Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

[881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11]

disiaj moj 1(z 3) dzien I fazy, pisze co zjadłam bo nie wiem czy nie za mało: placki otrębowe,3 jajka, kawałek piersi z kurczaka, 200 g twarogu chudego, kawa, herbata zielona lub czerwona i wooda. mam pytanie bo jak kiedys byłam na dukanie to jadłam zwykłe serki wiejskie takie 5% tł. i nic sie nie działo, i sie zastanawiam czy teraz tez moge, czy odpuścic??

[xal]

Napisane przez CzarnaKropka

W ogóle mam problem z @...przyszedł planowo 20, ale ...trwał tylko 2 dni i prawie go nie było...tak zawsze mam obfity i trwa 6-7 dni.... dziwne to jest

Na dietach, ćwiczeniach @ przeważnie trwa krócej bo organizm jest wyczerpany czymś innym, więc nie ma powodu do zmartwień (chyba do radości )

Napisane przez blackredmoon

Co do zabobonów to ja słyszałam, że pierścionek zaręczynowy nie może być z czarnym

Słyszałam, że ma być z jednym oczkiem - jeden facet, związek czy jakoś tak, że nie może go ściągać nikt inny niż właścicielka - bo nie będzie ślubu ...
Ja mam z jednym brylancikiem,, dość prosty, sama wybierałam bo mam wybredny gust (a skoro mam go nosić długo to ma mi się podobać)

[blackredmoon]

Dziś usłyszałam najlepszy komplement, jaki dukanka może sobie wymarzyć "Ty już jesteś za chuda!"

[(:tysia:)]

Napisane przez Sparta

Hej Tysia, jak miło że powróciłaś? i jak było? pamiętam że gdzieś wybyłaś na dłuuugo. Jak było z dietką?

Sparta, jestem nadal w Niemczech i zamierzam siedzieć do końca wakacji. Z dietką wyszło gorzej niż gorzej, dlatego od dziś jestem w pełni zmotywowana, zdyscyplinowana, żeby uniknąć joja z dodatkiem... Chcę wrócić taka, jak przed wyjazdem lub jeszcze szczuplejsza uda się!
A Ty wracaj do nas!!

Napisane przez blackredmoon

Dziś usłyszałam najlepszy komplement, jaki dukanka może sobie wymarzyć "Ty już jesteś za chuda!"

Nooo widzisz! wspaniały komplement

[mirkaaa]

wiecie co mi to sie chyba zoladek skurczyl?
zjadlam dzisiaj:
-buleczke dukanowa na slodko (3 łyzki otreb, slodzik, jajko,proszek do pieczenia, aromat rumowy, 2 łyzki jogurtu nat)
-udko gotowane (z sosem z oleju parafinowego i musztardy)
-galaretka
-2 jajka na twardo
-125g twarogu

I juz stracilam rachube, juz nie wiem czy to malo czy to duzo?>
Niech mi tu ktos pomoze

Zaraz zabieram sie do wizualizacji marze o spadeczku przynajmniej 0.4kg

[broadwaydream]

Napisane przez mirkaaa

wiecie co mi to sie chyba zoladek skurczyl?
zjadlam dzisiaj:
-buleczke dukanowa na slodko (3 łyzki otreb, slodzik, jajko,proszek do pieczenia, aromat rumowy, 2 łyzki jogurtu nat)
-udko gotowane (z sosem z oleju parafinowego i musztardy)
-galaretka
-2 jajka na twardo
-125g twarogu

I juz stracilam rachube, juz nie wiem czy to malo czy to duzo?>
Niech mi tu ktos pomoze

Zaraz zabieram sie do wizualizacji marze o spadeczku przynajmniej 0.4kg

Ja bym umarła z głodu tyle jedząc Na samą kolację pochłonęłam 23 plastry wędliny (300g), rozpustne, pol pomidora, pol cebulki i 2 wiesniaki choć fakt, mam dziś wyjątkowe gastro!

Dobranoc wam piękne, padam już zycze spadeczków jutro

[rumcia1]

Napisane przez twinsplus1

Rumcia co do makijazu, to ja poszlam do takiego profesjonalnego sklepu, tam sa panie ktore pomagaja dobrac kosmetyki do makijazu pod odcien cery, ja bylam tutaj u siebie w The Body Shop w Polsce tez chyba takie sa, a jak juz mialam skompletowane wszystko, to poszlam do kosmetyczki, co robi tez makijaze i poprosilam o lekcje pokazowa i kilka przykladow, co i jak robic. Duzo znajdziesz tez na youtube , szukaj tam np.: ciasteczko25, pokazuje krok po kroku jak zrobic makijaz i mowi jakie produkty uzyla - zawsze cos
ja mam np cere bardzo jasna, jesli masz podobna to moge podac ci produkty jakie uzywam i sobie zerkniesz, gdzies w sklepie, moze a noz podobna tonacja bedzie ci odpowiadala. Ogolnie jestem bardzo zadowolona z zakupu, nawet moja mama, jak pojechalam w zeszlym roku w odwiedzinki pytala mnie gdzie to kupilam, bo makijaz wyglada bardzo naturalnie i taki w rzeczywistosci jest

to sie rozpisalam

Też kiedyś byłam w Daglasie, pani była że tak powiem nie zdecydowana co mi pasuje, nie chciała doradzać, wolała jak sobie sama coś poszukam. Cery nie mam chyba jasnej,ciemna też nie jest, taka po środku. Opalam się na brązowo raczej łatwo. Cera wrażliwa, mieszana z plamami po ciążowymi. Używam kremu z apteki Phisiogel, podkładu z Revlonu 002 (nude) taki raczej naturalny, kilka cieni, szminki raczej brązy, cappucino. Chętnie poogladam na YouTube propozycje tej dziewczyny, którą poleciłaś. Problem w tym, że nie mam za dużo cieni, bo boje się kolorów, do pracy raczej takie delikatne się przydają, ale na imprezę czemu nie. Może zagadnę kosmetyczkę do której chodzę.

[madziuchna80]

Napisane przez Lajo

Człowiek wyjdzie na chwilę do pracy, a tu 500 stron do nadrobienia znowu
A że nie bardzo mam czas, zrobię tylko swoje własne podsumowanie, a do Was wrócę wieczorem

Otóż ja:
Start 22.04.10 waga 107,4 kg
Dzisiaj 23.08.10 waga 83,1 kg
po dokładnie 4 miesiącach:
Wynik MINUS 24,3 kg!!!!!!!

Pozdrawiam Dalej życzę siły!!!

jeeeeeeeeeeejjjjjjjjjjjuu uuuuuuuu ja tez tak chce.
U mnie
start 13.07.10 waga 95
dzisiaj 23.08.10 waga 83,8
cel 70
wg doktorka 73,4

[rumcia1]

Napisane przez blackredmoon

Dziś usłyszałam najlepszy komplement, jaki dukanka może sobie wymarzyć "Ty już jesteś za chuda!"

Niewiele do celu Ci zostało, to na pewno świetnie już wyglądasz. Miły komplement.

[lesia27]

to i ja dołączę do Władczyń Pierścieni hehehehehe
a oto i on taaramm
zareczona od 17 grudnia
http://www.otofotki.pl/img15/obrazki...0bf25e7c0.jpeg
ps: robilam pizze i wyszła mi pyyyyyyyyyyyyyyyszna

[rumcia1]

Napisane przez mirkaaa

wiecie co mi to sie chyba zoladek skurczyl?
zjadlam dzisiaj:
-buleczke dukanowa na slodko (3 łyzki otreb, slodzik, jajko,proszek do pieczenia, aromat rumowy, 2 łyzki jogurtu nat)
-udko gotowane (z sosem z oleju parafinowego i musztardy)
-galaretka
-2 jajka na twardo
-125g twarogu

I juz stracilam rachube, juz nie wiem czy to malo czy to duzo?>
Niech mi tu ktos pomoze

Zaraz zabieram sie do wizualizacji marze o spadeczku przynajmniej 0.4kg

Chyba mało. Nie wiem jaka przerwa była między buleczką a udkiem, ale ja bym tam jeszcze coś wrzuciła. Mój żołądek jeszcze się nie bardzo skurczył.

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez lesia27

to i ja dołączę do Władczyń Pierścieni hehehehehe
a oto i on taaramm
zareczona od 17 grudnia
http://www.otofotki.pl/img15/obrazki...0bf25e7c0.jpeg
ps: robilam pizze i wyszła mi pyyyyyyyyyyyyyyyszna

Pierścionek bardzo mi się podoba, a paznokieć robi wrażenie. Też lubie dłuższe, ale moje łamią się z boku, brak mi witaminek. Długo je chodujesz?, bo to raczej nie tips.

[Aleksandra_M]

Napisane przez zlotqo

mogę linka do przepisu?

songoma ja jestem człowiekiem z natury zdezorganizowanym i leniwym... wszystko odkładam na ostatnią chwilę... a potem się męczę. nie wiem co to będzie jak będę miała rodzinę, może dziecko też urodzę w 10 miesiącu bo mi się śpieszyć nie będzie

hehe moje dziecko tez urodzilo sie w 10 miesiacu (10dni po terminie)
i to ze wspomagaczami

Napisane przez blackredmoon

Dziś usłyszałam najlepszy komplement, jaki dukanka może sobie wymarzyć "Ty już jesteś za chuda!"

łaaaaaał super

ja tez w weekend uslyszalam od szwagierki ze juz dosc tej diety, ze wystarczy, ze juz wygladam dobrze, hehe ja wiem ze w ciuchach wygladam juz ok.. ale w bikini nikomu sie jeszcze nie pokaze (oprocz TŻ... on ma w zwyczaju ogladac mnie codziennie nago) wiec dazymy powolutku do tego a wiecie co? ja juz chyba bym nie potrafila zjesc "normalnego" obiadu.... wyrzuty sumienia by mnie zabily!!!
zegnam sie z Paniami. kolorowych snow, wielkich spadkow z rana.
DUKANOC

[lesia27]

Napisane przez rumcia1

[/COLOR]
Pierścionek bardzo mi się podoba, a paznokieć robi wrażenie. Też lubie dłuższe, ale moje łamią się z boku, brak mi witaminek. Długo je chodujesz?, bo to raczej nie tips.

a wlasnie ze tips:P ale juz nie nosze.... zdjelam i mam swoje... ale o wiele krotsze

[mirkaaa]

Napisane przez rumcia1

Chyba mało. Nie wiem jaka przerwa była między buleczką a udkiem, ale ja bym tam jeszcze coś wrzuciła. Mój żołądek jeszcze się nie bardzo skurczył.

Posiłki staram sie jesc co 4 godziny z uwzglednieniem ze wstaje o 7 czasami wczesniej. W ciagu dnia wychodza mi 4 posilki ale i tak chodze pelna jak balon, duzo pije i przez to niechce mi sie jesc.

Napisane przez Aleksandra_M

ja tez w weekend uslyszalam od szwagierki ze juz dosc tej diety, ze wystarczy, ze juz wygladam dobrze, hehe ja wiem ze w ciuchach wygladam juz ok.. ale w bikini nikomu sie jeszcze nie pokaze (oprocz TŻ... on ma w zwyczaju ogladac mnie codziennie nago) wiec dazymy powolutku do tego a wiecie co? ja juz chyba bym nie potrafila zjesc "normalnego" obiadu.... wyrzuty sumienia by mnie zabily!!!
zegnam sie z Paniami. kolorowych snow, wielkich spadkow z rana.
DUKANOC

łaaa zazdrosze normalnie Wam tych komplementow
to jest dopiero motywacja i radosc jak ktos z boku to zauwaza

[blackredmoon]

[1=881a135baa34e075ff271ac 6ad77e43317518c11;2157212 4]disiaj moj 1(z 3) dzien I fazy, pisze co zjadłam bo nie wiem czy nie za mało: placki otrębowe,3 jajka, kawałek piersi z kurczaka, 200 g twarogu chudego, kawa, herbata zielona lub czerwona i wooda. mam pytanie bo jak kiedys byłam na dukanie to jadłam zwykłe serki wiejskie takie 5% tł. i nic sie nie działo, i sie zastanawiam czy teraz tez moge, czy odpuścic??[/QUOTE]
Ja ciągle jem takie 5% i zyję

Napisane przez rumcia1

Niewiele do celu Ci zostało, to na pewno świetnie już wyglądasz. Miły komplement.

Dzięki. Ale mam też II cel - 50 kg, zobaczymy jak to będzie.

Napisane przez Aleksandra_M

hehe moje dziecko tez urodzilo sie w 10 miesiacu (10dni po terminie)
i to ze wspomagaczami

łaaaaaał super

ja tez w weekend uslyszalam od szwagierki ze juz dosc tej diety, ze wystarczy, ze juz wygladam dobrze, hehe ja wiem ze w ciuchach wygladam juz ok.. ale w bikini nikomu sie jeszcze nie pokaze (oprocz TŻ... on ma w zwyczaju ogladac mnie codziennie nago) wiec dazymy powolutku do tego a wiecie co? ja juz chyba bym nie potrafila zjesc "normalnego" obiadu.... wyrzuty sumienia by mnie zabily!!!
zegnam sie z Paniami. kolorowych snow, wielkich spadkow z rana.
DUKANOC

No to swietnie, gratuluję, najważniejsze to dobrze czuć się ze sobą słuchaj komplementów dalej i rób swoje

Ja przed chwilą usłyszałam kolejny komplement: "super wyglądałaś w tych leginsach!"
Oba te komplementy powiedzieli mi dziś faceci! oł jeee

[natasha_a]

Wczoraj znowu popłynęłam.... zjadłam dwie czekolady, dwie paczki żelek, kawałek szarlotki, chyba z 2 jabłka... jestem załamana, bo dzisiaj to samo... błagm o wsparcie.... już czuję jak tyję, jak wszystko zaczyna się robić ciaśniejsze....
heeeeelllppppppp!!!!

[adrijah]

Napisane przez Aleksandra_M

hehe moje dziecko tez urodzilo sie w 10 miesiacu (10dni po terminie)
i to ze wspomagaczami

łaaaaaał super

ja tez w weekend uslyszalam od szwagierki ze juz dosc tej diety, ze wystarczy, ze juz wygladam dobrze, hehe ja wiem ze w ciuchach wygladam juz ok.. ale w bikini nikomu sie jeszcze nie pokaze (oprocz TŻ... on ma w zwyczaju ogladac mnie codziennie nago) wiec dazymy powolutku do tego a wiecie co? ja juz chyba bym nie potrafila zjesc "normalnego" obiadu.... wyrzuty sumienia by mnie zabily!!!
zegnam sie z Paniami. kolorowych snow, wielkich spadkow z rana.
DUKANOC

oj, to lepiej zmień nastawienie, bo na III fazie polegniesz zamiast utrwalić

[Kasiulek1029]

Napisane przez natasha_a

Wczoraj znowu popłynęłam.... zjadłam dwie czekolady, dwie paczki żelek, kawałek szarlotki, chyba z 2 jabłka... jestem załamana, bo dzisiaj to samo... błagm o wsparcie.... już czuję jak tyję, jak wszystko zaczyna się robić ciaśniejsze....
heeeeelllppppppp!!!!

O kooooochana no niezle poplynelas!!!

[mirkaaa]

Napisane przez lesia27

to i ja dołączę do Władczyń Pierścieni hehehehehe
a oto i on taaramm
zareczona od 17 grudnia
http://www.otofotki.pl/img15/obrazki...0bf25e7c0.jpeg
ps: robilam pizze i wyszła mi pyyyyyyyyyyyyyyyszna

pieknyyy, taki subtelny i delikatny


Dziewczyny pijecie koktajl proteinowy?
Tak sie zastanawiam wlasnie nad nim zeby miec cos pod reka jak jestem poza domem, moze to byloby dobre?

[zlotqo]

Napisane przez natasha_a

Wczoraj znowu popłynęłam.... zjadłam dwie czekolady, dwie paczki żelek, kawałek szarlotki, chyba z 2 jabłka... jestem załamana, bo dzisiaj to samo... błagm o wsparcie.... już czuję jak tyję, jak wszystko zaczyna się robić ciaśniejsze....
heeeeelllppppppp!!!!

osz Ty! nie można tak! weź się w garść, zrób sobie karne dni PP i jakoś dasz radę! zaglądaj tu często


lesia pięęękny pierścionek naprawdę

[lesia27]

Napisane przez mirkaaa

pieknyyy, taki subtelny i delikatny

tez mi sie podoba....lubie takie "grube" pierscionki podobne do obraczek za to nie przepadam za pierscionkami z oczkiem.......ale nie mowie ze sa brzydkie... hehehe:P
.. ale jestem najedzona... jednak dukanowa pizza to ostro zapycha...

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez zlotqo

lesia pięęękny pierścionek naprawdę

dzięks Moj Luby go wybieral ma super gust... bo ma MNIE hehehehe:P

[songoma]

Napisane przez mirkaaa

wiecie co mi to sie chyba zoladek skurczyl?
zjadlam dzisiaj:
-buleczke dukanowa na slodko (3 łyzki otreb, slodzik, jajko,proszek do pieczenia, aromat rumowy, 2 łyzki jogurtu nat)
-udko gotowane (z sosem z oleju parafinowego i musztardy)
-galaretka
-2 jajka na twardo
-125g twarogu

to jest prawda, ze zoladek sie kurczy, na poczatku jadlam wprawdzie dosyc malo i bylam nazarta, ale tak dzialaja bialka - sa straszliwie zapychajace. pozniej na warzywkach dostawalam wilczego apetytu i bylam w stanie w siebie wrzucic wszystko. no ale odkad tu z Wami jestem.. wpieprzam jak nienormalna :d male porcje, bo jak mowilam, zoladek sie skurczyl (ostatni test pollitrowej butelki ktorej nie bylam w siebie w stanie wlac to potwierdzil) ale to chyba zdrowiej jesc czesto a malo.
anyway, cos dziwnego sie ze mna porobilo, bo przez ostatnie 5 dni wiecznie mam apetyt, co chwila bym cos zjadla i tak mnie nosilo... masakra! bialka mnie nie zapychaly jak kiedys. cos mi sie chyba odblokowalo, i wcale nie zdziwilabym sie gdyby to byla psychika, a nie organizm :P

co do @, to nie zawsze jest tak ze sobie organizm oszczedza, o nie, juz mowilam, ze przedostatni @ jaki mialam, byl 8-dniowy i za wczesnie. DOSLOWNIE 8 dni. z poldniowa przerwa. ten z kolei przyszedl lekko spozniony, chlusnelo ze mnie jak, przepraszam za wyrazenie, spłuczki, i po trzech dniach go nie bylo. no masakra jakas.

Napisane przez natasha_a

Wczoraj znowu popłynęłam.... zjadłam dwie czekolady, dwie paczki żelek, kawałek szarlotki, chyba z 2 jabłka... jestem załamana, bo dzisiaj to samo... błagm o wsparcie.... już czuję jak tyję, jak wszystko zaczyna się robić ciaśniejsze....
heeeeelllppppppp!!!!

wez sie w garsc dziewczyno, nie ma grzeszkow, patrz jak przykladnie my dukamy! bo bedzie lanie! albo nie, juz bedzie na zachete!
warto trwac i trzymac sie przy tym, wierz mi ja od 1,5miesiaca nie obnizylam sie z waga, nie liczac spadkow i powrotow. moj liczniczek pokazuje 65 od trzeciego tygodnia diety
ale trzymam sie i staram nie myslec o tym, wierzyc ze w koncu przyjda upragnione spadeczki.
i ty tez dzielnie dukaj, bo my Cie tu obserwujemy!
warto, uwierz w to

Napisane przez mirkaaa

Dziewczyny pijecie koktajl proteinowy?
Tak sie zastanawiam wlasnie nad nim zeby miec cos pod reka jak jestem poza domem, moze to byloby dobre?

a jak sie go robi??

[Marbo81]

Cześć Dziewczyny Chciałam się przywitać i dołączyć do Waszego drona. Książkę przeczytałam do fragmentu, gdzie zaczyna się opis drugiej fazy i początek tego wątku. Dziś mam za sobą pierwszy dzień diety. I mam takie spostrzeżenia:
- jestem głodna, ale nie głodna - tj. czuję się najedzona, ale czegoś mi brak. Odczuwam niedosyt.
- mało jem (to chyba źle), ale nie jestem głodna - problem w tym, że nie lubię mięsa. Od około 15 lat go nie jadałam i teraz ciężko mi jest się przestawić. Dla uściślenia - od dwóch lat jem drób ze względu na ciążę i karmienie. Ryby jem jak najbardziej.

Czuję, że coś robię nie tak i może WY podpowiecie mi co. Zjadłam dziś:
-jajecznicę smażoną bez tłuszczu - 2 białka i jedna żółtko
- 2 plasterki wędliny drobiowej (obrzydlistwo)
- jogurt nat. 1% tłuszczu
- pół puszki tuńczyka w sosie własnym

Może pomożecie mi to zamienić w miarę normalne posiłki. Albo nakierujecie na przykładowy dzienny jadłospis.

Przepraszam za ignorancję. Zapewne takich postów czytacie setki i rozumiem jak nowa osoba na forum może irytować, ale na prawdę proszę o zrozumienie. Ważę 103kg, a boję się, że kolejne dni jak dzisiejszy skutecznie mnie zniechęcą.
Jeśli nie chcecie zaśmiecać forum proszę o cenne rady na PW.

[lesia27]

Napisane przez mirkaaa

Dziewczyny pijecie koktajl proteinowy?
Tak sie zastanawiam wlasnie nad nim zeby miec cos pod reka jak jestem poza domem, moze to byloby dobre?

pewnie mowisz o takim koktajlu proteinowym w proszku co dodaje sie mleka do niego?? tez o tym myslalam..... ale jeszcze sie nie zdecydowalam zeby go pic...musze poczytac jakies fora o tym

[mirkaaa]

Napisane przez lesia27

tez mi sie podoba....lubie takie "grube" pierscionki podobne do obraczek za to nie przepadam za pierscionkami z oczkiem.......ale nie mowie ze sa brzydkie... hehehe:P
.. ale jestem najedzona... jednak dukanowa pizza to ostro zapycha...

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------



dzięks Moj Luby go wybieral ma super gust... bo ma MNIE hehehehe:P

ma gust chlopak
ale mi narobilas ochoty na pizze chyba jutro jakas zmajstruje taka na PP z kurakiem albo z tunczykiem, jeszcze nie probowalam, musze wkoncu ja zrobic

Napisane przez songoma

to jest prawda, ze zoladek sie kurczy, na poczatku jadlam wprawdzie dosyc malo i bylam nazarta, ale tak dzialaja bialka - sa straszliwie zapychajace. pozniej na warzywkach dostawalam wilczego apetytu i bylam w stanie w siebie wrzucic wszystko. no ale odkad tu z Wami jestem.. wpieprzam jak nienormalna :d male porcje, bo jak mowilam, zoladek sie skurczyl (ostatni test pollitrowej butelki ktorej nie bylam w siebie w stanie wlac to potwierdzil) ale to chyba zdrowiej jesc czesto a malo.
anyway, cos dziwnego sie ze mna porobilo, bo przez ostatnie 5 dni wiecznie mam apetyt, co chwila bym cos zjadla i tak mnie nosilo... masakra! bialka mnie nie zapychaly jak kiedys. cos mi sie chyba odblokowalo, i wcale nie zdziwilabym sie gdyby to byla psychika, a nie organizm :P

Ja mam identycznie!
Białka dla mnie sa mega syte, jak jestem na PW modle sie zeby te dni juz sie skonczyly bo wtedy wsuwam naprawde ogromne ilosci wczoraj to przeszlam chyba sama siebieAle dzisiaj juz PP i ja juz chodze taka zapchana ze szok, naprawde mam nadzieje ze jutro zanotuje jakis spedeczek!

Tutaj znalazlam jakis przepis na kotajl:
Składniki:
●2 łyżki otrębów owsianych i łyżkę pszennych
●3/4 szklanki mleka 0% lub 0,5%
●średni kubeczek jogurtu 0%
●1/2 kostki twarogu 0%
●3 płaskie łyżki mleka w proszku (odtłuszczonego)
słodzik do smaku
Wszytsko zmiksowac oczywiscie.

Tylko teraz tak to mleko w proszku mi nie pasuje , bo staram sie nie uzywac skrobii kaka i mleka w proszku rowniez, to po pierwsze, a po drugie jest ograniczenie dzienne co do mleka ponoc mozna tylko szklanke dziennie a ja niestety bez kawy z mlekiem nie pociagne a potrafie wypic i 3 dziennie, wiec wlasnie doszlam do wnisoku ze niestety ale nie dla mnie ten koktalj

[blackredmoon]

No to i ja się pochwalę pierścionkiem Co prawda nie jest zaręczynowy, ale smieszna z nim historia, był to prezent urodzinowy, brat pomagał mi go wybierać i pani w sklepie była pena że to na zaręczyny Lesia, mi też się takie obrączkowe podobają, co zaraz zobaczysz na załączonym zdjęciu
Załącznik 3354742

[zlotqo]

Napisane przez Marbo81

Cześć Dziewczyny Chciałam się przywitać i dołączyć do Waszego drona. Książkę przeczytałam do fragmentu, gdzie zaczyna się opis drugiej fazy i początek tego wątku. Dziś mam za sobą pierwszy dzień diety. I mam takie spostrzeżenia:
- jestem głodna, ale nie głodna - tj. czuję się najedzona, ale czegoś mi brak. Odczuwam niedosyt.
- mało jem (to chyba źle), ale nie jestem głodna - problem w tym, że nie lubię mięsa. Od około 15 lat go nie jadałam i teraz ciężko mi jest się przestawić. Dla uściślenia - od dwóch lat jem drób ze względu na ciążę i karmienie. Ryby jem jak najbardziej.

Czuję, że coś robię nie tak i może WY podpowiecie mi co. Zjadłam dziś:
-jajecznicę smażoną bez tłuszczu - 2 białka i jedna żółtko
- 2 plasterki wędliny drobiowej (obrzydlistwo)
- jogurt nat. 1% tłuszczu
- pół puszki tuńczyka w sosie własnym

Może pomożecie mi to zamienić w miarę normalne posiłki. Albo nakierujecie na przykładowy dzienny jadłospis.

Przepraszam za ignorancję. Zapewne takich postów czytacie setki i rozumiem jak nowa osoba na forum może irytować, ale na prawdę proszę o zrozumienie. Ważę 103kg, a boję się, że kolejne dni jak dzisiejszy skutecznie mnie zniechęcą.
Jeśli nie chcecie zaśmiecać forum proszę o cenne rady na PW.

na moje oko to bardzo mało zjadłaś... jedz jajecznicę z wędliną, z 3-4 jajek, nie widzę to twarożku chudego - a to samo białko prawie, mogłaś sobie zrobić sałatkę z tuńczykiem, jajkiem i serkiem wiejskim przykładowo. w sieci jest mnóstwo przepisów, szukaj a napewno dieta nie będzie nuda i niesmaczna

[lesia27]

Napisane przez blackredmoon

No to i ja się pochwalę pierścionkiem Co prawda nie jest zaręczynowy, ale smieszna z nim historia, był to prezent urodzinowy, brat pomagał mi go wybierać i pani w sklepie była pena że to na zaręczyny Lesia, mi też się takie obrączkowe podobają, co zaraz zobaczysz na załączonym zdjęciu
Załącznik 3354742

eee cacuśnytaki w moim guscie

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

[QUOTE=mirkaaa;21574822]ma gust chlopak
ale mi narobilas ochoty na pizze chyba jutro jakas zmajstruje taka na PP z kurakiem albo z tunczykiem, jeszcze nie probowalam, musze wkoncu ja zrobic


/QUOTE]

ja pizzy nie robilam ze 2 miesiace od czasu kiedy mi nie wyszła...a dzis chcialam zrobic niespodzianke Lubemu i sie "odwazylam" i byla super

[zlotqo]

Napisane przez blackredmoon

No to i ja się pochwalę pierścionkiem Co prawda nie jest zaręczynowy, ale smieszna z nim historia, był to prezent urodzinowy, brat pomagał mi go wybierać i pani w sklepie była pena że to na zaręczyny Lesia, mi też się takie obrączkowe podobają, co zaraz zobaczysz na załączonym zdjęciu
Załącznik 3354742

ładny ja uwielbiam pierścionki. a chodzę tylko w zaręczynowym zrobię jutro w świetle dziennym zdjęcie i Wam się pochwalę, a co! tym bardziej że jutro mija dokładnie ROK jak mi się mój kochany oświadczył hehe

[mirkaaa]

Napisane przez lesia27

pewnie mowisz o takim koktajlu proteinowym w proszku co dodaje sie mleka do niego?? tez o tym myslalam..... ale jeszcze sie nie zdecydowalam zeby go pic...musze poczytac jakies fora o tym

wlasnie natknelam sie na jakiejs stronce na przepis, podalam wyzej.
Ten w proszku o ktorym piszesz tez jest mi obcy, czytalam w ksiazce Dukana ze jest dobry na sytuacje awaryjne gdy jestesmy poza domem a mamy dzien PP, podobno zawiera czyste proteiny z tym ze ja nawet nigdy takiego nie pilam, do tego nie wiem nawet gdzie go mozna kupic