Nimfomanki ;)

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez FallenAnn

chodzi mnie o to, ze przez ich zazdrosc, chorobliwa wrecz, chcieli mnie zmieniac na sile. nie raz zdarzalo sie ze rezygnowalam ze swoich ulubionych zajec czy spotkan z przyjaciolmi dlatego ze to nie pasowalo mojemu chlopakowi. ot tak, dla swietego spokoju, zeby sie nie klocic. oczywiscie obydwu egzemptlarzom takie samo zachowanie jak moje 'u nich' wydawalo sie calkiem normalne i naturalne.
moj ostatni bs akceptowal mnie taka jaka bylam, potrafil stwierdzic, ze komus sie podobam, nie podchodzac od razu do niego z piesciami. nie chcial mnie zmieniac na sile. i to u niego cenilam.

a dlaczego nie mozemy byc razem? nie potrafie tego dosc zrozumiale napisac, czy tam wyjasnic calej sytuacji, tak zebyscie mnie zrozumialy

No kurde szkoda, bo to ciekawe dlaczego nie możecie być razem

Zazdrość.... Matko jaka ja głupia byłam Też mam takie wspomnienia, dziwię się tylko sobie, że siedziałam w tym łajnie 2,5roku...

[Ravissante]

No czasem przesadzaja z ta zazdroscia
dzis bylam szczepic Migotke po badaniu od razu uciekla od weta do mnie na rece kochana

[neex]

Mój tez próbuje zmienic mnie na siłe.. np widze jakieś fajne, seksowne pończoszki i prawie je kupujac slysze 'sa sexy, ale nie dla ciebie.. Ty jestes spokojniejsza, inna..' chyba chce widziec seksapil tylko w innych laskach, a ze mnie robi hm.. kure domowa? Albo krótkie spodniczki itp tez nie sa dla mnie, mimo ze uwielbia patrzec na nie na innych dziewczynach. Czuje sie zerem, kiedy to robi. Jakbym była niewolnicą. ;//

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez neex

Mój tez próbuje zmienic mnie na siłe.. np widze jakieś fajne, seksowne pończoszki i prawie je kupujac slysze 'sa sexy, ale nie dla ciebie.. Ty jestes spokojniejsza, inna..' chyba chce widziec seksapil tylko w innych laskach, a ze mnie robi hm.. kure domowa? Albo krótkie spodniczki itp tez nie sa dla mnie, mimo ze uwielbia patrzec na nie na innych dziewczynach. Czuje sie zerem, kiedy to robi. Jakbym była niewolnicą. ;//

Aż tak to bym sobie nigdy nie dała...

[neex]

No, masz rację. Ale bardzo go kocham i wiem, ze nie robi tego do konca swiadomie. Mowi, ze nie chce, zebym 'robila z siebie s*ke'. Dzisiaj zrobilam mu taką awanture (z płaczem oczywiscie) i chyba wszystko zrozumiał. Mam nadzieje, ze juz taka przesada nie bedzie sie powtarzać. A wam BS pozwalaja na wszystko dotyczace wyglądu?;>

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez neex

No, masz rację. Ale bardzo go kocham i wiem, ze nie robi tego do konca swiadomie. Mowi, ze nie chce, zebym 'robila z siebie s*ke'. Dzisiaj zrobilam mu taką awanture (z płaczem oczywiscie) i chyba wszystko zrozumiał. Mam nadzieje, ze juz taka przesada nie bedzie sie powtarzać. A wam BS pozwalaja na wszystko dotyczace wyglądu?;>

Pozwala, ale nie zawsze chętnie.
Tzn nie próbuje nawet mi zabraniać, ale kręci nosem np. jak się stroję w mini na imprezę jakąś (on na imprezy chodzić nie lubi).

[FallenAnn]

Napisane przez neex

Mój tez próbuje zmienic mnie na siłe.. np widze jakieś fajne, seksowne pończoszki i prawie je kupujac slysze 'sa sexy, ale nie dla ciebie.. Ty jestes spokojniejsza, inna..' chyba chce widziec seksapil tylko w innych laskach, a ze mnie robi hm.. kure domowa? Albo krótkie spodniczki itp tez nie sa dla mnie, mimo ze uwielbia patrzec na nie na innych dziewczynach. Czuje sie zerem, kiedy to robi. Jakbym była niewolnicą. ;//

kochana a moze on po prostu nie chce zebys Ty sie ubierala seksownie, wyzywajaco bo sie boi ze zwrocisz na siebie uwage innych mezczyzn??

[neex]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;11982994]Pozwala, ale nie zawsze chętnie.
Tzn nie próbuje nawet mi zabraniać, ale kręci nosem np. jak się stroję w mini na imprezę jakąś (on na imprezy chodzić nie lubi).[/quote]


No u mnie na szczęście tez jest tak, ze nie da sie mi niczego zabronić i on dobrze o tym wie. A od przed godzinnej kłótni, nie powinien nawet kręcic tym nosem za bardzo;d

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------



FallenAnn, pewnie masz racje, bo o każdego wielbiciela jest szalenczo zazdrosny.

[DsC]

Napisane przez Kmee

Ech właśnie mnie to dobija, tym bardziej że na prawdę podchodziłam do tego ok, starałam się łagodzić jego obawy.
Nie jestem idealna i nigdy się za taką nie uważałam, ale na prawdę nie umiem zrozumieć afery o taki wpis, po prostu nie mieści mi się to w mojej pustej głowie
Pewnego poranka po wieczornym miłym smsowaniu (mimo, że przedłużył pobyt w UK, ale nic nie mówiłam, bo jakoś przecież to przeżyję) mój "ukochany" pisze mi nagle sms w stylu "spie** dzi**" najpierw myślałam, że mi się przewidziało.. a potem coś we mnie pękło.. chyba straciłam wiarę, że to ma jakikolwiek sens
Nie wiem czy teraz je czyta, właściwie to jestem tak ogarnięta smutkiem, bezsilnością, oburzeniem i stoma różnymi uczuciami, że nawet się nad tym nie zastanawiam.

zatkało mnie.

Napisane przez Kmee

Właśnie czuje się jak mała dziewczynka na wielkim dworcu życia i zupełnie nie mam pojęcia w którą stronę jest dom..
Czy na prawdę miał powód aż tak się wkurzyć? Szczerze?

Wydaje mi się, że nie miał AŻ takiego powodu, żeby z takiej bzdury zrobić taką zadymę

Napisane przez neex

A wam BS pozwalaja na wszystko dotyczace wyglądu?;>

mój nie ma nic przeciwko temu jak się ubieram, czy zakładam spódniczkę, czy spodenki... to moja sprawa jak się ubieram! A nawet jakby mi coś powiedział, że mam w tym nie chodzić bo "to nie dla mnie" ... to i tak bym chodziła .. bez przesady. Chyba, że faktycznie źle w czymś wyglądam, no to wtedy ok.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez neex

No u mnie na szczęście tez jest tak, ze nie da sie mi niczego zabronić i on dobrze o tym wie. A od przed godzinnej kłótni, nie powinien nawet kręcic tym nosem za bardzo;d

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------



FallenAnn, pewnie masz racje, bo o każdego wielbiciela jest szalenczo zazdrosny.

Ooo, skąd ja to znam

[neex]

Napisane przez DsC

to moja sprawa jak się ubieram! A nawet jakby mi coś powiedział, że mam w tym nie chodzić bo "to nie dla mnie" ... to i tak bym chodziła .. bez przesady. Chyba, że faktycznie źle w czymś wyglądam, no to wtedy ok.

Musze to w koncu zrozumiec i wbic do swojej głowy;D

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Jak ja się skąpiej ubiorę to Chłop aż się cieszy i absolutnie nie robi żadnych scen

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;11983405]Jak ja się skąpiej ubiorę to Chłop aż się cieszy i absolutnie nie robi żadnych scen[/QUOTE]
No mój też, pod warunkiem, że on jest wtedy ze mną. Bo jak się tak ubieram 'dla innych' to nie jest szczęśliwy Scen mi nigdy w sumie nie robił.

[Ravissante]

moj tez jest o mnie zazdrosny czasem sie wscieka ze jak zaloze mini to kazdy facet sie oglada za mna ja tego nie dostrzegam a dla niego to mega problem

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

W takiej sytuacji jest słodko jak starają się ukradkiem zasłonić
Jakiś czas temu szliśmy starówką, ja w mini i kozaczkach (a nogi to chyba jedyna część mojego ciała do której kompletnie nie mam zastrzeżeń) i z naprzeciwka szedł koleś, który od lat lata za mną z wywieszonym ozorem, i już z daleka mi machał w bananem na mordzie :P Zauważywszy to, mój kochany BSik odczuł potrzebę wejścia do jakiegoś sklepu, jeszcze ustawiając się tak, żeby sobą mnie zasłaniać ^^

[neex]

Napisane przez Ravissante

moj tez jest o mnie zazdrosny czasem sie wscieka ze jak zaloze mini to kazdy facet sie oglada za mna ja tego nie dostrzegam a dla niego to mega problem

hah, tez tak mam ja co prawda wtedy bardzo się cieszę, szkoda, że on mniej :P

[Ravissante]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;11983618]W takiej sytuacji jest słodko jak starają się ukradkiem zasłonić
Jakiś czas temu szliśmy starówką, ja w mini i kozaczkach (a nogi to chyba jedyna część mojego ciała do której kompletnie nie mam zastrzeżeń) i z naprzeciwka szedł koleś, który od lat lata za mną z wywieszonym ozorem, i już z daleka mi machał w bananem na mordzie :P Zauważywszy to, mój kochany BSik odczuł potrzebę wejścia do jakiegoś sklepu, jeszcze ustawiając się tak, żeby sobą mnie zasłaniać ^^[/QUOTE]

widocznie mial potrzebe pilna kupna czegos

Napisane przez neex

hah, tez tak mam ja co prawda wtedy bardzo się cieszę, szkoda, że on mniej :P

dokładnie

[neex]

chociaz tak szczerze to ja tez jestem meeeega zazdrosna

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez neex

chociaz tak szczerze to ja tez jestem meeeega zazdrosna

Racja.
Wkurzamy się, że o coś oni są zazdrośni, a my w takiej sytuacji rzucałybyśmy w nich talerzami
Ostatnio chyba na złość albo żeby sprawdzić reakcję pochwalił mi się, że już od kilku lasek usłyszał, że ma niezły tyłek (oj ma! ) - ale się wpieniiiłam

[neex]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;11983749]Racja.
Wkurzamy się, że o coś oni są zazdrośni, a my w takiej sytuacji rzucałybyśmy w nich talerzami
Ostatnio chyba na złość albo żeby sprawdzić reakcję pochwalił mi się, że już od kilku lasek usłyszał, że ma niezły tyłek (oj ma! ) - ale się wpieniiiłam [/quote]

Oj, tak. Ja wiele razy jestem poddawana eksperymentom typu "jak zareagujesz na...??" i po swoich reakcjach widze, że to wrecz chorobliwa zazdrość, z którą musze walczyć.

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Jo też jestem zazdrosna ale żeby od razu sceny robić

Wiadomo, że jesteśmy o siebie zazdrośni ale okazujemy to w zdrowych granicach i nie wprowadzamy chorych sytuacji z tego powodu, czasem tylko coś się powie ale to też miłym tonem i z uśmiechem na twarzy

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Szczyt takich eksperymentów z jego strony to jak mi 2 lata temu próbował wmówić, że nie był prawiczkiem przede mną A wcześniej mówił, że był. Mam to do siebie, że wbrew wszelkiej logice w takie złe newsy wierzę i strrrasznie mi to zbiło... Dopiero jakiś czas później mi się przyznał, że sprawdzał moją reakcję i że naprawdę byłam jedyna.

[Ravissante]

też jestem zazdrosna ale raczej bez przesady chyba ze w gre chodzi znajomosc z ladna dziewczyna ktora sie do niego przymila wtedy jestem mega zazzdrosna a raczej od razu usuwam z drogi szkodnika

[DsC]

Napisane przez neex

chociaz tak szczerze to ja tez jestem meeeega zazdrosna

oo ja też ja też

[FALLinLOVE]

ja jestem strasznie zazdrosna czasem mi sie wydaje ze sie leczyc powinnam )

ale Bsik tez nie daje sie i u mnie to raczej jest tak ze jak ubiore jakas mini to zawsze : a te nogi to po co wystawiasz i tak zaczyna sie dorczyc ale bardziej w zartach )

zreszta zawsze mu odpowiadam: jak ci sie nie podoba jak sie ubieram to sobie zmien :PP i wsyztsko obracam w zart

[meggara]

troche mnie nie bylo i tyle do czytania...

Napisane przez Kmee

Właśnie czuje się jak mała dziewczynka na wielkim dworcu życia i zupełnie nie mam pojęcia w którą stronę jest dom..

Jestes silna Kmee. Jedno sie konczy aby cos innego, czestokroc o wiele lepszego, moglo sie zaczac.

[Kmee]

Napisane przez neex

Mój tez próbuje zmienic mnie na siłe.. np widze jakieś fajne, seksowne pończoszki i prawie je kupujac slysze 'sa sexy, ale nie dla ciebie.. Ty jestes spokojniejsza, inna..' chyba chce widziec seksapil tylko w innych laskach, a ze mnie robi hm.. kure domowa? Albo krótkie spodniczki itp tez nie sa dla mnie, mimo ze uwielbia patrzec na nie na innych dziewczynach. Czuje sie zerem, kiedy to robi. Jakbym była niewolnicą. ;//

Też bym na to nie pozwoliła.. ze zwykłej przekory
Poza tym mam jakiś wewnętrzny instynkt, który mówi że mężczyzna swoją kobietę wsadził by w szlafrok i wałki na włosach a w między czasie spokojny poszedł na te'ta'te z suką w miniówce
Znam tylu facetów, którzy tak właśnie robią że aż zal...

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez DsC

zatkało mnie.

Właśnie mnie też... totalnie

Napisane przez DsC

Wydaje mi się, że nie miał AŻ takiego powodu, żeby z takiej bzdury zrobić taką zadymę

Wiesz, żebym ja gdzieś z kimś chodziła, spotykała się czy coś.. to mógłby pomyśleć, że coś jest nienajlepiej. No, ale on bóg wie co robił w UK a ja w domu na dupie ciągle, żeby "nie był zazdrosny". I co z tego mam? I tak dostałam po głowie.. powinnam chodzić na lewo i prawo, to przynajmniej wiedziałabym, że zasłużyłam...

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;11983618]W takiej sytuacji jest słodko jak starają się ukradkiem zasłonić
Jakiś czas temu szliśmy starówką, ja w mini i kozaczkach (a nogi to chyba jedyna część mojego ciała do której kompletnie nie mam zastrzeżeń) i z naprzeciwka szedł koleś, który od lat lata za mną z wywieszonym ozorem, i już z daleka mi machał w bananem na mordzie :P Zauważywszy to, mój kochany BSik odczuł potrzebę wejścia do jakiegoś sklepu, jeszcze ustawiając się tak, żeby sobą mnie zasłaniać ^^[/quote]
hehehe szczwany lis

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;11983911]Jo też jestem zazdrosna ale żeby od razu sceny robić
Wiadomo, że jesteśmy o siebie zazdrośni ale okazujemy to w zdrowych granicach i nie wprowadzamy chorych sytuacji z tego powodu, czasem tylko coś się powie ale to też miłym tonem i z uśmiechem na twarzy [/quote]
Dokładnie... zazdrość zazdrością.
Ale, żeby zostawiać kogoś za to, że napisał iż gdyby był sam, to mógłby sobie wyobrazić związek z innym człowiekiem?
Nie wiem.. myślę nad tym kilka razy dziennie, ale dla mnie to nadal chore

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez meggara

Jestes silna Kmee. Jedno sie konczy aby cos innego, czestokroc o wiele lepszego, moglo sie zaczac.

Dziękuję za słowa otuchy

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

A tak z innej beczki, widziałam dziś na dworcu Mikołaja Krawczyka

[DsC]

Napisane przez FALLinLOVE

zreszta zawsze mu odpowiadam: jak ci sie nie podoba jak sie ubieram to sobie zmien :PP i wsyztsko obracam w zart

ta... to mój ulubiony tekst ... też tak mojemu mówię

Napisane przez Kmee

Wiesz, żebym ja gdzieś z kimś chodziła, spotykała się czy coś.. to mógłby pomyśleć, że coś jest nienajlepiej. No, ale on bóg wie co robił w UK a ja w domu na dupie ciągle, żeby "nie był zazdrosny". I co z tego mam? I tak dostałam po głowie.. powinnam chodzić na lewo i prawo, to przynajmniej wiedziałabym, że zasłużyłam...

Nie przejmuj się, faceci lubia nas mierzyć swoją miarą ...
Widocznie tak ma być, i będzie dla Ciebie lepiej
Tego kwiatu jest pół światu ...

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Mój ulubiony tekst to ostatnio "widziały gały, co brały" - jeśli już się czegoś czepia ^^

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez Kmee

Dokładnie... zazdrość zazdrością.
Ale, żeby zostawiać kogoś za to, że napisał iż gdyby był sam, to mógłby sobie wyobrazić związek z innym człowiekiem?
Nie wiem.. myślę nad tym kilka razy dziennie, ale dla mnie to nadal chore [COLOR="Silver"]

Nie wiem co powiedzieć, smutne to cholernie
Wszystko zależy od Ciebie, jak chcesz żyć. Teraz ja wiem, że bym tak nie chciała ale każdy ma swoje updoobania i robi co chce, czasem człowiek potrafi się zmienić dla kogoś a czasem nie, nie wiem może Twój (były?) potrafiłby?