Maturzystki 2010 cz. IV - matura to bzdura!

[Karmenka]

Napisane przez inc0rrect

Mnie naszła ochota do nauki biologi masakra bym sie pouczyla....rozmnazanie roslin i zwierzat jeeej


ktos tez ma w pokoju 16 stopni?;>

nos mam zimny %)

Rozmnażanie... chyba mam to opanowane

Maturki porobię. Zobaczę co ze mnie materiał na maturzystkę.


Ja mam z 19, to nie tak źle.

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez SamaraMorganx

Dzisiaj wyciągnęłam od siostry informację co dostanę pod choinkę ;D
Musiałam młodą zaszantażować, ale w końcu mi się udało ;D

i co dostaniesz ?

Napisane przez mtynai

ej, Diabły (co by nie powiedzieć, szataniątka )
jutro idę do mojej anglistki.
chu.j. co ma być to będzie, zdaję angielski R.

tak pomyślałam, że z mojej klasy zdają chyba trzy osoby R.. i to takie wcale ode mnie nie lepsze .. więc też się porywam.
właśnie zobaczyłam, że z polskiego nie muszę zdawać R.
więc gitara gra.

dam radę.

no. na dzisiaj już koniec. nie chce mi się uczyc

a gdzie jest Justynaaaaaaa ?

[Weronika112]

Napisane przez mtynai

zupa z krwi, czernina, to chyba z krwi kaczki a nie z kury

ej, Diabły (co by nie powiedzieć, szataniątka )
jutro idę do mojej anglistki.
chu.j. co ma być to będzie, zdaję angielski R.

tak pomyślałam, że z mojej klasy zdają chyba trzy osoby R.. i to takie wcale ode mnie nie lepsze .. więc też się porywam.
właśnie zobaczyłam, że z polskiego nie muszę zdawać R.
więc gitara gra.

dam radę.

Tak, z kaczki ( zapewne ohydna ).
No i za decyzję. Mamy wygodną sytuację, jeśli chodzi o rozszerzenia, więc warto próbować.

----

Od 10 czytam książkę i już ją skończyłam. Jestem baaardzo zmęczona i chyba już się nie ubieram (chodzę w piżamie), bo i po co ? .
Kocham czytać, naprawdę. To moja pasja od podstawówki, bez niej byłabym niczym. Całą moją wiedzę o świecie, moje poglądy itd ukształtowały książki.
No. A szkoła może się schować .

Wczoraj mieliśmy niezły młyn z kotem, który... przewrócił choinkę, skacząc na nią . Na szczęście tylko 2 bombki się stłukły i tato tego nie widział.

[KaasiaaK]

Napisane przez Weronika112

Wczoraj mieliśmy niezły młyn z kotem, który... przewrócił choinkę, skacząc na nią . Na szczęście tylko 2 bombki się stłukły i tato tego nie widział.

uuu nieźle ;P u mnie odkąd jest kot (teraz będą drugie święta jak go mamy) to już nie mamy dużej choinki, tylko taką niezbyt dużą, która stoi na półce nad TV :P on też tam wskakuje, ze bardzo rzadko, więc nie ma zagrożenia, że coś spadnie ;D
gorzej u dziadków.. zawsze jeździmy do nich na święta no i tam jest choinka ok 2metrowa, prawie pod sam sufit ale na szczęście kiciuś tylko się kładzie na podłodze pod choinka i bombkami tymi co na samym dole wiszą bawi xD także nie skacze na nią ani nie wyrządza poważnych szkód

[mtynai]

Napisane przez blue_apple

mówisz teraz o którym kierunku ?


i tak dasz radę

o skandynawistyce.
bo pomyślałam, że w sumie nic mi nie sprawi takiej przyjemności jak to.

dzięki ;*

Napisane przez Karmenka

Martyna, jak oceniasz poziom na politechnice gdańskiej ?

wiesz, wszyscy moi znajomi są zadowoleni
wydział chemiczny bardzo dobry, architektura ponoć wspaniała.
a jaki kierunek Cię interesuje?

poziom dobry, tylko musisz brać po uwagę, że takie kierunki jak geodezja czy automatyka i robotyka, budowa maszyn.. to wszystko jest nastawione bardziej na przemysł morski i polskie nabrzeże.

Napisane przez Weronika112

Tak, z kaczki ( zapewne ohydna ).
No i za decyzję. Mamy wygodną sytuację, jeśli chodzi o rozszerzenia, więc warto próbować.

no własnie tak pomyślałam, że warto spróbować...przecież nawet jeśli mi nie pójdzie to i tak mam w razie czego wynik z podstawowej..


kiedyś mama mojej P. ugotowała czarninę i powiedziała nam, że to barszcz ... zjadłyśmy, a jak się dowiedziałyśmy, że to "barszcz" z krwi kaczki to płakałyśmy chyba ze dwie godziny i nas rodzice nie mogli uspokoić

nie pytajcie jak to smakuje bo nie pamiętam, od tamtej pory nigdy więcej nie jadłam.. a jak o tym myślę to chce mi się wymiotować

[Karmenka]

Napisane przez mtynai

wiesz, wszyscy moi znajomi są zadowoleni
wydział chemiczny bardzo dobry, architektura ponoć wspaniała.
a jaki kierunek Cię interesuje?

poziom dobry, tylko musisz brać po uwagę, że takie kierunki jak geodezja czy automatyka i robotyka, budowa maszyn.. to wszystko jest nastawione bardziej na przemysł morski i polskie nabrzeże.

No ta biotechnologia nieszczęsna
Czyli wydział chemiczny.
Bo jest coraz większa możliwość, że właśnie tam się wybiorę.

I ciężko się tam dostać ?

[mtynai]

Napisane przez Karmenka

No ta biotechnologia nieszczęsna
Czyli wydział chemiczny.
Bo jest coraz większa możliwość, że właśnie tam się wybiorę.

I ciężko się tam dostać ?

zaraz poszukam, gdzieś są progi tegoroczne

a nie wysyłają od was na konkurs chemiczny "wygraj indeks"?
można wygrać indeks na PG na wydział chemiczny właśnie.
w tym roku moja szkoła nie startuje to 40 dodatkowych indeksów zostanie poczytaj o tym w necie, może akurat jeszcze można się zgłosić.

konkurs wygląda tak (II etap, bo I etap to wysyłasz zadania rozwiązane w domu), że masz do zrobienia 5 zadań, ale ogólnie na sali jest współpraca .


edit:

http://www.pg.gda.pl/chem/pl/index.p...d=89&Itemid=52

link do "wygraj indeks"

czas masz do 15 lutego, wyślij zgłoszenie
warto, naprawdę warto !

[inc0rrect]

a wiecie jak sprawdzic progi na psychologie na tych wszystkich uczelniach??

[mtynai]

http://rekrutacja.pg.gda.pl/?doc=457&lang=pl

74,61 (ujednoliconych) dolny próg przyjęć na biotechnologię.
a liczą :

matematyka albo fizyka i astronomia albo biologia albo chemia + polski i angielski
W = P + 0,1JP + 0,1 ∙ JO
(poziom podstawowy dodatkowo przez współczynnik 0,6 a poziom rozszerzony przez współczynnik 1,0)

P- przedmiot , czyli biologia/chemia/matma/fizyka

Wu = W/Wmax, ∙ 100
a to wzór na punkty ujednolicone.

maksymalnie na biotechnologii możesz zdobyć 120pkt (Wmax), a W obliczasz ze wzoru powyżej.

czyli wystarczy Ci trochę ponad 80% z biologii lub chemii żeby się dostać

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez inc0rrect

a wiecie jak sprawdzic progi na psychologie na tych wszystkich uczelniach??

musiałabyś na każdej uczelni osobno sprawdzać

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez Weronika112

Wczoraj mieliśmy niezły młyn z kotem, który... przewrócił choinkę, skacząc na nią . Na szczęście tylko 2 bombki się stłukły i tato tego nie widział.

dobrze że nie mam kota ;p

Napisane przez mtynai

kiedyś mama mojej P. ugotowała czarninę i powiedziała nam, że to barszcz ... zjadłyśmy, a jak się dowiedziałyśmy, że to "barszcz" z krwi kaczki to płakałyśmy chyba ze dwie godziny i nas rodzice nie mogli uspokoić

nie pytajcie jak to smakuje bo nie pamiętam, od tamtej pory nigdy więcej nie jadłam.. a jak o tym myślę to chce mi się wymiotować

nigdy nie jadłam czarniny i nie zamierzam ;p
ostatnio babcia zrobiła i moja mama próbowała wmówic braciszkowi że to zupa czekoladowa ale nie skusił się

[201604200942]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;15966658] i co dostaniesz ?

[/QUOTE]
zestaw na zimę. Rękawiczki szalik, jakaś czapka i sweter
W sumie co roku dostaję to samo

Napisane przez blue_apple

ja już nie dostaję prezentów.
albo pieniądze od rodziny, albo jakąś niewielką rzecz.
mamie tylko podsunęłam Żel Effaclar i skarpetki z h&m'u (Martyna ) no i tata ze mną się po spodnie wybierze.

Ja tez miałam nadzieję na jakąś kaskę. Przydałaby mi się na Sylwestra. No i spodnie muszę sobie kupić, bo kolejna para roztargała mi się w kroku

[mtynai]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;15968026] dobrze że nie mam kota ;p


nigdy nie jadłam czarniny i nie zamierzam ;p
ostatnio babcia zrobiła i moja mama próbowała wmówic braciszkowi że to zupa czekoladowa ale nie skusił się [/QUOTE]


zupa czekoladowa

[parodia]

Napisane przez anniaa

u mnie taka na angielskim zawsze jest taka punktacja, nawet ostatnio z wypracowania które pisaliśmy było tak samo

U mnie też jest zawsze. Tylko napisałam to w takim znaczeniu, żeby wytłumaczyć, że mam piątkę bynajmniej nie dlatego, że jest punktacja jakaś niska

Napisane przez FeelingGood

Justyna, ty nasz mózgu!! Gratuluję ocen!:O

Napisane przez Karmenka

Tu wrzucę, może ktoś skorzysta jeszcze.

Ooo, i to będzie mój wkład kulinarny w święta

Napisane przez KaasiaaK

w ogóle to się cieszę, że nie muszę nic na Wigilię klasową robić bo na pocz. było tak, że się składamy po 10zł i każdy mówi co zrobi/kupi i przychodzi z paragonem i oddawane są pieniądze, ale potem plany się zmieniły i część osób coś robi, a reszta składa się po 10zł i za te pieniądze kupowane są pozostałe rzeczy :P także jeden problem mniej mam

My się składamy po dychę i to idzie na napoje, kawę, herbatę i naczynia jednorazowe, a reszta na klasowe. Do tego każdy coś robi, jakieś śledzie, pierogi, kilka sałatek, trzy ciasta. Chociaż raz będziemy mieć porządną Wigilię nic, że nas dwie poprzednie wychy olały i będzie tylko obecny (zrobi sernik na zimno )

Napisane przez blue_apple

ja już nie dostaję prezentów.
albo pieniądze od rodziny, albo jakąś niewielką rzecz.
mamie tylko podsunęłam Żel Effaclar i skarpetki z h&m'u (Martyna ) no i tata ze mną się po spodnie wybierze.

Ja sobie zażyczyłam piżamę, ale pewnie nie dostanę, bo mama nigdzie nie znajdzie. Bo ma się składać z bluzki na ramiączka DŁUGIEJ, co najmniej za biodra (ja jestem jakaś dziwna, że nie lubię piżam z bluzkami do pępka ), ale przy tym szczupła, ma nie wisieć, bo wtedy nie wygodnie i ze spodenek biodrówek z krótkimi nogawkami

Napisane przez blue_apple

i muszę coś tżtowi kupić

Cholera, ja też...

Napisane przez inc0rrect

to ten zestaw bluetooth do samochodu moglby byc?? Bo mowicie że myszka bluetooth nie

Jak Cię stać na dobry i bardzo drogi, to czemu nie. Rodzice mają wbudowany, to ma swoje schizy w moim aucie poprzedni właściciel założył Nokia CK-7W i super działa

Kogoś mi nie zacytowało. Na pewno Martyny. Czyli jednak skandynawistyka?
I ja uwielbiam karpia kocham, ubóstwiam. Teraz już się unormowałam, ale jak byłam mała zjadłam kilka kawałków karpia i odmawiałam jedzenie czegokolwiek innego

Kamila, jak tam jazda sobotnia? Miałam do Cienie napisać smsa w ramach wsparcia duchowego ale nie stać mnie na smsa do Orange.... (czyli 5 groszy na koncie, a sms kosztuje 15...)
-------
Zauważył ktoś, że mnie nie ma? Jakoś kompa nie miałam kiedy włączyć. W piątek zostaliśmy z Tżtem na halowe. Wiecie jak się fajnie sika na dworze przy -15? Wczoraj jazda, potem kulig , a na wieczór taka mała domówka. I teraz mnie wszystko boli, bo spałam na podłodze... Oglądaliśmy filmy, przestraszyłam się, jakoś wygięłam, że złapał mnie taki skurcz w łydce, że nie mogłam chodzić
Ubrałam już choinkę granatowo-srebrna, świetnie wygląda
I się boję egzaminu

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez Karmenka

Ja mam z 19, to nie tak źle.

Ja tysz
[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;15966658]a gdzie jest Justynaaaaaaa ? [/QUOTE]
Tuutaj

Jeszcze nie napisałam, że Wigilę spędzam tylko z rodzicami przed 9 laty jeszcze z dziadkiem. Z rodzeństwa rodziców każdy ma kilkoro dzieci, już dawno wnuki, więc tak jakoś. Z reguły w drugi dzień świąt część osób się do nas zjeżdża.

A piątek nam oddała matury z polskiego. 73% ale ogólnie w klasie to szału ni ma... Jeden chłopak jednym punktem nie zdał. Mój wynik był największy, później od razu 66 i po 50 parę

[201604200942]

Napisane przez parodia

My się składamy po dychę i to idzie na napoje, kawę, herbatę i naczynia jednorazowe, a reszta na klasowe. Do tego każdy coś robi, jakieś śledzie, pierogi, kilka sałatek, trzy ciasta. Chociaż raz będziemy mieć porządną Wigilię nic, że nas dwie poprzednie wychy olały i będzie tylko obecny (zrobi sernik na zimno )

Ja sobie zażyczyłam piżamę, ale pewnie nie dostanę, bo mama nigdzie nie znajdzie. Bo ma się składać z bluzki na ramiączka DŁUGIEJ, co najmniej za biodra (ja jestem jakaś dziwna, że nie lubię piżam z bluzkami do pępka ), ale przy tym szczupła, ma nie wisieć, bo wtedy nie wygodnie i ze spodenek biodrówek z krótkimi nogawkami

Ale dziwnie macie. u nas wychowawczyni wyznaczyła trzy osoby (dzięki Bogu, że nie wybrała mnie) które mają się zająć klasową Wigilią.
Złożyliśmy się po 3,30 z czego z 6 zł daliśmy trzem osobom, które zgłosiły się do robienia ciasta
za resztę kupujemy mandarynki i jakieś cukierki

Stypendystka powiedziała, że nie podzieli się ze wszystkimi opłatkiem. Czulam lekką aluzję do mnie

Ja też nie lubię takich krótkich piżamek, bo marznę w nocy

[parodia]

Napisane przez SamaraMorganx

Ale dziwnie macie. u nas wychowawczyni wyznaczyła trzy osoby (dzięki Bogu, że nie wybrała mnie) które mają się zająć klasową Wigilią.
Złożyliśmy się po 3,30 z czego z 6 zł daliśmy trzem osobom, które zgłosiły się do robienia ciasta
za resztę kupujemy mandarynki i jakieś cukierki

Ja też nie lubię takich krótkich piżamek, bo marznę w nocy

Dziwnie? My się właśnie cieszymy, że chociaż raz będzie coś innego niż chipsy i soki. I wszyscy się zaangażowali Możemy mieć tylko jedną godzinę, ale my sobie robimy od 11 i posiedzimy po lekcjach

U mnie to raczej awersja do krótkich bluzek. Muszę mieć co najmniej do bioder. Więc piżamę tak samo



Rozkminiam notatki z sieradzkiego ronda. Typu "jedziesz z Wrocławia na Kalisz, to lewym pasem, ale na wysokości Turku zmień na prawy!" tym drogowcom, którzy tak porobili linie, że się nie zgadzają ze znakami. Ale ci kierowcy, którzy walą po ciągłych są pocieszni nikt oprócz eLek nie myśli o tych liniach.

[Claaire]

Napisane przez mtynai

ej, Diabły (co by nie powiedzieć, szataniątka )
jutro idę do mojej anglistki.
chu.j. co ma być to będzie, zdaję angielski R.

tak pomyślałam, że z mojej klasy zdają chyba trzy osoby R.. i to takie wcale ode mnie nie lepsze .. więc też się porywam.
właśnie zobaczyłam, że z polskiego nie muszę zdawać R.
więc gitara gra.

super ekstra fajnie ^^

Napisane przez inc0rrect

ja swojemu tez jeszcze nic nie kupilam

ja też nie ale mam zamiar niedługo to zrobić ..

Napisane przez mtynai

o skandynawistyce.
bo pomyślałam, że w sumie nic mi nie sprawi takiej przyjemności jak to.

fakt, to musi być bardzo ciekawy kierunek sama bym sobie na to poszła, a jakie przedmioty Ci się liczą na to ?
Choć ja bym się bała o język, bo pewnie trzeba byłoby narzucić tempo i poziom i to całkiem czegoś nowego

Oglądałam dziś Halloween II, sam film taki sobie, ale oglądałam go w sumie dla mojej ulubionej w świecie aktorki Sheri Moon

[mtynai]

Napisane przez parodia

My się składamy po dychę i to idzie na napoje, kawę, herbatę i naczynia jednorazowe, a reszta na klasowe. Do tego każdy coś robi, jakieś śledzie, pierogi, kilka sałatek, trzy ciasta. Chociaż raz będziemy mieć porządną Wigilię nic, że nas dwie poprzednie wychy olały i będzie tylko obecny (zrobi sernik na zimno )

Ja sobie zażyczyłam piżamę, ale pewnie nie dostanę, bo mama nigdzie nie znajdzie. Bo ma się składać z bluzki na ramiączka DŁUGIEJ, co najmniej za biodra (ja jestem jakaś dziwna, że nie lubię piżam z bluzkami do pępka ), ale przy tym szczupła, ma nie wisieć, bo wtedy nie wygodnie i ze spodenek biodrówek z krótkimi nogawkami




Kogoś mi nie zacytowało. Na pewno Martyny. Czyli jednak skandynawistyka?


Zauważył ktoś, że mnie nie ma?
I się boję egzaminu

a u nas kazdy coś robi na wigilię klasową.
podzieliliśmy się.

jedni kupują sztućce i talerzyki, inni obrusy, inni opłatek, inni pieką ciasta, inni robią sałatki i ryby.. chłopcy standardowo napoje i owoce załatwiają.

ja z moją G. piekę bułeczki z makiem



a wigilię spędzam u dziadków.
tylko ja, rodzice i rodzice taty.
30 km od mojego miasta.. bo dziadkowie w tym roku nie chcieli do nas przyjechać.. że pociągiem się nie chcą tłuc, a i nas fatygować żeby po nich przyjechać, więc babcia robi u siebie.


ja sobie pod choinkę zamówiłam książki.. iiii jeszcze sobie zamówię kilka chyba.. i chciałabym jeszcze czapkę (to nic, że wyglądam w czapkach jak debil, ale szkoda mi włosów bo po zimie mam beznadziejne..bo nigdy nie chodze w czapce)


tak, jednak skandynawistyka
tzn. złożę papiery, jak się nie dostanę, tragedii nie będzie
będę próbowała za rok

wszystkie zauważyłysmy, że Cie nie bylo ;*


nie sra.j żarem zdasz ;**

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez Claaire

fakt, to musi być bardzo ciekawy kierunek sama bym sobie na to poszła, a jakie przedmioty Ci się liczą na to ?
Choć ja bym się bała o język, bo pewnie trzeba byłoby narzucić tempo i poziom i to całkiem czegoś nowego

polski, angielski, geografia

[BeaS]

Napisane przez blue_apple

a z komputerem to Ci się już długo coś dzieje! ogarnij go w końcu, kobieeto!

Po ostaniej 'naprawie' nie mam zaufania do 'speców' od komputera. Zdzierają kasę, a nie zrobią porządnie.
Hahahah, właśnie w chwili, gdy tamto pisałam, samo się naprawiło. hahahahahahhaha, mam normalny obraz!

Napisane przez Karmenka

Rozmnażanie... chyba mam to opanowane

[201604200942]

Napisane przez parodia

Dziwnie? My się właśnie cieszymy, że chociaż raz będzie coś innego niż chipsy i soki. I wszyscy się zaangażowali Możemy mieć tylko jedną godzinę, ale my sobie robimy od 11 i posiedzimy po lekcjach

Przepraszam, źle zacytowałam. Chodziło mi o wigilię w klasie KaasiaaK.
U mnie takie coś by nie przeszło. Pieniądze by "przepadły" a produktów byłoby bardzo mało

Kurde, karp pływa w wannie i nie mam jak się wykąpać

[KaasiaaK]

Napisane przez SamaraMorganx

Przepraszam, źle zacytowałam. Chodziło mi o wigilię w klasie KaasiaaK.
U mnie takie coś by nie przeszło. Pieniądze by "przepadły" a produktów byłoby bardzo mało

Kurde, karp pływa w wannie i nie mam jak się wykąpać

my do tej pory wyznaczaliśmy co kto robi/przynosci i zawsze ktośnnie dotarł do szkoły... także w tym roku stwierdziliśmy, że robimy Wigilię z prawdziwego zdarzenia i trzeba się spiąć, bo ostatnia Wigilia ;P

[Claaire]

Napisane przez mtynai

polski, angielski, geografia

ah gdyby nie ta geografia :P


a oto co znalazłam o tym kierunku :
Tak więc jeśli odzywa się w was dusza wikingów, nie wahajcie się ani chwili!

[mtynai]

Napisane przez Claaire

ah gdyby nie ta geografia :P


a oto co znalazłam o tym kierunku :
Tak więc jeśli odzywa się w was dusza wikingów, nie wahajcie się ani chwili!

jeden przedmiot do wyboru: drugi język obcy, historia, geografia, matematyka

ale rozszerzenie z angla trzeba mieć na wysokim poziomie..

[Claaire]

Napisane przez mtynai

jeden przedmiot do wyboru: drugi język obcy, historia, geografia, matematyka

ale rozszerzenie z angla trzeba mieć na wysokim poziomie..

niestety, nie wspomnieli o WOSie ..

no to dasz sobie radę, masz dużo czasu a ang r. nie jest taki trudny. Polecam ksiażki Oxfordu i duzo słuchania... no ale to w sumie ja mam z tym największy problem

[BeaS]

Napisane przez SamaraMorganx

Kurde, karp pływa w wannie i nie mam jak się wykąpać

Wskakuj do niego.

[mtynai]

Napisane przez Claaire

niestety, nie wspomnieli o WOSie ..

no to dasz sobie radę, masz dużo czasu a ang r. nie jest taki trudny. Polecam ksiażki Oxfordu i duzo słuchania... no ale to w sumie ja mam z tym największy problem

ja ze słuchaniem nie mam problemu.

muszę poćwiczyć gramatykę i słownictwo.
bo na R to czasami jak słówka dowalą
że człowiek nie wie co to po polsku znaczy

[blue_apple]

Napisane przez KaasiaaK

uuu nieźle ;P u mnie odkąd jest kot (teraz będą drugie święta jak go mamy) to już nie mamy dużej choinki, tylko taką niezbyt dużą, która stoi na półce nad TV :P on też tam wskakuje, ze bardzo rzadko, więc nie ma zagrożenia, że coś spadnie ;D
gorzej u dziadków.. zawsze jeździmy do nich na święta no i tam jest choinka ok 2metrowa, prawie pod sam sufit ale na szczęście kiciuś tylko się kładzie na podłodze pod choinka i bombkami tymi co na samym dole wiszą bawi xD także nie skacze na nią ani nie wyrządza poważnych szkód

u mnie tak samo, mama w ogóle choinki nie chce, bo Frytka zrzucała te bombki na dole, co wiszą
a kiedyś całą zwaliła

Napisane przez mtynai

o skandynawistyce.
bo pomyślałam, że w sumie nic mi nie sprawi takiej przyjemności jak to.

dzięki ;*

no własnie tak pomyślałam, że warto spróbować...przecież nawet jeśli mi nie pójdzie to i tak mam w razie czego wynik z podstawowej..


kiedyś mama mojej P. ugotowała czarninę i powiedziała nam, że to barszcz ... zjadłyśmy, a jak się dowiedziałyśmy, że to "barszcz" z krwi kaczki to płakałyśmy chyba ze dwie godziny i nas rodzice nie mogli uspokoić

no właśnie, jak wiesz, że to jest TO, to idź tam
ja nie wiem czego chce, więc trudno jest mi zdecydować się na cokolwiek...

biedne dzieci też bym sie popłakała fu, rzygać mi sie chce jak o tym myślę.

Napisane przez Karmenka

No ta biotechnologia nieszczęsna
Czyli wydział chemiczny.
Bo jest coraz większa możliwość, że właśnie tam się wybiorę.

I ciężko się tam dostać ?

już nie Warszawa ?
jak ja się tu zastanawiam coraz intensywniej nad tym

a z dostaniem to pewnie tak jak w Warszawie. dostaniesz bez problemu, a z utrzymaniem... trochę gorzej

Napisane przez parodia

Ja sobie zażyczyłam piżamę, ale pewnie nie dostanę, bo mama nigdzie nie znajdzie. Bo ma się składać z bluzki na ramiączka DŁUGIEJ, co najmniej za biodra (ja jestem jakaś dziwna, że nie lubię piżam z bluzkami do pępka ), ale przy tym szczupła, ma nie wisieć, bo wtedy nie wygodnie i ze spodenek biodrówek z krótkimi nogawkami


I się boję egzaminu

ja w zimę to musze mieć pizamę z dł rękawkami jeśli chodzi o dół, to dresik
ale też zdecydowanie bardziej wole dłuższe, no bo jaki jest sens mieć krótką piżamę? przecież ona ma grzać

trzymam kciuki, poprosiłabym o smsa, ale mówisz, że kasy nie masz (ja też ) więc bede czekala na info na wizażu.

Napisane przez SamaraMorganx

Stypendystka powiedziała, że nie podzieli się ze wszystkimi opłatkiem. Czulam lekką aluzję do mnie

ojeju też bym się na Twoim miejscu nie podzieliła z nią

Napisane przez parodia

Rozkminiam notatki z sieradzkiego ronda. Typu "jedziesz z Wrocławia na Kalisz, to lewym pasem, ale na wysokości Turku zmień na prawy!" tym drogowcom, którzy tak porobili linie, że się nie zgadzają ze znakami. Ale ci kierowcy, którzy walą po ciągłych są pocieszni nikt oprócz eLek nie myśli o tych liniach.

a dziwisz się, że nie myślą ?

Napisane przez BeaS

Po ostaniej 'naprawie' nie mam zaufania do 'speców' od komputera. Zdzierają kasę, a nie zrobią porządnie.
Hahahah, właśnie w chwili, gdy tamto pisałam, samo się naprawiło. hahahahahahhaha, mam normalny obraz!

no ja wiem wezmą kasę a nic z tym komputerem nie zrobią
ciekawe na ile Ci się naprawiło

Napisane przez Claaire

a oto co znalazłam o tym kierunku :
Tak więc jeśli odzywa się w was dusza wikingów, nie wahajcie się ani chwili!

Martyna wikingu




u mnie na wigilję klasową KAZDY coś przynosi - chleb, barszcz, pierogi, sałatki, ciasta, ciastka.
przewodnicząca przynosi talerzyki, sztućce plastikowe itd.

i ostatnio wpadli na pomysł prezentów za 5 zł w sensie tego losowania.
no i mam, kolege, któremu chyba kupię zapalniczkę z bałwankiem
(co można za 5 zł ogarnietego kupic ?! )

[blue_apple]

Napisane przez mtynai

ja ze słuchaniem nie mam problemu.

muszę poćwiczyć gramatykę i słownictwo.
bo na R to czasami jak słówka dowalą
że człowiek nie wie co to po polsku znaczy

haha, no


ostatnio doszłam do wniosku, że zaczęłam struktury gramatyczne ogarniać pewno dzięki temu, że w szkole robimy gramatykę R.

a z czytania i słuchania to wam mówiłam, że na sprawdzianie nam dała takie, że w ogóle nie wiedziałam o czym czytam i o czym mówią tragedia to była.

z pisaniem tylko nie mam problemu.


mało czasu mam na zastanowienie...

[BeaS]

Marta, już mi się obraz zepsuł.

A dlaczego prezenty za 5 zł?

[KaasiaaK]

Napisane przez blue_apple

u mnie tak samo, mama w ogóle choinki nie chce, bo Frytka zrzucała te bombki na dole, co wiszą
a kiedyś całą zwaliła


i ostatnio wpadli na pomysł prezentów za 5 zł w sensie tego losowania.
no i mam, kolege, któremu chyba kupię zapalniczkę z bałwankiem
(co można za 5 zł ogarnietego kupic ?! )

ech te kochanie kociaki
mój kocio pomagał dziś mamie ubierać choinkę taką małą w moim pokoju i ładnie im wyszło xD zdj. w załączniku ;D

mikołaja z czekolady


przy okazji robienia zdj. choince zroiłam wyprasowanej koszuli xD jutro może jakieś zdj. szczelę sobie na Wigilii to wrzucę na osobie wygląda dużo lepiej ;D

[anniaa]

Kasiak gdzie kupiłaś taka bluzkę . bardzo ładna