Samoopalacze i kosmetyki brązujące

[ningio]

Czy nawilża tak jak jego bezsamoopalaczowy odpowiednik? Mogłabyś napisać czy zostawia smugi i dlaczego nie jest taki jak oczekiwałas? Myślałam żeby go kupić żeby podtrzymać opaleniznę Może polecicie coś innego? )

[Hexxana]

Napisane przez ningio

Czy nawilża tak jak jego bezsamoopalaczowy odpowiednik? Mogłabyś napisać czy zostawia smugi i dlaczego nie jest taki jak oczekiwałas? Myślałam żeby go kupić żeby podtrzymać opaleniznę Może polecicie coś innego? )

Xerialine bardzo lubie ale sprawdza sie u mnie jedynie w postaci doraznej i jest tym,czym ma byc.
Jezeli balsam mial spelniac funkcje brazujaca i nawilzajaca to w skali od 1-5 daje naciagne 3,by nie napisac ze 2,5.
Do tego jezeli mam tak slono placic za te przyjemnosc to moj kolejny argument na nie.

Nie zauwazylam smug bo efekt jest tak subtelny ze....szok.Moze gdybym wziela wersje dla ciemnej karnacji ale balam sie efektu mulatki.

Ze swojej strony polece Ci watek "Opalamy sie" i tam wrzuce Twoj watek by bylo czytelnie a ja sama wrocilam do mleczka Sun Ozon Rossmanna moze nie daje nawilzenia takiego jak bym oczekiwala ale ladnie brazuje i nie wysusza.
Duzo osob chwali tez L'orea Nutribronze-w sumie caly czas widnieje na mojej liscie

[Princess Of Heaven]

U mnie słońca zupełnie brak jeżeli jednak już wyjdzie to chciałabym opalić trochę buzie. Pytanie tlyko jak mam to zrobić? Twarz i dekold sa dużo bledsze od reszty ciała. Poradzicie coś?

[Iwona75]

Napisane przez Reijel

A ja mogę już napisać co nieco o brązującym Lirene:

Kolor jest naprawdę ładny, taki złoty brąz, żadna żółć a'la Garnier. Trzyma się dobrze, nie brudzi ubrań, fajnie pachnie - kawą z cukrem Nie narobił plam, ładnie się zmywa.

Lecz niestety, ma jedną poważną wadę - konsystencja jest dla mnie koszmarna... Zdecydowanie za gęsta, zbyt tępa, trzeba spędzić trochę czasu na wsmarowywaniu go w skórę... Często nie mam na to ochoty Jak skończę opakowanie dam recenzję na KWC.

Ja również pochwalę brązujący Lirene.
Mam wersję do jasnej karnacji cafe Latte i choć karnację mam średnią efekt był już po drugim posmarowaniu się.Kolorek bardzo ładny,zapach przyjemny (choć po dwóch godzinach czuć już charakterystyczny smrodek),konsystencja rzeczywiście dość gęsta ale ładnie się wchłania,nie trzeba zbyt długo wcierać.Nie brudzi ubrań,zmywa sie równomiernie.
Nie mam zbyt dużego porównania z innymi balsamami brązującymi,przedtem używałam Garniera do jasnej karnacji,który owszem dawał ladny kolor,ale strasznie brudził ubrania (plamy nie zeszły nawet Vaniszem) no i nie mogłam znieść jego zapachu.
Póki co zostanę przy Lirene bo jestem naprawdę zadowolona.

[ningio]

Zrezygnowałam z SVR. Zamierzam kupić jakiś balsamik brązujązy, ale zależy mi na silnym efekcie, bo ie mogę się opalać, a na solarium nie chcę chodzić, bo za dużo się naczytałam o szkodliwości tego i slłońca.
Używałam już
Dax w piance- śmierdział i opalenizna jakaś ciemna nie była a jakoś nieprzyjemnie mi się go używa ze względu na zapach
Rosmann sun ozon- kleil się i dlugo wchłaniał ale wersja do ciemnej karnacji nieźle barwiła. Ale też ten zapach...
Dove balsam brąz- schodził okropnie, kolor silny

Ale chcę coś innego. Może l'oreal?? Daje ciemny kolor? Bardzo intensywnie pachnie? ) Proszę doradźcie

[sharlottek]

jeśli chodzi o sublime bronze to podobno jest przyjazny

[ningio]

myślałam o nutribronze bo samoopalacze jednak czesto plamy mi robią, może nie mam wprawy

[sharlottek]

jeśli chcesz ladny kolorek - intensywny to raczej samoopalacze, dla mnie były bardziej przyjazne niż balsamy brązujace, przy których byłam 'salamandrą plamistą'

[onika891]

a ja ze sie nie moge opalać to tylko balsamy brązujące z avonu jest dobry ja go uwielbiam samoopalaczem raz sie bawiłam i nie podobało mi sie jak zchodził

[alanek3]

Nigdy nie uzywalam samoopalaczy a balsamy brazujace zaczelam uzywac dopiero w tym roku.Ich zapach mnie nie drazni choc wiekszosc twierdzi,ze smierdza Daja rzeczywiscie fajna opalenizne ale niestety trzeba je wcierac dosc regularnie gdyz kolor szybko znika

[ningio]

Tak ale4 wole teraz spróbować balsamy, samoopalacze jakos mnie denerwują tym zapachem ;/ Jaki klor daje Nutribrozne do śniadej karnacji??

[neferetete]

Witam. Nie znalazłam podobnego tytułowego wątku, więc jeśli wcześniej taki temat w ogólnych wątkach o filtrach był już poruszany to proszę o info.

Do rzeczy Szukam wysokiego filtru przeciwsłonecznego, do twarzy, który jednocześnie sprawiałby wrażenie, że się opalam. Czyli kremu lekko muskającego "słońcem" z dużym filtrem.

Czy spośród tych, które wymieniacie jako bradzo dobre np. LPR można znaleźć coś takiego? Interesowałyby mnie raczej kremy apteczne. A jeśli takiego cuda nie ma, to czy mogę mieszać samoopalacz z filtrem bespśrednio na twarzy?

[Reijel]

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...rsja-2002.html Może ten?

[klajdla]

Ja natomiast ze swojej strony polecam z calego serca ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...rsja-2007.html


Z reszta przeczytaj moja recenzje do niego

[neferetete]

Dzięki za info. Na pewni je wypróbuje - na pewno jesienią i zimą!
Jednak te filtry, które wymieniłyście, daja tylko efekt podkładu. Po jego zmyciu twarz jest blada. Czy to znaczy, że nie dostanę wersji letniej "muskającej słońcem", której efekt pozostanie po zmyciu twarzy?

[Hexxana]

Z filtrow sa jedynie tonujace a one nie zostawia efektu opalonej skory wiec zostaje tylko opcja laczenia samoopalacza i filtra

[neferetete]

OK, Dzieki za info. A może w takim razie istnieje zwykły balsam brązujący / muskający słońcem z jakimkolwiek filtrem UV?

[Carmel Choco]

ostatnio skusiłam się na zwykły Sopot relaksujący iiii.... jestem pod ogromnym wrażeniem! żaden, absolutnie żaden balsam nie dał mi tak pięknej, naturalnej i zarazem dość mocnej opalenizny! schodzi pięknie, cudnie nawilza skórę, ładnie się rozprowadze i nie pozostawia uczucia lepkości. u mnie na skórze nie śmierdzi, ale na mnie DHA z żadnego balsamu nie śmierdzi

[imposing]

Napisane przez Carmel Choco

ostatnio skusiłam się na zwykły Sopot relaksujący iiii.... jestem pod ogromnym wrażeniem! żaden, absolutnie żaden balsam nie dał mi tak pięknej, naturalnej i zarazem dość mocnej opalenizny! schodzi pięknie, cudnie nawilza skórę, ładnie się rozprowadze i nie pozostawia uczucia lepkości. u mnie na skórze nie śmierdzi, ale na mnie DHA z żadnego balsamu nie śmierdzi

A nie zostawił Ci smug? bo nawet kiedy rozprowadzałam dokładnie zostawały mi jednak delikatne ślady

[eszli]

Ja jako tako samoopalaczy ani balsamów brązujących nie używam.
kocham moją bladość. jest taka szlachetna.
wszystkie moje koleżanki to latem cały czas na słońcu, a zimą solarka albo mazidła, trzeba się jakoś wyróżniać.

[Carmel Choco]

Napisane przez imposing

A nie zostawił Ci smug? bo nawet kiedy rozprowadzałam dokładnie zostawały mi jednak delikatne ślady

nie, właśnie wszystko jest pięknie, żadnych smug

[Sahira]

Wybaczcie, ale nie mam czasu na czytanie całego wątku, wiec może pytanie już się pojawiło. Jestem po zabiegu opalania natryskowego, jak na razie super, efekt oszałamiający, jeszcze się nie kąpałam (mogę dopiero za 4 godziny) i koleżanka postraszyła mnie, że obudziła się rano ze smugami. Teraz się stresuję, bo jutro będę świadkową na ślubie i nie chciałabym przypominać zebry. Czy macie może jakieś doświadczenia z airbrush, jak wygląda opalenizna na 2 dzień? Na dodatek ma tłustą skórę i już czuję, że wszystko mi spływa z twarzy.

[Sahira]

Nikt nie może mi pomóc, za jakiś czas idę pod prysznic i już się boję

[Annaluka]

Umyj się normalnie. Rano zobaczysz.

To, że u koleżanki wystąpił efekt zebry nie znaczy, że Ciebie to spotka.

Stosuj się do rad, których Ci udzielono w salonie, a będzie OK

[anulka006]

heeej ja mam takie pytanie czy któraś z was miała może ten balsam
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...brazujacy.html
?? Jeśli tak to jakie sa efekty??
a i przy okazji świetny wątek ale przydałyby sie jakieś fotki z efektami opalania się (może gdzies sa ale nie chce mi sie przegladać tylu stron hyhhy

[liguria]

Ja używam balsamu Kolastyny z wyciągiem z orzecha włoskiego. Moim zdaniem bardzo ładnie brązuje. Jedyną wadą jest to, że po pewnym czasie zaczyna śmierdzieć na skórze (tzn. moim zdaniem śmierdzi, nie wiem czy innych też drażniłby ten zapach). Poza tym jest wart polecenia .

[mmagdaa_p]

Ja polecam balsamy brązujące nivea
Nie pozostawiają smug, dają bardzo ładny naturalny efekt ( jestem blada a stosuję ten do ciemnej karnacji). Nakładam go nawet na twarz i nie powoduje powstawania zaskórników.

Ponadto bardzo dobry jest samoopalacz autohelios LRP. Również bardzo dobry, trwały, schodzi równomiernie, nie pozostawia smug. No i zapach- bardzo ładny pudrowy

[ningio]

Ja używam ostatnio Ziaja sopot relaksujący i wszystko super, nie śmierdzi prawie w ogóle,kolor mocny chociaż chciałabym coś silniejszego (znacie?) TYlko mam ciągle jeden problem... Po kilku aplikacjach robią mi się takie plamy na brzuchu i pod biustem i nawet peelingi tego nie ścierają. To jest taki efekt rolującej sie wyglądającej jak brudna skóry smaruje dokładnie regularnie i ciągle to samo. Jak myślicie da się temu zapobiec?? Może jakieś silniejsze peelingi? Jakie pollecacie przed balsamami? Ja uzywam jakiegoś Palmolieve Cashmere ale jest delikatny dość

[Madzia_M77]

Dziewczyny, nie daję rady z tym samoopalaczowym smrodkiem normalnie funkcjonować. Więc szukam takiego bez DHA i jak na razie bezskutecznie. Nie mogę u siebie w mieście namierzyć ani tej Kolastyny, ani polleny ewy - wersja riviera. Znacie jeszcze jakieś bronzery bez DHA? Jest jeszcze co prawda Lierac, ale 100 zł za balsam brązujący....?

[mmagdaa_p]

Madziu samoopalacz autohelios LRP nie ma typowego smrodku dla samoopalaczy, dla mnie to taki pudroyw zapach

cena to ok 50 zł za 100 ml