|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3301 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 161
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Rozumiem,że miałaś z ojcem przeboje. Miałam z rodzicami różne przeboje. Z ojcem ciagle, z matką też. Teraz z mamą lepiej z ojcem ciężko, ale nie uważam by to iż mój ojciec jest oschły, czasami chamski , neutralny czy ignorujący mnie miał być wytłumaczeniem. To że lubiłaś być adorowana czy zmieniałaś facetów to kwestia charakteru i twoich decyzji a nie skrzywdzenia.Można być skrzywdzonym, ale można to przezwyciężyć kiedy myśli się o innych. Wiem jakie to skomplikowane psychicznie. I wiem,że bywa ciężko w wielu aspektach związku czy relacji z mężczyznami bo dziecińswto rzutuje na życie. Ale nie nie zrozumiem i choćbyś mi tłumaczyła i chciała się wybielić jak nic - bo TŻt Cię kocha na tyle by się zgodzić na taki związek bo nie chce Cię tracić. Na pewno nie czuł się dobrze gdy mu coś takiego powiedziałaś. On ma uczucia i na pewno nie jest mu łatwo więc czemu mu utrudniać? Nie najgorsza nie zła tylko wbijająca delikatne szpileczki i szpile w tżta.
Jestem typową okropną monogamistką. I jeśli jestem z jednym facetem reszta nie istnieje. Może i jestem młoda, ale nie wyobrażam sobie tak traktować nikogo nawet mojego byłego na którego poświęciłam czas i uczucia i wiedząc jak to się skończy i tak bym tego nie zrobiła. Przyznawaj się że to robisz i koniec. Nie tłumacz się brakiem miłości od ojca bo to zawiewa żałosną próbą usprawiedliwienia sie przed samą sobą.
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
#3302 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
f_ola Gratulacjeee pięknej trójeczki ![]() happenstance Witaj u nas! Trzymam kciuki za Ciebie A co do różnorodności posiłków to ja polecam różne wypieki otrębowe albo jakieś inne rzeczy, szczególnie radzę zajrzeć na blogi z dukanowskimi przepisami, sporo ciekawych potraw i przekąsek tam jest. I na słodko (ale to ze słodzikami), i na słono. ![]() gamilla brawka za spadek, chyba jeszcze nie gratulowałam ~ Przekroczyyyłam dziś Miałam zjeść 1/3 serka Grani, a jak już otworzyłam to oczywiście zjadłam cały na wieczór. Ysz. Plus pozabilansowa odrobina mleka do kawy. ![]() Ogólnie jakoś średnio u mnie z tym jedzeniem ostatnio
__________________
http://dietkowanie.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#3303 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 161
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Mleko i grani nie jest przestępstwem Lady
![]() dziękuje. Ta 3 to najpiekniejsza 3 w moim życiu. Nigdy się tak z 3 nie cieszyłam
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
#3304 |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 132
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
jak co rano sączę kakao sobie
|
|
|
|
#3305 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Ja jak co rano rozkoszuję się kawą
![]() Cytat:
![]() Cytat:
dzień zostaje wybaczony to bierzemy się w garść ja ten tydzień muszę się bardzo pilnować ...w sobotę mam imprezę ,2 urodziny Bartusia znając życie nic nie zjem bo nie będzie czasu ...więc cały tydzień sprzątania mnie czeka , zakupy i robienie jedzenia
__________________
_______________________
|
||
|
|
|
#3306 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
a partner też Bottegę zna i się na to godzi świadomie. może ma inny system wartości? już nie mówiąc o tym, że monogamia nie jest jedynym obiowiązującym wszystkich modelem
__________________
|
|
|
|
|
#3307 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 956
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Jeśli chodzi o sytuacje z pociągu, to przecież nic takiego się nie stało. Chwila zauroczenia i fajne przeżycie. Nawet i w związku takie coś nie przeszkadza wg mnie
W końcu każdy miewa fantazje, nie ? ![]() Nie mniej jednak, swojemu chłopu bym tego nie opowiadała. Dlatego, bo ja sama jestem bardzo bardzo zazdrosna. Może nie do końca to pokazuje, ale wewnętrznie przeżywam. W sumie miałam tylko jeden poważny związek, ale nie wyobrażałam sobie wtedy nawet przez minutę, że będę z kimś innym. Co nie zmienia faktu, że ile ludzi tyle sposobów na życie. Jeśli komuś odpowiada wolny związek (czy jakakolwiek inna opcja) - proszę bardzo. Póki obie strony są zadowolone, nie widzę problemu. O ile mi się żadna baba za mojego faceta nie bierze haha
__________________
No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch. ![]() |
|
|
|
#3308 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 161
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Trzymaj się taaam mamuśko! Każdy ma swoje podejście. Wyraziłam swoją opinię. Może im tak dobrze i jemu- nie neguje tego. Tyle że mimo otwartego zwiazku każdy by chciał by druga osoba nie wykorzystywała z tego. Bo napisała żebyśmy nie myślały że jest zła i najgorsza :P No to odpisałam. Znam kolesia który się zgadzał na wszystko bo kochał dziewczynę nad życie a ona chciała otwartego zwiazku, ona flirtowała itd a z nią był bo ją kochał i bolało go to. Dlatego zwracam na to uwagę że często druga osoba milczy
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
|
#3309 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Bottegooooo wywołałaś burzę
__________________
_______________________
|
|
|
|
|
#3310 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
ile ludzi tyle opinii ![]() u was tez taka beznadziejna pogoda? wiatr i leje, a za chwile słońce ![]() no, cztery tygodnie do końca roku, trzeba jeszcze trochę schudnąć
__________________
|
|
|
|
|
#3311 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 286
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Witajcie
Warto bylo sie oprzec pokusom bo w te 2 dni wrocilo moje 63,8 Co do wplywu rodzicow na pozniejsze zwiazki to powiem tak-ja chcialam "udowodnic"swojej mamie kiedys,ze sie myli mowiac mi,ze nie bede miec powodzenia u facetow i bardzo flirtowalam gdy mialam 19-21 lat.Chcialam jej pokazac,ze mam powodzenie.Wiem,ze to bylo szczeniackie.Dopiero pozniej na tyle doroslam,ze zdalam sobie sprawe ze nie musze co pol roku rozkochac w sobie kogos zeby byc swiadoma swojej wartosci kobieta ![]() f_ola gratuluje trojeczki Kochana!
__________________
Bylo:80kg
bedzie:62kg/173cm![]() Edytowane przez whisky79 Czas edycji: 2011-12-05 o 13:39 |
|
|
|
#3312 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
f_ola, chyba w ogóle nie powinnam Ci odpowiadać, nie znasz mnie, nie znasz jego, więc nie Tobie mnie oceniać. Problemy z ojcem? Obawiam się, że TWOJE problemy z Twoim ojcem, to nic przy tym, co ja przeżyłam. Groził Ci kiedyś nożem? Wymachiwał nim przed twarzą? Próbował powiesić na sznurze Twoją matkę? A może rzucał Twoim komputerem, telewizorem i innymi rzeczami po Twoim pokoju i wykrzykiwał wyzwiska? Wiesz po co byli mi ci wszyscy faceci? Bo tylko oni mogli mi w takiej sytuacji pomóc. Dzwonić na policję można zawsze, ale najpierw wolałam zadzwonić po takiego faceta, który obroni mnie i moich bliskich. Tym bardziej, że to nie ja powinnam podejmować decyzje dotyczące relacji między moim ojcem i mamą i to ona powinna wezwać policję. Nie musisz tego rozumieć, nie obchodzi mnie to. Mój ojciec już raz prawie mnie zabił i nie, tym razem nie było to za pomocą noża czy czegoś innego. Byłam wykończona psychicznie, totalnie. Na tyle, że mój organizm, moja odporność wypięła się, kiedy miała zwalczyć głupią grypę. Zrobiła się nieznana mutacja, spowodowała szereg skutków ubocznych, w tym drgawki i cholerne wysoką gorączkę, kolejno zapalenie mózgu i śpiączkę. Dostałam 10-12% szans na przeżycie, mojej matce składano już kondolencje nie wiedząc, że jeszcze próbują mnie ratować. To, że mój ojciec usłyszał od lekarzy "właściwie to ją zabiłeś" poprawiło jego zachowanie na bardzo krótki czas. Obudziłam się ze śpiączki z potwornym bólem psychicznym - to było strasznie nie znać wyniku z 2+2, stracić wiele wspomnieć, nie pamiętać przyjaciółki, a czuć to wszystko do swojego ojca i wiedzieć co robił. To TA chwila mnie zmieniła. Przed śpiączką nie byłam taka. Szukałam wsparcia po niej, tyle, że nikt nie nakierował mnie na odpowiednią drogę. Tak, mam skopaną psychikę. Przez ojca i przez to, co później zrobił ze mną psychoanalityk. Nie wolno mu było ze mną rozmawiać, prowadzić terapii (nie wiedziałam o tym), byłam pod opieką innego psychiatry, ale w tym miejscu nie można było rozmawiać z innymi lekarzami o terapii, którą stosują pozostali. Po całej sprawie kobieta straciła pracę, a ja? A ja straciłam coś znacznie większego, oprócz tego, że żaden kolejny psychiatra nie był w stanie mi pomóc. Był jeden terapeuta, facet, ale to nie miało związku, po krótkim czasie od tego, jak w mojej głowie zaczęło się poprawiać, zginął w wypadku samochodowym. Leki? Taak, czujesz się jak w bańce mydlanej - wszystkie myśli masz w środku, a na zewnątrz pozornie jest fajnie, tyle, że ty nie potrafisz tych myśli wysłać w świat, przestajesz czuć to, co dobre, a kiedy chcesz odstawić leki, bo w rzeczywistości jest ci po nich gorzej, to słyszysz ciągle "brak współpracy" i kolejne osoby rezygnują z pomagania ci. A faceci? To było jedyny punkt moje życia, który dawał mu poczucie bezpieczeństwa i kontroli. Wpadłam w wir, coś jak uzależnienie, ale chyba jeszcze silniejsze. Nie, to nie było dobre. Ale Ty ani nikt inny nie masz prawa tego oceniać, bo nigdy nie chciałam nikogo skrzywdzić. To mnie skrzywdzono i nie potrafiłam, nie wiedziałam jak działać inaczej.
Ja nie mam nic przeciwko, jeśli ktoś podoba się mojemu TŻtowi. Jestem zazdrosna, ale lubię być zazdrosna, bo targają mną wtedy silne uczucia i przekonuję się jak bardzo mi na nim zależy. I tak wiem, że nikt mi go nie odbierze i vive versa, kochamy się. A i poprzednim razem z możliwości bycia w otwartym związku (przez tydzień) nie skorzystałam. Nie rajcuje mnie podrywanie każdego, jasne, że lubię podobać się innym, ale musi się przytrafić takie coś, taki ktoś jak tamtej chłopak z pociągu, żebym czuła takie zainteresowanie. A taką osobę spotkałam pierwszy raz od ponad 2 lat. Rozmowa, uśmiechanie się do siebie - co w tym groźnego? Nie myślałam o nim czegoś w stylu "ale mam ochotę, żeby mnie przeleciał", nie, nic z tych rzeczy. Byłam CIEKAWA, zaciekawiona jego osobą, dlatego, że jako pierwszy od tak dawna wywołał u mnie takie uczucia. Byłam ciekawa dlaczego akurat on i dlaczego teraz. To, na czym mi zależało to spotkać się z nim ponownie i go poznać. A nóż okazałoby się, że to idealny materiał na przyjaciela? Ja zawsze lepiej dogaduję się z facetami, wśród osób mi najbliższych najwięcej jest właśnie ich, więc i dlaczego nie on? A wiesz jakie to było miłe poczuć znowu tę motywację? Mieszkam z moim TŻtem od 2 lat, widział mnie w każdym stanie i każdym stroju. Jasne, jest dla mnie motywacją, ale tu zawsze pojawia się to "ale i tak widział mnie te 13kg grubszą, więc jak znowu przytyję, to i tak mnie nie zostawi", a taka nowa osoba, to nowa motywacja - nie widział mnie grubszej, a zawsze może zobaczyć chudszą. Motylki znikły, wspomnienia są, a motywacja została. Dla mnie to dobre rozwiązanie ;]
__________________
Keep calm and stay legendary Edytowane przez Bottega Czas edycji: 2011-12-05 o 13:47 |
|
|
|
#3313 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Bottega to straszne przez co przeszłaś
__________________
|
|
|
|
#3314 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Mary, dziękuję za wsparcie
Zapomniałam się pochwalić - mam spadek
__________________
Keep calm and stay legendary |
|
|
|
#3315 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
rzekła bym bardziej straszne niż straszne ,przerażające !!!
Bottego współczuję i życzę nigdy więcej nie przeżywać Ci takich chwil
__________________
_______________________
|
|
|
|
#3316 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 286
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Bottega przeszlas przez pieklo,bardzo wspolczuje
__________________
Bylo:80kg
bedzie:62kg/173cm![]() Edytowane przez whisky79 Czas edycji: 2011-12-05 o 14:31 |
|
|
|
#3317 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
eh... dlatego przeprowadziłam się do innego miasta. Dzięki temu, że mam TŻta i mieszkamy tu, czuję się lepiej. Ale już boję się świąt. Dziękuję dziewczyny za wsparcie...
Dostałam jadłospis Dieta zapowiada się ciekawie, choć już wiem, że wydam majątek na zakupy. I potrzebny mi tragarz :PSpodobał mi się jeden posiłek Naleśniki z twarogiem i malinami: • Mąka pszenna, typ 550 - 45g • Jaja kurze całe - 30g • Ser twarogowy chudy - 50g • Maliny - 300g • Mleko spożywcze, 0,5 % tłuszczu - 50g • Oliwa z wytłoczyn z oliwek - 5g - płaska łyżeczka Ogólnie smaczne są te posiłki Tylko nie wiem jak smakuje tofu?
__________________
Keep calm and stay legendary |
|
|
|
#3318 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
__________________
_______________________
|
|
|
|
|
#3319 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 363
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
![]() co do owsianki: gotuje na wodzie z 4 łyżek dzień wczesniej, rano zalewam szklanka gorącego mleka 0,5 % węgle, wegle... rusze tyłek po jakies pieczywko ciemne i chyba zaczne od waszych gotowych jadlospisów i będe kopiować w szczegółach tylko to naprawde wychodzi duzo jedzenia...:Pok probuje po raz kolejny, jadlospis na jutro: sniadanie wsianka z 4 łyżek ze szklanka mleka i pomarańcza2 sniadanie makrela w sosie pomidorowym, kilka krazków papryki, pol bułki z ziarnami obiad: zupa jarzynowa + gado-gado ( czyli zielona fasolka szparagowa podsmażona na oliwie z oliwek z czosnkiem i kilkoma kostkami fety. posypana prażonym słonecznikiem podwieczorek jogurt pitny truskawkowy kolacja jogurt naturalny marchewka a teraz ide pichcic zupke Edytowane przez happenstance Czas edycji: 2011-12-05 o 16:47 |
|
|
|
|
#3320 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 161
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Nie aż tak nie przeżyłam ale nie wiesz co miałam w domu-wiem co oznacza termin przemoc domowa ze względu na sytuacje przez kilka lat w moim domu. Z tym że mój ojciec zapisał się na leczenie i teraz już jest dobrze o ile wiem. Nie wiem jak można TYLE CZASU to znosić. I dziwię sie zarówno Twojej Matce jak i mojej że dały sobie tak życie spierdzielić. Dziwię się temu że żyjesz i funkcjonujesz normalnie. I dziwię się że po tym wszytskim jesteś nadal taka jaka jesteś i dajesz radę.Między innymi dlatego w domu w LO nie mieszkałam bo ojciec uważał że jestem przyczyną jego porażek w życiu. Dziwię się,bo jest wiele środków którymi można to zwalczać. jednak teraz go oświeciło i chce naprawiać relacje na co nie mam ochoty
Co napiszę? Przepraszam i współczuje. Jednak nadal pozostane przy tym,że mimo tak koszmarnych przeżyć i piekła nadal nie jest to powód- dla mnie. A tłumaczyć się nikomu nie musisz- szczególnie mi czy na forum- choć to naprawdę odważne,że napisałaś i dałaś rade sobie to wszystko przypomnieć. Mnie się zmienić nie da. Ciebie jak widać też. Po prostu znałam taką sytuację i napisałam,że to może TŻta boleć. Z tym,że Ty wracasz do Tżta a tamta dziewczyna go zostawiła mimo że się zgodził na otwarty zwiazek. Mam manie bronienia facetów bo znam kilku totalnie zakochanych, w tym jednego w otwartym zwiazku który mi ryczał w ramie. Wywnioskowałam że TŻt po prostu biedny może mieć konkurencje-tak pisałaś o tych motylach w brzuchu itd Albo że jesteś z nim z rozsądku.I nie bocz się na mnie. i następnym razem napisz nie twój interes lub że nie będziesz się tłumaczyć. Wywlekanie tego wszytskiego musiało Cię wiele kosztować Tofu?! PYCHAAAAAAAAAA! najlepsze z pełnoziarnistą tortillą cieniutką, sałatą, warzywkami i sosem vinegret happenstance sratatata za duzo. Kopiuj posiłki i jadłospisy lepiej i nie pierdziel tylko jedz! A mleko-patrz na etykietki i porównuj zawartośc etykiet. Poleca się mleko 1,5% ze względu na minerały, mikroelemety-srementy w nim zawarte. Co to są krążki paprykowe?Uważaj na jogurty owocowe w diecie. I dwa jogurty? Jogurt naturalny to raczej węgle a nie białko Więc tutaj białeczko z warzywkami. Choć można jeść też odrobine węgli jeśli w dzień sie duzo nie zjadło
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
#3321 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 363
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
niam...
Cytat:
ale to dobrze bo widze, że straszne błedy popelniam...co do jogurtów owocowych... tak naprawde jem naturalny z łyżeczką domowego dżemu ![]() mleko 1,5...zaopatrze się jak tylko skończe to nieszczęsne 0.5% ![]() ale czemu jogurt naturalny to węgle... ? zaskoczenie dnia ![]() suma sumarum ciesze się że tu trafiłam
|
|
|
|
|
#3322 |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 132
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
|
|
|
|
#3323 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 161
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
jogurt to nabiał, nabiał utrudnia chudnięcie i gubi Nas- to wegle głównie
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
#3324 |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 132
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
to co wielu osobom wydaj się być złożone głównie z białka najczęściej ma jego znikome ilości
trzeba czytać etykietki
|
|
|
|
#3325 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
f_ola, rozumiem, postaraj się nie wpychać wszystkich do jednego wora, bo kogoś możesz zranić.
U mnie jutro (dieta układana przez dietetyka): I śniadanie: 2 kromki razowego chleba (50g), 5g masła extra, 100g pomidora, 60g jajka (1 szt.), kilka liści sałaty II śniadanie: sałatka: sałata (do woli), 150g pomidora, 30g sera mozzarella, 50g ogórka kiszonego Obiad: 30g makaronu pełnoziarnistego, 150g piersi z kurczaka, 150g jogurtu naturalnego, 5g oleju roślinnego, 5g oliwy z oliwek, kilka liści sałaty Podwieczorek: 150g mandarynek, 100g gruszki Kolacja: 225g fasoli szparagowej, 50g jogurtu naturalnego, 10g pestek z dyni, kromka chleba razowego (25g), 150g ogórka kiszonego
__________________
Keep calm and stay legendary |
|
|
|
#3326 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Bottega, ogromnie współczuję i brakuje mi słów po prostu.
I gratuluję spadku f_ola Kurczę, ja też zaliczam jogurt jako "zjadłam sporą dawkę białka" Ale twarooogi? Twarogi też nie-białko? I seeerki wiejskie?! Co jeść w takim razie na białkowe kolacjee? ![]() ~ U mnie w ogóle dość lipa ostatnio, ja nie wiem! Nie jestem zadowolona z tego co jem i jak. No bo na przykład dzisiaj: 7:30) 35g ryżu na 100ml(+) mleka, kiwi 10:30) "drożdżówka z serem" z bułeczki otrębowej [skład: pół jajka, 3 łyżki otrębów, 1+ łyżka jogurtu truskawkowego light, słodziki,aromat,proszek] i 50g twarogu (mniami było - ale to słodziki, znowu zaczynam! )12:30) jabłko (około 150g+) i mandarynka, espresso z mlekiem z automatu 16:00) bułka wieloziarnista, 5 plasterków polędwicy bodajże, 175g serka wiejskiego (jeden posiłek zajął mi pooonad 400kcal! po 20:30) kefir naturalny 375g, sałatka: 1,5 łyżki kukurydzy konserwowej, 3 ogórki kiszone, 1/2 pomidora (jakieś podgniłe były), szczypior, trochę kapusty pekińskiej, pora, może coś tam jeszcze Słabo, co nie? Jedyne warzywa tyle co na szybko na kolację.. A ten czas między dwoma ostatnimi posiłkami, suuper. O 16 wróciłam ze szkoły + zakupów jedzeniowych, więc dopiero wtedy mogłam coś zjeść i tak wyszło, że zjadłam tyle ile zjadłam Czuję się jakoś napchana ostatnio, a w chwili obecnej jakaś taka znabiałowana.
__________________
http://dietkowanie.blogspot.com/ Edytowane przez LadyTo0fat Czas edycji: 2011-12-05 o 21:33 |
|
|
|
#3327 |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 132
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
|
|
|
|
#3328 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
A mój serek homo, który też czasem, ma 5,8 białka i 3,0 węgl, więc też chyba ok.---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ---------- ~ O mamo, dzisiaj dokładnie moja trzymiesięcznica odchudzania
__________________
http://dietkowanie.blogspot.com/ Edytowane przez LadyTo0fat Czas edycji: 2011-12-05 o 21:43 |
|
|
|
|
#3329 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 161
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
OMG a u mnie mineło pół roku niedawnoo!
Lady u mnie też nie za fajnie dzisiaj Bottego nie wpycham wszytskich do jednego wora. Po prostu mam swoje włąsne poglądy i teorie których nie zmienie. Można dyskutować i osoba z którą rozmawiam-jeśli jest świadoma,inteligentna i myśląca- nie obrazi się a przedstawi swoje racje
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
#3330 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
![]() A zarzuć mi, jakie zastrzeżenia dot. jadłospisu, bo wiadomo - człowiek siedzi w tym kopę czasu, a jednak robi błędy, Oczywiście oprócz tych odległości czasowych nieszczęsnych. Czego na co dzień powinno być więcej, czego mniej, sratatata?
__________________
http://dietkowanie.blogspot.com/ Edytowane przez LadyTo0fat Czas edycji: 2011-12-05 o 22:03 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:44.






Trzymam kciuki za Ciebie
A co do różnorodności posiłków to ja polecam różne wypieki otrębowe albo jakieś inne rzeczy, szczególnie radzę zajrzeć na blogi z dukanowskimi przepisami, sporo ciekawych potraw i przekąsek tam jest. I na słodko (ale to ze słodzikami), i na słono. 
Miałam zjeść 1/3 serka Grani, a jak już otworzyłam to oczywiście zjadłam cały na wieczór. Ysz. Plus pozabilansowa odrobina mleka do kawy.



w sobotę z dzieciakami piekłam pierniczki, a dzisiaj imieniny u ciotki, na których było mnóstwo pysznego żarcia 






wsianka z 4 łyżek ze szklanka mleka i pomarańcza
