Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

[Labirynth]

http://www.youtube.com/watch#!v=YvBu...eature=related
a tu taki poztywny smęcik na wieczór... cos mam niemrawy humor, w końcu mnie krew zalewa pewnie to to

[Callanthe]

Napisane przez Labirynth

basia ja nie wiem co to będzie, ale mój ma tak samo

Klapsy w pupę? Ale nie w tyyym seeensie
Wam to tylko jedno w głowie

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Callanthe

Kundel

Skuś, się skuś I to szybko. Saga jest lepsza od filmów Chociaż filmy moim zdaniem jej dorównują

Kundel

No kiedys sie skusze, dzieki

Napisane przez Labirynth

basia ja nie wiem co to będzie, ale mój ma tak samo

No ja nie wiem Labi, moze wspólna egzekucja? razem raźniej w razie czego uciekamy razem i zmieniamy orientacje

Napisane przez tusamolot

basia napisz pare razy jaki to on wspaniały i męski i , że kwiczysz ze szczescia jak cie bzyka bo ma ogromny penis...i za nic sie nie będzie gniewał..tak działają mężczyźni

hehehe dobra myśl nie no mój jest świadom tego że jest miłością mojego życia i w ogóle bo mu to codziennie powtarzam hihi

[tusamolot]

Napisane przez Callanthe

To świetnie, że podoba Ci się w pracy A duży miał bałagan?

wystarczajacy,żebym miala co robic przez najblizszy miesiac stanowisko: człowiek od ogarniania wszystkiego

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Callanthe

Klapsy w pupę? Ale nie w tyyym seeensie
Wam to tylko jedno w głowie

a klapsy to mogą być , ja poproszę

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Napisane przez tusamolot

wystarczajacy,żebym miala co robic przez najblizszy miesiac stanowisko: człowiek od ogarniania wszystkiego

to nie tak źle, w sumie nie przemęczysz się aż tak bardzo ja np. bardzo lubię sprzątać, to mnie odpręża, a potem cieszy mnie widok porządku nie jestem przesadną pedantką i czasem mam bałagan w pokoju, ale na ogół lubię żyć w porządku

[Labirynth]

Napisane przez tusamolot

wystarczajacy,żebym miala co robic przez najblizszy miesiac stanowisko: człowiek od ogarniania wszystkiego

takie stanowiskka to ja lubię, sama lubie ogarniać...

[tusamolot]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;20684765]a klapsy to mogą być , ja poproszę

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------



to nie tak źle, w sumie nie przemęczysz się aż tak bardzo ja np. bardzo lubię sprzątać, to mnie odpręża, a potem cieszy mnie widok porządku nie jestem przesadną pedantką i czasem mam bałagan w pokoju, ale na ogół lubię żyć w porządku [/QUOTE]

nie no,sek w tym,że to nie bałagan 'fizyczny' tylko bałagan w mejlach dokumentacji czasopismach et caetera. ciezko bedzie ale coz :P

[Tadzieusz]

hej dziewczyny...
przepraszam, że wiszę Wam czasem na wątku....
poprostu Wam zazdroszczę tej radości z życia i frywolności...
bo ja to Królowa Lodu jestem.... ehhhh.... choć ostatnio nam się poprawiło...

Życzę Wam stosunkowo udanej nocki i poranka

[Labirynth]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;20684754]
No ja nie wiem Labi, moze wspólna egzekucja? razem raźniej w razie czego uciekamy razem i zmieniamy orientacje
[/QUOTE]

Tak, jedyne wyjście bo ja powoli wymiękam

[Callanthe]

Napisane przez Tadzieusz

hej dziewczyny...
przepraszam, że wiszę Wam czasem na wątku....
poprostu Wam zazdroszczę tej radości z życia i frywolności...
bo ja to Królowa Lodu jestem.... ehhhh.... choć ostatnio nam się poprawiło...

Życzę Wam stosunkowo udanej nocki i poranka

Może opowiedz nam coś więcej..?
Witamy Kilka razy Cię widziałam na "podglądaczach" Chociaż jedna napisała

[tusamolot]

hahaha czajcie e-mail jaki dostałam na gronie właśnie od byłego chłopaka

<bez tematu>
może odnowimy znajomość i troche poromansujemy?

nie wiem czy się śmiać czy płakać

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Labirynth

Tak, jedyne wyjście bo ja powoli wymiękam

no ba

Napisane przez tusamolot

hahaha czajcie e-mail jaki dostałam na gronie właśnie od byłego chłopaka



nie wiem czy się śmiać czy płakać

płakać ze śmiechu

[Callanthe]

Napisane przez tusamolot

hahaha czajcie e-mail jaki dostałam na gronie właśnie od byłego chłopaka



nie wiem czy się śmiać czy płakać

Brechtać się! Co za Agent. Romeo się znalazł

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Dobranoc wszystkim

[Tadzieusz]

ehhh
pisałam i ten mój się napatoczyl i skasowałam...
więc od nowa
prawie 27latka z prawie 3 letnim stażem małżeńskim....
szczęśliwa, bo mąż mnie kocha a ja jego....
tylko....
nasze życie erotyczne nie jest takie jak na początku....
kiedyś bywało nawet 4 razy dziennie, biedak prosił o odpoczynek, a teraz.... raz w tygodniu, czasem częściej....
od kiedy? od ślubu, dokładniej od momentu, kiedyś teściowa z piekła rodem stała pod drzwiami i podsłuchiwała....
a że ja wstydliwa jestem to się zablokowałam.....
od października mieszkamy sami i staramy się odzyskać to, co straciliśmy...
tylko, że nadal to nie to samo co było....
nie wiem co ze mną nie tak, nie rozumiem tego....
dlatego tu czytam czasem, nie wiem, mam wrażenie, że może czegoś nowego się dowiem, może jakieś fluidy z Was przejdą na mnie i mi się w głowie polepszy....
nie wiem sama co o tym mam myśleć....

[Ketamina]

Napisane przez tusamolot

wystarczajacy,żebym miala co robic przez najblizszy miesiac stanowisko: człowiek od ogarniania wszystkiego

Grunt, że jest sympatyczna atmosfera No i nudzić się nie będziesz

Napisane przez tusamolot

hahaha czajcie e-mail jaki dostałam na gronie właśnie od byłego chłopaka



nie wiem czy się śmiać czy płakać

a po jakim czasie go olśniło, że by chciał reanimować romans?

[black-bubu]

Napisane przez tusamolot

hahaha czajcie e-mail jaki dostałam na gronie właśnie od byłego chłopaka



nie wiem czy się śmiać czy płakać

śmiać :P ej też tak miałam dzwoni mój był i pyta czy idziemy na pifo a ja spoko chodźmy, po czym się nie odzywa jakis czas w koncu pisze smsa ze ja go mam przekonać żeby on przyjechał na to piwo no ludzie co za bałwan pisze mu ze go przekonywac nie bede, 3 godziny ciszy, a potem smsa czy ja juz jestem w domu i znowu czy idziemy na pifo powiedziałam mu że teraz to ja ie mam ochoty,buc

Napisane przez Tadzieusz

ehhh
pisałam i ten mój się napatoczyl i skasowałam...
więc od nowa
prawie 27latka z prawie 3 letnim stażem małżeńskim....
szczęśliwa, bo mąż mnie kocha a ja jego....
tylko....
nasze życie erotyczne nie jest takie jak na początku....
kiedyś bywało nawet 4 razy dziennie, biedak prosił o odpoczynek, a teraz.... raz w tygodniu, czasem częściej....
od kiedy? od ślubu, dokładniej od momentu, kiedyś teściowa z piekła rodem stała pod drzwiami i podsłuchiwała....
a że ja wstydliwa jestem to się zablokowałam.....
od października mieszkamy sami i staramy się odzyskać to, co straciliśmy...
tylko, że nadal to nie to samo co było....
nie wiem co ze mną nie tak, nie rozumiem tego....
dlatego tu czytam czasem, nie wiem, mam wrażenie, że może czegoś nowego się dowiem, może jakieś fluidy z Was przejdą na mnie i mi się w głowie polepszy....
nie wiem sama co o tym mam myśleć....

polepszy się, polepszy , ale wiesz u mnie jest tak samo tylko, że mój facet nie chce nie wiem, no ludzie, nie wiem czemu

[Ketamina]

Napisane przez Tadzieusz

ehhh
pisałam i ten mój się napatoczyl i skasowałam...
więc od nowa
prawie 27latka z prawie 3 letnim stażem małżeńskim....
szczęśliwa, bo mąż mnie kocha a ja jego....
tylko....
nasze życie erotyczne nie jest takie jak na początku....
kiedyś bywało nawet 4 razy dziennie, biedak prosił o odpoczynek, a teraz.... raz w tygodniu, czasem częściej....
od kiedy? od ślubu, dokładniej od momentu, kiedyś teściowa z piekła rodem stała pod drzwiami i podsłuchiwała....
a że ja wstydliwa jestem to się zablokowałam.....
od października mieszkamy sami i staramy się odzyskać to, co straciliśmy...
tylko, że nadal to nie to samo co było....
nie wiem co ze mną nie tak, nie rozumiem tego....
dlatego tu czytam czasem, nie wiem, mam wrażenie, że może czegoś nowego się dowiem, może jakieś fluidy z Was przejdą na mnie i mi się w głowie polepszy....
nie wiem sama co o tym mam myśleć....

Czy Wy także macie wrażenie, że teściowa-zła-dla-zięcia ustępuje w rankingu teściowej-złej-dla-synowej? A raczej mamusi przerażonej stratą synka
No bo co Ty za bezeceństwa tam pewnie z nim wyprawiałaś!!
Ale grunt, że już mieszkacie osobno, tzn. bez teściowej. Potrzebujecie czasu, jeśli dobrze zrozumiałam to ponad dwa lata mieszkaliście razem z nią? Spory okres, ale skoro oboje się staracie, na pewno uda Wam się poprawić stosunki

[Tadzieusz]

jesteśmy ze sobą ponad 5lat, a mieszkamy razem jakieś 4 lata....
i do momentu ślubu jakiś ekscesów z teściową nie było zbytnio, aż do tametgo momentu...
pamiętam jak dziś....
Paw wychodzi z pokoju a ona pod drzwiami i udaje że przez okno wygląda.
On do niej "czego podsłuchujesz" o ona, że nie podsłuchuje tylko ktoś drogą jechał i chciała zobaczyć kto. Jasne..... krzaki na 2 metry a ta chciała coś zobaczyć...
nic wtedy nie robiliśmy, ale mnie tak to skrępowało, że amen normalnie....


dzięki dziewczyny za pocieszenie....
zmykam bo bida spać chce.... a że zawiało go jeszcze to marudny jest
dobre nocki

[Dama_pikowa]

hej Kochanki moje!!

Napisane przez Wizazanka5000

Damo randka nie z kolonistą Miałam dzieci w wieku 10-11 lat więc troszkę za młodzi Randka z chłopakiem o którym kiedyś Wam opowiadałam. Poznałam go jak pracowałam w barze, mój eksBS się z nim pobił o mnie i chociaż mega nas do siebie ciągnęło to ja wtedy byłam zajęta. Pamiętacie No to teraz już nie jestem zajęta i coś fajnego się zaczyna dziać Jutro napiszę więcej

Cos mi świta. Wizażanko normalnie telenowelę nam tu robisz- "w następnym odcinku"... wczoraj że napiszę więcej jutro, dziś troszeczkę i znów, że napiszę jutro nieładnie powodzenia!!

Napisane przez meggara

NO wlasnie... nikt (procz Damy) nie skomentowal ostatniego postu naszego rodzynka A ja powiem tyle, ze mimo, iż monotematyczny - chlopak miał klase i kulture, ktorej brak bylo dwom pierwszym pseudo-rodzynkom i dzieki temu wniosl co-nieco do naszego watku.

Zgadzam się i chyba trochę też tego sensu ujęłam w swojej wypowiedzi, a przynajmniej chciałam
Meg!! Brakuje Cię tutaj!!

Napisane przez tusamolot

CZEEESC pisze z nowiutkiego laptopa

fajny!! taki biznes nie ma jak to wziąć BSa na zazdrość

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;20684575]
a w ogóle to BS mnie chyba zje Bo się dorwał do wątku i planuje mnie tu przeszpiegować co piszę hihihi a że czasem zdarzyło mi się pomarudzić tu na niego to chyba mnie zje ale w sumie każda z nas musi tu czasem wylać swoje żale, no nie? mam nadzieję, że zrobi to szybko i bezboleśnie :P[/QUOTE]
Kochaaana!! Mój BS już zna mojego nicka, mam ciągle otwartą kartę z wątkiem, ale wiem, że nie czyta BS ma nawet konto na wizażu

Tadzieusz witaj skąd taki nick?? zapraszamy do częstszego się udzielania, może fluidy szybciej przepłyną
Tak w ogóle, to byś była pierwszą mężatką, gdybyś się udzielała u nas regularnie

Lecę dorwać BSa i spać bo jutro ciężki dzień i pewnie znów pójdę tak późno spać...

[Labirynth]

Napisane przez black-bubu

polepszy się, polepszy , ale wiesz u mnie jest tak samo tylko, że mój facet nie chce nie wiem, no ludzie, nie wiem czemu

ja miałam chłopaka, który miał mniejsza ochotę niż ja... przez dwa lata było w miare ok, ale kolejne 3 to już raz na tydzień... po jakims czasie czułam się sfrustrowana i i i i i zdradziłam... ale o tym już kiedyś było
nie chciałam tylko w wieku 24 lat czuć się jak czterdziestolatka, a tak się czułam, jeszcze jakby dziecko było i praca to inaczej, a to studia, imprezy i szał macicy
eh nie ma co

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez Tadzieusz

ehhh
pisałam i ten mój się napatoczyl i skasowałam...
więc od nowa
prawie 27latka z prawie 3 letnim stażem małżeńskim....
szczęśliwa, bo mąż mnie kocha a ja jego....
tylko....
nasze życie erotyczne nie jest takie jak na początku....
kiedyś bywało nawet 4 razy dziennie, biedak prosił o odpoczynek, a teraz.... raz w tygodniu, czasem częściej....
od kiedy? od ślubu, dokładniej od momentu, kiedyś teściowa z piekła rodem stała pod drzwiami i podsłuchiwała....
a że ja wstydliwa jestem to się zablokowałam.....
od października mieszkamy sami i staramy się odzyskać to, co straciliśmy...
tylko, że nadal to nie to samo co było....
nie wiem co ze mną nie tak, nie rozumiem tego....
dlatego tu czytam czasem, nie wiem, mam wrażenie, że może czegoś nowego się dowiem, może jakieś fluidy z Was przejdą na mnie i mi się w głowie polepszy....
nie wiem sama co o tym mam myśleć....

Siemanko Tadzieusz, masz zarabisty nick nomalnie!!!
Też mam 27 lat, ale nie mam rodzinki, więc jeszcze trochę fiu wbdziu w głowie

[Axaxax]

idę dzisiaj do kina z BS'em la la la !!!

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Axaxax

idę dzisiaj do kina z BS'em la la la !!!

na ccccccoooo?

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Tadzieusz

jesteśmy ze sobą ponad 5lat, a mieszkamy razem jakieś 4 lata....
i do momentu ślubu jakiś ekscesów z teściową nie było zbytnio, aż do tametgo momentu...
pamiętam jak dziś....
Paw wychodzi z pokoju a ona pod drzwiami i udaje że przez okno wygląda.
On do niej "czego podsłuchujesz" o ona, że nie podsłuchuje tylko ktoś drogą jechał i chciała zobaczyć kto. Jasne..... krzaki na 2 metry a ta chciała coś zobaczyć...
nic wtedy nie robiliśmy, ale mnie tak to skrępowało, że amen normalnie....


dzięki dziewczyny za pocieszenie....
zmykam bo bida spać chce.... a że zawiało go jeszcze to marudny jest
dobre nocki

ja bym na taką teściową chyba zapolowała co za chora baba :/najwazniejsze, ze mieszkacie juz razem i nie musicie sie nia przejmowac

Napisane przez Dama_pikowa

Kochaaana!! Mój BS już zna mojego nicka, mam ciągle otwartą kartę z wątkiem, ale wiem, że nie czyta BS ma nawet konto na wizażu

Napisane przez Labirynth

ja miałam chłopaka, który miał mniejsza ochotę niż ja... przez dwa lata było w miare ok, ale kolejne 3 to już raz na tydzień... po jakims czasie czułam się sfrustrowana i i i i i zdradziłam... ale o tym już kiedyś było
nie chciałam tylko w wieku 24 lat czuć się jak czterdziestolatka, a tak się czułam, jeszcze jakby dziecko było i praca to inaczej, a to studia, imprezy i szał macicy
eh nie ma co

Siemanko Tadzieusz, masz zarabisty nick nomalnie!!!
Też mam 27 lat, ale nie mam rodzinki, więc jeszcze trochę fiu wbdziu w głowie

A ja miałam chłopaka, który chyba najwyraźniej nie wiedział, co zrobić ze swoją pałą to jest dopiero masakra a niewyżyta Basia szukała czułości u innych nie żałuję tego, był maksymalnym frajerem, dobrze że go zostawiłam...

Labi, Ty naprawdę masz 27 lat?

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez Axaxax

idę dzisiaj do kina z BS'em la la la !!!

właśnie, na co?

[Axaxax]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;20687254]na ccccccoooo?[/QUOTE]

na sagę zmierzchuuuuu la la la !!!

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Axaxax

na sagę zmierzchuuuuu la la la !!!

oo fajnie

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Postanowiłam wynagrodzić sobie dostanie się na studia i idę dziś na "kapryśne zakupy" z kasy na wakacje Kupię sobie jakieś okulary przeciwsłoneczne, jakieś kosmetyki, książki...

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

no i bardzo dobrze ! ja dziś też muszę kupić okulary przeciwsłoneczne, a jutro na zakupy do Rossmanna i po jedzenie na wyjazd

[Labirynth]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;20687269]
Labi, Ty naprawdę masz 27 lat? [COLOR="Silver"]
[/QUOTE]

Tak

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;20687515]Postanowiłam wynagrodzić sobie dostanie się na studia i idę dziś na "kapryśne zakupy" z kasy na wakacje Kupię sobie jakieś okulary przeciwsłoneczne, jakieś kosmetyki, książki... [/QUOTE]

a ja jestem strasznie rozczarowana zakupem okularów... kupiłam je w optyku, bo chciałam mieć dobre okulary... nie były drogie, ale tanie też nie... zawsze o takich marzyłam....
nosze je, ale mam wrażenie, że nic po za kawałkiem plastiku te szkła mnie strasznie rozczarowały
i znowu na liście mam okulary, ale takie DOBRE

[Tadzieusz]

dzieńdobry nimfy

ehhh...
nick... tłumaczę.... mamy dwie suki..... Nele basseta i Klarę beagla....
Nelka jest mojego a Klapa moja.... a że my nazywamy zwierzęta jak nam akurat pasuje wiec Klarka była już Kucem, ostatnio Dziadem no i z racji tego, że bardziej ruda jest więc Rudkiem, Rydzykiem, Tadzikiem, i stąd Tadzieusz....
jakoś tak....

i przychodzić będę bo chyba działacie... nie wiem jak to możliwe, ale naprawdę..... wczoraj przed snem, choć już zasypiał i dzisiaj po przebudzeniu

więc będę wpadać częściej....
miłego dnia, bo ja dziś u teściowej