Pierwsze urodzinki wakacyjnych dzieci- są już pierwsze kroczki, ale ten czas leci!!

[Cassandra 23]

Hej dziołchy
Dzisiaj wstalismy o 6, troche sie nie wyspalam bo jeszcze do pozna ogladałam film
Z rana byłam na zakupach, w lumpku, Pepco. Kupiłam kilka rzeczy dla Kuby (krotkie spodenki, dlugie spodnie, 2 kapelusiki, TŻ koszulke i dla siebie bluzke na ramiączka, spodnie lniane i spodnice ale nie nie dopinam ).

I zrobilam w aptece zapas srodkow na odchudzanie - od dzis zaczynam kolejna wojnę z tłuszczem
Zauwazyłam, ze ludzie sie na mnie patrza, glownie na moj brzuch bo mam naprawde spory, dzisiaj wydziałam dokladnie w wystawach sklepowych mysla ze chyba w ciazy jestem
Teraz mam taki napuchniety bo cos od kilku dni meczy mnie kolka jelitowa, takie kłucie i nie wiem co mi jest
Na noc wezme srodki na przeczyszczenie to moze mi przejdzie.

Miramejku, bardzo sie ciesze z nowej diagnozy
Wg mnie to co napisałas jest prawda, ortopeda niech sie zajmuje kosciami a nie miesniami i nie straszy ludzi

Napisane przez marica5

ZDALAM


DZIEKUJE WASZE KCIUKI CUDA ZDZIAŁAJĄ, KURCZE BYŁAM PEWNA ŻE OBLEJĘ A UDAŁO SIĘ, DZIEKUJĘ WAM JESZCZE RAZ ZA KCIUKI KOCHANE JESTEŚCIE
TO co dziewczyny oblewamy???

Ale zdolniacha
Super, ze Ci sie udało - to teraz bedziemy razem zaczynac przygode z samochodem a pozniej dołaczy do nas Megi

Jasne, ze oblewamy

Napisane przez marica5

a bo po tym co wczoraj przezyłam to myślałam że stres mnie połknie w calości, ale jak wyszlam to nogi mi sie trzęsły w domu mi nie uwierzyli że zdałam, bo tez byli pewni ze obleję, ale zaraz wypad na miasto bo mamuśka obiecala bluzeczke jak zdam a tz powiedzial że mam sobie cos ekstra kupic że taka zdolniacha jestem . oczywiście kremóweczka się podzielę jak tylko ją zrobię, o ile nie popierniczę produktów bo tż chciał żebym mu kanapki zrobila a ja wode wstawiłam i usiadłam taka nawiedzona jestem .

Ja tez juz za zdany egzamin kupiłam sobie kilka drobiazgów TŻ w delegacji i nic o tym nie wie a jeszcze ma mi cos przywiezc z podrozy za zdany egzamin

Napisane przez Svinecka

a ja nie mam dobrych wiesci dzwonila moja mama, bo tata dzis byl z ta reka n kontroli i w koncu laskawi zrobli mu zdjecie i okazalo sie, ze tam nic sie nie trzyma kupy w ogole jakas srubka odpadla itp no cholera jasna taka masakra, mowil caly czas, ze boli a on dopiero teraz przeswietlili prawdopodobnie bedzie musial miec druga operacje za tydzien ma wizyte u tego lek co go operowal i maja postanowic ehhhh

Kurcze, wspołczuje tacie

Napisane przez gorgulek

Dziewczyny znikam na trochę... przepraszam ale muszę, nie mam już siły. Będę Was pewnie podczytywała od czasu do czasu. Ale mam doła

Gargamelku, co sie stało?

Napisane przez czekoladka21

wiec to moje kiecki -nie wiem w ktorej mam isc na to wesele a ktore zostawic na pazdziernik
do tej jasnej w kwiatki sa te fioletowe buty i kupie jeszcze kolczyki fioletowe a kopertowke mam taka jasna srebrna jak w sukience
do czerwonej mam te buty co na fotce a naszyjnik i kolczyki to juz chyba srebrny zeby nie przesadzic , albo jednak czerwone dodatki?
do tej czarnej mam czarne buty i szary naszyjnik z kolczykami
a ta biala kiecke kupilam tak do chodzenia w reserved bo mi sie spodobala -lubie sportowe

Zaraz zerkne na sukienki i postaram sie cos doradzic

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Czeko, na poczatku napisze ze bardzo ale to bardzo zazdroszcze Ci takiej figury. Wszystko mozesz załozyc, nic Ci nie wypływa nie wyłazi.
W sukienkach wygladasz super

Wszystkie mi sie podobaja. Ta sportowa na wesele nie pasuje ale te 3 są extra.
Moze jak bedzie upalnie to załoz ta jasna a jak nieco chłodniej to czarna.
Ta czarna jest super, i pasuje do niej wlasnie jakis czarny spory naszyjnik albo jakies korale.
Caerwona tez jest bombowa...takze trudny wybor

[UnholyOne]

Kurcze Svi, mam nadzieję, ze pomogą tacie...Jeżeli operacja jest konieczna, to niech zrobią. Mam nadzieję i trzymam kciuki, żeby było dobrze

czeko we wszystkich wyglądasz super, a w czerwonej najlepiej, no i ta czarna fajna. Do czerwonej nie dawałbym już czerw. dodatków

sylko, gorgulku, Texasik

Idę kończyć drugie dla Bartka, bo na 17,30 mamy być gotowi, jedziemy do dentysty. Trzymajcie kciuki, żeby ew. wyrywanie nie bolała Bartka

[Cassandra 23]

Dziewczyny juz chyba padło kiedys takie pytanko.
Otoz, moi rodzice chca w te wakacje pojechac na kilka dni nad morze.
W tamtym roku byli w Kątach Rybackich. Teraz chca jechac na Hel albo do Trójmiasta.
Czy znacie jakies zaufane, niedrogie i miłe kwatery?

[czekoladka21]

a to sukienki Werci
- ta liliowa co kupilam wczoraj jej na wesele brata , ale moze ja na roczek ubiore
- ta jasna w kwiatki tez fajna ,jeszcze nie miala jej na sobie zreszta zadnej
-czerwona bombla heloo kity - hmmm napis sie w praniu urwal
- a ta bezowa dostala

ktora jej zalozyc na wesele co idziemy teraz? Wercia tylko na chwile bedzie z nami potem mama bedzie sie nia zajmowac

[Cassandra 23]

Napisane przez czekoladka21

a to sukienki Werci
- ta liliowa co kupilam wczoraj jej na wesele brata , ale moze ja na roczek ubiore
- ta jasna w kwiatki tez fajna ,jeszcze nie miala jej na sobie zreszta zadnej
-czerwona bombla heloo kity - hmmm napis sie w praniu urwal
- a ta bezowa dostala

ktora jej zalozyc na wesele co idziemy teraz? Wercia tylko na chwile bedzie z nami potem mama bedzie sie nia zajmowac

Oj, chyba za duze dla Werci

[czekoladka21]

Napisane przez Cassandra 23

Czeko, na poczatku napisze ze bardzo ale to bardzo zazdroszcze Ci takiej figury. Wszystko mozesz załozyc, nic Ci nie wypływa nie wyłazi.
W sukienkach wygladasz super

Wszystkie mi sie podobaja. Ta sportowa na wesele nie pasuje ale te 3 są extra.
Moze jak bedzie upalnie to załoz ta jasna a jak nieco chłodniej to czarna.
Ta czarna jest super, i pasuje do niej wlasnie jakis czarny spory naszyjnik albo jakies korale.
Caerwona tez jest bombowa...takze trudny wybor

pisalam ze ta biala to na codzien do noszenia

do tej jasnej mam bialy zakiet jakby bylo chlodno a do tej czarnej bolerko czarne z krotkim rekawkiem
ciezko wybrac

Napisane przez UnholyOne

czeko we wszystkich wyglądasz super, a w czerwonej najlepiej, no i ta czarna fajna. Do czerwonej nie dawałbym już czerw. dodatków

wlasnie tez myslalam ze czerwone to bedzie za duzo
a buty mam czerwone to torebke wziac czerwona czy czarna? na gore mam czarny zakiet bo w pazdzierniku moze byc chlodno a potem sciagne wiec bede tylko w tej sukience, torebka i tak bedzie wisiec na krzesle wiec nie wiem......

Napisane przez Cassandra 23

Oj, chyba za duze dla Werci

juz edytowalam bo przez pomylke mi sie otworzyl folder z moimi kieckami

[UnholyOne]

czeko, moim zdaniem zdecydowanie czarna torebka

Cass, ani na Helu ani w Trójmieście nie mam kwater do polecenia

[czekoladka21]

Napisane przez UnholyOne

czeko, moim zdaniem zdecydowanie czarna torebka

Cass, ani na Helu ani w Trójmieście nie mam kwater do polecenia

[adaikaka]

Po krótce bo czasu za wiele nie mam

Dziękuję za komplementy dla mojego synuśka Też uważam że jest słodziak

Marica GRATULUJE TO TERAZ BEDZIEŚ ŚMIGAĆ

CZEKO ale z Ciebie lasencja Super

[Cassandra 23]

Napisane przez czekoladka21

wlasnie tez myslalam ze czerwone to bedzie za duzo
a buty mam czerwone to torebke wziac czerwona czy czarna? na gore mam czarny zakiet bo w pazdzierniku moze byc chlodno a potem sciagne wiec bede tylko w tej sukience, torebka i tak bedzie wisiec na krzesle wiec nie wiem......

juz edytowalam bo przez pomylke mi sie otworzyl folder z moimi kieckami

Wg mnie lepiej bedzie pasowała czarna, bo za duzo czerwieni to tez niedobrze.



__________
Juz dawno nie chwaliłam Kubaska
A moj mały brzdac z dnia na dzien nabywa nowych umiejętnosci.
O chodzeniu juz pisac ne bede, bo cały dzien spedza na nozkach, raczkowac mu sie nie chce, czasami tylko jak sie popisuje to chodzi jak pająk albo staje z raczka na głowe

Kiedys uczyłam go pic z niekapka ale wogole nie umiał ssac, czekał az samo mu poleci. I tak pewnie ok miesiaca pił tylko z butli.
A wczoraj dałam mu niekapka i jak sie zassał to prawie wszystko wypił.
Musiał do niego dorosnąć
Teraz pije tylko z niekapka i coraz czesciej chce z naszych szklanek.

Zaczyna duzo gadac i powtarzac. Czasami jak ma dobry humor to probuje powtarzac wiele wyrazow, dzisiaj np. powiedział "idę".
Jak wie ze czegos mu nie wolno to patrzy na ta rzecz i mowi nie,nie,nie - kiwajac przy tym palcem ale po chwili jak nikt nie widzi to i tak to bierze No ubaw czasam mamy po pachy.
Dzisiaj spodobało mu sie popychanie mnie. Zobaczył raz ze jak mnie popchnie to ja mowie bach i upadam na dywan. Śmiechu co nie miara i pozniej tak co chwila mnie przewracał na dywan.

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Napisane przez UnholyOne

Cass, ani na Helu ani w Trójmieście nie mam kwater do polecenia

A gdzie byś poleciła?
Rodzice jeszcze sie zastanawiaja, ale jak bedzie fajna kwatera to pojadą gdziekolwiek

[czekoladka21]

Napisane przez adaikaka

Po krótce bo czasu za wiele nie mam

Dziękuję za komplementy dla mojego synuśka Też uważam że jest słodziak

Marica GRATULUJE TO TERAZ BEDZIEŚ ŚMIGAĆ

CZEKO ale z Ciebie lasencja Super

Napisane przez Cassandra 23

Wg mnie lepiej bedzie pasowała czarna, bo za duzo czerwieni to tez niedobrze.



__________
Juz dawno nie chwaliłam Kubaska
A moj mały brzdac z dnia na dzien nabywa nowych umiejętnosci.
O chodzeniu juz pisac ne bede, bo cały dzien spedza na nozkach, raczkowac mu sie nie chce, czasami tylko jak sie popisuje to chodzi jak pająk albo staje z raczka na głowe

Kiedys uczyłam go pic z niekapka ale wogole nie umiał ssac, czekał az samo mu poleci. I tak pewnie ok miesiaca pił tylko z butli.
A wczoraj dałam mu niekapka i jak sie zassał to prawie wszystko wypił.
Musiał do niego dorosnąć
Teraz pije tylko z niekapka i coraz czesciej chce z naszych szklanek.

Zaczyna duzo gadac i powtarzac. Czasami jak ma dobry humor to probuje powtarzac wiele wyrazow, dzisiaj np. powiedział "idę".
Jak wie ze czegos mu nie wolno to patrzy na ta rzecz i mowi nie,nie,nie - kiwajac przy tym palcem ale po chwili jak nikt nie widzi to i tak to bierze No ubaw czasam mamy po pachy.
Dzisiaj spodobało mu sie popychanie mnie. Zobaczył raz ze jak mnie popchnie to ja mowie bach i upadam na dywan. Śmiechu co nie miara i pozniej tak co chwila mnie przewracał na dywan.

Wercia narazie pije z butelki sama, tez mam nadzieje ze dorosnie do niekapka

moja mala robi tak samo z "nie,nie" i paluszkiem macha

dla Kuby

[Cassandra 23]

Czeko, a moze jak Ty zalozysz ta jasna w filetowe kwiaty i to i Werci załoz ta fioletową sukienkę? Bedziecie ładnie razem wyglądały.

[czekoladka21]

Napisane przez Cassandra 23

Czeko, a moze jak Ty zalozysz ta jasna w filetowe kwiaty i to i Werci załoz ta fioletową sukienkę? Bedziecie ładnie razem wyglądały.

myslalam zeby jej ubrac ta z krotkim rekawkiem tez jest taki jasno fioletowa w drobne kwiatuszki a ta fioletowa to na wesele brata jej zaloze
ja po Wercie zajade po obiedzie i na jakies 2-3 godzinki bedzie z nami , a potem mama ja wezmie bo chcemy sie pobawic
juz wystarczy ze na wesele brata bedzie caly dzien , nie wiem jak to wytrzyma, gdzie bedzie spac , ale mam blisko do domu jakby co tylko ze nie pobawie sie za bardzo zajmujac sie Wercia bo malz bedzie swiadkiem brata wiec ciagle bedzie gdzies latal

[sylka79]

Napisane przez marica5

ZDALAM ZDAŁAM ZDAŁAM JUPI

He,he supernastępna kierująca mamusia
Gratulacje

Napisane przez Svinecka

a ja nie mam dobrych wiesci dzwonila moja mama, bo tata dzis byl z ta reka n kontroli i w koncu laskawi zrobli mu zdjecie i okazalo sie, ze tam nic sie nie trzyma kupy w ogole jakas srubka odpadla itp no cholera jasna taka masakra, mowil caly czas, ze boli a on dopiero teraz przeswietlili prawdopodobnie bedzie musial miec druga operacje za tydzien ma wizyte u tego lek co go operowal i maja postanowic ehhhh



bylam ogladac lodowki - sa trzy typy - indesit, lg i ariston
najbardziej podoba mi sie indesit i nie bedzie na nim paluchow widac ale nie ma funkcji automatycznego rozmrazania, ma tylko odszranianie
i teraz mam dylemat
dziewczyny znacie sie troche? to rozmrazanie naprawde dziala i przydaje sie?

biedny Twój tato,ile musi się nacierpieć
aby wreszcie było dobrze.

Napisane przez gorgulek

Dziewczyny znikam na trochę... przepraszam ale muszę, nie mam już siły Będę Was pewnie podczytywała od czasu do czasu. Ale mam doła

gorgulkutrzymam aby wszystko się poukładało i żebyś szybko do nas wróciła

Napisane przez Texasik

My po wizycie u dentysty , ale za duzo sie nie dowiedzialam . Po pierwsze to maly nie chcial , wogole otworzyc buzi , wiec z tego co mu mowilam i co troszke zobaczyl to on uwaza , ze to nie jest prochnica ale przebarwienia , ale od czego to nie wiem , bo mowil ,ze czasami sie tak zdarza po antybiotykach ale Daniel nigdy nie bral zadnych . W dodatku to byl chindus , a chindus mowiacy po angielsku to dla mnie masakra zeby go zrozumiec . Zapisalismy sie za dwa miesiace znowu , to moze Daniel bedzie bardziej skory do wpolpracy.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Jezeli ta sa przebarwienia to juz sie tak nie martwie , bo one sa praktycznie nie widoczne , nikt ich nie widzi poza mna .

.

Hmm,czyli za bardzo się nie wyjaśniła sprawa tych plamek aby to były tylko przebarwienia

Napisane przez Miramej

, obiecuję

To mi sie podoba

Napisane przez czekoladka21

wiec to moje kiecki -nie wiem w ktorej mam isc na to wesele a ktore zostawic na pazdziernik
do tej jasnej w kwiatki sa te fioletowe buty i kupie jeszcze kolczyki fioletowe a kopertowke mam taka jasna srebrna jak w sukience
do czerwonej mam te buty co na fotce a naszyjnik i kolczyki to juz chyba srebrny zeby nie przesadzic , albo jednak czerwone dodatki?
do tej czarnej mam czarne buty i szary naszyjnik z kolczykami
a ta biala kiecke kupilam tak do chodzenia w reserved bo mi sie spodobala -lubie sportowe

Czeko wszystkie te sukieneczki ładne,ale ta czerwona super zgrabna kobietka z Ciebie

[czekoladka21]

Napisane przez sylka79

Czeko wszystkie te sukieneczki ładne,ale ta czerwona super zgrabna kobietka z Ciebie

ale mi sie nudzi Wercia spi juz 2 godziny
musialabym poodkurzac ale ja obudze i bedzie ryk, poczekam az malz wroci zeby sie nia zajal

jutro z rana lece na zakupy i pakowanie , niby na 3 dni ale kojec trzeba wziac, wozek, ciuszki dla malej , nie wiem czy wanienki nie wezme tez
my musimy ciuchy wziac , nie wiem co bo wiadomo gory to chlodniej pewnie, patrzylam w necie ze tam chlodniej o 5 st. niby ma byc 20-22st, wiadomo ze jak slonko grzeje to jest cieplej ale raczej na wiosenne ciuszki sie nastawie nic letnie

[sylka79]

Napisane przez UnholyOne

Idę kończyć drugie dla Bartka, bo na 17,30 mamy być gotowi, jedziemy do dentysty. Trzymajcie kciuki, żeby ew. wyrywanie nie bolała Bartka

za Bartusia.

[

Napisane przez czekoladka21

a to sukienki Werci
- ta liliowa co kupilam wczoraj jej na wesele brata , ale moze ja na roczek ubiore
- ta jasna w kwiatki tez fajna ,jeszcze nie miala jej na sobie zreszta zadnej
-czerwona bombla heloo kity - hmmm napis sie w praniu urwal
- a ta bezowa dostala

ktora jej zalozyc na wesele co idziemy teraz? Wercia tylko na chwile bedzie z nami potem mama bedzie sie nia zajmowac

Wszystkie bardzo ładneta fioletowa zarezerwowana na wesele brata,to może na to wesele,ta druga-też bardzo ładna

Napisane przez Cassandra 23

__________
Juz dawno nie chwaliłam Kubaska
A moj mały brzdac z dnia na dzien nabywa nowych umiejętnosci.
O chodzeniu juz pisac ne bede, bo cały dzien spedza na nozkach, raczkowac mu sie nie chce, czasami tylko jak sie popisuje to chodzi jak pająk albo staje z raczka na głowe

Kiedys uczyłam go pic z niekapka ale wogole nie umiał ssac, czekał az samo mu poleci. I tak pewnie ok miesiaca pił tylko z butli.
A wczoraj dałam mu niekapka i jak sie zassał to prawie wszystko wypił.
Musiał do niego dorosnąć
Teraz pije tylko z niekapka i coraz czesciej chce z naszych szklanek.

Zaczyna duzo gadac i powtarzac. Czasami jak ma dobry humor to probuje powtarzac wiele wyrazow, dzisiaj np. powiedział "idę".
Jak wie ze czegos mu nie wolno to patrzy na ta rzecz i mowi nie,nie,nie - kiwajac przy tym palcem ale po chwili jak nikt nie widzi to i tak to bierze No ubaw czasam mamy po pachy.
Dzisiaj spodobało mu sie popychanie mnie. Zobaczył raz ze jak mnie popchnie to ja mowie bach i upadam na dywan. Śmiechu co nie miara i pozniej tak co chwila mnie przewracał na dywan.

dla Kubusia,mądry chłopczyk


Cytuję od dawna a napisać nic nie mogęstale coś,to listonosz,to koleżanka,to szwagierka znowu na 2 godziny bąbla przywiozła
Na domiar złego Bartosz troszkę marudkate ząbki i upałał dają mu popalić.
Koleżanka przyszła bo chciała zamówić u mnie książki po Damianieżebym nikomu innemu nie odsprzedawała i tak chwilę posiedziałyśmy
Z Bartosza mały złośnik się robi wszystko co się mu umyśli musi mieć,inaczej jest krzyk wniebogłosy dzisiaj wypatrzył na ogrodzie grabki do grabienia trawy i narobił takiego krzyku,że matko jedyna Jego zabawki teraz to:miotła,wiaderko i mop do mycia,wszelakiego rodzaju miski na pranie i na domiar złego wszystko chce nosić

Miłego wieczoru

Piotrusiudużo zdróweczka

[Ania0104]

dzień dobry

moje dziecie dopiero pół godziny temu padło na drugą drzemkę ciekawe o której pójdzie spać
Miałam zamiar go przetrzymać i poszłam zrobić mu mleko a babcia go ululała ... ehhh
wypił mleko na śpiocha i śpi
Wczoraj w nocy też musiałam mu robić butle,bo była histeria od 1do 2,30 ... cycusie juz prawie puste dostaje tylko na dobranoc ... niby się ciesze,ze udało mi się go odstawić tak stopniowo, ale troche mi żal ... za tydzień idę do dermatologa i do dentysty /wybielanie/ wiec będzie koniec cycusia.

Małz dzisaij zaczął miesiąc urlopu bezpłatnego nie wiem czy siecieszyc czy płakać ale większośc dnia spędza na budowie więc widzę go na śniadaniu, obiedzie i kolacji no i w łóżku

net mi tak muli, ze zaraz

[katarzynka00]

Napisane przez Texasik

Ja widze , ze dla Daniela jest teraz wlasnie czas do nauki , powtarza wszystko co mu pokaze, czasami mu sie przypomni po czasie np. ostatnio uczylismy sie kosi kosi , bo on do tej pory nie robil , no i w domu nie chcial robic, za to przypomnialo mu sie 20 minut pozniej na spacerze i caly czas robil . A wczoraj uczylismy sie hmmm... jak to nazwac no tak paluszkami o warge , no i od razu zajarzyl i chodzil po calym domu i caly czas tak robil . Dzisiaj rano jak sie obudzil i mnie zobaczyl to od razu tez tak robil .

ja też niczego nie uczyłam.Zaczęłam jak wyczułam moment.
Brawa dla Danielka

Napisane przez UnholyOne

Ten mój mąz to jest debil jednak....

Był facet od zmywarki, pozaglądał itp i oczywiście okazało się, ze syfon pod zlewem jest zatkany, więc dlatego z węza od zmywarki słabo schodzi woda i stoi w komorze (wąż przyłączony jest do syfonu).
Ja to sugerowałam 150 razy, ale Małż uważał, że głupoty gadam. Mówiłam sprawdź przeczyśc itp. Nie...
No i teraz technik zostawił instrukcje, ze ma mąz przeczyścic itp, więc dzwonię do M., że musi przeczyścić, a on do mnie Ty to zrób...., wystarczy, że ja będę się męczył z wsuwaniem jej pod blat. Trzeba się dzielić obowiązkami. Tak jesteś za równouprawnieniem, a nie możesz odetkać zlewu (dodam, ze od 6 lat ja zawsze w łazience i kuchni czyściłam i odtykałam kolanko, on nawet nie wie co się odkręca...)
No ****a rzesz mać....
No i on tego nie zrobi, nie bedzie tam grzebał i się męczył...koniec tematu...

stawiam wymowną "." kropkę

Napisane przez adaikaka

Mój mały piewszy raz w basenie

super!!!

Napisane przez Svinecka

a ja nie mam dobrych wiesci dzwonila moja mama, bo tata dzis byl z ta reka n kontroli i w koncu laskawi zrobli mu zdjecie i okazalo sie, ze tam nic sie nie trzyma kupy w ogole jakas srubka odpadla itp no cholera jasna taka masakra, mowil caly czas, ze boli a on dopiero teraz przeswietlili prawdopodobnie bedzie musial miec druga operacje za tydzien ma wizyte u tego lek co go operowal i maja postanowic ehhhh



bylam ogladac lodowki - sa trzy typy - indesit, lg i ariston
najbardziej podoba mi sie indesit i nie bedzie na nim paluchow widac ale nie ma funkcji automatycznego rozmrazania, ma tylko odszranianie
i teraz mam dylemat
dziewczyny znacie sie troche? to rozmrazanie naprawde dziala i przydaje sie?

ale się porobiło myślałam, że to już temat zamkięty

Ja mam automat.rozm i rozmrażałam ją 2x od ok 3lat.Raz bo nie domknęłam zamrażarki, a raz mąż sam z siebie jak byłam w szpitalu i pucował chatę na nasz powrót.

Napisane przez czekoladka21

wiec to moje kiecki -nie wiem w ktorej mam isc na to wesele a ktore zostawic na pazdziernik
do tej jasnej w kwiatki sa te fioletowe buty i kupie jeszcze kolczyki fioletowe a kopertowke mam taka jasna srebrna jak w sukience
do czerwonej mam te buty co na fotce a naszyjnik i kolczyki to juz chyba srebrny zeby nie przesadzic , albo jednak czerwone dodatki?
do tej czarnej mam czarne buty i szary naszyjnik z kolczykami
a ta biala kiecke kupilam tak do chodzenia w reserved bo mi sie spodobala -lubie sportowe

ale śliczna z fioletowymi kwiatkami
Na październik wybrałabym czarną, bo to chłodniejszy mc.
Czerwona sexi

Napisane przez skierka1981

hej wrocilam super bylo Amelka bardzo grzeczna obskoczylysmy sklepy, bazarek i niepotrzebnie przesiedzialysmy w samochodzie godzine wsiadam juz ze wszystkimi zakupami i wylaczam immobilaiser i slonce swiecilo a bylam pewna ze lampka zgasla pale auto i dupa nie zapala co jest... zdenerwowana do meza dodzwonic sie nie moge a jak sie dodzwonilam on pyta a immo wylaczone? jo wylaczone bladynka jak nic teraz juz w domku zakupy rozpakoewane, Amelka wyspana bo spala w drodze powrotnej. mamusia zadowolona bo kupilam sobie tunike, getru japonki i stanik bo wszystkie po karmieniu niedobre

wstawisz fotki zakupów?

Napisane przez Cassandra 23

Hej dziołchy
Dzisiaj wstalismy o 6, troche sie nie wyspalam bo jeszcze do pozna ogladałam film
Z rana byłam na zakupach, w lumpku, Pepco. Kupiłam kilka rzeczy dla Kuby (krotkie spodenki, dlugie spodnie, 2 kapelusiki, TŻ koszulke i dla siebie bluzke na ramiączka, spodnie lniane i spodnice ale nie nie dopinam ).

I zrobilam w aptece zapas srodkow na odchudzanie - od dzis zaczynam kolejna wojnę z tłuszczem
Zauwazyłam, ze ludzie sie na mnie patrza, glownie na moj brzuch bo mam naprawde spory, dzisiaj wydziałam dokladnie w wystawach sklepowych mysla ze chyba w ciazy jestem
Teraz mam taki napuchniety bo cos od kilku dni meczy mnie kolka jelitowa, takie kłucie i nie wiem co mi jest
Na noc wezme srodki na przeczyszczenie to moze mi przejdzie.

też wstawisz fotki zakupów?

zaraz nie będzie śladu po korbolku jak tak ostro się weźmiesz jak ostanio.
Ja dziś zaczęłam II turę ONZ

Napisane przez czekoladka21

juz edytowalam bo przez pomylke mi sie otworzyl folder z moimi kieckami

A ja nie wiedziałam o co chodzi, że za duże

Napisane przez Ania0104

dzień dobry

moje dziecie dopiero pół godziny temu padło na drugą drzemkę ciekawe o której pójdzie spać
Miałam zamiar go przetrzymać i poszłam zrobić mu mleko a babcia go ululała ... ehhh
wypił mleko na śpiocha i śpi
Wczoraj w nocy też musiałam mu robić butle,bo była histeria od 1do 2,30 ... cycusie juz prawie puste dostaje tylko na dobranoc ... niby się ciesze,ze udało mi się go odstawić tak stopniowo, ale troche mi żal ... za tydzień idę do dermatologa i do dentysty /wybielanie/ wiec będzie koniec cycusia.

Małz dzisaij zaczął miesiąc urlopu bezpłatnego nie wiem czy siecieszyc czy płakać ale większośc dnia spędza na budowie więc widzę go na śniadaniu, obiedzie i kolacji no i w łóżku

net mi tak muli, ze zaraz

życzliwa babcia chciałą dobrze heh

Ja bym płakała gdyby mój miał mc wolnego, ale jak twój na budowie, to dacie radę


Zaraz śmigam do tesco, bo nie mam kawy, mleka i innych podstawowych rzeczy.

Usypianie dziś również w akompaniamencie płaczu.
Dumam, że mała ma już więcej rozumku i chętnie pobyłaby jeszcze z nami.Ale nie ma zmiłuj.Nadchodzi pora spania,jest śpiąca więc sioo do wyra.

Dziś pierwszy raz od 3,5roku wzięłam młodego od siory do siebie.Trudno uwierzyć ale był grzeczny.Tak mu tłukłam od południa,że to jedyny warunek, że chyba zakodował.

Mari-moje gratulacje

edit:uszczupliłam wasze wypowiedzi o emoty bo nie moglam swojego wysłać.

[Svinecka]

czeko slicznosci Ty moje
oczywiscie we wszystkich wygladasz peknie

ale ja teraz bym zalozyla w ta kwiaty bo jest taka letnia a w pazdzierniku czarna albo czerwona
najbardziej podoba mi sie czarna

do czerwonej juz nie zakladaj czerwonych dodatkow bo przesadzisz

Napisane przez magi77

Pisałaś wcześniej, że mogłabyś polecić mi jakieś kwatery. Sama nie wiem, w których rejonach bym chciała. Ważne, żeby były warunki pobytu z dzieckiem, no i cena przystępna. Zresztą nawet nie wiem czy wyjedziemy w tym roku

no to musisz pomyslec to Ci powiem gdzie moge polecic

Napisane przez Cassandra 23

Dziewczyny juz chyba padło kiedys takie pytanko.
Otoz, moi rodzice chca w te wakacje pojechac na kilka dni nad morze.
W tamtym roku byli w Kątach Rybackich. Teraz chca jechac na Hel albo do Trójmiasta.
Czy znacie jakies zaufane, niedrogie i miłe kwatery?

hmmmm jezeli chodzi o trojmiasto to w Gdyni mam faceta, ktory ma mieszkanie i w ciagu roku wynajmuja studenci a na wakacje mozna u niego wynajac, nie pamietam ile placilismy ale nie drogo - my wynajelismy spory pokoj a inni ludzie byli w drugim - oczywiscie mielismy je zamykane na klucz, do dyspozycji byla kuchnia i lazienka - nie jestem pewna ale wydaje mi sie, ze placilismy ok 45zl za osobe - aha i bodajze tego faceta corka ma jakis pensjonat tez wiec mozna zapytac

a w Sopocie bardzo fajnie bylo w hotelu lucky - tylko tam juz drozej bylo, chyba 150zl za pokoj dwuosobowy z lazienka i tv - no i to ze 3 lata temu bylo - mozesz poszukac go na necie

jakbys byla zainteresowana tym pierwszym to moge podac Ci nr do goscia

[aannuullaa]

Hej

Padam, normalnie padam, u nas upał niemiłosierny, duszno jak nie wiem...pół dnia na kocyku i przy basenie spędziłyśmy i wymęczyła i mnie i małą ta pogoda

Nie pocytuję wybaczcie, nadrobiłam też bardz pobieżnie, idę zaraz walnąć się na wyrko z książką - w sypialni chłodzi klima to może do siebie dojdę
Ale muszę przyznać że jak na tak wczesna pobudkę to cały dzień i tak nieźle się trzymałam


Tyle co pamiętam:

czekoladko wszystkie sukienki śliczne, ale ta czerwona...a raczej Ty w tej czerwonej Ja na pażdziernik też czerwoną sobie wymysliłam ale nie wiem czy przy moim kolorze skóry nie będe podobna do flagi narodowej Chociaż mam w planie opalanie natryskowe więc może nie

gorgulku, trzyma kochana kciuki, niech wszystko się powolutku poukłada

marico gratulacje

unholy, jak tam Bartuś ? ząbek wyrwany?

sylka, mały gospodarz Ci rośnie


Idę się wyziębić chociaż trochę, miłego wieczorku, może jeszcze przed snem wpadnę

[Svinecka]

dziekuje za kciuki za tate
widzialam dzis to zdjecie - masakra ta kosc jest w rozsypce, a jedna ze srub wypadla z blachy, w ogole sie to kupy nie trzyma, kosc jak byla zlamana tak jest ehhh
juz powiedzialam ojcu, ze musi ich podac o odszkodowanie bo spartaczyli robote strasznie, podejrzewam, ze ta reka sprawna juz nie bedzie

gor co jest?

[Miramej]

Napisane przez Cassandra 23

Miramejku, bardzo sie ciesze z nowej diagnozy
Wg mnie to co napisałas jest prawda, ortopeda niech sie zajmuje kosciami a nie miesniami i nie straszy ludzi

dla Kuby

Napisane przez UnholyOne

Idę kończyć drugie dla Bartka, bo na 17,30 mamy być gotowi, jedziemy do dentysty. Trzymajcie kciuki, żeby ew. wyrywanie nie bolała Bartka

Trzymałam , jak tam?

[p4w]

Napisane przez Miramej

Słodziak



Ja nie odebrałam tego jako podważania autorytetu, bo to ja powiedziałam, co sugerował ortopeda - na temat napięcia mięśniowego. Chyba zgodzisz się, że to rzeczywiście nie jest działka ortopedy?

Dzięki za odpowiedź , akurat model Tobi z 2009 roku ma 4 gwiazdki i tego bym szukała.

King odstawał od naszej kanapy (między kanapą a fotelikiem była przerwa), przez co nie będzie tak stabilnie zamocowany, jak Tobi.

generalnie chciałam powiedzieć, ze lekarz nie powinien komentować opinii innego (to jest nawet zapisane w kodeksie etyki lekarskiej), a poza tym przyznasz, ze trudno tak podzielić człowiek na części - sama widzisz - od kości powiedział że wzmożone napięcie i zalecił to, a ten od mięśni, ze jest zmniejszone napięcie i zalecił coś innego - u człowieka jest wszystko podzielone i lekarze różnych specjalność powinni współpracować ze sobą

ja nie twierdziłam, ze Tobi jest zły tylko przypomniałam jeszcze raz jakie są plusy i minusy każdego z nich

Napisane przez Svinecka

ada ale slodziaczek
marica gratuluje
Unholy ten Twoj malz
angy witaj fajnie, ze wyjazd sie udal


a ja nie mam dobrych wiesci dzwonila moja mama, bo tata dzis byl z ta reka n kontroli i w koncu laskawi zrobli mu zdjecie i okazalo sie, ze tam nic sie nie trzyma kupy w ogole jakas srubka odpadla itp no cholera jasna taka masakra, mowil caly czas, ze boli a on dopiero teraz przeswietlili prawdopodobnie bedzie musial miec druga operacje za tydzien ma wizyte u tego lek co go operowal i maja postanowic ehhhh



bylam ogladac lodowki - sa trzy typy - indesit, lg i ariston
najbardziej podoba mi sie indesit i nie bedzie na nim paluchow widac ale nie ma funkcji automatycznego rozmrazania, ma tylko odszranianie
i teraz mam dylemat
dziewczyny znacie sie troche? to rozmrazanie naprawde dziala i przydaje sie?

o kurcze nieciekawie z tą ręką

ja mam lodówkę samorozmrażającą i to działa, ale chodzi głośniej, ale jak Ci to nie przeszkadza to bierz
generalnie jak musiałam taką wziąć, bo mam stale coś w zamrażarce i byłby to kłopot, zeby co jakiś czas wywieźć wszystko albo zużyć do zera, wiec dla mnie się przydaje

Napisane przez Svinecka

dziekuje za kciuki za tate
widzialam dzis to zdjecie - masakra ta kosc jest w rozsypce, a jedna ze srub wypadla z blachy, w ogole sie to kupy nie trzyma, kosc jak byla zlamana tak jest ehhh
juz powiedzialam ojcu, ze musi ich podac o odszkodowanie bo spartaczyli robote strasznie, podejrzewam, ze ta reka sprawna juz nie bedzie

gor co jest?

ja też trzymam kciuki

[angy]

Napisane przez UnholyOne

Fajne zdjęcia,pogoda udane. Super. A Zosia, to taki malutki pulpecik Takie ma fajne policzusie

Z mamą czy teściową byliście?

Z mamą.

Napisane przez Svinecka

angy witaj fajnie, ze wyjazd sie udal


a ja nie mam dobrych wiesci dzwonila moja mama, bo tata dzis byl z ta reka n kontroli i w koncu laskawi zrobli mu zdjecie i okazalo sie, ze tam nic sie nie trzyma kupy w ogole jakas srubka odpadla itp no cholera jasna taka masakra, mowil caly czas, ze boli a on dopiero teraz przeswietlili prawdopodobnie bedzie musial miec druga operacje za tydzien ma wizyte u tego lek co go operowal i maja postanowic ehhhh



bylam ogladac lodowki - sa trzy typy - indesit, lg i ariston
najbardziej podoba mi sie indesit i nie bedzie na nim paluchow widac ale nie ma funkcji automatycznego rozmrazania, ma tylko odszranianie
i teraz mam dylemat
dziewczyny znacie sie troche? to rozmrazanie naprawde dziala i przydaje sie?

Z tą ręką to naprawdę nieciekawie To jest normalnie jakiś skandal. I obawiam się niestety, że nie masz rację, że ta ręka może być niesprawna... Współczuje naprawdę.

Co do lodówek to funkcja samorozmrażania jest super Ja mam od czterech lat i rozmrażałam tylko zamrażalnik I nic się nie dzieje.

Napisane przez gorgulek

Cieszę się, że wyjazd się udał

Dziewczyny znikam na trochę... przepraszam ale muszę, nie mam już siły Będę Was pewnie podczytywała od czasu do czasu. Ale mam doła

Ja nie w temacie... Ale

Napisane przez Texasik

Angy Witaj spowrotem , fajnie ,ze urlop sie udal .

Napisane przez Miramej

angy

Fajnie, że urlop udany , dla Zosi za wszystkie umiejętności

Napisane przez sylka79

witaj
Super,że wyjazd był udany
dla Zosieńki.
Czekamy na fotki

Fotki są w albumie.

Napisane przez czekoladka21

wiec to moje kiecki -nie wiem w ktorej mam isc na to wesele a ktore zostawic na pazdziernik
do tej jasnej w kwiatki sa te fioletowe buty i kupie jeszcze kolczyki fioletowe a kopertowke mam taka jasna srebrna jak w sukience
do czerwonej mam te buty co na fotce a naszyjnik i kolczyki to juz chyba srebrny zeby nie przesadzic , albo jednak czerwone dodatki?
do tej czarnej mam czarne buty i szary naszyjnik z kolczykami
a ta biala kiecke kupilam tak do chodzenia w reserved bo mi sie spodobala -lubie sportowe

Super kiecki i super w nich wyglądasz. Teraz poszłabym w tej w kwiaty albo w czerwonej. A Wercię ubrałabym zdecydowanie w tę jasna w kwiaty. A ta biała z Reserved

Napisane przez magi77

angy cieszę się, że urlop udany

Cass brawa dla Kuby

Marica gratuluję

[Miramej]

Napisane przez p4w

generalnie chciałam powiedzieć, ze lekarz nie powinien komentować opinii innego (to jest nawet zapisane w kodeksie etyki lekarskiej), a poza tym przyznasz, ze trudno tak podzielić człowiek na części - sama widzisz - od kości powiedział że wzmożone napięcie i zalecił to, a ten od mięśni, ze jest zmniejszone napięcie i zalecił coś innego - u człowieka jest wszystko podzielone i lekarze różnych specjalność powinni współpracować ze sobą

ja nie twierdziłam, ze Tobi jest zły tylko przypomniałam jeszcze raz jakie są plusy i minusy każdego z nich

Naprawdę jest zapis o niekomentowaniu opinii lekarza przez innego lekarza? A jak jeden lekarz stawia diagnozę, drugi inną, to co?
Poza tym i Ty na forum odnosiłaś się do opinii innych stomatologów np. w przypadku Svinecki.
No trudno podzielić, ale współpraca chyba nie polega tylko na potakiwaniu?
Ogólnie może źle opisałam sytuację, ale ja nie odebrałam, że neurolog podważał autorytet ortopedy, myślę, że nie skomentowałby, gdybym nie przeciwstawiała mu opinii. To ortopeda dał mi namiar na neurologa, uprzedzając, że np. w sprawie gipsu mają odmienne stanowiska.

Poza tym, któremu lekarzowi Ty byś uwierzyła w sprawie napięcia mięśniowego? Ortopedzie czy neurologowi? Jak miałaby wyglądać współpraca, jeśli każdy uważa coś innego?


Wiem, że nie napisałaś, że Tobi jest zły

[Wojtusia]

ja juz spadam spac, jeszcze moze zajrze, ale na wszelki wypadek mówie Dobranoc
a i dorzuciłam jeszcze do albumu dwie dzisiejsze fotki z piaskownicy

[czekoladka21]

mala spi, a ja nie moge tak mnie brzuch boli ze masakra nawet nie cwicze dzis bo wysiadam , jak dostane@ to sie wsciekne no , zawsze mi sie spoznia a teraz jak na zlosc szybciej chce przylezc

Napisane przez katarzynka00

ale śliczna z fioletowymi kwiatkami
Na październik wybrałabym czarną, bo to chłodniejszy mc.
Czerwona sexi

Napisane przez Svinecka

czeko slicznosci Ty moje
oczywiscie we wszystkich wygladasz peknie

ale ja teraz bym zalozyla w ta kwiaty bo jest taka letnia a w pazdzierniku czarna albo czerwona
najbardziej podoba mi sie czarna

do czerwonej juz nie zakladaj czerwonych dodatkow bo przesadzisz

w pazdzierniku to wesele jest 2 dni wiec dlatego kupilam 3 kiecki , na teraz i 2 na potem

Napisane przez aannuullaa

czekoladko wszystkie sukienki śliczne, ale ta czerwona...a raczej Ty w tej czerwonej Ja na pażdziernik też czerwoną sobie wymysliłam ale nie wiem czy przy moim kolorze skóry nie będe podobna do flagi narodowej Chociaż mam w planie opalanie natryskowe więc może nie

ja wlasnie dzis pomyslalam ze teraz wygladam fajnie bo opalona a potem na solar nie chodze wiec tez bede troche blada

Napisane przez Svinecka

dziekuje za kciuki za tate
widzialam dzis to zdjecie - masakra ta kosc jest w rozsypce, a jedna ze srub wypadla z blachy, w ogole sie to kupy nie trzyma, kosc jak byla zlamana tak jest ehhh
juz powiedzialam ojcu, ze musi ich podac o odszkodowanie bo spartaczyli robote strasznie, podejrzewam, ze ta reka sprawna juz nie bedzie

wspolczuje twojemu tacie bardzo
moze jednak jakos dzieki cwiczeniom bedzie sprawna

Napisane przez angy

Super kiecki i super w nich wyglądasz. Teraz poszłabym w tej w kwiaty albo w czerwonej. A Wercię ubrałabym zdecydowanie w tę jasna w kwiaty. A ta biała z Reserved

ej mamcie tyle komplementow naraz to juz dawno nie mialam, ale fakt ze kiecki sa super jak pomysle ile ja ich przymierzylam to mam dosc

[UnholyOne]

hej

Dzięki za kciuki
Bartek narobił mi wstydu....darł się w niebo głosy i wyrywał
Były dwa podejścia, pierwsze ok do momentu zamrażania miejsca wyrwania (takie znieczulenie), jak zaczął płakać, że go boli, to mrożenie, to go na zewnątrz chyba słyszeli. Lekarka przerwała i wtedy zaciął się i powiedział, że nie chce dalej i nie otworzył buzi. Wyszliśmy przemyśleć do poczekalni i po 10 min. udało mi się go namówić, musiałam tylko trzymać go za rękę. No i się zaczęło. Teraz to go słyszeli w Krakowie....Chwila moment ząbek wyrwany, a ten się dalej darł, krzyczał, wyrywał się i nie chciał zejść z fotela. Wył jak do księżyca, tylko chrypiąc. W końcu udało się wyjść....Masakra jakaś...
Prawdopodobnie będzie miał problemy z zębami i aparat będzie w przyszłosci nosił. No zobaczymy

Idę chyba spać, bo coś mnie bierze lulanie

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Aaa, wyjaśnijcie mi jedną rzecz...
Mam moskitiery na oknach, nie ma opcji, żeby coś wleciało, a jednak wczoraj latałam za komarami i zabiłam z 20, Małż wieczór wcześniej mówił, że z 5 w sypialni zabił, a ja u dzieci 2.
teraz też mnie jeden upierdzielił w plecy....
No i jak to możliwe???

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

hej

Dzięki za kciuki
Bartek narobił mi wstydu....darł się w niebo głosy i wyrywał
Były dwa podejścia, pierwsze ok do momentu zamrażania miejsca wyrwania (takie znieczulenie), jak zaczął płakać, że go boli, to mrożenie, to go na zewnątrz chyba słyszeli. Lekarka przerwała i wtedy zaciął się i powiedział, że nie chce dalej i nie otworzył buzi. Wyszliśmy przemyśleć do poczekalni i po 10 min. udało mi się go namówić, musiałam tylko trzymać go za rękę. No i się zaczęło. Teraz to go słyszeli w Krakowie....Chwila moment ząbek wyrwany, a ten się dalej darł, krzyczał, wyrywał się i nie chciał zejść z fotela. Wył jak do księżyca, tylko chrypiąc. W końcu udało się wyjść....Masakra jakaś...
Prawdopodobnie będzie miał problemy z zębami i aparat będzie w przyszłosci nosił. No zobaczymy

Idę chyba spać, bo coś mnie bierze lulanie

O kurka

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Karola, odezwiesz się w końcu, czy nie?

[p4w]

Napisane przez Miramej

Naprawdę jest zapis o niekomentowaniu opinii lekarza przez innego lekarza? A jak jeden lekarz stawia diagnozę, drugi inną, to co?
Poza tym i Ty na forum odnosiłaś się do opinii innych stomatologów np. w przypadku Svinecki.
No trudno podzielić, ale współpraca chyba nie polega tylko na potakiwaniu?
Ogólnie może źle opisałam sytuację, ale ja nie odebrałam, że neurolog podważał autorytet ortopedy, myślę, że nie skomentowałby, gdybym nie przeciwstawiała mu opinii. To ortopeda dał mi namiar na neurologa, uprzedzając, że np. w sprawie gipsu mają odmienne stanowiska.

Poza tym, któremu lekarzowi Ty byś uwierzyła w sprawie napięcia mięśniowego? Ortopedzie czy neurologowi? Jak miałaby wyglądać współpraca, jeśli każdy uważa coś innego?


Wiem, że nie napisałaś, że Tobi jest zły

może faktycznie źle to wyszło...
powaznie jest taki zapis

każdy ma prawo do innego zdania, ale nie powinno się tego komentować
na podstawie tego co np. Svinecka napisała ja mogę powiedzieć, ze zrobiłabym coś takiego, ale na pewno nie napisałam że coś jest źle, a ja zrobię dobrze
mogłam napisać, ze wg mojej wiedzy coś jest błędne i nie powinno tak być, ale na podstawie opinii na forum internetowym nie mogłam oceniać, ze ten lekarz jest do niczego
jak przychodzi do mnie pacjent ze źle zrobioną pracą/zębem ... i mówię że to jest do poprawki to pada pytanie, ale tamten lekarz mi tak zrobił miesiąc temu, ja w takiej sytuacji mówię, ze ja uważam tak i jeśli przyszedł do mnie i chce się u mnie leczyć to ja będę robić tak jak uważam, a wg mnie to jest zrobione źle - pośrednio mówię, ze tamten źle to zrobił, ale nie moge powiedzieć wprost - co tamten lekarz o tym wie, był niekompetentnym partaczem...
mam nadzieję, ze zrozumiałaś o co mi chodzi

granica jest cienka między tym co wypada powiedzieć, a czego nie

nie wiem komu wierzyć - napisałaś tylko, ze któryś powiedział o poprzedniku, "żeby się zajmował swoją działką", a to już jest lekceważenie i podważanie czyjegoś autorytetu - bo tu ewidentnie jest problem połączony

wiem, ze z punktu widzenia pacjenta takie coś jest nie do pomyslenia, ale medycyna jest taką wiedzą, ze różne drogi prowadzą do celu i każdy ma jakieś swoje doświadczenia i często trudno przewidzieć czyja diagnoza była właściwa
współpraca interdyscyplinarna jest trudna, ale nie niemozliwa - wystarczy wziąć telefon i zadzwonić do kolegi po fachu i spytać co miał na myśli, moze obaj skorzystają na swojej wiedzy