Orbitrek

[KolorowaJa]

hej Dziewczyny!
U mnie coś dziwnego...zaczęłam się źłe czuć podczas ćwiczeń na orbim. Jest mi niedobrze i nie bardzo mogę ćwiczyć.
Nie wiem skąd się to bierze, bo na bieżni mogę intensywnie trenować, chodzę nas intensywne zajęcia zumby i nic się nie dzieje, a na orbitreku tak fatalnie...buuu
Może to przez okres, sama już nie wiem.

[trening]

Napisane przez orzeszek01

nie wiem czy to mozliwe ale
moj tez tyle pokazuje

a moj jeszcze inaczej bo 10 min 60 kal

[bonsaista]

Napisane przez KolorowaJa

hej Dziewczyny!
U mnie coś dziwnego...zaczęłam się źłe czuć podczas ćwiczeń na orbim. Jest mi niedobrze i nie bardzo mogę ćwiczyć.
Nie wiem skąd się to bierze, bo na bieżni mogę intensywnie trenować, chodzę nas intensywne zajęcia zumby i nic się nie dzieje, a na orbitreku tak fatalnie...buuu
Może to przez okres, sama już nie wiem.

Witam.

Problem Twój może mieć nie jedno podłoże. Słusznie zauważyłaś, że może mieć to związek z okresem. Spowodowane może też to być zwykłą niedyspozycja i gorszym dniem. Zmianą pogody, niekorzystnym bio. Możesz również mieć przemęczony organizm. Ćwiczysz na bieżni, do tego orbitrek i zumba... trochę tego jest. Oczywiście nie muszę wspominać bo zapewne wiesz, że przykładowo co 6 tygodni powinnaś robić dwu tygodniową, całkowitą przerwę od jakiegokolwiek wysiłku fizycznego.

Proponuję na czas trwania okresy zmniejszyć intensywność ćwiczeń, zrobienie przerwy po dłuższym okresie ćwiczeń.

Sprawa jest prosta. Opisane przez Ciebie objawy są sygnałem od organizmu, że coś jest nie tak. Jeśli będziesz tak czuła przez dłuższy czas należy udać się do lekarza.

Pozdrawiam

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Wyjaśnienie związane z rozbieżnościami pomiaru ilości spalonych kalorii

Dlaczego każdy z rowerków eliptycznych podaję inna wartość?

Dzieje się tak dlatego, że orbitreki różnią się od siebie konstrukcyjnie. Jeden zapewnia większy zakres ruchu drugi mniejszy. W związku z tym ilości spalanych kalorii też będą inne.

Skąd się biorą inne różnice?

Do obliczenia ilości spalonych podczas treningu kalorii potrzebne są waga, wiek i wzrost. Orbitreki, które nie są wyposażone w możliwość wprowadzenia tych danych podają informację nierzetelną nawet w 50 %.

Rowerki wyposażone w taką opcję podają informację rzetelna w 50 - 60 %.

Dane dotyczące pomiary ilości spalonych kalorii i ilości tkanki tłuszczowej w tego typu urządzeniach przeznaczonych do użytku domowego są tylko poglądowe.

Szanowne Panie. Jeśli chcecie ćwiczyć mądrze i efektywnie to proponuję skupić się na utrzymywaniu prawidłowego zakresu pulsu podczas ćwiczeń oraz czasu treningu.

Dziękuję i pozdrawiam

[magrat16]

Napisane przez laisla

Ale niestety nie są prawdziwe Sylwuś, myślę, że Twój orbi akurat nie mija się zbytnio z prawdą Mój pokazuje zawsze 150kcal po 10km co zajmuje mi jakieś pół godziny Nie patrzę na to, przyjmuję, że w godzinę spalam ok 450kcal tak wyszło średnio po porównaniu kilku źrodeł informacji

mój też pokazywał ok 130 w 30 min. Wczoraj zaliczone 30 min, dziś postaram się ciut więcej, moja siostra od razu od godziny zaczyna.

[$ylwu$]

Napisane przez bonsaista

Witam.

Problem Twój może mieć nie jedno podłoże. Słusznie zauważyłaś, że może mieć to związek z okresem. Spowodowane może też to być zwykłą niedyspozycja i gorszym dniem. Zmianą pogody, niekorzystnym bio. Możesz również mieć przemęczony organizm. Ćwiczysz na bieżni, do tego orbitrek i zumba... trochę tego jest. Oczywiście nie muszę wspominać bo zapewne wiesz, że przykładowo co 6 tygodni powinnaś robić dwu tygodniową, całkowitą przerwę od jakiegokolwiek wysiłku fizycznego.

Proponuję na czas trwania okresy zmniejszyć intensywność ćwiczeń, zrobienie przerwy po dłuższym okresie ćwiczeń.

Sprawa jest prosta. Opisane przez Ciebie objawy są sygnałem od organizmu, że coś jest nie tak. Jeśli będziesz tak czuła przez dłuższy czas należy udać się do lekarza.

Pozdrawiam

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Wyjaśnienie związane z rozbieżnościami pomiaru ilości spalonych kalorii

Dlaczego każdy z rowerków eliptycznych podaję inna wartość?

Dzieje się tak dlatego, że orbitreki różnią się od siebie konstrukcyjnie. Jeden zapewnia większy zakres ruchu drugi mniejszy. W związku z tym ilości spalanych kalorii też będą inne.

Skąd się biorą inne różnice?

Do obliczenia ilości spalonych podczas treningu kalorii potrzebne są waga, wiek i wzrost. Orbitreki, które nie są wyposażone w możliwość wprowadzenia tych danych podają informację nierzetelną nawet w 50 %.

Rowerki wyposażone w taką opcję podają informację rzetelna w 50 - 60 %.

Dane dotyczące pomiary ilości spalonych kalorii i ilości tkanki tłuszczowej w tego typu urządzeniach przeznaczonych do użytku domowego są tylko poglądowe.

Szanowne Panie. Jeśli chcecie ćwiczyć mądrze i efektywnie to proponuję skupić się na utrzymywaniu prawidłowego zakresu pulsu podczas ćwiczeń oraz czasu treningu.

Dziękuję i pozdrawiam

Dziękujemy za tak wyczerpująca odpowiedź
Trochę się nam teraz rozjaśniło, a przynajmniej mi he he

Noo a z tym pulsem to racja, w sumie to on jest najważniejszy w spalaniu tłuszczu.

[murka04]

dziś 40min, więc jutro odpoczynek

[magrat16]

35 min, ale dziś miałam ruchu

[ania_1988]

i ja się dołączę do grona ćwiczących na Orbitreku Zakupiłąm dzisiaj po chyba roku przymierzania się do zakupu. Kettler Verso 309 i zaliczyłam pierwsze 20 min i 170kcal na początek delikatnie tak żebym jutro zakwasó nie miała i nie chodziłą w pracy jak połamana. Dodam jeszcze że ważę 66kg przy wzroście 165 i planuję zrzucić do lipca (4 miesiące) 10kg średnio 2,5 kg miesięcznie. Dodatkowo dieta MŻ ale bez przesady bo głodna nie chodzę. Jem więcej warzyw i owoców. Białego pieczywa unikam a pieczywo wogóle staram się ograniczać do minimum czasami jakaś bułka żytnia. ziemniaków tez nie jem, słodyczy nie lubię nie słodzę z 7 lat więc nie mam problemu. Więc do dzieła z Orbim

[laisla]

Napisane przez ania_1988

i ja się dołączę do grona ćwiczących na Orbitreku Zakupiłąm dzisiaj po chyba roku przymierzania się do zakupu. Kettler Verso 309 i zaliczyłam pierwsze 20 min i 170kcal na początek delikatnie tak żebym jutro zakwasó nie miała i nie chodziłą w pracy jak połamana. Dodam jeszcze że ważę 66kg przy wzroście 165 i planuję zrzucić do lipca (4 miesiące) 10kg średnio 2,5 kg miesięcznie. Dodatkowo dieta MŻ ale bez przesady bo głodna nie chodzę. Jem więcej warzyw i owoców. Białego pieczywa unikam a pieczywo wogóle staram się ograniczać do minimum czasami jakaś bułka żytnia. ziemniaków tez nie jem, słodyczy nie lubię nie słodzę z 7 lat więc nie mam problemu. Więc do dzieła z Orbim

Witaj. Mam nadzieję że Ci się uda tym bardziej, że mam za sobą tę drogę, którą Ty masz zamiar pokonać 10kg zgubione w 4miesiące. Po świętach coś tam wróciło i próbuję tego się obecnie pozbyć

[KolorowaJa]

Napisane przez bonsaista

Witam.

Problem Twój może mieć nie jedno podłoże. Słusznie zauważyłaś, że może mieć to związek z okresem. Spowodowane może też to być zwykłą niedyspozycja i gorszym dniem. Zmianą pogody, niekorzystnym bio. Możesz również mieć przemęczony organizm. Ćwiczysz na bieżni, do tego orbitrek i zumba... trochę tego jest. Oczywiście nie muszę wspominać bo zapewne wiesz, że przykładowo co 6 tygodni powinnaś robić dwu tygodniową, całkowitą przerwę od jakiegokolwiek wysiłku fizycznego.

Proponuję na czas trwania okresy zmniejszyć intensywność ćwiczeń, zrobienie przerwy po dłuższym okresie ćwiczeń.

Sprawa jest prosta. Opisane przez Ciebie objawy są sygnałem od organizmu, że coś jest nie tak. Jeśli będziesz tak czuła przez dłuższy czas należy udać się do lekarza.

Bardzo dziękuję za odpowiedź!

[ania_1988]

melduję 30 min i 210kcal mniej co tak pusto na wątku?

[trening]

witajcie,1h zaliczone na wioslarzu i tylko 15min hh nie bylo czasu na wiecejjak ja tesknie za orbim

[trening]

witajcie,dostalam dzisiaj mojego orbiego z reklamacji i wiecie co???ma peknieta obudowe plastikowo ta co kolo zamachowe jest w srodkujestem potwornie wnerwiona i na dodatek kurier juz pojechal (tesciowa przyjela,bo ja usypialam malego)i dopiero rozpakowalam i zobaczylam to!!!!teraz nie wiem czy mi znow przyjma do reklamacji bo nie sprawdzilam przy kurierze

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

tak bardzo sie ucieszylam a tu masz!!!!!

[murka04]

40min zaliczone, trzeba znów się pozbyć brzuszka po wczorajszych pączkach

[ania_1988]

ja dziś też 40 min zaliczyłam jeszcze brzuszki mam w planie

[laisla]

Napisane przez trening

witajcie,dostalam dzisiaj mojego orbiego z reklamacji i wiecie co???ma peknieta obudowe plastikowo ta co kolo zamachowe jest w srodkujestem potwornie wnerwiona i na dodatek kurier juz pojechal (tesciowa przyjela,bo ja usypialam malego)i dopiero rozpakowalam i zobaczylam to!!!!teraz nie wiem czy mi znow przyjma do reklamacji bo nie sprawdzilam przy kurierze

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

tak bardzo sie ucieszylam a tu masz!!!!!

Fatum jakieś wisi nad tym Twoim orbim
Ja zaczęłam robić..interwały..tak chyba to się nazywa, jak dziewczyny wcześniej radziły bo chyba organizm przyzwyczaił się już do zwykłej, codziennej dawki 45min orbiego a trzeba go czymś zaskoczyć aby pobudzić bardziej przemianę materii.

[$ylwu$]

Napisane przez laisla

Fatum jakieś wisi nad tym Twoim orbim
Ja zaczęłam robić..interwały..tak chyba to się nazywa, jak dziewczyny wcześniej radziły bo chyba organizm przyzwyczaił się już do zwykłej, codziennej dawki 45min orbiego a trzeba go czymś zaskoczyć aby pobudzić bardziej przemianę materii.

I jak? Zmęczona po tych interwałach?

[laisla]

Napisane przez $ylwu$

I jak? Zmęczona po tych interwałach?

Tak, dużo bardziej po tych samych 45min więc to była świetna rada a takie wygodnickie kręcenie na jednym z najlżejszych to już było dla mnie prawie nie odczuwalne

[$ylwu$]

Napisane przez laisla

Tak, dużo bardziej po tych samych 45min więc to była świetna rada a takie wygodnickie kręcenie na jednym z najlżejszych to już było dla mnie prawie nie odczuwalne

A powiedz mi ile km/h masz na liczniku, kiedy kręcisz w szybkim tempie? I ile jak jeździsz wolniej?

[laisla]

Napisane przez $ylwu$

A powiedz mi ile km/h masz na liczniku, kiedy kręcisz w szybkim tempie? I ile jak jeździsz wolniej?

Teraz tak spojrzałam i wychodzi na to, że na drugim od końca obciążeniu, prawie najcięższym jadę 20km/h przez 4 min, potem przeskakuję na drugie od drugiego końca (prawie najlżejsze) i kręcę ok 26km/h i też 4 min. I tak na zmianę przez 45min. Myślisz, że jeszcze mogłabym to jakoś dopracować?

[$ylwu$]

Napisane przez laisla

Teraz tak spojrzałam i wychodzi na to, że na drugim od końca obciążeniu, prawie najcięższym jadę 20km/h przez 4 min, potem przeskakuję na drugie od drugiego końca (prawie najlżejsze) i kręcę ok 26km/h i też 4 min. I tak na zmianę przez 45min. Myślisz, że jeszcze mogłabym to jakoś dopracować?

Hmm... Wiesz co tak się zastanawiam, bo ja zazwyczaj jeżdżę ok. 30 km/h i owszem, nie jest to jakoś wolno, ale znowu mega szybko też nie. No i właśnie teraz tak myślę, jeśli Ty piszesz, że jedziesz 26 km/h w szybkim tempie to znów mi się wydaje że te liczniki coś nas okłamują Bo jeśli w moim 30 km/h to nie aż tak zbyt szybko a w Twoim 26 km/h to szybkie tempo to znów mamy różnicę +/- 5 km/h w licznikach. Eh, sama już nie wiem, chyba nie warto się tym sugerować.

Nie wiem jak to jest z tymi interwałami, czy zmienia się (oprócz prędkości) też stopień obciążenia. Możliwe musiałabyś doczytać, ale to też chyba zależy od indywidualnych możliwości. A próbowałaś jechać jednocześnie wolno i szybko na tym samym obciążeniu? Np na jednym z wyższych?

[ania_1988]

ja dzis 50 min zaliczyłam co prawda na drugim poziomie ale jak na 4 dzien z orbim to i tak uważam za sukces)

[wasp2]

60 min na dobry początek.

[murka04]

50, 60min na początek? podziwiam ja jak zawsze 40 min, tyle że dziś wyjątkowo duża prędkość była

[wasp2]

Napisane przez murka04

50, 60min na początek? podziwiam ja jak zawsze 40 min, tyle że dziś wyjątkowo duża prędkość była

"początek" po miesięcznej przerwie, na orbitreku ćwiczę od ponad roku więc nie jest to mój debiut. Zazwyczaj ćwiczę 40-50 min.

[laisla]

Napisane przez $ylwu$

Hmm... Wiesz co tak się zastanawiam, bo ja zazwyczaj jeżdżę ok. 30 km/h i owszem, nie jest to jakoś wolno, ale znowu mega szybko też nie. No i właśnie teraz tak myślę, jeśli Ty piszesz, że jedziesz 26 km/h w szybkim tempie to znów mi się wydaje że te liczniki coś nas okłamują Bo jeśli w moim 30 km/h to nie aż tak zbyt szybko a w Twoim 26 km/h to szybkie tempo to znów mamy różnicę +/- 5 km/h w licznikach. Eh, sama już nie wiem, chyba nie warto się tym sugerować.

Nie wiem jak to jest z tymi interwałami, czy zmienia się (oprócz prędkości) też stopień obciążenia. Możliwe musiałabyś doczytać, ale to też chyba zależy od indywidualnych możliwości. A próbowałaś jechać jednocześnie wolno i szybko na tym samym obciążeniu? Np na jednym z wyższych?

A no widzisz..bo ja przy tych 26km/h to gubię już prawie nogi, u mnie to jest b.szybko.. Tak do tej pory gdy jechałam "normalnie" przez godzinę, potem przez te kolana 40 min to jechałam tak 21/22km na godz..i to nie było wolno..26km/h to u mnie jest szybko..Próbowałam jechać szybko na dużym obciążeniu, ale to zadyszka natychmiast więc stwierdziłam, że mija się z celem bo po 5 min wysiadła bym zlana potem, a chodzi o to aby jednak trochę pokręcić..mogę spróbować tego na jakimś środkowym obciążeniu. Choć w sumie zmiana obciążenia w trakcie treningu daje mi trochę w kość, jestem bardziej zmęczona więc i pewnie organizm z lekka zaskoczony może zwiększy obroty i spali więcej

[$ylwu$]

Napisane przez laisla

A no widzisz..bo ja przy tych 26km/h to gubię już prawie nogi, u mnie to jest b.szybko.. Tak do tej pory gdy jechałam "normalnie" przez godzinę, potem przez te kolana 40 min to jechałam tak 21/22km na godz..i to nie było wolno..26km/h to u mnie jest szybko..Próbowałam jechać szybko na dużym obciążeniu, ale to zadyszka natychmiast więc stwierdziłam, że mija się z celem bo po 5 min wysiadła bym zlana potem, a chodzi o to aby jednak trochę pokręcić..mogę spróbować tego na jakimś środkowym obciążeniu. Choć w sumie zmiana obciążenia w trakcie treningu daje mi trochę w kość, jestem bardziej zmęczona więc i pewnie organizm z lekka zaskoczony może zwiększy obroty i spali więcej

No najlepiej wypróbować na sobie i znaleźć ten złoty środek
Więc jak już tak trochę pojeździsz to daj znać czy coś Ci zeszło

[ania_1988]

ja z orbitrekiem miałam do czynienia ostatnio parę lat temu na siłowni. A ćwiczę teraz na 2 poziomie ciężkości bo boję się na począte na większym co prawda przez 50 min wczoraj wypociłam się trochę ale czego miałam się spodziewać jak ze sportem ostatnimi czasy miałam niewiele wspólnego. później stopniowo jak się organizm przyzwyczaji to będę urozmaicać

[ma-li-na]

hej dziewczynki
moze niektóre z was mnie jeszcze pamietają ...a może nie
w kazdym bądz razie wracam za kilka dni do Pl co za tym idzie tez do orbiego troszeczke tutaj utyłam i waze teraz 53kg wiec jest co zrzucac .Daje sobie 2 miesiące na powrót do wagi no to do dzieła

[$ylwu$]

Napisane przez ma-li-na

hej dziewczynki
moze niektóre z was mnie jeszcze pamietają ...a może nie
w kazdym bądz razie wracam za kilka dni do Pl co za tym idzie tez do orbiego troszeczke tutaj utyłam i waze teraz 53kg wiec jest co zrzucac .Daje sobie 2 miesiące na powrót do wagi no to do dzieła

Ja Cię pamiętam malinko!!! Gdzie Ty się podziewałaś? Długo Cię nie było, to fakt