|
|
#1621 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
przecież wet nie zrobił nic źle, to się zdarza, że kot godzinę po narkozie się jeszcze nie wybudził, a sama kastracja trwa 5 minut, więc co za problem w międzyczasie obsługiwać innych klientów? Podanie zastrzyku dożylnego przytomnemu kotu nie jest wcale łatwe... Uważam, że łatwo można komuś zrobić krzywdę obrabiając mu tyłek, jeśli nie ma się uzasadnionych powodów, a w tym wypadku wet nie podełnił żadnego rażącego błędu. OK, mozesz się czuć źle obsłużona, trudno. a to 'srebrne coś' to Alu Spray
Edytowane przez esfira Czas edycji: 2011-01-09 o 15:26 |
|
|
|
|
#1622 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 552
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Jak nie przejdzie po 2 dniach, to może idź do weta, bo jeszcze się odwodni, no i nie wiadomo co to...
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU Z góry dziękuję za pomoc. Edytowane przez ratta Czas edycji: 2011-01-09 o 15:42 |
|
|
|
|
#1623 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() W ogóle to jest z nim tak, że to rozwolnienie nie jest wodniste i nie załatwia się często...Kupka jest raz dziennie tylko, że rzadsza...Pije normalne, może nawet więcej...Mam nadzieję, że to nic poważnego... |
|
|
|
|
#1624 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Olkusz/Kraków
Wiadomości: 624
|
Dot.: Koty część II
esfira ja nikomu tyłka nie obrabiam-napisałam jak to wszystko wyglądało z mojego punktu widzenia..i jak widzisz nie podałam nigdzie danych tego weterynarza.
Na szczęście z technicznego punktu widzenia wszystko jest okej z kotem a to dla mnie najważniejsze. |
|
|
|
#1625 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Oczywiście zanim kot się wybudzi przyjmuje innych, ale nic nie robi w pośpiechu itp. Czy nie zrobił nic źle? No nie wiem...jakoś obsługi taka sobie...ważne faktycznie aby kotu nic nie było ale w ten sposób to można chodzić do obcesowego ginekologa, dentysty itd i "przeboleć" taką wizytę Faktem jednak jest, że czasem wyboru nie ma i tego współczuję
__________________
"If slaughterhouses had glass walls, everyone would be a vegetarian." L. McCartney Edytowane przez Maricken Czas edycji: 2011-01-09 o 18:47 |
|
|
|
|
#1626 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
ja sie ciesze ze trafilam na fajnych ludzi, bardzo oddanych pracy, nawet jak maja tlok to wszystko tak zorganizowane zeby zwierze mialo komfort i wlasciciel sie nie stresowal (czy odwrotnie ), no juz nie wspomne ze zycie Cyckowi uratowali
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
|
#1627 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 552
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
moja też nie robiła wodnistej, ale tak 5 razy na dobę. Taka rzadsza może być z powodu zmiany jedzenia, więc pewnie z powodu nowego preparatu też, szczególnie jeśli zawiera oleje. Niektóre koty reagują tak na pastę odkłaczającą. Ale wet zawsze daje większą pewność, mój by się uśmiechnął, tak samo jak wtedy, gdy mówię, że kot kicha, on - jak często?, ja - 3 razy na dobę Co do czekania u weta - jak jeździłam na kroplówki, to byłam wściekła. 2 gabinety, no ok, idę na kroplówkę, to po co wet, ale jak ona się kończyła, a ten nie może przyjść i jej odłączyć, kot mi się szarpie, a ja ledwo żyję i czekam 30 min., to miarka się przebrała. Ostatnim razem powiedział, żebym zadzwoniła, jak się skończy, bo on pójdzie do laboratorium... Ale jak chciałam dawać w domu, to nie widział takiej możliwości. Teraz chodzę do miłych wetów, ze świetnym podejściem. Nie usypiają kota do każdej bzdury, przyjmują po kolei, a nie na 2 gabinety i ja jestem zadowolona.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU Z góry dziękuję za pomoc. |
|
|
|
|
#1628 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 190
|
Dot.: Koty część II
Witam pierwszy raz pisze na tym wątku trochę poczytałam i mam takie pytania. Kto wie co się stało z The Kamm tą dziewczyną co założyła wątek? Ma swojego kotka czy nie ? Bo jakoś nie zauważyłam czy w końcu znalazła jakiegoś dla siebie. Po drugie ja mam jednego kotka ma teraz 9 mieś to rasowy rosyjski niebieski
. Ślicznotek wabi się Czaruś ale często na niego wołam Kocia Dupcia nie wiem czemu jakoś tak wyszło... hehe Kot jest świetny ma wspaniały charakter a prawdę przeszedł moje wszystkie oczekiwania mam jednak problem. Od samego początku jak go kupiłam bardzo mu się uszy brudziły. Co tydzień mu je czyszczę patyczkami. W końcu ponieważ się drapał i uszka były ciągle brudne poszłam do weta. On sprawdziłmu uszy i wziął próbkę z obu uszu ipod mikroskop. Powiedział, że nie ma świerzbu. Ale kot dalej sie co jakiś czas drapie i ma strasznie brudne uszy cały patyczek jest brązowy! Fufu Jak poznać czy tonie świerzb?
__________________
Kiss my shiny metal ass!!! |
|
|
|
#1629 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 552
|
Dot.: Koty część II
No wet może poznać, czy to świerzb, może idź do innego, jak temu nie ufasz.
Ale to nie musi być świerzb, moja kicia miała jakąś infekcję, dostała Oridermyl.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU Z góry dziękuję za pomoc. |
|
|
|
#1630 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() W ogóle też to ja nigdy jakoś wnikliwie nie przeglądam zawartości kuwety Tylko pojawił się inny problem...swego czasu kichał...ale nie robiłam z tego paniki...tylko że wczoraj zauważyłam, że mu z nosa trochę leci... Kurcze nooo...nie wychodzi...okien się nie otwiera...skąd znowu się to przypałętało... A tymczasem kot mi się zgubił odkurzałam w mieszkaniu i tak mi się schował, że nie mogę go znaleźć...wszystkie możliwe miejsca obejrzałam i kota nie ma...
|
|
|
|
|
#1631 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 552
|
Dot.: Koty część II
To super, że się unormowało
![]() No właśnie ja swoją leczę od 2 miesięcy, czyli prawie od początku jej pobytu u mnie. Też troszkę kicha, troszkę z oczu cieknie, troszkę z nosa kapie, tak na zmianę. Niby nic, a jednak wet stwierdził, że to przewlekła infekcja. Nie wiem, co tym razem wymyśli, ale ja już chcę zdrowego kota ;p
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU Z góry dziękuję za pomoc. |
|
|
|
#1632 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Jak czytam co piszecie to dochodze do wniosku ze mialam wielkie szczescie z Cyckiem, biedny pocierpial na poczatku ale teraz okaz zdrowia, apetyt mu dopisuje, kupki robi zawsze takie same i o tej samej porze, mozna zegarek sobie ustawic
czasami glupolek je za szybko to swoje mokre i nie popije potem wody i ma czkawke ale poza tym wszystko w normiena razie ciekawosc jeszcze w nim wielka, od rana lazil za mna krok w krok, najpierw zjedlismy sniadanie (on swoje, ja swoje ), potem poszlam sie myc i Cyc caly czas z ciekawoscia patrzyl co robie, podoba mu sie jak z kranu albo prysznica woda leci, zaglada wtedy do wanny, jak susze wlosy to zanim wlacze suszarke probuje jej dotknac, tak pacnie i odskakuje, potem jak susze wlosy to siedzi blisko i patrzy
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
#1633 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Ostatnio zaczęła lecieć z niego sierść miłosiernie...Wcześniej i tak gubił sporo, ale teraz to już takie ilości, że masakra... Teraz mnie nastraszył z tą biegunką... I do tego znowu katar...Apetyt ma jak zawsze taki, że trzeba się opędzać, nie jest osowiały ani nic...Trochę ma mokro w nosku, ale też nie leci mu z niego...tylko brudek mu się przykleja i stąd zauważyła, że coś jest nie tak... Tylko mnie zastanawia skąd to się przypałętało znowu! |
|
|
|
|
#1634 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
|
#1635 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 297
|
Dot.: Koty część II
Nie możemy pozbyć się glist u Bendera :/ Kilka dni temu był na odrobaczaniu, a dziś znów wymiotował i były w tym ruszające się robaki :/ Dzwoniłam do wetki, kazała zaczekać aż do 17.01 (wtedy miną 2 tyg. od pierwszego odrobacznia) i da mu coś innego. Nie wiem, czekać jeszcze tydzień? Bender jest kociakiem jeszcze, nie wiem po co to czekanie skoro ma w sobie ruszające się robale
|
|
|
|
#1636 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Koty część II
Cześć dziewczyny.
My mamy kotkę, 6 miesięcy.... Na ogół rozrabia, ale teraz leży na moim TŻcie, on mówi do niej słowa "mega mrau", na co ona... miauczy.
|
|
|
|
#1637 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Bawilismu sie 3 godziny i teraz Cycus spi obok na kanapie przykryty swoim kocykiem a ja obok swoim
(nie mamy ogrzewania z powodu problemow z woda w Dublinie, mamy ogrzewanie na gaz, czyli gaz ogrzewa wode w kaloryferach, ale jak zakrecaja wode to nie ma wody i nie ma co podgrzac, teraz wylaczaja od 19 wieczorem do 7 rano, tyle ze do mnie woda dociera ok. 9 a o 9 musze byc w pracy , od swiat prowadzone sa roboty zeby ponaprawiac rury ktore popekaly w czasie mrozow, przed sylwestrem nie bylo wody 3 dni non-stop)Wiecie tak nagle z dnia na dzien Cycek zrobil sie taki bardziej towarzyski i bardziej "rozmowny", podchodzi i robi wywrotki jak cos chce (turla sie rozciagniety na maxa), jak sie nie zwraca na niego uwagi to miauczy, a jak i to nie pomaga to podchodzi i depta po nogach albo wskakuje na porecz fotela czy kanapy i zaglada w oczy, no i jak jestem w domu to lubi jak jestem obok jak spi, wstalam wziac sobie laptopa to zaraz patrzyl gdzie ide ![]() Wyszlam z nim dzisiaj na 25 min na dwor, niestety taki typowy spacer nie wyszedl, jak postawilam go przed drzwiami frontowymi to przywarl brzuszkiem do chodnika i za nic nie chcial sie ruszyc, wiec zabralam go do domu i wyszlismy tylnymi dzrzwiami na nasze podworko-ogrod, troche trwalo zanim zaczal chodzic i wachac, koty sasiada wylazly i siedzialy pod plotem obserwujac sytuacje (pewnie zastanawialy sie czemu ich rodak ma przyczepiony sznurek i ludz za nim chodzi Gwedhan tutaj (troche ponizej) sa dokladne przepisy o wjezdzie kotka to UK, czyli wychodzi ze sa takie same jak w Irlandii, vet nam wyjasnil ze za kazdym razem jak zwierze opusci Irlandie musi przejsc ta procedure
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa Edytowane przez Rybiorek Czas edycji: 2011-01-11 o 00:08 |
|
|
|
#1638 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 190
|
Dot.: Koty część II
No z tym preparatem na pchły to mój akurat w domku siedzi więc nie muszę ale kupiłam dla kota mojej mamy bo on był z podwórka brany i śmierdział jak futro starej babci fuj :/. Z tymi uszami mojego czarusia to może po prostu on tak ma weteryarz go bardzo skrupulatnie badał, to jedna z najlepszych lecznic w moi mieście więc raczej jest ok no ale wiadomo człowiek jest przewrażliwiony o swojego kota
. Czaruś wczoraj miał ubaw bo mu wyciągnęłam z za szafy starą myszkę która mu tam wpadła więc godzina latania noszenia ze sobą. Jak szedł jeść to położył obok miski zjadł i dalej. Jak do mnie przyszedł się potulać to ją odłożył i łapą przycisną może żeby mu nie uciekła?? . Dzięki temu dupek mały się nauczył szafy i szuflady otwierać bo na początku tam chowałam teraz chowam w takim miejscu ze nie da rady . Załączam fotki Czarusia.
__________________
Kiss my shiny metal ass!!! |
|
|
|
#1639 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
|
Dot.: Koty część II
Byliśmy u weta...Nie wiem czemu, ale był inny...Znowu Rewers katar złapał...Po wyleczeniu mam zamiar go zaszczepić bo w książeczce jest wątpliwy wpis i nie wiadomo czy był szczepiony w zeszłym roku...
No i jak mówiłam o sierści to zaraz wspomniał o tabletkach wita-vet, że to bardzo dobre itd... |
|
|
|
#1640 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
|
|
|
|
#1641 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Koty część II
Czy wasze koty też śpią w takich pozycjach
?
|
|
|
|
#1642 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Koty część II
A to nasza kotka.
|
|
|
|
#1643 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 093
|
Dot.: Koty część II
|
|
|
|
#1644 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Koty część II
|
|
|
|
#1645 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Koty część II
A tam obciach... Nasz też śpi w ten sposób, podczas snu ma tiki... Ale to raczej zabawne jest.
|
|
|
|
#1646 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
|
Dot.: Koty część II
oj tak
na 1 foto przysypia na 2 zdjęciu foty po tym jak się obudził
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
Edytowane przez strawberka Czas edycji: 2011-01-11 o 18:46 |
|
|
|
#1647 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Koty część II
|
|
|
|
#1648 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
teraz jest taki ale wiadomo, że na leżąco tłuszczyk się rozlewa
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
Edytowane przez strawberka Czas edycji: 2011-01-11 o 18:49 |
|
|
|
|
#1649 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Koty część II
Czym Ty go karmisz...
![]() Dalej Bozitą? Moj Rysio to wcina jak szalony Bozitę w galarecie (w sosie mu nie smakuje) i suchego Royala 36. I nie wiem czy jak mu smakuje, to może tak sobie cały czas jeść, czy powinnam też o czymś innym pomyśleć? |
|
|
|
#1650 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
czasem daję mu Acanę Pacifica... a teraz kupię Acanę Grasslands lub TOTW, bo skubaniec lubi zmiany... dostał po kastracji próbkę RC jakąś weterynaryjną, to wciągał aż się uszy trzęsły to samo było wcześniez Applawsem, ale nie kupimy ponownie, bo ma małe chrupki i jakoś nie podoba mi się to, że ich nie gryzie...a mokre, to różnie- je raz dziennie, lub rzadziej ok. 50 g Bozitę w galarecie jadł kilka razy i super, po Bozicie w sosie ma srakę więc dawaliśmy Animondę Carny kitten lub Animondę vom Feinstein kitten a po kastracji dostaliśmy pozwolenie na karmienie karmami dla dorosłych kotów, więc jak miałam okazję dostać za free kilka saszetek Felixa, to wzięłam i Rysiu zajada ![]() z domowego daję mu czasem rybkę, albo rozmrożoną pierś... ale to b. rzadko
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
Edytowane przez strawberka Czas edycji: 2011-01-11 o 19:21 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:06.









Oczywiście zanim kot się wybudzi przyjmuje innych, ale nic nie robi w pośpiechu itp. Czy nie zrobił nic źle? No nie wiem...jakoś obsługi taka sobie...ważne faktycznie aby kotu nic nie było ale w ten sposób to można chodzić do obcesowego ginekologa, dentysty itd i "przeboleć" taką wizytę
Faktem jednak jest, że czasem wyboru nie ma i tego współczuję 



. Ślicznotek wabi się Czaruś ale często na niego wołam Kocia Dupcia nie wiem czemu jakoś tak wyszło... hehe
Kot jest świetny ma wspaniały charakter a prawdę przeszedł moje wszystkie oczekiwania mam jednak problem. Od samego początku jak go kupiłam bardzo mu się uszy brudziły. Co tydzień mu je czyszczę patyczkami. W końcu ponieważ się drapał i uszka były ciągle brudne poszłam do weta. On sprawdziłmu uszy i wziął próbkę z obu uszu ipod mikroskop. Powiedział, że nie ma świerzbu. Ale kot dalej sie co jakiś czas drapie i ma strasznie brudne uszy cały patyczek jest brązowy! Fufu Jak poznać czy tonie świerzb?



