Nafta kosmetyczna

[yes]

wlasnie siedze z nafta na włosach (drugi raz ;p). naftę nakładam starą szczoteczką do zębów- normalnie super sprawa wmasowałam też trochę w skórę głowy i czuję takie 'mrowienie' .


Ostatnio po nafcie miałam świetne włosy, mega błyszczące, spręzyste, ładnie się układały

[JutQ]

Ja również jestem zadowolona z naftyBałam się, że włosy będą tłuste, ale po dwóch użyciach zauważyłam, że są gładkie i lśniące. RewelacjaŁadnie się układają, tylko niestety nadal nie chcą się kręcić tak jakbym tego chciała

[Chatul]

Jakim szamponem najlepiej Wam się zmywa naftę?

[Magdzia94]

Shamtu

[czekoladka1984000]

Napisane przez Chatul

Jakim szamponem najlepiej Wam się zmywa naftę?

Ja zmywam 3 razy Pantene Pro-V. Dwa razy by wystarczyło, ale ten 3 raz myję dla komfortu psychicznego, żeby nie mieć tłustych włosków po nafcie.

[magica]

Dziewczyny, właśnie parę dni temu kupiłam naftę... No i nie wiem szczerze mówiąc co o niej sądzić... Użyłam jej dwa razy na noc. No i w ogóle miałam kłopot z jej spłukaniem- włosy się plątały strasznie. Po wysuszeniu były takie dziwne-trochę szorstkie. Pod koniec dnia wyglądały już nawet spoko. Nie wiem czy nie za długo ją trzymam na włosach, coś pokombinuję... Na razie nie jest źle , ale spodziewałam się fajnych efektów

[zapaałka]

Napisane przez magica

Dziewczyny, właśnie parę dni temu kupiłam naftę... No i nie wiem szczerze mówiąc co o niej sądzić... Użyłam jej dwa razy na noc. No i w ogóle miałam kłopot z jej spłukaniem- włosy się plątały strasznie. Po wysuszeniu były takie dziwne-trochę szorstkie. Pod koniec dnia wyglądały już nawet spoko. Nie wiem czy nie za długo ją trzymam na włosach, coś pokombinuję... Na razie nie jest źle , ale spodziewałam się fajnych efektów

Nafta na glowe na 15 -30 min, umyc szamponem, nalozyc odzywke i powinno byc cacy Nigdy na noc, bo mozna sie nabawic podraznien i efekt bedzie odwrotny od zamierzonego

[viki1988]

Napisane przez Chatul

Jakim szamponem najlepiej Wam się zmywa naftę?

U mnie żadnym zawsze potrzebuję conajmniej 3 mycia

[yes]

ja wczoraj spłukiwałam joanna professional anansowym i wystarczyły 2 porządne mycia

[magica]

Napisane przez zapaałka

Nafta na glowe na 15 -30 min, umyc szamponem, nalozyc odzywke i powinno byc cacy Nigdy na noc, bo mozna sie nabawic podraznien i efekt bedzie odwrotny od zamierzonego

Dziekuję bardzo za radę

[vesper11]

Dziewczyny tak się nastawiłam na tą naftę na moje osłabione włosy i wysłałam ochotnika do apteki, a ten kupił mi coś TAKIEGO.
Czy nafta w takiej postaci też może być? Bo to mi trochę alkoholem zajeżdża, a z tego co mi wiadomo to jest nafta destylowana. Więc jakby dołożyć do tego olejek to mogę używać?

[aeronauta]

Napisane przez vesper11

Dziewczyny tak się nastawiłam na tą naftę na moje osłabione włosy i wysłałam ochotnika do apteki, a ten kupił mi coś TAKIEGO.
Czy nafta w takiej postaci też może być? Bo to mi trochę alkoholem zajeżdża, a z tego co mi wiadomo to jest nafta destylowana. Więc jakby dołożyć do tego olejek to mogę używać?

Nie jestem pewna w tej kwestii, ale ja na twoim miejscu bym tego nie nakładała na włosy. Może krzywdy ci nie zrobi (bo w końcu jest do użytku wewnętrznego), ale w przeciwieństwie do nafty kosmetycznej petroleum nie jest przeznaczone do włosów. Ja bym się bała. Może pójdź do tej apteki i wymień to na naftę kosmetyczną?

[kaskaj24]

vesper11 ja też bym tego nieużywała Powinno być wyraźnie napisane "nafta kosmetyczna" i tyle...


A ja się na swoją naftę chyba obrażę Już 2 raz mi wysuszyła włosy. Kiedy używam solo nakłdam na 10 minut i zmywam to później włosy mi się wcale nie układają i są sianowte. Wiem, że można używać z żółtkiem i rycynowym, ale ja żółko wolę potrzymać dłużej, a przez naftę bym musiała zaraz zmywać... Chyba nie będę się już z moją naftą często witać...

[Celestia]

ja tworzę sobie mazidełko w postaci nafty + olejku rycynowego.
tak patrząc z perspektywy czasu, to dała mi naprawdę wiele i nie wyobrazam sobie teraz nie robić takiej maseczki

[yes]

Napisane przez Celestia

ja tworzę sobie mazidełko w postaci nafty + olejku rycynowego.
tak patrząc z perspektywy czasu, to dała mi naprawdę wiele i nie wyobrazam sobie teraz nie robić takiej maseczki

a tak konkretniej? to co dobrego zrobiła??

[vesper11]

Stwierdziłam, że rzeczywiście lepiej nic nią nie robić, bo tylko mogę zaszkodzić swoim włosom :p Albo ją schowam głęboko w apteczkę, albo oddam babci ;p
Wymienić chyba nie wymienię, bo ochotnik nie wziął rachunku :|
Dobrze, że to są groszowe sprawy, to nie będzie mi żal ;p
Ale już mam olejek rycynowy, a pamiętam, że wcześniej dolewałam go do szamponu i włosy szybciej rosły, lepiej się rozczesywały, były gęstsze

[magica]

Napisane przez kaskaj24

vesper11 ja też bym tego nieużywała Powinno być wyraźnie napisane "nafta kosmetyczna" i tyle...


A ja się na swoją naftę chyba obrażę Już 2 raz mi wysuszyła włosy. Kiedy używam solo nakłdam na 10 minut i zmywam to później włosy mi się wcale nie układają i są sianowte. Wiem, że można używać z żółtkiem i rycynowym, ale ja żółko wolę potrzymać dłużej, a przez naftę bym musiała zaraz zmywać... Chyba nie będę się już z moją naftą często witać...

Ech, mam tak samo Nakładałam ją na różne sposoby i zawsze jest to samo- już lepiej wyglądają moje włosy po umyciu samym szamponem Nie wiem, może coś robię nie tak, a może po prostu na mnie to nie działa? Oto jest pytanie

[Chatul]

Napisane przez magica

Ech, mam tak samo Nakładałam ją na różne sposoby i zawsze jest to samo- już lepiej wyglądają moje włosy po umyciu samym szamponem Nie wiem, może coś robię nie tak, a może po prostu na mnie to nie działa? Oto jest pytanie

Ja tak miałam gdy za często używałam nafty.

[magica]

Może i masz rację, Chatul, teraz zmieniłam o niej zdanie Po prostu chyba nie do końca ją spłukiwałam no i może za często próbowałam używać...
Wczoraj po raz pierwszy wmasowałam naftę też w skórę głowy-zawsze dawałam na włosy tylko. Potem zmyłam wszystkimi możliwymi szamponami, żeby mieć pewność , że dobrze spłukałam. No i... rewelacja!! Włoski takie przylegające, ułożone,mięciutkie. A dziś rano się obudziłam-zawsze na drugi dzień mam okropny smalec No i patrzę w lustro-ZERO PRZETŁUSZCZENIA niemożliwe a jednak! Więc chyba dobrze , że dawałam nafcie następne szansy-w końcu się spisała

[Eloska]

kurcze, a mi zbrzydła jak się dowiedziałam, że to ona wywołała łupież

[Chatul]

Napisane przez magica

No i patrzę w lustro-ZERO PRZETŁUSZCZENIA niemożliwe a jednak! Więc chyba dobrze , że dawałam nafcie następne szansy-w końcu się spisała

A ile czasu zmywałaś, jakim szamponem i ile razy? Bo u mnie nafta tylko przetłuszcza włosy ;/ Ale jutro zastosuję balsam z naftę [ Petrole z chlorofilem ] i spróbuję myć włosy tak jak mi poradzono w wątku o oleju rycynowym- przez kilka minut mocno masując skórę głowy. W przypadku zmywania olei się to sprawdziło

[magica]

Napisane przez Chatul

A ile czasu zmywałaś, jakim szamponem i ile razy? Bo u mnie nafta tylko przetłuszcza włosy ;/ Ale jutro zastosuję balsam z naftę [ Petrole z chlorofilem ] i spróbuję myć włosy tak jak mi poradzono w wątku o oleju rycynowym- przez kilka minut mocno masując skórę głowy. W przypadku zmywania olei się to sprawdziło

Zmywałam szamponem Herbal Essences, Fructisem i bambi dla dzieci Ja właśnie tak długo masowałam i z każdej strony-myślałam, że to mi włosy zniszczy-w końcu tyle chemii w tych szamponach, ale efekt był super A moje włosy naprawdę sporo się przetłuszczają-muszę je myć codziennie. No ale nafta to chyba zmieni

[Chatul]

Napisane przez magica

Zmywałam szamponem Herbal Essences, Fructisem i bambi dla dzieci

H.Essences chyba jako jedyny ma SLS, a nie SLES. Dla mnie odpada, bo testowany na zwierzętach. Tak samo Garnier Fructis.
Ale jutro spróbuję zmyć dokładnie aloesowym szamponem Polleny-Savony. Oby się udało Powiem niedługo jakie efekty

[Sławka2]

Moje włosy chyba bez nafty żyć nie mogą
ostatnio zabrakło jajek w domu i zrezygnowałam z maseczki - umyłam tylko szamponem a moje włosy zupełnie jak nie moje...
Dziwne jakieś, sztywne, bez wyrazu, ani sie układać nie chciały ani nic...
Tylko zaczęły mi sie elektryzować i tak sie zastanawiam czy to może być od nafty?...

['Estelle']

Napisane przez Sławka2

Tylko zaczęły mi sie elektryzować i tak sie zastanawiam czy to może być od nafty?...

Całkiem możliwe
Kiedy używałam nafty miałam mega-elektryzację

[Sławka2]

Napisane przez 'Estelle'

Całkiem możliwe
Kiedy używałam nafty miałam mega-elektryzację

To nie za dobrze bo nie chciałabym z niej rezygnować
Jeszcze się łudzę, ze to wina kaloryferów i czapek

[yes]

a ja dzis znowu nałozyłam naftę na suche włosy, na 20 minut, zmyłam (bez problemu) szamponem timotei z bambusem & shea butter i dałam odżywkę gliss kura oil nutritive.


Ciekawe jak się włoski będą prezentowały Mam nadzieję, że takie fajne jak zawsze po nafcie

[Magdzia94]

Dawno nie miałam nafty : ( Musze kupic nową, bo stęskniłam się za nią.

[Chatul]

Napisane przez Magdzia94

Dawno nie miałam nafty : ( Musze kupic nową, bo stęskniłam się za nią.

Ja rzadko stosuję z racji posiadania włosów przetluszczających się- walczę z tym zawzięcie ostatnio. Przerzuciłam się na balsam Petrole z chlorofilem i naftą. Cudowny jest

[Magdzia94]

A tam nafty sobie nie popuszczę Lubię ją i będę używac(oczywiście jak tylko kupie)