|
|
#151 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 24
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
kk2 wyslalam Ci wiadomosc prywatna
|
|
|
|
|
#152 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 114
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
KK2 a jakie znieczulenie mialas? lokalne czy calosciowe?
nie balas sie ze sie nie wybudzisz po operacji? |
|
|
|
|
#153 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 15
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
Samanta000 - dziękuję, czeka na Ciebie też wiadomość
![]() Joszua - też wysłałam Tobie wiadomość na skrzynkę - zapomniałam dodać, żebyś przy planowaniu zabiegu, wzięła pod uwagę lato - bo zwariujesz w gipsie! ja teraz mam wrażenie, że mi nogi płoną... Ja wzięłam znieczulenie ogólne, mimo, że miałam wybór.... jakoś chciałam obudzić się ,,po" wszystkim... Oczywiście, że się bałam, że się nie obudzę, tak samo jak, że nie będę mogła poruszyć palcami, na szczęście wszystko poszło ok. Nie myśl o tym teraz, nie czytaj, po rozmowie z lekarzem zdecydujesz
|
|
|
|
|
#154 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 114
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
kk2 dzieki za odpowiedz
![]() ja mialam miec wizyte u Napiontka we wrzesniu, bylam juz zdecydowana zeby pojsc na konsultacje, i w razie gdyby sie kwalifikowaly do operacji to bylam zdecydowana na ta operacje..tak bardzo pragnelam ubierac krotkie ciuchy latem. jednak w ostatniej chwili zrezygnowalam z tej konsultacji..moj chlopak+ moja rodzina przekonali mnie ze nie potrzebuje operacji..choc wiem ze moje nogi sa okropne..i mam na bank szpotawosc, bo mi jeden lekarz stwierdzil w mailu po obejrzeniu zdjec moich nog . jednak jakos przestraszylam sie tej operacji. nie wiem jak bym to pogodzila wszystko ze studiami..no i kase bym musiala najpierw uzbierac, choc tu zagranica byloby latwiej na to zarobic. ---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ---------- chcialam jeszcze dodac : Ekler1 masz piekne nogi, krzywizny w ogole nie widac juz. majac takie nogi jak ty napewno bym je odkryla latem!! zyje sie tylko raz, pomysl o tym. jak masz teraz nie zakladac sukienki i miniowki latem to kiedy? bo jak bedziemy stare to juz nam nie wypada :P a twoje nogi sa juz calkowicie w porzadku. to jest moje szczere zdanie
Edytowane przez joszua Czas edycji: 2011-01-19 o 17:09 |
|
|
|
|
#155 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
Cytat:
ekler masz przepiekne nogi! nie masz sie czego wstydzic/obawiac; zapewniam cie ja to mam problem (wybaczcie ze pewnie znow zaczne kolko wzajemnej adoracji kobiet ): niedlugo bal i co... i g*wno. Bede wygladac jak jakas ciota z tymi nogami bo takie sukienki ktore wypada na taki bal zalozyc maja niekorzystna jak dla mnie dlugosc. Totalna pokraka ze mnie bedzie, juz sie boje tych dziwnych spojrzen, wysmiewania...
__________________
|
|
|
|
|
|
#156 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 15
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
Joszua, ja też tak miałam, przez całe życia wpajali mi rodzice, że nie mam takich złych nóg... kiedy pojawiły się pierwsze hasła o operacji, pukali się w głowę, dlatego nikomu nie powiedziałam, jaka naprawdę była przyczyna operacji, wymyśliłam wadę i ...... oprócz 3 osób, nikt nie zna prawdy
straszne to jest... ja zresztą nie potrafię kłamać, okropnie mi jest ciężko, ale silniejsze było spełnienie swojego marzenia...
|
|
|
|
|
#157 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
Cytat:
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain And heal, heal, heal, heal." |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#158 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dom
Wiadomości: 406
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
co ja robie nie tak??? dlaczego dla moich bliskich a nawet znajomych nie licza sie w ogole moje marzenia? mowie o operacji od 3 lat, a do dzis kazdy puka mi sie w glowe i mowi ze jestem popieprzona i szukam sobie problemow! Nie chce robic operacji na sile,bo wiem ze potem jestem skazana na łaske męża.Nie chce wiec wbrew jego woli isc pod nóż(piłę
) Jakich Wy operowane juz uzylyscie argumentow,ze ludzie sa z Wami ,nie przeciwko Waszym marzeniom???Ja naprawde nie znalazlam od 3 lat nikogo,kto powiedzialby : walcz o swoje pragnienie normalnych nog! Edytowane przez refleks Czas edycji: 2011-01-25 o 16:52 |
|
|
|
|
#159 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 34
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
hej wszystkim dawno mnie tu nie było, po pierwsze brak czasu a po drugie problemy techniczne. Właśnie zastanawiałam się czy coś się dzieje w wątku a tu niespodzianka, są dziewczyny po operacji. Byłam też ciekawa czy ty refleks już się zdecydowałaś na korektę. Rozumiem że musi być ci ciężko podjąć samej decyzję. Ja przekonałam męża co do implantów i nawet słuchał jak mu opowiadałam o was. Ale teraz po czasie jak przestałam o tym mówić to pomyślał że już mi przeszło. A ja po prostu nic nie mówiłam bo myślałam że wszystko ustalone. Chodzi o to żeby ktoś nas wspierał bo to nie są łatwe decyzje.
Jestem ciekawa co u ciebie ekler jak się czujesz po operacji? Według mnie masz ładne nogi i możesz je spokojnie pokazać. Nawet jeśli widzisz jakieś niedoskonałości to po prostu wyluzuj i pomyśl że jak będziesz starsza to powiesz że mogłaś korzystać z życia jak byłaś młoda.
__________________
zdjęcia str.161 |
|
|
|
|
#160 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dom
Wiadomości: 406
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
chyba logiczne,ze jak przez 3 lata ględzę o operacji,to jest to dla mnie wazne,a nie jakas chwilowa zachcianka! i wczoraj mowie mezowi,ze ten rok bedzie najbardziej dopasowany mozliwosciami dla mnie. On zaczyna mieknąć
) Na operacje to ja jestem zdecydowana od dawna,jak tylko dowiedzialam sie o tej mozliwosci.Byl moment wahania,ale to marzenie jest we mnie i jak mówia,,najlepszym sposobem na pozbycie sie pokusy,jest jej ulec''.Ja jeslibym tylko sprawy organizacyjne rozwiazala jutro moglabym isc do kliniki. Edytowane przez refleks Czas edycji: 2011-01-25 o 16:52 |
|
|
|
|
#161 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dom
Wiadomości: 406
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
tutaj link do strony o tych zastrzykach rozmiekczajacych kosci http://pl.wikipedia.org/wiki/Osteomalacja i http://www.poradnikmedyczny.pl/mod/a...eomalacja.html
Edytowane przez refleks Czas edycji: 2011-01-22 o 20:36 |
|
|
|
|
#162 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 34
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
Myślę, że ktoś kogo nie dotyczy ten problem nigdy nas nie zrozumie. Są też osoby tak jak moja przyjaciółka, dla której wygląd jest sprawą drugorzędną i twierdzi że jestem głupia przejmując sie nogami. Ale nasi faceci powinni nas wspierać i dążyć z nami do realizacji naszych marzeń skoro są w zasięgu ręki. Kiedyś mój mąż spytał co on będzie z tego miał. Odpowiedziałam mu że szczęśliwą żonę. I mam nadzieję że tak będzie.
__________________
zdjęcia str.161 |
|
|
|
|
#163 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dom
Wiadomości: 406
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
mysle ,ze duzym problemem jest fakt,ze po operacji taki mąż musi stanac na wysokosci zadania i stac sie głowa rodziny,radzic sobie ze wszystkim i stac sie jedyna osoba odpowiedzialna za dom.A to chyba dla dzisiejszego faceta strasznie trudne!Sa z innej bajki niż my...
|
|
|
|
|
#164 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dom
Wiadomości: 406
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
echhhh,dzis uslyszalam :wybieraj, albo nogi albo rodzina!i naprawde mam ochote wybrac to pierwsze...Dlaczego tak ciezko zrozumiec moje marzenie?
Edytowane przez refleks Czas edycji: 2011-01-25 o 16:53 |
|
|
|
|
#165 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 150
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
Kurde, ja rozumiem, ze mozna tego nie pochwalac, ale zeby stawiac takie ultimatum. Z pewnością już nie raz z Nim o tym rozmawialas, ale probuj ciagle i to tak na spokojnie.
Ja z moją operacją trafiłam w idealny etap mojego zycia, nie musiałam czekać, ponadto chyba każdy kto wiedział o moim problemie, wiedział jaka jestem z tego powodu nieszczesliwa. Nikt mnie nie zniechecal do operacji, zreszta nikomu by sie to nie udalo. O niczym innym tak nie marzyłam i w koncu to sie stalo ![]() Dlatego mam nadzieje dojdziesz do porozumienia z mężem, trzymam kciuki, należy Ci sie
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#166 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 93
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
refleks
powiem Ci szczerze że nie zazdroszczę takiej sytuacji jaka masz.Nie obraź sie,ale wydaje mi sie że nie chodzi mu tylko o komplikacje ale pewnie o to że będziesz unieruchomiona przez dłuższy czas,a kto wtedy będzie zarabiał pieniążki i zajmował sie dziećmi? ,skoro piszesz że mąż jest na Twoim utrzymaniu......(mój mąż pierwszy leciał do wypożyczalni po kule żebym szybciej stanęła na nogi),może też myśli że się ,,wylaszczysz,, a po co mu żona laska,lepiej niech sie innym nie podoba bo różnie może być.........Czy on nie może zrozumieć że chodzenie cale życie tylko w spodniach utrudnia Ci je bardzo( w lecie sie pewnie w nich gotujesz) i wpędza w frustracje? nie chce żebyś była szczęśliwsza?Czy nie może postawić się na Twoim miejscu i nie może zrozumieć że chcesz jak inne kobiety kupić krótką spódniczkę i dzięki temu poczuć się kobieco, sexy i swobodnie?(oczywiście w spodniach też można,ale jednak co spódniczka to spódniczka). Ze mną jest tak, że jestem osoba dość wygadaną i nigdy nie mam problemów ze znalezieniem argumentów na poparcie tego czego chcę.Jak powiedziałam przyjaciółce że chcę sobie strzelić implanty to najpierw popatrzyła na mnie jakbym spadła z księżyca,ale potem siła moich argumentów ją chyba powaliła.......Ludziom trudno zrozumieć czyjeś pragnienia ,skoro sami nie mają ze sobą większych problemów...... Powiem tak, gdyby teraz moja mama przyszła i powiedziała:,,córko chce sobie strzelić lifting,źle wyglądam, źle się z tym czuję widząc swoją starą, pomarszczoną twarz w lustrze,chcę coś ze sobą zrobić,, to pewnie w pierwszym momencie nie byłabym za, bo bałabym się narkozy,komplikacji itd.Ale ja za nią tego życia nie przeżyje,dlaczego jeżeli jest możliwość poprawienia czegoś z czym jest nam trudno żyć nie zrobić tego??Owszem to wiąże się z ryzykiem,bo potem jak coś będzie nie tak to będą wymówki,,sama tego chciałaś to masz,,Dlatego ważne jest by wybrać sprawdzonego specjalistę choć nigdy w medycynie nie ma żadnych gwarancji na nic.No ale, albo dajemy sobie spokój i skupiamy się na innych aspektach swojego życia,albo będziemy ciągle o tym myśleć i to nam nie będzie dawało spokoju,,a może gdybym się zdecydowała to byłoby wszystko ok i spełniłabym swoje marzenie,,......?Mój kompleks krzywych łydek miał też wpływ na pracę......tak ,tak bo w pewnych zawodach niestety czasem trzeba ubrać spódniczkę,a ja jako osoba nie wysoka ,w spódnicy za kolana wyglądam fatalnie.Spódniczka przed +obcas fajnie wydłuża sylwetkę. Reasumując......jeżeli myśli się o operacji latami ,to nic więcej się nie wymyśli niestety( no chyba że wynajdą inne,lepsze metody korekcji wady) i albo trzeba sobie dać spokój albo działać,bo inaczej człowiek żyje tylko marzeniami i się męczy. Abaka od zabiegu minęło juz 7 miesięcy wiec czuję sie dobrze poza tym chciałam napisać że na zdjęciu stoję więc asymetrię widać bardziej ,jak chodzę to wiadomo mniej ,bo nogi są w ruchu.A jak u Ciebie ?z tego co piszesz dalej się zastanawiasz nad zabiegiem......
Edytowane przez ekler1 Czas edycji: 2011-01-23 o 20:32 |
|
|
|
|
#167 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
refleks ja chyba niedlugo wybieram sie do ortopedy. Pamietasz w poprzedniej czesci watku byla mowa o stabilizatorach czy jakos tak ze mozna zalatwic je za darmo tylko trzeba cos tam wpisac (?) Moglabys przypomniec jak to wszystko sie zalatwialo?
Bo zapewne musialabym przesiedziec przed kompem na tamtym watku ze 3godziny zeby odnalezc te informacje ratujace mi zycie![]() Dziewczyny! Jesli macie jeszcze jakies watpliwosci co do operacji, to porzuccie je! I to natychmiast! Ja doskonale was rozumiem, wiem jak musicie sie czuc z takimi nogami bo sama takie mam. I wiem ze naprawde nie jest latwo. Ze chcialoby sie ubrac spodnice przed kolana to nie mozna bo wyglada sie jak pajak. Ze chcialoby sie nie widziec tych gardzacych wzrokow na ulicy kiedy pokazujemy nogi. Wiem jak bardzo wszystkie chcialybysmy miec piekne, szczuple, dlugie i oczywiscie przede wszystkim proste i zgrabne nogi! I skoro nadaza sie ku temu okazja dlaczego mialybysmy rezygnowac?! Ja gdybym miala pieniadze na pewno zdecydowalabym sie na implanty. Ale ze pieniedzy nie mam i mam dopiero 15lat to takiego zabiegu niestety nikt mi nie wykona, bo przeciez nie za darmo. Rodzice w cos takiego nie zainwestuja. Bo i tak juz duzo inwestuja w pozostale moje kompleksy, a uwierzcie-mam ich duzo. Jednak wiem ze jesli te durne i monotonne cwiczenia/wkladki/stabilizatory mi nie pomoga to w przyszlosci owa operacje zrobie sobie na pewno! Ja tez chce poczuc sie jak sexowna kobieta, z fajnymi nogami. Zeby faceci patrzyli na mnie z podziwem, zebm czula sie adorowana, podziwiana... Zeby kobiety mi zazdroscily Macie pieniadze, pedzcie na operacje! To wasze zycie, wasze nogi-nikt nie moze wam tego zabronic! Nie przejmujcie sie opiniami innych, kazdy ma w koncu prawo je wydawac ale to wasze zdanie jest najwazniejsze i tylko ono sie liczy! Nie warto z tym zwlekac. Im pozniej tym gorzej bo stare babki i tak mini nie nosza, wiec warto wykorzystac ten cenny czas mlodosci ktory pozostal![]() ale sie rozpisalam
__________________
|
|
|
|
|
#168 | |||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
Cytat:
---------- Dopisano o 02:57 ---------- Poprzedni post napisano o 02:49 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 03:05 ---------- Poprzedni post napisano o 02:57 ---------- Cytat:
W przypadku zespołu złego wchłaniania mogą być wymagane zastrzyki domięśniowe i doustne przyjmowanie witaminy D3[2], ewentualnie podawanie fosforanu, osteotomię kości stosuje się rzadko przy znacznych krzywicach.Kompletnie nie kumam tego tekstu a szczegolnie 2 linijki,z tego co wiem to osteonomia to operacja..wiec po co zastrzyki?Jesli sie myle to popraw mnie prosze i moze wyjasnij o co chodzi z tymi zastrzykami>?Radzlas sie juz kogos?Jaka masz wade?ps u mnie jest odwrotnie to ona sie boi i mowi "a co bedzie jak NIE WSTANE???porzucisz mnie i znajdzies sobie inna a ja zostane na wozku lub w lozku...."dlamnie to jest podejscie mega lipne....tlumacze jej ze ona musi sama tego chciec.ze to jest dla niej tak naprawde a nie dla mnie.... sorki ale jesli maz tak Cie "wspiera"to ja bym go olal i robil swoje lub zostawil(gdybym byl kobieta na Twoim miejscu)dzis bedzie bez buzki
|
|||
|
|
|
|
#169 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 20
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
Hej dziewczyny macie może sposoby na krzywe nogi latem? Chciałabym nosić latem krótkie spodenki,a nie ciągle długie spodnie.Nie wyglądam dobrze w krótkich spodenkach i laczkach,ale może gdybym założyłam adidasy i jakieś skarpetki fajne,ale znowu przy 30stopniowym upale ciężko będzie wytrzymać w adidasach.A wy co zrobiłyście z tym fantem?? pozdrawiam
|
|
|
|
|
#170 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 24
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
Rezultat osteotomii nie zawsze zalezy tylko od ukladu kostnego ale tez od samego ksztaltu kosci. Moze byc tak ze po operacji kolana i kostki beda sie laczyly a miedzy lydkami nadal bedzie przerwa i beda wychodzic na boki. Dzieje sie tak jesli kosc piszczelowa ma ksztalt łuku i aby byla prosta trzebaby bylo ja cala pociac na kawaleczki i "ułożyc" od nowa ale tego nikt nmie robi podczas operacji gdyz jest to za bardzo skomplikowane i raczej trudne do zrealizowania
|
|
|
|
|
#171 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 15
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
Dokładnie, mnie Napiontek powiedział, że kości piszczelowej nie da się zmienić... operacja dotyczy części podkolanowej. Ja dzisiaj byłam na wymianie gipsu i widziałam moje nogi
to jest coś bez nazwy, normalnie mi wyprostował nogi w szoku jestem.... co prawda, bidnie wyglądają, bo etap zanikania mięśni postępuje, ale i tak jestem bardzo zadowolona
|
|
|
|
|
#172 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dom
Wiadomości: 406
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
Cytat:
kazda rozmowa konczy sie awantura---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ---------- [QUOTE=ekler1;24568009]refleks powiem Ci szczerze że nie zazdroszczę takiej sytuacji jaka masz.Nie obraź sie,ale wydaje mi sie że nie chodzi mu tylko o komplikacje ale pewnie o to że będziesz unieruchomiona przez dłuższy czas,a kto wtedy będzie zarabiał pieniążki i zajmował sie dziećmi? ,skoro piszesz że mąż jest na Twoim utrzymaniu......(mój mąż pierwszy leciał do wypożyczalni po kule żebym szybciej stanęła na nogi),może też myśli że się ,,wylaszczysz,, a po co mu żona laska,lepiej niech sie innym nie podoba bo różnie może być.........Czy on nie może zrozumieć że chodzenie cale życie tylko w spodniach utrudnia Ci je bardzo( w lecie sie pewnie w nich gotujesz) i wpędza w frustracje? nie chce żebyś była szczęśliwsza?Czy nie może postawić się na Twoim miejscu i nie może zrozumieć że chcesz jak inne kobiety kupić krótką spódniczkę i dzięki temu poczuć się kobieco, sexy i swobodnie?(oczywiście w spodniach też można,ale jednak co spódniczka to spódniczka). Ze mną jest tak, że jestem osoba dość wygadaną i nigdy nie mam problemów ze znalezieniem argumentów na poparcie tego czego chcę.Jak powiedziałam przyjaciółce że chcę sobie strzelić implanty to najpierw popatrzyła na mnie jakbym spadła z księżyca,ale potem siła moich argumentów ją chyba powaliła.......Ludziom trudno zrozumieć czyjeś pragnienia ,skoro sami nie mają ze sobą większych problemów...... Powiem tak, gdyby teraz moja mama przyszła i powiedziała:,,córko chce sobie strzelić lifting,źle wyglądam, źle się z tym czuję widząc swoją starą, pomarszczoną twarz w lustrze,chcę coś ze sobą zrobić,, to pewnie w pierwszym momencie nie byłabym za, bo bałabym się narkozy,komplikacji itd.Ale ja za nią tego życia nie przeżyje,dlaczego jeżeli jest możliwość poprawienia czegoś z czym jest nam trudno żyć nie zrobić tego??Owszem to wiąże się z ryzykiem,bo potem jak coś będzie nie tak to będą wymówki,,sama tego chciałaś to masz,,Dlatego ważne jest by wybrać sprawdzonego specjalistę choć nigdy w medycynie nie ma żadnych gwarancji na nic.No ale, albo dajemy sobie spokój i skupiamy się na innych aspektach swojego życia,albo będziemy ciągle o tym myśleć i to nam nie będzie dawało spokoju,,a może gdybym się zdecydowała to byłoby wszystko ok i spełniłabym swoje marzenie,,......?Mój kompleks krzywych łydek miał też wpływ na pracę......tak ,tak bo w pewnych zawodach niestety czasem trzeba ubrać spódniczkę,a ja jako osoba nie wysoka ,w spódnicy za kolana wyglądam fatalnie.Spódniczka przed +obcas fajnie wydłuża sylwetkę. Reasumując......jeżeli myśli się o operacji latami ,to nic więcej się nie wymyśli niestety( no chyba że wynajdą inne,lepsze metody korekcji wady) i albo trzeba sobie dać spokój albo działać,bo inaczej człowiek żyje tylko marzeniami i się męczy. Cytat:
Edytowane przez refleks Czas edycji: 2011-01-25 o 16:59 |
||
|
|
|
|
#173 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dom
Wiadomości: 406
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
zdjecie sie przeterminowało :P
Edytowane przez refleks Czas edycji: 2011-01-25 o 01:04 |
|
|
|
|
#174 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 10
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#175 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 93
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
refleks
jak sie w Tobie zakochał i jestes jego żoną to z pewnością go kręcisz czy z takimi nogami czy z prostszymi.W Twojej sytuacji ze wzg.na córkę to pewnie wakacje byłyby najlepsze na zabieg,córka na 2 miechy do Polski (chyba ty też, bo jak podróżować w takim stanie)a ty sie kurujesz.Mąż by chyba stanął na wysokości zadania przez ten miesiąc nie?no ale z drugiej strony w lecie się parzyć pod tym gipsem......ciężka sprawa........
|
|
|
|
|
#176 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dom
Wiadomości: 406
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
Agaciok,to str 162 forum,skopiowalam ''to jest darmowe dla tych ,ktorzy maja ubezpieczenie zdrowotne w Polsce wiec niestety nie wszystkim sie nalezy. na str . http://www.orliman-polska.pl/sites/kolano.htm znajdzcie
STABILIZATOR JEDNOSZYNOWY SZPOTAWO/KOŚLAWEGO STAWU KOLANOWEGO. koszt to 800 zl za jeden aparat.ale...jak pojdziemy do swojego ortopedy i poprosimy o ''Wniosek na zapotrzebowanie ortopedyczne ''a w nim wpisany APARAT JEDNOSZYNOWY STABILIZUJACY STAW KOLANOWY 9130.17 z dopiskiem DYSFUNKCJA STALA to raz na 3 lata NFZ oplaca takie aparaty ,wiec nie zaplacimy za niego nic )) mozna sie starac od razu na obydwa kolana ))Aparat jest dla doroslych i dla mlodziezy. w jakim sklepie szukac kolo siebie sprawdzcie na str http://www.orliman-polska.pl/sites/odbiorcy.htmMnie sie wydaje,ze stabilizator ma wplyw na kosci ponizej i powyzej kolana(staw kolanowy to nie samo miejsce kolana przeciez!) w rozwinieciu jest napisane ze dziala na czesc piszczelowa kosci... '' |
|
|
|
|
#177 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
wszystko zalezy od podejscia, nastawienia, staran i przede wszystkim wiary w to ze sie uda (ja wierze ze tak
__________________
|
|||
|
|
|
|
#178 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 34
|
Refleks, bardzo Ci współczuję, że ktoś tak bardzo Ci bliski Twój mąż tak stawia sprawę. Ja mam to szczęście, że mój zgodził się na zabieg wszczepienia implantów, choć wiele razy powtarzał , że przecież mam ładne nogi więc po co operacja. Nie wiem jak zareagowałby na pomysł osteotomii, pewnie byłby przeciwny. Myślę, że powinnaś walczyć o swoje, bo to Twoje życie a nie Twojego męża i powinnaś przeżyć je tak jak chcesz. Ja swojego przekonałam pokazując to forum i zdjęcia ekler i moje-przed i po. Moje oczywiście po włożeniu poduszeczek i wiecie co nie poznał i powiedział, że efekt jest świetny. Więc łatwiej mi było go przekonać do implantów.
Ekler ja jestem zdecydowana na implanty, tylko muszę czekać na urlop. Mam nadzieję, że będę go miała latem. Tylko zastanawiam się czy dwa tygodnie wystarczą, żeby móc wrócić do pracy. Praca jest siedząca ale nie wiem czy to dobrze czy źle. Myślę, że niedługo wybiorę się na konsultację. Odnośnie tego co pisałaś na temat wpływu naszych nóg na wybór pracy, ja wiele razy rezygnowałam z wyjazdów, spotkań i innych sytuacji ze względu na krzywe nogi. Ktoś powie, że to idiotyczne, ale niestety prawdziwe.
__________________
zdjęcia str.161 Edytowane przez Abaka Czas edycji: 2011-01-29 o 22:50 |
|
|
|
|
#179 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dom
Wiadomości: 406
|
Dot.: Krzywe nogi cz. II
jak ktos jest wielkim egoista ,to mysli tylko o sobie
Ja tez zaczęłam byc egoistka i robię ,co chcę...
|
|
|
|
|
#180 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 188
|
Dot.: Krzywee nogi cz. II witam dlaczego nie widze wszystkich fotek?
Hej, wracam
Pamiętacie mnie jeszcze? ![]() Wlaściwie, to nie bardzo wiem co napisać Fajnie, że reaktywowalyście wątek Amillka, wydawalo mi się, że Ty sobie wyprostowalaś już nogi? Ja stwierdzilam, Refleksie! Są lepsze od moich! |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:50.






nie masz sie czego wstydzic/obawiac; zapewniam cie
): niedlugo bal i co... i g*wno. Bede wygladac jak jakas ciota z tymi nogami bo takie sukienki ktore wypada na taki bal zalozyc maja niekorzystna jak dla mnie dlugosc. Totalna pokraka ze mnie bedzie, juz sie boje tych dziwnych spojrzen, wysmiewania...

Bo zapewne musialabym przesiedziec przed kompem na tamtym watku ze 3godziny zeby odnalezc te informacje ratujace mi zycie

kazda rozmowa konczy sie awantura

