Czym wyleczyć zaskórniki?

[Beata_Batumi]

Myślę że muszę coś brać od środka - dla przykładu zaczęłam regularnie chodzić do kosmetyczki na oczyszczanie, po 3 razach (mniej więcej co 2-3) mies kosmetyczka i poradziła iść do lekarza bo ona wszystko wycikała, buzia była gładka ale po 2-3 mies wszystko wracało a powinno być coraz mniej, kwasy na mnie nie działają, cera się mega świeci (nawet kwasy nic nie dają, nie wysuszają cery), zobaczę co lekarz mi jutro powie, moze zleci badania hormonalne?

[Burza_1994]

Napisane przez Beata_Batumi

Myślę że muszę coś brać od środka - dla przykładu zaczęłam regularnie chodzić do kosmetyczki na oczyszczanie, po 3 razach (mniej więcej co 2-3) mies kosmetyczka i poradziła iść do lekarza bo ona wszystko wycikała, buzia była gładka ale po 2-3 mies wszystko wracało a powinno być coraz mniej, kwasy na mnie nie działają, cera się mega świeci (nawet kwasy nic nie dają, nie wysuszają cery), zobaczę co lekarz mi jutro powie, moze zleci badania hormonalne?

Też chodziłam do kosmetyczki na oczyszczanie manualne- wszystko wracało ze zdwojoną siłą i dodatkowo kosmetyczka zniszczyła mi cerę(nakłuwaniem igłą), byłam też na mikrodermabrazji 3-4 razy co 2 tygodnie, ale efektów zero.
Ja swoją cerę zawdzięczam atredermowi. Nie jest ona oczywiście idealna, bo jest na niej jeszcze mnóóóóstwo zaskórników, ale jest już bliżej niż dalej do ładnej cery.
Badań hormonalnych lekarze niezbyt często zlecają. Niestety...
Na zaskórniki to chyba właśnie najbardziej polecam atrederm i brevoxyl, ale skoro epiduo Ci nie pomógł, to wątpię, żeby brevoxyl coś zdziałał.
A jak długo stosowałaś epiduo?

[Beata_Batumi]

Ja nie stosowałam epiduo, nie wierzę w te specyfiki reklamowane typu vichy... Liczę, że da mi coś konkretnego, zleci badania, w końcu idę prywatnie do pani docent z kliniki na koszykowej więc powinno być skutecznie.
Nie leczę się od ok 8 lat, wcześniej tak, ale jak widać nic nie pomagało, zaliczyłam wielu lekarzy, nawet jaką znachorkę i nic, poprawa na krótko.

[smerfetk_a]

Napisane przez Burza_1994

Też chodziłam do kosmetyczki na oczyszczanie manualne- wszystko wracało ze zdwojoną siłą i dodatkowo kosmetyczka zniszczyła mi cerę(nakłuwaniem igłą), byłam też na mikrodermabrazji 3-4 razy co 2 tygodnie, ale efektów zero.
Ja swoją cerę zawdzięczam atredermowi. Nie jest ona oczywiście idealna, bo jest na niej jeszcze mnóóóóstwo zaskórników, ale jest już bliżej niż dalej do ładnej cery.
Badań hormonalnych lekarze niezbyt często zlecają. Niestety...
Na zaskórniki to chyba właśnie najbardziej polecam atrederm i brevoxyl, ale skoro epiduo Ci nie pomógł, to wątpię, żeby brevoxyl coś zdziałał.
A jak długo stosowałaś epiduo?

Mi Brevoxyl absolutnie nie pomógł na zaskórniki. Ale ja mam suchą skórę, może na tłustą pomaga...

[Burza_1994]

Napisane przez Beata_Batumi

Ja nie stosowałam epiduo, nie wierzę w te specyfiki reklamowane typu vichy... Liczę, że da mi coś konkretnego, zleci badania, w końcu idę prywatnie do pani docent z kliniki na koszykowej więc powinno być skutecznie.
Nie leczę się od ok 8 lat, wcześniej tak, ale jak widać nic nie pomagało, zaliczyłam wielu lekarzy, nawet jaką znachorkę i nic, poprawa na krótko.

ahhh sorki, pomyliłam z inną wizażanką
Ale epiduo to jest lekarstwo, a nie jakiś kosmetyk typu vichy.
Daj potem znać co i jak powiedziała dermatolog

[Beata_Batumi]

Byłam wczoraj u dermatologa (koszt: 150 zł) , Pani dokładnie obejrzała buźkę i plecy, zaleciła szereg badań (koszt: 180 zł) , do tego na razie na 2 tyg mam tetracyklinę (3x1) i clindacne (ok 60 zł za leki), za 2 tyg kolejna wizyta i będzie aknenormin (zamiennik izoteka).
Co najlepsze- po 1 proszku już widzę poprawę

[Figlak]

Dziewczyny, a czy atrederm różni się od epiduo?

Epiduo stosują już drugi raz, aktualnie około pół roku na nim jestem, ale zero efektów, nic mi ze skórą nie robi prócz zaczerwienienia. MOjadermatolog mimo, że mówię że to nic nie pomaga, uważa że trzeba stosować je nadal, wcześniej miałam defferin. Może przy następnej wizycie poprosiła bym o ten atrederm, mój problem to zaskórniki. Nie mam typowego trądziku a jedynie zaskórniki, głównie otwarte

[Burza_1994]

Napisane przez Figlak

Dziewczyny, a czy atrederm różni się od epiduo?

Epiduo stosują już drugi raz, aktualnie około pół roku na nim jestem, ale zero efektów, nic mi ze skórą nie robi prócz zaczerwienienia. MOjadermatolog mimo, że mówię że to nic nie pomaga, uważa że trzeba stosować je nadal, wcześniej miałam defferin. Może przy następnej wizycie poprosiła bym o ten atrederm, mój problem to zaskórniki. Nie mam typowego trądziku a jedynie zaskórniki, głównie otwarte

Zdecydowanie się różni. Po pierwsze- zawiera inną substancję czynną, po drugie jest na bazie alkoholu więc jest mocniejszy.
Jest oddzielny wątek na wizażu, gdzie możesz sprawdzić opinie innych o tym leku.
Tylko w jego przypadku obowiązkowe są filtry.

[Figlak]

Napisane przez Burza_1994

Zdecydowanie się różni. Po pierwsze- zawiera inną substancję czynną, po drugie jest na bazie alkoholu więc jest mocniejszy.
Jest oddzielny wątek na wizażu, gdzie możesz sprawdzić opinie innych o tym leku.
Tylko w jego przypadku obowiązkowe są filtry.

Dzięki, poszukam.
Co do filtrów to jestem do nich przyzwyczajona, przy epiduo też stosuję. Boje się trochę tego atredermu ze względu na moje bardzo słabe naczynka

[Burza_1994]

Napisane przez Figlak

Dzięki, poszukam.
Co do filtrów to jestem do nich przyzwyczajona, przy epiduo też stosuję. Boje się trochę tego atredermu ze względu na moje bardzo słabe naczynka

to niestety może być duży problem...

[fanabree]

Ja też miałam potworną cerę. Prowadzę bloga z testowaniem produktów, więc bardzo często próbuje nowych rzeczy, w końcu jednak trafiłam na zestaw, który w moim mniemaniu w krótkim czasie pozbawił mnie defektów.
Mianowicie - jako żel codziennie - Nivea Thermo Pure Effect, potem tonizacja srebrem koloidalnym i w zależności od pory dnia - na wieczór smaruję twarz ałunem, a rankiem serum Rosacal z Tołpy. Co tego raz na 2 tygodnie peelinguje twarz - własnoręczny peeling, żadne kupne. I raz na tydzień używam maseczki - glinki czerwonej na redukcję zaczerwień. 2 tyogdnie takiej kuracji i cera jak nowa
Kilka kosmetyków już opisałam tutaj - testujemy-blogujemy.blogspot.com

[queenmother]

Na mnie działa Topexan (dostępny chyba tylko we Włoszech)+''parówki''
W pierwszych dwóch tygodniach używania Topexanu, miałam wrażenie, że jest gorzej, ale to dlatego, że wszystkie zaskórniki, które siedzą pod skórą wychodzą na zewnątrz przez co stają się bardziej widoczne, ale też łatwiejsze do usunięcia. Ja używam tego do skóry grubej. Kosztuje około 6euro.

[Mimi08]

Hej
Podczytuje Was trochę :P
Z tego co tu czytałam są dwie wersje: jedni mówią że należy robić "parówki" aby pozbyć się zaskórników, drudzy wręcz przeciwnie, że nie należy. Więc jak to w końcu jest?

[queenmother]

Mnie i siostrze mojego narzeczonego pomagają. Moja mama i babcia też robiły. Pamiętam, że jak byłam mała, to mama miała takie specjalne urządzenie podgrzewające do wody, ja jak robię to pochylam się nad zwykłym garnkiem

[chatte19]

Hej, mam nadzieję, że pomożecie mi zidentyfikować problem, z którym borykam się już parę miesięcy. Byłam dwa razy u dermatologa, ale nadal nie wiem co dokładnie mi dolega i jak to leczyć. W piątek idę jeszcze do innego lekarza, ale nie jestem zbyt dobrej myśli. Ale do rzeczy:

Od jakiś 3-4 miesięcy mam okropnie nierówną skórę na policzkach - pełną grudek, wcześniej były to jeszcze takie jakby 'wyprzenia', wypukłe miejsca, które aktualnie znikły. Skóra jest często zaczerwieniona, ale w ogóle mnie nie boli, a swędzi bardzo rzadko. Co do tych grudek, to są to takie jakby krostki pod skórą, normalnych pryszczy nie mam w ogóle. Najbardziej widać je pod światło, ale patrząc od przodu na moją twarz widać, jak nierówne są policzki. Ogółem choroba raz się zaostrza, a raz jest nieco lepiej, ale nie widać jakiejś spektakularnej poprawy. No i dodam jeszcze, że cerę mam mieszaną, skłonną do przetłuszczania raczej na czole, policzki określiłabym jako normalne, od czasu do czasu przetłuszczające się. Skóra wrażliwa.

Od pani dermatolog dostałam Normaclin (stosuję cały czas) i Tetralysal na 16 dni, potem przedłużony na 2 miesiące (stosowałam tylko te 16 dni, nie było żadnej poprawy, a raczej nie chcę łykać antybiotyku kiedy nawet nie wiem co leczę).

Dodam jeszcze, że myję twarz tylko żelem z Physiogelu i aktualnie nie stosuję żadnych podkładów ani pudrów, czekam aż twarz mi się wygoi. Unikam gorących napojów i ostrych dań, nie jem słodyczy ani żadnego śmieciowego jedzenia, unikam białego pieczywa i ograniczam nabiał. No i jem dużo owoców i warzyw Piję też wapno z witaminą C i biorę AmertilBio. I już nie wiem naprawdę co robić.

Wstawiam kilka zdjęć moich policzków, a jeżeli będzie zbyt słabo widać, to postaram się zrobić ostrzejsze.

Będę wdzięczna za każdą radę. Może ktoś z Was już się spotkał z czymś takim?

[kkas_]

Cześć.
Niestety mam taki sam problem, tylko u mnie jest tego jakby więcej i na dodatek swędzi. Na razie mi to nie schodzi w żaden sposób, a wizytę u dermatologa mam dopiero za 5 tygodni.

[Marcin_619]

witam posiadaczne takiego samego rodzaju skóry jak dla mnie to są zaskórniki tylko że zamknięte, spróbuj używać differinu . Szacun za zdrowe nawyki i pielęgnacje skóry

[belladonnaa]

witam cie.

to, co nazywasz 'nierowna skora na policzkach' to zaskorniki zamkniete, mam niestety to samo najgorzej to widac pod swiatlo...

[chatte19]

Napisane przez kkas_

Cześć.
Niestety mam taki sam problem, tylko u mnie jest tego jakby więcej i na dodatek swędzi. Na razie mi to nie schodzi w żaden sposób, a wizytę u dermatologa mam dopiero za 5 tygodni.

Napiszę w piątek co mi powiedział lekarz, mam nadzieję, że będzie to coś sensownego Mnie niestety też to nie schodzi..

Napisane przez Marcin_619

witam posiadaczne takiego samego rodzaju skóry jak dla mnie to są zaskórniki tylko że zamknięte, spróbuj używać differinu . Szacun za zdrowe nawyki i pielęgnacje skóry

Dziękuję Te zdrowe nawyki wzięły się głównie z tego, że boję się, że to jakieś początki trądziku różowatego (głównie martwi mnie to zaczerwienienie na policzkach) i chciałabym to jakoś zahamować. A teraz już się przyzwyczaiłam i nawet nie mam ochoty na żadne słodycze ani tego typu rzeczy A o differin zapytam w piątek dermatologa.

Napisane przez belladonnaa

witam cie.

to, co nazywasz 'nierowna skora na policzkach' to zaskorniki zamkniete, mam niestety to samo najgorzej to widac pod swiatlo...

No dokładnie, najgorzej jest ogólnie w ostrym słonecznym świetle, przy sztucznym to nawet tego często nie widać. Mam nadzieję, że ty tylko zaskórniki zamknięte. Jak sobie z nimi radzisz? Zastanawiam się, czy peeling enzymatyczny by tu trochę nie pomógł.

Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi i rady

[Marcin_619]

Dziękuję Te zdrowe nawyki wzięły się głównie z tego, że boję się, że to jakieś początki trądziku różowatego (głównie martwi mnie to zaczerwienienie na policzkach) i chciałabym to jakoś zahamować. A teraz już się przyzwyczaiłam i nawet nie mam ochoty na żadne słodycze ani tego typu rzeczy A o differin zapytam w piątek dermatologa.


ja mam tak samo , nauczyłem się nie jeść słodyczy, nie używac soli i pic tylko wode albo herbate zieloną i mnie nie ciągnie do takich rzeczy da się przyzwyczaić do zdrowego jedzenia prawda?

[Martka72]

Napisane przez chatte19

Hej, mam nadzieję, że pomożecie mi zidentyfikować problem, z którym borykam się już parę miesięcy. Byłam dwa razy u dermatologa, ale nadal nie wiem co dokładnie mi dolega i jak to leczyć. W piątek idę jeszcze do innego lekarza, ale nie jestem zbyt dobrej myśli. Ale do rzeczy:

Od jakiś 3-4 miesięcy mam okropnie nierówną skórę na policzkach - pełną grudek, wcześniej były to jeszcze takie jakby 'wyprzenia', wypukłe miejsca, które aktualnie znikły. Skóra jest często zaczerwieniona, ale w ogóle mnie nie boli, a swędzi bardzo rzadko. Co do tych grudek, to są to takie jakby krostki pod skórą, normalnych pryszczy nie mam w ogóle. Najbardziej widać je pod światło, ale patrząc od przodu na moją twarz widać, jak nierówne są policzki. Ogółem choroba raz się zaostrza, a raz jest nieco lepiej, ale nie widać jakiejś spektakularnej poprawy. No i dodam jeszcze, że cerę mam mieszaną, skłonną do przetłuszczania raczej na czole, policzki określiłabym jako normalne, od czasu do czasu przetłuszczające się. Skóra wrażliwa.

Od pani dermatolog dostałam Normaclin (stosuję cały czas) i Tetralysal na 16 dni, potem przedłużony na 2 miesiące (stosowałam tylko te 16 dni, nie było żadnej poprawy, a raczej nie chcę łykać antybiotyku kiedy nawet nie wiem co leczę).

Dodam jeszcze, że myję twarz tylko żelem z Physiogelu i aktualnie nie stosuję żadnych podkładów ani pudrów, czekam aż twarz mi się wygoi. Unikam gorących napojów i ostrych dań, nie jem słodyczy ani żadnego śmieciowego jedzenia, unikam białego pieczywa i ograniczam nabiał. No i jem dużo owoców i warzyw Piję też wapno z witaminą C i biorę AmertilBio. I już nie wiem naprawdę co robić.

Wstawiam kilka zdjęć moich policzków, a jeżeli będzie zbyt słabo widać, to postaram się zrobić ostrzejsze.

Będę wdzięczna za każdą radę. Może ktoś z Was już się spotkał z czymś takim?

W jakim jestes wieku? czesto się czerwienisz pod wpływem stresu, emocji, po spozyciu ostrej czy goracej potrawy? Rodzice nie maja tendencji do rumienienia? zmiany grudkowe na skórze z tendencją do rumienienia czy rumieniem stałym mogą wskazywać na trądzik różowaty, zapytaj dermatologa? jest tez forum dla osób z problemem czerwienienia i trądziku rózowatego, co prawda dopiero się rozkręca ale wsparcie zawsze otrzymasz

http://czerwoneforum.pl/forum/index.php

[chatte19]

Napisane przez Martka72

W jakim jestes wieku? czesto się czerwienisz pod wpływem stresu, emocji, po spozyciu ostrej czy goracej potrawy? Rodzice nie maja tendencji do rumienienia? zmiany grudkowe na skórze z tendencją do rumienienia czy rumieniem stałym mogą wskazywać na trądzik różowaty, zapytaj dermatologa? jest tez forum dla osób z problemem czerwienienia i trądziku rózowatego, co prawda dopiero się rozkręca ale wsparcie zawsze otrzymasz

http://czerwoneforum.pl/forum/index.php

Mam 19 lat. Z tym rumieniem jest tak, że jednego dnia jest większy, a innego mniejszy, ale raczej nie umiem powiązać go z jakimiś konkretnymi sytuacjami lub potrawami. Dlatego właśnie nie wiem, czy powinnam obawiać się trądziku różowatego czy też wynika to zupełnie z czegoś innego. Rodzice nie rumienią się w ogóle. Na razie czekam, mam nadzieję, że tym razem trafię na kompetentnego dermatologa.

[asiunia_28]

moim zdaniem jest to najzwyczajniejszy w świecie trądzik. na zdjęciach nie widzę żadnych rumieni, ja mam trądzik i czerwone policzki, trzymam w lodówce krem nawilżająco-matujący i ładnie chłodzi i łagodzi czerwone policzki, również pomocny jest krem łagodzący oczywiście też trzymany w lodówce. lecz po prostu kremami na trądzik i czekaj na efekty.

[belladonnaa]

Napisane przez chatte19

Napiszę w piątek co mi powiedział lekarz, mam nadzieję, że będzie to coś sensownego Mnie niestety też to nie schodzi..

Dziękuję Te zdrowe nawyki wzięły się głównie z tego, że boję się, że to jakieś początki trądziku różowatego (głównie martwi mnie to zaczerwienienie na policzkach) i chciałabym to jakoś zahamować. A teraz już się przyzwyczaiłam i nawet nie mam ochoty na żadne słodycze ani tego typu rzeczy A o differin zapytam w piątek dermatologa.

No dokładnie, najgorzej jest ogólnie w ostrym słonecznym świetle, przy sztucznym to nawet tego często nie widać. Mam nadzieję, że ty tylko zaskórniki zamknięte. Jak sobie z nimi radzisz? Zastanawiam się, czy peeling enzymatyczny by tu trochę nie pomógł.

Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi i rady

ja sobie z tym wlasnie nie radze dobija mnie to, a tak mnie korci zeby to gniesc... nie chce za cholere wychodzic, a jak juz wyjdzie to za 2 dni mam piekna, czerwona truskawe zamiast zaskornika. Wiem, ze nie wolno wygniatac ale nie moge na to patrzec po prostu..

[chatte19]

Ok, no więc tak: po jakimś miesiącu-dwóch zdrowej diety, maksymalnej higieny, samych delikatnych kosmetykach itp itd (i braku ciepłych pryszniców) moja skóra wygląda o niebo lepiej. Wczoraj zrobiłam jeszcze peeling enzymatyczny i maseczkę nawilżającą (z dermo pharmy) i lewy policzek jest praktycznie zdrowy. Prawy jest jeszcze odrobinę zaczerwieniony i ma kilka grudek, ale zastanawiam się czy to nie dlatego, że na nim śpię. W każdym razie jest o niebo lepiej

Napisane przez Marcin_619

ja mam tak samo , nauczyłem się nie jeść słodyczy, nie używac soli i pic tylko wode albo herbate zieloną i mnie nie ciągnie do takich rzeczy da się przyzwyczaić do zdrowego jedzenia prawda?

Nie tylko przyzwyczaić, a nawet jest to przyjemne i jakie efekty!

Napisane przez asiunia_28

moim zdaniem jest to najzwyczajniejszy w świecie trądzik. na zdjęciach nie widzę żadnych rumieni, ja mam trądzik i czerwone policzki, trzymam w lodówce krem nawilżająco-matujący i ładnie chłodzi i łagodzi czerwone policzki, również pomocny jest krem łagodzący oczywiście też trzymany w lodówce. lecz po prostu kremami na trądzik i czekaj na efekty.

Nie wiem czy był to zwykły trądzik, wtedy chyba nie dałby się tak łatwo wyleczyć, prawda? Zwłaszcza, że poza Normaclinem nie stosuję żadnych kosmetyków przeciwtrądzikowych, bo wywołują u mnie podrażnienie skóry.

Jutro idę jeszcze do dermatologa, ale pewnie mnie wyśle do domu, jak zobaczy moje policzki Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać skórę w aktualnym stanie. W każdym razie dziękuję Wam wszystkim serdecznie za odzew i rady! I życzę powodzenia w walce z zaskórnikami

[asiunia_28]

no to jak trądzik nie to zaskórniki też nie bo je także trudno wyleczyć. jeśli jeden zdrowy a drugi nie to może są to efekty jakiegoś otarcia albo czyms podrażniony

[Martka72]

Napisane przez chatte19

Mam 19 lat. Z tym rumieniem jest tak, że jednego dnia jest większy, a innego mniejszy, ale raczej nie umiem powiązać go z jakimiś konkretnymi sytuacjami lub potrawami. Dlatego właśnie nie wiem, czy powinnam obawiać się trądziku różowatego czy też wynika to zupełnie z czegoś innego. Rodzice nie rumienią się w ogóle. Na razie czekam, mam nadzieję, że tym razem trafię na kompetentnego dermatologa.

hmmm..to ciekawe...to w takim razie życzę kompetentnego lekarza i daj znać co wyszło ..jestem bardzo ciekawa...

[Mimi08]

Hej Znowu mam pytanie..
Chciałabym używać kremu Brevoxyl i do tego krem nawilżający, tylko pytanie jak?
Wieczorem Brevoxyl a rano nawilżacz czy obydwa razem czy może jakaś jeszcze inna kombinacja?

[Marcin_619]

Napisane przez Mimi08

Hej Znowu mam pytanie..
Chciałabym używać kremu Brevoxyl i do tego krem nawilżający, tylko pytanie jak?
Wieczorem Brevoxyl a rano nawilżacz czy obydwa razem czy może jakaś jeszcze inna kombinacja?

wieczorem brevoksyl a w dzień nawilżający krem, brevoxyl nie jest silnym srodkiem wiec się nie martw, daje super efekty

[smerfetk_a]

Napisane przez Marcin_619

wieczorem brevoksyl a w dzień nawilżający krem, brevoxyl nie jest silnym srodkiem wiec się nie martw, daje super efekty

mi spalił twarz więc jednak bym uważała