Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

[Neciak89]

A zauważyłyście, że Ilsa Lund czepia się cały czas tylko Yaz i Bayera? Jakby to była jedyna firma i jedyne tabletki antykoncepcyjne na świecie. Wspomniała tylko zdrowotnie o Diane i tyle. Może po prostu coś Tobie się stało po Yazie i tak się czepiasz co?

[Ilsa Lund]

Napisane przez Neciak89

A zauważyłyście, że Ilsa Lund czepia się cały czas tylko Yaz i Bayera? Jakby to była jedyna firma i jedyne tabletki antykoncepcyjne na świecie. Wspomniała tylko zdrowotnie o Diane i tyle. Może po prostu coś Tobie się stało po Yazie i tak się czepiasz co?

stało się mojej koleżance. I znam dwa przykłady dziewczyn, które teraz nie chodzą bo dostały wylewu od tabletek i mają na to papier - nawet chyba walczą o jakieś odszkodowanie tylko że przecież nie dostaną bo jak powikłania są wymienione to wszystko jest cacy. Ja wiem, że tabletki są niezłe kiedy się jest przebadanym ale dlaczego lekarze dają tabletki bez badań krwi ?

[ciri15]

Napisane przez Bella_sweet

Znamy sie ponad 6 lat , ja sama mam 17 . )
Zaczęliśmy być ze sobą 2 lata temu.
Kochać . ? ....
To mało powiedziane...
SZALEJE za nim . ; )))
Ale boję się ...

No spoko, to jeszcze młoda jesteś. A na jakim etapie jesteście w seksie? Tzn. petting, seks oralny?
Poczytaj ten wątek, wiele osób zaczynało w Twoim wieku, stosowały tabletki lub prezerwatywy, część stosunek przerywany(ale tego nie polecam) i nie wpadły

[Neciak89]

Napisane przez Ilsa Lund

stało się mojej koleżance. I znam dwa przykłady dziewczyn, które teraz nie chodzą bo dostały wylewu od tabletek i mają na to papier - nawet chyba walczą o jakieś odszkodowanie tylko że przecież nie dostaną bo jak powikłania są wymienione to wszystko jest cacy. Ja wiem, że tabletki są niezłe kiedy się jest przebadanym ale dlaczego lekarze dają tabletki bez badań krwi ?

Widzisz, ale to, że na te dwie tak zadziałały, nie oznacza, że na inne też zadziała. Do tego są różne tabletki.
A tego, że lekarze przepisują bez badań nie zmienisz. Ja też dostałam bez badań i nawet nie wiedziałam o takowych, miałam tylko wywiad. Ale jeśli dziewczyna poczyta trochę co nieco, to będzie wiedziała, żeby o te badania się ubiegać.

[jagaaaaa]

Napisane przez Ilsa Lund

stało się mojej koleżance. I znam dwa przykłady dziewczyn, które teraz nie chodzą bo dostały wylewu od tabletek i mają na to papier - nawet chyba walczą o jakieś odszkodowanie tylko że przecież nie dostaną bo jak powikłania są wymienione to wszystko jest cacy. Ja wiem, że tabletki są niezłe kiedy się jest przebadanym ale dlaczego lekarze dają tabletki bez badań krwi ?

przepraszam jak sie wtrącam, ale czy mogę wiedzieć czy te koleżanki paliły czy tam nawet dalej może palą papierosy? z tego co wiem to jak sie bierze tabletki antykoncepcyjne to NIE WOLNO PALIĆ!!! wiele kobiet dostały wylew właśnie z tego powodu!

[Neciak89]

Napisane przez jagaaaaa

przepraszam jak sie wtrącam, ale czy mogę wiedzieć czy te koleżanki paliły czy tam nawet dalej może palą papierosy? z tego co wiem to jak sie bierze tabletki antykoncepcyjne to NIE WOLNO PALIĆ!!! wiele kobiet dostały wylew właśnie z tego powodu!

Plus brak badań, brak ruchu, wszystko się zbiera, a później, że tabletki są takie be i fuj.

[Ilsa Lund]

Napisane przez jagaaaaa

przepraszam jak sie wtrącam, ale czy mogę wiedzieć czy te koleżanki paliły czy tam nawet dalej może palą papierosy? z tego co wiem to jak sie bierze tabletki antykoncepcyjne to NIE WOLNO PALIĆ!!! wiele kobiet dostały wylew właśnie z tego powodu!

nie, nie paliły, w ogóle taki zdrowy tryb życia i z tego co wiem to obie są teraz samotne

[jagaaaaa]

Napisane przez Ilsa Lund

nie, nie paliły, w ogóle taki zdrowy tryb życia i z tego co wiem to obie są teraz samotne

no jakoś nie mogę w to uwierzyć..., no ale cóż, zdarzają się przypadki. przykre jest to że to akurat twoich koleżanek spotkało. ale chyba chodziły na badania? przecież to są tabletki... nie ważne czy to lekarstwo czy nie, trzeba być odpowiedzialnym i chodzić regularnie do lekarza. nigdy nie wiadomo, ale jak masz pisać że takie efekty sie zdarzają po tabletkach antykoncepcyjnych to już napisz że po wszystkich lekarstw też...

[Ilsa Lund]

Napisane przez jagaaaaa

no jakoś nie mogę w to uwierzyć..., no ale cóż, zdarzają się przypadki. przykre jest to że to akurat twoich koleżanek spotkało. ale chyba chodziły na badania? przecież to są tabletki... nie ważne czy to lekarstwo czy nie, trzeba być odpowiedzialnym i chodzić regularnie do lekarza. nigdy nie wiadomo, ale jak masz pisać że takie efekty sie zdarzają po tabletkach antykoncepcyjnych to już napisz że po wszystkich lekarstw też...

nie znam dokładnie ich historii badań bo to koleżanki koleżanki, która chodzi z nimi na rehabilitację no ale wiem, że nie paliły.

[Neciak89]

Napisane przez Ilsa Lund

nie znam dokładnie ich historii badań bo to koleżanki koleżanki, która chodzi z nimi na rehabilitację no ale wiem, że nie paliły.

A no tak, więc to nie Twoje koleżanki, więc sobie nasłuchać się możesz. A później takie głupoty latają po forum.

[Ilsa Lund]

Napisane przez Neciak89

A no tak, więc to nie Twoje koleżanki, więc sobie nasłuchać się możesz. A później takie głupoty latają po forum.

a jaki cel miałaby dziewczyna po wypadku samochodowym by mnie okłamywać co do jej koleżanek ? A ja mam tą, której po odstawieniu Yaz z cery zrobił się bulgoczący kocioł a włosów praktycznie nie ma.

[Neciak89]

Napisane przez Ilsa Lund

a jaki cel miałaby dziewczyna po wypadku samochodowym by mnie okłamywać co do jej koleżanek ? A ja mam tą, której po odstawieniu Yaz z cery zrobił się bulgoczący kocioł a włosów praktycznie nie ma.

Na prawdę nie potrafisz zrozumieć, że to wszystko ZALEŻY?

[Ilsa Lund]

Napisane przez Neciak89

Na prawdę nie potrafisz zrozumieć, że to wszystko ZALEŻY?

jak na razie to wy próbowałyście mi wmówić że tabletki nigdy nie zawodzą i w zasadzie można je brać od pierwszej miesiączki bo są bezpieczne i wygodne

[Neciak89]

Napisane przez Ilsa Lund

jak na razie to wy próbowałyście mi wmówić że tabletki nigdy nie zawodzą i w zasadzie można je brać od pierwszej miesiączki bo są bezpieczne i wygodne

Tak, wsadzaj nam w usta coś czego nie powiedziałyśmy.

[glowawchmurach]

Przepraszam, że przerwę spór, ale chcę wrócić do tematu wątku..

Mam problem, a raczej kilka pytań do bardziej doświadczonych w tych sprawach kobiet.
Mój pierwszy raz był 2 dni temu.. to był spontan..Jednak on też nie jest doświadczony, więc nie obyło sie bez potknięć. Dla mnie było to straszne.. bolało mnie to tak, że aż łezka poleciała.. biedny chłopak był zdezorientowany.. nie miałam z tego żadnej przyjemności.. ale zastanawia mnie fakt, że bolało mnie tak bardzo, a podczas stostunku nie krwawiłam w ogóle..dopiero później troszeczke.. to raczej nielogiczne, nie? Nie rozumiem tego..
Po 2 to wydaje mi się, że miałam stan zapalny, bo do dziś bolało mnie np. gdy sikałam. Myślicie, że to mogło być przez prezerwatywę z wypustkami? Czy też po prostu taka reakcja organizmu na zmiany w pochwie? Byłam zabezpieczona tabletkami, ale mimo to on chciał jeszcze tę prezerwatywę.. słusznie?

Mój 3 problem to jego wytryk, a raczej jego brak. Przy tym naszym pierwszym razie to mogę to zrozumieć, bo trudno, żeby go podnicało to, że ja zwijam się z bólu i płaczę, ale kiedy bawiliśmy się wcześniej w pieszczoty to też nic.. (w sumie jak to sie brzydko mówi 'robiłam mu loda" dwa razy.. raz nam przerwał powrót mamy do domu). Wiecie od razu mam myśli, że go nie podniecam.. On tłumaczył mi to tak, że po prostu czasami tak jest i to nie jest zależne od niego i że go podniecam, ale i tak nie daje mi spokoju... a jak przeczytałam na jakimś forum konkurs facetów, który za pierwszym razem wytrzymał najdłużej to się załamałam...

[Neciak89]

Napisane przez glowawchmurach

Przepraszam, że przerwę spór, ale chcę wrócić do tematu wątku..

Mam problem, a raczej kilka pytań do bardziej doświadczonych w tych sprawach kobiet.
Mój pierwszy raz był 2 dni temu.. to był spontan..Jednak on też nie jest doświadczony, więc nie obyło sie bez potknięć. Dla mnie było to straszne.. bolało mnie to tak, że aż łezka poleciała.. biedny chłopak był zdezorientowany.. nie miałam z tego żadnej przyjemności.. ale zastanawia mnie fakt, że bolało mnie tak bardzo, a podczas stostunku nie krwawiłam w ogóle..dopiero później troszeczke.. to raczej nielogiczne, nie? Nie rozumiem tego..
Po 2 to wydaje mi się, że miałam stan zapalny, bo do dziś bolało mnie np. gdy sikałam. Myślicie, że to mogło być przez prezerwatywę z wypustkami? Czy też po prostu taka reakcja organizmu na zmiany w pochwie? Byłam zabezpieczona tabletkami, ale mimo to on chciał jeszcze tę prezerwatywę.. słusznie?

Mój 3 problem to jego wytryk, a raczej jego brak. Przy tym naszym pierwszym razie to mogę to zrozumieć, bo trudno, żeby go podnicało to, że ja zwijam się z bólu i płaczę, ale kiedy bawiliśmy się wcześniej w pieszczoty to też nic.. (w sumie jak to sie brzydko mówi 'robiłam mu loda" dwa razy.. raz nam przerwał powrót mamy do domu). Wiecie od razu mam myśli, że go nie podniecam.. On tłumaczył mi to tak, że po prostu czasami tak jest i to nie jest zależne od niego i że go podniecam, ale i tak nie daje mi spokoju... a jak przeczytałam na jakimś forum konkurs facetów, który za pierwszym razem wytrzymał najdłużej to się załamałam...

1. Może wyglądać nielogicznie, ale kto powiedział, że krew będzie od razu w trakcie?
2. Boli Cię po prostu od otarcia. A prezerwatywy z wypustkami na pierwszy raz to była najgorsza głupota jaka mogła wam przyjść do głowy. Nie dość, że ból pierwszego razu, to jeszcze podrażnianie wypustkami.
3. Myślę, że niepotrzebnie się martwisz na zapas.

[Ilsa Lund]

Napisane przez glowawchmurach

Przepraszam, że przerwę spór, ale chcę wrócić do tematu wątku..

Mam problem, a raczej kilka pytań do bardziej doświadczonych w tych sprawach kobiet.
Mój pierwszy raz był 2 dni temu.. to był spontan..Jednak on też nie jest doświadczony, więc nie obyło sie bez potknięć. Dla mnie było to straszne.. bolało mnie to tak, że aż łezka poleciała.. biedny chłopak był zdezorientowany.. nie miałam z tego żadnej przyjemności.. ale zastanawia mnie fakt, że bolało mnie tak bardzo, a podczas stostunku nie krwawiłam w ogóle..dopiero później troszeczke.. to raczej nielogiczne, nie? Nie rozumiem tego..
Po 2 to wydaje mi się, że miałam stan zapalny, bo do dziś bolało mnie np. gdy sikałam. Myślicie, że to mogło być przez prezerwatywę z wypustkami? Czy też po prostu taka reakcja organizmu na zmiany w pochwie? Byłam zabezpieczona tabletkami, ale mimo to on chciał jeszcze tę prezerwatywę.. słusznie?

Mój 3 problem to jego wytryk, a raczej jego brak. Przy tym naszym pierwszym razie to mogę to zrozumieć, bo trudno, żeby go podnicało to, że ja zwijam się z bólu i płaczę, ale kiedy bawiliśmy się wcześniej w pieszczoty to też nic.. (w sumie jak to sie brzydko mówi 'robiłam mu loda" dwa razy.. raz nam przerwał powrót mamy do domu). Wiecie od razu mam myśli, że go nie podniecam.. On tłumaczył mi to tak, że po prostu czasami tak jest i to nie jest zależne od niego i że go podniecam, ale i tak nie daje mi spokoju... a jak przeczytałam na jakimś forum konkurs facetów, który za pierwszym razem wytrzymał najdłużej to się załamałam...

nie martw się brakiem wytrysku; mój chłopak dostał go ze mną pierwszy raz po dziewięciu miesiącach razem, jakieś 3 miesiące pieszczot. A skoro Twój jest niedoświadczony to mógł mieć takie same obawy jak mój (bał się o działanie prostaty i czy na pewno poleci sperma ) więc jak się oswoicie ze sobą i poczuje się pewnie to na pewno mu to minie. A czy dobrze rozumiem, że seks nastąpił po trzech okazjach na pieszczotę ?

[glowawchmurach]

tzn jesteśmy razem od 11 miesięcy.. i to on zaczynał pieścić mnie.. i było to takie jednostronne bo bałam się,że nie będę wiedziała jak itd. no i po jakimś czasie spróbowałam.. potem mieliśmy przerwe z pieszczotami może dlatego, że nie było zbytnio okazji ku temu.. później pojawiła się druga.. przerwana ( chyba mam pecha?) .. no i jak doszło do trzeciej to sie rozkręciliśmy aż nadto
Jak mówiłam to był spontan a on akurat taką miał w portfelu.. ale powiem mu, że to był nie najlepszy pomysł. Sądzicie, że lepiej, żeby następnym razem nie było gumki skoro już są tabletki?

[Neciak89]

Napisane przez glowawchmurach

tzn jesteśmy razem od 11 miesięcy.. i to on zaczynał pieścić mnie.. i było to takie jednostronne bo bałam się,że nie będę wiedziała jak itd. no i po jakimś czasie spróbowałam.. potem mieliśmy przerwe z pieszczotami może dlatego, że nie było zbytnio okazji ku temu.. później pojawiła się druga.. przerwana ( chyba mam pecha?) .. no i jak doszło do trzeciej to sie rozkręciliśmy aż nadto
Jak mówiłam to był spontan a on akurat taką miał w portfelu.. ale powiem mu, że to był nie najlepszy pomysł. Sądzicie, że lepiej, żeby następnym razem nie było gumki skoro już są tabletki?

To zależy tylko od was, od tego, czy jest możliwość jakichś chorób itp. Ale jeśli zdecydujecie się z gumką, to koniecznie z taką bez udziwnień.

[glowawchmurach]

no dobra, uspokoiłyście mnie trochę.. Dziękuję

[mejbebejbe]

to ja też się przyłącze. jestem świeżo upieczoną siedemnastką (no prawie od miesiąca ;P ) a swój pierwszy raz przeżyłam bodajże 3 października,ale tylko utwierdziło mnie to w przekonaniu,że dla mnie to za wcześnie,ponieważ mimo prezerwatywy i sprawdzania czy nie pękła cały miesiąc się bałam,ryczałam,miałam doła,miałam już obiawy ciążowe,po całym zajściu się popłakałam z nerwów,chłopak mnie pocieszał,że wszystko OK,prezerwatywa cała ale ja mimo wszystko zachowywałam się jak panikara i mu się chyba też odechciało,bo zaczął stresować się razem ze mną ;P Teraz poprzestajemy na tak zwanych małych igraszkach Ale powiem Wam dziewczyny,że lepiej chyba faktycznie mieć swoje lata,bo stres przez tak zwaną wpadkę mnie sparaliżował,w trakcie pierwszego razu nie mogłam się skupić myslalam tylko o konsekwencjach.
Oczywiście z chłopakiem jesteśmy do tej pory i już za pare dni będzie miał 18 lat.
Pewnie dla 80% to wczesny wiek,ale ja jestem naprawde przekonana o moim uczuciu,a cyferki tak bardzo się nie liczą,mam 17 lat a przecież nie musze być gówniarą

[ciri15]

Napisane przez mejbebejbe

to ja też się przyłącze. jestem świeżo upieczoną siedemnastką (no prawie od miesiąca ;P ) a swój pierwszy raz przeżyłam bodajże 3 października,ale tylko utwierdziło mnie to w przekonaniu,że dla mnie to za wcześnie,ponieważ mimo prezerwatywy i sprawdzania czy nie pękła cały miesiąc się bałam,ryczałam,miałam doła,miałam już obiawy ciążowe,po całym zajściu się popłakałam z nerwów,chłopak mnie pocieszał,że wszystko OK,prezerwatywa cała ale ja mimo wszystko zachowywałam się jak panikara i mu się chyba też odechciało,bo zaczął stresować się razem ze mną ;P Teraz poprzestajemy na tak zwanych małych igraszkach Ale powiem Wam dziewczyny,że lepiej chyba faktycznie mieć swoje lata,bo stres przez tak zwaną wpadkę mnie sparaliżował,w trakcie pierwszego razu nie mogłam się skupić myslalam tylko o konsekwencjach.
Oczywiście z chłopakiem jesteśmy do tej pory i już za pare dni będzie miał 18 lat.
Pewnie dla 80% to wczesny wiek,ale ja jestem naprawde przekonana o moim uczuciu,a cyferki tak bardzo się nie liczą,mam 17 lat a przecież nie musze być gówniarą

No cóż, dobrze że zrozumiałaś swój błąd i teraz już wiesz co to znaczy "być gotowa" Co sie stało to sie nie odstanie, ale stopniowo dojdziecie do tego etapu i już nie będzie tak strasznie.

[mejbebejbe]

to nie jest na takiej zasadzie"co się stało to się..." bo nie żałuje tego i nie jestem nieszczęśliwą osobą,że to zrobilam tylko dzięku temu przezyciu nabrałam pewnosci,ze 16 lat w moim wypadku(nie w kazdym) to za malo,myslami jestem jeszcze w szkole,w glowie mam rodzicow i to co dzięki mnie MOGŁO (ale nie musiało się stać) czyli wpadka. Uwierzcie,że jeżeli wiedziałabym,ze istnieje jakas STU procentowa metoda antykoncepcyjna moje wahania przeminełyby chyba z wiatrem. A tabletkami niestety nie chcę się faszerować,więc poczekam aż mój wiek będzie wystarczający do owcyh przeżyć.

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

owych *

[rapifen]

Ilsa Lund dla dobra narodu błagam idź rzucaj te swoje niczym nie poparte hasła na jakieś chrześcijańskie forum bo tutaj przez przypadek przeczyta to jakaś 19 latka i ci uwierzy.

Podkreślam do wszystkich dziewcząt które się przestraszyły antykoncepcji hormonalnej: TO JEDNA WIELKA BZDURA.
Pigułki można zacząć brać 5 lat od daty pierwszej miesiączki (Tak mi powiedział lekarz) bo wtedy kobieta/dziewczyna jest już fizycznie dojrzała! Trzeba zrobić badania i wtedy lekarz dobiera tabletki. Ciało 19 latki i 21 latki niczym się nie różni. Natomiast między 12 latka a 19 latka jest przepaść.
Niektórzy lekarze podają 3 lata od daty pierwszej miesiączki, mi mówił że 5. Zapewne zależy od indywidualnego przypadku bo każda kobieta rozwija się we własnym tempie i absolutnie nie ma takiej granicy.

Także nie słuchajcie tych bzdur i uprawiajcie "bezpieczny seks" (Czyli taki z porządną antykoncepcją :p)

[Ilsa Lund]

Napisane przez rapifen

Ilsa Lund dla dobra narodu błagam idź rzucaj te swoje niczym nie poparte hasła na jakieś chrześcijańskie forum bo tutaj przez przypadek przeczyta to jakaś 19 latka i ci uwierzy.

taaa, dla Twojej wiadomości nie przestąpiłam progu kościoła od pięciu lat a Twoje inwektywy są obraźliwe bo odnoszą się do mojej osoby a nie informacji jakie przekazałam. Ty również zauważyłaś, że lekarze mają różne zdanie na temat pełnej dojrzałości płciowej u człowieka. Wybacz że znam przypadki wylewu bez palenia papierosów po stosowaniu tabletek hormonalnych i chcę ukazać pełnię tego dobrodziejstwa dziewczynie, która pyta o tabletki. Zanim nazwiesz moje słowa bzdurą proszę skończ studia medyczne i obserwuj tysiąc swoich pacjentek. Na razie nie wiadomo nic o dobroczynnym działaniu tabletek; znane są zaś przeciwwskazania i efekty uboczne. Nie mogę więc wyrażać się w superlatywach o czymś co ma i minusy. No a swoje zdanie poparłam kilka razy nazwiskami i artykułami więc proszę Cię - czytaj zanim skomentujesz.

[rapifen]

Jeśli dasz jakiś dowód na to że jesteś doktorem nauk medycznych specjalista ginekologii i położnictwa (tak jak mój lekarz) to może z tobą podyskutuję.
Na razie jesteś forumowiczką która plecie bzdury w oparciu o nadinterpretację jakiś ciemnych źródeł.

Dziękuję, papa

[Pomadka]

Napisane przez rapifen

Ilsa Lund dla dobra narodu błagam idź rzucaj te swoje niczym nie poparte hasła na jakieś chrześcijańskie forum bo tutaj przez przypadek przeczyta to jakaś 19 latka i ci uwierzy.

Podkreślam do wszystkich dziewcząt które się przestraszyły antykoncepcji hormonalnej: TO JEDNA WIELKA BZDURA.
Pigułki można zacząć brać 5 lat od daty pierwszej miesiączki (Tak mi powiedział lekarz) bo wtedy kobieta/dziewczyna jest już fizycznie dojrzała! Trzeba zrobić badania i wtedy lekarz dobiera tabletki. Ciało 19 latki i 21 latki niczym się nie różni. Natomiast między 12 latka a 19 latka jest przepaść.
Niektórzy lekarze podają 3 lata od daty pierwszej miesiączki, mi mówił że 5. Zapewne zależy od indywidualnego przypadku bo każda kobieta rozwija się we własnym tempie i absolutnie nie ma takiej granicy.

Także nie słuchajcie tych bzdur i uprawiajcie "bezpieczny seks" (Czyli taki z porządną antykoncepcją :p)

Proszę mi się tu ie spierać nikogo nieodsyłć na jakie tam fora... /la dobra sprawy możecie się rozejść z tego wątku, co by nie załapać po pkt'ach.

[rapifen]

Nie uważasz że szerzenie takich bzdur i nieprawdziwych informacji jest niebezpieczne?

Jeżeli zacznę pisać że od spiralki się umiera i będę odradzać każdej pytającej, to też nie zareagujesz?

[zelkowa_krolewna]

Napisane przez rapifen

Nie uważasz że szerzenie takich bzdur i nieprawdziwych informacji jest niebezpieczne?

Jeżeli zacznę pisać że od spiralki się umiera i będę odradzać każdej pytającej, to też nie zareagujesz?

Popieram.

[Neciak89]

Napisane przez Ilsa Lund

taaa, dla Twojej wiadomości nie przestąpiłam progu kościoła od pięciu lat a Twoje inwektywy są obraźliwe bo odnoszą się do mojej osoby a nie informacji jakie przekazałam. Ty również zauważyłaś, że lekarze mają różne zdanie na temat pełnej dojrzałości płciowej u człowieka. Wybacz że znam przypadki wylewu bez palenia papierosów po stosowaniu tabletek hormonalnych i chcę ukazać pełnię tego dobrodziejstwa dziewczynie, która pyta o tabletki. Zanim nazwiesz moje słowa bzdurą proszę skończ studia medyczne i obserwuj tysiąc swoich pacjentek. Na razie nie wiadomo nic o dobroczynnym działaniu tabletek; znane są zaś przeciwwskazania i efekty uboczne. Nie mogę więc wyrażać się w superlatywach o czymś co ma i minusy. No a swoje zdanie poparłam kilka razy nazwiskami i artykułami więc proszę Cię - czytaj zanim skomentujesz.

I nadal nie potrafisz zrozumieć, że wszystko zależy. Kobieta, która jest zdrowa, nie było kłopotów w rodzinie, nie pali, itp itd nie będzie miała wylewu od tak. Przecież nie znasz szczegółów tamtych dziewczyn, więc nie wydziwiaj.