Aparaty ortodontyczne cz. X

[shinigami0717]

bylam dzisiaj kleic te moje zameczki i wszystko juz ok. zrobila mi normalna wizyte (2 tyg wczesniej) wiec placilam normalnie jak za wizyte
na razie nie boli ale pewnie od jutra bede sie zywic samymi jogurtami (nie to zebym nie lubila )

[betti_888]

Napisane przez Hebe5

czemu na dalszych zębach już nie?ale dziwnie :P

na ostatnim zdjęciu masz zaciśnięte zęby?

ja zawsze czułam lekki ból, albo nie było go wcale. ale po ostatniej wizycie przeżywałam horror, jakby orto dopiero co aprat założyła.

miałaś wyrywane?

nie wiem czemu... ciężko byłoby czyścić

[dziuniaaa]

na prośbę wklejam na foto poszczególne etapy

miałam aparat Damon na górę i na dół,
czas noszenia to ok 2,5 roku (ściągnęłabym wcześniej ale chciałam go przetrzymać trochę, bo boję się cofnięcia zębów),
nic nie miałam wyrywane, teraz tylko wybielę

[paulina18021995]

Napisane przez dziuniaaa

na prośbę wklejam na foto poszczególne etapy

miałam aparat Damon na górę i na dół,
czas noszenia to ok 2,5 roku (ściągnęłabym wcześniej ale chciałam go przetrzymać trochę, bo boję się cofnięcia zębów),
nic nie miałam wyrywane, teraz tylko wybielę

łałcia... też takie chcę

[ShowMeYourAffection]

Napisane przez Pipi180

Widze, że też nie możesz domknąć buzi z tym hassem;p to samo przezywalam...;p ale wyciągi szybko ci to skorygują;p ja miałam większa "dziurę" niż ty i po 2,5 miesiącach już jej nie miałam ;p
A ile rozkręceń masz?;p Ciężko się mówi co?;p Ja nosiłam go 6,5 miesiąca a i tak się nie nauczyłam mówić "i";p

Mam 20 rozkręceń, już jestem po 10 ale ja rozkręcam codziennie No strasznie ciężko, okropnie mnie dobija ten hass, dopiero wczoraj zaczęłam w miarę normalnie jeść :P mam go nosić 4 miesiące, najbardziej denerwują mnie te nakładki na zęby i maska, którą muszę nosić 14godz dziennie A Ty miałaś maskę??

Napisane przez anitusica

ShowMeYourAffection co Ty masz na gornych trojkach...? bo to chyba nie zamki..?:P

Faktycznie to nie zamki :P Mam hassa z nakładkami na zęby a od nakładek odchodzą do góry druciki :p i do tych drucików mam przyczepione wyciągi :p mam nadzieję, że w miarę zrozumiale to wytłumaczyłam

Napisane przez Hebe5

na ostatnim zdjęciu masz zaciśnięte zęby?

Tak na ostatnim zdjęciu mam zaciśnięte na tyle na ile to możliwe :P chociaż chyba nie można nazwać tego zaciśniętymi :p

Napisane przez betti_888

widzę zgryz krzyżowy?

Oj niestety nie mam pojęcia czy to zgryz krzyżowy - moja orto mnie nie uświadomiła :/

Napisane przez dziuniaaa

na prośbę wklejam na foto poszczególne etapy

miałam aparat Damon na górę i na dół,
czas noszenia to ok 2,5 roku (ściągnęłabym wcześniej ale chciałam go przetrzymać trochę, bo boję się cofnięcia zębów),
nic nie miałam wyrywane, teraz tylko wybielę

Jejku ale masz piękne ząbki gratuluje i zazdroszczę ja tez taaakie chce

[Pipi180]

dziuniaaa - > piękne zęby no ale co tu dużo mówić drogie aparatki nas też to czeka hihiih


---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez ShowMeYourAffection

Mam 20 rozkręceń, już jestem po 10 ale ja rozkręcam codziennie No strasznie ciężko, okropnie mnie dobija ten hass, dopiero wczoraj zaczęłam w miarę normalnie jeść :P mam go nosić 4 miesiące, najbardziej denerwują mnie te nakładki na zęby i maska, którą muszę nosić 14godz dziennie A Ty miałaś maskę??

Ja na szczęście nie musiałam nosić żadnej maski ten cholerrrrny hass mi wystarczył;p
Właśnie, a jedzenie było najgorsze.... nic nie dało sie ugryźć bo zęby się nie schodziły ;/ coś strasznego...jadłam tylko papki jakieś

[shinigami0717]

Napisane przez dziuniaaa

na prośbę wklejam na foto poszczególne etapy

miałam aparat Damon na górę i na dół,
czas noszenia to ok 2,5 roku (ściągnęłabym wcześniej ale chciałam go przetrzymać trochę, bo boję się cofnięcia zębów),
nic nie miałam wyrywane, teraz tylko wybielę

piekne! tez juz takie chce

[2011801131227]

[QUOTE=Pipi180;22340614]dziuniaaa - > piękne zęby no ale co tu dużo mówić drogie aparatki nas też to czeka hihii

kurcze ja nigdy nie bede miala takiego holiłud smajlu, bo mam na to zwyczajnie za małe zęby i na dodatek takie okrągłe

[betti_888]

Napisane przez dziuniaaa

na prośbę wklejam na foto poszczególne etapy

miałam aparat Damon na górę i na dół,
czas noszenia to ok 2,5 roku (ściągnęłabym wcześniej ale chciałam go przetrzymać trochę, bo boję się cofnięcia zębów),
nic nie miałam wyrywane, teraz tylko wybielę

nie musisz wybielać, są cudowne

[elinka20]

śmiechotka kiedy pozbywasz się druciaka?

[Pipi180]

Napisane przez anitusica

kurcze ja nigdy nie bede miala takiego holiłud smajlu, bo mam na to zwyczajnie za małe zęby i na dodatek takie okrągłe

Będziesz miała zęby proste są piękne

[dzidka]

Napisane przez dziuniaaa

na prośbę wklejam na foto poszczególne etapy

miałam aparat Damon na górę i na dół,
czas noszenia to ok 2,5 roku (ściągnęłabym wcześniej ale chciałam go przetrzymać trochę, bo boję się cofnięcia zębów),
nic nie miałam wyrywane, teraz tylko wybielę

piekne

[dziuniaaa]

dzięki dziewczyny

ja teraz się tak dziwnie czuję, tak jakoś pusto mi, płasko i te zęby się takie wielkie wydają :P

[szprotka_mada]

dziuniaaa- zazdroszczę normalnie...

A u mnie w gębulce nudy... Nic się nie dzieje (oprócz nowych otarć i aft)...

[przezduzeem]

Pozwólcie, że dołączę do wątku. Jestem po pierwszej wizycie. Aparat założę za jakieś 7tyg. Już nie mogę doczekać się pięknego uśmiechu po leczeniu

[ShowMeYourAffection]

Napisane przez Pipi180

Ja na szczęście nie musiałam nosić żadnej maski ten cholerrrrny hass mi wystarczył;p
Właśnie, a jedzenie było najgorsze.... nic nie dało sie ugryźć bo zęby się nie schodziły ;/ coś strasznego...jadłam tylko papki jakieś

Ja też papki, jogurty i wszystko co łatwe do połknięcia bez gryzienia chociaż na jogurty nie mogę narzekać bo je uwielbiam a bolały Cię zęby, szczęka jak miałaś tego hassa?? Bo mnie boli tylko szczęka przez jakieś 2min po rozkręceniu... niby się cieszę, że przechodzę to tak bez bólu, ale z drugiej strony martwię się dlaczego nie boli, może ten hass nie działa ;/ bo jeżeli chodzi o aparat na dole to przynajmniej czuje, że zęby się ruszają jak dotknę językiem, ale też nic nie boli

[Alice in Wonderland]

Napisane przez dziuniaaa

na prośbę wklejam na foto poszczególne etapy

miałam aparat Damon na górę i na dół,
czas noszenia to ok 2,5 roku (ściągnęłabym wcześniej ale chciałam go przetrzymać trochę, bo boję się cofnięcia zębów),
nic nie miałam wyrywane, teraz tylko wybielę

jeju super będę cierpliwie czekać
ciekawe jak z tym wybielaniem - dawaj znać!

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

wczoraj byłam chwilowo u mojej orto, wizyta w listopadzie, ale cos po sierpniowej drucik sie przesunal i tez okazalo sie, ze zapalenie sluzowki w jednm miejscu - orto bla mega zdziwiona, skad to sie wziela, ale juz ok

a miedzy jedynki, dala taki emmm stoper? czy co iz juz sie nie bedzie przemieszczal drucik mam mocniejszy i tez zdziwko, jak to sie przesuwa hehe - ja to jestem dziwna

iii po nocy, odrazu inaczej, czuje, ze zabki po prawej pracuja, a tak to nic, wiec ok czekam az szanowna 2jka sie RUSZY!!! kiel co byl na zewnatrz, ladnie w luku, a 2jka stoi i stoi

[Pipi180]

Napisane przez ShowMeYourAffection

Ja też papki, jogurty i wszystko co łatwe do połknięcia bez gryzienia chociaż na jogurty nie mogę narzekać bo je uwielbiam a bolały Cię zęby, szczęka jak miałaś tego hassa?? Bo mnie boli tylko szczęka przez jakieś 2min po rozkręceniu... niby się cieszę, że przechodzę to tak bez bólu, ale z drugiej strony martwię się dlaczego nie boli, może ten hass nie działa ;/ bo jeżeli chodzi o aparat na dole to przynajmniej czuje, że zęby się ruszają jak dotknę językiem, ale też nic nie boli

spokojnie bo hass działa tylko chwile po rozkręceniu A mnie? Nie wiem czy można nazwać to bólem;p ja czułam taki nacisk na nos, kości policzkowe i czoło... heh dziwne uczucie.. w końcu służy on do ROZRYWANIA SZWU PODNIEBNEGO strasznie to brzmi ;p
A działać na pewno działa skoro rozkręcasz

W ogóle, i tak Cię podziwiam Ja przez pierwsze dni z Hassem mialam załamanie nerwowe;p codziennie płakałam kiedy to się skończy... i w ogóle byłam nie do życia...

[paulina18021995]

Napisane przez ShowMeYourAffection

Ja też papki, jogurty i wszystko co łatwe do połknięcia bez gryzienia chociaż na jogurty nie mogę narzekać bo je uwielbiam a bolały Cię zęby, szczęka jak miałaś tego hassa?? Bo mnie boli tylko szczęka przez jakieś 2min po rozkręceniu... niby się cieszę, że przechodzę to tak bez bólu, ale z drugiej strony martwię się dlaczego nie boli, może ten hass nie działa ;/ bo jeżeli chodzi o aparat na dole to przynajmniej czuje, że zęby się ruszają jak dotknę językiem, ale też nic nie boli

ja na szczęście już w miarę mogę gryźć
ale i tak w szkole jogurty - boję się, że coś mi wejdzie, jeszcze nie mam dobrze opracowanego 'wylizywania' jedzenia a myć w szkole, to tak głupio

[ShowMeYourAffection]

Napisane przez Pipi180

Ja przez pierwsze dni z Hassem mialam załamanie nerwowe;p codziennie płakałam kiedy to się skończy... i w ogóle byłam nie do życia...

Dla mnie pierwszy weekend z Hassem był koszmarem, nie mogłam nic mówić, coś tam sepleniłam, ale nikt nie wiedział o co mi chodzi :P najgorsze było to że nie mogłam normalnie zjeść patrzyłam na jedzenie, w brzuszku burczało bo papki nie wystarczały, ślinka mi ciekła :P a tu nie dało się gryźć ale na szczęście teraz już sobie jakoś radzę, choć jeszcze nie jem wszystkiego :P skórki chleba są dla mnie nie do zgryzienia :P A Ty też miałaś tego Hassa z nakładkami na zęby??

Napisane przez paulina18021995

ale i tak w szkole jogurty - boję się, że coś mi wejdzie, jeszcze nie mam dobrze opracowanego 'wylizywania' jedzenia a myć w szkole, to tak głupio

Ja zastanawiam się jak to będzie jak zaczną się zajęcia na uczelni :P jak ja będę myła ząbki teraz myje po każdym jedzeniu bo zawsze coś mi gdzieś tam wejdzie :P pewnie też będę się żywiła tylko jogurtami może przynajmniej trochę schudnę

[paulina18021995]

Napisane przez ShowMeYourAffection

Ja zastanawiam się jak to będzie jak zaczną się zajęcia na uczelni :P jak ja będę myła ząbki teraz myje po każdym jedzeniu bo zawsze coś mi gdzieś tam wejdzie :P pewnie też będę się żywiła tylko jogurtami może przynajmniej trochę schudnę

ja w wakacje też myłam po każdym posiłku. ale jak się zaczęły wyjazdy, szkoła to tak głupio. jeszcze nie wiadomo, kto Ci do łazienki wparuje
a schudnąć się da - w miesiąc 4-5kg

[ShowMeYourAffection]

Napisane przez paulina18021995

ja w wakacje też myłam po każdym posiłku. ale jak się zaczęły wyjazdy, szkoła to tak głupio. jeszcze nie wiadomo, kto Ci do łazienki wparuje
a schudnąć się da - w miesiąc 4-5kg

A teraz jak sobie radzisz :P bo jak tu jeść żeby nic nie zostało koło zameczków

[Pipi180]

Napisane przez ShowMeYourAffection

Dla mnie pierwszy weekend z Hassem był koszmarem, nie mogłam nic mówić, coś tam sepleniłam, ale nikt nie wiedział o co mi chodzi :P najgorsze było to że nie mogłam normalnie zjeść patrzyłam na jedzenie, w brzuszku burczało bo papki nie wystarczały, ślinka mi ciekła :P a tu nie dało się gryźć ale na szczęście teraz już sobie jakoś radzę, choć jeszcze nie jem wszystkiego :P skórki chleba są dla mnie nie do zgryzienia :P A Ty też miałaś tego Hassa z nakładkami na zęby??

Tak... taki jakby plastik na zębach;p okrągłe to i nic nie da się przegryźć dobrze xD

Napisane przez ShowMeYourAffection

Ja zastanawiam się jak to będzie jak zaczną się zajęcia na uczelni :P jak ja będę myła ząbki

hehe kurcze a ja się nad tym nie zastanawiałam;p W szkole jadlam jogurty bo hassa miałam, i jedynie płukałam płynem...a teraz jak zjem kanapkę czy coś .... bo na jogurtach nie wysiedzę tyle godzin;p np w poniedziałek mam od 8:00 do 16:00 zajęcia;p

[Alice in Wonderland]

ja tez sie nie zastanawialam co jesc na uczelni jadłam to co przyswajałam na samym początku noszenia aparatu + zawsze coś do picia, bo jedzonko potrafi wejsc wszedzie ewentualnie plukanie woda w lazience, albo mala buteleczka plynu do plukania ust i ok, teoretycznie miałam wizje, noszenia tego wszelkiego przy sobie - szczoteczka i pasta i wosk itp. - ale na poczatku ma sie taka manie potem to przechodzi

[Hebe5]

Napisane przez paulina18021995

niestety. 'genialny' pomysł mojej byłej już (na szczęście) orto - wyrwanie 3 zębów + aparat ruchomy. a przecież 10latek nie myśli zbyt logicznie - nie nosiłam go zbyt często.

to masz asymetrię skoro 3 a nie 4 zęby. i o dziwno nadal masz duże stłoczenia.
ja miałam podobną sytuację w wieku 11-12lat. tylko że chciała mi 4zęby wyrwać. na szczęście mama zabrała mnie prywatnie do innej orto(również po ruchomy) i teraz mam "o te 4zęby więcej".

Napisane przez dziuniaaa

na prośbę wklejam na foto poszczególne etapy

miałam aparat Damon na górę i na dół,
czas noszenia to ok 2,5 roku (ściągnęłabym wcześniej ale chciałam go przetrzymać trochę, bo boję się cofnięcia zębów),
nic nie miałam wyrywane, teraz tylko wybielę

po miesiącu już widać dużą różnicę. bardzo ładny uśmiech

Napisane przez ShowMeYourAffection

Tak na ostatnim zdjęciu mam zaciśnięte na tyle na ile to możliwe :P chociaż chyba nie można nazwać tego zaciśniętymi :p

kurcze, nie wiedziałam że to takie grube jest

[paulina18021995]

Napisane przez ShowMeYourAffection

A teraz jak sobie radzisz :P bo jak tu jeść żeby nic nie zostało koło zameczków

ja jem jogurty, ew. zjem jakiegoś batona, czy coś, to wtedy wyciorek i wyczyszczamy. koleżanki przyzwyczaiły się do mojego tekstu 'chodzicie na parapet/do łazienki' po tym, jak zjem coś innego niż jogurt i do widoku tego, jak czyszczę aparat
ale myć zębów bym się nie odważyła w szkole
w pracy może tak, ale w szkole za dużo ludzi plotkujących....

Napisane przez Pipi180

hehe kurcze a ja się nad tym nie zastanawiałam;p W szkole jadlam jogurty bo hassa miałam, i jedynie płukałam płynem...a teraz jak zjem kanapkę czy coś .... bo na jogurtach nie wysiedzę tyle godzin;p np w poniedziałek mam od 8:00 do 16:00 zajęcia;p

ja mam w piątek od 8.00 do 17.15 i potrafię wytrzymać na 3-4 butelkach danona pitnego tego:
http://www.danone.pl/cms/binsource?d...J_FILE&index=0
są różne smaki oczywiście. ew. biorę tego w takiej mniejszej, tekturowej butelce.
ale wiadomo, każdy jest inny

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez Hebe5

to masz asymetrię skoro 3 a nie 4 zęby. i o dziwno nadal masz duże stłoczenia.
ja miałam podobną sytuację w wieku 11-12lat. tylko że chciała mi 4zęby wyrwać. na szczęście mama zabrała mnie prywatnie do innej orto(również po ruchomy) i teraz mam "o te 4zęby więcej".

miałam 2 na górze i jeden na dole wyrywane, żeby zrobić miejsce na 3 kły (2 na górze, 1 na dole).
moi rodzice też się w 'ciemno' nie zdecydowali - byliśmy jeszcze tam, gdzie obecnie chodzę (ale chyba u innej orto) to też powiedziała, że 3 do wyrwania, tylko że stały aparat.

[princessaa11]

cześć dziewczyny! pisze do Was z pytaniem bo może i ja w niedalekiej przyszłości dołączę do grona aparatek tzn.jest to moim marzeniem i wierzę że kiedyś się spełni utrudnieniem sa fundusze i to że mieszkam w małej miejscowości gdzie jest tylko jedna ortodontka o której leczeniu nawet nic nie wiem i w związku z tym mam mam dwa pytania:
1) czy ktoś może jest po nieudanym leczeniu ortodontycznym? tzn. zęby nie wyprostowały się tak jak byście tego chciały? itp.?
2) rosną mi ósemki dwie na dole i 2 na górze..i czy dobrze rozumiem bedę musiała je wyrwać?

pozdrawiam szczęściary

[Hebe5]

Napisane przez paulina18021995

miałam 2 na górze i jeden na dole wyrywane, żeby zrobić miejsce na 3 kły (2 na górze, 1 na dole).
moi rodzice też się w 'ciemno' nie zdecydowali - byliśmy jeszcze tam, gdzie obecnie chodzę (ale chyba u innej orto) to też powiedziała, że 3 do wyrwania, tylko że stały aparat.

uu aż 3 kły. mnie brakowało jednego, więc pewnie dlatego udało się bez wyrywania.

[Adaa_]

Hej mogę się dołączyć?
Mojego druciaka bezniklowego założono mi tydzień temu , moją wadę ortodontka określiła jako zespół wad wrodzonych- krzyżowy zgryz, przesunięcie szczęki i coś tam jeszcze chyba. Narazie mam tylko na górę.

[paulina18021995]

Napisane przez Hebe5

uu aż 3 kły. mnie brakowało jednego, więc pewnie dlatego udało się bez wyrywania.

mi 3 wyrosły
na początku głupio mi było uśmiechać się zakrywając buzię, ale po pewnym czasie się przyzwyczaiłam.
i pomyśleć jak bardzo lubiłam jako dziecko szczerzyć się, nawet jak coś przeskrobałam...