Pokażę Wam mojego kota

[AguŚ87]

Napisane przez pempek

6 tygodni.. Wiem, że trochę mało, ale niestety byłam zmuszona je wziąć tak wcześnie...

W każdym razie same jedzą i kuwetkuja (od razu załapały) i z dnia na dzień coraz bardziej rozrabiają

no mój tez tyle ma bo mnie oszukali w schronisku, to mzoemy sobie ręce podać uratowałysmy łącznie 3 zycia a co im dajesz jesc ile razy na dzien i wogole napisz mi cos o nich moze coś podłapie dla mojej kici tzn nie wiem czy ma 6tyg wkleje fotki i zoabcz cy wygląda jak twoje , bo mi mowili ze ma 2msc ale kazdy mowi ze ma wlasnie ok 6tyg

[Olusiaa_]

Kocia kruszynka cudoo.

[pempek]

Napisane przez AguŚ87

no mój tez tyle ma bo mnie oszukali w schronisku, to mzoemy sobie ręce podać uratowałysmy łącznie 3 zycia a co im dajesz jesc ile razy na dzien i wogole napisz mi cos o nich moze coś podłapie dla mojej kici tzn nie wiem czy ma 6tyg wkleje fotki i zoabcz cy wygląda jak twoje , bo mi mowili ze ma 2msc ale kazdy mowi ze ma wlasnie ok 6tyg

Taka sama włochata kulka jak moje Też obstawiam coś koło 6 tyg
Daje im mleko dla niemowląt, tuńczyka (ale to tak tylko troszkę dla smaku i zapachu przede wszystkim) i mokrą karmę dla kociaków, no i oczywiście czystą wodę..
Generalnie ich tryb życia jest bardzo monotonny: spanie, jedzenie, kuwetka, zabawa, spanie, jedzenie... i tak w kółko
Kociaki z dnia na dzień uczą się nowych rzeczy - Migotka wczoraj nauczyła się wdrapywać na oparcie kanapy, a Butters skacze sam już z całkiem dużych wysokości, więc trzeba mieć oczy dookoła głowy, żeby ich pilnować Żałuj, że nie wzięłaś dwóch naraz - na ich zabawę można patrzeć godzinami

[AguŚ87]

ale jakiego tunczyka co i jak tego mi nikt nie mowił zeby im dawać... bo wiem wiem szkoda ze nie wziełam 2 ale mam juz inne zwierzaczki w domu więc ne mogłam i czekam nie przeprowadzka prawdopodobnie na mniejsze lokum więc będę musiałą się jakos z mimi pomieścić ;o

[marea]

Te kocie maleństwa są najlepsze i najkochańsze
Spią z nami wtulone w łóżku jak dzieci, a później dorastają i robią się cholery niemożliwe hehehe
Póżniej okolo 1.5 roku im przechodzi i większośc czasu przesypiają i już da się z nimi żyć..to tak w skrócie...i potwierdzam, 2 kociaki wychowywane razem to sama radość, uczą się od siebie cierpliwości i dobrych zachowań, bo te jedynaki często dokazują...

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez AguŚ87

ale jakiego tunczyka co i jak tego mi nikt nie mowił zeby im dawać... bo wiem wiem szkoda ze nie wziełam 2 ale mam juz inne zwierzaczki w domu więc ne mogłam i czekam nie przeprowadzka prawdopodobnie na mniejsze lokum więc będę musiałą się jakos z mimi pomieścić ;o

Dla takich maluszków często się poleca gerberki takie dla dzieci do jedzenia + zmiksowany kurczak, który jets lekko strawny i super dla maluszków, można mieszać z kocim żarciem, byle nie kitekaty i whiskasy bo to straszny shit, przeczytajcie listę składników, zawierają 4 % mięsa a kot powinien głównie mięsem się odżywiać by prawidłowo się rozwijać, lepiej dawać mięsko i suche dobrej jakości, bo ja od młodego się przyzwyczai do 'gów****' żarcia to później innego nie będą chciały

[pempek]

Napisane przez AguŚ87

ale jakiego tunczyka co i jak tego mi nikt nie mowił zeby im dawać... bo wiem wiem szkoda ze nie wziełam 2 ale mam juz inne zwierzaczki w domu więc ne mogłam i czekam nie przeprowadzka prawdopodobnie na mniejsze lokum więc będę musiałą się jakos z mimi pomieścić ;o

Wiesz, taki ludzki tuńczyk podobno nie jest za bardzo zdrowy dla kotków w dużej ilości, bo słony itp.. ale jako smakołyk raz na jakis czas może być. I tym właśnie tuńczykiem je zachęciłam do jedzenia - bo to bardzo smakowicie pachnie dla takiego kotka

Ale głównie je karmię karmą dla kociaków i mlekiem dla niemowląt. Próbowałam im dać Gerberka, ale tylko powąchały i sobie poszły

Dziś im kupię mięsko, przemroże i spróbuję je tym przekonać

[marea]

Napisane przez AguŚ87

ale jakiego tunczyka co i jak tego mi nikt nie mowił zeby im dawać... bo wiem wiem szkoda ze nie wziełam 2 ale mam juz inne zwierzaczki w domu więc ne mogłam i czekam nie przeprowadzka prawdopodobnie na mniejsze lokum więc będę musiałą się jakos z mimi pomieścić ;o

Dla takich maluszków często się poleca gerberki takie dla dzieci do jedzenia + zmiksowany kurczak, który jets lekko strawny i super dla maluszków, można mieszać z kocim żarciem, byle nie kitekaty i whiskasy bo to straszny shit, przeczytajcie listę składników, zawierają 4 % mięsa a kot powinien głównie mięsem się odżywiać by prawidłowo się rozwijać, lepiej dawać mięsko i suche dobrej jakości, bo jak od młodego się przyzwyczai do 'gów****' żarcia to później innego nie będą chciały tak jak jedna z moich kotek...

[AguŚ87]

a ja ją futruje whiskasem junior niech mi ktoś poleci co innego.. nie wiedzialam ze to taki shit.
są jakies inne karmy dla kociąt? bo widzialam wlasnie tylko takie jak whiskas kitekate itp itd..
chyab zaraz skocze po piers z kuroka i jej ugotuje

[Paati89]

No faktycznie jedzonko marketowe nie jest najlepsze chociaż przyznaję że czasami i takie podaje swojemu kotu. Jednak często w jego misce ląduje pożywniejsze i zdrowsze jedzonko. Jak był malutki to kupywałam pierś z kurczaka, gotowałam ryż, marchewkę później wszystko miksowałam i część do lodówki , część mroziłam. Podawałam na ciepło lub w temp pokojowej-kociak zajadał się strasznie Też możesz spróbować. Takie maluchy małą jedzą więc takich porcji z 0.5kg mięska będzie dużo i starczy na wiele porcji. Do czasem można gerberki dać chociaż mój nawet na nie patrzeć nie chciał

[marea]

Napisane przez AguŚ87

a ja ją futruje whiskasem junior niech mi ktoś poleci co innego.. nie wiedzialam ze to taki shit.
są jakies inne karmy dla kociąt? bo widzialam wlasnie tylko takie jak whiskas kitekate itp itd..
chyab zaraz skocze po piers z kuroka i jej ugotuje

Np Animonda zawiera ponad 90% mięsa, na necie kupisz mała puszkę jak tą whiskasową junior za ok 3-4 zł, ale w zasadzie możesz mieszać z mięskiem najlepiej, więcej witamin i potrzebnych dla rozwoju składników

Poszukaj w sklepach internetowych, a przy okazj możesz zakupić inne potrzebne rzeczy

[pempek]

Jeszcze kilka zdjęć moich maluchów

[eevvaa]

jakie słodziuchne! druga fotka boska

[Kasiulka22]

Wszystkie kotki są cudowne, ale Twoje maluszki Pempek przyprawiają o palpitację serca rozkoszne!

Pokazywałam Wam moją kicię jak miała ok 4 miesięcy, to zamieszczam ją jeszcze teraz w wieku 10 miesięcy

[sabbatha]

śliczności! chyba lubi kawę

[eevvaa]

Napisane przez Kasiulka22

Wszystkie kotki są cudowne, ale Twoje maluszki Pempek przyprawiają o palpitację serca rozkoszne!

Pokazywałam Wam moją kicię jak miała ok 4 miesięcy, to zamieszczam ją jeszcze teraz w wieku 10 miesięcy

podobna do mojej Chaneli I też ma 10 miesięcy

[Kasiulka22]

Napisane przez sabbatha

śliczności! chyba lubi kawę

Zdecydowanie głośniej domaga się szyneczki

Eevvaa Chanel przepiękna jest jaśniejsza od mojej coraz bardziej czekoladowej pani jak patrzę na jej zdjęcia gdy była młodsza i teraz to różnica jest wyraźna, ciekawa jaka będzie później

[takaya]

I ja pochwalę sie naszym Lucyferkiem mamy go od czwartku maluch ma 7tygodni, kochany rozrabiaka, maruda i wielki przytulak Zdjęcie marnej jakości ale jedyne jakie udało mi się zrobić gdy nie spi bo jest za szybki dla mojej migawki
W przyszłym tygodniu dostaniemy drugiego a raczej drugą Całą bialą koteczkę.
My maluszka poimy mleczkiem dla uczuleniowców ze zmniejszoną ilością laktozy (cudem kopiłam w Carfurze Express 3zl za 400ml) bo zwłaszcza małe kotki źle trawią krowie mleko. Jesli chodzi o krame dla 6tyg to z calym sercem polecam Royal baby cat specjalna mieszanka podwyższająca odporność kociaków do 4go miesiąca życia Do tego podrobiona gotowana pierś z kurczaka zajada sie az mu uszy się trzęsą

[eevvaa]

Napisane przez Kasiulka22

Zdecydowanie głośniej domaga się szyneczki

Eevvaa Chanel przepiękna jest jaśniejsza od mojej coraz bardziej czekoladowej pani jak patrzę na jej zdjęcia gdy była młodsza i teraz to różnica jest wyraźna, ciekawa jaka będzie później

Moja też z wiekiem ciemnieje Na grzbiecie jej futerko sciemniało najbardziej jak zaczęła lnieć.

Takaya urocze dzieciaczki

[takaya]

dzięki ^^
Lucyferek to małe diablątko stąd imię. Natomiast koteczka bardzo prawdopodobne,że jest głucha. Dobrze,że u nas będzie miała domek niewychodzący to nic jej się złego nie stanie.

[takaya]

Dziewczyny pomóżcie mam dylemat. Bardzo podobają mi się torby transporterki Zolux . Kupiłabym jedna jako wspólny dla obu kociaków, a później dokupiłabym drugi by każdy mógł mieć swój. Nie wiem czy taka torba nie będzie się zapadac pod dorosłym kotkiem, jak myślicie?
Torby są fajne bo sa lekkie na każdym boku maja okienko z siatki (cały mniejszy bok jest okienkiem) a dno można rozsunąć by złożyć torbę na płasko i nie zajmuje tyle miejsca

[Pomidora]

Napisane przez takaya

Dziewczyny pomóżcie mam dylemat. Bardzo podobają mi się torby transporterki Zolux . Kupiłabym jedna jako wspólny dla obu kociaków, a później dokupiłabym drugi by każdy mógł mieć swój. Nie wiem czy taka torba nie będzie się zapadac pod dorosłym kotkiem, jak myślicie?
Torby są fajne bo sa lekkie na każdym boku maja okienko z siatki (cały mniejszy bok jest okienkiem) a dno można rozsunąć by złożyć torbę na płasko i nie zajmuje tyle miejsca

Mam tę samą torbę, tylko w innym kolorze. Jest rewelacyjna, moja Proca ma już jakieś 4,5 kg i nie zapada się pod nią w ogóle. Także uważam, że świetny wybór

[blanx]

Napisane przez takaya

Dziewczyny pomóżcie mam dylemat. Bardzo podobają mi się torby transporterki Zolux . Kupiłabym jedna jako wspólny dla obu kociaków, a później dokupiłabym drugi by każdy mógł mieć swój. Nie wiem czy taka torba nie będzie się zapadac pod dorosłym kotkiem, jak myślicie?
Torby są fajne bo sa lekkie na każdym boku maja okienko z siatki (cały mniejszy bok jest okienkiem) a dno można rozsunąć by złożyć torbę na płasko i nie zajmuje tyle miejsca

Moja Kulka ma identyczną, tylko że pomarańczową, torba jest bardzo wygodna, dno ma twarde, wyściełane taką wkładką, w razie gdyby kotek się zsiusiał czy coś, to można ją łatwo wyczyścić. Na pewno się nie zapadnie Torbę wygodnie nosi się na ramieniu. Naprawdę polecam

[Nimfa20]

Napisane przez takaya

W przyszłym tygodniu dostaniemy drugiego a raczej drugą Całą bialą koteczkę.

takaya ...

Tyle, że mój to kocur, teraz roczny Po kotce perskiej, zwie się Cham

[marea]

A ja złapałam wczoraj na działkach takie oto 3 maleństwa, są w klinice wet. na podleczeniu i będą szukały niebawem domków Mają ok 4-5 tyg. Były całe w kleszczach, dziesiątkach kleszczy spały w chaszczach, paprociach...
Najmniejsza dziewczynka miała oczy całe zaklejone ropą, jeszcze chwila i było by po niej wzięłam je na chwilę do domu, przemyłam oczy, nosek, dziewczynka ta malutka bardzo się tuliła i była wdzięczna za pomoc i spragniona czułości bo zdrowsze rodzeństwo puki co niekoniecznie człowieki lubi ale to kwestia chwili jak też polubią

[Olusiaa_]

Śliczne kociaki na pewno znajdą domek.
uratowałaś im życie

[takaya]

Prześliczna maluchy uratowane od śmierci Gratuluje wytrwałości bo pewnie łatwo nie bylo je wyłapać. Ciekawe gdzie mama....

Nimfa to ja teraz mogę się pochwalić bialutką bo od trzech godzin jest z nami ^^ Lucyferek jeszcze jej nie toleruje, ale na pewno się polubią. Ma 6tyg a jest maluteńka, szkoda mi rodzeństwa które było oddane mając tylko 5tyg
PS. Czy Cham słyszy? Ja mam wrażenie, że malutka niedosłyszy. Pojutrze wybieram się do weta to się wszystkiego dowiem

[Paati89]

Napisane przez takaya

Prześliczna maluchy uratowane od śmierci Gratuluje wytrwałości bo pewnie łatwo nie bylo je wyłapać. Ciekawe gdzie mama....

Nimfa to ja teraz mogę się pochwalić bialutką bo od trzech godzin jest z nami ^^ Lucyferek jeszcze jej nie toleruje, ale na pewno się polubią. Ma 6tyg a jest maluteńka, szkoda mi rodzeństwa które było oddane mając tylko 5tyg
PS. Czy Cham słyszy? Ja mam wrażenie, że malutka niedosłyszy. Pojutrze wybieram się do weta to się wszystkiego dowiem

Jeju jaka słodziuchna!

[AguŚ87]

Napisane przez takaya

Prześliczna maluchy uratowane od śmierci Gratuluje wytrwałości bo pewnie łatwo nie bylo je wyłapać. Ciekawe gdzie mama....

Nimfa to ja teraz mogę się pochwalić bialutką bo od trzech godzin jest z nami ^^ Lucyferek jeszcze jej nie toleruje, ale na pewno się polubią. Ma 6tyg a jest maluteńka, szkoda mi rodzeństwa które było oddane mając tylko 5tyg
PS. Czy Cham słyszy? Ja mam wrażenie, że malutka niedosłyszy. Pojutrze wybieram się do weta to się wszystkiego dowiem

No tak to jest własnie z białymi kotkami albinosami ze z reguły niedosłysza.

[blanx]

Moja córeczka Kulka

[eevvaa]

Napisane przez takaya

Prześliczna maluchy uratowane od śmierci Gratuluje wytrwałości bo pewnie łatwo nie bylo je wyłapać. Ciekawe gdzie mama....

Nimfa to ja teraz mogę się pochwalić bialutką bo od trzech godzin jest z nami ^^ Lucyferek jeszcze jej nie toleruje, ale na pewno się polubią. Ma 6tyg a jest maluteńka, szkoda mi rodzeństwa które było oddane mając tylko 5tyg
PS. Czy Cham słyszy? Ja mam wrażenie, że malutka niedosłyszy. Pojutrze wybieram się do weta to się wszystkiego dowiem

prześliczne są białe kociaczki!