Samoopalacze i kosmetyki brązujące

[AniaM69]

Napisane przez Sathi

Z plecami?
Wyginam ciało śmiało

[KENZO]

Ja wczoraj nalozylam na buzie i dekolt samoopalacz Shiseido cieniutka warstwa a na ciałko polecial nowy Nivea - co moge o nim na poczatku powiedziec to to ze napewno sie mocno nie kleji - choc jak nalozy sie troszke grubsza warstwa to delikatnie go czuc na skorze ale spokojnie mozna narzucic jakas koszulke nocna i nic nie powinno sie stac- zapach podczas aplikacji ma boski - potem troszke czuc samoopalaczem - ale naprawde delikatnie a po kapieli i nakremowaniu sie pachnacym balsamem zapach całkowicie znika - efekt jak na pierwszy raz ( mialam wersje do jasnej karnacji ) jest delikatny ale ładny - wlasnie nalozylam jeszcze raz - najintensywniejszy efekt mozna uzyskac ponoc po 5 aplikacjach Narazie jestem bardzo zadowolona z niego - choc chyba gdyby nie zapach i niekleistosc to wolalabym Garniera - ładniejszy efekt daje ale musze jeszcze dorwac gdzies ten do ciemniejszej karnacji bo wczoraj juz nie bylo - wogole te blasamy schodza teraz jak cieple buleczki - wszystkie staly na polce a nivei tylko 3 zostaly - wiec wzielam od razu dwa zeby potem nie szukac

[Kimberley]

Mam do Was drogie wizażystki OGROMNĄ prośbę, jako, że w KWC nie znalazłam składu tego kosmetyku: " Kolastyna, Rozświetlajcy samoopalacz w żelu", mam pytanko, czy któraś z Was może takowym produktem dysponuje i moze zapodać mi ten składzik? dziękuję
Szukam samooplacza bez gliceryny, bo ta mnie zapycha (chyba ) i jak na razie niewiele takich znlazłam pzdr

[lemka]

Oj, ja też muszę się rozejrzeć za jakimś cudenkiem do opalania. I kusi mnie ten nowy Nivei, ale mam problem z twarzą tzn po kwasach(których właśnie przestałam używać) jest bardzo blada i chciałabym ją przybrązowić tylko nie wiem czym. Dziewczyny może coś doradzicie, cerę mam mieszaną, czasami się łuszczy, czsami świeci taka moja dola. Używałam w zeszłym roku Johnsona do twarzy, ale nie byłam z niego zadowolona, bo nic a nic mnie nie opalił.

[naked21]

Napisane przez KENZO

Ja wczoraj nalozylam na buzie i dekolt samoopalacz Shiseido cieniutka warstwa a na ciałko polecial nowy Nivea - co moge o nim na poczatku powiedziec to to ze napewno sie mocno nie kleji - choc jak nalozy sie troszke grubsza warstwa to delikatnie go czuc na skorze ale spokojnie mozna narzucic jakas koszulke nocna i nic nie powinno sie stac- zapach podczas aplikacji ma boski - potem troszke czuc samoopalaczem - ale naprawde delikatnie a po kapieli i nakremowaniu sie pachnacym balsamem zapach całkowicie znika - efekt jak na pierwszy raz ( mialam wersje do jasnej karnacji ) jest delikatny ale ładny - wlasnie nalozylam jeszcze raz - najintensywniejszy efekt mozna uzyskac ponoc po 5 aplikacjach Narazie jestem bardzo zadowolona z niego - choc chyba gdyby nie zapach i niekleistosc to wolalabym Garniera - ładniejszy efekt daje ale musze jeszcze dorwac gdzies ten do ciemniejszej karnacji bo wczoraj juz nie bylo - wogole te blasamy schodza teraz jak cieple buleczki - wszystkie staly na polce a nivei tylko 3 zostaly - wiec wzielam od razu dwa zeby potem nie szukac

napisz kochana ile Cie kosztował ten Sheiseido, i ile go jest w buteleczce. ja do tej pory używałam L'oreala, w sumie byłam nawet zadowolona, ale jedyny jego minus- nieciekawie czasem schodził. chcę więc uderzyć w wyższą półkę szukam czegoś co da dośc intensywny kolor i przy tym nie będzie tak bardzo cuchnął

pozdrawiam

[mar_go]

Ja też witam ponownie w nowym sezonie opalającym
Choc ja opalałam się w sumie całą zimę, przy pomocy Sun Ozon z Rossmanna do ciała (całkiem niezły, choć smrodek ma i na koniec mi paskudnie załatwił łapki, alr to moja wina, bo końcówka była za spora a ja się głupio uparłam na wtarcie jej w wierzch dłoni). Co twarzy zas używałam tego samoopalacza w żelu Flos Leku i muszę powiedzieć że jest całkiem niezły. Delikatny, nie zapycha, ale kolorek faktycznie lihgt, no i nie śmierdzi.
A teraz na użycie czeka juz nowa Nivea, poszłam kupić Dove Summer Bronze, który jest moim faworytem po ubiegłorocznych testach, ale oczywiście jak każda sroczka musiałam się skusić na nowość. Mam nadzieję, że będzie trafiona, za kilka dni zdam relację z efektów.

[SABRINKA]

Ja uzywam Flos Lek do twarzy na zmiane z J&J. Ale szczerze to wolałabym mocniejszy efekt. Mam tez problem poniewaz uzywam do mycia twarzy zelu Lirene nawilżającego bez SLS i wydaje mi sie ze on mi bardzo zmywa tą moją "opalenizne":rolleyes : Mozliwe ze zel jest przyczyną? Ja dopiero w tym roku zaczynam "opalanie". Wczesniej korzystałam z solarium ale nie chce juz niszczyc skóry. Mam pytanie: Czy za pomocą samoopalaczy mozna uzyskac naprawde efekt zblizony do opalonej naprawde skóry? Chce wyglądac w lato na opaloną, boję sie ze nic nie zastąpi solarium i znowu wróce do tego strasznego nawyku A naprawde nie chce juz katowac skóry solarium. mam nadzieje jednak ze wytrwam w samoopalaniu

A mam pyatnie do dziewczyn uzywających samoopalacza FLOS LEK Czy nakładacie samoopalacz na twarz czystą bez kremu czy przed tym sie kremujecie?? poniewaz ja sie kremuje ale moze jakbym nałozyła go sam na oczyszczona twarz to byłby lepszy efekt? Czy wyjdą plamy?

I jeszcze jedno pyanie: Na opakowaniu pisze STOSOWAC 1-2 RAZY W TYGODNIU. Jednak dla mnie to za rzadko...... Czy stosujecie go czesciej niz pisze na opakowaniu??

Dziekuje z góry za ospowiedzi

[faustissima]

Mam za sobą pierwszą aplikację Flos-Leku. Nakładałam na skórę przetartą tonikiem. Smug brak, plam też. Kolor raczej delikatny, choć trochę niepokoi mnie 'żółtość'. Zamierzam osiągnąć ciemniejszy kolor smarując się codziennie i pewnie wtedy wystarczy 1-2 razy na utrzymanie go.

[SABRINKA]

Dzis tez spróbuje na twarz przetartą tylko tonikiem. dziękuje

[Kimberley]

Mam pytanko do dziewczyn używających samoopalacza FLOS LEK, jaki jest jego skład????

Aha jeszcze jedno, zapytałam już dziś o to, ale jeszcze się przypomnę, tym razem do tych którzy stosują Rozświetlajcy samoopalacz w żelu z KOLASTYNY, jaki jest skład tego preparatu??

W KWC niestety nie znalazłam odpowiedzi

[Kimberley]

up

up.....up....up

PS Przepraszam z góry za moją niecierpliwość, wiem, że jesteście zajęte, ale BARDZO zależy mi na odpowiedzi! PZDR

[Angi74]

Ja nie mogę nigdzie znaleźć tej Kolastyny w zelu.Dotąd uzywałam J&J,a od listopada Dove ,który juz się*kończy.Mam dosyć ciemną karnację i szukam naprawdę mocnego samoopalacza.

[evitka21]

najmocniejszy (i dla mnie najlepszy) jest autohelios LRP

polecam

[Sathi]

Kusicie tym balsamem Nivei, ale stoi mi na półce noiutki napoczęty ledwie Dove
kurcze mogłam zrobić dwa kroki dalej do sklepu i kupić Niveę, ale bałam się że może okazać się beznadziejny i wolałam poczekać na opinie :P
Pojawiły się w drogerii nowe samoopalacze Lirene :P

[SABRINKA]

A jakie LIRENE sie pojawiły? zuywał ktos?

[mar_go]

Napisane przez Kimberley

Mam pytanko do dziewczyn używających samoopalacza FLOS LEK, jaki jest jego skład????

Aha jeszcze jedno, zapytałam już dziś o to, ale jeszcze się przypomnę, tym razem do tych którzy stosują Rozświetlajcy samoopalacz w żelu z KOLASTYNY, jaki jest skład tego preparatu??

W KWC niestety nie znalazłam odpowiedzi

Podaję skład Flos Leku.

Flos Lek, Samoopalacz w żelu Golden Skin:
Aqua, Dihydroxyacetone, Propylene glykol, Glycerin, Hydroxyethylocellulose, PPG-26, Butyleth-26&PEG40 Hydrogenated Castor Oil, Erythrulose, Parfum, Methylchloroisothiazoline & Methylisothiazolinone, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonene, Alpha Isomethyl Ionone.

[KENZO]

Naked - samoopalacz Shiseido jest o pojemnosci 150 ml , konsystencje ma taka jakby wodnistego zelu , ma delikatne drobinki złote , przez co juz bezposrednio po nalozeniu skora jest troszke ciemniejsza , zapach taki neutralny , kupowalam go w Sephorze za okolo 130zl ale kilka miesiecy temu wiec nie wiem jaka ma aktualnie cene- mysle ze bedzie sie miescic w granicach 110-130 nie wiecej chyba A samoopalacz Loreala mi tez dawal ładny kolor ale schodzil czasem koszmarnie a z tym napewno nie bedziesz miec problemow z brzydkim schodzeniem - poporstu ładnie bleknie, aha no i jest naprawde bardzo wydajny , ja polecam odcien medium ta- bo chyba sa jeszcze jasniejsze , ja mam ten i jest naprawde ładny, dosc intensywny ale bardzo naturalny

[naked21]

KENZO a msz może porównanie Sheiseido z LRP Autohelios?? bo chce wybrać jeden z tych dwóch.. cenowo bardziej odpowiada mi LRP

[lemka]

A ja mam pytanko, który balsam brązujący/samoopalacz daje kolor brązowy, taki naturalny, bo u mnie jak na razie wszystkie wychodzą żółto i potem brat się śmieje, że mam żółtaczkę A do tej pory używałam Sopotu Ziaji i balsamu brązującego Johnson i jeszcze samoopalacza Nivei Sun Touch.

[Angi74]

Napisane przez evitka21

najmocniejszy (i dla mnie najlepszy) jest autohelios LRP

polecam

Mam od ten samoopalacz LPR,ale u mnie prawie nic nie daje.Lepiej juz sprawdza się Dove.Dzis kupię Nivea i zdam relację.

[KENZO]

Naked - mam porownanie - bo stosowalam z aptecznych LRP oraz Vichy - obydwa sa moim zdaniem kiepskawe- Vichy troche bardziej nawilza, ale obydwa troche mnie zapychaly - tzn jakby to powiedziec na buzi uwidacznialy mi pory - a normalnie ich praktycznie nie widac, Shiseido absolutnie tego nie robi , buzia wyglada na wypoczeta i ładnie opalona- ja bez porowniania wzielabym Shiseido choc jest sporo drozszy to jednak efekt o niebo lepszy oraz jest tez bardziej wydajny - bo tubka LRP i Vichy ma 100ml a Shiseido 150 ml , no i Shiseido nakladam mniej bo efekt jest intensywniejszy niz po Vichy i LRP Aha i po LRP I Vichy potrafily powstac nieestetyczne plamy pomimo czestych peelingow Jesli mozesz zainwestowac troche wiecej pieniazkow to bez dwoch zdan polecam Shiseido
Kusi mnie tez samoopalacz Colstar - tez kosztuje okolo 100 zl ale z opisu na opakowaniu wygladal fajnie , zastanawialam sie nad tym i nad Clarinsem i wkoncu wybralam Clarinsa ktory wcale mi nie podpasowal - choc musze przyznac ze kolorek mial nawet ładny choc baaaardzo delikatny - musialam nakladac kilkakrotnie zeby cos bylo widac - wiec jest niewydajny chyba ze ktos naprawde szuka tak delikatnego efektu aha i kolor długo sie utrzymywal - peelingowalam i peelingowalam a on nadal siedzial
A z wyzszej polki moge polecic jeszcze samoopalacz Lancome w aerozolu - sliczny efekt dawal , ale nieco wysuszal skore wiec zmienilam na Shiseido

[evitka21]

Mam od ten samoopalacz LPR,ale u mnie prawie nic nie daje.

a to szkoda

Mi jeszcze odpowiadał samoopalcz eveline-jest w dwóch wesjach do ciemnej i do jasnej. Nie wiem czy znasz....

jest tani-10-12 zł i pachnie jabuszkiem (jak dermediki)

[Angi74]

Napisane przez evitka21

a to szkoda

Mi jeszcze odpowiadał samoopalcz eveline-jest w dwóch wesjach do ciemnej i do jasnej. Nie wiem czy znasz....

jest tani-10-12 zł i pachnie jabuszkiem (jak dermediki)

Cena kusząca,więc mozna wypróbować.A kolorek jest mocny czy delikatny?

[naked21]

Napisane przez KENZO

Naked - mam porownanie - bo stosowalam z aptecznych LRP oraz Vichy - obydwa sa moim zdaniem kiepskawe- Vichy troche bardziej nawilza, ale obydwa troche mnie zapychaly - tzn jakby to powiedziec na buzi uwidacznialy mi pory - a normalnie ich praktycznie nie widac, Shiseido absolutnie tego nie robi , buzia wyglada na wypoczeta i ładnie opalona- ja bez porowniania wzielabym Shiseido choc jest sporo drozszy to jednak efekt o niebo lepszy oraz jest tez bardziej wydajny - bo tubka LRP i Vichy ma 100ml a Shiseido 150 ml , no i Shiseido nakladam mniej bo efekt jest intensywniejszy niz po Vichy i LRP Aha i po LRP I Vichy potrafily powstac nieestetyczne plamy pomimo czestych peelingow Jesli mozesz zainwestowac troche wiecej pieniazkow to bez dwoch zdan polecam Shiseido
Kusi mnie tez samoopalacz Colstar - tez kosztuje okolo 100 zl ale z opisu na opakowaniu wygladal fajnie , zastanawialam sie nad tym i nad Clarinsem i wkoncu wybralam Clarinsa ktory wcale mi nie podpasowal - choc musze przyznac ze kolorek mial nawet ładny choc baaaardzo delikatny - musialam nakladac kilkakrotnie zeby cos bylo widac - wiec jest niewydajny chyba ze ktos naprawde szuka tak delikatnego efektu aha i kolor długo sie utrzymywal - peelingowalam i peelingowalam a on nadal siedzial
A z wyzszej polki moge polecic jeszcze samoopalacz Lancome w aerozolu - sliczny efekt dawal , ale nieco wysuszal skore wiec zmienilam na Shiseido

masz rację KENZO na urodzie nie ma co oszczędzać wyskocze w niedziele do poznańskiej Sephory lub Douglasa po Seisheido mam nadzieję że sie nie zawiodę aha a co do Twojej wypowiedzi, to mi w sumie nie zależy na tym aby nie zapychał bo buzi nie samoopalam wole dorównać koloru podkładem i pudrem dzieki wielkie za wyczerpujące odpowiedzi

[SABRINKA]

Mnie troche FLOS LEK zapycha. Nie mialam pryszczy i wągry nie byly widoczne a teraz niestety mam trzy pryszcze Chyba zrezygnuje czy jest jakis który nie zapycha buzi?? oczywiscie jakis tanszy bo nie stac mnie na drogie

[KENZO]

Naked - a ty jestes z ostrowa ? bo cos mi sie kojarzy ze bylas na naszym watku spotkaniowym Ja tez bede w sobote albo w niedziele w sephorze bo jade na uczelnie wiec na zakupki napewno sie wyrwe - moze sie nawet spotkamy

[Angi74]

Napisane przez SABRINKA

Mnie troche FLOS LEK zapycha. Nie mialam pryszczy i wągry nie byly widoczne a teraz niestety mam trzy pryszcze Chyba zrezygnuje czy jest jakis który nie zapycha buzi?? oczywiscie jakis tanszy bo nie stac mnie na drogie

Flos Lek ma wysoko w skladzie glicerynę i to moze zapychać.Mnie na pewno nie zapychał LPR.,ale niektórych tak.

[Mary_Q]

KENZOa na jak dlugo starcza Ci ten samoopalacz z shiseido?kurcze bo ja jestem w stanie teraz zainwestowac torskze wiecej,ale tak zbey nie zlapac deprechy potem hahaha napisze tu zaraz co mnie ciekaawi a Ty mi doradz czy lepiej wydac na jedne shiseido :P czy na kilka tych :P hehe
aha a ile shiseido ma tych samoplaczy?bo z tego co wiem to wiecej niz te co sa na kwc i etz jakis niezly tam jestem (ale nie ejstem penwa)

-shiseido
-loreal podwojny do wtarzy i mleczko 24h nawilzanie-
-nivea ujedrniajacy
-flos lek
-yves rocher przeciwzmarszczkowy do twarzy i to mleczko i spray :P

no i tyle cos tam jeszcz ebylo aletansze wiec i tak moge zaryzykowac,bardzo chcialabym znalezc citro-brozne z herbe bo ma dobre opinie na kwc...

[KENZO]

Mary Q nie powiem ci dokladnie na ile mi starcza Shiseido bo ja go kupilam we wrzesniu jak jechalam do Egiptu i przed wyjazdem sie smarowalam kilkakrotnie - musze stwierdzic ze na poczatku wyjazdu ( kiedy bylam wysmarowana Shiseido ) a na nózkach Clarinsem - na zdejciach opalenizna wyglada fajniej niz moja naturalna po 2 tygodniach pobytu w tropikach - ta po samoopalaczu ma sliczny , złocisto- brązowy kolorek dlatego w te wakacje juz calkowicie zrezygnuje z opalania naturalnego - bede lezakowac w cieniu, popijac drinki i patrzec jak inni sobie niszcza skore opalaniem Moge natomiast powiedzec ze Shiseido jest naprawde wydajny - ale mojego nie ma w KWC - pełna nazwe podalam kilka postów wyzej , innych Shiseido nie testowalam choc wiem ze jest ich kilka - ten mi całkowicie podpasowal
Z wymienionych przez ciebie mialam te z YR - byly dosc fajne ale moga pojawic sie plamy z schodzeniem no i dosc szybko blakną Nivea wlasnie testuje na nogi , plecki i na brzuszek- kolorek ładny , deilkatny ,natualny , skora jest fajnie nawilzona - a zapach ....hmm dla mnie bomba - słodziutki Na buzie ,dekolt i rece leci Shiseido Innych wymienionych przez ciebie nie mialam- Flos Lek mam w domu - ale ten w sprayu -siostra sobie kupila, ale ja nie probowalam. Zaczelam sie samoopalac kilka dni temu , cala zime chodzilam bladziutka i juz po dwukrotnym zastosowaniu jestem ładnie opalona, moj TZ jest zachwycony moja wiosenna metamorfoza mowi ze moja samoopalaczowa opalenizna wyglada bardzo naturalnie i slicznie mi w niej,najchetniej sam by sie wysmarowal- swoja droga to chyba jest nawet samoopalacz dla mezczyzn z Clarinsa - ciekawe czy fajny

[Hypnotic Eyes]

JJ holiday skin; dove - summer glow; garnier - skóra muśnięta słońcem;
Moim antyfaworytem natomiast jest Ziaja - Sopot! Ta okropna maź zostawiła na mnie smugi, a pozatym byłam żółta jak kubś puchatek :/ Koleżanka radziła mi badania na żółtaczkę typu C Tak więc temu czemuś 'dziekuję' !