Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009! Część II

[eleeri]

Cass ładny brzuszek

UnholyOne płaszczyk śliczny ,

a ja już z ledwością dopinam swoje kurtki wszystkie mnie juz opinają i tak smiesznie wyglądam z tyłu balonik z pupy a z przodu balonik z brzucha

Żeby juz przyszła ta wiosna

I tak mi się przypomniało ktoś tu kiedyś pisał o tym, że ma listę z wyprawką z tamtego roku - niestety mam chyba początki sklerozy, bo nie pamiętam kto , czy mogę dostać i ja

aha i któraś mamuśka kupiła poduszkę-tasiemca do spania z Motherhood, czy wartuje ona swojej ceny?

Svinecka daj znać co z Twoim małym, czy to coś poważnego ?

[skierka1981]

nareszcie, przeczytałam wszystko - muszę nie wyjeżdżać albo brać laptopa ze sobą poza tym od rana mi też wizażu nie chciało otworzyć.


to tak po kolei :
Svinecka trzymam kciuki za wizytę i podziwiam piękne zdjęcie

Witam cię czarnolaska

lenusia trzymam kciuki oczywiście

cassandra - brzusio piękności

UnholyOne, piękne ciuszki - ja też chyba zapoluję na taki płaszczyk

Mariolasl, to my tak samo, nie doczytałam jakoś. U mnie już ok pani doktop powiedziała, że nici z przytulenek do następnej wizyty tej planowanej, którą mam 23 marca. potem mam zapytać lekarza, myślę że pozwoli bo już dziś wszystko wróciło do normy. Po prostu za mocno poszaleliśmy - w ciągu tyg mąż wracał późno i tak w weekend jak byliśmy u jego rodziców... Gin powiedziała, że szyjka zamknięta z łożyskiem też ok i to efekt igraszek, wydaje mi się że coś z szyjką bo to ona mogła chyba być najbardziej podrażniona. najważniejsze że wszystko ok, śluz też już biały. A Amelka szaleje cały czas po prostu będziemy musieli bardziej uważać. I wczoraj jak gin robiła usg to pyta czy znam płeć, mówię że chłopak wg lekarza tu co teraz chodzę a ona mi mówi że na 100%


chyba wszystko napisałam

[czekoladka21]

Mamuski udzielam sie na wątku "juz nie panny, ale zawsze młode" i nasza Agatka tez.......wczoraj napisala wiadomosc, ktora mnie zasmucila.....ale juz wszystko dobrze!

Napisane przez Agata R
czesc
taksie za te remonty wzielam ze w szpitalu wyladowalam... zaczelam plamic i sie wystraszylismy nie na zarty... na szczescie z dzidza jest dobrze i juz nie plamie dzisiaj ale musze tu zostac prawdopodobnie dokonca tygodnia i lezec....
ha a teraz zapytacie jakim cudem pisze??? mazl mi dzisiaj przywiozl laptopa z blue conectem i juz nie cierpie takich katuszy bo mam was i mase zaleglosci

buzka

[frida110]

Ale mamy fajną stronkę wizażową. Bardzo mi się podoba

[Ania0104]

Napisane przez p4w

dzień dobry

jakoś nie mogę się przyzwyczaić do nowej grafiki - niesamowite jak człowiek się przyzwyczaja nawet do szaty graficznej forum

ja mam usg w czwartek - już się nie mogę doczekać

mój synek szaleje na całego, ale w nocy śpi grzecznie - jeszcze mnie nie obudził

dziś się chyba wybiorę z mamą do sklepu dziecięcego obejrzeć na żywo wózki, łóżeczka, wanienki, itp..., bo widzę, ze Wy tu jesteście na etapie zaawansowanych wyborów, a ja daleko w lesie - aż mi wstyd

dziewczyny - mam nadzieję, ze Wasze dolegliwości napięciowe i bólowe brzuszków to nic poważnego

nic się nie przejmuj ... jestesmy w tym lesie razem
Ja mam narazie tylko skarpeteczki, buciki i kilka darowanych ciuszków ... no i kołyskę - ale to moja własna osobista

Moja siostra zaczyna szlaeć z zakupami
Zobaczcie co mój Dzidziołek dostał od cioci .... tzn dostanie, bo narazie przeysłała mi tylko zdjecie

[katarzynka00]

Napisane przez majka versace

Hihi... tyle że ja tego nie napisałam Nie wiem jak to zrobiłaś ale to nie moja wypowiedź.

Napisane przez megi b

Coś się źle zacytowało katarzynce bo to ja o tej "mądrej" lekarce pisałam

przepraszam dziewczynki, że inne słowa w wasze usta powkładałam, nie wiem jak mi się to udało

Napisane przez Gizmiatko

a kto mowil ze tamten watek jest chaotyczny ?? hihi no u nas to wyjatkowo duzo mam !! nas powinni rozdzielic na lipcowe i na sierpniowe osobno .
To prawda jest duzo nas ale nie wsyztskie pisza, pare nas tu pisze zauwazylam

ja się nie zgadzam i prostestuję !!! niby dlaczego ??? ja chce mieć kontakt ze wszystkimi jak do tej pory...

Napisane przez Svinecka

jak wylaczysz strone to automatycznie bedziesz wylogowana

a ja tak nie mam.Nigdy się nie wylogowuję, a jak wchodzę to już jestem na swoim profilku i hasła nie zapamiętywałam.
Życzę zdrówka dla syneczka

Napisane przez mariolasl

Poproszę o dobre fluidki na jutrzejsze przedpołudnie. Mam moje USG połówkowe. Jeśli dzidzia się odtajni, to wybieramy się na pierwsze symboliczne zakupy dla dzieciątka. Myślimy o jakieś zabawce i pierwszych bucikach lub ubranku.

trzymam jeszcze 15minut, choć u ciebie już południe ale przezorny zawsze ubezpieczony

Napisane przez UnholyOne

A mnie od wczoraj wieczora bolało podbrzusze, tak jak na okres. Dziwnie sie czułam Antoś się ruszał, ale strasznie nisko - dosłownie przy samej kości łonowej Teraz jest ok, ale jak się powtórzy to chyba zadzwonię do mojego ginka.

ja też wczoraj jakoś kiepsko się czułam, też Laurkę nisko czułam więc połozyłam się i ogl. tv, dziś już jest ok, może to przez spacer który sobie zafundowałam popołudniu

Napisane przez Cassandra 23

A dzisiaj wklejam obiecane fotki brzuszka a raczej bębena (23 tyg. i 3 dni)
Nie przestraszcie się.

śliczności,poważnie

Napisane przez Wojtusia

Mamusie, a malujecie paznokcie? Bo ja do tej pory nie malowałam, bo tak mi ginka powiedziała, znaczy nie zakazała, ale powiedziała, ze lepiej nie....

ja namiętnie na czerwono moze miała na myśli gdyby coś się stało...lekarze oceniają po tym stan pacjentki, po poduszce paznokcie.Czy sinieje itp. Więc do porodu będę bez lakieru

Napisane przez syla39

No wlasnie a propos brzucha. Czy wy tez macie twarde podbrzusze wieczorem??? Bo mi czasami tak twardnieje ze az sie martwie

ja mam jak za dużo spaceruję i za dużo stoję-zakupy itp to mi twardnieje, a jak dzień mam lihhtowy to nic takiego mi się nie dzieję.

[frida110]

Napisane przez skierka1981

Mariolasl, to my tak samo, nie doczytałam jakoś. U mnie już ok pani doktop powiedziała, że nici z przytulenek do następnej wizyty tej planowanej, którą mam 23 marca. potem mam zapytać lekarza, myślę że pozwoli bo już dziś wszystko wróciło do normy. Po prostu za mocno poszaleliśmy - w ciągu tyg mąż wracał późno i tak w weekend jak byliśmy u jego rodziców... Gin powiedziała, że szyjka zamknięta z łożyskiem też ok i to efekt igraszek, wydaje mi się że coś z szyjką bo to ona mogła chyba być najbardziej podrażniona. najważniejsze że wszystko ok, śluz też już biały. A Amelka szaleje cały czas po prostu będziemy musieli bardziej uważać. I wczoraj jak gin robiła usg to pyta czy znam płeć, mówię że chłopak wg lekarza tu co teraz chodzę a ona mi mówi że na 100%


chyba wszystko napisałam

Skierko mamy wizytę w tym samym dniu

[katarzynka00]

Napisane przez eleeri

Ja już mam no-spę pod ręką, pytałam w czwartek swojego gina o to twardnięcie brzucha i właśnie tak mi poradziła.
Chyba teraz wszystkie tak będziemy miały , to są te skurcze macicy kogoś tam - nie pamiętam
.

Braxtona-Hicksa

[Ania0104]

Napisane przez eleeri

I tak mi się przypomniało ktoś tu kiedyś pisał o tym, że ma listę z wyprawką z tamtego roku - niestety mam chyba początki sklerozy, bo nie pamiętam kto , czy mogę dostać i ja

aha i któraś mamuśka kupiła poduszkę-tasiemca do spania z Motherhood, czy wartuje ona swojej ceny?

Svinecka daj znać co z Twoim małym, czy to coś poważnego ?

listę z wyprawką miała Truheart ... jeśli podasz maila, to Ci prześle

I poduszkę też kupowała Tru podobno jest super!!!

Napisane przez skierka1981

nareszcie, przeczytałam wszystko - muszę nie wyjeżdżać albo brać laptopa ze sobą poza tym od rana mi też wizażu nie chciało otworzyć.


Mariolasl, to my tak samo, nie doczytałam jakoś. U mnie już ok pani doktop powiedziała, że nici z przytulenek do następnej wizyty tej planowanej, którą mam 23 marca. potem mam zapytać lekarza, myślę że pozwoli bo już dziś wszystko wróciło do normy. Po prostu za mocno poszaleliśmy - w ciągu tyg mąż wracał późno i tak w weekend jak byliśmy u jego rodziców... Gin powiedziała, że szyjka zamknięta z łożyskiem też ok i to efekt igraszek, wydaje mi się że coś z szyjką bo to ona mogła chyba być najbardziej podrażniona. najważniejsze że wszystko ok, śluz też już biały. A Amelka szaleje cały czas po prostu będziemy musieli bardziej uważać. I wczoraj jak gin robiła usg to pyta czy znam płeć, mówię że chłopak wg lekarza tu co teraz chodzę a ona mi mówi że na 100%

chyba wszystko napisałam

no niezła jesteś ... ja dalej zaległosci nie nadrobiłam
Nie było mnie 3 dni i tez załowałam, ze laptopa nie zabrałam ze sobą

Super, ze chłopak potwierdzony w 100%
Moja tesciowa wczoraj jakos nie chciała uwierzyć, że wiemy na pewno ze to chłopak ... powiedziałam ze chłopak i już! Co sie będe kłócić

Napisane przez czekoladka21

Mamuski udzielam sie na wątku "juz nie panny, ale zawsze młode" i nasza Agatka tez.......wczoraj napisala wiadomosc, ktora mnie zasmucila.....ale juz wszystko dobrze!

Napisane przez Agata R
czesc
taksie za te remonty wzielam ze w szpitalu wyladowalam... zaczelam plamic i sie wystraszylismy nie na zarty... na szczescie z dzidza jest dobrze i juz nie plamie dzisiaj ale musze tu zostac prawdopodobnie dokonca tygodnia i lezec....
ha a teraz zapytacie jakim cudem pisze??? mazl mi dzisiaj przywiozl laptopa z blue conectem i juz nie cierpie takich katuszy bo mam was i mase zaleglosci

buzka

o kurcze!
Mam nadzieje, ze to nic powaznego i Agata szybko wyjdzie z tego szpitala!

[czekoladka21]

Napisane przez katarzynka00

Braxtona-Hicksa

dokladnie:
Skurcze Braxtona-Hicksa

Napięcie i stwardnienie macicy, jakie często ma miejsce po 20. tygodniu ciąży, przyszłe mamy odczuwają jako rytmiczne, bezbolesne, choć nieprzyjemne skurcze, tzw. skurcze Braxtona-Hicksa.

Skurcze Braxtona-Hicksa są nieregularne i niebolesne. Z czasem staną się silniejsze, bo muszą przygotować macicę do porodu. Wzmacniają ją, ustalają pozycję dziecka i pomagają w procesie skracania się szyjki macicy.

Napięcie może trwać nawet dwie minuty, choć zazwyczaj czas jednego skurczu nie przekracza 30 sekund. Im bliżej porodu, tym skurcze stają się bardziej odczuwalne, częstsze i trudno je odróżnić od skurczów porodowych. Jeśli oprócz rytmicznych, coraz częstszych skurczów czujesz ból brzucha lub w okolicy krzyża, to najprawdopodobniej rozpoczął się poród.

[UnholyOne]

Napisane przez skierka1981

nareszcie, przeczytałam wszystko - muszę nie wyjeżdżać albo brać laptopa ze sobą poza tym od rana mi też wizażu nie chciało otworzyć.


to tak po kolei :
Svinecka trzymam kciuki za wizytę i podziwiam piękne zdjęcie

Witam cię czarnolaska

lenusia trzymam kciuki oczywiście

cassandra - brzusio piękności

UnholyOne, piękne ciuszki - ja też chyba zapoluję na taki płaszczyk

Mariolasl, to my tak samo, nie doczytałam jakoś. U mnie już ok pani doktop powiedziała, że nici z przytulenek do następnej wizyty tej planowanej, którą mam 23 marca. potem mam zapytać lekarza, myślę że pozwoli bo już dziś wszystko wróciło do normy. Po prostu za mocno poszaleliśmy - w ciągu tyg mąż wracał późno i tak w weekend jak byliśmy u jego rodziców... Gin powiedziała, że szyjka zamknięta z łożyskiem też ok i to efekt igraszek, wydaje mi się że coś z szyjką bo to ona mogła chyba być najbardziej podrażniona. najważniejsze że wszystko ok, śluz też już biały. A Amelka szaleje cały czas po prostu będziemy musieli bardziej uważać. I wczoraj jak gin robiła usg to pyta czy znam płeć, mówię że chłopak wg lekarza tu co teraz chodzę a ona mi mówi że na 100%


chyba wszystko napisałam

To ja już nie rozumiem, to chłopak, czy Amelka???

Dobrze, że już wszystko ok i plamienie ustało. Teraz trzeba się tylko oszczędzac

Dziękuję za pochwałki ciuszków. Płaszczyk bardzo fajny, nawet jakby w lecie było zimno to się zmieszczę tyle ma miejsca na brzuszek

[megi b]

eleeri podaj maila to ci wyślę tą listę z wyprawką, a poduszkę chyba Tru zakupiła

za Agatę R żeby wszystko było ok, dzięki czekoladko za informacje

Ania0104 śliczności kocham ciuszki z Kubusiem

[Wojtusia]

Napisane przez eleeri

No właśnie już sie wystraszyłam że coś mi się popie... z komputerem i wiecie co jakoś wolałam wcześniejsze kolorki, te są jakieś takie cmentarne kojarzą mi się z wieńcem na pogrzeb

Napisane przez lenusia25

To mam cichutką nadzieję że teraz w środę usłyszę któż to się tak wierci Wiktoria czy Alex Cała rodzinka chciałaby Wiktorię, dwóch wnuków już jest więc są barki we wnuczkach ale co Bóg da to będzie byle było zdrowe

Napisane przez p4w

jakoś nie mogę się przyzwyczaić do nowej grafiki - niesamowite jak człowiek się przyzwyczaja nawet do szaty graficznej forum ja mam usg w czwartek - już się nie mogę doczekać

Na technicznym juz trwaja dyskusje co do zmiany kolorów, albo chociaz dodania funkcji zeby kazdy mógl sobie sam wybrac odpowiadający mu layout. Mi sie nie podoba ten fiolet i pomarancz, bo są zbyt agresywne i oczy mnie juz bolą.

My mamy usg w środę wieczorem i tez juz sie nie mogę doczekać!!!

Do zobaczenia za pol godziny!

Wiadomosc od szefowej

"Uwaga!
Przepraszamy, ale za 10 minut na ok. 30 min. zniknie serwis. Ma to związek z technicznymi zmianami na serwerze "

[Svinecka]

witajcie looo matko co z tym wizazem - jak mi dziwnie heh
do lekarza idziemy z malym na 14 ale widze, ze goja mu sie te paskudztwa, no ale idziemy bo i tak jeszcze kaszle

Napisane przez Cassandra 23

A dzisiaj wklejam obiecane fotki brzuszka a raczej bębena (23 tyg. i 3 dni)
Nie przestraszcie się.

super brzusio

Napisane przez Wojtusia

Mamusie, a malujecie paznokcie? Bo ja do tej pory nie malowałam, bo tak mi ginka powiedziała, znaczy nie zakazała, ale powiedziała, ze lepiej nie....

ja maluje
i tipsy tez nosze ale nie teraz bo nie mam weny zeby zrobic

Napisane przez czekoladka21

dziekujea kola zwykle czy skretne? bo nie wiem ktore lepsze



ja wklejalam i wklejam ponownie zeby rozwiac wątpliwosci
1 miesiąc - 1-4 tygodzień,
2 miesiąc - 5-8 tygodzień,
3 miesiąc - 9-13 tydzień,
4 miesiąc - 14-17 tydzień,
5 miesiąc - 18-22 tydzień,
6 miesiąc - 23-27 tydzień,
7 miesiąc - 28-31 tydzień,
8 miesiąc - 32-35 tydzień,
9 miesiąc - 36-40 tydzień.

wiesz co lepiej miec skretne bo jak Ci nie beda pasowaly to zawsze mozesz sobie zablokowac i nie beda juz skrecac a jak bedziesz miec nieskretne to na odwrot juz nie zrobisz
jesli jezdzisz po plaskiej powierzchni to skretne sa fajne bo nie musisz podnosic wozka zeby skrecic ale jak jedziesz po duzych wertepach to lepiej je zablokowac bo wozek sam skreca

Napisane przez UnholyOne

A dzisiaj dotarła częśc moich zakupków

noo zaszalalas
mi nie udalo sie kupic tamtego grzybka - poszedl chyba za 170

Napisane przez katarzynka00

a ja tak nie mam.Nigdy się nie wylogowuję, a jak wchodzę to już jestem na swoim profilku i hasła nie zapamiętywałam.
Życzę zdrówka dla syneczka

to musialas haslo zapamietac, moze niechcaco wcisnelas i nie pamietasz
inaczej nie bylabys ciagle zalogowana

ja mam u siebie zapamietane i wchodze juz zalogowana

ale u ojca na kompie nie mam i za kazdym razem musze sie logowac

mariolasl, Gizmiatko trzymam dzis kciuki

dziewczyny odpisal mi pan z allegro od wozka titi triton:
a wiec napisal, ze mozna u niego kupic wersje z pompowanymi kolami ale nie poleca bo z tymi kolami jest ciezszy a wlasciwosci sa takie same jak z piankowymi (hhmmm nie chce zarobic? pompowane sa drozsze)
no i napisal jeszcze, ze spacerowka montuje sie w dwoch kierunkach jazdy
wiec biore titi ma wszystko czego chce

[p4w]

Napisane przez lenusia25

Nie martw się ja to nawet w lesie nie jestem, dziewczyny tu są takie obcykane ze wszystkim a ja sie czasami zastanawiam cholipka o czym one mówią

trzeba się za to wziąć, bo dzidzia zbliża się wielkimi krokami
a jak przyjdzie jej do główki wpaść szybciej to będzie katastrofa... w kwestii łóżeczka i wózka oczywiście

ale ja ostatnio jestem taka zmęczona - przed chwilą postanowiłam poprzymierzać rybaczki (te luźniejsze), żeby sprawdzić czy może się w jakieś zmieszczę, czy koniecznie muszę kupować ciążowe i jestem taka zmęczona jak bym przebiegła 800 m - masakra

generalnie czuję się okropnie - zależna od innych, bo sama wszystko muszę robić na kilka rat, a niektórych wcale nie mogę sama zrobić

nie cierpię takiego uczucia - tez tak macie?

[skierka1981]

Napisane przez UnholyOne

To ja już nie rozumiem, to chłopak, czy Amelka???

Dobrze, że już wszystko ok i plamienie ustało. Teraz trzeba się tylko oszczędzac

Dziękuję za pochwałki ciuszków. Płaszczyk bardzo fajny, nawet jakby w lecie było zimno to się zmieszczę tyle ma miejsca na brzuszek

ojej, no pewnie że dziewczynka czytam o tych mężczyznach w waszych brzuszkach i jakoś mi się tak napisało...

[czekoladka21]

Napisane przez Svinecka

wiesz co lepiej miec skretne bo jak Ci nie beda pasowaly to zawsze mozesz sobie zablokowac i nie beda juz skrecac a jak bedziesz miec nieskretne to na odwrot juz nie zrobisz
jesli jezdzisz po plaskiej powierzchni to skretne sa fajne bo nie musisz podnosic wozka zeby skrecic ale jak jedziesz po duzych wertepach to lepiej je zablokowac bo wozek sam skreca

dziekuje doswiadczona mamusiu!!

o matko znowu snieg pada!!! czy ta zima sie nie skonczy??

[Karolinak82]

Dzień dobry

Ale nam się wizaż zmienił Naprawdę ciężko się przyzwyczaić...problem w tym że mam tylko ostatnią stronę a do poprzednich nie mogę się cofnąć bo mnie wywala No cóż..później sprawdzę co sie działo od samego rana

[czekoladka21]

Napisane przez Karolinak82

Dzień dobry

Ale nam się wizaż zmienił Naprawdę ciężko się przyzwyczaić...problem w tym że mam tylko ostatnią stronę a do poprzednich nie mogę się cofnąć bo mnie wywala No cóż..później sprawdzę co sie działo od samego rana

od rana wizaż tak dziala jakby wcale!! teraz przez godzine nie mozna bylo wejsc!! caly czas cos usprawniaja chyba

[syla39]

Ciagle mam problemy z wbiciem sie na wizaz

Napisane przez Miramej

Ja nie maluję, ale i przed ciążą nie malowałam . Ale mam odżywkę z formaldehydem i sobie darowałam.



No ja właśnie pisałam, że dzisiaj w nocy aż wzięłam no-spę z tego powodu . W piątek mam wizytę, to zapytam o to gina .

Podpytaj podpytaj, dowiemy sie opini paru lekarzy. Ciekawe czy bedzie taka sama

Napisane przez czekoladka21

tez tak mam czasami, pytalam w piatek gina o to, powiedzial ze na tym etapie ciazy to jeszcze nic groznego......

Ciekawe co powie lekarz Miramej na ten temat. Moze i nic groznego, moze to te skurcze kogos tam ale dziwne uczucie

Svinecka podaj jeszcze raz linka do tego wozia, obejrze jeszcze raz.

[marysia_258]

Witam poniedziałkowo
Widzę jakieś duże zmiany na forum Fajnie to wygląda

Trzymam mocno kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty ale wiem że na pewno wszystko będzie w jak najlepszym porządku

Gratuluję mamusiom nowych kopniaczków

Cass twój brzuszeczek jest śliczniutki

[Miramej]

Napisane przez Ania0104

współczuje mam nadzieję, ze teraz już jest lepiej!

Co do otulaczka, to też się na niego czaję

Dziękuję , jest już dobrze, ale się trochę wystraszyłam . A te otulaczki na lato wydają się odpowiednie, nie?

Napisane przez UnholyOne

A dzisiaj dotarła częśc moich zakupków

Fajne

Napisane przez eleeri

Ja już mam no-spę pod ręką, pytałam w czwartek swojego gina o to twardnięcie brzucha i właśnie tak mi poradziła.
Chyba teraz wszystkie tak będziemy miały , to są te skurcze macicy kogoś tam - nie pamiętam

Dobrze, że Ty też to napisałaś (już wcześniej inna Wizażanka mnie uspokoiła), bo miałam wyrzuty, że biorę tę no-spę bez konsultacji z ginem.

Napisane przez eleeri

a ja już z ledwością dopinam swoje kurtki wszystkie mnie juz opinają i tak smiesznie wyglądam z tyłu balonik z pupy a z przodu balonik z brzucha

Napisane przez czekoladka21

Mamuski udzielam sie na wątku "juz nie panny, ale zawsze młode" i nasza Agatka tez.......wczoraj napisala wiadomosc, ktora mnie zasmucila.....ale juz wszystko dobrze!

Napisane przez Agata R
czesc
taksie za te remonty wzielam ze w szpitalu wyladowalam... zaczelam plamic i sie wystraszylismy nie na zarty... na szczescie z dzidza jest dobrze i juz nie plamie dzisiaj ale musze tu zostac prawdopodobnie dokonca tygodnia i lezec....
ha a teraz zapytacie jakim cudem pisze??? mazl mi dzisiaj przywiozl laptopa z blue conectem i juz nie cierpie takich katuszy bo mam was i mase zaleglosci

buzka

Ojej, dobrze, że sytuacja opanowana. Trzymam kciuki za Agatę .

Napisane przez Ania0104

Moja siostra zaczyna szlaeć z zakupami
Zobaczcie co mój Dzidziołek dostał od cioci .... tzn dostanie, bo narazie przeysłała mi tylko zdjecie

Słodkie .

Napisane przez czekoladka21

dokladnie:
Skurcze Braxtona-Hicksa

Napięcie i stwardnienie macicy, jakie często ma miejsce po 20. tygodniu ciąży, przyszłe mamy odczuwają jako rytmiczne, bezbolesne, choć nieprzyjemne skurcze, tzw. skurcze Braxtona-Hicksa.

Skurcze Braxtona-Hicksa są nieregularne i niebolesne. Z czasem staną się silniejsze, bo muszą przygotować macicę do porodu. Wzmacniają ją, ustalają pozycję dziecka i pomagają w procesie skracania się szyjki macicy.

Napięcie może trwać nawet dwie minuty, choć zazwyczaj czas jednego skurczu nie przekracza 30 sekund. Im bliżej porodu, tym skurcze stają się bardziej odczuwalne, częstsze i trudno je odróżnić od skurczów porodowych. Jeśli oprócz rytmicznych, coraz częstszych skurczów czujesz ból brzucha lub w okolicy krzyża, to najprawdopodobniej rozpoczął się poród.

Kurczę, u mnie to chyba jednak nie było to . Nie czułam skurczy, miałam twardy brzuch - po prostu i to przez około pół godziny. Przez chwilę miałam wrażenie, że to moje kochane dziecię tak się wypchnęło, bo czułam taki wałeczek .

Napisane przez Svinecka

dziewczyny odpisal mi pan z allegro od wozka titi triton:
a wiec napisal, ze mozna u niego kupic wersje z pompowanymi kolami ale nie poleca bo z tymi kolami jest ciezszy a wlasciwosci sa takie same jak z piankowymi (hhmmm nie chce zarobic? pompowane sa drozsze)
no i napisal jeszcze, ze spacerowka montuje sie w dwoch kierunkach jazdy
wiec biore titi ma wszystko czego chce

Zawsze wózki z pompowanymi kołami są cięższe niż z piankowymi .

[UnholyOne]

Znikam Dziewczynki na jakis czas
Lecę do fryzjera w końcu podciąc te moje hery Odezwę się po 17
Buziak
Trzymam mocno za wizyty i za synka Svinecki

[Karolinak82]

Napisane przez mariolasl

Piękne
Najbardziej wzrusza mnie zawsze to, że ktoś specjalnie swoimi ręcami () i z myślą o kimś coś zrobił

-------------
Poproszę o dobre fluidki na jutrzejsze przedpołudnie. Mam moje USG połówkowe. Jeśli dzidzia się odtajni, to wybieramy się na pierwsze symboliczne zakupy dla dzieciątka. Myślimy o jakieś zabawce i pierwszych bucikach lub ubranku.

Dziadkowie zwariowali na punkcie wnuczki Dziadek piaskownice chce już robić na działce a Babcia szaleje z szydełkiem

Trzymamy kciuki za jutrzejszą wizytę...na pewno wszystko bedzie dobrze

Napisane przez Gizmiatko

witam serdecznie, ja od 5 albo jeszcze wczesniej nie spie ,nie umiem jakos zasnac z nerwów . Takze jak cos to prosze o kciuki po 15

Pewnie że trzymamy

Napisane przez Miramej

Chyba kupię taki otulaczek, nasze dzieci urodzą się latem, więc przyda się coś lżejszego niż rożek do otulenia w ciepłą noc .

A ja miałam jakąś ciężką noc . Najpierw Małż sobie pochrapywał i nie mogłam spać, pogoniłam Go więc do drugiego pokoju, ale dalej nie mogłam spać, bo strasznie stwardniał mi brzuch . Wstałam, chodziłam, potem znów się położyłam, ale twardość nie ustępowała. Z wielkim wurzutem sumienia połknęłam więc no-spę i jakoś udało mi się wyciszyć.

Ja chyba też się skuszę na otulaczek...jak będzie gorąco to lepszy niż rożek

Nospę jak najbardziej możemy brać, ja też mam wyrzuty jak wezmę, ale gon mówił że jak boli brzuch to 3 razy dziennie można brać bez obaw...

Napisane przez Cassandra 23

Wybaczcie, że ale teraz nie przeczytam co tam popisałyście przez weekend bo uciekam do miasta po odbiór moich okularków nadrobie wszystko jak wrócę.
Miałam okropna noc Wczoraj była mała imprezka i zjechała się rodzinka. Było ok ale na koniec mój TŻ wymienił kilka ostrych zdań z moim tatą. Zdenerwowałam się, nie mogłam spać. Straszna noc...

A dzisiaj wklejam obiecane fotki brzuszka a raczej bębena (23 tyg. i 3 dni)
Nie przestraszcie się.

Piękny brzucho... i co się tak bałaś? Dzidzia rośnie to i brzusio rośnie
A Panowie to mogliby się uspokoić...i nie denerwować ciężarnej...stres jest dla nas niebezpieczny

Napisane przez UnholyOne

A dzisiaj dotarła częśc moich zakupków

Piękne ciuszki Super płaszczyk

Napisane przez czekoladka21

od rana wizaż tak dziala jakby wcale!! teraz przez godzine nie mozna bylo wejsc!! caly czas cos usprawniaja chyba

Teraz chyba się uspokoił troszkę, chociaż pewnie póki wszystkiego nie zrobią to tak dziwie będzie się otwierał...

A ja wczoraj w nocy spać nie mogłam i oglądałam na National Geographic program "W łonie Matki"...super!!!! Od zapłodnienia do narodzin pokazują dzidzie w brzuszku Strasznie wzruszający program
Jeśli ktoś ma ochotę to dzisiaj też jest...o 15.00 a o 14.00 "W łonie matki: bliźnięta jednojajowe"

[eleeri]

Napisane przez Ania0104

listę z wyprawką miała Truheart ... jeśli podasz maila, to Ci prześle

I poduszkę też kupowała Tru podobno jest super!!!

Dzięki zaraz do niej napiszę

Napisane przez megi b

eleeri podaj maila to ci wyślę tą listę z wyprawką, a poduszkę chyba Tru zakupiła

za Agatę R żeby wszystko było ok, dzięki czekoladko za informacje

Ania0104 śliczności kocham ciuszki z Kubusiem

To prześlij mi: wilczasty@wp.pl
a Tru pomęczę tylko o tego tasiemca

Napisane przez Wojtusia

Na technicznym juz trwaja dyskusje co do zmiany kolorów, albo chociaz dodania funkcji zeby kazdy mógl sobie sam wybrac odpowiadający mu layout. Mi sie nie podoba ten fiolet i pomarancz, bo są zbyt agresywne i oczy mnie juz bolą.
My mamy usg w środę wieczorem i tez juz sie nie mogę doczekać!!!
Do zobaczenia za pol godziny!
Wiadomosc od szefowej
"Uwaga!
Przepraszamy, ale za 10 minut na ok. 30 min. zniknie serwis. Ma to związek z technicznymi zmianami na serwerze "

Może zmienią ten zestaw kolorków + pogoda za oknem działa na mnie depresyjnie

A serwis zniknął a jakże i znowu myślałam że to wina internetu i psioczyłam na tp-se a tu moderatorzy się zabawiają

Napisane przez p4w

ale ja ostatnio jestem taka zmęczona - przed chwilą postanowiłam poprzymierzać rybaczki (te luźniejsze), żeby sprawdzić czy może się w jakieś zmieszczę, czy koniecznie muszę kupować ciążowe i jestem taka zmęczona jak bym przebiegła 800 m - masakra

generalnie czuję się okropnie - zależna od innych, bo sama wszystko muszę robić na kilka rat, a niektórych wcale nie mogę sama zrobić

nie cierpię takiego uczucia - tez tak macie?

Też tak mam, muszę robić wszystko na raty, bo inaczej nie dam rady. Zadyszka jak u maratończyka i stękanie jak u staruszki

[lenusia25]

Napisane przez p4w

trzeba się za to wziąć, bo dzidzia zbliża się wielkimi krokami
a jak przyjdzie jej do główki wpaść szybciej to będzie katastrofa... w kwestii łóżeczka i wózka oczywiście

ale ja ostatnio jestem taka zmęczona - przed chwilą postanowiłam poprzymierzać rybaczki (te luźniejsze), żeby sprawdzić czy może się w jakieś zmieszczę, czy koniecznie muszę kupować ciążowe i jestem taka zmęczona jak bym przebiegła 800 m - masakra

generalnie czuję się okropnie - zależna od innych, bo sama wszystko muszę robić na kilka rat, a niektórych wcale nie mogę sama zrobić

nie cierpię takiego uczucia - tez tak macie?

ja też tak mam czasami i aż mnie to złości bo nie lubie być zależna od innych a najgorsze jest to ze najchetniej cały czas przesiedziałabym na tapczanie dzisiaj wstawiłam pranie odkurzyłam pomyłam naczynia i mam dosyć a chciałam jeszcze iść na spacer Wczoraj moj TŻ sie zbuntował i troszkę zaczął marudzić bo przez ostatnich kilka dni źle się czułam i musiał robić obiad. Wczoraj zaczełam robić ja no ale.... zadzwoniła siostra na skype i poszłam porozmawiać chwilkę (rodzice przyjechali do niej i chcieli mnie zobaczyć) więc obiad i tak kończył mój TŻ.
Dzisiaj mu to wynagrodzę

17 tydzień

[skierka1981]

Słonko zaczyna wychodzić w Olsztynie a mi smutno, mąż zostaje na noc w pracy - można powiedzieć - i jutro też aż roboty nie skończą więc pewnie w środę się zobaczymy najwcześniej, do d..y z tym wszystkim

[eleeri]

Napisane przez skierka1981

Słonko zaczyna wychodzić w Olsztynie a mi smutno, mąż zostaje na noc w pracy - można powiedzieć - i jutro też aż roboty nie skończą więc pewnie w środę się zobaczymy najwcześniej, do d..y z tym wszystkim

A u mnie ponuro , śnieg topnieje i robi się mokra breja na chodnikach, blee.

Całkiem sama zostałaś w domu? Nie ma żadnych domowników?

[skierka1981]

Napisane przez eleeri

A u mnie ponuro , śnieg topnieje i robi się mokra breja na chodnikach, blee.

Całkiem sama zostałaś w domu? Nie ma żadnych domowników?

no nie, niestety. mieszkami sami na stancji a koleżanki z olsztyna zajęte albo nie ma

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

Ja chyba też się skuszę na otulaczek...jak będzie gorąco to lepszy niż rożek

Nospę jak najbardziej możemy brać, ja też mam wyrzuty jak wezmę, ale gon mówił że jak boli brzuch to 3 razy dziennie można brać bez obaw...

Też mi się ten otulaczek na letnie noce wydaje w sam raz .
Co do no-spy - miałam wyrzuty, bo to pierwsza tabletka, jaką wzięłam od początku ciąży.

Napisane przez eleeri

Dzięki zaraz do niej napiszę

To prześlij mi: wilczasty@wp.pl
a Tru pomęczę tylko o tego tasiemca

Z tego, co pamiętam, to tru chwaliła to "coś" i pisała, że warte swojej ceny .