Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

[Akcila]

Napisane przez XxCzarnotkaxX

Gratuluję


Dziewczyny jestem okropnie zła Beznadzieja wielka!

A co sie stało?

Co do pozycji na pieska ja tam ją lubię No chyba że jestem przed okresem to wtedy faktycznie odpada bo za głęboka. Ale nigdy nie próbowałam na jeźdźca plecami do TŻ-eta -będę musiała spróbować

[Monichulaa]

Napisane przez XxCzarnotkaxX

Dziewczyny jestem okropnie zła Beznadzieja wielka!

Z jakiegoś konkretnego powodu? Czy tak po prostu, tak jak my kobiety potrafimy?
<przytul>

[katja_24]

Napisane przez XxCzarnotkaxX

Gratuluję


Dziewczyny jestem okropnie zła Beznadzieja wielka!

Dziekuje
A co sie stalo?

[XxCzarnotkaxX]

Tż pojechał w delegacje i miało go nie być 2 dni ale z dwóch dni zrobiło się 6
Nienawidzę jak wyjerzdza bo wtedy prawie nie mamy ze sobą kontaktu.
I jest mi źle
Kiedyś potrafił wyjechać na cały miesiąc mówiąc że jedzie tylko na 2 tyg.
Głupi Tż
+ do tego moja złość wybuchła z okazji nadchodzącej @

[Monichulaa]

Faktycznie mało ciekawa sytuacja.
Mój niby nigdzie nie wyjeżdża ale również pracuje, 6 dni w tygodniu i później kilka dni wolnego i przez te dni, w które jest w pracy też się rzadko widujemy. I jeszcze ta dzieląca nas odległość, niby nie duża ale jednak (4o km) i również robi swoje. Jako On może to ja zajęcia na uczelni jak ja mam wolny dzień to On w pracy i tak się często mijamy

I muszę się uczyć na zaliczenie a robię wszystko tylko nie to co powinnam

[Mariatta]

Napisane przez katja_24

27 grudnia. Na razie tylko cywilny, koscielny chyba w lecie 2013

Gratulacje

Napisane przez Akcila

Co do pozycji na pieska ja tam ją lubię No chyba że jestem przed okresem to wtedy faktycznie odpada bo za głęboka.

Co wyście się tak na tego pieska uparły? Akurat nie o tą mi chodziło

[Monichulaa]

Najwidoczniej pozycja na pieska nas bardzo intryguje

[Akcila]

Napisane przez Mariatta

Gratulacje


Co wyście się tak na tego pieska uparły? Akurat nie o tą mi chodziło

No a o jaką? W sumie ja odpowiedziałam dziewczynom bo pisały że im się nie podoba, a ja tam ją lubie

[katja_24]

Napisane przez XxCzarnotkaxX

Tż pojechał w delegacje i miało go nie być 2 dni ale z dwóch dni zrobiło się 6
Nienawidzę jak wyjerzdza bo wtedy prawie nie mamy ze sobą kontaktu.
I jest mi źle
Kiedyś potrafił wyjechać na cały miesiąc mówiąc że jedzie tylko na 2 tyg.
Głupi Tż
+ do tego moja złość wybuchła z okazji nadchodzącej @

Moj nie wyjezdza, ale miewa takie okresy w pracy, ze nie ma praktycznie w ogole dla mnie czasu, a jak juz przyjdzie, to pada na lozko i tyle. Zimny trup.


Mariatta, dziekuje

[wontrubka]

widzę, że nie jestem sama z TŻ "pracusiem - nie mam czasusiem" ... mnie to strasznie wkurza, bo ja jestem gotowa wiele dla niego poświęcić, a jego kolejność jest taka: 1. praca 2. odpoczynek 3. ja

okres chyba się zbliża, bo mam ochotę zabijać i już mnie brzuch boli

Mariatta, zdradź w końcu jaka to pozycja! wszystkie tu jesteśmy ciekawskie baby przecież!

[Monichulaa]

Napisane przez wontrubka

widzę, że nie jestem sama z TŻ "pracusiem - nie mam czasusiem" ... mnie to strasznie wkurza, bo ja jestem gotowa wiele dla niego poświęcić, a jego kolejność jest taka: 1. praca 2. odpoczynek 3. ja

absolutnie nie jesteś sama i nie tylko Ciebie to wkurza.
Wszystkie zapewne wiele poświęcamy, jakieś wyjścia z dziewczynkami na rzecz spotkania z facetem a on praca, odpoczynek, kumple i my (no ewentualnie przed kumplami)
A może my od nich zbyt duzo wymagamy? Bo chyba nie powinnyśmy żądać od nich żeby przekładali nas przed pracą :/

[wontrubka]

Napisane przez Monichulaa

absolutnie nie jesteś sama i nie tylko Ciebie to wkurza.
Wszystkie zapewne wiele poświęcamy, jakieś wyjścia z dziewczynkami na rzecz spotkania z facetem a on praca, odpoczynek, kumple i my (no ewentualnie przed kumplami)
A może my od nich zbyt duzo wymagamy? Bo chyba nie powinnyśmy żądać od nich żeby przekładali nas przed pracą :/

Trochę na pewno się czepiamy, karmione romantycznymi historiami z komedii hollywoodzkich.... jak to książe poświeca wszystko dla księżniczki Życie do nie film, ale jednak czasami chciałoby się poczuć, że jest się tą wyjątkową, NAJWAŻNIEJSZĄ.... Tżtowie nam oczywiście to mówią, ale jak przychodzi co do czego, to praca wygrywa. Wydaje mi się, że jesteśmy trochę w tych kwestiach odrealnione, ale im z kolei z pewnością brak polotu i fantazji

[joasiaa25]

katja_24, gratuluję
Ja ustaliłam z moim Tż datę ślubu 2 tygodnie temu na 8 czerwca 2012 czyli za pół roczku
Rozumiem Was Dziewczyny, mój facet mieszka 60km ode mnie, widujemy się raz w tygodniu i to nie zawsze, bo czasem też pracuje w niedzielę
Mnie brzuch pobolewa od wczoraj - okres przyjdzie lada dzień poza tym jestem przeziębiona, kiepsko się czuję, zresztą mój Tż też chory, sprawiedliwość musi być

[Monichulaa]

I ta cholerna odległość i nasze bajkowe marzenia o księciu na białym koniu
A Oni są tylko facetami.
Mój mi tak właśnie ostatnio powiedział: "Przecież jestem tylko facetem"
No czasem to wprost ręce opadają

[XxCzarnotkaxX]

Napisane przez wontrubka

widzę, że nie jestem sama z TŻ "pracusiem - nie mam czasusiem" ... mnie to strasznie wkurza, bo ja jestem gotowa wiele dla niego poświęcić, a jego kolejność jest taka: 1. praca 2. odpoczynek 3. ja

okres chyba się zbliża, bo mam ochotę zabijać i już mnie brzuch boli

Mariatta, zdradź w końcu jaka to pozycja! wszystkie tu jesteśmy ciekawskie baby przecież!

Otóż to mój Tż to z tą pracą by się wściekł. 1,5roku temu prawie zerwałam bo mówił że nie wyrobi się i nie zjedzie na naszą 1 rocznice ale miał szczęście że zjechał.Zwykle nasze kłótnie są o jego prace badź seks.
Paranoja.a mi jest tak źle czasami że tylko beczeć się chce.i jego gadka że robi to dla nas żebyśmy mieli dobre życie,żeby mi niczego nie brakowało itp. co z tego jak teraz Tż mi brakuje.
A jak proszę Tż o coś romantycznego jakiegoś sms,kwiatki lub jakaś atmosfera ala romantico to Tż odpowiada ale Ty dla mnie tego też nie robiszchce czegoś innego faceta co posypie łóżko płatkami róż,zabierze na spacer itp. ale takie rzeczy tylko w filmach


wontrubka kuszący awatar

[Monichulaa]

Napisane przez XxCzarnotkaxX

wontrubka kuszący awatar

Bardzo kuszący i taki właśnie romantico

[maggies07]

U mnie też praca TŻ odbija się na związku dość często. Potrafi zostać 2 godziny po pracy bo ma tyle obowiązków, a ja czekam jak głupia w domu bo się umówiliśmy po jego pracy. :/ Nic sobie nie można zaplanować bo już np jego jakaś koleżanka wzięła urlop i tak o to nie pojedziemy na ferie zimowe. :/ Nie mogę na niego narzekać odnośnie niespodzianek. Naszą pierwsza rocznicę zaplanował obłędnie jak z filmów.<marzy> No ale ta praca.
Niestety tak już jest, że musimy iść czasami im na ustępstwa.

Ha co do pozycji ostatnio sobie z TZ rozmawialiśmy na ten temat i tak wybraliśmy kilka ciekawych. Kobieta opiera nogi na barkach mężczyzny, z podniesioną pupą, na siedząco plus do tego kobieta się delikatnie odchyla. Nasze 3 pierwsze miejsca. xD

[katja_24]

To ja mam szczescie, bo jestem na drugim miejscu za praca
Dziewczyny, my tak narzekamy, ale prawda jest taka, ze sama miloscia sie nie najemy ani nie zaplacimy rachunkow. Czasem trzeba zacisnac zeby.

Joasia, dziekuje za gratulacje i rowniez gratuluje

[Mariatta]

Napisane przez wontrubka

Mariatta, zdradź w końcu jaka to pozycja! wszystkie tu jesteśmy ciekawskie baby przecież!

Widzę, że ciekawość rozbudziłam To pewnie was zaskoczę, ale chodzi o jeźdźca.

[Monichulaa]

Tż jak zwykle już standardowo cały tydzień w pracy a ja wybrałam się z Mamą wczoraj na zakupy.
Po mimo faktu, że jestem już dużą dziewczynką lubię z Nią chodzić na jakieś większe zakupy. Potrafi powiedzieć w prost: "ej weź to ściągnij bo okropnie wyglądasz"
No i muszę powiedzieć, że zakupy jak najbardziej udane (płaszczyk na zimne dni, taki malinowy, ciepła czapa, rękawiczki i jeszcze takie tam szmatki )

I + 100 do dobrego humoru

[kluska0]

Heja. Wg moich obliczeń pierwszy naturalny okres po odstawieniu tabletek powinnam dostać jutro! Ciekawe czy się pojawi troche jakby mnie brzuch pobolewa dziś, ale raczej takie słabe niby-skurcze czuje. Może to gazy xD Nie mam żadnego PMSu chyba, cyce mnie nie bolą, to dobrze bo jak mnie zaczną boleć to czasem pamiętam aż w staniku spałam ;/ No nic czekamy... pare razy w tym miesiącu seksik był w gumce ale jakos nie martwie sie bo pare dni po odstawieniu tabletek tzn. w zasadzie pare dni po niby "przerwie 7 dniowej" po której już nowej paczki nie zaczełam, czułam kłucie jajnika i miałam plamienie więc chyba wtedy była owulacja.

[Akcila]

No to ja się mogę nazwać szczęściara, bo na razie(podkreślam na razie), ja jestem dla TŻ-eta na pierwszym miejscu(no dobra muszę go dzielić z xboxem). Może to kwestia tego, że na razie ma pracę dorywczą i na weekendy a studia go i tak mało obchodzą . Z drugiej strony znając mojego TŻ-ta zawsze będę na pierwszym miejscu, chyba ze bardzo go wkurzę(a to potrafię bardzo dobrze) to spadam na drugie.

A i muszę bardzo pochwalić mojego TŻ-eta- wczoraj zrobił mi cudowną mintkę
Co do pozycji na jeźdźca, średnio za nią przepadam ale czasami mam ochotę, szczególnie jak wiem że TŻ jest zmęczony a oboje mamy chęć. Chociaż ostatnio coraz bardziej się do niej przekonuje.
O przypomniało mi się coś związane z pozycją na jeźdźca Na początku naszej przygody seksualnej TŻ gdzieś przesadził z ćwiczeniami i straszne miał zakwasy no to na jeźdźca. No i tak się kochamy, a pech chciał że jakoś tak łóźko mam małe i byłam blisko ściany i kolanem ocierałam o ścianę( poczułam dopiero po wszystkim bo mi za dobrze było i się nad czymś innym skupiłam). Leżymy po wszystkim na nagle TŻ dotknął mojego kolana i wtedy sobie zdałam sprawę że mnie strasznie boli. Że tak powiem do tej pory mam bliznę. No ale jak to mówi mój ukochany ja wszystkim sobie potrafię zrobić sobie krzywdę( nawet piorąc w misce potrafiłam rozwalić sobie palca )

[wontrubka]

Akcila, zazdraszczamy takiego niepodzielnego TŻa (no i jeszcze ja osobiście zazdroszczę udanej minetki, bo strasznie to lubię w wykonaniu mojego TŻa)

kluska0, trzymamy kciuki, ale nie denerwuj się, bo te pierwsze cykle wcale nie muszą być jak w zegarku, może się coś tam obsunąć... bądź cierpliwa

Monichulaa, ja też lubię zakupy z mamą, chociaż obie mamy dość ciężkie charaktery i wiele wypraw kończy się awanturą ale ostatnio jesteśmy jakieś zaskakująco zgodne i naprawdę lubię sobie gdzieś z nią wyskoczyć.

Mariatta, ja do jeźdźca mam sentyment bo w tej pozycji straciłam dziewictwo
Bywały momenty, że lubiłam bardziej, czasem mniej, ale ogólnie ostatnio z TŻ nie praktykujemy, bo odkryliśmy zaskakujące doznania na boku i od tyłu na leżąco Ale jeśli chodzi o jeźdźca, to polecam Ci pochylenie się mocno do przodu, prawie położenie na TŻcie ja mam wtedy bomba doznania bo tak na wprost to też nie lubię (boli).

Ehh.... ogólnie też bym chciała, żeby TŻ był bardziej romantyczny i domyślny... ale ja staram się mu pokazywać o co mi chodzi, i np. jak przychodzi do mnie do zapalam świeczki sama, włączam jakąś spokojną muzykę. Przynajmniej mam taką namiastkę romantyzmu Ale wkurza mnie, że wszystkie kreatywne i romantico pomysły w zwiazku to ja... teraz już mi nawet kwiatów nie kupuje

No i dziewczyny - wiadomość dnia! DOSTAŁAM OKRES! 27 dzień cyklu, sama aż się zdziwiłam, jak poszłam do łazienki najlepsze, że nawet nie zaczęłam na dobre schizować w tym miesiącu, a on sobie sam grzecznie przyszedł dzień wcześniej

Życzę Wam wszystkim przemiłego weekendu. Moj będzie naukowy niestety, bo zaczynają się kolokwia całuję wszystkie naraz i każdą z osobna

ps) truskawka w czekoladzie tak mnie skusiła, że sobie musiałam ją ustawić na avatar

[Akcila]

Napisane przez wontrubka

Ehh.... ogólnie też bym chciała, żeby TŻ był bardziej romantyczny i domyślny... ale ja staram się mu pokazywać o co mi chodzi, i np. jak przychodzi do mnie do zapalam świeczki sama, włączam jakąś spokojną muzykę. Przynajmniej mam taką namiastkę romantyzmu Ale wkurza mnie, że wszystkie kreatywne i romantico pomysły w zwiazku to ja... teraz już mi nawet kwiatów nie kupuje

No i dziewczyny - wiadomość dnia! DOSTAŁAM OKRES! 27 dzień cyklu, sama aż się zdziwiłam, jak poszłam do łazienki najlepsze, że nawet nie zaczęłam na dobre schizować w tym miesiącu, a on sobie sam grzecznie przyszedł dzień wcześniej

Życzę Wam wszystkim przemiłego weekendu. Moj będzie naukowy niestety, bo zaczynają się kolokwia całuję wszystkie naraz i każdą z osobna

ps) truskawka w czekoladzie tak mnie skusiła, że sobie musiałam ją ustawić na avatar

Mój TŻ jak włączam spokojną muzykę to mówi że smutna jestem i smętów słucham i włącza muzykę metalową Kwiatów też nie dostaje, ale ja się domagam na chama i mam obiecanego "badyle"(nazwa kwiatów w wykonaniu mojego TŻ-eta)

Super że dostałaś okres

[Monichulaa]

Na początku naszego związku też dostawałam "badyle" i też było takie romantico. A teraz już nie, mniej się starają nasi Tż-towie bo już nas zdobyli.
A przecież ciągle o jakiś romantyczny nastrój nie możemy się domagać i dopominać

[Akcila]

Napisane przez Monichulaa

Na początku naszego związku też dostawałam "badyle" i też było takie romantico. A teraz już nie, mniej się starają nasi Tż-towie bo już nas zdobyli.
A przecież ciągle o jakiś romantyczny nastrój nie możemy się domagać i dopominać

Mój TŻ-et z natury jest mało romantyczny, ale nie znaczy to że jest niedobry. Jak by mógł to by mi nieba uchylił. Zresztą mi się wydaje że trochę go ograniczą finanse(bo mu romantico kojarzy się nie z atmosferą a prezentami czy jakimiś wyjściami do kina/randke a to kosztuje itp.)

[XxCzarnotkaxX]

Normalnie mam tak samo!sama się muszę upominaćprzez 2.5 roku związku dostałam z 4 kwiatki.Tż wraca z delegacji,jutro się z nim spotkam szkoda że kilka godzin tylko.ale lepszy rydz niż nic.

Dziwnie brzuch mnie boli

[paskudas]

Napisane przez katja_24

27 grudnia. Na razie tylko cywilny, koscielny chyba w lecie 2013

Ale super my też w 2013 będziemy razem odliczać^^

Napisane przez XxCzarnotkaxX

Tż pojechał w delegacje i miało go nie być 2 dni ale z dwóch dni zrobiło się 6
Nienawidzę jak wyjerzdza bo wtedy prawie nie mamy ze sobą kontaktu.
I jest mi źle
Kiedyś potrafił wyjechać na cały miesiąc mówiąc że jedzie tylko na 2 tyg.
Głupi Tż
+ do tego moja złość wybuchła z okazji nadchodzącej @

Nie złościaj się czasami musi być gorzej, żeby było lepiej

Napisane przez wontrubka

widzę, że nie jestem sama z TŻ "pracusiem - nie mam czasusiem" ... mnie to strasznie wkurza, bo ja jestem gotowa wiele dla niego poświęcić, a jego kolejność jest taka: 1. praca 2. odpoczynek 3. ja

okres chyba się zbliża, bo mam ochotę zabijać i już mnie brzuch boli

Mariatta, zdradź w końcu jaka to pozycja! wszystkie tu jesteśmy ciekawskie baby przecież!

Nie mogę z tej Twojej truskawki super jest

Napisane przez joasiaa25

katja_24, gratuluję
Ja ustaliłam z moim Tż datę ślubu 2 tygodnie temu na 8 czerwca 2012 czyli za pół roczku
Rozumiem Was Dziewczyny, mój facet mieszka 60km ode mnie, widujemy się raz w tygodniu i to nie zawsze, bo czasem też pracuje w niedzielę
Mnie brzuch pobolewa od wczoraj - okres przyjdzie lada dzień poza tym jestem przeziębiona, kiepsko się czuję, zresztą mój Tż też chory, sprawiedliwość musi być

O kurcze mało czasu zostało to pewnie zaraz będziesz się za kiecką rozglądać

Napisane przez Monichulaa

I ta cholerna odległość i nasze bajkowe marzenia o księciu na białym koniu
A Oni są tylko facetami.
Mój mi tak właśnie ostatnio powiedział: "Przecież jestem tylko facetem"
No czasem to wprost ręce opadają

No i czego tu od takiego tylko faceta wymagać nie?

Napisane przez katja_24

To ja mam szczescie, bo jestem na drugim miejscu za praca
Dziewczyny, my tak narzekamy, ale prawda jest taka, ze sama miloscia sie nie najemy ani nie zaplacimy rachunkow. Czasem trzeba zacisnac zeby.

Joasia, dziekuje za gratulacje i rowniez gratuluje

To prawda nie samą miłością człowiek żyje... paskudne realia...

Napisane przez XxCzarnotkaxX

Normalnie mam tak samo!sama się muszę upominaćprzez 2.5 roku związku dostałam z 4 kwiatki.Tż wraca z delegacji,jutro się z nim spotkam szkoda że kilka godzin tylko.ale lepszy rydz niż nic.

Dziwnie brzuch mnie boli

No widzę okresów wysyp u mnie narazie spokojnie, ale zaczynają mnie piersi boleć a to znak, że idzie ^^
Ja dziś po zjeździe i padnięta jestem

[joasiaa25]

Napisane przez paskudas

O kurcze mało czasu zostało to pewnie zaraz będziesz się za kiecką rozglądać

Nowej sukni nie będę kupować, szkoda kasy na jeden raz, założę ją tylko na ślub kościelny i potem będzie leżeć raczej odkupię od kogoś używaną, myślę też nad wypożyczeniem, ale nie bardzo się opłaca, bo trzeba zapłacić 50% ceny

[paskudas]

Napisane przez joasiaa25

Nowej sukni nie będę kupować, szkoda kasy na jeden raz, założę ją tylko na ślub kościelny i potem będzie leżeć raczej odkupię od kogoś używaną, myślę też nad wypożyczeniem, ale nie bardzo się opłaca, bo trzeba zapłacić 50% ceny

a na tegorocznych wyprzedażach nic ciekawego nie było? ja widziałam wieeeelkie przeceny nawet po 2tys!