... Mnie nacinali 2 razy, jak się okazało, żeby przyśpieszyć poród, po położnej skończył się juz dyżur i chciała iść do domu, a nie mogła póki nie urodzę Dziekuję za wszystkie rady,na pewno skorzystam, skoro się sprawdziły A fotki nie było, bo znów zapomniałam Carolajna - ja uważam, że dzieci to najwieksze szczeście jakie może być. Nasi znajomi uważaja, że zdecydowaliśmy się na dziecko i popełniliśmy błąd, bo teraz nie możemy z nimi wszędzie chodzic (imprezy, kino, wyjazdy itp). Ale tak naprawdę mnie teraz bardziej bawi leżenie przez godzine z Nisią i wpatrywanie się w jej cudne oczka, niz kolejna impreza... Chciałabym jak najszybciej mieć kolejne dzieci i tak szczerze żałuję, że nie zaczęliśmy wcześniej... Iwcia - śliczny syneczek ![]() ---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ---------- U nas dokładnie jest tak samo - ja 163 cm, Marcin 175 cm ---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ---------- Nisia znalazła sobie nowa rozrywkę - oglądałam Comedy Central, usiadłam do kompa i zapomniałam wyłączyć tv a Nisia zrobiła z tego użytek i teraz pół godziny lezy i patrzyć w ekran jak zaczarowana, nie da się jej niczym innym zainteresowac Ale ze mnie matka - dziecko woi wpatrywać się w ekran niz zabawę ze mną
__________________
Dla Ciebie moje serce bije
tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło Nisia 3,06,2009 ♥ ♥ ♥ |
|
|
|
#2710 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
iwciag sliczny chlopczyk, i ty pieknie wygladasZ
![]() ![]() magduchahaha masz racje co do tych dzieci dla mnie moj syn to najwieksze szczescie jakie mnie w zyciu spotkalo ))heska to normalne ze jest sie zbyt zmeczonym zeby sie nawet cieszyc ja swojego nie moglam wziac na rece bylam tak wykonczona.. a jak wzielam to chcialam zeby tz go wzial bo balam sie ze zemdleje czy cus i zrobie mu krzywde ja peklam sama ale troszke 2 szwy na zewnatrz , 1 wewnatrz gosik wspolczuje ci bardzo ![]() ![]() ![]()
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
#2711 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Gelsenkirchen
Wiadomości: 140
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
witam was kochane
Ja tylko na chwilkę bo ostatnio nie mam czasu na nic i jeszcze teraz rozchorował mi się synek od niedzieli ma cały czas wysoka gorączkę ciężko mu ja zbić ma opryszczkowe zapalenie gardła i gorączkę może mieć do 4 dni na szczęście niunia się nie zaraziła ma tylko katarek i do tego dostałam @ jak już wszystko się unormuje to nadrobię zaległości wszystkie te nasze dzieciaczki są śliczne
__________________
my 18.06.2005 Kacperek 10.06.2006 4090g i 56cm Nikolka 28.04.2009 4170g i 53cm |
|
|
|
#2712 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7 677
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Dzień dobry
Po wizycie u nowej pediatry jestem bardzo zadowolona. Kobieta jest konkretna i bardzo dokładna. Niestety mamy podejrzenie skazy białkowej, mam ograniczyć nabiał i kąpać Bartusia w Oilatum, może krosteczki znikną. No i większy problem, według pediatry synek jest nadal żółty i jeśli do następnej wizyty nic się nie zmieni czeka go pobieranie krwi Kurczę, martwię się tym podejrzeniem żółtaczki. Ze szpitala wypuścili go z bilirubiną na poziomie 12 i przez długi czas był żółty a teraz moim zdaniem wreszcie wygląda normalnie.
|
|
|
|
#2713 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pałuki / Poznań
Wiadomości: 2 949
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
|
|
|
|
|
#2714 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Magda dostalam adres wysle w przyszlym tyg. bo teraz nie mam za bardzo czasu
a do tego slub w grudniu nie jest taki popularny (no chyba ze sylwester...) wiec i terminy nie sa oblegane. u nas wszystkie restauracje ktore nas interesowly mogly zorganizowac wesele najgorzej bylo z sukienka bo jakbym chciala szyc to przynajmniej 6 tyg to trwa. Sliczne jestescie obie Niestety nadal nosimy pieluszke jeszcze miesiac i do kontroli. nie mieliscie usg? tez mnie to zastanawia jak po kilkusek badaniu mozna to stweirdzic. chyba na podstawie tego jak ruszaja sie nozki w stawach biodrowych... Carolajna to i tak urodzil sie troszke wczesniej. naprawde po ksy mocniejsze skurcze? ja w sumie i bez oksy na poczatku mialam takie skurcze ze moglam po scianach chodzic... tydzien przed terminem mialam planowana cesarke bo maly byl posladkowo, ale sie obrocil wiec zadecydowalam ze urodze normalnie a i tak sie nie udalo ale chyba moj porod nie byl zly skoro niektore rodza i po 50 godzin...hihi Ty z oksy to faktycznie moglabys nie zdazyc zauwazyc ze urodzilas ![]() iwciag maluszek slodki T tez slicznie wygladasz ![]() didi duzo zdrowka dla synka Selka Natan ma skaze bialkowa... ale krostki zeszkly mu dopiero jak calkiem odstawilam... nosimy 3 pieluchy na noc jeszcze przynajmniej miesiac... Natan tak sie przerazil tym hukiem i ludzmi w poczekalni ze plakal biedak caly czas a na badaniu tez bylo jak w ulu, maly musial lezec i plakal i az mi sie zaniosl dobrze tylko ze szybko poszlo...i do tego moje dziecko nie chcialo dzis piersi musialam nakarmic butelka... a teraz spi i budzi sie co 10 minut, wiec musze go na raczki, pokolysac zeby zasnal...Ide dzis do lekarza, mam podobno wysoka bilirubine...
__________________
N. ♥ Edytowane przez kuroikaze Czas edycji: 2009-08-26 o 14:03 Powód: dopisek |
|
|
|
#2715 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
ja mam ok 175 cm a M 185cm mam nadzieje ze mały bedzie podobnego wzrostu jak M.
Mam pyt ile waża wasze maluchy? bo moj 1,5 miesiaca nie byl ważony mam nadzieje ze przekroczyl 6,5kg
|
|
|
|
#2716 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7 677
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
Pediatra wczoraj zmierzyła Bartusia i wyszło jej 68 cm, to chyba bardziej realne niż ostanie 72 cm Synek waży 6350 g.
|
|
|
|
|
#2717 | |||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Kochaniutkie
![]() Czy do Was przychodzi w określonych miesiącach życia dziecka pielęgniarka środowiskowa?? Bo u mnie dzisiaj się pojawiła Wczoraj zadzwoniła i na dzisiaj się zapowiedziała. Przyszła i oglądała Ninulci pupkę, sprawdzała jak trzyma główkę leżąc na brzuszku i jak trzyma główkę, gdy ją podnosi do siedzenia. Ninulka oczywiście spisała się na medalPielęgniarka stwierdziła, ze za miesiąc znowu się pojawi. Nie wiem, ale kiedyś takiego czegoś nie było, nikt taki nie przychodził. Moja siostra ma 4,5 miesięcznego Filipka i do niej nie było nikogo Cytat:
To był moment.... rety... ułamek sekundy, gdy uniosła do góry łepek i ciach po sekundzie była na brzuchu Mało tego - jak zawsze się darła, gdy ją kładłam, tak tym razem położyła główkę i chciała tak spać Moje dziecko mnie zadziwia... Bałam się ja tak zostawić pierwszy raz na noc i położyłam na boczku![]() Zobaczysz, ze Twój lada dzień też tak Cię zadziwi. nie wiem skąd to się Ninulci wzięło My planujemy córeczkę Zosieńkę - znaczy Tż córeczkę, a ja Zosieńkę Jeszcze nie wie, że ona będzie miała tak na imię Wtedy Nina będzie miała skończone dwa lata - jak urodzę już prawie 3![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Ja też chcę mieć takie piękne paznokcie na dłoniach Nawet jak miałam tipsy, to nie było super efektu, bo mam małą płytke
|
|||||
|
|
|
#2718 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
cinusiowa
Synuś piękny Ja też chcę mieć takie piękne paznokcie na dłoniach Nawet jak miałam tipsy, to nie było super efektu, bo mam małą płytke [/QUOTE]dziękujemy, mnie paznokcie tak urosły od czasu porodu choc specjalnie jakos o nie nie dbałam, tylko odzywka. u mnie pielegniarka byla po porodzie2razy i na tym koniec |
|
|
|
#2720 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
|
|
|
|
#2721 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
To położna chodzi po porodzie. U mnie też bywała raz w tygodniu. A teraz pielęgniarka
... niby w określonych miesiącach życia tylko... A może to taki bonus z naszej przychodni, bo ja należę do Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej - czyli prywata przyjmująca na KCH
|
|
|
|
#2722 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Witam
![]() My dzis po szczepieniu. Oczywiscie ja od rana chora, zawsze bardzo przezywam jego szczepienia i boje sie ze nie dam sobie z nim rady jak sie rozplacze, ale jakos z pomoca tescia dalismy rade... No i maly oczywiscie marudny po szczepieniu i do tego podejrzewam u niego skok bo dziwnie znow dzis je, jakos czesciej a tak u niego zaczyna sie skok rozwojowy. Jak tak czytam o tych naszych skokach to troszke chce mi sie smiac bo my zawsze razem przechodzimy te skoki hihi i co czytam to wiele z Was ma teraz skok ![]() Filipek wazy 6700. marika nie zdazylam zobaczyc tej fotki Ciebie w sukience mozesz wrzucic raz jeszcze?![]() ![]() ania to Twoja corcia juz chyba moze pa pa zrobic gondoli? Jaka ona juz duza![]() Carolajna przesliczne zdjecie, zdolniacha z Ciebie Zgadzam sie z Toba jesli chodzi o przyszlosc kiedy to dzieci nasze maja rodzenstwo maja oparcie w nim kiedy nas zabraknie. To jest cudowne miec duzo dzieciaczkow i ja rowniez chcialabym miec ich wiecej niz dwoje![]() Tez przechodzilam zle ciaze, tez mialam przykaz lezenia a najgorsze ze akurat pisalam prace licencjacka i musialam jezdzic do promotora potem duzo zalatwiania w dziekanacie w zwiazku z obrona, mnostwo problemow wiec rowniez strasznie martwilam sie o maluszka bo powinnam lezec a ja latalam bo musialam, tzn nie musialam ale chcialam bardzo zakonczyc sprawe ze szkola przed porodem. I chyba tylko dzieki Bogu ciaze donosilam i urodzilam zdrowego synka. magducha mi tez mowia ze przyzwyczailam do rak i tez strasznie mnie to denerwuje...ale przestaje sie pomalu tym gadaniem przejmowac. Filip tez jak sie rozplacze to taki pisk zapodaje ze nie moge go zostawic bo sam sie nie uspokoi musze wziac na rece...no i wiesz kolko sie w sumie tak zamyka, no ale co my mamy zrobic. ![]() Moj Filip tez jeszcze sie nie przekreca ani z brzuszka na plecki ani odwrotnie...fakt probuje z brzuszka na plecki ale mu nie wychodzi. Co do lezenia na brzuchu nie chcial z poczatku, bardzo sie buntowal, az nagle polozylam go a on uniosl tak wysoko glowe ze nie moglam wyjsc z podziwu Wiec Twoja niunia tez niebawem Cie zaskoczy, nie martw sie![]() Tez odczuwam bol i dyskomfort przy przytylankach i podobno tak juz bedzie ....gosik wspolczuje przejsc z brzuszkiem Aleksa no i z tym niedoborem wit.d. ![]() Jak ja bardzo Cie rozumie jesli chodzi o stres zwiazany z zostawaniem samemu z malym, ja tez boje sie czasem tak bardzo zostawiac sama z walsnym dzieckiem ze popadam w jakas histerie i wszystko sie nakreca bo maly to czuje ze ja zestresowana i mysle ze dlatego nie umiemy ich uspokoic. Chyba my musimy siebie najpierw wyciszyc bo inaczej nie damy rady z maluszkami ![]() ciniusiowa no moj Filip tez jak tyle godzin po nocy sie budzi na jedzonko, to zachowuje sie tak jakby nie jadl rok a butelke jak mu podaje to by ja polknal taaaki glodny rumiankowa zgadzam sie, nie ma co porownywac dzieciaczkow, kazde ma swoje tempo Heksa hihi jaki maly spryciarz, ze sie tak przekrecil w czasie spanka na brzusio a rodzice w tym czasie zamiast filmowac ten piekny wyczyn pewnie spali![]() Ja przy porodzie tez peklam i dodatkowo bylam nacieta. Lekarz szyl mnie z pol godziny ale nie zapytalam z tego wszystkiego ile szwow mialam. kuroikaze wspolczuje marudzenia Natanka...my chyba tez zaczynamy skok..bo maly znow dzis zaczal nieregularnie jesc a od tego sie u mojego zaczyna. No chyba ze to wina szczepienia, zobacze jutro. Ale dzieci miedzy 14 a 17 tyg maja wlasnie ten skok bo wyczytalam ze ucza sie dwoch nowych waznych umiejetnosci: https://mamotoja.pl/kalendarz_rozwoj...ml?cac_week=14 Wspolczuje ze musisz az tak bardzo pieluszkowac i placzu u lekarza bidulka...Selka Bartus przesliczny chlopczyk ![]() poiglot ja tez nie zapomne bolu z porodowki ![]() Fionka wspolczuje przejsc ![]() malutka wspolczuje rowniez skoku ![]() ![]() iwcia dens fajnie z tym usypianiem malego w wozeczku hihi ![]() Didi wspolczuje choroby synka ![]()
__________________
FILIPEK SZYMONEK Edytowane przez Aguśkaa83 Czas edycji: 2009-08-26 o 16:21 |
|
|
|
#2723 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
tak czy inaczej nikt do mnie od tamtego czasu nie puka z służby zdrowia
|
|
|
|
|
#2724 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Tak jest
misie to najlepsi przyjaciele mojego żółwika A tak serio, to interesuje się nimi, gdy wiszą nisko i może je trącać rączkami usiłując złapać. Rozmawia z nimi, ze ho, ho... ![]() Jednak, gdy zawieszę wyżej, to już nie wzbudzają jej zainteresowania. Ostatnio Nina dojrzała dużego misia jaki widnieje na jej ochraniaczu do łóżeczka i prowadzi z nim zacięte konwersacje
|
|
|
|
#2725 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
|
|
|
|
|
#2726 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 384
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
ja podaje soczek jabłkowy-łyżka dziennie
od czasu do czasu herbate z koprem z dodatkiem soku jabłkowego HIPPA Cytat:
) no i nie przyszła! czemu? |
|
|
|
|
#2727 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hej mamusie
![]() Ale mamy śliczne dzieciaczki na naszym wątku Wszystkie piękne Dawno nic nie pisałam, chociaż starałam się czytać regularnie Blanka przechodzi chyba kolejny skok rozwojowy. Straszny czorcik się z niej zrobił. Nawet na zakupy nie można z nią wyskoczyć ani na dłuższy spacer. A kilka dni temu nabyła nową umiejętność: śpiewanie... tzn. bardziej nazwałabym to głośnym piskliwym wyciem, ale ona robi to tak uroczo i uśmiecha się przy tym od ucha do ucha, więc śmiejemy się z mężem, że śpiewa sobie Uszy mi już odpadają, ale myślę, że może kiedyś jej się to znudzi ![]() A na weekend byliśmy z Blancią u znajomych na drugim końcu Irlandii (4 h autobusem w jedną stronę). Córa oczywiście trasę przespała, a w gościach była wyjątkowo grzeczna Mała aktorka ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Moja Blanusia też baaardzo długo była żółta. Lekarz kazał przepajać ją glukozą, no i robiłam tak przez chwilę, potem podawałam dużo herbatek i wszystko się wypłukało ![]() Cytat:
Ale miesiąc szybko zleci ![]() Daj znać po wizycie co i jak ![]() Cytat:
Teraz od kiedy jestem w Irlandii mam spokój ![]() Aaaaa właśnie... mama mi mówiła, że dostałam pocztą duuużo różnych próbek, testerów dla Blanci z różnych firm (kaszki, słoiczki, mleko, poradniki)... Zastanawiam się tylko skąd, bo ja nie wysyłałam żadnych zgłoszeń ![]() :conf used:
__________________
|
||||
|
|
|
#2728 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 384
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
boszenka-ja tez dostałam, chyba to refundowane,bo ponoc wszystkie mamy dostają. Wcale tak duzo tego nie ma-1 sloiczek, 1 soczek, probka NAN i informacyjna książeczka
|
|
|
|
#2729 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 310
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Selka Natan miał na policzkach ropne krostki (jak pryszcze...) jak odstawilam calkiem nabial to zeszly, choc teraz czasem sie pojawiaja jak zjem cos co mu nie podejdzie. jak moja mama karmila go 3 dni mlekiem modyfikowanym to robil zielone kupy. na tej podstawie lekarz stwierdzil ze to najprawdopodobniej skaza.
Aguska Fajny link ![]() Boszenko Natan tez tak ostatnio zaczal piszczec hehe Blancia pokazala Waszym znajomym jakim jest aniolkiem, teraz nie mozecie narzekac bo nie uwierza a jak zabek Blanci? Cinusiowa Ninka cudna a z ta pielegniarka to w sumie fajnie ) u nas byla tylko polozna ale chyba z 5 razy.Ja dostalam skierowanie na proby watrobowe. zobaczymy jak przyjda wyniki, ale mam sie nie martwic bo to moze byc zespol gilberta, czyli po prostu mam podwyzsza bilirubine bo taka moja uroda.
__________________
N. ♥ |
|
|
|
#2730 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Położna swoją drogą... ona chodzi przez pierwsze 6 tygodni. Ja mam na myśli pielęgniarkę, która wpada już jak dziecko ma kilka miesięcy.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:07.



ja dopiero po 8 godzinach skurczy (z podlaczona oksytocyna) mialam rozwarcie na 7... a i tak sie okazalo ze trzeba mnie ciac. masz racje ja tez bym wolala sie meczyc 24 godziny niz lezec od 5 miesiaca... biedaku wspolczuje ja tak strasznie nie lubie spzitali
Synek urodzil sie w terminie?
nie martw sie, dasz sobie rade jestes silna mamusia 

A spodziewałam się, że to potrwa jeszcze kilka dobrych godzin... Problem raczej tym, że mocno mnie nacięli i kiedy np. Ty po sześciu tygodnia połogu już próbowałaś współżyć, ja miałam jeszcze niezagojona ranę... Ale myślałam, że po 3 miesiącach juz wszystko powinno wrócić do normy. Wszelkich żeli używami ogromnie ilości, ale to równiez nie pomaga... Teraz - jak pisałaś o swoim przypadku - to u mnie tez już się pojawiła blokada psychiczna... Chętnie bym spróbowała sposobu z winkiem,ale karmie piersią... 
Zabki
taaakie wielkie



żeby juz pieluszka nie była potrzebna. My niestety nadal musimy ja nosić, ale wizyte mamy jutro u ortopedy i mam nadzieję, że już nie będzie potrzebna. Choc troche mnie to wszystko martwi, bo Nisia nie miała robionego usg i zastanawia mnie jak lekarz po kilkusekundowym badaniu może stwierdzic, czy jest dobrze, czy jest źle...


bo moj 1,5 miesiaca nie byl ważony mam nadzieje ze przekroczyl 6,5kg
Może to jednak skok rozwojowy

Teraz od kiedy jestem w Irlandii mam spokój 
