Dwie kreseczki na teście juz mamy-wiosną maluszki przywitamy-marzec-kwiecien 2011

[subtelle]

Napisane przez blackrose4u

wiem że to może głupio zabrzmi ale ciesze się że nie jestem sama z problemami w przytulaniu. Dzięki za pocieszenie. Ciesze że tu Was mam teraz trochę poleniuchuje bo padam po tym prasowaniu. Odezwe się po południu

Dzień dobry najpierw wszystkim
Black Rose- oj jak ja Cię rozumiem... Mój mąż tula się do mnie co dzień, kusi i prosi, a ja nic... nie rusza mnie totalnie.
Szkoda mi go, bo tak ładnie 'prosi'....
mam nadzieję, jak Wy wszystkie, że w II trymestrze wróci ochota...bo teraz jest wyrozumiały, ale jak długo-tego nie wie nikt...

Stysia, mam bardzo podobne obrączki do Waszych, również łączone, również 'podrapane'. I zgadzam się w 100% z Aniką222, to 'białe' złoto wygląda jak żółte, w swietle dziennym kolor sie zlewa. Byłam rozczarowana, ponieważ noszę głownie srebrną biżuterię i chciałam mieć 'coś ze srebra' w obrączce. teraz wiem, że taki paseczek białego złota nie wystarczył. zrobiłabym dziś pewnie całe z białego. no, ale to kwestia gustu i potrzeb, prawda?
I polecam- jak Anika222- obrączki soczewkowane wewnątrz. wówczas dobierasz rozmiar mniejsze- ale wkładasz i zdejmujesz bez kłopotu- gdy spuchną Ci paluszki.
W każdy razie obrączki przepiękne! bardzo , bardzo ładne

Dzisiejszy dzien u mnie pt "muła ciąg dalszy"...ło jak mi ciężko na żołądku. Zjadłam pierwszy raz od 3 lat paprykarz na śniadanie [taaaaką miałam ochotę] i teraz mam zgagę....

jutro muszę jechać na wyprawę po galeriach, sklepach, butikach, czy piernik wie gdzie. idę we wrześniu na wesele i muszę poszukać sukienki jakiejś zwiewnej, odcinanej pod biustem, bo a nuż brzusio wypełznie na wierzch...poza tym w te, które mam nie mieszczę się w biuście
Jak ja nie lubię zakupów tym bardziej, że zupełnie nie mam pomysłu, gdzie szukać takiej sukienki ....

[wikakika]

Hej dziewczynki,
Nawet nie wiecie jak sie ciesze, ze poruszylyscie temat przytulanka. Myslalam, ze tylko ja mam taki klopot. Moje libido tez jest ponizej zera, nawet nie moge sie zmusic. Szkoda mi tylko mojego meza, ale rozmawiamy o tym caly czas i tlumacze mu ze to nie on, tylko hormonyAle mowi, ze rozumie i wytrzyma..pytanie tylko jak dlugo
Apropo obraczek, to ja mam tez dwu-kolorowe. W srodku mam zloty pasek plus 5 diamencikow, a po jednej i drugiej stronie mam dwa paski z bialego zlota. Ale moje biale zloto, swieci sie bardzo i jest naprawde biale w kazdym swietle, nawet w swietle dziennym! A mam juz ta obraczke z ponad rok..hmmmmm....dziwne..mo ze zalezy to od proby zlota?co myslicie?
Ja dzisiaj dolaczam do wszystkich mamusiek z nudnosciami...ehhhhh...al ez to meczace

[Eirene1987]

Wikakika oczywiście że wytrzyma nie możemy się martwić że faceci tego nie wytrzymają bo tak jest zawsze mój dużo gadał z kolegami z pracy i dlatego wie że to normalne bo oni go przygotowali na to

[anika222]

Napisane przez wikakika

Hej dziewczynki,
Nawet nie wiecie jak sie ciesze, ze poruszylyscie temat przytulanka. Myslalam, ze tylko ja mam taki klopot. Moje libido tez jest ponizej zera, nawet nie moge sie zmusic. Szkoda mi tylko mojego meza, ale rozmawiamy o tym caly czas i tlumacze mu ze to nie on, tylko hormonyAle mowi, ze rozumie i wytrzyma..pytanie tylko jak dlugo
Apropo obraczek, to ja mam tez dwu-kolorowe. W srodku mam zloty pasek plus 5 diamencikow, a po jednej i drugiej stronie mam dwa paski z bialego zlota. Ale moje biale zloto, swieci sie bardzo i jest naprawde biale w kazdym swietle, nawet w swietle dziennym! A mam juz ta obraczke z ponad rok..hmmmmm....dziwne..mo ze zalezy to od proby zlota?co myslicie?
Ja dzisiaj dolaczam do wszystkich mamusiek z nudnosciami...ehhhhh...al ez to meczace

moze dlatego ze masz po dwa paski tego białego złota z kazdej strony ..... i jest grubszy niż moj , moze dlatego widac bardziej białe złoto

moj pasek ma grubosc ok 1mm

mnie jubiler powiedział ze zawsze złoto zlewa sie w jedno jesli jeden pasek jest bardzo gruby a drugi bardzo cienki...

a w tych naszych własnei tak jest




laski mam gupie pytanie

mozna jest w ciązy kaszankę?

bo łazi za mna smazona z cebulką....

[Eirene1987]

Napisane przez anika222

laski mam gupie pytanie

mozna jest w ciązy kaszankę?

bo łazi za mna smazona z cebulką....

hehe przeczytałam na jakimś forum że jeśli będzie dobrze wysmażona to jak najbardziej nie ma przeciwskazań tylko trochę dłużej smaż taka moja rada ja generalnie za kaszanką nie przepadam ale kto wie czy mnie nie najdzie niedługo bo powiem szczerze że jak tak napisałaś to bym nawet zjadła

[anika222]

Napisane przez Eirene1987

hehe przeczytałam na jakimś forum że jeśli będzie dobrze wysmażona to jak najbardziej nie ma przeciwskazań tylko trochę dłużej smaż taka moja rada ja generalnie za kaszanką nie przepadam ale kto wie czy mnie nie najdzie niedługo bo powiem szczerze że jak tak napisałaś to bym nawet zjadła

heheh u nas własnei tesc wczoraj przyniósł od sąsiada ktory robił swiniobicie....

wiec mamy taką wiesz wiejską swojską

[Eirene1987]

mniam mniam oj zjadłabym taką jedz kochana na pewno ci nie zaszkodzi chyba że nie tolerujesz smażonych rzeczy ale tak to nie widzę problemu tyle żeby była wyzmażona bardziej

[subtelle]

Napisane przez anika222

laski mam gupie pytanie

mozna jest w ciązy kaszankę?

bo łazi za mna smazona z cebulką....

Ależ trafiłaś też miałam takiego smaka. pytałam mojego lekarza, powiedział, że teoretycznie się nie powinno, bo w kaszance jest wątróbka, ale mówi, że musiałabym jej zjeść bardzo dużo, do tego nie przetworzonej, by mogła zaszkodzić. więc jak najbardziej polecił na smaka, smażoną, czy grillowaną. I jeszcze tego samego dnia miażdżyłam kaszaneczkę z grilla
więc śmiało, tylko faktycznie przesmaż porządnie

[Mirabilka]

Dziewczyny bo się przeraziłam tymi objawami ciążowymi - jak to jest u Was? macie jakies objawy (mdlosci, bóle, zaparcia, zgage)?
Bo wlasnie przez 2 tyg mialam zgage i mnie muliło do tego piersi i podbrzusze - a od poczatku tego tygodnia hmm zgagi brak, muli mnie tylko rano zanim cokolwiek zjem, piersi tkliwe ale juz mniej, podbrzusze hmm nie boli, nadal często chodze do wc... i się zastanawiam czy wszystko oka???? wizyte mam 26.08 na ktorej powinno byc cos juz widac na usg - nie wiem moze zrobię dzis znow bete i porownam czy wzrasta..,,

Jak jest u Was??

[anika222]

Napisane przez Eirene1987

mniam mniam oj zjadłabym taką jedz kochana na pewno ci nie zaszkodzi chyba że nie tolerujesz smażonych rzeczy ale tak to nie widzę problemu tyle żeby była wyzmażona bardziej

smazone moge.....
nie mam z tym problemów

a jak nie bede mogla bo se ja upieke w piekarniku w sreberku

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez subtelle

Ależ trafiłaś też miałam takiego smaka. pytałam mojego lekarza, powiedział, że teoretycznie się nie powinno, bo w kaszance jest wątróbka, ale mówi, że musiałabym jej zjeść bardzo dużo, do tego nie przetworzonej, by mogła zaszkodzić. więc jak najbardziej polecił na smaka, smażoną, czy grillowaną. I jeszcze tego samego dnia miażdżyłam kaszaneczkę z grilla
więc śmiało, tylko faktycznie przesmaż porządnie

no toś mie uradowała

[Eirene1987]

Napisane przez Mirabilka

Dziewczyny bo się przeraziłam tymi objawami ciążowymi - jak to jest u Was? macie jakies objawy (mdlosci, bóle, zaparcia, zgage)?
Bo wlasnie przez 2 tyg mialam zgage i mnie muliło do tego piersi i podbrzusze - a od poczatku tego tygodnia hmm zgagi brak, muli mnie tylko rano zanim cokolwiek zjem, piersi tkliwe ale juz mniej, podbrzusze hmm nie boli, nadal często chodze do wc... i się zastanawiam czy wszystko oka???? wizyte mam 26.08 na ktorej powinno byc cos juz widac na usg - nie wiem moze zrobię dzis znow bete i porownam czy wzrasta..,,

Jak jest u Was??

mi objawy przychodzą i przechodzą piersi raz bolą raz nie a zgagą się nie martw u mnie była 2 dni i przeszła

Napisane przez anika222

smazone moge.....
nie mam z tym problemów

a jak nie bede mogla bo se ja upieke w piekarniku w sreberku

smacznego

[kasiapruszkow]

ja mam do siebie trohce zalu ze mam ciagle ochote na niezdrowe rzeczy
co sniadanie zupka chinska z makaronem a raz na kilka dni chipsy mmam nadizje ze moje zachcianki nie zaskzdza dizecku

[bosti]

Napisane przez *kaalinaa*

nie przejmuj się to zupełnie normalne. ja tez czekałam z utęsknieniem na II trymestr ale jak przyszedł to sam ochota na seks się nie pojawiła do końca ciąży moje libido spadło poniżej zera i wróciło do normy dopiero ok 6 miesiącach po porodzie. To znaczy przytulaliśmy się wcześniej ale ja najpełniej odczuwałam i miałam ochotę dopiero pól roku po. Teraz tez nie mam ochoty a że mąż przyzwyczajony to mnie nie rusza

hmhmhm to mnie trochę zmartwiłaś, że tak długo to może trwać. biedny TŻ

[87czarna]

Co do sexu-na samym początku rzeczywiście przystopowaliśmy,bo baliśmy się o fasolkę. Sama nie wiem,czy miałam ochotę,bo skoro tak szybko przyzwyczaiłam się do sytuacji,to chyba tak bardzo mnie nie 'brało' :P Teraz już powolutku się rozkręcamy i widzę,jak mojemu Tż świecą się oczka

Dziewczyny,moje mdłości są znikome.Do poludnia nic nie czuję,a w nocy spie jak suseł i nie ma mowy,żebym się przebudziła. Nie wiem,może to powód tego,że to już 12-sty tydzień i wszystko przechodzi...

[coralady]

Witam wszystkie przyszłe mamusie

Nieśmiało pytam czy mogłabym sie przyłączyc do waszego grona?Wygląda na to,że będę mamusią kwietniową,ale póki co czekam na potwierdzenie u lekarza 26.08.Narazie mam pozytywny test i betę 4200

Jestem narazie ostrożna, bo na Tą ciąze czekałam 3 lata,więc muszę zobaczyć,a najlepiej usłyszeć serduszko,żeby uwierzyc w ten mój Cud!

Pozdrawiam

[87czarna]

Witamy,gratulujemy i zapraszamy!

Bardzo długo musiałaś czekać na ten swój 'cud'-tym bardziej gratuluję

[*kaalinaa*]

Napisane przez bosti

hmhmhm to mnie trochę zmartwiłaś, że tak długo to może trwać. biedny TŻ

Ale Ty się wcale tym co napisałam nie przejmuj każda z nas jest inna i inaczej wszystko odczuwa u Ciebie może być wręcz przeciwnie. Miałam na wątku majowo-czerwcowym i takie przypadki, że w ciąży dziewczyny miały większą ochotę niż przed i tak szalały, że hej zamęczały tych swoich TŻtów . Pamiętam jak koleżanka pisała, że obudziło ją kopanie synka i stwierdziła, że już jak się obudziła to trzeba coś z tym zrobić i zaczęła włazić na swojego TŻ a ten o mało z łóżka nie spadł tak się biedny wystraszył

Witam nową mamusię

[87czarna]

Napisane przez *kaalinaa*

Ale Ty się wcale tym co napisałam nie przejmuj każda z nas jest inna i inaczej wszystko odczuwa u Ciebie może być wręcz przeciwnie. Miałam na wątku majowo-czerwcowym i takie przypadki, że w ciąży dziewczyny miały większą ochotę niż przed i tak szalały, że hej zamęczały tych swoich TŻtów . Pamiętam jak koleżanka pisała, że obudziło ją kopanie synka i stwierdziła, że już jak się obudziła to trzeba coś z tym zrobić i zaczęła włazić na swojego TŻ a ten o mało z łóżka nie spadł tak się biedny wystraszył

Witam nową mamusię

Hahahhahaha,szalona mamuśka musiała być

[Eirene1987]

Napisane przez coralady

Witam wszystkie przyszłe mamusie

Nieśmiało pytam czy mogłabym sie przyłączyc do waszego grona?Wygląda na to,że będę mamusią kwietniową,ale póki co czekam na potwierdzenie u lekarza 26.08.Narazie mam pozytywny test i betę 4200

Jestem narazie ostrożna, bo na Tą ciąze czekałam 3 lata,więc muszę zobaczyć,a najlepiej usłyszeć serduszko,żeby uwierzyc w ten mój Cud!

Pozdrawiam

witamy gratulacje kochana naczekałaś się ale cierpliwość została wynagrodzona

[aja1]

Napisane przez *kaalinaa*

Ale Ty się wcale tym co napisałam nie przejmuj każda z nas jest inna i inaczej wszystko odczuwa u Ciebie może być wręcz przeciwnie. Miałam na wątku majowo-czerwcowym i takie przypadki, że w ciąży dziewczyny miały większą ochotę niż przed i tak szalały, że hej zamęczały tych swoich TŻtów . Pamiętam jak koleżanka pisała, że obudziło ją kopanie synka i stwierdziła, że już jak się obudziła to trzeba coś z tym zrobić i zaczęła włazić na swojego TŻ a ten o mało z łóżka nie spadł tak się biedny wystraszył

Witam nową mamusię

Mój już przyzwyczajony za pierwszym razem, że nic z tego. Kompletnie nie mam ochoty.

A ja dziś na obiad zrobiłam kiełbaskę podsmażaną z cebulką i ziemniaczki, taką miałam ochotę i co...... prawie mi się cofnęło, poleciałam kupić sobie kalafiora i właśnie całego pochłaniam

[mazianka81]

Napisane przez *kaalinaa*

Ale Ty się wcale tym co napisałam nie przejmuj każda z nas jest inna i inaczej wszystko odczuwa u Ciebie może być wręcz przeciwnie. Miałam na wątku majowo-czerwcowym i takie przypadki, że w ciąży dziewczyny miały większą ochotę niż przed i tak szalały, że hej zamęczały tych swoich TŻtów . Pamiętam jak koleżanka pisała, że obudziło ją kopanie synka i stwierdziła, że już jak się obudziła to trzeba coś z tym zrobić i zaczęła włazić na swojego TŻ a ten o mało z łóżka nie spadł tak się biedny wystraszył

Witam nową mamusię

witam wszystkie mamusie.
jestem po pozytywnych testach i z moich obliczen termin na koniec kwietnia,ale tez jeszcze nie wiem,do gina dopiero za jekis 2-3 tyg sie wybieram,wiec sie okaze.

a nawiązując do tematu przytulania,to ja w pierwszej ciązy tak wyposciłam swojego Tż-ta,ze dziwie sie jak to zniósł,ale przez całe 9 mies jakoś nie miałam ochoty.
teraz za to jakos odwrotnie,az sama sie dziwie.oby tak pozostało hihi,zawsze to dodatkowa gimnastyka

mam nadzieje,ze przyjmiecie mnie do swojego grona:prosi :

[karola2400]

Cześć Mamusie

z duma do Was chcę się dołączyć, bede mamusią pod koniec kwietnia-oj już nie mogęsię doczekać
Jak narazie żadnych mdłości , bóli itd. oby tak dalej. W piatek 27.08 wybieram się drugi raz do gina , mam nadzieje,że zrobi już USG na którym cos zobacze , bo jak byłam w środe, to powiedział, że za wcześnie, więc czekam na wizyte kolejną . Musze zrobic jeszcze raz badania itd

[gosica502]

Napisane przez Anessa

Dobry wieczor

Czy mozna sie przylaczyc?
Wczoraj zobaczylam upragnione 2 kreseczki na tescie, wiec bede MAMA

Dzis zaczynam 5 tydzien

Przygarniecie kropka?

Oczywiście że tak Witaj Anessa

Napisane przez diatoma

blackrose4u nie martw się, ja nie dość że nie mam ochoty teraz, to dodatkowo lekarz mi zabronił, dopóki się ciąża nie podniesie, nawet nie zrobił mi cytologii, z obawy zeby nic nie uszkodzić. Mąż napewno zrozumie, w końcu nosisz jego dziecko i jesteś bombą hormonalną

My też na razie zakaz bo leczymy grzybka :/ Więc póki co nie mieliśmy okazji uczcic wiadomości o naszej dzidzi. Ale w środę już idę na kontrolę i może zakaz zostanie odwołany

Napisane przez karola2400

Cześć Mamusie

z duma do Was chcę się dołączyć, bede mamusią pod koniec kwietnia-oj już nie mogęsię doczekać
Jak narazie żadnych mdłości , bóli itd. oby tak dalej. W piatek 27.08 wybieram się drugi raz do gina , mam nadzieje,że zrobi już USG na którym cos zobacze , bo jak byłam w środe, to powiedział, że za wcześnie, więc czekam na wizyte kolejną . Musze zrobic jeszcze raz badania itd

Karola witaj

A na mnie ostatnio dzidzia ma megapozytywny wpływ. Poza nudnościami i zgagą od czasu do czasu to mi tak pompuje endorfinki że prawie non stop chodzę z bananem na twarzy

Poza tym kupiłam sobie ostatnio kieckę na poprawiny mojego wesela i czuję się megalaską i w ogóle jest różowo Oby mnie wymioty nie zaczęły męczyc, tzn niech meczą ale nie w dniu wesela

[marsylia]

jeju jak Was dużo Boje się, że mogę się zgubić przy Waszym tempie pisania

Ja też chciałabym dołączyć. Moja beta z środy to 1056, dziś jest 6 tydzień, zaczyna się 7
Dzidziuś najpewniej na II połowę kwietnia, ale jak już będę po wizycie podam dane do listy.
2 tygodnie temu miała ślub, i już przed kilka dni miałam mdłości, potem bole podbrzusza, tak, że ciężko było mi zasnąć, mimo, że ciągle była zmęczona. Teraz brzuch "ciągnie" mnie tylko rano. Mdłości w sumie mineły.
Betę robiłam dwa razy, zeby sprawdzać czy rośnie, ale z lekarką jestem umówiona dopiero na 30.08 na wizytę, bo jej zdaniem dopiero będzie miało to sens.
Strasznie mnie to niecierpliwi i stresuje, bo lubię wiedzieć zawsze co się dzieję

Jeżeli chodzi o seks w czasie ciąży, to nasze statystyki też poszły w dół, ale może też przez to, że mamy dużo na głowie - kupujemy mieszkanie, kwestia urządzenia od zera /deweloper/, ślub i jeszcze maluch
Ale wierzę, że jakaś przyzwoitość będzie zachowana, nawet nie ze względu na męża, ale na mnie samą
Dziwne jest to samo uczucie, że w trakcie seksu jest ktoś jeszcze

[blackrose4u]

Witam nowe mamusie

anika222 hihih ale masz smaki. Ja nie przepadam za kaszanką, ale trochę na pewno można zjeść. Za mną ostatnią chodzą rybki (tylko nie śledzie bo tego nie trawie) ale jakaś makrela czy cuś i właśnie już wiem co powinnam sobie kupić paprykarz daaaawno nie jadłam a ktoś tu wspomniał

lece robić te knedle na obiadek buziaki

[Jok3r]

Witam nowe mamusie

Przytulanie hmm. ,pj maz to juz chyba zapomnial jak to sie robi. Jeczy mi, ze sa inne sposoby, zeby chociaz jemu ulzyc, ale ja mam normalnie odrzut. Jak ostatnio zaczal sie kleic i chcial sie calowac z jezyczkiem to normalnie jak kloda. Szkoda mi go, bo kiedys zapytal czy juz przestal byc dla mnie atrakcyjny, ale mu wytlumaczylam o co kaman i zrozumial. Ja niestety do kona ciazy nie moge sie bzykac, wiec czy mam checi czy nie to i tak nic nie da.

Sluchajcie juz dwa razy zdarzylo mi sie, ze wstawalam o swicie na siku i tak mnie bolala nerka, ze masakra. Pomyslalam, ze moze to wina zbyt malej ilosci wody jaka wypijam. 1,5l na 3 dni, ale no nie chce mi sie w ogole pic. Przeczytalam, ze ta woda pomaga oczyszczac organizm z moich i kluski syfow i ,ze nerki sa bardzo w czasie ciazy obciazone dlatego tzreba im pomagac i pic duuuzo wody. Kurcze przez weekend postaram sie te 8 szkl dziennie minimum wypijac i zobaczymy czy pomoze jak nie to do szpitala, bo nerka dzis np bolala bardzo.

Mialam dzis dzien porzadkowy z mezem powynosilismy graty do piwnicy, posprzatalismy i postanowilam zrobic sobie liste ciuszkow dla kluski, zeby wiedziec ile czego musze kupic. I kurcze jak Wam kiedys tam pisalam, ze nakupowalam ciuszkow za 160zl i wydawalo sie, ze jest ich masa tak dzis jak wpisalam je na ta liste to zniknely hehe. I jak pomyslalam ile kasy na to wszystko pojdzie to az musialam usiasc

Kurcze dowiedzialam sie dzis jak wyglada cesarka. Noni z obecnosci meza przy porodzie lipa, bo w polsce cesarka jest traktowana jak operacja i meza sie widzi dopiero jak po 6-8h po cesarce przejdzie sie z sali pooperacyjnej do ogolnej. Dziecka tez nie daja po porodzie tylko dopiero po tych paru godzinach. No lipa.

[marsylia]

Hmm... a powiedzcie jak podchodzicie do mówienia innym?
ja z jednej strony chciałabym powiedzieć, np. mamie, ale z drugiej strony, niechcę zapeszać. Wiem tylko ja, tż i mój świadek
Myślałam, żeby powiedzieć po 12 tygodniu.
Dla mnie to wszystko jest takie niesamowite, to był drugi miesiąc naszych starań, myślałam, że to długo potrwa a tu ciach

Już na ślubie, czułam, że coś się dzieje, choć od jajeczkowania mineło z 10 dni.
Nawet po ślubie w poniedziałek zrobiłam test i wyszedł negatywny, ale powiedziałam do męża, że i tak zrobię betę. Mimo, że to była moja pierwsza beta w życiu.

[bosti]

witajcie nowe mamusie fajnie, że Was przybywa.
widziałam, że pojawił się już nawet wątek mamuś majowo-czerwcowych, ale czas leci

Napisane przez marsylia

Dziwne jest to samo uczucie, że w trakcie seksu jest ktoś jeszcze

świetnie to ujęłaś

[Jok3r]

Niby czeka sie do powiedzmy tego 12tyg, zeby w razie w jakby doszlo do samoistnego poronienia uniknac niechcianych rozmow typu wspolczuje itp, bo to tylko wkurza i doluje. Jednak ja wyskoczylam jak oparzona z kibelka i latalam z testem w dloni po calym domu i wszystkim go pokazywalam. Tego samego dnia zadzwonilam do rodzicow, a oni do moich siostr i tak poszlo po rodzinie. Ja od samego poczatku bylam pozytywnie nastawiona i nawet nie bralam pod uwage, ze cos sie stanie, a mialam powod w postaci miesniaka to obaw, ale skoro nie moglam nic na niego poradzic to pozostawalo mi jedynie cieszyc sie zkluski. I tak mam do teraz, a koncze juz 13 tyg czyli za chwilke bede w 2 trymestrze

[87czarna]

Napisane przez Jok3r

Niby czeka sie do powiedzmy tego 12tyg, zeby w razie w jakby doszlo do samoistnego poronienia uniknac niechcianych rozmow typu wspolczuje itp, bo to tylko wkurza i doluje. Jednak ja wyskoczylam jak oparzona z kibelka i latalam z testem w dloni po calym domu i wszystkim go pokazywalam. Tego samego dnia zadzwonilam do rodzicow, a oni do moich siostr i tak poszlo po rodzinie. Ja od samego poczatku bylam pozytywnie nastawiona i nawet nie bralam pod uwage, ze cos sie stanie, a mialam powod w postaci miesniaka to obaw, ale skoro nie moglam nic na niego poradzic to pozostawalo mi jedynie cieszyc sie zkluski. I tak mam do teraz, a koncze juz 13 tyg czyli za chwilke bede w 2 trymestrze

Otóż to! Podziwiać takie pozytywne nastawienie!