|
|
#151 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
ja sięczasem wykłócam z moim mężem, wiem jak to działa, on też czasem coś powie, albo ja powiem ( częściej ja niestety) ale wiem, że nasza miłość warta jest walki. i Wasza również.... śpij dobrze!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
|
|
|
#152 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Dziękuję kochana
tego mi było trzeba aż mi łezka poszła, ale chyba masz rację...Kochana Nika![]() ![]() Dobrej nocki dziewuszki ![]() PS Nikuś piękny avatarek zawsze chciałam taką małą, słodziutką córunię
Edytowane przez agusia8524 Czas edycji: 2009-02-05 o 21:36 |
|
|
|
#153 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
OGROMNE GRATULACJE
__________________
HUBERT
13 luty 2015 - 4kg i 58 cm 13 maj 2015 - 6,9 kg i 64 cm |
|
|
|
|
#154 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
chyba i mnie przyjdzie to się zapisać..
nie jest zbyt dobrze z moją płodnością.. no cóż..nie każdemu jest pisane od razu nosić 2 serca w sobie..czasem może trzeba wiary i cierpliwości...
__________________
..Przyszłaś na świat Kochanie..
..Z dnia na dzień kocham Cię mocniej.. ..Spełnieniem Mych marzeń jesteś.. ..Iskierką malutką.. ..Która rozświetla mi życie.. ..I daje nadzieję na lepsze jutro.. ..Trzeba zawsze przekraczać próg nadziei.. |
|
|
|
#155 | ||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: góry
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
wreszcie znalazłam czas na nadrobienie zaległości
![]() Zacznę od najświeższych Ale numer z Zanką!! Tak się ucieszyłam jak usłyszałam, że już po! Cytat:
Jeżeli uważasz, że przerwa jest potrzebna, to tak też zrób. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Fryzurka spoko, choć gościa troche poniosło i przekombinował z długością - nie mogę już związać włosów - a nie cierpię kiedy lecą mi do oczu. No i ta cena... :/ jak dla mnie to 40zł to dużo. zastanowię się czy jeszcze tam pójdę... Cytat:
Cytat:
A ja pamiętam jak bardzo się ucieszyłam kiedy na pierwszej wizycie dostałam kartę. Czułam się taka dowartościowana! Mały świstek, a tak cieszy. |
||||||
|
|
|
#156 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 746
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
Czy przed owu temperaturka ma rosnąc? ![]() ![]() Super fluidzior![]() Cytat:
__________________
Anka. |
||
|
|
|
#157 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
a mierzysz wieczorem po spoczynku?tzn zawsze jak mierzysz to musi być jakieś 2h leżenia - odpoczynku.
Temp rośnie w przed dzień owulacji lub dzień po owulacji lub w samą owulacje jest skok zależy od kobity
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 |
|
|
|
#158 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
zanka GRATULACJE kochana
i caluski dla maluszka
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
|
|
|
#159 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cześć Dziewczyny! Ale się napróbowałam
Już w drugim cyklu zaskoczyło Życzę wszystkim starającym się, żeby też Wam się jak najszybciej udało.
__________________
Jasiek Misiek |
|
|
|
#160 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 746
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
Mierzę rano o 6 do wykresu 9dzis wynik 36,6, wczoraj 36,3), ale z ciekawości mierzyłam także po całym dniu i mam taka niską..35,8 36....i się zastanawiam dlaczego?
__________________
Anka. |
|
|
|
|
#161 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
bo chodzisz ruszasz sie cały dzie, to wpływa na tempkę, nie ma sensu mierzyć wieczorem nic to nie daje, ma prawo być inna od tej rano bo ta rano to jest podstawowa temp ciała po spoczynku- nie ma sensu mierzyć po całym dniu bo wtedy cały dzień wpływa na twoją tempkę i wynik jest nie miarodajny- tak uważam.
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
|
|
|
#162 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
gratulacje dla Żanetki i buzialki dla maluszka
biedroneczko, prześliczny ten Twój fluidek, niech sobie zdrowo rośnie malin, gratki aliisanka, witaj aguś, głowa do góry, faceci to po prostu inny gatunek, jak to kiedyś Kropka napisała z jakimś błędem genetycznym... i stąd u nich to siano w głowie czasem... dla nic większośc rzeczy jest bardzo prosta, a my lubimy wszystko rozkładać na czynniki pierwsze, zastanawiać się, doszukiwać drugiego dna... u nich białe jest białe a czarne jest czarne... każda z nas czasem kłóci sie z TŻ, u mnei dochodzi jeszcze konflikt na polu: ja humanista, B umysł aż nazbyt ścisły.... rozmawiamy najczęściej jak gęś z prosięciem... ja o niebie on o chlebie ... ale w sumie mimo wszystko dobrze nam razem, chociaż czasem mam ochote go udusić i ręce mi opadają...
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać..... Bruno już w domku |
|
|
|
#163 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: ... Baltic Sea ...
Wiadomości: 2 788
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
|
|
|
|
#164 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
Żarcik, a jednak sporo w nim prawdy. Cytat:
Cytat:
![]() Wczoraj doszłam do wniosku, że tak jak kiedyś wszystko mi pasowało i na wiele rzeczy przymykałam oczy, tak teraz wszystko chcę i na nic oczu przymknąć nie umiem. Kiedyś nie mówiłam nic, gdy się tydzień za odkurzanie brał, a teraz mi źle że to robi, bo potrzebuje ode mnie polecenia, a ja chciałabym żeby sam widział, że trzeba. Napisałam przedwczoraj kartkę "sprzątnij kuwetę", sprzątnął, wczoraj "odkurz", odkurzył... Czy ja chcę rzeczy niemożliwych? Czy facet nie widzi, że trzeba coś zrobić?! Mój to działa w ogóle na zasadzie: "przewróciło się, niech leży (...) będę się potykał czasem, ale nie muszę sprzątać". Powiem, zrobi, ale mi to już nie wystarcza. I nie wiem czemu nawet. Najlepszy numer. W pon. gadałam z nim przez tel. zanim wyszedł na popołudnie. Coś tam marudził o czymś co przeczytał w necie. Odburknęłam, że może by tak w domu coś zrobił. Spytał co. Odpowiedziałam: "rozejrzyj się". Przyszłam, okazało się, że umył gary. Ale mnie się rzuciło w oczy, że nie odkurzył i od razu mi ciśnienie skoczyło. To chyba nie jest normalne?! Tak na marginesie - zawsze wszystko ma dwa bieguny. Dziś przeczytałam post dziewczyny, która pisała że mąż się obraża, gdy ona wyjeżdża, inne się pod tym podpisały i stwierdziłam, że chyba powinnam tego swojego docenić za brak takich akcji. Jak długo go znam, tak nigdy się nie obraził. Już zapomniałam jak mi to przeszkadzało w moim ex. Cytat:
Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2009-02-06 o 11:29 |
||||
|
|
|
#165 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
kochanie, przynajmniej zmył gary- to i tak nieźle , prawda? faceci już tak mają... mój przynajmniej sam z siebie czyści kuwetę, nie muszę przypominać...ale coś innego..? hm.. fakt, że on się całą papierkową robotą i rachunkami zajmuje więc nie narzekam. czasem mnie wkurza bo po obiedzie mówię, idę zmywac, a on : nie nie kochanie, usiądź , odpocznij, ja pozmywam, więc pijemy kawę, potem oczywiście on znów musi pracować do 22 przy kompie i... rano ja i tam zmywam gary... tak to już jest... i tak: powinnaś go docenić za brak takich akcji nie wiem...ale cieszęsię , że piszesz...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
|
|
|
#166 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
Na weekend... No widzisz i znowu problem. Spytałam o wyjazd. Tak, on chce. Zaczęłam szukać, poprzesyłałam mu linki (bo szukałam w pracy) i usłyszałam, że mam wybrać parę miejsc i pogadamy o tym później i wybierzemy z tego co znalazłam. Ja! W sobotę był zajęty, więc nie pogadaliśmy. Czekałam, aż sam się ocknie w nd. ale nie. Wieczorem mu powiedziałam, że widać tylko mnie zależy, więc pojadę sama. Na co mi odpowiedział: "nie marudkuj, przecież ja jadę". Zero inicjatywy. Zero. Z kuwetą też tak było. Sprzątał odkąd zrobiłam badania, ale musiałam przypominać. W końcówce grudnia przestałam... Nie posprzątał sam ani razu przez miesiąc. W końcu napisałam kartkę, sprzątnął. Jak bym miała w domu małe dziecko. Ze zmywaniem mam tak jak Ty. Odnoszę talerze i pada: zostaw, ja to zrobię potem. Wstaję rano, stoją w zlewie. Tak to już jest... Ale czemu do cholery? Wiem, że ja go tego nauczyłam (tzn. utrwaliłam nawyki przez te 8 lat) i to mnie wk... najbardziej. Ps. Jeszcze trochę a zacznę się zachowywać jak ta emotka -
Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2009-02-06 o 11:50 |
|
|
|
|
#167 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
ale po całym dniu tak, że przed mierzeniem nie odpoczywasz tylko coś robisz?bo jeśli tak to dziwnie że po "ruchu" temperaturka jest niższa niż rano ![]() a jak zrobisz cały wykres tzn od okresu do okresu to masz 2 fazy?(tą niższych temperatur i tych wyższych?)
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 |
|
|
|
|
#168 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
kurcze, nie wiem co poradzić. uważam, że w każdym związku następuje co jakiśczas kryzys i te kryzysy są zupełnie naturalne- nieprzyjemne ale naturalne, po każdym kryzysie związek jest albo mocniejszy albo rozpada się powoli. myslę, że powinnaś postawić na swoim i zorganizować wyjazd- nawt jeśli to ma być Twoja inicjatywa...Kropka to Twoje życie, Twoje małżeństwo- tak jego też , ale i Twoje. myślę, że warto powalczyć. wyjechać i daleko od codzienności spróbować porozmawiać jeszcze raz. nie mówię, że będzie łatwo. ale uważam, że warto. zapomnieć, jak długo jesteście małżeństwem, zapomnieć co was na codzień przytłacza... i po prostu pobyć razem... ja też sobie czasem zadaje pytanie : czemu? do cholery czemu? mój mąż mnie ostatnio dobija swoją pracą...codziennie wieczór do 22, 23...codziennie przy obiedzie pada pytanie: musisz dziś pracować, codziennie odpowiedź brzmi: musze tylko coś zrobić, albo : tylko chwilkę.... a potem siedzi z kompem do 22... ja wiem, że teraz jest gorący czas, wiesz przeprowadzka, ciągle tysiąc papierów od maklerów, banku, trzeba internet i tel tam założyć, załatwić prąd...wiem, że wszystko na jego głowie...ake niespodziewanie to jest dla mnie szczególny czas z powodu tej ciąży..i bardzo go potrzebuję...i boli mnie , że muszę to tu to tam wyrywać siłą godzinkę dla nas...może jak się przeprowadzimy będzie lepiej....?
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
|
|
|
#169 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 743
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
Aaaa to gratulacje |
|
|
|
|
#170 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
|
|
|
|
|
#171 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
wogóle myślę, że faceci bardzo często robią głupoty nie dlatego, że złe intencje mają ale wręcz przeciwnie, coś sobie ubzdurają w głowie, co im się lepsze wydaje i potem ciężko im przetłumaczyć, że wcale nie... chyba sobie zrobię jajko...coś trzeba by przekąsić...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
|
|
|
#172 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
Tylko, że mnie to wk... już teraz. I poważnie zaczynam się zastanawiać czy go z tym wszystkim co takie ważne dla niego nie zostawić po prostu. Zjedz coś, dzidzia głodna przecież.
|
|
|
|
|
#173 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
zjadłam, jajko, ale średnio mi smakowało. kochana, musisz myśleć o tym, co da Ci szczęście. czasem miłość nie wystarczy niestety. Saint- Exupery napisał: kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku. I ja myślę , że to troszkę tak jest. nie wystarczy się po prostu kochać, trzeba jeszcze wspólnie podążać w tym samym kierunku, wspólnie pragnąć od życia podobnych rzeczy, inaczej żadna miłośc nie przetrwa. tak było ze mną i moim ex- byłą potwornie zakochana przez 9 lat...ale ja chciałam już jakiejś decyzji z jego strony , a on...jak to on...nic i nic.. pękłam kiedy po roku od zaręczyn jego rodzina nadal o nich nie wiedziała. zaręczyny były wymuszone przeze mnie, i w gruncie rzeczy czułam się jakby się odbyły na odczepnego: masz i już nie gadaj... myśl, Kropko, ale zanim podejmiesz jakąś ważną decyzję daj wam trochęczasu...no i wyjedźcie gdzieś
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
|
|
|
#174 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Tak jest proszę pani.
Ps. Ja też już to przerabiałam. Po 7 latach zabrałam zabawki i poszłam w siną dal. Ale do takiej decyzji musiałam dojrzeć i dwa lata przecierpiałam. |
|
|
|
#175 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
no to gdzie jedziecie na ten długi weekend?
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
|
|
|
|
#176 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
Tak czytam Kropka, co piszesz i prawie jakbym o sobie czytała... dla B zawsze wazniejsze jest to czego inni potrzebują od tego czego potrzeba mnie... bo ja to sobie przeciaz poradzę a poza tym on JEST ze mną... i to jego "bycie" jest wszystkim... sam z siebie nic w zasadzie nie proponuje, nie zrobi... wszystko ja, na zasadzie: odkurz, zetrzyj kurze, pójdźmy do kina... nawet jak się pytam co na obiad to zawsze słyszę "a co byś chciała"... a mnie się marzy zeby choć czasem zrobił cos od tak po prostu bo wpadł mu pomysla do głowy, żeby było mi miło i przyjemnie... jak się widzi z kumplem, pomijam, że w zasadzie widują się codziennie, to zawsze ma czas i chęc z nim gadać i ma o czym... jak jest ze mna to często siedzi sam w swoim swiecie, gra na komputerze... a ja zostaję znou sama ze wszystkim... nie przecze czasem ma przebłyski, czasem nawet trwaja troche dłuzej... ale ja się czasem zastanawiam, czy mnie to wystarcza? ja juz nie mam nastu lat, ogromny bagaż naprawdę złych doswiadczeń w życiu i chciałabym juz sobie odpocząć, miec obok kogoś na kim zawsze moge polegać, kto jest wsparciem, a teraz czasem czuję się sama ze wszystkim, taka trochę porzucona... niby jest nas dwoje a jestem sama...
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać..... Bruno już w domku |
|
|
|
|
#177 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
Ciąg dalszy zwiedzania tego, na co nam ostatnio zabrakło czasu. Nocleg w Polanicy Zdroju. Cytat:
Ja się ostatnio trochę zbiesiłam i staję okoniem. Tydzień temu wszedł do domu i pyta co dziś robię na obiad. Jakoś mi się nagle przelało i powiedziałam: "ja? nic; ewentualnie robimy obiad, bo ja nie robię żadnego". Trochę się zdziwił, ale został w kuchni. Też ma czasem przebłyski. Ale takie mało zajmujące dla mnie. Np. zrobi mi fajne zdjęcie i potem duma nad nim tydzień, po czym dostaję prezent - swoje dupne foto w antyramie do powieszenia na ścianę. Ale to takie mało dla nas te przebłyski. |
||
|
|
|
#178 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 437
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
tak czytam sobie co piszecie i przypomniał mi się cytat:
"Dla mężczyzny sercem jest świat, Dla kobiety światem jest serce". - Christian Grabbe i jeszcze zanałazłam z tej samej bajki: "Kobiety w miłości są praktyczniejsze od mężczyzn. Miłość u mężczyzny ledwo cząstkę życia wypełnia, dla Kobiety jest treścią życia." — Michał Bałucki
__________________
...najmniejsze państwo świata Obok biegnie czas, lecz nas to nie dotyczy... Syzyf była kobietą
|
|
|
|
#179 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
oj no...kocha cię... na swój męski sposób...faceci to nie rozumieją czasem jak działa relacja.... Daf... przytulam cię mocno... może wy też się wybierzecie na wakacje? rozumiem, że się wkurzasz.... faceci są jak sprężynki - raz są blisko a raz daleko, potrzebują się udać do swojej jaskini ( typu : kumpel, samochód, komputer...bo o pradziwą jaskinię to dziś raczje trudno...) dlatego czasem mają przebłyski a czasem po prostu są daleko...nas to boli, a im pozwala odetchnąć, zatęsknić, zająć się WAZNYMI ( ?? ) sprawami... pamiętam takie piękne i mądre zdanie... ŚWIATEM kobiety są sprawy SERCA, SERCEM mężczyzny są sprawy ŚWIATA.... i moim zdaniem to jest cała prawda o tym jak my widzimy świat a jak oni... Konspiracja - popatrz zacytowałyśmy to samo hahaha, tyle, że ja sparafrazowałam trochę cytat, ale ja go z liceum pamiętam, więc dlatego tak nie słowo w słowo...nawet nie wiedziałam czyj to cytat, dzięki!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png Edytowane przez Nika1980 Czas edycji: 2009-02-06 o 15:00 |
|
|
|
|
#180 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Próbować do skutku VIII "uwierzyc w cud"
Cytat:
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać..... Bruno już w domku |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:45.





no mam nadzieję,że się ułoży, ale czasami mam ochotę wziąć i to wszystko..........echhh pierdzielnąć delikatnie rzecz biorąc, ja też słomiany ogień jestem
, i ciągle mam jakieś "ale" do tego chłopa mojego i czasem go podziwiam, że wytrzymuje, a czasem zastanawiam się, jak już coś wywinie lub powie, co ja z nim robię...idealna to ja wcale nie jestem, to wiem, ale on też miewa takie teksty, że czasem wątpię, czy my w zasadzie do siebie pasujemy...no a czasem bym się pociąć za niego dała...ot cała ja... ja sama siebie czasem wkurzam...;p 
zawsze chciałam taką małą, słodziutką córunię




.



i caluski dla maluszka 


W sobotę był zajęty, więc nie pogadaliśmy. Czekałam, aż sam się ocknie w nd. ale nie. Wieczorem mu powiedziałam, że widać tylko mnie zależy, więc pojadę sama. Na co mi odpowiedział: "nie marudkuj, przecież ja jadę".
i to mnie wk... najbardziej. 

