Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

[aliisanka]

ja to się wykończę ;D
nie dość że z ciążą nie wychodzi, i raczej nie jestem :P (tak tak wiem siusiałam sporo :P a to przecież prawie jak mdłości ..;D)
to jeszcze na dodatek nie wiem czy wiecie ale ja cały czas jestem na diecie ;/
ani czekolady zjeść na pocieszenie, ani nic ciekawego.. jak tu wytrzymać..? ;/
chyba coś będę musiała rzucić, albo znaleźć jakieś zastępstwo :P
tylko co...tak myślę kupię sobie playstation 3 .... :D:D:D:D

[fleurdelacour]

Napisane przez aliisanka

ja to się wykończę ;D
nie dość że z ciążą nie wychodzi, i raczej nie jestem :P (tak tak wiem siusiałam sporo :P a to przecież prawie jak mdłości ..;D)
to jeszcze na dodatek nie wiem czy wiecie ale ja cały czas jestem na diecie ;/
ani czekolady zjeść na pocieszenie, ani nic ciekawego.. jak tu wytrzymać..? ;/
chyba coś będę musiała rzucić, albo znaleźć jakieś zastępstwo :P
tylko co...tak myślę kupię sobie playstation 3 ....

polecam ps 3 i gre assasin creed mnie strasznie wciagla. slicznie odtworzyli sredniowieczny damaszek i jerozolime... uuppsss. historyczne skrzywienie zawodowe

[sweetpinky]

Hej
miałam dziś pospać, nawet wyciszyłam telefon ale oczywiście się obudziłam ehhh....
dziś imprezka zaraz się biorę za szykowanie

[anciaahk]

Witajcie ,
podczytuję, ale mniej się udzielam. Mam chorą sunię, wszystko wskazuje na to, że nieuleczalnie. To mój największy przyjaciel, jest ze mną przez pół mojego życia. Nie mam nawet głowy do niczego. TŻ nadal chory, mizianek nie było we właściwych dniach, więc pokornie czekam na @.
Miłej soboty!

[yolanda9]

Napisane przez fleurdelacour

w desperacji zapisalam sie na fertility friend
a tam taki tekst:
To maximize your conception chances, it is recommended to have intercourse every day or AT LEAST every other day during your fertile time until a clear and sustained thermal shift can be detected on your chart.
czyli, ze codziennie!!! a co drugi dzien to absolutne minimum
a poza tym, ze 24 godz to maksymalny! czas zycia jajeczka, znajac moje szczescie to daje moim pol godziny
czyli nawet jak sie skicham to nie zajde
chyba ze bede zbierac sperme przez pol roku i magazynowac w lodowce az sie nazbiera na kazdy dzien plodny!!! tylko ze te skubance wcale nie lubia zimna.
wiec chyba bede zmuszona przygarnac kota.
kurcze ale mam dola.

Miałam wczoraj odpisać, ale wcięło mi posta... A moje zdanie na temat częstości mizianek jest takie, ze nie ma reguły co do ilości...W poprzednim cyklu własnie też to przeczytałam co ty na ferility i sie stosowaliśmy do tego...oczywiście nic nie wyszło...w tym cyklu mamy zamiar się przytulać co dwa dni i wtedy kiedy przyjdzie ochota...ale tak na prawdę jest tyle innych czynników, które mają wpływ na zapłodnienie, że ilość przytulanek przy nich to pikuś...jedna zajdzie od jednych, a inna i dwa razy dziennie może próbować i się nie uda...moim zdaniem nie ma recepty, tym bardziej, że każda z nas jest inna i i każdy nasz facet jest inny (tz.inną ma kondycję żołnierzyków)....Także trzeba próbować, ale bez załamywania się, że powinny być przytulanki a ich nie było.....

Napisane przez narzeczonaa

dziewczyny moze ktoras jest specjalistka i pomoze mi zrobic analize moich wynikow:
TSH- 0,69 (norma 0,25- 5,0)
ft4- 10,09 (norma 9- 20)
ft3- 5,81 (norma 4-8,3)
no niby wszystko w normie, ale bardzo blisko tej dolnej normy

jakie to moze miec znaczenie dla planowanej przezemnie ciazy?

ja na normach sie nie znam, ale a propos twoich wyników chciałam podpytać czy te badania trzeba robić w określonym dniu cyklu? Zastanawiam się czy nie zrobić badania hormonów bo nigdy w życiu tego nie robiłam....

Napisane przez sweetpinky

tak bym chciała być już w ciąży

o matko...ja też i too bardzo bardzo

Napisane przez Sweet_Jelly

Ale tak tylko was informuje o stanie rzeczy u mnie, wracam do nauki na egzamin..życzcie mi szczęścia bo będzie piekielnie trudny a materiał "nie z mojej bajki" więc idzie ciężko eh..ale zdać trzeba.
Został do niego tylko tydzień!!!!

trzymam kciuki za powodzenie....

Napisane przez aliisanka

ja to się wykończę ;D
nie dość że z ciążą nie wychodzi, i raczej nie jestem :P (tak tak wiem siusiałam sporo :P a to przecież prawie jak mdłości ..;D)
to jeszcze na dodatek nie wiem czy wiecie ale ja cały czas jestem na diecie ;/
ani czekolady zjeść na pocieszenie, ani nic ciekawego.. jak tu wytrzymać..? ;/
chyba coś będę musiała rzucić, albo znaleźć jakieś zastępstwo :P
tylko co...tak myślę kupię sobie playstation 3 ....

ja też próbuje sie zdrowiej odżywaić, bo przydałoby się zrzucić kilkanaście(!!) kilogramów, ale ciężko mi idzie.... a odstawienie słodyczy to w ogóle mi nie wychodzi...na razie wprowadziłam basen do swojego planu walki z kilogramami

Napisane przez fleurdelacour

polecam ps 3 i gre assasin creed mnie strasznie wciagla. slicznie odtworzyli sredniowieczny damaszek i jerozolime... uuppsss. historyczne skrzywienie zawodowe

ja nie znoszę gier.... pewnie dlatego, ze jestem kiepska w tym

Napisane przez sweetpinky

Hej
miałam dziś pospać, nawet wyciszyłam telefon ale oczywiście się obudziłam ehhh....
dziś imprezka zaraz się biorę za szykowanie

no to aby imprezka się udała...miłej zabawy życzę

[sweetpinky]

yolanda9 dzięki napewno się uda

[narzeczonaa]

Napisane przez yolanda9

ja na normach sie nie znam, ale a propos twoich wyników chciałam podpytać czy te badania trzeba robić w określonym dniu cyklu? Zastanawiam się czy nie zrobić badania hormonów bo nigdy w życiu tego nie robiłam....

ja nie patrzylam na dzien cyklu - poprostu poszlam i zrobilam- niestety nie umiem ich zinterpretowac i nik tutaj nie chce mi pomoc no a na wizyte do lekarza to musze troche poczekac

[Nika1980]

Ja tylko na chwilkę, dziś mam zajęcia ze studentami, więc...

Malinko, nie zmieniaj mnie jeszcze na liście proszę...pomóżmy szczęściu...

@ nie przyszła tempka dziś rano poszła dalej w górę 37,0.....
proszę trzymać kciuki ja lecę lunch jeść i do pracki

[katarzinka]

Napisane przez Nika1980

Ja tylko na chwilkę, dziś mam zajęcia ze studentami, więc...

Malinko, nie zmieniaj mnie jeszcze na liście proszę...pomóżmy szczęściu...

@ nie przyszła tempka dziś rano poszła dalej w górę 37,0.....
proszę trzymać kciuki ja lecę lunch jeść i do pracki

3mam

[malin30]

Napisane przez aliisanka

ja to się wykończę ;D
nie dość że z ciążą nie wychodzi, i raczej nie jestem :P (tak tak wiem siusiałam sporo :P a to przecież prawie jak mdłości ..;D)
to jeszcze na dodatek nie wiem czy wiecie ale ja cały czas jestem na diecie ;/
ani czekolady zjeść na pocieszenie, ani nic ciekawego.. jak tu wytrzymać..? ;/
chyba coś będę musiała rzucić, albo znaleźć jakieś zastępstwo :P
tylko co...tak myślę kupię sobie playstation 3 ....

Mi na szczęście pozostaje czekolada Wczoraj byłam z mamą na ciastkach w nowej kawiarni. Były

Napisane przez sweetpinky

Hej
miałam dziś pospać, nawet wyciszyłam telefon ale oczywiście się obudziłam ehhh....
dziś imprezka zaraz się biorę za szykowanie

Zapomniałam kompletnie złożyć Ci wczoraj życzenia imieninowe! Więc się teraz poprawiam - wszystkiego NAJ, no i upragnionej fasolki

Udanej imprezki.

Ja też lecę dzisiaj na urodziny koleżanki. I oczywiście nie wiem, co na siebie włożyć

Napisane przez anciaahk

Witajcie ,
podczytuję, ale mniej się udzielam. Mam chorą sunię, wszystko wskazuje na to, że nieuleczalnie. To mój największy przyjaciel, jest ze mną przez pół mojego życia. Nie mam nawet głowy do niczego. TŻ nadal chory, mizianek nie było we właściwych dniach, więc pokornie czekam na @.
Miłej soboty!

Ojej

Napisane przez yolanda9

Miałam wczoraj odpisać, ale wcięło mi posta... A moje zdanie na temat częstości mizianek jest takie, ze nie ma reguły co do ilości...W poprzednim cyklu własnie też to przeczytałam co ty na ferility i sie stosowaliśmy do tego...oczywiście nic nie wyszło...w tym cyklu mamy zamiar się przytulać co dwa dni i wtedy kiedy przyjdzie ochota...ale tak na prawdę jest tyle innych czynników, które mają wpływ na zapłodnienie, że ilość przytulanek przy nich to pikuś...jedna zajdzie od jednych, a inna i dwa razy dziennie może próbować i się nie uda...moim zdaniem nie ma recepty, tym bardziej, że każda z nas jest inna i i każdy nasz facet jest inny (tz.inną ma kondycję żołnierzyków)....Także trzeba próbować, ale bez załamywania się, że powinny być przytulanki a ich nie było.....

Niestety...

Napisane przez Nika1980

Ja tylko na chwilkę, dziś mam zajęcia ze studentami, więc...

Malinko, nie zmieniaj mnie jeszcze na liście proszę...pomóżmy szczęściu...

@ nie przyszła tempka dziś rano poszła dalej w górę 37,0.....
proszę trzymać kciuki ja lecę lunch jeść i do pracki

Dlatego do tej pory nie zmieniłam i tylko wstawiłam na liście emotę przy Tobie.

Ale ta Twoja temperatura jest obiecująca

Eh... Ja też bym już tak chciała...

[Nika1980]

Napisane przez malin30

Dlatego do tej pory nie zmieniłam i tylko wstawiłam na liście emotę przy Tobie.

Ale ta Twoja temperatura jest obiecująca

Eh... Ja też bym już tak chciała...

Malinko...już wkrótce...środa...a jak się czujesz? ciągnie cię nadal w podbrzuszu? mnie ciągnie... czasem tak jak na @ więc mnie lęk ogarnia....ale...
spokój spokój...

[aliisanka]

A ja ze swoich obserwacji daję 85% że Malinka zaciążyła :D

[gooha3]

Malin zmień date przy mnie.
W końcu przyszła do mnie wredna @ 31 I

Te wszystkie objawy to juz jestem pewna że przez chorubsko
Temperature dalej mam podwyzszoną i dalej niedobrze

Może to i lepiej, przynajmniej wszystko się w porządku wygoi w środku. Od grudnia było rzeczywiśćie jeszcze za mało czasu.
Trzeba sobie jakoś to tłumaczyć tak miało być.

[sweetpinky]

Napisane przez malin30

Mi na szczęście pozostaje czekolada Wczoraj byłam z mamą na ciastkach w nowej kawiarni. Były

Zapomniałam kompletnie złożyć Ci wczoraj życzenia imieninowe! Więc się teraz poprawiam - wszystkiego NAJ, no i upragnionej fasolki

Udanej imprezki.

Ja też lecę dzisiaj na urodziny koleżanki. I oczywiście nie wiem, co na siebie włożyć

Ojej

Niestety...

Dlatego do tej pory nie zmieniłam i tylko wstawiłam na liście emotę przy Tobie.

Ale ta Twoja temperatura jest obiecująca

Eh... Ja też bym już tak chciała...

bardzo Ci dziękuję



a ja się nudzę już prawie wszystko zrobiłam i nie mam co robić

[dra]

witajcie
ja nie dam rady brać tego bromka,czuję się fatalnie tak jak bym miała zaraz umrzeć,straszne to jest,mówiła,ze bede sie zle czuć,ale nie aż tak
zaczełam zdrawa dietke,a teraz to nawet nic nie jem,jestem i osłabiona przez nie jedzenie i przez bromka,musze iść do niej się spytać co dalej,bo ja nie dam rady brac,na noc wzielam druga tabletke to co chwile sie budziłam tak było mi niedobrze
kórde nie ma bromka dowcipnie,bo chyba juz nie dam rady wziasc doustnie

nika będzie dobrze trzeba wierzyć kochana i tępka ładnie sie trzyma

gooha głowa do góry,@ przyszła i nowe staranka i pamiętaj staranka też są przyjemne ,ale może @ sie nie rozkreci i to nieprawdziwa ,ale lepiej sie nie nakrecac,lepiej nie myslec

[sweetpinky]

Napisane przez dra

witajcie
ja nie dam rady brać tego bromka,czuję się fatalnie tak jak bym miała zaraz umrzeć,straszne to jest,mówiła,ze bede sie zle czuć,ale nie aż tak
zaczełam zdrawa dietke,a teraz to nawet nic nie jem,jestem i osłabiona przez nie jedzenie i przez bromka,musze iść do niej się spytać co dalej,bo ja nie dam rady brac,na noc wzielam druga tabletke to co chwile sie budziłam tak było mi niedobrze
kórde nie ma bromka dowcipnie,bo chyba juz nie dam rady wziasc doustnie

nika będzie dobrze trzeba wierzyć kochana i tępka ładnie sie trzyma

gooha głowa do góry,@ przyszła i nowe staranka i pamiętaj staranka też są przyjemne ,ale może @ sie nie rozkreci i to nieprawdziwa ,ale lepiej sie nie nakrecac,lepiej nie myslec

a może jesteś uzulona na niego
ja kiedyś jak brałam jakieś tabsy to właśnie tak się czułam i okazało się, że jestem uczulona na jakiś składnik

[ula 87]

hej dziewczyny. jestem staraczką od pazdziernika, wiem że to krótki czas ale martwi mnie fakt ze od 3 lat jedynym zabezpieczeniem był "stosunek przerywany". razem z mężem pragniemy dzidziusia i fakt że nam sie nie udaje bardzo nas dołuje mój gin powiedziała ze jak do kwietnia nie uda nam sie zafasolkowac to czekają mnie wszystkie badania, oczywiscie na pierwszy ogien pójdzie mój mężczyzna. każde przyjscie @ doprowadza mnie do depresji... dobra koniec marudzenia. obecnie jestem w 23 dc wiec czekam i staram sie nie myślec. mam pytanie do kobiet , które maja już upragnione fasolki- czy naprawde jest różnica między stosunkiem co dzień czy co dwa dni? pytam bo słuszałam wiele odmiennych opini. nie zakładałam osobnego wątku bo mam nadzieje że tu rozwiejecie moje wątpliwości. szczerze mówiąc to my przytulamy sie prawie codziennie i może dlatego mam problemy z zaciążeniem

[gooha3]

Napisane przez dra

witajcie
ja nie dam rady brać tego bromka,czuję się fatalnie tak jak bym miała zaraz umrzeć,straszne to jest,mówiła,ze bede sie zle czuć,ale nie aż tak
zaczełam zdrawa dietke,a teraz to nawet nic nie jem,jestem i osłabiona przez nie jedzenie i przez bromka,musze iść do niej się spytać co dalej,bo ja nie dam rady brac,na noc wzielam druga tabletke to co chwile sie budziłam tak było mi niedobrze
kórde nie ma bromka dowcipnie,bo chyba juz nie dam rady wziasc doustnie

nika będzie dobrze trzeba wierzyć kochana i tępka ładnie sie trzyma

gooha głowa do góry,@ przyszła i nowe staranka i pamiętaj staranka też są przyjemne ,ale może @ sie nie rozkreci i to nieprawdziwa ,ale lepiej sie nie nakrecac,lepiej nie myslec

Już teraz jestem opanowana. Mam mojego mężusia przy sobie i to nadodatek tez w łóżeczku bo biedaka zaraziłam i razem chorujemy. Od rana leniuchujemy w łóżku.
Myśle że to lepiej że nie teraz się udało bo martwiłabym się tą chorobą żeby nie zaszkodzić.
Nabieram nadziei na kolejny miesiąc
ale za to @ tak mi się daje we znaki że też się nie zadobrze czuje, nie mówiąc już o wstretnym choróbsku

A na co jest ten bromek???
nie da się rzeczywiście jakiegoś zamiennika??

Napisane przez ula 87

hej dziewczyny. jestem staraczką od pazdziernika, wiem że to krótki czas ale martwi mnie fakt ze od 3 lat jedynym zabezpieczeniem był "stosunek przerywany". razem z mężem pragniemy dzidziusia i fakt że nam sie nie udaje bardzo nas dołuje mój gin powiedziała ze jak do kwietnia nie uda nam sie zafasolkowac to czekają mnie wszystkie badania, oczywiscie na pierwszy ogien pójdzie mój mężczyzna. każde przyjscie @ doprowadza mnie do depresji... dobra koniec marudzenia. obecnie jestem w 23 dc wiec czekam i staram sie nie myślec. mam pytanie do kobiet , które maja już upragnione fasolki- czy naprawde jest różnica między stosunkiem co dzień czy co dwa dni? pytam bo słuszałam wiele odmiennych opini. nie zakładałam osobnego wątku bo mam nadzieje że tu rozwiejecie moje wątpliwości. szczerze mówiąc to my przytulamy sie prawie codziennie i może dlatego mam problemy z zaciążeniem

Do kwietnia jeszcze jest troszke czasu może się uda.
A prowadziłaś może obserwacje przez ten czas?? Wiesz dokładnie kiedy występuje owulacja?? Czasami mierzenie temperaturki bardzo pomaga.
A z tymi przytulankami to różnie mówią.
Słyszałam takie opinie że najlepiej przytulać się co dwa dni bo wtedy plemniczki są w lepszej formie.
Natomiast kilka dni temu przeczytałam artykuł: że im częściej (nawet codzień) to tym lepiej. Także już sama nie wiem co o tym myśleć. Najlepiej tak czesto żeby to nadal było przyjemne, nie tylko powinność bo musimy mieć dzidziusia, bo wtedy zazwyczaj nie wychodzi.

[malin30]

Napisane przez Nika1980

Malinko...już wkrótce...środa...a jak się czujesz? ciągnie cię nadal w podbrzuszu? mnie ciągnie... czasem tak jak na @ więc mnie lęk ogarnia....ale...
spokój spokój...

Ogólnie to chyba zaczynają przechodzić wszystkie objawy sugerujące ciążę... Czekam więc na @...

Napisane przez aliisanka

A ja ze swoich obserwacji daję 85% że Malinka zaciążyła

A ja myślę, że jestem w tych pozostałych 15% "niezaciążonych"...

Napisane przez gooha3

Malin zmień date przy mnie.
W końcu przyszła do mnie wredna @ 31 I

Te wszystkie objawy to juz jestem pewna że przez chorubsko
Temperature dalej mam podwyzszoną i dalej niedobrze

Może to i lepiej, przynajmniej wszystko się w porządku wygoi w środku. Od grudnia było rzeczywiśćie jeszcze za mało czasu.
Trzeba sobie jakoś to tłumaczyć tak miało być.

Już zmieniam.

Napisane przez sweetpinky

a ja się nudzę już prawie wszystko zrobiłam i nie mam co robić

Hehe! to masz dobrze. Ja mam za sobą zakupy. Teraz czas na zrobienie obiadu. A potem robię się na "bóstwo" No i oczywiście dalej nie wiem, co na siebie włożyć

[ula 87]

tempke mierzyłam, ale od tego miesiąca przestałam bo stwierdziłam że jak nie mierze to nie myśle tak obsesyjnie o zafasolkowaniu. teraz obserwuje sie ale bez tempki i musze wam powiedziec że lepiej się z tym czuje ale jak w tym miesiącu zalicze kolejną porażke to napewno wróce do mierzenia. kochane trzymam kciuki za wszystkie staraczki a tym co juzz mają upragnione fasoleczki z całego serduszka gratuluje

[dra]

Napisane przez sweetpinky

a może jesteś uzulona na niego
ja kiedyś jak brałam jakieś tabsy to właśnie tak się czułam i okazało się, że jestem uczulona na jakiś składnik

raczej nie czytałam dużo opinii na ten temat i niektóre maja takie objawy niestety,że po 2tyg organizm się przyzwyczaja dopiero,ale póki co jestem w domu mogę się przemęczyć,ale tez musze wyjsc na zakupy itd,a nie jestem w stanie

Napisane przez ula 87

hej dziewczyny. jestem staraczką od pazdziernika, wiem że to krótki czas ale martwi mnie fakt ze od 3 lat jedynym zabezpieczeniem był "stosunek przerywany". razem z mężem pragniemy dzidziusia i fakt że nam sie nie udaje bardzo nas dołuje mój gin powiedziała ze jak do kwietnia nie uda nam sie zafasolkowac to czekają mnie wszystkie badania, oczywiscie na pierwszy ogien pójdzie mój mężczyzna. każde przyjscie @ doprowadza mnie do depresji... dobra koniec marudzenia. obecnie jestem w 23 dc wiec czekam i staram sie nie myślec. mam pytanie do kobiet , które maja już upragnione fasolki- czy naprawde jest różnica między stosunkiem co dzień czy co dwa dni? pytam bo słuszałam wiele odmiennych opini. nie zakładałam osobnego wątku bo mam nadzieje że tu rozwiejecie moje wątpliwości. szczerze mówiąc to my przytulamy sie prawie codziennie i może dlatego mam problemy z zaciążeniem

daj na luz,nie myśl to najlepsze rozwiazanie,a mało czasu się starasz i tak szybko cie da na badania,inni lekarze dopiero po roku przeprowadzaja badania,wiec daj na luz nie mysl za bardzo i korzystaj z przyjemności

Napisane przez gooha3

A na co jest ten bromek???
nie da się rzeczywiście jakiegoś zamiennika??

bromek jest na obniżenie prolaktyny,bo mam za wysoką,odpowiednik jest chyba,ale bardzo drogi

Napisane przez malin30

Ogólnie to chyba zaczynają przechodzić wszystkie objawy sugerujące ciążę... Czekam więc na @...


A ja myślę, że jestem w tych pozostałych 15% "niezaciążonych"...

daj na luz nie mysl,co ma byc to bedzie

[ula 87]

Dra też sie zdziwiłam że tak szybko na badania , powodem jest fakt że prawde mówiąc zbytnio sie nie zabezpieczałam ( bo st.przerywany to żadna metoda ) a nigdy nie zaliczyliśmy wpadki. mam nadzieje że do kwietnia zobacze 2 kreseczki na teście dziekuje wam za słowa otuchy nawet nie wiedziałam że te forum tak bardzo mi pomaga

[dra]

Napisane przez ula 87

Dra też sie zdziwiłam że tak szybko na badania , powodem jest fakt że prawde mówiąc zbytnio sie nie zabezpieczałam ( bo st.przerywany to żadna metoda ) a nigdy nie zaliczyliśmy wpadki. mam nadzieje że do kwietnia zobacze 2 kreseczki na teście dziekuje wam za słowa otuchy nawet nie wiedziałam że te forum tak bardzo mi pomaga

no tez masz racje,ale do kwietnia zleci zobaczysz,a moze juz niebawem zafasolkujesz tylko nie mysl za dużo,bo psychika dużo umie zdziałac

[gusiec]

hej dziewczyny. u mnie sobota jakas taka leniwa dzisiaj. zaliczylam kino, poopalalam sie troche i wlasnie sie biorę za obiad. staram sie nie mysle o tym, ze ma wszystkie objawy zwiazane z nadchodząca @.3mam sie nadziei do samego konca

[flowerspower]

Witam Kochane "Staraczki" my z mężem również zaczęliśmy się starać o dzidziusia w 2009 roku. Tyle tylko, że nasze starania nie są jakieś monitorowane, tak po prostu nie zabezpieczamy się i czekamy na niespodziankę Dodam jeszcze, że kończę w tym roku 23 lata, studiuje dziennie i jesteśmy z mężem rok po ślubie. @ miałam ostatnio 27.12 no i po cichutku liczę, że może za pierwszym razem się udało...

[Ellen26]

witajcie
piszę tu pierwszy raz ale Wasz wątek obserwuję od jakiegoś czasu, również staram się zajść w ciążę ale niestety bez rezultatów jak do tej pory (4 cykl)

chciałam odpowiedzieć na post Dra, ale jakoś nie chciało mi wkleić
ja też to brałam bromergon i mi ginekolog powiedziała że jak bedę mieć mdłości lub zawroty to ten lek można dopochwowo stosować, jedna z moich znajomych zaszła zaraz w ciążę jak zaczeła brać bromerlgon l

pozdrwaiam Wszystkie Staraczki i trzymam kciuki

[dra]

Napisane przez flowerspower

Witam Kochane "Staraczki" my z mężem również zaczęliśmy się starać o dzidziusia w 2009 roku. Tyle tylko, że nasze starania nie są jakieś monitorowane, tak po prostu nie zabezpieczamy się i czekamy na niespodziankę Dodam jeszcze, że kończę w tym roku 23 lata, studiuje dziennie i jesteśmy z mężem rok po ślubie. @ miałam ostatnio 27.12 no i po cichutku liczę, że może za pierwszym razem się udało...

witaj to

Napisane przez Ellen26

witajcie
piszę tu pierwszy raz ale Wasz wątek obserwuję od jakiegoś czasu, również staram się zajść w ciążę ale niestety bez rezultatów jak do tej pory (4 cykl)

chciałam odpowiedzieć na post Dra, ale jakoś nie chciało mi wkleić
ja też to brałam bromergon i mi ginekolog powiedziała że jak bedę mieć mdłości lub zawroty to ten lek można dopochwowo stosować, jedna z moich znajomych zaszła zaraz w ciążę jak zaczeła brać bromerlgon l

pozdrwaiam Wszystkie Staraczki i trzymam kciuki

dziękuję za odpowiedź
ja fatalnie się czuję,bym mogła mieć jakies tam objawy,ale nie straszliwy ból głowy,zapchany nos,straszne zawroty głowy i drgawki jakieś,uczucie goraca z znimnym,jakbym leki przedawkował takie uczucie
a wizaz coś dziś szwankuje,bo ja się dostać nie mogę wieć nie martw sie to u nich problem
i na ciebie przyjdzie czas i zafasolkujesz zobaczysz,nie trac wiary i głowa do góry

[aankaa78]

Witajcie w niedzielny śnieżny poranek

Napisane przez flowerspower

Witam Kochane "Staraczki" my z mężem również zaczęliśmy się starać o dzidziusia w 2009 roku. Tyle tylko, że nasze starania nie są jakieś monitorowane, tak po prostu nie zabezpieczamy się i czekamy na niespodziankę Dodam jeszcze, że kończę w tym roku 23 lata, studiuje dziennie i jesteśmy z mężem rok po ślubie. @ miałam ostatnio 27.12 no i po cichutku liczę, że może za pierwszym razem się udało...

Witaj Trzymam kciuki.

Napisane przez Ellen26

witajcie
piszę tu pierwszy raz ale Wasz wątek obserwuję od jakiegoś czasu, również staram się zajść w ciążę ale niestety bez rezultatów jak do tej pory (4 cykl)

chciałam odpowiedzieć na post Dra, ale jakoś nie chciało mi wkleić
ja też to brałam bromergon i mi ginekolog powiedziała że jak bedę mieć mdłości lub zawroty to ten lek można dopochwowo stosować, jedna z moich znajomych zaszła zaraz w ciążę jak zaczeła brać bromerlgon l

pozdrwaiam Wszystkie Staraczki i trzymam kciuki

Co to za lek i kiedy jest przepisywany???

A teraz coś o mnie....Robiłam wczoraj test i jedna krecha....45 dzień cyklu....Przypominam ze jestem po 10 latach brania diane 35 ...... i.......wczoraj byłam na imprezie....tańce skakańce a mnie brzuch coś zaczął pobolewac i ....wyskakałam @.....
Teraz się zastanawiam co muszę zrobic...Może jakiś monitoring owulacji? Poradzcie mi specjalistki

[Ellen26]

Co to za lek i kiedy jest przepisywany???

Bromergon jest przepisywany gdy ma się podwyższoną prolaktynę, tak było przynajmniej w moim przypadku

pozdrawiam serdecznie

[malin30]

Napisane przez dra

daj na luz nie mysl,co ma byc to bedzie

Ja właśnie dałam sobie na luz i dlatego tak myślę.

Cześć Dziewczyny! U mnie śniegu nie ma, ale za to słońce świeci. Wczorajsza imprezka urodzinowa okazała się babskim wieczorem i to w bardzo okrojonym składzie - 4 babki Było sympatycznie, a ja pierwszy raz od dawna wróciłam do domu trzeźwa