O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach... Część II

[signa]

Napisane przez meg22

moi rodzice właśnie są już drugi raz na Krecie i mówią, że jest tam cudownie nikt się niczym nie przejmuje, żyją z dnia na dzień

a wątek odżył bo i wy odżyłyście! właściwie to macie już wszystko zrobione, ustalone, kupione itp teraz już same drobiazgi zostały

Kto ma ten ma Zazdroszcze Wam laski, ze to juz za chwile, ze juz macie wszystko pozalatwiane i bedziecie miec z glowy. Ja jestem na takim etapie, ze najchetniej bym to wszystko odwolala

[Forget_me]

Napisane przez signa

Jak zobaczylam w necie zdjecia Santorini to tez sie zakochalam wlasnie w tych bialych domkach

Aniu, a do Chorwacji lepiej do hotelu jakiegos jechac czy samemu cos sobie wynajac?

Madziu zdecydowanie bardziej opłaca się poszukać czegoś samemu. Jak rok temu zdecydowaliśmy się pojechać do Chorwacji to uderzyliśy na biura podróży i to była jakaś masakra!!! Za tydzień z własnym dojazdem i wyżywieniem chcieli 5000

[alamig]

Napisane przez Forget_me

U mnie też stresik jest prawie niezauważalny W ogóle jakoś do mnie nie dociera że do ślubu zostały ostatnie dwa tygodnie

Jakie dwa tygodnie Kochana, zostało 11 i pół dnia

[meg22]

Napisane przez Forget_me

Do mnie to też zupełnie nie dociera, ale jak pomyślę, że do ślubu zostało tylko kilka dni to powiem szczerze, że czuję motyle w brzuchu




Skoro tak dobrze piszecie o Krecie to napomknę o wakacjach tam Piotrkowi Braliśmy ją pod uwagę na samym początku, więc może i rzeczywiście jest to najlepsza opcja
Chyba masz Madzia rację, zdecydowanie ożyłyśmy bo coraz więcej spraw mamy pozałatwianych i stresik jak na razie u mnie przynajmniej zniknął

Jedźcie na Kretę

teraz zostaje wyczekiwanie na to czy aby na pewno powie "TAK"

[alamig]

Napisane przez signa

Kto ma ten ma Zazdroszcze Wam laski, ze to juz za chwile, ze juz macie wszystko pozalatwiane i bedziecie miec z glowy. Ja jestem na takim etapie, ze najchetniej bym to wszystko odwolala

Czemu masz takie myśli? Ja już przez ten etap przechodziłam

[gregia]

wkurza mnie tylko w tych opiniach to ze 1 tak napisze co warto zwiedzic inny napisze co innego a ja mam juz metlik w glowie gdzie jechac gdzie nocowac a co zwiedzic a czego nie a ktoredy jechac a co sie oplaca wynajac
zwariowac idzie

[Forget_me]

Napisane przez signa

Kto ma ten ma Zazdroszcze Wam laski, ze to juz za chwile, ze juz macie wszystko pozalatwiane i bedziecie miec z glowy. Ja jestem na takim etapie, ze najchetniej bym to wszystko odwolala

Nawet tak nie myśl Wiadomo, teraz jest najwięcej latania i też chyba już największy stresik, bo przecież czasu coraz mniej Ale wszystko będzie cudownie!!!
Powiem Wam, ze na tym naszym wieczorku była też narzeczona Piotrka brata i w niedzielę usiadłyśmy sobie i zaczęłyśmy gadać i normalnie ona tak to przeżywa, ze szok!! Stwierdziła, że nie wie, jak sobie poradzi bo pracuje w Krakowie, a wesele mają w Tychach i jest to fizycznie niemożliwe, żeby wszystko zaplanować Nie wspomnę o tym, że już wszystko mają łącznie z ustalonym menu Za sukienką już chodzi, już teraz we wakacje chce ją zamawiać, choć ślub dopiero w przyłym roku w sierpniu Już chce żeby teściowie do niej przyjechali na zapoznanie rodziców bo przecież trzeba uzgodnić jak to ma wyglądać i w ogóle A na końcu mi powiedziała, że jak u nas się stawi cała rodzina, a u nich nie to będzie to niesprawiedliwe Oni bedą mieć ślub w jej stronach i już niektórzy w rodzinie kręcą nosami, ze taki kawał jechać nie mają zamiaru
Ale w szoku byłam, bo na rok przed to my mieliśmy tylko salę, zespół, kamerzystę i fotografa, a ona już winietek szuka na stoły

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez alamig

Jakie dwa tygodnie Kochana, zostało 11 i pół dnia

Ja się zatrzymałam na sobocie i liczę jeszcze dwa tygodnie

Napisane przez meg22

Jedźcie na Kretę

teraz zostaje wyczekiwanie na to czy aby na pewno powie "TAK"

Wczoraj własnie powiedziałam Piotrkowi, że boję się, że on się w kościele rozmyśli Powiedział mi, że jestem głuptasem i nie po to dał mi pierścionek żeby się rozmyślać w takim momencie Powiedział mi, że razem do kościoła i razem z niego wyjdziemy już jakoś mąż i żona
Zatem do kościoła idę na pełnym luziku bo usłyszę Tak

[wakiki]

te 11 i pół dnia brzmi przerażająco

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

Do mnie to też zupełnie nie dociera, ale jak pomyślę, że do ślubu zostało tylko kilka dni to powiem szczerze, że czuję motyle w brzuchu




Skoro tak dobrze piszecie o Krecie to napomknę o wakacjach tam Piotrkowi Braliśmy ją pod uwagę na samym początku, więc może i rzeczywiście jest to najlepsza opcja
Chyba masz Madzia rację, zdecydowanie ożyłyśmy bo coraz więcej spraw mamy pozałatwianych i stresik jak na razie u mnie przynajmniej zniknął

ja tam mam ale raczej bolesci zoladka zawsze tak mam ze jak sie stresuje to mnie boli i juz wole nie myslec co to bedzie w piatek albo sobote rano

[gregia]

Napisane przez Forget_me

Jasne, sprawdzę w domu, gdzieś powinnam mieć maila do tego faceta u którego mieszkaliśmy Na września terminy powinny być, my szukaliśmy na 25 lipca, czyli zupełny sezon
Jak znajdę stronę netową tego domu to też Ci podeślę Ale na prawdę apartamencik godny polecenia



Wątek zdecydowanie ożył Znowu gadamy dużo, o wszystkim



U mnie też stresik jest prawie niezauważalny W ogóle jakoś do mnie nie dociera że do ślubu zostały ostatnie dwa tygodnie

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------




A czy morze jest tam ciepłe? Bo to jest dla mnie bardzo ważne
Nad Kretą też myśleliśmy i kto wie, czy się na nią nie zdecydujemy

ciepłe ciepłe nic sie nie martw ja to bym teraz na Ibize pojechala chcoiaz na 1 słynna impreze, kolezanka byla w tamtym roku to mówila ze tam sa takie imprezy jakich swiat nie widział jeszcze ci hiszpanie
Aniu a cenowo jak was ten apartament wyniósł w nim mieszkaliscie przez cały pobyt i tylko jezdziliscie i zwiedzaliscie?
5000 porypało tych złodzieji

Napisane przez Forget_me

Nawet tak nie myśl Wiadomo, teraz jest najwięcej latania i też chyba już największy stresik, bo przecież czasu coraz mniej Ale wszystko będzie cudownie!!!
Powiem Wam, ze na tym naszym wieczorku była też narzeczona Piotrka brata i w niedzielę usiadłyśmy sobie i zaczęłyśmy gadać i normalnie ona tak to przeżywa, ze szok!! Stwierdziła, że nie wie, jak sobie poradzi bo pracuje w Krakowie, a wesele mają w Tychach i jest to fizycznie niemożliwe, żeby wszystko zaplanować Nie wspomnę o tym, że już wszystko mają łącznie z ustalonym menu Za sukienką już chodzi, już teraz we wakacje chce ją zamawiać, choć ślub dopiero w przyłym roku w sierpniu Już chce żeby teściowie do niej przyjechali na zapoznanie rodziców bo przecież trzeba uzgodnić jak to ma wyglądać i w ogóle A na końcu mi powiedziała, że jak u nas się stawi cała rodzina, a u nich nie to będzie to niesprawiedliwe Oni bedą mieć ślub w jej stronach i już niektórzy w rodzinie kręcą nosami, ze taki kawał jechać nie mają zamiaru
Ale w szoku byłam, bo na rok przed to my mieliśmy tylko salę, zespół, kamerzystę i fotografa, a ona już winietek szuka na stoły

uwielbiam takie nawiedzone laski ja bym na dnaich juz ozcekiwała zaproszenia od niej na ten slub

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

ja tam mam ale raczej bolesci zoladka zawsze tak mam ze jak sie stresuje to mnie boli i juz wole nie myslec co to bedzie w piatek albo sobote rano

Mam nadzieję, że u mnie żadnych rewolucji żołądkowych ze stresu nie będzie

[wakiki]

Ani ta narzeczona brata Piotrka to faktycznie przesadza

Chociaż w sumie jak mieliśmy w planach to wielkie wesele to załatwialiśmy salę i kościół tak w październiki 2008 umowa z zespołem podpisana jakoś w styczniu 2009.
Zrezygnowaliśmy z tego na rzecz dwumiesięcznego wyjazdu.
Potem jak planowaliśmy to Zakopane to 4 grudnia jechaliśmy załatwić Kościół. Po Świętach- jak "wyszła" choroba teścia odwołaliśmy wszystko co dotychczas było ustalone.
Przygotowania zaczęłam w zasadzie w styczniu tego roku:P tzn. Kościół już był załatwiony wcześniej- nie rezygnowaliśmy z tego, a sukienka była wybrana tak w połowie grudnia

Także da się wszystko spokojnie zorganizować w 5 miesięcy jeżeli tylko się znajdzie sala wolna

[Forget_me]

Napisane przez gregia

ciepłe ciepłe nic sie nie martw ja to bym teraz na Ibize pojechala chcoiaz na 1 słynna impreze, kolezanka byla w tamtym roku to mówila ze tam sa takie imprezy jakich swiat nie widział jeszcze ci hiszpanie
Aniu a cenowo jak was ten apartament wyniósł w nim mieszkaliscie przez cały pobyt i tylko jezdziliscie i zwiedzaliscie?
5000 porypało tych złodzieji

uwielbiam takie nawiedzone laski ja bym na dnaich juz ozcekiwała zaproszenia od niej na ten slub

Całe szczęście Bo ma być super ciepło żeby tyłek wygrzać po tej zimie, a woda ma być jak we wannie Tylko takie mam wymagania
Na Ibizę też bym chciała Choć Piotrek by mi Hiszpana na pewno wybił z głowy
Nie pamiętam szczerze mówiąc ile płaciliśmy za dobę od osoby, w ogóle nie pamiętam czy płaciliśmy od osoby czy za cały apartament Podpytam Piotrka on ma lepszą pamieć jeśli chodzi o takie sprawy
Mieszkaliśmy tam cały pobyt, na wycieczki wyjeżdżaliśmy sobie własnym autkiem Ten właściciel w ogóle świetny był codziennie nam podsuwał nowe pomysły co by tu jeszcze zobaczyć

[wakiki]

a dziewczynki mam jeszcze pytanko natury finansowej- wybierałyście (gdziekolwiek za granicą) kasę w bankomacie? nie było z tym problemu? /mam kartę VISA/

[signa]

Napisane przez Forget_me

Madziu zdecydowanie bardziej opłaca się poszukać czegoś samemu. Jak rok temu zdecydowaliśmy się pojechać do Chorwacji to uderzyliśy na biura podróży i to była jakaś masakra!!! Za tydzień z własnym dojazdem i wyżywieniem chcieli 5000

Zartujesz prawda??? to jakas paranoja normalnie my chcemy zrobic tak, ze sami sobie zarezerwujemy hotel/mieszkanie ale np z Anglii bo jest duzo duzo taniej i pojedziemy najpierw do Londynu, a potem juz docelowo. Ostatnio bylismy tak w Marsylii i wyszlo na taniutko

Napisane przez alamig

Czemu masz takie myśli? Ja już przez ten etap przechodziłam

Alus wszystko przez to, ze duzo rzeczy nam sie sypie, nerwy, stres i naprawde mam juz wszystkiego dosyc Chce tego slubu i to absolutnie nie z tego powodu, ze miedzy nami jest cos nie tak, ale ten ostatni stres....chyba mam taka chwile, ze przerasta mnie to wszystko. No, ale trzeba spiac dupe i ogarnac jakos ten caly metlik

[Forget_me]

Napisane przez wakiki

a dziewczynki mam jeszcze pytanko natury finansowej- wybierałyście (gdziekolwiek za granicą) kasę w bankomacie? nie było z tym problemu? /mam kartę VISA/

Jasne, że tak Piotrek ma konto w M Banku i nic nie płaciliśmy za wypłaty za granicą

Napisane przez signa

Zartujesz prawda??? to jakas paranoja normalnie my chcemy zrobic tak, ze sami sobie zarezerwujemy hotel/mieszkanie ale np z Anglii bo jest duzo duzo taniej i pojedziemy najpierw do Londynu, a potem juz docelowo. Ostatnio bylismy tak w Marsylii i wyszlo na taniutko

Własnie nie żartuję Też jak uslyszeliśmy cenę to podziękowaliśmy tej kobietce, choć Piotrek dorzucił jej, że za takie pieniądze to on sobie pojedzie do Egiptu z All Inclusive, a nie do Chorwacji z własnym wyżywieniem i jeszcze wlasnym transportem
My szukaliśmy przez Chorwacką stronę internetową. Zdecydowanie bardziej się opłaca, w Polsce strasznie zdzierają


Dziewczynki, ja sobie już uciekam do domku Jutro i w środę mam wolne, więc zabiorę się za robienie miejsca w szafach dla Piotrka
Z domu się do Was jeszcze podłączę Buziaki

[wakiki]

dzięki Aniu ja też mam w MBanku więc bardzo mi pomogłaś
Do potem

[meg22]

Napisane przez Forget_me

Mam nadzieję, że u mnie żadnych rewolucji żołądkowych ze stresu nie będzie

Stres jest mobilizujący! ...podobno

[signa]

Napisane przez Forget_me

Jasne, że tak Piotrek ma konto w M Banku i nic nie płaciliśmy za wypłaty za granicą




Własnie nie żartuję Też jak uslyszeliśmy cenę to podziękowaliśmy tej kobietce, choć Piotrek dorzucił jej, że za takie pieniądze to on sobie pojedzie do Egiptu z All Inclusive, a nie do Chorwacji z własnym wyżywieniem i jeszcze wlasnym transportem
My szukaliśmy przez Chorwacką stronę internetową. Zdecydowanie bardziej się opłaca, w Polsce strasznie zdzierają


Dziewczynki, ja sobie już uciekam do domku Jutro i w środę mam wolne, więc zabiorę się za robienie miejsca w szafach dla Piotrka
Z domu się do Was jeszcze podłączę Buziaki

Papa Aniu Podlacz sie koniecznie i wrzuc nam zdjecia z makijazu

[Forget_me]

Napisane przez meg22

Stres jest mobilizujący! ...podobno

Jeszcze do Was zajrzałam, bo czekam aż mi maila wyśle, a idzie to jak pot z czoła na Syberii więc z nudów zaglądnęłam Was chwilkę podczytać
Niby mobilizujący, ale czasami potrafi też paraliżować

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

Jasne, że tak Piotrek ma konto w M Banku i nic nie płaciliśmy za wypłaty za granicą




Własnie nie żartuję Też jak uslyszeliśmy cenę to podziękowaliśmy tej kobietce, choć Piotrek dorzucił jej, że za takie pieniądze to on sobie pojedzie do Egiptu z All Inclusive, a nie do Chorwacji z własnym wyżywieniem i jeszcze wlasnym transportem
My szukaliśmy przez Chorwacką stronę internetową. Zdecydowanie bardziej się opłaca, w Polsce strasznie zdzierają


Dziewczynki, ja sobie już uciekam do domku Jutro i w środę mam wolne, więc zabiorę się za robienie miejsca w szafach dla Piotrka
Z domu się do Was jeszcze podłączę Buziaki

To milego popoludnia i jutro milego sprzatania
Papa

[gregia]

Napisane przez Forget_me

Całe szczęście Bo ma być super ciepło żeby tyłek wygrzać po tej zimie, a woda ma być jak we wannie Tylko takie mam wymagania
Na Ibizę też bym chciała Choć Piotrek by mi Hiszpana na pewno wybił z głowy
Nie pamiętam szczerze mówiąc ile płaciliśmy za dobę od osoby, w ogóle nie pamiętam czy płaciliśmy od osoby czy za cały apartament Podpytam Piotrka on ma lepszą pamieć jeśli chodzi o takie sprawy
Mieszkaliśmy tam cały pobyt, na wycieczki wyjeżdżaliśmy sobie własnym autkiem Ten właściciel w ogóle świetny był codziennie nam podsuwał nowe pomysły co by tu jeszcze zobaczyć

jeszcze raz dzieki milego dzionka Aniu

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

To milego popoludnia i jutro milego sprzatania
Papa

Jeszcze jestem i jak tak będzie szedł ten mail powoli to chyba za 10 minut jeszcze stąd nie wyjadę

[meg22]

Napisane przez Forget_me

Jeszcze jestem i jak tak będzie szedł ten mail powoli to chyba za 10 minut jeszcze stąd nie wyjadę

http://www.youtube.com/watch?v=5nb_hPgGfgQ
obejrzyjcie to koniecznie

[Forget_me]

Napisane przez meg22

http://www.youtube.com/watch?v=5nb_hPgGfgQ
obejrzyjcie to koniecznie

W pracy niestety nie mam głośników, więc dopiero w domu zobaczę
Choć już mogę powiedzieć, że nie cierpię kabaretów

Dobra, maila mi wysłało, zatem uciekam
Buziale

[Esti10]

Dziewczyny ja tez juz spadam, to milego popoludnia wszystkim zycze
Papa

[meg22]

Napisane przez Forget_me

W pracy niestety nie mam głośników, więc dopiero w domu zobaczę
Choć już mogę powiedzieć, że nie cierpię kabaretów

Dobra, maila mi wysłało, zatem uciekam
Buziale

jak można nie lubić kabaretów? to jest monolog kobity

[wakiki]

ja niestety też nie obejrzę teraz, w domu sobie włączę
ale kabarety lubię

[signa]

Napisane przez meg22

jak można nie lubić kabaretów? to jest monolog kobity

ja jakos tez nigdy nie przepadalam. Zawsze siedze jak ostatni glupek, bo wszyscy sie smieja a ja kompletnie nie rozumiem z czego


Laski uciekam, bo sloneczko mi sie skonczylo na balkonie i najwyzsza pora zabrac sie za slubne zalatwianie

[Forget_me]

Dziewczyny jestem znowu i wrzucam Wam fotki mojego makijażu Jest on już po dopracowaniu przeze mnie, robiony jakoś ok. 22:00 więc po całym dniu noszenia
Wieczorkiem postaram się wrzucić fotki aniołków