Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ II

[Anett23]

Skoro mowa o jedzeniu, to może i ja wtrącę swoje trzy grosze Dziś robię na obiadokolację naleśniki z przepisu mojego kolegi- kucharza. Może któraś się skusi, bo są na prawdę pyszne mniam A robi się je tak: ciasto naleśnikowe, ale zamiast cukru dodaje się szczyptę soli, jak już naleśnik jest usmażony, to smarujemy go ketchupem i majonezem, wkładamy do środka plaster sera i ciepłą parówkę, a następnie zawijamy i na chwilę kładziemy na patelnię, aż ser się roztopi Mniamm ja zjadam dwa takie maksymalnie i mam dość. Szybki obiad polecam.

[aneczka240]

Napisane przez Anett23

Skoro mowa o jedzeniu, to może i ja wtrącę swoje trzy grosze Dziś robię na obiadokolację naleśniki z przepisu mojego kolegi- kucharza. Może któraś się skusi, bo są na prawdę pyszne mniam A robi się je tak: ciasto naleśnikowe, ale zamiast cukru dodaje się szczyptę soli, jak już naleśnik jest usmażony, to smarujemy go ketchupem i majonezem, wkładamy do środka plaster sera i ciepłą parówkę, a następnie zawijamy i na chwilę kładziemy na patelnię, aż ser się roztopi Mniamm ja zjadam dwa takie maksymalnie i mam dość. Szybki obiad polecam.

Muszę wypróbować. Mąż jest parówkowym skrytożercą, a jak dojdą naleśniki, to jak w raju ma Idę ogarniać łazienkę, bo TŻ już obiadek zjadł, nowości z pracy przekazał, więc mogę spokojnie sprzątać. Do miłego

[Anett23]

Napisane przez aneczka240

Muszę wypróbować. Mąż jest parówkowym skrytożercą, a jak dojdą naleśniki, to jak w raju ma Idę ogarniać łazienkę, bo TŻ już obiadek zjadł, nowości z pracy przekazał, więc mogę spokojnie sprzątać. Do miłego

To tym bardziej wypróbuj. Mój Tż stwierdził, że trochę jak hot-dog to smakuje, ale wcinał aż mu się uszy trzęsły, a teraz sam się domaga i wczoraj na zakupach kupił parówki, żebym mu zrobiła dziś właśnie te naleśniki

[lili1987]

a mnie parówki obrzydzają, tak samo jak żyłki w szynce albo tłuszcz na mięsie :/

ja miałam dziś zrobić schaba z przepisu dudipopki, ale z racji tego, że został mi jogurt naturalny z wczoraj i trochę mięsa do tortilli, to trochę kurczaka pokroję i cd tortilli dziś, a schab jutro. nie wspomnę o tym, że już pierogi zjadłam,ale to śniadanie było

[Anett23]

Napisane przez lili1987

a mnie parówki obrzydzają, tak samo jak żyłki w szynce albo tłuszcz na mięsie :/

ja miałam dziś zrobić schaba z przepisu dudipopki, ale z racji tego, że został mi jogurt naturalny z wczoraj i trochę mięsa do tortilli, to trochę kurczaka pokroję i cd tortilli dziś, a schab jutro. nie wspomnę o tym, że już pierogi zjadłam,ale to śniadanie było

Ja kupuję Berlinki, bo do nich jakoś tak mam przekonanie, takich zwykłych chyba bym też nie przełknęła, chociaż nawet jak są droższe, to nigdy nie wiadomo co do nich dodają, ale równie dobrze można to samo powiedzieć o innych produktach.

[mikia20]

A u mnie leży wielka paczka Berlinków, mam z nich zrobić hot-dogi na jutro. Jaką polecacie sałatkę do hot-dogów?

[lili1987]

pokroiłam fileciki i obtoczyłam w sosie do gyrosa razem z wczorajszymi.
majonez i jogurt naturalny do końca wykorzystane, nie zepsują się

muszę poporcjować mięcho z Tesco- dość dużo fileta mi zostało, mielone zamrożę, karkówkę podzielę na 2 i zamrożę i te pierogi też podzielę jeszcze na 2 i zamrożę(chyba będą dobre)

ja mam do parówek po prostu odrzut mi się wydaje, że to jest z najgorszych śmieci robione i to mnie po prostu aż odrzuca

[Anett23]

A tak odbiegając od tematu, może znacie jakiś dobry lek na grypę? Mam dwa dni wolnego od pracy i muszę się do czwartku wykurować, a już kompletnie nic na mnie nie działa Jak się nie wyleczę to chyba w czwartek umrę w pracy przez 12 h, już wczoraj była masakra, a na razie jest coraz gorzej.

[mikia20]

lili87 moja przyjaciółka pracowała w tesco... normalnie mięso omijam z daleka. I każdemu radzę. Najlepiej kupować u lokalnych wytwórców, w małych sklepikach. Raz sobie znajdź sprawdzony sklep i tyle.


Ja na szczęście mięso mam od rodziców ze wsi. Różnica w smaku nie do opisania. Jak byłam mniejsza w ogóle nie jadałam w obcych domach.

Mam mnóstwo też kości z mięsem - tzw na zupę. Ale ja zup nie umiem gotować. Tzn umiem, ale nie takie żeby mi smakowały... :P

Mam uraz do pomidorowej robionej na najtańszym koncentracie i zabielanej mąką...

[effie22]

Ale sie rozpisałyście. Ja połozyłam się razem z małym i dwie godziny kimałam Teraz jestem wyspana i nawet mi sie pozytywne myslenie włączyło. Mały bajke ogląda, a ja chyba sie wezme za gary,a potem paznokcie sobie pomaluje bo mam zdarty ( obgryziony ) ***i róż lakier i kiepsko to wygląda. Chciała bym sobie kupic maszynke do żeli, ale cały komplet 300 zł kosztuje a tak może bym robiła tipsy po znajomości za chociaż 30 zł i jakas kasa by była

[lili1987]

Napisane przez mikia20

lili87 moja przyjaciółka pracowała w tesco... normalnie mięso omijam z daleka. I każdemu radzę. Najlepiej kupować u lokalnych wytwórców, w małych sklepikach. Raz sobie znajdź sprawdzony sklep i tyle.

mikia to mnie teraz postraszyłaś ja zawsze mięcho wącham i to jest akurat świeżę schodzi im jak ciepłe bułeczki kurcze, kobieto ja mam zamrażalnik zapasów mięsa z Tescomuszę zjeść

mam mały sklepik mięsny, niedawno odkryty, ale jest taki beznadziejnie mały wjazd, że mi ciężko ze spacerówką

[effie22]

Napisane przez Anett23

A tak odbiegając od tematu, może znacie jakiś dobry lek na grypę? Mam dwa dni wolnego od pracy i muszę się do czwartku wykurować, a już kompletnie nic na mnie nie działa Jak się nie wyleczę to chyba w czwartek umrę w pracy przez 12 h, już wczoraj była masakra, a na razie jest coraz gorzej.

Aspirin c do picia, lub gripex do picia albo fervex. Wypij na noc i pod pierzyne sie wygrzać. Mój tz tylko tym sie leczy i mu przechodzi. A ja jak jestem chora to bez antybiotyku sie nie obejdzie

[ssnowdrop]

Napisane przez Anett23

A tak odbiegając od tematu, może znacie jakiś dobry lek na grypę? Mam dwa dni wolnego od pracy i muszę się do czwartku wykurować, a już kompletnie nic na mnie nie działa Jak się nie wyleczę to chyba w czwartek umrę w pracy przez 12 h, już wczoraj była masakra, a na razie jest coraz gorzej.

mi pani w aptece poleciła coldrex max grip, ponoć ma największą dawke paracetamolu, a ja szukałam czegoś silnego i w saszetkach tżowi pomogło; najpierw go totalnie osłabiło, ale dziś już o wiele lepiej się czuje tyle że w smaku paskudztwo

[lili1987]

Napisane przez mikia20

Mam uraz do pomidorowej robionej na najtańszym koncentracie i zabielanej mąką...

ja takiej też nie zjem jak nieraz ktoś mnie poczęstował to nie potrafiłam dokonczyć, jak poczułam, że jest tylko na koncentracie
ja lubię tylko taką z pomidorów przetartych przez sito i do tego ryż w środku gotowany. zabielona śmietaną, ale nie gęsta tzn gęstość ma mieć, bo ma ryż, a nie z powodu mąki lub śmietany wiem jestem rąbnięta

[Julka27]

Na obiado dziś będzie tradycyjny filecik z ziemniaczkami, a do tego pomidory i ogórki z cebulką i śmietankąnic bardziej twórczego nie przychodzi mi do głowy. Mam trochę filetów w zapasie w zamrażarce, więc pomału trzeba je wykorzystywać.
Dziewczyny co sądzicie o produktach z Reala?Przedwczoraj robiłam tam zakupy i jakoś mi sie spodobało,czysto, przestronnie, duży wybór,nie ma tylu ludzi co w tesco w niedziele, wiec zakupy robi się spokojniej.

[lili1987]

Napisane przez Julka27

Na obiado dziś będzie tradycyjny filecik z ziemniaczkami, a do tego pomidory i ogórki z cebulką i śmietankąnic bardziej twórczego nie przychodzi mi do głowy. Mam trochę filetów w zapasie w zamrażarce, więc pomału trzeba je wykorzystywać.
Dziewczyny co sądzicie o produktach z Reala?Przedwczoraj robiłam tam zakupy i jakoś mi sie spodobało,czysto, przestronnie, duży wybór,nie ma tylu ludzi co w tesco w niedziele, wiec zakupy robi się spokojniej.

ja uważam, że Real ma mało konkurencyjne ceny w porównaniu do Biedro i Auchan. Wolę również Tesco i Aldi.
do Reala chodzę raz na pół roku i zawsze zaskakuje mnie wysoki rachunek. soki/ napoje również mają drogie, o maśle nie wspomnę.
w ogóle nie lubię Reala

[Cold_Caroline]

Hej Dziewczyny
Całego wątku nie ogarnę ze względu na brak czasu, ale bardzo chętnie się do Was przyłączę, bo i mnie dotyczy tytuł
Napisze króciutko o sobie: mieszkam z Tż już ponad rok, niedawno wyprowadziliśmy się z mieszkania które wynajmowaliśmy i obecnie mieszkamy w pierwszym swoim własnym "m". Mamy przecudownego rocznego łobuziakowatego owczarka, który jest naszym oczkiem w głowie. Co do oszczędzania..hmmm..właśn ie mam zamiar je zacząć

[Julka27]

Napisane przez lili1987

ja uważam, że Real ma mało konkurencyjne ceny w porównaniu do Biedro i Auchan. Wolę również Tesco i Aldi.
do Reala chodzę raz na pół roku i zawsze zaskakuje mnie wysoki rachunek. soki/ napoje również mają drogie, o maśle nie wspomnę.
w ogóle nie lubię Reala

Auchana nie mamy tutaj więc na temat tego sklepu nic nie mogę powiedzieć, tesco chyba juz jestem zmęczona, a Biedronke lubie jak najbardziej, tylko w tej najbliższej nie ma wędlin takich świeżo krojonych, a ja wole zrobić zakupy tak, aby wszystko w jednym sklepie kupić. Czasem wydaje się, ze w tych dużych supermarketach kupi się wszystko, ale jak potrzebne są np. drożdze to ich nie mamały, ale istotny szczegół.

[Anett23]

Napisane przez effie22

Aspirin c do picia, lub gripex do picia albo fervex. Wypij na noc i pod pierzyne sie wygrzać. Mój tz tylko tym sie leczy i mu przechodzi. A ja jak jestem chora to bez antybiotyku sie nie obejdzie

Napisane przez ssnowdrop

mi pani w aptece poleciła coldrex max grip, ponoć ma największą dawke paracetamolu, a ja szukałam czegoś silnego i w saszetkach tżowi pomogło; najpierw go totalnie osłabiło, ale dziś już o wiele lepiej się czuje tyle że w smaku paskudztwo

Dzięki dziewczyny na pewno coś z tego wybiorę Mam nadzieję, że do czwartku będę jak nowa

[mikia20]

Jeśli chodzi o supermarkety to tylko Auchan. Jest najtańszy i w Krakowie, i w Katowicach.

Real jest spoko, ale mi po prostu nie po drodze. Ale czy taki drogi jest?

[lili1987]

Napisane przez Julka27

Auchana nie mamy tutaj więc na temat tego sklepu nic nie mogę powiedzieć, tesco chyba juz jestem zmęczona, a Biedronke lubie jak najbardziej, tylko w tej najbliższej nie ma wędlin takich świeżo krojonych, a ja wole zrobić zakupy tak, aby wszystko w jednym sklepie kupić. Czasem wydaje się, ze w tych dużych supermarketach kupi się wszystko, ale jak potrzebne są np. drożdze to ich nie mamały, ale istotny szczegół.

no Biedro ma właśnie ten minus, ze brak stoiska miesnego z obsługą

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez mikia20

Real jest spoko, ale mi po prostu nie po drodze. Ale czy taki drogi jest?

te produkty co ja kupuję są drogie. zależy kto co kupuje

[mikia20]

Drożdże to takie małe pieroństwo, którego ja nigdy nie mogę znaleźć. :/

Najczęściej są koło jajek, nabiału, masła?

[lili1987]

Napisane przez mikia20

Drożdże to takie małe pieroństwo, którego ja nigdy nie mogę znaleźć. :/

Najczęściej są koło jajek, nabiału, masła?

ja nigdy drożdży, soli i bułki tartej nie mogę znaleźć

[Anett23]

Napisane przez mikia20

Jeśli chodzi o supermarkety to tylko Auchan. Jest najtańszy i w Krakowie, i w Katowicach.

Real jest spoko, ale mi po prostu nie po drodze. Ale czy taki drogi jest?

Zgadzam się w 100% Auchan najtańszy. Widzę, że jesteś też ze Śląska Ja czasem na większe zakupy jadę do Auchan w Mikołowie, bo mam najbliżej W realu jest zdecydowanie drożej, ale najdrożej jest w Tesco. Tesco w porównaniu z Auchan ma nawet 3 zł. różnicy w cenach. Oczywiście niektóre produkty, ale jak się robi większe zakupy, to się nazbiera.

[Julka27]

Kobietki, a masło kupujecie takie prawdziwe czy np. roślinne lub margaryne do smarowania?ja to drugie i zazwyczaj 500g bo go szybko ubywa. Strasznie drogie jest to prawdziwe, ale smak ma rewelacyjny. W moim sklepiku osiedlowym widziałam takie maleńkie masełko w osełce za 3zł! a jest na 2 dni góra, więc wolę kupić większe opakowanie a czasem dla smaku ale rzadkopokuszę się o osełkowe.

[lili1987]

Napisane przez Julka27

Kobietki, a masło kupujecie takie prawdziwe czy np. roślinne lub margaryne do smarowania?ja to drugie i zazwyczaj 500g bo go szybko ubywa. Strasznie drogie jest to prawdziwe, ale smak ma rewelacyjny. W moim sklepiku osiedlowym widziałam takie maleńkie masełko w osełce za 3zł! a jest na 2 dni góra, więc wolę kupić większe opakowanie a czasem dla smaku ale rzadkopokuszę się o osełkowe.

ja kupuję prawdziwe- 250 gram za 2,99- masło 82% w Aldi jest takie tanie
niekiedy kupię dla Tż Delmę do smarowania, ale to okazyjnie i jak już liczę każdy grosz

[201701300931]

Napisane przez Julka27

Kobietki, a masło kupujecie takie prawdziwe czy np. roślinne lub margaryne do smarowania?ja to drugie i zazwyczaj 500g bo go szybko ubywa. Strasznie drogie jest to prawdziwe, ale smak ma rewelacyjny. W moim sklepiku osiedlowym widziałam takie maleńkie masełko w osełce za 3zł! a jest na 2 dni góra, więc wolę kupić większe opakowanie a czasem dla smaku ale rzadkopokuszę się o osełkowe.

My kupujemy masło. Jedliśmy zawsze margarynę, ale po przeczytaniu jakiegoś artykułu dotyczącego zdrowego żywienia czy czego tam, z wyszczególnioną szkodliwością margaryny itp., przerzuciliśmy się na masło...

Rosołek się gotuje, mąż zaraz z pracy wróci i będzie fajnie

[mikia20]

Jest jeszcze jeden powód dlaczego zawsze jeżdżę do tego samego sklepu. Wiem, co gdzie jest. Duże zakupy w innym supermarkecie zajmują mi ok 1,5 raza więcej czasu


Układanie menu zaczełam od ściągnięcia odpowiedniego programu na komputer. Ja to wszystko muszę mieć na kompie :P

Nawet liste zakupów układam na Listonicu żeby potem z komórki odczytać

[effie22]

Ja kupuje głównie w biedro i w intermarche bo to są jedyne wieksze markety w mojej miejscowosci. Mięso staram się kupować hurtem u rzeźnika. Ostatnio w intermarche za kupno 0,5 kg śląskiej dostałam gratis szczypce do mięsa

Dziewczyny wiecie z czego moge zrobić klosze do lampy stojącej?? bo mój mały ja przewrócił i plastikowe klosze całe popękały I żal mi tą lampe wywalać chciała bym ją uratować jakoś.

Pomyłam gary, paznokcie pomalowane, a za chwile mój ulubiony serial z młodości buffy postrach wampirów, w gimnazjum uwielbiałam ten serial, a teraz oglądam z sentymentem

[Julka27]

Napisane przez lili1987

ja kupuję prawdziwe- 250 gram za 2,99- masło 82% w Aldi jest takie tanie
niekiedy kupię dla Tż Delmę do smarowania, ale to okazyjnie i jak już liczę każdy grosz

Ja troche oszczędzam na maśle poza tym masło się cięzko smaruje jak się wyjmie z lodówki, ja oczywiście zapominam wyjąc go pare minut wcześniej żeby się dało rozsmarować, nie lubie czekać więc złotym środkiem jest masło roślinne -smaczne i łatwe do smarowania.