Odwyk od zakupów kosmetycznych (grupa wsparcia) - część V

[Koshatka]

Gratuluję zużyć.

Napisane przez Maliniarka

eee, zawsze coś durnego muszą wymyślić, jak mnie wkurza, gdy moje ulubione kosmetyki wycofują na uwielbiałam dwufazowy do oczu z garniera do wrażliwej skóry...i całą serię wycofali dupki

Muszą coś robić żeby interes się kręcił. Chyba największą rotację w tym temacie mają firmy typu Avon, Oriflame.

A YR tak mnie wkurzył tym przeniesieniem mojego pudru do strefy bez zniżek że bojkotuję tą firmę poza mega okazjami (jak np perfumy za free przy jakimkolwiek zamówieniu ostatnio).

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;21303173]U mnie podobnie, a nawet gorzej Umówiłam się z dnia na dzień, jechałam na spotkanie prosto z domu mojego wujka, gdzie przez pół dnia sprzątałam. Zwykłe ciuchy, zero mejkapu, padnięta... A frajer się zakochał [/QUOTE]

Myślałam że poznaliście się w szkole?

Napisane przez Shpilcia

Moja siostra trenuje Muay Thai

Muay Thai jest fajne. Niektórzy komandosi to trenują.

Napisane przez noseknosek

aaaaaaa ale mnie wkurza TŻ. koniecznie jutro musimy się spotkać rano, bo jemu tak lepiej bo wieczorem pojedzie z mamusią nad jezioro nosz ku*wa!!! $^#^#@ a ja mam sobie rozwalić cały dzień po to żeby się dostosować do jego mamusi, o na pewno! i co go obchodzi, że piszę pracę, że łatwiej mi się skupić rano, że mam wtedy spokój w domu i nikt mi nie ględzi............

No to albo się dostosuje do Ciebie albo się nie spotkacie. Nie można się zawsze dostosowywać bo komuś ta lepiej.

Napisane przez Maliniarka

A zapomniałam: kupiłam Ziaję do demakijażu w miejsce zużytej Lirene...i dobra jest szok w trampolkach a 6 zł zapłaciłam

Ja mam Ziajkę do demakijażu już od dawna. I nie zamierzam zmieniać.

Napisane przez ganimedea

Efekty po pełnych 4 miesiącach:
waga: -12,5kg (czyli 54,6kg na 160cm wzrostu)
biust: -9cm (mimo diety stanik 70F )
talia: -10,5cm
biodra: -7,5cm (tu już raczej nie ma co spadać )

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Koszatko, poznaliśmy się na GG w wakacje i wtedy się okazało, że chodzimy do jednej szkoły - była wielka, nic dziwnego, że się nie skojarzyliśmy od razu

[Koshatka]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;21319132]Koszatko, poznaliśmy się na GG w wakacje i wtedy się okazało, że chodzimy do jednej szkoły - była wielka, nic dziwnego, że się nie skojarzyliśmy od razu [/QUOTE]

Czyli też internetowo.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Koshatka

Czyli też internetowo.

Taaa, a zagadał, bo go zainteresowałam na fotoblogu

[noseknosek]

Napisane przez Koshatka

No to albo się dostosuje do Ciebie albo się nie spotkacie. Nie można się zawsze dostosowywać bo komuś ta lepiej.

No ja jestem z tych co się rzadko dostosowują. I nie spotkamy się, bo mnie tak wkurzył, że lepiej żeby nie musiał wysłuchiwać tego co mam mu do powiedzenia. Niech sobie jedzie z mamusią.

[025dd70b38ae5ec63576996b909aa97df2915b11_5f1f5c7240092]

Koshatko, ale gdy dostajesz w YR zniżkę specjalnie na makijaż (przeważnie 30%), to nieważne, czy produkt ma zielony punkt. I tak obowiązuje rabat.

[Koshatka]

[1=025dd70b38ae5ec63576996 b909aa97df2915b11_5f1f5c7 240092;21320740]Koshatko, ale gdy dostajesz w YR zniżkę specjalnie na makijaż (przeważnie 30%), to nieważne, czy produkt ma zielony punkt. I tak obowiązuje rabat.[/QUOTE]

Zawsze na tych ulotkach są gwiazdki przy ofertach i z boku w adnotacjach jest że nie obowiązuje na produkty z zielonym punktem. Nawet się próbowałam wykłócać w dwóch salonach ale nie przeszło.

Napisane przez noseknosek

No ja jestem z tych co się rzadko dostosowują. I nie spotkamy się, bo mnie tak wkurzył, że lepiej żeby nie musiał wysłuchiwać tego co mam mu do powiedzenia. Niech sobie jedzie z mamusią.

Popieram zdrowy egoizm.

[025dd70b38ae5ec63576996b909aa97df2915b11_5f1f5c7240092]

Napisane przez Koshatka

Zawsze na tych ulotkach są gwiazdki przy ofertach i z boku w adnotacjach jest że nie obowiązuje na produkty z zielonym punktem. Nawet się próbowałam wykłócać w dwóch salonach ale nie przeszło.

Dziwne. W każdym salonie, w którym byłam zniżka na makijaż jest zniżką na makijaż. I tyle. Przecież cały makijaż (Couleurs Nature i Luminelle chyba też) ma zielone punkty. To na co jest ta zniżka?

U mnie na kuponie urodzinowym jest tak: - 30% na jeden kosmetyk do makijażu***
*** - Rabat udzielany od max ceny sugerowanej, oferty promocyjne nie łączą się, nie dotyczy akcesoriów kosmetycznych.
Finito. Ani słowa o zielonym punkcie. Ale z kolei na mailingu lipcowym jest wzmianka o zielonym punkcie. Trzeba śledzić dokładnie.

[Koshatka]

[1=025dd70b38ae5ec63576996 b909aa97df2915b11_5f1f5c7 240092;21321718]Dziwne. W każdym salonie, w którym byłam zniżka na makijaż jest zniżką na makijaż. I tyle. Przecież cały makijaż (Couleurs Nature i Luminelle chyba też) ma zielone punkty. To na co jest ta zniżka?

U mnie na kuponie urodzinowym jest tak: - 30% na jeden kosmetyk do makijażu***
*** - Rabat udzielany od max ceny sugerowanej, oferty promocyjne nie łączą się, nie dotyczy akcesoriów kosmetycznych.
Finito. Ani słowa o zielonym punkcie. Ale z kolei na mailingu lipcowym jest wzmianka o zielonym punkcie. Trzeba śledzić dokładnie.[/QUOTE]

Może coś się pozmieniało bo jak ja sprawdzałam w salonach to zielony punkt miał tylko ten produkt i personel twierdził że absolutnie na niego zniżek nie ma. Jest jeszcze opcja że byli niedoinformowani albo celowo wprowadzali błąd. Najlepiej chyba będzie sprawdzić w zamówieniu netowym czy wchodzi kod ze zniżką czy nie.

O ile mnie to jeszcze będzie interesować bo napaliłam się na puder z BU.

[Nusia7]

Napisane przez ganimedea

Efekty po pełnych 4 miesiącach:
waga: -12,5kg (czyli 54,6kg na 160cm wzrostu)
biust: -9cm (mimo diety stanik 70F )
talia: -10,5cm
biodra: -7,5cm (tu już raczej nie ma co spadać )

Jak się domyślacie zapewne, od rana mam mega humor, czego i Wam kochane życzę

Wow! Gratulacje. Musisz się teraz super czuć, a wyglądasz pewnie idealnie

Napisane przez Sweet_Jelly

i strasznie się męczę bo nie mogę podczas niej używać lakierów a tyle buteleczek za mną tęskni

Moje za mną musiały tęsknić chyba z dwa miesiące, jak kurowałam swoje paznokcie (a raczej ich cienie)

A i zdradzę wam małą tajemnicę -nie palę już

Pięknie, pięknie

Napisane przez Maliniarka

(nie obgryzam już paznokci )

Ja przez to przechodziłam jako dziecko. Nawet te specjalne gorzkie lakiery mi nie przeszkadzały, równo je wpieprzałam razem z paznokciami

Napisane przez noseknosek

No ja jestem z tych co się rzadko dostosowują. I nie spotkamy się, bo mnie tak wkurzył, że lepiej żeby nie musiał wysłuchiwać tego co mam mu do powiedzenia. Niech sobie jedzie z mamusią.

nie przejmuj się, szkoda nerwów.

W tym tygoniu pracuję 6 dni Standardowo pon.-pt. + niedziela wyjątkowo, bo jest święto i tylko osoby bez umowy o pracę mogą pracować. A ja tam umowy nie mam wcale Ale idę tylko dflatego, że mi się bardzo opłaca - 100 zł od ręki za 9h pracy

A w sobotę idę z TŻ-em na Festiwal Pierogów, bo jest w Krakowie od jutra do niedzieli

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Maliniarka

niechże się kończy puderek, skoro już nowy czeka

U mnie 3ci dzień z nailtekiem i już bym to zmyła najchętniej mam pierwszy odprysk od wczoraj, ale zamaskowałam i nadal męczę odżywkę, chciałabym chociaż ze 4 dni wytrzymać do zmycia, a ponoć trzeba tydzień


Między latem a jesienią to trochę duża różnica przede wszystkim lato jest chłodne, a jesień ciepła.


Gratuluję niepalenia nigdy nie zaczęłam palić i bardzo się z tego cieszę, ale miałam i mam inne uzależnienia (nie obgryzam już paznokci )

1. A niech się kończy

2. ja nie wytrzymałam....pomalowała m przech chwilą pazury Essence C&G "what's do you think" śliczna morelka
3 Niby duża ale ja mam bardzo bladą karnację (że aż nie mogę określić czy zimną czy ciepłą kość słoniową) i mam wrażenie że pasują mi i barwy lata i jesieni...I nie mogę rozstrzygnąć czym jestem

4.DZIĘKUJĘ!

Napisane przez noseknosek

same sukcesy!!! brawo dziewczyny!

Dziękuję

Moje za mną musiały tęsknić chyba z dwa miesiące, jak kurowałam swoje paznokcie (a raczej ich cienie)

(...)
Pięknie, pięknie

ja moje jeszcze po kuruję ale narazie musiałam pomalować lakierkiem bo 3dni to już wystarczająco dużo...na 4ty trzeba coś z pazurami zrobić

Dzięki



......................... ..............
Lubię z wami pogawędzić dziołchy ale trochę męczy mnie spowiadanie się z tego co zużyłam, co kupiłam a co mam...jestem dorosła, mężatka, dzieciata mam pracę. A do tego ze sklerozą i połowy rzeczy jakie zużyłam nie pamiętam...

No i jak ja mam się wytłumaczyć z dzisiejszych nabytków
z Tego że poszłam z mężem na miasto do jego mamy (ma sklep) i dowiedzieliśmy się że sprzedała 1 z naszych towarów 90zł w kieszeni...A mój małż "to idz kup sobie kosmetyczki " (tak..nie kosmetyki ale kosmetyczki jak ładnie zdrobniale) No i w ten sposób dostałam od niego poczwórne cienie maybeline Glamour Greens (jaka oliwka i kawa) , lakierek morelowy i róż purple garden No i jak ja mam to wytłumaczyć! A to zupełnie niewinne zakupy

[cuciola]

Czesc kochane!

W nocy przeszla burza i obudzilam sie bez pradu. Huczalo niezle az pies wskoczyl do naszego lozka

Cuciola, to jedziesz ze znajomymi do Chorwacji na wakacje tak? ale na pewno będzie cudownie kostiumy ładne, na pewno masz śliczną figurę

tak,jedziemy z przyjacielem Tz-ta ze studiow i jego dziewczyna. Bylismy juz z nimi w Monachium na Sylwestrze,bardzo fajna para. Powinno byc super oby tylko pogoda dopisala bo takiego marnego lata jak w tym roku to ja nie widzialam

Maliniarka dodam cie do znajomych to bedziesz mogla obejrzec moje fotki w profilu

gani ogromne za diete i za dotrzymywanie postanowien

Jelly za niepalenie bedziesz miala wiecej kasy na kosmetyki

A w sobotę idę z TŻ-em na Festiwal Pierogów, bo jest w Krakowie od jutra do niedzieli

mniam,a bedzie degustacja?

Po obiadku przetestuje tego nowego garniera,a potem na zakupy ze znajomymi.Tz chce kupic pletwy

[Maliniarka]

Żelku, ja jak tu przychodziłam, to się zalogowałam na chwilkę, bo chciałam coś zoabczyć, jak mnie teraz ten mój nick wkurdenerwuje

Nusiu, ja pazurki obgryzałam niestety baaaaardzo długo, właściwie całe życie, nawet do krwi...moim zdaniem to jest choroba w niektórych przypadkach, ja to miałam na tle nerwowym, tak samo jak robienie sobie masakry z twarzy, które do tej pory i się zdarza (ciągłe dotykanie, skubanie, drapanie)

od kilku lat starałam się przestać obgryzać, czasem udawało mi się jakiś czas tego nie robić, a potem znowu mnie dopadało...w końcu już mnie do tego nie ciągnie teraz mocno o nie dbam, żeby doszły do siebie...już były ładne i długie, ale teraz znowu są łysolki i zaczynam od nowa ale i tak wyglądają dużo lepiej

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Maliniarka

Żelku, ja jak tu przychodziłam, to się zalogowałam na chwilkę, bo chciałam coś zoabczyć, jak mnie teraz ten mój nick wkurdenerwuje

Nusiu, ja pazurki obgryzałam niestety baaaaardzo długo, właściwie całe życie, nawet do krwi...moim zdaniem to jest choroba w niektórych przypadkach, ja to miałam na tle nerwowym, tak samo jak robienie sobie masakry z twarzy, które do tej pory i się zdarza (ciągłe dotykanie, skubanie, drapanie)

od kilku lat starałam się przestać obgryzać, czasem udawało mi się jakiś czas tego nie robić, a potem znowu mnie dopadało...w końcu już mnie do tego nie ciągnie teraz mocno o nie dbam, żeby doszły do siebie...już były ładne i długie, ale teraz znowu są łysolki i zaczynam od nowa ale i tak wyglądają dużo lepiej

mnie mój też..i o to mi chodzi z tą zmianą no ale właśnie skasowałam tę część z postu bo przemyślałam że to głupota..trudno


CUCIOLA-no właśnie

[Maliniarka]

Napisane przez Sweet_Jelly

mnie mój też..i o to mi chodzi z tą zmianą no ale właśnie skasowałam tę część z postu bo przemyślałam że to głupota..trudno

iii tam dobrze, ze jesteś

[Hosenka*]

Ja obgryzałam do 8. klasy podstawówki

Przestałam, ale kiedyś co zrobiłam ... :-o To było na III czy IV roku. Miałam piękne, dłuuugie, mocne paznokcie, pomalowane ostrym czerwonym lakierem. No ale miałam wtedy dosyć stresujace laborki z chemii fizycznej (chyba )) - przed każdymi laborkami odpytywali nas z ćwiczenia, które miało się wykonywać. I tak się stresowałam, że te pazurki obgryzłam I to tak nierówno że masakra ... Obgryzałam i wkładałam o koleji do fartucha Jakiego miałam kaca moralnego

[zetafon]

witam,
zużyłam masło karotenowe bielendy, niedługoi skonczy sie tonik i krem do stop.poszłam do rossmanna i kupiłam te dwie rzeczy i jeszcze chusteczki babydream,wydalam 15zł a wszystko potrzebne.

dzisiaj przychodzą dziewczyny i się bardzo ciesze bo napijemy sie wina i poplotkujemy.jedna nie przyjdzie i troche jestem na nią zła bo mowilam jej 2 tyg wczesniej zeby zarezerwowala sobie wieczor bo robie urodziny.dzisiaj napisala tylko ze nie przyjdzie.nic nie odpisywalam bo szkoda gadac z nią.ostatnio zauwazam ze jej cos odwala w stosunku do mnie. moja siostra mówi ze ona moze jest zazdrosna o moj slub,o to ze niedługo sie bronie a ona w zasadzie stoi w miejscu.

sweet tylko ty decydujesz z czego sie nam spowiadasz a z czego nie.jak mam problem z czyms ,np.jak kupie cos niepotrzebnego to wam pisze zeby mnie doprowadzic do porządku.

[Hosenka*]

Zet: No jesteś 100 lat!!

[aaaania1989]

Hej Widzę,że mamy nowe Odwykowiczki Witam a przy okazji -wstawiam właśnie na wątek pielęgnacyjny swoje wczorajsze i dzisiejsze zdobycze olejek i peeling planet spa dostałam gratis (za 1zł )

Madziu Sto lat !

[zetafon]

Napisane przez Hosenka*

Zet: No jesteś 100 lat!!

Napisane przez aaaania1989

Madziu Sto lat !

dziękuję wam ślicznie

[cuciola]

I ja i ja dokladam sie do zyczen

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Maliniarka

iii tam dobrze, ze jesteś

Napisane przez Hosenka*

Przestałam, ale kiedyś co zrobiłam ... :-o To było na III czy IV roku. Miałam piękne, dłuuugie, mocne paznokcie, pomalowane ostrym czerwonym lakierem. No ale miałam wtedy dosyć stresujace laborki z chemii fizycznej (chyba )) - przed każdymi laborkami odpytywali nas z ćwiczenia, które miało się wykonywać. I tak się stresowałam, że te pazurki obgryzłam I to tak nierówno że masakra ... Obgryzałam i wkładałam o koleji do fartucha Jakiego miałam kaca moralnego

było minęło

Napisane przez zetafon

witam,
zużyłam masło karotenowe bielendy, niedługoi skonczy sie tonik i krem do stop.poszłam do rossmanna i kupiłam te dwie rzeczy i jeszcze chusteczki babydream,wydalam 15zł a wszystko potrzebne.

dzisiaj przychodzą dziewczyny i się bardzo ciesze bo napijemy sie wina i poplotkujemy.jedna nie przyjdzie i troche jestem na nią zła bo mowilam jej 2 tyg wczesniej zeby zarezerwowala sobie wieczor bo robie urodziny.dzisiaj napisala tylko ze nie przyjdzie.nic nie odpisywalam bo szkoda gadac z nią.ostatnio zauwazam ze jej cos odwala w stosunku do mnie. moja siostra mówi ze ona moze jest zazdrosna o moj slub,o to ze niedługo sie bronie a ona w zasadzie stoi w miejscu.

sweet tylko ty decydujesz z czego sie nam spowiadasz a z czego nie.jak mam problem z czyms ,np.jak kupie cos niepotrzebnego to wam pisze zeby mnie doprowadzic do porządku.

1. brawo za zużycia

2. Oj tak się niestety zdarza, moja szwagierka (prawie 40letnia kobita) nie lubi mnie, choć przy mnie tego nie okazuje zbyt szczególnie, tylko dlatego że mam wyższe wykształcenie a ona tylko średnie i to kończyła zaocznie...No ale czy to moja wina ??? Takie powody zazdrości są bezsensu. Albo 1 taka moja koleżanka....nie odzywała się do mnie bo mi udało się zajść w ciążę a jej nie i starali się z mężem 5 lat....
Czasami powody zazdrości są dziwaczne :Crazy:


3. racja



......................... ...
Skwar jak jasna Ch*****a a ja muszę zabrać się za porządki w domu bo u mnie bałagan tworzy się z szybkością światła ..........
Mąż wybył na ponton z bratem to mam "wolną chatę" ..Więc planuję wieczorem małe spa Rączki, nóżki, mani, pedi, maseczki
Mąż mnie nie pozna jak wróci

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Madziu -sto lat

[zetafon]

sweet ,ciuciola dziekuje za zyczenia.

sweet pewnie kolezanka nie chciala patrzec na twoje szczescie, na twoje dziecko i dla tego zerwala kontakt.nie rozumiem tej zazdrosci.ja mam znajomą ktora ma juz mieszkanie i prace na czas nieokreslony,jej facet bardzo dobrze zarabia i mimo ze ma to czego mi brakuje to dalej sie z nia spotykam i rozmawiam.jestem czasem zazdrosna,ale to i tak nic nie daje wiec daje sobie z tym spokoj i mysle jak tu by sprawic zebym tez miala prace i mieszkanie swoje.

[noseknosek]

zetafonku wszystkiego najlepszego! żebyś miała ślub jak z bajki, żeby teściowa przystopowała ze swoimi akcjami i żebyś zawsze miała uśmiech na buzi!

[zetafon]

dzieki nosku, mam nadzieje ze ślub i tesciowa będą takie jak mi życzysz. a może mi ktoś życzyć jeszcze dostania w pazdzierniku pracy i obronienia dyplomu na 5 ? wiem, jestem bezczelna ...

[Sweet_Jelly]

Napisane przez zetafon

dzieki nosku, mam nadzieje ze ślub i tesciowa będą takie jak mi życzysz. a może mi ktoś życzyć jeszcze dostania w pazdzierniku pracy i obronienia dyplomu na 5 ? wiem, jestem bezczelna ...

Tego też ci życzę..i chucham by się spełniło

nikt nie widzi mojego nowego avatarka?

[Maliniarka]

Napisane przez Hosenka*

Ja obgryzałam do 8. klasy podstawówki

Przestałam, ale kiedyś co zrobiłam ... :-o To było na III czy IV roku. Miałam piękne, dłuuugie, mocne paznokcie, pomalowane ostrym czerwonym lakierem. No ale miałam wtedy dosyć stresujace laborki z chemii fizycznej (chyba )) - przed każdymi laborkami odpytywali nas z ćwiczenia, które miało się wykonywać. I tak się stresowałam, że te pazurki obgryzłam I to tak nierówno że masakra ... Obgryzałam i wkładałam o koleji do fartucha Jakiego miałam kaca moralnego

o fuuu czerwone obgryzki hehe biedna zestresowana dziewuszka

Napisane przez aaaania1989

Hej Widzę,że mamy nowe Odwykowiczki Witam a przy okazji -wstawiam właśnie na wątek pielęgnacyjny swoje wczorajsze i dzisiejsze zdobycze olejek i peeling planet spa dostałam gratis (za 1zł )

witam witam

Zetafonku, wszystkiego dobrego Kochana żeby się wszystkie (wiem, zę z tym ciężko, to chociaż może jedno) marzenia spełniły

A ja pofarbowałam odrosty

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Maliniarka

A ja pofarbowałam odrosty

ja miałam dzisiaj ale mąż nie nagrzał wody w piecu więc nici z farbowania

[Hosenka*]

Dzisiaj czuję się już lepiej niż wczoraj - nie jak kupa, a jak pół kupy Włosy umyte, pazurki "się robią", jeszcze jakiś mejkap, ubranie mam wymyślone (nic szczególnego, niech mnie Dwumetrowiec widzi nie wystrojoną, a "zwykłą", zresztą: nie wiem nawet czy jest po co i dla kogo stroic ) i ruszam na spotkanie. Kurde, tylko już mnie to nie bawi zupełnie Już powinnam miec męza, dwójkę dzieci, a nie niemal wiecznie chodzić na pierwsze randki

[Agniesia666]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;21286656]Komu zadedykować notkę z szarakiem z Wibo? [/QUOTE]
jak bedziesz miala jakas notke z czarrrrnym i mrrrrrocznym lakierem to ja poprosze

Napisane przez Hosenka*

Ja na szczęście na wszelkie balsamy/olejki z drobinkami jestem odporna. Miałam kiedyś (łoooj dawno z 6 lat temu) z Dove (był w żelem w dwupaku) i podziękuję.

ja uzywam latem po opalaniu albo na imprezki

Napisane przez cuciola

Bylam dzis na zakupach. Kupilam z wyprzedazy sliczna szminke,nawet ma faktor
http://passionexilmakeup.blogspot.co...stylo-spf.html
moja to glossy berry bo zostal juz tylko ten kolor,pomaranczowy i fuksjowy.

piekna

Napisane przez ganimedea

Efekty po pełnych 4 miesiącach:
waga: -12,5kg (czyli 54,6kg na 160cm wzrostu)
biust: -9cm (mimo diety stanik 70F )
talia: -10,5cm
biodra: -7,5cm (tu już raczej nie ma co spadać )

Napisane przez Sweet_Jelly

A i zdradzę wam małą tajemnicę -nie palę już

Maliniarka: dodałam Cię do znajomych, mam album w profilu, jakbyś chciała mnie zobaczyć
zet: wszystkiego najlepszego! :ga duly::winko :i oczywisice dostania w pazdzierniku pracy i obronienia dyplomu na 5!!!

zuzylam Dove, Go Fresh Burst, Żel pod prysznic o zapachu nektarynki i białego imbiru 55ml

kupilam na wspolnych zamowieniach szampony z LUSHa:
Karma Comba
Ultimate Shine
New Shampoo Bar
Seanik
Big
razem 103,05zł nic wiecej nie kupuje w tym miesiacu

padam na pysk. zaraz moja przyjaciolka przyjezdza, spi zis u mnie, wychylimy jakies winko jutro jestem umowiona z druga przyjaciolka, ktora sie zareczyla 2 tyg temu musze z nia pogadac i jutro chyba wieczorkiem pojade znowu do Darlowka do mojego TZa

a, dziewczyny, jade w koncu do tej Serbii z uczelni! juz myslalam ze jednak nie bo nikt nie dzwonil, a tu nagle dzis telefon, 9:30 ja odbieram i z drugiej strony mi sie dziekan przedstawia. ja: a on do mnie ze w dziekanacie lezy moj bilet na samolot i mam isc sobie oderac. 6 wrzesnia lece! (pierwszy raz w zyciu samolotem)