![]() |
#2191 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 153
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Myliłam sie z tym skąpym okresem :| obudzilam sie i caale przescieradło było mokre... teraz mnie wręcz zalewa... Coś za coś, przynajmniej juz sie nie martwie:P
__________________
__ ... a Ty śpij w moich ramionach ;* |
![]() ![]() |
![]() |
#2192 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Nimfomanki ;)
|
![]() ![]() |
![]() |
#2193 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 153
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Noo, dokładnie!
![]()
__________________
__ ... a Ty śpij w moich ramionach ;* |
![]() ![]() |
![]() |
#2194 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;)
oj biedulka
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() dzis nawet dobrze sie czuje choc caly czas mysle o nim to jednak nie bede plakac moze poprostu potrzeba czasu ...
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. ![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2195 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 153
|
Dot.: Nimfomanki ;)
dołączam sie do tej 'ptasiej grypy'...
![]()
__________________
__ ... a Ty śpij w moich ramionach ;* |
![]() ![]() |
![]() |
#2196 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Ja nie wiem.. na wiosnę to się człowiek powinien zakochiwać, a nie na odwrót
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2197 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 737
|
Dot.: Nimfomanki ;)
A ja mam niezly metlik w glowie jesli chodzi o facetow
![]() A libido mi chwilowo spadlo (ale znajac mnie to tylko chwilowo ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2198 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() Edytowane przez meggara Czas edycji: 2009-05-16 o 14:08 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2199 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 8 294
|
Dot.: Nimfomanki ;)
chyba raczej sercowa grypa
![]() mi tak na szczęście wszystko się układa<odpukać, żeby nie zapeszyć> poza tym wróciłam z zakupów i kupiłam sobie duuuużo kosmetyków, balsamów itp ![]() ![]()
__________________
" To Twoje lęki - Ty je stworzyłaś, a to co stworzyłaś - możesz zniszczyć" ... |
![]() ![]() |
![]() |
#2200 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 941
|
Dot.: Nimfomanki ;)
postanowilam sie wam uzewnetrznic.
od razu sorry za brak polskich czcionek, ale mi sie szybciej pisze. mowilam wam ze rozstalam sie ze swoim facetem z "powodow od nas niezaleznych". nie chcialam sie przyznac o co chodzi. wiec: moj ukochany ma "zone" i dwoje dzieci. zostawila go jakies 1,5 lat temu. potraktowala go paskudnie. skrzywdzila, kochal ja bardzo. szmata. z dziecmi spotykal sie co 2weekend. przeczolgala go po sadach, ktore nie daly im rozwodu, z powodu dzieci i mlodego wieku. nie potrafila sie dogadac po ludzku "czym rzadziej go widzi tym lepiej dla niej" - powiedziala przy spotkaniu z psycholog, ktora miala im ulatwic porozumienie sie. znalismy sie od dawna - jakos wyszlo ze sie zaprzyjaznilismy i mimowolnie zakochalismy sie w sobie. nikt nie przewidywal takiej opcji, nie wyobrazalam sobie ze moze sie cos takiego stac. przeciez ON MA ZONE (chociaz razem wtedy nie byli) I DZIECI. ale sie stalo. zakochalam sie. on tez. i to cholernie. spotykalismy sie od wrzesnia. moi rodzice nie wiedzieli o jego "zapleczu". nie obchodzilo mnie to co pomysla. bylo nam razem wspaniale. potrafilismy pokonac wiele, to bylo uczucie ktore 'przenosilo gory'. jezeli moi starsi mieliby cos przeciw, a na pewno, potrafilabym im sie przeciwstawic. mielismy wiele planow, strasznie duzo wspolnych zainteresowan, uczylismy sie od podstaw razem grac na gitarach. nie klocilismy sie praktycznie o nic. pasowalismy do siebie idealnie. nasi znajomi uwazali nas za swietna pare, starali sie mnie wspierac zebym sie nie przestraszyla tej odpowiedzialnosci, ktora sa jego dzieci, tylko patrzyla na to co nas laczy. pewnego pieknego dnia, przyszla ona. powiedziala mu, ze chce byc z nim, wrocic do niego. miala swojego jakiegos faceta, zostawila go. powiedziala "mezowi" ze nigdy o nim nie zapomniala i ze go nadal kocha. i co. nie wiedzial co zrobic. z jednej strony ja- byl ze mna szczesliwy, ale cierpial bez dzieci. z drugiej ona- skrzywdzila go, ale miala jego dzieci, ktore wrecz ubostwia. naprawde sa genialne. jak rozwiazac ten problem? dlugo rozmawialismy na ten temat. chcial miec mnie i dzieci, takiej opcji nie bylo. nie wiem czy mozna to nazwac "poswieceniem", ale przekonalam go zeby jednak sprobowal sie z nia ulozyc, i byc szczesliwy przy dzieciach. rozstalismy sie, wiedzac jak bardzo sie kochamy. ona ponoc naprawde sie zmienila i jej zalezy. jednak... podobno on mnie kocha. jeszcze 2tyg temu gdzies po jakims koncercie rozmawialam z nim i powiedzial ze ciagle o mnie mysli i nadal chce ze mna byc. pocalowal mnie w policzek. cieszylam sie jak dziecko, myslalam juz ze calkiem zapomnial... gadalismy jeszcze potem na gg, mowil ze nie bardzo im sie uklada, widuja sie dosc czesto, ona chce z nim zamieszkac, ale on nie jest do tego przygotowany. wczoraj poszlam na ognisko. byl on z nia. a ja co? -dobra mina do zlej gry. przedstawilam sie itd, ona nie wie ze to ja sie spotykalam z jej mezem. udawalam ze sie dobrze bawie, gadalam ze znajomymi, ale katem oka patrzylam na nich. nagle ona zlapala go za reke. siedzieli tak chwile, rozmawiali o czyms. nie wytrzymalam. potem on zaczal grac na gitarze. odczekalam chwile zeby to glupio nie wygladalo. wzielam torebke i poszlam bez slowa do domu. cala droge ryczalam. bylam pewna ze juz calkiem zapomnial. jak mogl mowic ze mnie kocha? wyobrazalam sobie ze ciagle bedac ze mna myslal o niej. przyjaciolka jednak starala sie mnie z tego wyprowadzic, rozmawiala z nim jak ja poszlam. przeryczalam pol nocy, tak jak pisalam. mimo ze minely dwa miesiace to nie potrafie ani na chwile o nim zapomniec, przestac go kochac. mam cholerny metlik w glowie, dzis widze jego smutny opis na gg. naprawde nie wiem co z soba zrobic. tylko nie mowcie ze nie potrzebnie sie w to mieszalam - to nie bylo zamierzone. nie zaluje zadnej chwili z nim przezytej. najwspanialsze w zyciu siedem miesiecy. tyle ![]()
__________________
Wiara jest moją siłą.
|
![]() ![]() |
![]() |
#2201 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Cytat:
![]() Cytat:
![]() czy kazda z nas musi cierpiec przez faceta? to niesprawiedliwe u kobiet to dzien powszechny a jak mezczyzna biedny cierpi przez kobiete to sie wszyscy nad nim uzalaja ;/ Cytat:
![]() FallenAnn kurcze nie wiem co napisac niesamowita historia ja bylam kiedys w podobnej ale nie tak zaawansowanej tzn zakochalam sie on tez tak naprawde to nie mialo to szans ze wzgledu : -odleglosci -wieku - no i tego ze on cale zycie mieszkal na wsi a ja w miescie(jednak roznice sa) no i niestety okazalo sie ze za kim mnie poznal zrobil dziecko innej ![]() ![]() dzis wiem ze to byla sluszna decyzja on sie z nia ozenil teraz maja juz 2 dziecko i chyba im dobrze bo zyja razem. czule wspominam chwile z nim spedzone i bede go zawsze miec w sercu ale to juz inne uczucie to byla moja pierwsza milosc i byla piekna szkoda tylko ze tak okrotnie musiala sie skonczyc... FallenAnn nie wiem co ci doradzic bo to trudne w takich sytuacjach ale chyba bym ci radzila abys sluchala swojego serca i jesli chcecie byc razemt o badzcie jesli jestes przekonana o tym ze on cie kocha a ty jego to badzcie razem bo potem bedziecie zalowac tego przez cale zycie ze zyliscie dla innych a nie dla siebie ![]()
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. ![]() ![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2202 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 8 294
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Fallen - przykra historia, teraz rozumiem jak musisz się źle czuć z tą myślą.
__________________
" To Twoje lęki - Ty je stworzyłaś, a to co stworzyłaś - możesz zniszczyć" ... |
![]() ![]() |
![]() |
#2203 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Nimfomanki ;)
A ja uważam, że w życiu trzeba być egoistą...
Nie namawiałabym faceta, żeby wrócił do innej dla dobra dzieci ![]() Jestem okropna, ale co mnie obchodzi dobro czyiś dzieci? Zresztą skąd mam wiedzieć, co dla nich lepsze? Mnie interesują tylko moje dzieci i moje dobro.. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2204 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Fallen
![]() yyy city nie jest w katowicach ![]() kurde ta ptasia grypa jakas sie rozprzestrzenia :/ a ja coz mam powiedziec? hmmm wczoraj nadrabialismy S z BS bo korzystam poki moge przed jego wyjazdem ![]() ![]()
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2205 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 941
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Cytat:
dla mnie liczy sie JEGO SZCZESCIE. nie jego dzieci. bez dzieci szczesliwy nie bedzie. tak naprawde to nie wiem co mam z soba zrobic. chce zapomniec? nie chce. nie wiem czy chce.
__________________
Wiara jest moją siłą.
|
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2206 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Cytat:
poza tym ja go nie namawialam tylko poprostu usunelam sie z drogi ![]()
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2207 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Cytat:
Poza tym nikt nie mówi, że nie może mieć dzieci z Tobą i być szczęśliwym z dziećmi ![]() Cytat:
![]() Jak mu zależy to niech się określi.. tak jak mówię, z dziećmi jakoś sobie poradzi. ---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ---------- Cytat:
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2208 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;)
no napewno ale nie moglabym tak postapic w stosunku do dzieci ktore nie sa niczemu winne po za tym to byla mlodziencza milosc i byc moze z czasem i tak by wygasla choc tego nie jestem pewna no ale jednak udalo sie on jest szczesliwy i ja tez zastanawia mnie jakby to bylo gybysmy byli razem no ale coz nie jest tak zycie toczy sie dalej
![]()
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2209 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Cytat:
U Fallen widzę to inaczej... naiwne dobre serce... a za to dostaje się tylko w dupę. Żona jakoś nie myślała wcześniej odchodząc o dobrze dzieci i innych takich ![]() To czemu "obca baba" ma myśleć o tym, że facetowi i dzieciom będzie lepiej? No halo.. niech się teraz cmoknie ze swoim "wielkim powrotem". Edytowane przez Kmee Czas edycji: 2009-05-16 o 17:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2210 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Cytat:
![]() ![]()
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2211 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Nimfomanki ;)
lol to przykre nie pamiętać, że się mogło zrobić dziecko
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2212 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;)
nom
![]() ![]()
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2213 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki ;)
juz on tam z pewnoscia dobrze pamietal co nabroil...
![]() ale slicznie to podsumowalyscie ![]() zeby mnie ktos zechcial posunac.... ![]()
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2214 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
|
Dot.: Nimfomanki ;)
FallenAnn, faktycznie ciężka sprawa
![]() Poprę słowa Kmee, również potraktowałabym to egoistycznie i co więcej chciałabym, żeby taka sucz wiedziała, że facet układa sobie życie ze mną i tyle... Skoro był z Tobą szczęśliwy i kocha Cię... Poza tym, znając tendecję historii do powtarzania się, może ponownie go skrzywdzić... Nie rozumiem jak można namwiać kolesia, którego się kocha, do odejścia i układania sobie z życią z jakąś typiarą, która go rzuciła ![]() Walcz o swoje dziewczyno ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2215 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Cytat:
![]()
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2216 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Była, była, walczą
![]() Cytat:
Cytat:
Ja z kolei powiem Wam, że jestem (nie)zdrowo pop*erdolona. Układa mi się z BSem idealnie, dziś spędziliśmy razem cudowny dzień, tabletki najwyraźniej jednak nie zmniejszyły mi libido, bo BSa zajeździłam, choć wydawało się to niemożliwe. Potem odwiózł mnie do domu, i tu się sypło. Po drodze jakoś gadaliśmy o tym, czy by nie mógł zostać na noc. Odpowiedź znałam z góry, bo ma takiego ojca, który pozwoli nam spędzić razem noc pewnie dopiero po ślubie. Potem z kolei z rozmowy wynikło, że zaręczymy się jakoś za 2 lata, kiedy on będzie w Poznaniu, w dwuletniej skoszarowanej szkole strażackiej - jedzie tam za rok. I za rok mieliśmy się zaręczyć, przed tym wyjazdem. Wiem, że to wszystko są co najmniej błahostki i że pewnie mogą się wydawać śmieszne, ale od kiedy weszłam do domu łzy mi ciekną jak szalone. Jest między nami tak idealnie, że coraz więcej rzeczy może się nagle sypnąć. Co ciekawsze - ja zwykle jestem optymistką. Przepraszam za to jazgoczące użalanie się nad sobą teoretycznie bez powodu... |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2217 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Orlica tez tak czasem mam ze z byle czego placze bo wydaje mi sie to bezsensowne i nie umiem poradzic sobie z emocjami no ale coz jestesmy jednak kobietami
![]() ![]()
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2218 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 153
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Ja uważam, ze w takich sprawach nie mozna byc egoistka.. trzeba myslec o dobrze dzieci itd... Wiem, bo bedac dziewczynką pewna pani chciala zabrac mi i mojej mamie ojca. Na szczescie sie nie udało, ale wiem co to znaczy
![]()
__________________
__ ... a Ty śpij w moich ramionach ;* |
![]() ![]() |
![]() |
#2219 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Nimfomanki ;)
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ---------- Cytat:
Więc jeśli ktoś komuś kogoś odbiera to raczej "żonsia" ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2220 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki ;)
oj baaardzo
![]() [1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;12333404] Jedyne co mogę powiedzieć, to to, że musisz się trzymać... Myślę, że w odpowiednim momencie samo wszystko się ułoży tak, jak powinno - albo w jedną, albo w drugą stronę... [/quote] FallenAnn w pełni zgodze sie z Orlica. Trzymaj sie i czekaj az sytuacja sama sie wyjasni i sprawy sie uloza ![]() Orlico, zbyt sie przejmujesz. Ja wiem ze z pewnoscia nie potrafisz powstrzymac tego natloku mysli ale uwazam ze szukasz dziury w calym. Postaraj sie wyluzowac (wiem - dobrze mi sie gada) ![]() ![]() ![]()
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:11.