Aparaty ortodontyczne, cz. VI :)

[sQuaara]

Napisane przez 1000days

To ja jakaś fajna jestem
Uczucie jest śmieszne ale nie jakieś straszne. Ja nawet specjalnie wsadzam zęby w zupę, którą mam na łyżce ale ja to głupia jestem

jakos probuje sobie to wyobrazic...

ale to fajnie ze taki drucik jest.ja takowego nie mam...

[sincarne]

Napisane przez toro10

co innego aparat u dziewczyny, one wyglądają słodko z aparatami

łaaa a wcale bo nieee;(
od wczoraj jestem aparatka. ech, pół dnia zacieszałam, że będzie fajnie i w ogóle. a po wyjściu od orto-załamka! na wszystkich fotkach, które wcześniej przeglądałam, aparat kosmetyczny wygląda jako tako. to wielkie coś co mam na zębach nijak ma się do tego czego się spodziewałam mam wrażenie, że górna warga jest za krótka, żeby to przykryć! nie mogę się delikatnie uśmiechnąć, bo tylko zamki wyłażą na wierzch i wygląda to beznadziejnie-mogę albo śmiać się pełną gębą albo wcale. super.
a na dodatek mam skwaszony wyraz twarzy, bo przez pierścienie na ostatnich zębach nie mogę domknąć szczęki... To błąd orto czy norma i mam sobie mamlać jedzenie językiem tylko, bo pogryźć to nie mam jak..
Powiedzcie, że to minie. Powiedzcie, że do poniedziałku przywyknę. Bo albo pójdę na bezterminowy urlop albo się załamię
Zęby bolą, nie na tyle żeby łyknąć jakiegoś draga, ale bolą. Przeżyję. Nic mnie jeszcze nie obtarło, ale wosk dostałam jakby co.
Co do orto-mieszane uczucia. Zamiast gadać do mnie, pokazywała co i jak uczennicy.. No nic, luz, grunt żeby efekty były. Robiłam mały wywiad środowiskowy, była polecana, zobaczymy..
Lecę zaraz na zakupy, po te wszystkie magiczne szczotki, pasty i inne. Jak myślę ile mnie czeka szorowania codziennie, to mam ochotę przestawić się na karmienie dożylne
generalnie to trochę słabo jest. nie wiem, czego się spodziewałam, ale chyba nie tego:/

[rudo-zielona]

sincarne spokojnie.. Większość z nas musiała się nauczyć mówić, jeść i uśmiechać od nowa..
Na pocieszenie powiem, że mnie zęby tak napieprzały, że z każdą kolejną godziną przeklinałam coraz bardziej dzień kiedy zdecydowałam się na złomka..
Głowa do góry.. pomyśl, że z każdą dobą będziesz nosiła go jeden dzień krócej

Orto już tak mają. Moja udziela mi niezbędnych informacji, ale do specjalnie gadających nie należy, a szkoda

[kar0link4]

Napisane przez Karolllcia1718

hej;d ile kosztuje taki aparat?xd i w jakim wieku mozna zakladac go

Witaj

Koszt aparatu stałego to około 1300-2500zł. za jeden łuk (góra lub dół), oczywiście zależy to od rodzaju aparatu i miasta, w którym go zakładasz.
Aparat stały można zakładać w każdym wieku. Ważne jest, żebyś miała skończone 12, 13 lat, bo wtedy zęby są już stałe i mocne.

Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, to pytaj śmiało

Pozdrawiam

[toro10]

do Ania86ka

Jak tylko zrobie zdjęcia to je wkleję i zobaczycie jak wygląda aparat i moje zęby

do qarinczu

Ja ukrywałem chęc założenia aparatu przed znajomymi i najlepsza była reakcja jak o tym powiedziałem, wie o tym kilka osób tylko. A co do opłat za wizyty to myślę że zależy to od orto. Lekarz zamawia aparat który przychodzi razem ze wszystkimi dodatkowymi elementami które prędzej czy później będą zakładane. Projektuje się go w ten sposób, że na podstawie obecnego zgryzu dobiera się elementy które sprawią że zęby przesuną się na z góry ustalone miejsca (ustalają to w laboratorium w którym produkują aparat) natomiast lekarz zakłada te elementy,wymienia druty, czyści aparat i sprawdza czy wszystko w porządku,

do Yourenglish

Zdecydowałem się na aparat lingwalny na górze, bo jak się uśmiecham to widac mi prawie tylko górne zęby, dlatego sam jeszcze nie jestem pewny czy zakładac na dól kosmetyczny czy trochę zaoszczędzic i założyc metal

A co do drutu termoaktywnego to też go testowałem jedząc lody i pijąc gorącą kawę na przemian, fajne uczucie Mój orto mówił że główną zaletą takich drutów jest to że w odróżnieniu od zwykłych nie powodują martwicy tkanek okołozębnych, co powoduje ból, dłuższe leczenie, i większą ruchomośc zębów. Martwica taka nie jest tak groźna jak brzmi, bo organizm sam to wyleczy.

[papryka85]

Napisane przez alufa

dziękuję za pomoc i pocieszenie

No problem
A możesz wkleić zdjęcia swoich płytek? Ciekawe czy mamy to samo, skoro Tobie coś tam się rusza. Ja nie mam niestety aparatu, więc zdjęcia nie zrobię

[201604190949]

Napisane przez sQuaara

jakos probuje sobie to wyobrazic...

ale to fajnie ze taki drucik jest.ja takowego nie mam...

Nie śmiać mi się!

Napisane przez toro10

do Ania86ka

Jak tylko zrobie zdjęcia to je wkleję i zobaczycie jak wygląda aparat i moje zęby

do qarinczu

Ja ukrywałem chęc założenia aparatu przed znajomymi i najlepsza była reakcja jak o tym powiedziałem, wie o tym kilka osób tylko. A co do opłat za wizyty to myślę że zależy to od orto. Lekarz zamawia aparat który przychodzi razem ze wszystkimi dodatkowymi elementami które prędzej czy później będą zakładane. Projektuje się go w ten sposób, że na podstawie obecnego zgryzu dobiera się elementy które sprawią że zęby przesuną się na z góry ustalone miejsca (ustalają to w laboratorium w którym produkują aparat) natomiast lekarz zakłada te elementy,wymienia druty, czyści aparat i sprawdza czy wszystko w porządku,

do Yourenglish

Zdecydowałem się na aparat lingwalny na górze, bo jak się uśmiecham to widac mi prawie tylko górne zęby, dlatego sam jeszcze nie jestem pewny czy zakładac na dól kosmetyczny czy trochę zaoszczędzic i założyc metal

A co do drutu termoaktywnego to też go testowałem jedząc lody i pijąc gorącą kawę na przemian, fajne uczucie Mój orto mówił że główną zaletą takich drutów jest to że w odróżnieniu od zwykłych nie powodują martwicy tkanek okołozębnych, co powoduje ból, dłuższe leczenie, i większą ruchomośc zębów. Martwica taka nie jest tak groźna jak brzmi, bo organizm sam to wyleczy.

A czy przy takim aparacie też istnieje ryzyko oderwania zamków?

Kurcze, teraz już rozumiem, dlaczego asystentka powiedziała mi, że jak mnie będzie bardzo bolało to żebym lody jadła! Eh, blondynka A ja się zastanawiałam czy jej się coś nie pomyliło, przecież wyrywane miałam dawno i już się wszystko pogoiło!

[toro10]

Napisane przez 1000days

Nie śmiać mi się!



A czy przy takim aparacie też istnieje ryzyko oderwania zamków?

Kurcze, teraz już rozumiem, dlaczego asystentka powiedziała mi, że jak mnie będzie bardzo bolało to żebym lody jadła! Eh, blondynka A ja się zastanawiałam czy jej się coś nie pomyliło, przecież wyrywane miałam dawno i już się wszystko pogoiło!

Oderwanie zamków jest mniej prawdopodobne w porównaniu do standartów gdyż przyklejone są one do całej powierzchni wewnętrznej zębów. Ale niestety może się przydarzyc, jest to o tyle problematyczne że jeżeli połkniemy zamek to trzeba go odzyskac a możliwe są dwie drogi odzyskania zamka, gorzej jeżeli go nie odzyskamy, bo wówczas trzeba czekac aby przysłali nowy zamek z Niemiec za który sporo zapłacimy, bo zamki są produkowane indywidualnie pod kształt każdego zęba

[papryka85]

Napisane przez toro10

Oderwanie zamków jest mniej prawdopodobne w porównaniu do standartów gdyż przyklejone są one do całej powierzchni wewnętrznej zębów. Ale niestety może się przydarzyc, jest to o tyle problematyczne że jeżeli połkniemy zamek to trzeba go odzyskac a możliwe są dwie drogi odzyskania zamka, gorzej jeżeli go nie odzyskamy, bo wówczas trzeba czekac aby przysłali nowy zamek z Niemiec za który sporo zapłacimy, bo zamki są produkowane indywidualnie pod kształt każdego zęba

A jak z wymową i obieraniem języka?
Incognito jest chyba lepiej dopasowany od zwykłego lingwalnego, to chyba nie obciera tak bardzo? Czy się mylę?


edit: sorry, przeoczyłam Twój jeden post, już czytam, może tam są odpowiedzi...

[toro10]

Napisane przez papryka85

A jak z wymową i obieraniem języka?
Incognito jest chyba lepiej dopasowany od zwykłego lingwalnego, to chyba nie obciera tak bardzo? Czy się mylę?


edit: sorry, przeoczyłam Twój jeden post, już czytam, może tam są odpowiedzi...

bez wosku się nie obyło głównie przez odruch wygrzebywania językiem pokarmu z przestrzeni między drutem a zębem, a po wymowie to nikt nie poznał że mam aparat, dopiero jak powiedziałem o tym to mówili: rzeczywiście trochę słychac, ale tak miałem przez tydzień albo dwa, wosk też zakładałem jakieś dwa tygodnie i nie wiem czemu teraz nie muszę, chyba bardziej pilnuję języka

[papryka85]

Napisane przez toro10

Witam
Moja wada to diastema 4 mm, wrodzony brak lewej górnej dwójki (trójka w jej miejscu) i ogólnie krzywe zęby jedne są stłoczone a inne stoją daleko od siebie jak drzewa przy drodze. Leczenie ma polegac na zlikwidowaniu szpary, przesunięcie kła tam gdzie powinno byc jego miejsce i wstawienie implantu w miejsce dwójki. Aparat mam od kwietnia tego roku więc dużego doświadczenia nie mam bo mam dopiero drugi drut założony. Mój aparat to INCOGNITO, zasada działania jest podobna jak w normalnych, zewnętrznych aparatach, z tym że w odróżnieniu od starszych aparatów lingwalnych ( w których były takie same zamki jak w aparatach zewnętrznych tylko przyklejane od środka co powodowało poszarpanie języka i ogromne trudności w mowie) aparat incognito jest robiony na wymiar, tzn na pierwszej wizycie miałem już pantomogram ze sobą, więc lekarz zrobił wyciski, serię zdjęc (chyba żebym mógł zobaczyc efekty) i kazał czekac na telefon (ok mieciąca) wyciski jadą do Niemiec i tam w laboratorium robi się skan zębów i na jego podstawie wykonuje się odlew zamków (ze stopu złota i irydu) tak żeby pasowały do kształtu zębów( o minimalnej grubości).

Nie miałem wyrywanych ósemek które rosną wewnątrz dziąsła POZIOMO!! Lekarz powiedział że nie ma potrzeby

W gabinecie miałem piaskowanie wewnętrznej strony zębów (piję kawę i palę fajki) po czym smarowanie wewnętrznej strony zębów klejem światłoutwardzalnym i orto włożył mi całą formę z zamkami na zęby. 5 minut utwardzania kleju,3 minuty zakładania druta i ligaturek (całośc trwała 30 min) i..... ogarnął mnie stach przed wypowiedzeniem jakiegoś słowa... Faktem jest że trochę sepleniłem przez tydzień ale potem już było ok.
Po wizycie pojechałem do domu i zrobiłem sobie kawę.... biorę łyk kawy do ust i poczułem silne sciąganie zębów, okazało się że pierwszy drut miał za zadanie rozruszac zęby i przygotowac pod drugi drut który wraz z innymi elementami ma je przesuwac. Tak było zawsze jak jadłem coś ciepłego ale szybko się przyzwycziłem. Po miesiącu miałem założony drugi drut (stalowy) do którego orto przymocował sprężynę mającą odsunąc jedynkę od trójki. 20 czerwca jadę znowu na wymianę druta i po mocniejszą sprężynę. Będę miał również założony normalny (zewnętrzny) aparat estetyczny na dół więc będę mógł porównac oba rodzaje.

Każdy z drutów w aparacie lingwalnym ma inne zadanie, jedne wprowadzają zęby do łuku, inne je obracają w pionie a inne w poziomie.
O aparacie dowiedziało się tylko kilka osób w ten sposób że pytałem się czy coś się we mnie zmieniło, odpowiadali że nic nie widzą, i najlepsza była reakcja na to że powiedziałem że mam aparat na zębach "a gdzie?" "przecież tam nic nie widac" Właśnie widac ale trzeba szeroko otworzyc usta i zobaczyc od środka Oprócz najbliższej rodziny i kilku znajomych nikt się nawet nie domyśla że noszę aparat. Ścinała mi włosy aparatka z którą rozmawiałem w zakładzie fryzjerskim i nieźle się zdziwiła kiedy powiedziałem że mam aparat.
Aparaty incognito zakłada kilku orto w Polsce, bardzo drogie są kursy żeby móc je zakładac, za sam aparat zapłaciłem 7000 zł, wizyta 200 zł, do tego muszę dojeżdzac 300 km do orto, więc jest to spore poświęcenie. Mam 28 lat, będąc młodszym nie było mnie stac nawet na zwykły metal dlatego mam taki zaniedbany zgryz. Teraz pracuję w firmie w której facet z aparatem budziłby śmiech na sali, co innego aparat u dziewczyny, one wyglądają słodko z aparatami Mam 40 pracowników z których żaden nie podejrzewa mnie o aparat ortodontyczny.
Ruchomośc zębów jest taka sama w obu typach aparatów, ale podobno (za tydzień powiem czy to prawda) jest mniejszy ból przy ustawianiu zębów gdyż aparat wewnętrzny potrzebuje mniejszych sił dla uzyskania takiego samego efektu. Prawdopodobie będzie też krótszy czas leczenia w porównaniu z normalnym. Orto stwierdził że moja wada jest prosta i nie takie przypadki już leczył, stwierdził że to co leczy się aparatem zewnętrznym można leczyc i wewnętrzym. oczywiście bez wosku na początku się nie obyło, miałem podrażniony język.

Myślę że trochę rozjaśniłem wam ideę tego aparatu, bo sam niewiele wiedziałem kiedy go zakładałem. Z internetu dowiedziałem się ogólnych rzeczy. Za tydzień będę miał zwykły aparat więc będę mógł z czasem porównac oba. Jakby ktoś miał jakieś pytania to chętnie odpowiem.

Dzięki za wyczerpujący wywód

Jak na tak krótki czas noszenia, to wydaje mi się, że jesteś całkiem nieźle obeznany w temacie. Chyba masz fajnego orto, który wszystko tłumaczy...

No ale fakt jest faktem, że nigdy nie zdecydowałabym się na tak drogi aparat, tylko po to, by nie było go widać. Faceci wcale nie wyglądają w nich źle
No ale każdemu według uznania. Teraz grunt, byś był zadowolony.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez toro10

bez wosku się nie obyło głównie przez odruch wygrzebywania językiem pokarmu z przestrzeni między drutem a zębem, a po wymowie to nikt nie poznał że mam aparat, dopiero jak powiedziałem o tym to mówili: rzeczywiście trochę słychac, ale tak miałem przez tydzień albo dwa, wosk też zakładałem jakieś dwa tygodnie i nie wiem czemu teraz nie muszę, chyba bardziej pilnuję języka

Najprawdopodobniej po prostu się przyzwyczaiłeś. Ze zwykłymi aparatami jest tak samo-na początku obcierają, potem już nie.
Podejrzewam, że zwykły lingwalny powoduje gorsze dolegliwości niż incognito, skoro ma większe zamki. No ale cena incognito powala.

Coś o retencji orto wspominał? Ciekawa jestem czy stosuje się taką samą retencję po leczeniu takim aparatem.

[alufa]

mam coś tego typu http://maxilla.webpark.pl/moje_plytki_01_small.jpg
jutro wrzucę foto

[papryka85]

Napisane przez alufa

mam coś tego typu http://maxilla.webpark.pl/moje_plytki_01_small.jpg
jutro wrzucę foto

To wygląda na to, że mamy to samo...
A przypomnisz jeszcze jak dawno zdjęłaś aparat stały?

[ania86ka]

ja też mam ten drut termoaktywny orto mi mówiła, że z tym drutem najlepiej jak się wypije coś bardzo zimnego albo bardzo gorącego, to później najlepiej unormować temperaturę wypijając coś letniego

[papryka85]

Napisane przez ania86ka

ja też mam ten drut termoaktywny orto mi mówiła, że z tym drutem najlepiej jak się wypije coś bardzo zimnego albo bardzo gorącego, to później najlepiej unormować temperaturę wypijając coś letniego

A mnie orto powiedziała tak:
"jedna gorąca herbata, dwa razy zimny sok"
Zanim zajarzyłam o co biega, to chwilę trwało

[toro10]

tak, retencja jest taka sama

[papryka85]

Napisane przez toro10

tak, retencja jest taka sama

Tak myślałam.

[sQuaara]

czyli ze jak?! jak zamek odpadnie to sa 2drogi wyjscia i pozniej bez wzgledu na to ktora wyjdzie to Ci ten sam zamek przykleja?! slodko... x_X

w ogole dlaczego unika sie kawy?przebarwia gumki zeby(normalnie to wiem) czy co?
bo ja pije z 4dziennie i moj aparat normalnie sie trzyma..juz miesiac (dzisiaj mala rocznica)

[papryka85]

Napisane przez sQuaara

czyli ze jak?! jak zamek odpadnie to sa 2drogi wyjscia i pozniej bez wzgledu na to ktora wyjdzie to Ci ten sam zamek przykleja?! slodko... x_X

Nawet nie zwróciłam na to uwagi!!!

[wspaniala]

Napisane przez BlondynaXx16xX

Raczej wolałabym nie mieszać kolorów...fakt z bliska to ładnie wyląda ale z daleka to nie za ciekawie.....Moja orto ma też gumki z brokatem, jeszcze mi ich nie pokazywała ale byc moze jak je zobacze i mi się spodobają to właśnie takie wybiore...

moja tez ma, a ten brokat to widac tylko z bliska, jak sie przyjzy ktos dokladnie :p.

Napisane przez sincarne

łaaa a wcale bo nieee;(
od wczoraj jestem aparatka. ech, pół dnia zacieszałam, że będzie fajnie i w ogóle. a po wyjściu od orto-załamka! na wszystkich fotkach, które wcześniej przeglądałam, aparat kosmetyczny wygląda jako tako. to wielkie coś co mam na zębach nijak ma się do tego czego się spodziewałam mam wrażenie, że górna warga jest za krótka, żeby to przykryć! nie mogę się delikatnie uśmiechnąć, bo tylko zamki wyłażą na wierzch i wygląda to beznadziejnie-mogę albo śmiać się pełną gębą albo wcale. super.
a na dodatek mam skwaszony wyraz twarzy, bo przez pierścienie na ostatnich zębach nie mogę domknąć szczęki... To błąd orto czy norma i mam sobie mamlać jedzenie językiem tylko, bo pogryźć to nie mam jak..
Powiedzcie, że to minie. Powiedzcie, że do poniedziałku przywyknę. Bo albo pójdę na bezterminowy urlop albo się załamię
Zęby bolą, nie na tyle żeby łyknąć jakiegoś draga, ale bolą. Przeżyję. Nic mnie jeszcze nie obtarło, ale wosk dostałam jakby co.
Co do orto-mieszane uczucia. Zamiast gadać do mnie, pokazywała co i jak uczennicy.. No nic, luz, grunt żeby efekty były. Robiłam mały wywiad środowiskowy, była polecana, zobaczymy..
Lecę zaraz na zakupy, po te wszystkie magiczne szczotki, pasty i inne. Jak myślę ile mnie czeka szorowania codziennie, to mam ochotę przestawić się na karmienie dożylne
generalnie to trochę słabo jest. nie wiem, czego się spodziewałam, ale chyba nie tego:/

zgadzam sie z opina nowego kolegi - mi wiele osob mowilo, ze aparat do mnie pasuje i wlasnie "slodko wygladam".. moze to i prawda, bo patrzac na siebie w lusterku jakos nie odrzuca mnie zbytnio .
czemu tak bardzo chcesz zakrywac aparat? dla mnie jest on powodem do dumy - nie kazdego na to stac, nie kazdy ma rowne zabki. szczerze - smiesza mnie zachowania kolezanek, ktore usilnie mowia, gdy ktos robi im zdjecie: "nie moge sie usmiechac, mam aparat" itp. no i co z tego?
ja uwielbiam sie szczerzyc - taka moja uroda, ze i tak mi wszystkie zeby gorne widac ;p.
a Ty myslalas, ze Ciebie cierpienia obejda? musisz pocierpiec, jesli chcesz byc piekna .

[toro10]

kawy powinno się unikac przy aparatach kosmetycznych bo je przebarwiają i stają sie bardziej widoczne oraz dlatego że po zdjęciu zamków pozostaje ślad, tam gdzie był zamek jest czysto ale dookoła osad... na szczęście to można wypiaskowac

[wspaniala]

Napisane przez rozgwiazda

ja, ja, ja noszę!!!!

wybacz! przeoczylam Twoja wypowiedz . jak je nosisz? na boczki? od gory do dolu? i jak dlugo? i w ogole, widac efekty?

ale pytan !

kar0link4 - nie wiem czy mi odpisalas (nie moge sie doszukac), ale powiedz mi jaka wade mialas? i jak dlugo nosisz juz aparat?

[Gladys del Carmen]

W następnym tygodniu będę mieć zakładany aparat, na obydwa łuki. Jestem świeżo po rozmowie z moją ortodontką i dowiedziałam się, że najprawdopodobniej, już w trakcie leczenia zajdzie konieczność usunięcia dolnego siekacza Czy któraś z was miała taką samą sytuację i mogłaby podzielić się "wrażeniami" ?

[xxbiankaoo]

A ja od dzisiaj nosze separacje Narazie nic mnie nie boli, mam tylko wrazenie, ze cos mi w zebach siedzi

[elinka20]

Napisane przez Gladys del Carmen

W następnym tygodniu będę mieć zakładany aparat, na obydwa łuki. Jestem świeżo po rozmowie z moją ortodontką i dowiedziałam się, że najprawdopodobniej, już w trakcie leczenia zajdzie konieczność usunięcia dolnego siekacza;/ Czy któraś z was miała taką samą sytuację i mogłaby podzielić się "wrażeniami" ?

W prawdzie to nie był siekacz a dolna dwójeczka usunięta, ale jeszcze przed założeniem aparatu ( na dole jeszcze go nie mam) bo był zepsuty i nie nadawał się już do odbudowania co do wrażeń to nie chce cię straszyć, bo jego usuwanie nie poszło szybko i pomyślnie, ale ja mam okropne stłoczenie na dole więc do był powód męczarni mojej orto i na koniec szwy ale to wiesz mój przypadek
a u ciebie jakie jest powód jego usuwania?? wyjaśniła ci orto.??

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez xxbiankaoo

A ja od dzisiaj nosze separacje Narazie nic mnie nie boli, mam tylko wrazenie, ze cos mi w zebach siedzi

Oooo.... czyli aparat zbliża się coraz większymi kroczkami, ja przy separatorach miałam uczucie że mi zęby rozrywa na boki

[Gladys del Carmen]

Tak jak u Ciebie - stłoczenie... Powiedziała, że doradzałaby właśnie usunięcie jednego zęba niż niszczenie czterech przez stripping. Martwię się czy w przyszłości będzie się to rzucać w oczy, bo jednak inni mają po 4

[papryka85]

Napisane przez toro10

kawy powinno się unikac przy aparatach kosmetycznych bo je przebarwiają i stają sie bardziej widoczne oraz dlatego że po zdjęciu zamków pozostaje ślad, tam gdzie był zamek jest czysto ale dookoła osad... na szczęście to można wypiaskowac

Można (a może nawet należy) robić piaskowanie też w trakcie noszenia aparatu, więc z tym akurat problemu nie ma

[elinka20]

Napisane przez redrose89

witaj kochana jak Ci sie powodzi? widzialam kilka stron wczesniej, ze juz widac jak ladnie zabki Ci sie prostuja

Hey bardzo dobrze, tak zaledwie po miesiącu noszenia aparatu takie efekty sama zdziwiłam się na wizycie u orto. jak pokazała mi wyciszk i różnice. Teraz już prawie wszystkie ząbki w szeregu, wyciąg zamyka mi lukę po zębie i ściąga mój nieszczęsny kieł no a co u ciebie??

[papryka85]

Napisane przez Gladys del Carmen

Tak jak u Ciebie - stłoczenie... Powiedziała, że doradzałaby właśnie usunięcie jednego zęba niż niszczenie czterech przez stripping. Martwię się czy w przyszłości będzie się to rzucać w oczy, bo jednak inni mają po 4

Co orto woli to jedno, co Ty wolisz to drugie...
Ja bym wybrała stripping zamiast wyrywania siekacza.
Zresztą miałam robiony stripping i orto mówiła, że szlifowanie zrobiła "w obrębie szkliwa" i nie będzie z tego powodu problemów.
Zresztą póki co-nie odczułam, ani nie zauważyłam, żeby zęby były "zniszczone", w jakikolwiek sposób naruszone, osłabione...

Jak dla mnie siekacze i kły są NIETYKALNE, ale jak wolisz

[Gladys del Carmen]

Właśnie nie mam pojęcia "co wolę", bo najzwyczajniej w świecie się na tym nie znam I zasięgam opinii właśnie tutaj, u osób z doświadczeniem, które być może z czymś podobnym się spotkały:p