|
|
#4831 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
trują samych siebie? Nie sądzę. Ja podałam nazwę jednej firmy, której jestem pewna i napisałam również, że nie świadczy to o tym, że nikt tak nie robi. Czytaj uważnie.Cytat:
Cytat:
Jesz pomidory sklepowe? Jesz. A skąd wiesz, że nie są sypane czy nawożone jakoś niezdrowo? Nie wiesz, a jesz. Dlaczego jesz? Bo to zdrowsze niż chipsy czy baton, sycące, a własnego pola pełnego pomidorów nie masz. To się nazywa "mniejsze zło" ;] i o to chodzi. Ja mam w dupie co Ty/ona/ktokolwiek na tym forum je. Każdy ma prawo do wyboru. Ktoś prosi mnie o radę, moje zdanie - piszę. Kiedy ktoś pisze coś, co nie jest sprzeczne z moimi przekonaniami - wypowiadam własne zdanie, ale NIGDY nie napisałam czegoś w stylu " nie wolno Ci jeść...".
__________________
Keep calm and stay legendary Edytowane przez Bottega Czas edycji: 2012-01-20 o 16:42 |
|||
|
|
|
#4832 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 363
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Bottega bardzo agresywnie bronisz swoich przekonań. Nie mówię, że to źle ale nie chodzi mi o to żeby kogoś atakować/ odpierać atak.
Jasne jeśli człowiek chciałby jeść tylko w 100% zdrowe produkty- nie da się, głodowalby. Zgadzam się w 100 % ze trzeba wybierać mniejsze zło, i że dziczyzna nie jest ogólnodostępna. Konina też nie jest ogólnodostępna, nie wiem czy jest zdrowa ale JEŚLI MIAŁABYM OKAZJĘ SPRÓBAWAĆ TO TAK ZJADŁABYM.kto co lubi ale bez umoralniania ludzi tekstem ,, nie jem tego co kocham'' ktoś może kochać kurczaki/indyki. nieważne jemy mięso i wybieramy najzdrowsze/najbardziej smaczne/powszechne, ale jeść trzeba ( sama mówisz o anemii) pomidorów kupnych nie jem zima ogólnie ich unikam bo nie smakują jak pomidory a latem babcia ma własny ogródek.
|
|
|
|
#4833 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Ja się nie wypowiadam, bo się nie orientuję w temacie. Właściwie nawet za rzadko jadam jakiekolwiek mięso, bo to zależne jest od tego, czy mama kupi czy nie; a jak już kupuje, to to zawsze są piersiątka.
![]() Dzisiaj miałam ochotę na czekoladę, to i zakupiłam, ale bez szału - mogłam wziąć inną, bo ta się nie rozpływała w ustach. W każdym razie zjadłam 14g (paseczek) => 70kcal. ![]() Weeekend!
__________________
http://dietkowanie.blogspot.com/ |
|
|
|
#4834 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 161
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
"Weekend?"A co oznacza to słowo Lady? Chyba nie mam tej strony w moim słowniku xD
Był kawałek sernika dyniowego dzisiaj. I śniadanie. I mnóstwo kawy. I garść karmy dla studenta. Chyba muszę coś zjeść
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
#4835 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
chciała bym już dostać ten cholerny @ jestem wkÓ****** bo się spóźnia .A ja chociaż dzisiaj i tak było lepiej. tak się właśnie zastanawiam nad Lady i jej @ . Ciekawe czy to ma np związek że tak ładnie waga spada że nie ma okresu ,niby wszystko ok odżywia się w porządku ćwiczy więc super że spada . Ale i ja bym się pozbyła tego @
__________________
_______________________
|
|
|
|
|
#4836 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 181
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Czy ja gdzieś mówiłam, że dziczyna jest ogólnodostępna? Nie, nie mówiłam - mówiłam, że jest to najlepsze mięso, szkoda, że tak trudno dostępne (aczkolwiek jest - widziałam w supermarkecie mrożone). Oraz happenstance ma rację - po kurczaki też nie chodzisz sama na farmę, prawda? co do tego czy zwierze dzikie nie jest chore - naprawdę, możesz darować sobie wypowiadanie się na tematy, o których nie masz pojęcia. KAŻDE zastrzelone przez myśliwego zwierzę, SZCZEGÓLNIE dzik jest badane. Oraz - jeśli idzie do "przemysłu" to również mrożone (trychinoza umiera w minus kilku stopniach). Tylko widzisz - jak byś poczytała więcej wiedziałabyś, że czerwone mięso w definicji opisywanej w necie tyczy się CHODOWLANEGO czerwonego mięsa - wołowiny na przykład. Sarna to nie wołowina. I dyskusja nie jest żałosna - przykro mi to mówić, ale żałosna jest twoja reakcja. To smutne, że niektórzy ludzie potrafią zachowywać się tak agresywnie tylko dlatego, że ktoś ma inne poglądy. A co do tekstów "nie zjem tego co kocham" - no cóż, ja tam zjem wszystko, włącznie z kaczką, zającem, koniem, osłem, królikiem i świnką morską. WSZYSTKO jest dla ludzi. Tyle w temacie ode mnie - aczkolwiek nie sądziłam, że atmosfera w tym wątku jest tak kiepska - liczyłam, że bardziej będziemy się szanować. Cytat:
|
||
|
|
|
#4837 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Nie potrafisz uszanować czyjegoś zdania. Twoje mujsi być na wierzchu.Cytat:
Jak będziesz głodna, to zjedz kota z podwórka może dużo białka ma i przecież nie próbowałaś (chyba) jeszcze! A wszystko co się rusza, można w końcu zjeść.Cytat:
Złote rady cioci mądrej zostaw dla siebie, a teksty w tym stylu kieruj to swoich koleżanek z podwórka. to niech kocha i ich nie je. Ja to uszanuję i nie będę przy tej osobie mówić, że jem to, aby jej nie zranić. F_ola, karmy dla studenta?
__________________
Keep calm and stay legendary |
|||
|
|
|
#4838 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 363
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
z normalnej dyskusji o wyższości jednego mięsa nad drugim ( dyskutujemy bo to jest forum, żadna nie jest specem ale kazda moze sie wypowiedzieć) zrobiłaś wojnę moralna o to co WEDŁUG CIEBIE OCZYWIŚCIE wypada jeść, a czego nie. |
|
|
|
|
#4839 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
~ Kurczę no, z dupy dzisiaj. Za dużo pieczywa, czekolada, duużo mleka. Wróciłam później niż przewidywałam i zjadłam za dużą jak dla mnie kolację, bo dużo zostało kcal, a czasu tylko na 1 posiłek. A i tak nie dociągnęłam do 1200. I mało warzyw, bo miało być na przed-kolację, ale nie było jej, a nie byłam nawet głodna, a i tak musiałam sporo kalorii wciągnąć; co dopiero jakbym michę warzyw miała wtrąbić . No, życie!Jutro odpuszczam poranny fitness (i tak to akurat nie moje ulubione zajęcia) i się wyśpięęęęę. I zrobię foty w ostatecznej sukience, wrzucę potem. [muszę wyruszyć na poszukiwania butów jakichkolwiek].Dobranoc laski i bez spięęęć!
__________________
http://dietkowanie.blogspot.com/ Edytowane przez LadyTo0fat Czas edycji: 2012-01-20 o 22:01 |
||
|
|
|
#4840 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 161
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Psychicznie daje radę i naukowo-lubię to czego się uczę więc luz. Kręci mnie to prawo, nęci i się jaram tym ze znajomymi i mam dobry humor.
Jest KOSZMARNIE pod względem fizyczności.Czuje,że moje ciało już nie daje rady. Boli mnie ciało kiedy wstaje. Czuje mój kręgosłup, moje mięśnie. Lecę na węglowodany Gdyby nie zdrowa dieta, gdyby nie to że z Wami tutaj pisze i się pilnuje- z pewnością bym się wykończyła i sięgnęła po to po co sięgałam przy olimpiadach i konkursach.Studentenfuttern=>mieszan ka studencka z dojczlandowskiego. (mam wypasioną: nerkowce,migdały,rodzynki ,żurawina Kojarzy mi się z Tierfutter(karmą dla zwierząt) Takie odbicia sesyjne mamAbraxas CHODOWLANEGO Nie walcie ortografów jak dyskutujecie lasencje! A ja tam uważam,że jem zdrowo pomimo,że jem sklepowe rzeczy. W porównaniu z tym co zarłam kiedyś- niebo a ziemia. Kropeńka. A co do waszej dyskusji to przeczytałam=i wychodzę z założenia,że ten kto chce kupuje w sklepie, ten kto chce je kurczaczki( ja jem może mi cycki po nich urosną od hormonów ) a kto chce jak abraxas może latać ze strzelbą po lesie i zbierać jagódki, a jak kto lubi wtrząchnąć konia zająca czy psa jak happenstance niech wcina. Cokolwiek gdziekolwiek. Upraszczam. W niedzielę mam egzamin AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAA!Sesja jest więęęęęc trochę tolerancji laski dla siebie nawzajem. I nie szafujcie pojęciami kultura, wychowanie itd bo to oznacza zarówno brak argumentów jak również desperacje i zniżanie się do poziomu dyskusji z gimnazjum na kole dyskusyjnym. Peace and love and education!!!
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com Edytowane przez f_ola Czas edycji: 2012-01-20 o 22:28 |
|
|
|
#4841 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
happenstance, Twoja wypowiedź nr 1 była przesadzona, jak to mówią - zrobiłaś z igły widły. Nie dziw się więc, ze tak wyglądała moja reakcja. Nie trzeba było wyolbrzymiac moje słowa, dopowiadać sobie do tego swoje i przypisywać jako moje + twoje odzywki są niegrzeczne
Cytat:
Ani razu nie używałam słowa "wypada" Znowu sobie coś dopowiadaszabraxas, czyżbyś jadła zdrowiej ode mnie, skoro wyśmiewasz moje odżywia się? W takim razie rozumiem, że masz własne pole, ogród, kury, krowy, świnie itd., że sama sobie wszystko przygotowujesz i do sklepu nigdy nie chodzisz? Jak nie - nie komentuj mojego odżywiania się, ja szanuję Twoje. Nigdzie nie napisałam, że zastrzelone przez myśliwego zwierzę nie zostaje przebadane. Oczywiście, że jest! Ale pomyśl ile trudu trzeba sobie zadać, aby zdbyć takie mięso? + zapewne tanie to nie jest. Miałam na myśli upolowanie samemu - a tu raz, że nie możemy polować (o czym DOSKONALE wiem), dwa, że bez doświadczenia można wyrządzić więcej krzywdy niż byłoby z tego pożytku, a trzy, że za dużo z tym zachodu (m.in. właśnie wet, pozwolenia). Kolejna sprawa - zdaje się źle przeczytałaś, ponieważ cytat, który wstawiłam pochodził z książki medycznej a nie internetu. W internecie wiele bzdur, ale i wiele mądrości można znaleźć. Aby umiec tę wiedzę pogrupować należy mieć dobre podstawy, jak np. z odpowiednich książek. Wówczas własnie również z internetu można dowiedzieć się czegoś wartościowego. Jesz wszystko? Ok - jedz dalej, Twoja decyzja. Ja jak już napisałam mam wyznaczone pewne granice. Za dobre serce, czy coś - nie ważne, ponieważ i tak nie posunę się dalej. Dla mnie po prostu przegięciem jest jedzenie np. konia. To nie są zwierzęta przeznaczone do tego. A siedzę w tym na tyle głęboko, że wiem doskonale jak konie trafiają do mięsnego. I uwierz lub nie, ale mają zupełnie inną droge niż np. kura. Bardzo smutna sprawa, nie podoba mi się, kiedy ludzie jedzą konie, jestem przeciwko, nawet walczę z tym razm z jedną fundacją, ale SZANUJĘ decyzje innych.Co do atmosfery - była i jest, ale niestety happenstance przegięła, a doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak wyolbrzymia moje wypowiedzi, a ja nie pzowolę robić czegoś podobnego. f_ola, no to nieźle, nie widziłam tej mieszanki. Ale brzmi smacznie A kiedy kończysz wszystkie zaliczenia? Ja planowo 31.01, ale to jak pisze - planowo W ogóle to profesor zgubił moją pracę zaliczeniową z zeszłego piątku xD nie wiem co z tym dalej będzie :PA co do jedzenia - myślę tak samo jak Ty ![]() Lady,u mnie też jedzeniowo dzis średnio, ale nie tyle, że jakiś grzeszek się strafił, tylko przez badanie ponad 4h nie mogłam jeść i obiad mi wypadł z jadłospisu :/ A z kolei na noc nie chciałam jakos tego uzupełniać, bo obawiam się wzrostu.
__________________
Keep calm and stay legendary Edytowane przez Bottega Czas edycji: 2012-01-20 o 22:38 |
|
|
|
|
#4842 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 161
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Dostałam taką w paczce od Mamusi
Z lekami(dostać teraz leki refundowane to mały problem na moje dolegliwości AZSowe i astmatyczne wiec Mama pocztą słała) i mam jeszcze jedną nieotworzoną i w składzie są suszone śliweczki i cośtamjeszcze Planowo 31 stycznia. Potem idę pić. Potem jadę do domu zapierdzielać z historii bo drugi termin jest 24 lutego. Ale w domu przynajmniej mnie przypilnują trochę z kawą, zabronią energetyków i będą moje zwierzaczki Edit. Tak trochę tu dużo hipokryzji. Wcześniej wszystkie żarły jak leci, nie jadły ciepłych obiadów, masa niezdrowego żarcia czy słodyczy( no soryyyy skądś ten tłuszczy się ma i nawet osoby mające skłonność czy po lekach czy choroba i tak kilka kilogramów same dodały!) Takie przesadne myślenie o zdrowym żarciu to taka choroba ortoreksja Cóż a czemu jest tak na forum? ZA DUŻO BAB! Ot co.
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com Edytowane przez f_ola Czas edycji: 2012-01-20 o 23:00 |
|
|
|
#4843 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
I to się dla mnie liczy.Swoją drogą strasznie mnie denerwuje, jak niektórzy mówią, że nie mam przesadzać z odchudzaniem itd, bo potrzebuję wszystkich składników odżywczych itd itp sranie w banie. Kurde, tak jakbym się głodziła czy jechała na samych waflach ryżowych i sucharach. A przepraszam, czy jedząc wcześniej zero warzyw (a nie, w kebabach też są warzywa! ), opychając się pieczywem, a przede wszystkim potrafiąc jeść cały dzień słodycze, od razu wtrąbić ogromną dosłownie pakę chipsów, a na dokładkę tabliczkę czekolady czy cokolwiek, a poza tym pełno oleju, itd itp etc (wiadomo o co kaman, długo możnaby wymieniać jeśli o mnie chodzi), to to faktycznie na pewno było lepszym odżywianiem i dostarczało mi czegoś, czego teraz brak.
__________________
http://dietkowanie.blogspot.com/ Edytowane przez LadyTo0fat Czas edycji: 2012-01-20 o 23:21 |
|
|
|
|
#4844 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 363
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
fakt, mam dostep do dziczyzny, w sumie od małego dzieciaka więc mnie to nie odrzuca/obrzydza/oburza. rozumiem, że inni moga mieć pewna bariere, ale to samo tyczy się koni... w niektórych kulturach nie je się mięsa wieprzowego, bo jest ono wg nich ,,brudne''. koniną się zajadają, nieważne od razu wszystkim mówie: nie jem psów / kotów/ swinek morskich czy czegoś innego nie nie nie. aczkolwiek nie wiem czy nie spróbowałabym, bo od zawsze kręci mnie jedzenie innych kultur, a ludzie takie coś jedzą.a już na koniec końców nie samym mięsem żyje człowiek.
|
|
|
|
|
#4845 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 161
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Mięsa wieprzowego się nie je w tych kulturach z innego powodu.
Mięso wieprzowe psuje się najszybciej i normy religijne islamu zabraniały w przeszłości jeść wieprzowiny z myślą o zdrowiu wyznawców. Szybko się psuła w wysokich temperaturach co sprawiało,że ludzie chorowali. Stąd przekonanie,że jest brudna be i zła. Każda norma ma swoje źródło "gdzieś" tak samo jak zwykłe podanie reki na przywitanie-sprawdzano czy ktoś nie ma broni w łapce i nie zagraża bezpieczeństwu. Tak i uzasadnienie niejedzenia wieprzowiny. Teraz obydwie normy nie są uzasadnione- teraz są tradycją, której początek wziął się setki lub tysiące lat temu ![]() W Polsce panuje obrzydzenie co do jedzenia koniny-mamy zakorzenioną troskę i miłość do koni przez historię. Są ludzie ją jedzący owszem. Tak jak niepodający rąk na przywitanie, bo twierdzą że to niehigieniczne. Ale w innych kulturach konina była trendy i może i jest bo nie było takiego przywiązania do tych zwierząt. No i kwestia warunków w jakich hoduje się zwierzorki.
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
#4846 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Hej dziewczyny! Można jeszcze do Was dołączyć?
|
|
|
|
#4847 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 161
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
#4848 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Trzymam za Was kciuki dziewczyny, ja schudłam 18 kg , kocham jeść a jednak się udało!
|
|
|
|
#4849 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Oooo to super
Mam na imię Paulina i przy wzroście 167cm ważę 85 kg. Docelowo marzy mi się 60 Największy problem mam oczywiście ze słodyczami, białym pieczywem (mmm cieplutkie kajzerki - jestem uzależniona), sokami pomarańczowymi i fast foodami i totalnym brakiem ruchu.I cel - 80kg do końca lutego Od jutra (a w zasadzie to od dzisiaj) pozstanawiam MŻ, nie jesć wieczorami i zrezygnować z "produktów w proszku" , idę kupić karnet na rollmasaż. Liczę na Wasze wsparcie, bo jak czasem nie dostane od kogoś konkretnego ochrzanu to zapał mi mija, zaczynam sie użalać, że mi nie wychodzi i koniec z dietą:/. P.S. jestem nowa na forum, troche jeszcze nie ogarniam więc proszę o wyrozumiałość
|
|
|
|
#4850 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 161
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Cytat:
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
||
|
|
|
#4851 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Też mam AZS :/ ja zdobyłam leki na starą receptę (tj. z końca grudnia 2011) i musieli wydać mi po poprzedniej cenie. Najbardziejnsię obawiam ceny jednych tabletek, które i tak bły drogie, tj. 50zł za 2 szt. Właśńie mi się skńczyły, czekamna receptę od mamy i pójdę do apteki. Cytat:
Ja w domu nie potrafię się uczyć :P Mieszkam w domku jednorodzinnym,mój pokójnjest na górze, tuż nad garażem i przez to jest tam strasznie zimno zanim dojdzie ciepło z kominka idzie zamarznąć. Zazwyczaj w okresie zimowym śpię pod 2kołdrami, kocem polarowym,szlafrokiem polarowym, wresie, skarpetkach a czasami też w bluzie. Tam nie idzie się uczyć happenstance, mamy nowy dzień, zapomnijmy o tamtym ![]() f_ola, wiesz, ja z końmi żyję od dziecka, koń uratował mi kiedyś życie, a nie raz mając problemy leciałam do stajni i spałam w boksie z ukochanym zwierzakiem. Mam nadzieję, że rozumiesz dlaczego ta sprawa tak mnie dotknęła. p89, witamy ![]() Polaca, tak jak mówi F_ola - zamiast rollcośtam kupić karnet na fitness/siłownię/tańce/basen ![]() Zameldowałam dziś -17,6kg!
__________________
Keep calm and stay legendary Edytowane przez Bottega Czas edycji: 2012-01-21 o 12:21 |
||
|
|
|
#4852 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 164
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
24 lata
165 cm wzrostu Waga wyjściowa: 78 Waga aktualna: 78 (od dziś na diecie) Cel: 65 kg Dieta - zamiana 2 obfitych posiłków na 4-5 mniejszych, ograniczenie węglowodanów (0 chleba, ziemniaków i makaronu, słodkiego), ograniczenie tłuszczu. Stawiam na mięso, chudy nabiał i warzywa. Postaram się ćwiczyć w domu chociaż 3 razy w tygodniu. Od dziś biorę chrom organiczny i Cidrex plus. Będę pić duuużo wody. Do zrzucenia 13 kg. |
|
|
|
#4853 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 363
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
pewnie
szanujmy siebie to najważniejsze moje lenistwo wygrało, nie poszłam rano po baterie, waga nadal stoi i straszy, ale może zaraz sie wybiore, bo mleko mi się kończy .... nie zdałam koła z matmy a naprawde wydawało mi się że jakoś dam rade
|
|
|
|
#4854 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 161
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A co do recept to ciężkawo było bo nawet dla"swoich" trzeba to czy tamto. Mama musiała wziąć zaświadczenie o tym,że jestem alergiczką od alergologa(ważne rok!) żeby mi znajoma doktor wypisała leki Rano-bułka grahamka z masłem i wiejskim +cebulka oraz z polędwicą sopocką i pomidorem. II śniadanie(teraz) gofr z masłem orzechowym i kawałkiem brzoskwini(mamy masę gofrów w mieszkaniu-współlokatorce się zachciało i kusi wszystkich i wciska bo narobili dużo ![]() Będzie kapuśniak z grahamką a potem coś z makrelą wędzoną planuje bo mam pół
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|||
|
|
|
#4855 | ||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
U mnie dzisiaj 66,6 kg
Ogólnie wczoraj nie dojadłam, więc przyjmuję 67kg.Wieczorem wrzucam wymiary i foty do klubu, ale jakoś na fotkach mi się nie podoba, w realu duuuużo bardziej. Poza tym dzisiaj nieregularnie od rana, bo wstałam o 11, a kolejny posiłek dopiero 15. W związku z czym będzie ich jeszcze tylko ledwo 3.Planuję makaron spaghetti z "sosem" serowo-ziołowym (małąąą ilością wody zaleję zupkę a'la fit-up => ta sama firma, ale to są jakieś witaminowe, a nie fit i się nazywają Vita). Mniami mam nadzieję będzie! ![]() Cytat:
Ale tak nie można! Każdy występek jest nadal elementem naszej diety, nie ma przerywania. Skusisz się pewnego dnia na gorącą kajzerkę? Ależ proszę, byle nie za często i byle byś potem nie odpuściła już na całej linii. ![]() Powodzenia! Cytat:
![]() Cytat:
Powodzenia!Cytat:
__________________
http://dietkowanie.blogspot.com/ Edytowane przez LadyTo0fat Czas edycji: 2012-01-21 o 15:45 |
||||
|
|
|
#4856 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
F_ola, dawaj mu marchewkę a nie cukier to ja się przyznam, że kiedyś,jak nie mogłam jeździć do stajni, bo kułam przed maturą, to poszłam krowę pogłaskać xDD stała niedaleko naszego domu na działce takiego faceta. A tak, wiem o tej nowie ustawie. Na szczęście mi mama wypisuje bez żadnych zaświadczeń Też mam w domu pełno sterydów. Ostatnio jak robiłam porządki i wszystkie pozbierałam do kupy, to naprawdę niezła kolekcja się uzbierała. Lady, chuuuuuuuuuuuuuuudzinoooo ! Zazdroszczę!
__________________
Keep calm and stay legendary |
|
|
|
|
#4857 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 164
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Łeeeee! Nie załamujcie mnie tak na wstępie, że chrom i cidrex nie działa.
|
|
|
|
#4858 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 412
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Zaliczyłam wszystkie ćwiczenia bez jakiegokolwiek otarcia się o poprawki.
Waga znów ruszyła w dół! Nawet trochę poszarżowała, bo tylko 300g dzieli mnie od 31 kilogramów. Jednak najlepsze w tym wszystkim jest to, że moje BMI obecnie wynosi 24,9! Zaczynałam z 34,9! Nie dociera do mnie, jakim cudem mi się to udało. "Twój wskaźnik BMI wynosi 24.9. Brawo! Masz idealną masę ciała. Dla osób dorosłych wartość BMI wskazuje na: 19,5 - 24,9 - waga prawidłowa" Oczywiście masa mojego ciała nie jest idealna! Jeszcze 12 kg...
__________________
|
|
|
|
#4859 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 442
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Hej kobiety...tęskno za Wami jak cholera, ale po powrocie z pracy (całym dniu przy komputerze, gdzie nie wiem w co ręce wsadzić) nie mam ochoty już na komputer... zastanawiam się co tam u Was, kto ile zgubił i dzisiaj dopołudnia chciałabym choć trochę ogarnąć wątek.
Jakieś duże osiągnięcia? Brakuje mi Was baby! |
|
|
|
#4860 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
plago, gratlacje!!
![]() kla ski: 31kg, łał! O robi OGROMNE wrażenie!basieńko, nam też Ciebie brakuje Wczoraj właśnie zastanawiałam sie gdzie sę podziewasz. ![]() U mnie duuży spadek. Nie wiem jakim cudem po wczorajszej czekoladzie, no chyba, że wcześniej wodę trzymałam, ale jakkolwiek nie postawiłam wagę było... 69,9kg!. BMI 24,6 Łał, jak cudownie jest nie mieć nadwagi! Na minusie 18,6kg
__________________
Keep calm and stay legendary Edytowane przez Bottega Czas edycji: 2012-01-22 o 09:58 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:25.




trują samych siebie? Nie sądzę. Ja podałam nazwę jednej firmy, której jestem pewna i napisałam również, że nie świadczy to o tym, że nikt tak nie robi. Czytaj uważnie.
zima ogólnie ich unikam bo nie smakują jak pomidory a latem babcia ma własny ogródek.

W każdym razie zjadłam 14g (paseczek) => 70kcal. 

chociaż dzisiaj i tak było lepiej.
Nie potrafisz uszanować czyjegoś zdania. Twoje mujsi być na wierzchu.






kla ski: 31kg, łał! O robi OGROMNE wrażenie!
