Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX. - Strona 20 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-09, 23:11   #571
niezawsze
Zakorzenienie
 
Avatar niezawsze
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 991
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Ja dzis zjadlam tyle co normalnie jem przed 3 dni non stop cos przezuwalam jestem mega glodna ciagle i nie czuje sie wcale najedzona.
wypije herbatke z lisci i ide spac bo padam juz i ledwo na oczy patrze
__________________
Maja

Maciuś
niezawsze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-09, 23:14   #572
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Ja mam takie jakieś kijowe wrażenie.. jakbym miała nigdy nie urodzić
Wiem, że zostało mi parę dni do terminu i nie powinnam się martwić .. w sumie to się nie martwię tylko bardziej wkurzam bo jest mi już naprawdę źle.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-09, 23:36   #573
kolandra
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 149
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość
Kolandra- ale Ty masz przecież termin na 18.07 na liście... masz jeszcze czas.
Lazurek, wiolek, misiulka, Bassienkaw - jeszcze nie kupiłam tego żelu. Tz dał mi kase, bo ja powiedziałam, że mi szkoda. A tak poza tym mam czas i jeszcze nie wiem, czy w ogóle kupię. Na razie tylko się dowiadywałam w aptece, ale jak będę po terminie to pewnie kupię. Moj tz boi się sexu w ciąży, i co mam zrobić? Jest dużo większy ode mnie więc go siłą nie wezmę.

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Cytat:
Napisane przez jusdan77 Pokaż wiadomość
No właśnie czemu tak szybko jesteś pod obserwacją, ktg i w ogóle przecież jeszcze nie minął Ci termin??
Jusdan - bo ja panikara jestem i gin się martwi, żeby mi cierpliwości nie brakło i zaproponował ten żel na zmiękczenie szyjki, wtedy mogą podać oxy i poród się zacznie, dopóki szyjka mocno zamknięta nic nie zrobią. A czemu już teraz na KTG, to nie wiem. We wtorek mam kolejne bo on znów ma dyżur.Chyba też chce już zobaczyć moje maleństwo albo mieć mnie z głowy.hihihihi
kolandra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-09, 23:36   #574
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez kolandra Pokaż wiadomość
Lazurek, wiolek, misiulka, Bassienkaw - jeszcze nie kupiłam tego żelu. Tz dał mi kase, bo ja powiedziałam, że mi szkoda. A tak poza tym mam czas i jeszcze nie wiem, czy w ogóle kupię. Na razie tylko się dowiadywałam w aptece, ale jak będę po terminie to pewnie kupię. Moj tz boi się sexu w ciąży, i co mam zrobić? Jest dużo większy ode mnie więc go siłą nie wezmę.
A próbowałaś mu uzmysłowić, że sex nie jest groźny dla dzidzi? Faceci mają takie wyobrażenie, że będą dziecko pukać w główkę czy gdzieś i się boją... może mu wyjaśnij, że członek nie będzie "dobijał" się do dziecka albo może gin na wizycie mu powie..
albo obrazek pokaż np taki:
http://merikon.pl/files/products/rozwoj_ciazy.jpg
z wyjaśnieniem, że członek jest tylko w pochwie a do szyjki macicy, czy tym bardziej do miejsca gdzie jest czop śluzowy nie dociera i nie zrobi żadnej krzywdy dziecku
A bujanie będzie miało takie samo jak podczas jazdy samochodem

Co do tego żelu to bym sobie darowała, po pierwsze odczekać do terminu, jak nic to po terminie mogą wywołać albo dzidzi samo się zdecyduje na wyjście.. przecież go tam nie będziesz nosiła wieki
na tżta nie działa argument, że głupio wydawać prawie 180zł na jeden raz za to samo co on ma w swoim nasieniu za darmoszkę?
Może niech narobi do kubeczka a ty sobie to wsmarujesz jak ten magiczny żel i tyle
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-09, 23:38   #575
ola_k11
Zadomowienie
 
Avatar ola_k11
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez papeteria Pokaż wiadomość
no to moj zawód wyuczony wiec respekt Ola bo sama bym sie za to recznie napewno nie zabrała a wogóle to tez nie lubie szyc.
no to nieźle - masz zawód którego nie lubisz

Cytat:
Napisane przez hd2005 Pokaż wiadomość
sprawdziłam na mojej liście mam:
" sól fizjologiczna do przemywania oczu lub czyszczenia noska "
np.PHYSIODOSE
a ja też mam sól fizjologiczną - szwagierka jej używała a i tania jest

Cytat:
Napisane przez belunia1985 Pokaż wiadomość
przeprowadzilismy sie w końcu, a 4 lipca urodzilam naszego synka, Piotrusia
GRATULACJE!!! mały jest śliczny! a poród faktycznie jak marzenie...

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Tylko że ciężko mi uwierzyć, ze te skurcze to takie lajtowe i znośne
Ja je sobie wyobrażam jako nie do przeżycia, że można zasłabnąć i w ogóle, skoro niektóre wymiotują z bólu..
mi się wydaje, że to wszystko jest kwestią psychiki i nastawienia...

Cytat:
Napisane przez aniaa22 Pokaż wiadomość
no i fotki syncia dla ciotek
ola_k11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-09, 23:38   #576
idealnecialo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 261
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez kolandra Pokaż wiadomość
Jest dużo większy ode mnie więc go siłą nie wezmę.
Lubię wiekszych
a w jakim sensie większy? Wyzszy, szerszy? napakowany? :P
idealnecialo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-09, 23:42   #577
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość
mi się wydaje, że to wszystko jest kwestią psychiki i nastawienia...
No chyba nie tak do końca bo cóż z tego jak ja się będę nastawiać że jestem super odporna, że nie będzie bolało bardzo jak idąc na porodówkę ból będzie mi wyginał śmiało ciało ?
Nie wiem jak mnie będzie bolało, jaki mam próg odporności, więc ciężko się nastawić i coś tym zdziałać. Przecież mięśnie i tkanki będą bolały jak mają boleć bez względu co ja o nich myśle xD
Owszem, kwestia psychiki może pomóc w znoszeniu bólu ale chyba nie tak całkiem.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-09, 23:48   #578
muminek88
Zadomowienie
 
Avatar muminek88
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 991
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

idealne pytalam bo wciaz badaja i ze nie ma rozwarcia,potem ze na 2 a ja mowie ze jak beda na nie czekali to do Bożego \narodzenia nie urodze bo mam miednice łączoną i ostatnio przy partych nie chcialo sie robic a polozna na to ze nie ma aż tak źle, ze i tak bedzie ciecie ale oni nie chca za szybko malego wyciagnac bo czasem jest ok a czasem problem z oddychaniem wiec jak sie da to ma siedziec jak najdluzej to nzaczy az do 26
muminek88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-09, 23:57   #579
serduszkoiz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: dublin
Wiadomości: 1 656
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

zaraz was nadrobie, dzis mialam przygody

a ja dzis bylam na emergency,
mialam skurcze od godziny 15.30 do 20 i najpier byly jakos 8-7 minut potem 5 a na koniec 3 wiec stwierdzilam ze jedziemy.
Wody nie odeszly, czop tez nie ale brzuch sie spinal regularnie i bolalo!!!
Najpierw bylam twarda pomyslalam ze to chyba powinien byc wiekszy bol, no ale jak byl co 3 min to stwierdzilam ze chyba czas jechac.
Pani nas podpiela pod KTG i zbadala mnie. I tak skurcze wyszly dosc silne ale rozwarcia nie mam wogole i nas odeslala , a juz myslama ze to juz. Powiedziala mi zebym wrocila jak beda tak mocne ze zaczne plakac i beda co 3 min.
A najlepsze ze bolal mnie krzyz przy tych skorczach i zgodnie ze wszystkimi info na necie to zaczal sie porod a tu zonk
__________________
Mama Alexa 18-07-2010
Zonka 10-07-2009

Wizazanka
Bloggerka
www.aajonaa.blogspot.com/
serduszkoiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 00:07   #580
ola_k11
Zadomowienie
 
Avatar ola_k11
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez aniaa22 Pokaż wiadomość
jeszcze moje dwa skarby wam pokaze
śliczna ta fotka!!! mały podobny do taty

jaszczka

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
A próbowałaś mu uzmysłowić, że sex nie jest groźny dla dzidzi? Faceci mają takie wyobrażenie, że będą dziecko pukać w główkę czy gdzieś i się boją... może mu wyjaśnij, że członek nie będzie "dobijał" się do dziecka albo może gin na wizycie mu powie..
to chyba nic nie da...
ja mojemu TŻowi tez tłumaczyłam, lekarz mówił, na necie czytał i w swoim poradniku ojcowstwa czytał ... a jak tylko coś chcę to mówi "kochanie Ty nie możesz" albo "kochanie jesteś w ciąży!" ... hehe tak jakbym była chora
kilka razy Go zbałamuciłam ale czułam, że jest spięty i to nie było TO, więc nic na siłę. Pogadaliśmy i wyjaśnił mi, że ciężarna jest dla niego jak święta (w końcu to stan błogosławiony) i ma dziwne uczucie, że dziecko w TYM musi uczestniczyć...
szanuję Jego stanowisko
ola_k11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 00:08   #581
kolandra
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 149
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
A próbowałaś mu uzmysłowić, że sex nie jest groźny dla dzidzi? Faceci mają takie wyobrażenie, że będą dziecko pukać w główkę czy gdzieś i się boją... może mu wyjaśnij, że członek nie będzie "dobijał" się do dziecka albo może gin na wizycie mu powie..
albo obrazek pokaż np taki:
http://merikon.pl/files/products/rozwoj_ciazy.jpg
z wyjaśnieniem, że członek jest tylko w pochwie a do szyjki macicy, czy tym bardziej do miejsca gdzie jest czop śluzowy nie dociera i nie zrobi żadnej krzywdy dziecku
A bujanie będzie miało takie samo jak podczas jazdy samochodem

Co do tego żelu to bym sobie darowała, po pierwsze odczekać do terminu, jak nic to po terminie mogą wywołać albo dzidzi samo się zdecyduje na wyjście.. przecież go tam nie będziesz nosiła wieki
na tżta nie działa argument, że głupio wydawać prawie 180zł na jeden raz za to samo co on ma w swoim nasieniu za darmoszkę?
Może niech narobi do kubeczka a ty sobie to wsmarujesz jak ten magiczny żel i tyle
Siala - na te tematy ciężko z nim rozmawiać bo on jest "starej daty", ale popróbuje jutro porozmawiać a potem może coś innego.... kto wie.
Tobie chociaż czop odszedł a mnie odchodzi rozum.
kolandra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 00:09   #582
ola_k11
Zadomowienie
 
Avatar ola_k11
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
No chyba nie tak do końca bo cóż z tego jak ja się będę nastawiać że jestem super odporna, że nie będzie bolało bardzo jak idąc na porodówkę ból będzie mi wyginał śmiało ciało ?
Nie wiem jak mnie będzie bolało, jaki mam próg odporności, więc ciężko się nastawić i coś tym zdziałać. Przecież mięśnie i tkanki będą bolały jak mają boleć bez względu co ja o nich myśle xD
Owszem, kwestia psychiki może pomóc w znoszeniu bólu ale chyba nie tak całkiem.
Kochana chodziło mi raczej o to, że poród jest traktowany przez kobiety jako fizyczna męka i kojarzy się tylko z bólem a powinno sie o tym myśleć jak o cudzie, który doprowadza nas do narodzin dziecka. Poza tym wydaje mi się, że my jako kobiety niedoceniamy swojej "mocy"
ps. Siala możliwe, że po moim porodzie zweryfikuję swój pogląd ... dam Ci znać czy moje zdanie się zmieniło w tej kwestii hehe
ola_k11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 00:09   #583
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Hej.... dopiero obczaiła że nowa część
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 00:10   #584
ola_k11
Zadomowienie
 
Avatar ola_k11
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Idę luli dobranoc! Jutro nie piszcie za dużo bo nie wiem czy będę miała czas wejść
Zresztą ma być upał więc planujemy jechać nad wodę a wieczorem grill u znajomych.
ola_k11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 00:11   #585
kolandra
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 149
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez idealnecialo Pokaż wiadomość
Lubię wiekszych
a w jakim sensie większy? Wyzszy, szerszy? napakowany? :P
Idealneciało - wszystkiego po trochu. Wyższy i szerszy i taki misiek, bo ja nie lubię takich umięśnionych kaloryferów. Przed ciążą ważyłam 52 a mój Leon 105. Waga mówi sama za siebie. hihihi
kolandra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 00:16   #586
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez kolandra Pokaż wiadomość
Siala - na te tematy ciężko z nim rozmawiać bo on jest "starej daty", ale popróbuje jutro porozmawiać a potem może coś innego.... kto wie.
Tobie chociaż czop odszedł a mnie odchodzi rozum.
Czopek to mi odszedł po masowaniu krocza xD
A że blisko było to i chyba przypadkiem mi szyjkę wymasował
Może podejdź go w ten sposób
Że to dla ochrony krocza, że masaż, że oliwka itd
Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość
ps. Siala możliwe, że po moim porodzie zweryfikuję swój pogląd ... dam Ci znać czy moje zdanie się zmieniło w tej kwestii hehe
Wymienimy się spostrzeżeniami

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Cytat:
Napisane przez kolandra Pokaż wiadomość
Idealneciało - wszystkiego po trochu. Wyższy i szerszy i taki misiek, bo ja nie lubię takich umięśnionych kaloryferów. Przed ciążą ważyłam 52 a mój Leon 105. Waga mówi sama za siebie. hihihi
Łojoj to miś
Ja to mojemu mogę gnaty najwyżej policzyć, jak toto moje Męże wazy 40kilo z wersalką
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 00:20   #587
idealnecialo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 261
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez kolandra Pokaż wiadomość
Idealneciało - wszystkiego po trochu. Wyższy i szerszy i taki misiek, bo ja nie lubię takich umięśnionych kaloryferów. Przed ciążą ważyłam 52 a mój Leon 105. Waga mówi sama za siebie. hihihi
rrrrrrrrrrrrrrrrrrrr y moj tez taki mis, choc teraz za granica coraz mniejszy,ale i tak chuderlakiem juz nie bedzie

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Cytat:
Napisane przez serduszkoiz Pokaż wiadomość
a ja dzis bylam na emergency,
mialam skurcze od godziny 15.30 do 20 i najpier byly jakos 8-7 minut potem 5 a na koniec 3 wiec stwierdzilam ze jedziemy.
Wody nie odeszly, czop tez nie ale brzuch sie spinal regularnie i bolalo!!!
Najpierw bylam twarda pomyslalam ze to chyba powinien byc wiekszy bol, no ale jak byl co 3 min to stwierdzilam ze chyba czas jechac.
Pani nas podpiela pod KTG i zbadala mnie. I tak skurcze wyszly dosc silne ale rozwarcia nie mam wogole i nas odeslala , a juz myslama ze to juz. Powiedziala mi zebym wrocila jak beda tak mocne ze zaczne plakac i beda co 3 min.
szkoda ze nie powiedziala ze masz przyjechac jak bedzie glowke widac :/

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Cytat:
Napisane przez muminek88 Pokaż wiadomość
idealne pytalam bo wciaz badaja i ze nie ma rozwarcia,potem ze na 2 a ja mowie ze jak beda na nie czekali to do Bożego \narodzenia nie urodze bo mam miednice łączoną i ostatnio przy partych nie chcialo sie robic a polozna na to ze nie ma aż tak źle, ze i tak bedzie ciecie ale oni nie chca za szybko malego wyciagnac bo czasem jest ok a czasem problem z oddychaniem wiec jak sie da to ma siedziec jak najdluzej to nzaczy az do 26
Nie no to rzeczywiscie lepiej poczekac do grudnia
idealnecialo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 00:22   #588
kolandra
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 149
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Czopek to mi odszedł po masowaniu krocza xD
A że blisko było to i chyba przypadkiem mi szyjkę wymasował
Może podejdź go w ten sposób
Że to dla ochrony krocza, że masaż, że oliwka itd

Wymienimy się spostrzeżeniami

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------


Łojoj to miś
Ja to mojemu mogę gnaty najwyżej policzyć, jak toto moje Męże wazy 40kilo z wersalką
Siala - aż se siknęłam ze śmiechu, Mogłaś go spokojnie przenosić przez próg na weselu. Teraz wyobraź sobie nas w łóżku w pozycji klasycznej.

P.S. Wiecie jaka to pozycja "po bożemu"?
kolandra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 00:26   #589
idealnecialo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 261
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Ehh maly dokucza mi, nic tylko klapsa powinien dostac ze jak sie rusza mnie mame tak bardzo boli .
Ide spac, moze ulzy jak sie poloze

Spijcie spokojnie i nie ródźcie za duzo :P
idealnecialo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 00:47   #590
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez kolandra Pokaż wiadomość
Siala - aż se siknęłam ze śmiechu, Mogłaś go spokojnie przenosić przez próg na weselu. Teraz wyobraź sobie nas w łóżku w pozycji klasycznej.

P.S. Wiecie jaka to pozycja "po bożemu"?
Dlatego ja się na moim nie kładę bo by był tylko trzask tych kosteczek xD
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 01:04   #591
serduszkoiz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: dublin
Wiadomości: 1 656
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez idealnecialo Pokaż wiadomość
szkoda ze nie powiedziala ze masz przyjechac jak bedzie glowke widac :/
no wlasnie z tego co wyczytalam,
skurcze regularne trwajace ponad godzine co 3 min i bole krzyza to porod sie rozpoczal

a tu jednak nie

sama sie zastanawialam bo rozny prob bolu kobietki maja i mnie skrecalo czasem, czasem nie no ale nastepnym razem pojade z glowka miedzy nogami
powiedziala ze rowarcia nie mam poki co troche szkoda bo myslalam ze to juz , no nic bede musiala poczekac

i tak mi sie zdaje ze dosc dlugo liczylam skurcze od 1530 do 20 to ponad 4 godziny i robily sie bardziej regularne
__________________
Mama Alexa 18-07-2010
Zonka 10-07-2009

Wizazanka
Bloggerka
www.aajonaa.blogspot.com/
serduszkoiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 01:16   #592
jaszczka
Zadomowienie
 
Avatar jaszczka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Waterford, Irlandia
Wiadomości: 1 066
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez serduszkoiz Pokaż wiadomość
zaraz was nadrobie, dzis mialam przygody

a ja dzis bylam na emergency,
mialam skurcze od godziny 15.30 do 20 i najpier byly jakos 8-7 minut potem 5 a na koniec 3 wiec stwierdzilam ze jedziemy.
Wody nie odeszly, czop tez nie ale brzuch sie spinal regularnie i bolalo!!!
Najpierw bylam twarda pomyslalam ze to chyba powinien byc wiekszy bol, no ale jak byl co 3 min to stwierdzilam ze chyba czas jechac.
Pani nas podpiela pod KTG i zbadala mnie. I tak skurcze wyszly dosc silne ale rozwarcia nie mam wogole i nas odeslala , a juz myslama ze to juz. Powiedziala mi zebym wrocila jak beda tak mocne ze zaczne plakac i beda co 3 min.
A najlepsze ze bolal mnie krzyz przy tych skorczach i zgodnie ze wszystkimi info na necie to zaczal sie porod a tu zonk
ojoj to tak jak ja właśnie teraz...
moczyłam się w wannie przez ponad 2 godziny, ale skurcze nie przeszły i teraz zaczynam je czuć w dole pleców też i czasami jakby o lewe udo zahaczało
zaraz zaczynam znowu liczyć... (dla zainteresowanych fajna sprawa http://www.baby2see.com/contractions_timer.html )
dopakowałam klapki i antyperspirant do torby, spakowałam torebkę, dokumenty, banany (tylko wody takiej małej nie mam, będę musiała wziąć 1,5l)
no i zobaczymy co z tego będzie
__________________
It's nice to be important but it's more important to be nice
jaszczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 01:46   #593
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

jaszczka ,
serduszkoiz
może się nasili i ruszy z kopytka mamy ten sam termin

hihihi, co znalazłam xD

Prawa Murphy'ego (czy jak to zapisać )
(powiedzenia, sprowadzające się do założenia, że rzeczy pójdą tak źle, jak to tylko możliwe, "Jeśli jest więcej niż jeden sposób wykonania pracy, i jeden z nich skutkuje katastrofą, to ktoś to w ten sposób właśnie zrobi".)

Jak najszybciej urodzić
-rozpakuj szpitalną torbę
- nie gól się
- wyślij tżta z przyjaciółmi gdzieś daleko
- idź do centrum handlowego, z pewnością wody odejdą w miejscu publicznym


Kilka mich ulubionych
-Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz.
-Druga kolejka jest zawsze szybsza.
-Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne, albo powoduje tycie.
-Prowizorka zawsze okazuje się najtrwalsza.
-Najlepszą metodą do zainspirowania odkrywczych myśli, jest zaklejenie koperty.
-Każdy przedmiot niezależnie od położenia, może w dowolnej chwili zadziałać w zupełnie nieoczekiwany sposób z przyczyn, które są albo całkowicie niejasne, albo zupełnie tajemnicze. (np. babeczki Pilotki xD)
-Wszystko ulega rozkładowi w najmniej odpowiednim momencie. (np. siatki z zakupami, te ekologiczne.. rozkładają się tuz po odejściu od kasy xD)
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg

Edytowane przez Siala_Bala
Czas edycji: 2010-07-10 o 02:11
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 04:46   #594
jaszczka
Zadomowienie
 
Avatar jaszczka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Waterford, Irlandia
Wiadomości: 1 066
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

udało mi się zasnąć, ale właśnie niedawno obudził mnie meeeeeega skurcz... zaczyna się na serio rozkręcać.. przeczyściło mnie nieźle, trochę chce mi się wymiotować, ale ogólnie jest ok...



właśnie zaczely odchodzic mi wody...
zaczynam sie zbierac...
trzymajcie kciuki!!!!!!!
__________________
It's nice to be important but it's more important to be nice
jaszczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 07:12   #595
alutka78
Rozeznanie
 
Avatar alutka78
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 951
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Witajcie. Spalam dzis jakies 5 godz. Jestem cala obolala. Do tego ta goraczka. Jakos przezyje.
Trzymajcie kciukasy. Na 10 mam wizyte. Zobaczymy jak dzidzia urosla i w ogole.

Cytat:
Napisane przez aniaa22 Pokaż wiadomość
jaszczka ja tez skurczy praktycznie nie czulam
anoxa to ty teraz zaciskaj nogi i czekaj na meza

jeszcze moje dwa skarby wam pokaze
Mozesz byc z nich dumna!!! Sliczniutko.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Ja mam takie jakieś kijowe wrażenie.. jakbym miała nigdy nie urodzić
Wiem, że zostało mi parę dni do terminu i nie powinnam się martwić .. w sumie to się nie martwię tylko bardziej wkurzam bo jest mi już naprawdę źle.
Wspolczuje. Ja mam termin na 13 sierpnia, a juz zaczynam panikowac. Jeszcze nie mam wszystkiego kupionego. Jutro jade na zakupki, bo to nie ma zartow. MLM urodzila miesiac przed terminem.

Cytat:
Napisane przez serduszkoiz Pokaż wiadomość
zaraz was nadrobie, dzis mialam przygody

a ja dzis bylam na emergency,
mialam skurcze od godziny 15.30 do 20 i najpier byly jakos 8-7 minut potem 5 a na koniec 3 wiec stwierdzilam ze jedziemy.
Wody nie odeszly, czop tez nie ale brzuch sie spinal regularnie i bolalo!!!
Najpierw bylam twarda pomyslalam ze to chyba powinien byc wiekszy bol, no ale jak byl co 3 min to stwierdzilam ze chyba czas jechac.
Pani nas podpiela pod KTG i zbadala mnie. I tak skurcze wyszly dosc silne ale rozwarcia nie mam wogole i nas odeslala , a juz myslama ze to juz. Powiedziala mi zebym wrocila jak beda tak mocne ze zaczne plakac i beda co 3 min.
A najlepsze ze bolal mnie krzyz przy tych skorczach i zgodnie ze wszystkimi info na necie to zaczal sie porod a tu zonk
Tez bym myslala, ze to juz sie zaczyna. Trzymam kciuki.

Cytat:
Napisane przez jaszczka Pokaż wiadomość
udało mi się zasnąć, ale właśnie niedawno obudził mnie meeeeeega skurcz... zaczyna się na serio rozkręcać.. przeczyściło mnie nieźle, trochę chce mi się wymiotować, ale ogólnie jest ok...



właśnie zaczely odchodzic mi wody...
zaczynam sie zbierac...
trzymajcie kciuki!!!!!!!
Zbieraj sie szybciutko kochana. Daj znac. Buziaczki.
__________________
25.02.1997 24.12.2006
20.06.200910.08.2010http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv734rjke2qp.png
alutka78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 07:36   #596
muminek88
Zadomowienie
 
Avatar muminek88
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 991
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez serduszkoiz Pokaż wiadomość
zaraz was nadrobie, dzis mialam przygody

a ja dzis bylam na emergency,
mialam skurcze od godziny 15.30 do 20 i najpier byly jakos 8-7 minut potem 5 a na koniec 3 wiec stwierdzilam ze jedziemy.
Wody nie odeszly, czop tez nie ale brzuch sie spinal regularnie i bolalo!!!
Najpierw bylam twarda pomyslalam ze to chyba powinien byc wiekszy bol, no ale jak byl co 3 min to stwierdzilam ze chyba czas jechac.
Pani nas podpiela pod KTG i zbadala mnie. I tak skurcze wyszly dosc silne ale rozwarcia nie mam wogole i nas odeslala , a juz myslama ze to juz. Powiedziala mi zebym wrocila jak beda tak mocne ze zaczne plakac i beda co 3 min.
A najlepsze ze bolal mnie krzyz przy tych skorczach i zgodnie ze wszystkimi info na necie to zaczal sie porod a tu zonk
to mialas doslownie jak ja,tylko ze mi jeszcze sie chcialo wymiotowac,dostalam biegunki,krecilo sie w glowie a puls mialam do 130 a juz 2 razy odeslali mnie z kwitkiem
Cytat:
Napisane przez jaszczka Pokaż wiadomość
udało mi się zasnąć, ale właśnie niedawno obudził mnie meeeeeega skurcz... zaczyna się na serio rozkręcać.. przeczyściło mnie nieźle, trochę chce mi się wymiotować, ale ogólnie jest ok...



właśnie zaczely odchodzic mi wody...
zaczynam sie zbierac...
trzymajcie kciuki!!!!!!!
no to powodzenia...


a ja juz od pol godziny patrze jak moje serduszko kochana biega po mieszkaniu,obudzilo nas slonce zagladajace do sypialni ale tz sie nakryl i nie chce wstac a nie ma kto isc po bulki...musze go isc wykopac To kto dzis do pary z jaszczką?
muminek88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 08:25   #597
Misiulka1
Zadomowienie
 
Avatar Misiulka1
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 579
GG do Misiulka1
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Co do tego żelu to bym sobie darowała, po pierwsze odczekać do terminu, jak nic to po terminie mogą wywołać albo dzidzi samo się zdecyduje na wyjście.. przecież go tam nie będziesz nosiła wieki
na tżta nie działa argument, że głupio wydawać prawie 180zł na jeden raz za to samo co on ma w swoim nasieniu za darmoszkę?
Może niech narobi do kubeczka a ty sobie to wsmarujesz jak ten magiczny żel i tyle


Cytat:
Napisane przez jaszczka Pokaż wiadomość
właśnie zaczely odchodzic mi wody...
zaczynam sie zbierac...
trzymajcie kciuki!!!!!!!
o jej jaszczka kciukasy zaciśnięte , ciekawe czy już po i tulisz maluszka?
Cytat:
Napisane przez alutka78 Pokaż wiadomość
Witajcie. Spalam dzis jakies 5 godz. Jestem cala obolala. Do tego ta goraczka. Jakos przezyje.
Trzymajcie kciukasy. Na 10 mam wizyte. Zobaczymy jak dzidzia urosla i w ogole.
za wizytę.

Dziń dobry mamuśki, M pojechał do pracy a ja wstałam razem z nim i już mi sie spać nie chciało, dzisiaj naszczęście nie musze robić obiadu bo mi zostało jeszcze z wczoraj a poza tym, dzisiaj grill o 16 u znajomych - idę sama bo M ma imprezę z roboty. A zaraz jakieś małe zakupy i leniuchowanie.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h12fl2n2e.png

29tc - 1230g
33tc - 1919g
37tc - 2538g
40t3d - 3440g, 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4pc0z1lc1asm8.png
Misiulka1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-10, 08:31   #598
roztrzepaniec989
Rozeznanie
 
Avatar roztrzepaniec989
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 648
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Kolejna paskudna noc i zapowiada się nie lepszy dzień Jestem strasznie przeziębiona... Od kaszlu spina mi się brzuch okropnie i coraz częściej boli - w sumie się nie dziwie - też bym się wkurzała jakby mnie ktoś tak ściskał bez przerwy Z zatkanym nosem też walczę bez skutecznie(sól morska jest o kant tył*a rozbić )... Ehh...
Tyle dobrze, że w czwartek na wizycie (we wtorek mi odwołali) powiedział mi gin, że wszystko ok, ale bez żadnych konkretów Wyjątkowo głęboko "grzebał" - czy to znaczy, że szyjka się skróciła choć trochę? był 36t.c.+1, ale nie pobierał mi nic do badań (skierowań też żadnych nie dostałam) - w którym tyg. miałyście robionego paciorkowca?
Spałam dzisiaj 4h... Zaczynam się niepokoić coraz bardziej... To już niecały miesiąc do terminu a my jeszcze kupy rzeczy dla maluszka nie mamy, ciuszki nie poprane, torba do szpitala nawet z piwnicy nie przyszła a co dopiero mówić o pakowaniu... Mam wrażenie, że się przeterminuję i tak jak na początku nie chciałam tak teraz się zastanawiam, czy nie było by lepiej...
W nocy rozmawiałam z A. o małej i o M. i szybko pożałowałam - nie wiem, co się stanie jeśli M. postanowi przyjechać, zobaczyć małą - pozabijają mi się - a z drugiej strony, w przeciwieństwie do A. nie nienawidzę go i jestem w stanie zrozumieć... Nie tak to sobie wyobrażałam Pewnie mnie zjedziecie, ale na prawdę przestaję sobie radzić z tym wszystkim Wiem, że to wszystko moja wina, ale ja już nie daję rady

Ps. Gratuluję nowo rozpakowanym mamusiom
Jaszczka
__________________
Zapuszczanie naturalek od 30.12.13

Edytowane przez roztrzepaniec989
Czas edycji: 2010-07-10 o 08:33
roztrzepaniec989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 08:55   #599
mini 12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Ruda Śląska okolice Katowic
Wiadomości: 237
GG do mini 12
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez roztrzepaniec989 Pokaż wiadomość
Kolejna paskudna noc i zapowiada się nie lepszy dzień Jestem strasznie przeziębiona... Od kaszlu spina mi się brzuch okropnie i coraz częściej boli - w sumie się nie dziwie - też bym się wkurzała jakby mnie ktoś tak ściskał bez przerwy Z zatkanym nosem też walczę bez skutecznie(sól morska jest o kant tył*a rozbić )... Ehh...
Tyle dobrze, że w czwartek na wizycie (we wtorek mi odwołali) powiedział mi gin, że wszystko ok, ale bez żadnych konkretów Wyjątkowo głęboko "grzebał" - czy to znaczy, że szyjka się skróciła choć trochę? był 36t.c.+1, ale nie pobierał mi nic do badań (skierowań też żadnych nie dostałam) - w którym tyg. miałyście robionego paciorkowca?
Spałam dzisiaj 4h... Zaczynam się niepokoić coraz bardziej... To już niecały miesiąc do terminu a my jeszcze kupy rzeczy dla maluszka nie mamy, ciuszki nie poprane, torba do szpitala nawet z piwnicy nie przyszła a co dopiero mówić o pakowaniu... Mam wrażenie, że się przeterminuję i tak jak na początku nie chciałam tak teraz się zastanawiam, czy nie było by lepiej...
W nocy rozmawiałam z A. o małej i o M. i szybko pożałowałam - nie wiem, co się stanie jeśli M. postanowi przyjechać, zobaczyć małą - pozabijają mi się - a z drugiej strony, w przeciwieństwie do A. nie nienawidzę go i jestem w stanie zrozumieć... Nie tak to sobie wyobrażałam Pewnie mnie zjedziecie, ale na prawdę przestaję sobie radzić z tym wszystkim Wiem, że to wszystko moja wina, ale ja już nie daję rady

Ps. Gratuluję nowo rozpakowanym mamusiom
Jaszczka


głowka do góry nie martw sie wszytsko zdąrzysz zrobić do narodzin maluszka ja miałam robiony posiew w 37 tc więc nie zamartwiaj sie napewno ci to lekarz zleci nie smuć sie bedzie dobrze



witam 2was serdecznie znowu nie spałam w nocy bo cały czas chodze siusiu i cały czas śni mi sie że przeocze sączenie sie wód płodowych męczy mnie to i coraz bardziej zaczynam w to wierzyć
a tak poza tym to oki w poniedziałek wkońcu ide na usg

a i jeszcze jedno gratuluje nowym rozpakowanym mamusiom klask i:
mini 12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-10, 08:59   #600
aniaa22
Zakorzenienie
 
Avatar aniaa22
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez jaszczka Pokaż wiadomość
udało mi się zasnąć, ale właśnie niedawno obudził mnie meeeeeega skurcz... zaczyna się na serio rozkręcać.. przeczyściło mnie nieźle, trochę chce mi się wymiotować, ale ogólnie jest ok...



właśnie zaczely odchodzic mi wody...
zaczynam sie zbierac...
trzymajcie kciuki!!!!!!!
aaaaaa!!!!!!! normaslnie jak bym sama rodzic zaczynala. trzymam kciuki mocno. oby bylo szybko i bezbolesnie. czekamy na wiesci
aniaa22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.