Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa! IX/X - Strona 134 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Najlepszy tytuł nowego wątku to:
Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy. 32 66,67%
Dzieci nasze wyskoczyły z brzuchów jak z procy, a my na odchowalnię idziemy na ploty. 1 2,08%
Brzuszków już nie mamy, nasze dzieci już bujamy. 1 2,08%
Trudy porodu nareszcie za nami - od kilku tygodni jesteśmy mamami. 10 20,83%
Wszystkie w komplecie jesteśmy mamami ,więc w odchowalni rozmowy zaczynamy. 6 12,50%
Ciąża, poród już za nami, grzecznie zmykamy do odchowalni. 0 0%
Franek rozpoczął, Kamilka peleton zamyka, do odchowalni nasza drużyna zmyka. 3 6,25%
Franek był pierwszy, Kamilka ostatnia, teraz naszym miejscem będzie odchowalnia. 10 20,83%
Kolorowe liście z drzew spadają, jesienne mamy na ochowalnię zmykają. 6 12,50%
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 48. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-10-30, 20:14   #3991
lullaby_ml
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby_ml
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 688
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez martunia_199 Pokaż wiadomość
Hello

My dzisiaj kończymy 8 tygodni i spałyśmy od 23 do 7.30 nowego czasu ( wg starego do 8.30 )
gratulejszyn kochana!!!

Cytat:
Napisane przez AgnesD Pokaż wiadomość
hello
a co do cc - Igorka dotałam odrazu, jak jeszcze nie wstawałam to sie nim opiekowała babka, a potem mnie przeniesli na inny oddział i sobie radz, pierwszego pampka tz zmieniał, bo ja nie miałam sił wstać
A ja zobaczylam swoje dzieciatko dopiero po 20 godz; myslalam ze zwariuje bez niego

Cytat:
Napisane przez BordAna Pokaż wiadomość
co do nocy to minęła mi ona znośnie
tylko że.. było mi zimno..i obudziałam się chora..
katar, duszący kaszel i temp 38.. rano wesżły w ruch leki i ciepłe herbatki, tż zajął sie małym a ja od 9 do 14tej spałam pod kocem i faktycznie temp spadła, czuję się lepiej. Mam tylko nadzieję że na noc nie podskoczy...
no i jak to robić żeby małego nie zarazić..staram się pomimo wszystko odciągnąć troche mleczka i podac małemu z moimi przeciwciałami
ale on i tak juz kicha i ma chyba kaszelek
oby mu nie było gorzej..
O kurcze to trzymam kciukasy zeby szybciutko przeszlo my tez juz walczymy z ostrym przeziebieniem, tż chory, ja tez juz coraz bardziej(a cala moja wczorajsza nadzieja w grzancu legla w gruzach, rozgrzalo na amen ale wcale mi nie lepiej)
Cytat:
Napisane przez archinta Pokaż wiadomość
Heloł.

Może zdąże popisac nim mały awanturnik się obudzi.
Właśnie wróciliśmy z godzinnego spacerku- jaka fajna pogoda, jak miło pospacerować ale trochę brzuch mnie ciągnie.
No ja kapituluję jak mnie już sutki bola od ciągniecia i nerwowego gryzienia- czyli mniej więcej po 4h walki.
Ogólnie karmienie nie jest dla mnie jakąś traumą- w nocy to w ogóle wygodne - wyciągasz pierś- kładziesz małego obok i hej do przodu. Sama nie wiem Ani nie mam w tym mega radości i spełnienia ale tez mi to bólu nie sprawia- no może poza tym uwiązaniem do dziecka... ja z tych co to potrzebują czasem się oderwać.
Czasem tak myślę,ze jestem okropna- zaszłam w ciążę za 1x, dziecko urodziło się zdrowe, piersi pracują wzorowo, mały od razu załapał o co kaman z jedzeniem, nie miałam pogryzionych brodawek, zastojów, nawałów i jakoś nie doceniam tego Jakoś mam wyrzuty sumienia przez to. Sama w sumie nie wiem o co mi chodzi... Może któraś mnie olśni?
Moj Piotrulek awanturnikiem? brzuszek jeszcze ciagnie od ciecia? ale nie nadwyrężasz mi sie czasami sis? co do olsnienia..Misia, czasami to tak jest, hormonki buzuja w nas jak cholera i czlowiek sam nie wie co dobre a co nie, zreszta Ancia ma pewnie racje, moze przezywasz ten slynny baby blues? oby szybko sobie poszedl

Cytat:
Napisane przez thelilah Pokaż wiadomość
tak
też jestem podatna, już mam nastrój do d...
i jeszcze na dodatek nawet nie ma się do kogo odezwać w domu...
ehh nie przynudzam...

dobrze, że jest net...


Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Muszę nosić. A czemu pytasz? Chyba wszystkie karmiące musimy ? A jak ktoś nie musi to zazdroszczę bo to kolejne wydatki, wcale nie małe
Cotka, ja po wyjsciu ze szpitala jeszcze nosilam przez poltorej tyg te wkladki, tak ze mnie lecialo pomimo brania tabletek na powstrzymanie laktacji, masakra jakas. Ale gdyby ktoras chciala to ma jeszcze troche wkladek z aventu

Cytat:
Napisane przez Martusiaaa21 Pokaż wiadomość
hejka
przyznam, że trochę Was nadrobilam, ale nie wszystko. Postaram się później, jak maly pozwoli
A chciałam się trochę pożalić
Wczoraj znowu załapałam doła, źle wpływa na mnie to że zostaje sama w domu, jak mąż do pracy chodzi. Jestem jakaś poddenerwowana, chyba nie umiem zrozumieć tego mojego dziecka, jakoś ostatnio bardziej marudny i jak nie śpi to ryczy a jak jest mąż w domu to bije od niego taki spokoj i opanowanie, a ja tak nie umiem. Przy nim jest lepiej, a bez niego mam dola i wydaje mi się że źle się małym opiekuje, że on mi ryczy mam czasami dosyc jestem złą matką
Do tego maly chyba się nie najada. Daje mu cyca, pije, pije po 20 minut, niby najedzony bo puszcza cyca, przebiore go a on znowu i tak w kolko. Jestem wykonczona i mam dość. I jeszcze do tego jak widzę mojego męża że on sobie spokojnie siedzi a ja sie męczę z tym cycem, to bym chciala żeby mi to mleko zaniklo i wtedy bez wyrzutow dalabym mm. sorki, że tak pisze i nie bijcie, ale czasami nie chce mi się już go karmic non stop. I tak jak pisała któraś, że nie lubi karmic piersią, więc ja chyba też. Może to z czasem przyjdzie, a może nie. I tak jak pisała Agnyska, że nie było od poczatku wielkiego love do synka, ja chyba też tak mam. Oczywiście kocham go najbardziej na swiecie, ale jakos chyba za mało się poświęcam, za mało do niego mówię i zajmuję czymśno to walnęlam wywód, ale musiałam się wygadać...
Rybka, a moze to jest tak ze sie stresujesz zostajac sama z dzidziulka ze sobie nie poradzisz, dzidziulka nie pozostaje dluzna w emocjach i to pokazuje placzem i robi sie zamkniete kolo? I nie mow ze jestes zla matka! dzidziulki placza, krzycza ale tylko w ten sposob przeciez potrafia cokolwiek pokazac albo okazac, nie martw sie i nie przejmuj sie tym tak, wszystko ze spokojem, dotrzecie sie napewno, a poza tym pewnie tez dolujaco wplywa na Ciebie to ze jestes w domku, przeciez kazda kobietka przezywa macierzynstwo indywidualnie, nie ma okreslonych regul co do karmienia-pewnie slyszalas to sto razy-ale nic na sile, jesli zaczelas zauwazac ze sie zmuszasz do karmienia i nie odczuwasz z tego satysfakcji i jestes tym zmeczona to odpusc, bo zeby maluszek byl spokojny-Ty musisz byc spokojna, przeciez tak naprawde przez 9 mc byliscie jednoscia, takich rzeczy sie nie zapomina i malenstwo tez o tym wie
teraz to ja pieprznelam wywod
__________________
Synuś
lullaby_ml jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 20:18   #3992
MalgosiaM8
Zakorzenienie
 
Avatar MalgosiaM8
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Okolice Lublina
Wiadomości: 4 467
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez archinta Pokaż wiadomość
A ja przedwczo. zjadłam pizzę tzw. "la bieda" (czyt. margarita) ze szpinakiem
hahha "la bieda" zapamiętam ja to wszystko jem takie , tęskni mi się za chesburgerem

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Archi i w ogóle dziewczyny jak karmicie na boku w nocy to nie budzicie się w plamie mleka? Bo moje dziecię ma chyba dziurawą buzię. Ja dzisiaj wzięłam go do siebie z rańca , budzimy się o 10 a pod nami mokro i w ogóle przez to mi nie podchodzi ta pozycja.
ja już prawie wyłącznie karmię na leżąco i w dzień i w nocy, mały naprawdę wtedy ciągnie jak smok, lepiej się najada, nie wypluwa nerwowo cyca , może kojarzy mu sie że w nocy tak go karmię i wtedy może się przytulić, jest spokojny, tak dedukuje
aaaa oczywiście plamy mleka zawsze i wszędzie na prześcieradle to jeszcze kij, gorzej z poduszką, czy jak się przykryje kołdra to potrafię zamoczyć
trzeba pamiętam po karmieniu nie przysypiac i cyca odrazu chować
dziś pojechałam do koleżanki do szpitala bo urodziła wczoraj, akurat jej mały przyssał się do cycocha, ja wychodze ze szpitala, a tak wkładka przeciekła, stanik, bluzka, i bluzaa dobrze że jeszcze płaszcz miałam to się zasłoniłam
teraz się śmieje ale wkurzyłam się masakrycznie przez te niekontrolowane wycieki
w dzień sporadycznie, ale w nocy to porażka, siebie zaleje, młodego czasem podlałam

Cytat:
Napisane przez archinta Pokaż wiadomość
A reszta mam nosi wkładki w stanikach? Bo zastanawiam sie czy te moje "zaworki" tez w końcu puszcza???
wkładki to wiesz... już pisałam kilka razy pielucha tetrowa rulez

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Noszę od początku, już w szpitalu ciekło mi po kolana. A jak karmię to drugi cycek automatycznie cieknie, na samą myśl o karmieniu czuję jak cieknie, czasem nie zdążę się wytrzeć po wyjściu spod prysznica i już kapie mleko. Najgorzej jest w nocy,w dzień znośnie.
dokładnie w szpitalu to dopiero ciekło po kolana
mam identycznie

Cytat:
Napisane przez MoniaZ82 Pokaż wiadomość
Ja to dzisiaj po scianach chodze.....o maly wlos spalilabym patelnie , ale ziemniaki to tak spalilam ze normalnie wegiel sam zostal.....w obu przypadkach zapomnialam ze cos gotuje....
ja ostatnio tak piersi z kurczaka gotowałam aż się sos zrobił na dnie w garnku


no bąbel sam zasnąl ze smokiem, czekam na pierwszą pobudkę co by go nakarmić porzadnie i mam wieczór wolny
__________________
Obrączkę mi wcisnał na rękę... 5.09.2009

Staś wziął rodziców z zaskoczenia i już jest z nami!
25.08.2011

Stanisław wywrócił moje życie do góry kołami
MalgosiaM8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 20:22   #3993
lullaby_ml
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby_ml
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 688
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez archinta Pokaż wiadomość
kochana witaj w klubie ze wszystkim co opisałaś:
- zostawanie samej z dzieckiem
- karmienie bez "efektu najedzenia"
- uczenie się miłości
to chyba rzeczywiście baby bluesik
Sisku kochany przytulam Cie mocniutko z moja wrzeszczacą Mikulencja

Cytat:
Napisane przez Malgosia1983 Pokaż wiadomość
Juhuuuu
Ja tak na chwilkę bo Tż na wolne i nadrabiamy Oczywiście wspólne leżenie na kanapie
Podczytuję Was Kochane, ale weny na pisanie brak...

Buziaki i milego wieczoru...
Milego wieczorku Malgos

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Moja mama ma tak samo, taka zakochana we wnusiu, aż szok! Teściowa nie tak, może dlatego, że ma już wnuki, a u mamy pierwszy i od jedynaczki, mówię Wam, szał!
To teraz sobie wyobraz moja mame i mame Ł-Miki to ich pierwsze wnuczę, czasami jak sie we dwie dobiora i cos do nich mowimy to jak grochem o sciane, oszalaly na punkcie wnuka a czasami to wnerwia

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
hej kochane
a co u Nas... mimo problemów i tego,że możliwe,iż będziemy musieli się przeprowadzić..nie zmieniliśmy planów...i lecimy-ja z Sarą do Polski pod koniec listopada przed świętami doleci do nas Tż.. i wrócimy na sylwestra tutaj cieszę się... poodwiedzam znajomych,pobędę w domu. Mama mnie odciąży przy Saruni.. tylko ta polska zima mnie straszy
Lulla wkładkę można założyć po 6 tyg napewno. mi lekarz pozwolił..miałam iść w przyszłym tyg. ale będę leciała do pl..i może tam założe. mój lekarz mi zachwalał i polecał.
nie wiesz jak ceny w Pl tej wkładki ??
a co do leżaczka. Sara długo nie chciała..a teraz to nawet przysypia
No to super ze chociaz czesciowo sie poukladalo i ze przylatujecie do Polski zima moze byc fajna w tym roku, przynajmniej mam nadz ze nas nie zasypie co do tej Mireny to roznie, ogolnie jest dostepna bez recepty, kosztuje do 700 zl ale nie wiem jak to wyglada z cena za jej zalozenie, ja pewnie pojde do lux medu i mam nadz ze akurat samo zakladanie bede miala darmowe; no moja mam ja sobie zalozyla w celach leczniczych i tez baaardzo zachwala

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
i jeszcze chciałam Wam napisać,że podziwiam i SZACUN za to,jak niektóre z Was walczą o karmienie.
ja karmię tylko piersią.. ale po jednej nocce,gdzie wstawałam co 2,5h miałam dość i z lekarzem już ustaliłam jakie mleko w razie "w"

ja jestem zdania-że póki ok-karmię- ale jak ma mnie to męczyć i mam przez to być zmęczona na maksa...to nie o to chyba w tym chodzi. a mleka z puszki są tak wartościowe,że napewno by Sarze nic nie ubyło,jakby na takim była.



i pochwalę się moją Halloweenową Panną
Jaka śliczna truskaweczka!!!
__________________
Synuś
lullaby_ml jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 20:44   #3994
Martusiaaa21
Wtajemniczenie
 
Avatar Martusiaaa21
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 309
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez spray Pokaż wiadomość
Rozumiem Cię doskonale. Mnie też zdarzają się chwile, że bycie matką mnie przerasta, przynajmniej mam takie wrażenie. Jeszcze na długo przed ciążą miałam postanowienie, że będę czytała dziecku książki od pierwszego dnia życia, mówiła w dwóch językach, a teraz zwyczajnie nie mam do tego serca. Jak Eryk płacze dłużej niż 5 minut to ogarnia mnie frustracja i najchętniej rzuciłabym to wszystko w diabły, ubrała się i wyszła. Z resztą każde wymknięcie się z domu bez synka jest dla mnie niczym wypuszczenie więźnia z pudła - wytęsknione, wymarzone...
Tak jak każda matka kocham moje dziecko, ale nie dostałam totalnego 'odpału'. Czasem mam wyrzuty sumienia z tego powodu i wydaje mi się, że nie zasługuję na bycie Jego mamą. Ech..
dziękuję kochana za te słowa. Ja też jak wyszłam pierwszy raz z psem sama, to odżyłam, kilka dni temu byłam sama na zakupach, coprawda spożywczych ale zawsze i czułam się taka wolna. Bardzo się cieszę, że mam takiego męża ktory jest oparciem, nie boi się z małym zostać i się super nim opiekuje. Nie mamy co się dręczyc wyrzutami, każda mama odczuwa inaczej tę magię macierzyństwa. ja ogólnie lubię dzieciaczki, mam już 4 bratankow i zawsze lubiłam z nimi zostawać, Ale swoje to co innego. Liczę na to, że tak jak pisała Agnyska jak wyluzuje to bedzie super i bede się tylko cieszyć
Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
i jeszcze chciałam Wam napisać,że podziwiam i SZACUN za to,jak niektóre z Was walczą o karmienie.
ja karmię tylko piersią.. ale po jednej nocce,gdzie wstawałam co 2,5h miałam dość i z lekarzem już ustaliłam jakie mleko w razie "w"

ja jestem zdania-że póki ok-karmię- ale jak ma mnie to męczyć i mam przez to być zmęczona na maksa...to nie o to chyba w tym chodzi. a mleka z puszki są tak wartościowe,że napewno by Sarze nic nie ubyło,jakby na takim była.



i pochwalę się moją Halloweenową Panną
hej mamusko współczuję tych problemów z sąsiadem, co za debil. Szkoda jeśli będziecie musieli się wyprowadzić, ale może to lepiej niż sie z takim użerać.
I super, że jednak jedziecie do Polski, spotkasz się z rodzinką, znajomymi
A Sarunia słodka jak cukiereczek
Cytat:
Napisane przez lullaby_ml Pokaż wiadomość

Rybka, a moze to jest tak ze sie stresujesz zostajac sama z dzidziulka ze sobie nie poradzisz, dzidziulka nie pozostaje dluzna w emocjach i to pokazuje placzem i robi sie zamkniete kolo? I nie mow ze jestes zla matka! dzidziulki placza, krzycza ale tylko w ten sposob przeciez potrafia cokolwiek pokazac albo okazac, nie martw sie i nie przejmuj sie tym tak, wszystko ze spokojem, dotrzecie sie napewno, a poza tym pewnie tez dolujaco wplywa na Ciebie to ze jestes w domku, przeciez kazda kobietka przezywa macierzynstwo indywidualnie, nie ma okreslonych regul co do karmienia-pewnie slyszalas to sto razy-ale nic na sile, jesli zaczelas zauwazac ze sie zmuszasz do karmienia i nie odczuwasz z tego satysfakcji i jestes tym zmeczona to odpusc, bo zeby maluszek byl spokojny-Ty musisz byc spokojna, przeciez tak naprawde przez 9 mc byliscie jednoscia, takich rzeczy sie nie zapomina i malenstwo tez o tym wie
teraz to ja pieprznelam wywod
dzięki Ci kochana na pewno tak jest, że jak ja sie denerwuje to mały to wyczuwa i też się wkurza. Postaram się spokojniej do tego podejść, choć straszny nerwus ze mnie z charakteru Ale musze dać radę a co do karmienia to póki pokarm jest to będę karmić i ewent dokarmiać, ale tak jak piszesz nic na siłę i nie będę mieć wyrzutów jak przejdziemy na mm. jeszcze raz dzięki za słowa otuchy.
Cytat:
Napisane przez lullaby_ml Pokaż wiadomość

To teraz sobie wyobraz moja mame i mame Ł-Miki to ich pierwsze wnuczę, czasami jak sie we dwie dobiora i cos do nich mowimy to jak grochem o sciane, oszalaly na punkcie wnuka a czasami to wnerwia
to super, że babcie takie zakochane we wnusiu
__________________
Bartuś ur. 14.10.11

Emilka ur. 05.05.14
Martusiaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 20:49   #3995
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Masakra jak mnie tż od wczoraj wkurza. Siedzimy w bałaganie, mówię żeby sprzątnął to on nie wie co , dzisiaj miał iść z małym na spacer to poszedł na 15 minut i wołał po babcię, która zawsze chętna. A teraz co? Dałam mu małego na przebranie, żeby chwilę odetchnąć a on go na tym przewijaku zostawił i usiadł obok z laptopem bo "przecież tak spokojnie leży"- no to się pozajmował małym,że hej

A swoją drogą wkurza mnie już z karmieniem piersią bo on to jest większa fanatyczka niż babki w szpitalu jak już proszę go żeby zrobił butlę to mam wrażenie że idzie do kuchni jak by szedł robić jakieś specyfiki chemiczne albo na jakieś biczowanie .
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.

Edytowane przez cotynato
Czas edycji: 2011-10-30 o 20:52
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 20:52   #3996
agnieszka 0605
Zakorzenienie
 
Avatar agnieszka 0605
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: z serca matki
Wiadomości: 3 012
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
cudnie masz wszystko urządzone.
Oj naciesz się jedzeniem, ja ostatniego hamburgera z mc donalda zjadłam chyba o 17 a o 23 już mnie wieźli na cc.
ja jadąc ze skierowaniem do szpitala jeszcze zaliczyłam McDonald o 21.00 i to był mój ostatni posiłek przed porodem o godz. 16.2o dnia następnego

Cytat:
Napisane przez archinta Pokaż wiadomość
A reszta mam nosi wkładki w stanikach?
Noszę
I tak jak dziewczyny pisały - jak karmię to z drugiej piersi cieknie...
Ostatnio podczas przytulanek musiałam się ubierać

Madzialena, ale śliczny ten pokoik Naprawdę jak z katalogu, wow!!

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
[
Dziś byliśmy na spacerze z moją mamą - pchała wózek z wnuczkiem, a potem jeszcze go nakarmiła Fest była dumna i blada Fajnie patrzeć, jak się cieszy
u nas podobnie z teściową - pierwsza wnuczka, jak pcha wózek to pęka z dumy

Cytat:
Napisane przez Martusiaaa21 Pokaż wiadomość
A chciałam się trochę pożalić
Wczoraj znowu załapałam doła...
Martuś - nie smutaj się kochana.
Każda z nas miała załamanie, narzekała i czuła się samotna, nieporadna i w ogóle do doopy. Wiem, że to marne pocieszenie, ale to minie
Nie przejmuj się, rób swoje, mów do Bartusia - on Cię kocha ponad wszystko i jesteś dla niego najważniejsza.


Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
h

a:


Aga[/B] a mi się nektarynka podoba
moja Sara też na cycu tylko ..nie zna smaku innego mleka. ale daję jej od tego tygodnia herbatkę koperkową.. pije..ale nie z każdej butelki. sprawdziła się lovi aktywne ssanie i z TT dla matek karmiących..obie mają smoczki aktywne imityjące brodawkę..i dzieci na piersi je chętnie łapią.
1. przerabiamy nektarynę już ustalone co i jak prawie o ile projektant nam to ogarnie
2. Dawałam jej drBrowna i Avent i nic nie pasuje Króliczkowi
Masz gdzieś linka do tych smoczków? Można kupić na all?
3. Sara śliczna, królewna Mamusia dba o córę

Wiecie co- ja jestem mega zakochana w moim Króliczku. Od samego początku pokochałam ją całym serduchem. Poród wspominam ze łzami w oczach - oczywiście ze łzami szczęścia. W ogóle zwariowałam na jej punkcie, na wyjście bez niej póki co mowy nie ma. Jak pojechaliśmy do projektanta i babcia wokół bloku chodziła z wózkiem to oknem na nich wyglądałam i dzwoniłam czy mała nie płacze Dużo do niej mówię, tłumacze jak dorosłemu - może to głupie, ale mam wrażenie, że rozumie co do niej mówię. Jakby jej się coś stało, albo ktoś jej zrobił krzywdę to chyba bym oszalała Uwielbiam ją karmić piersią, nawet jak w dzień ciumka dość często czasami. I czytając Wasze wypowiedzi widzę, że mam ogromne szczęście, że jakoś sobie daje z tym wszystkim radę - przecież jestem młodą matką, a moi znajomi nie bawią się "w przygodę z macierzyństwem" jak ja. Żałuję tylko, że Mateusz tyle pracuje i nie może poświęcić jej więcej czasu i że jak jest to pada na twarz i nie garnie się do niej jak ja.
To walnęłam wywód
__________________
Amelia


Twoje zdanie jest twoje, wiec zapewne rożni się od mojego.

Edytowane przez agnieszka 0605
Czas edycji: 2011-10-30 o 20:54
agnieszka 0605 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 20:59   #3997
lullaby_ml
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby_ml
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 688
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez Martusiaaa21 Pokaż wiadomość
dziękuję kochana za te słowa. Ja też jak wyszłam pierwszy raz z psem sama, to odżyłam, kilka dni temu byłam sama na zakupach, coprawda spożywczych ale zawsze i czułam się taka wolna. Bardzo się cieszę, że mam takiego męża ktory jest oparciem, nie boi się z małym zostać i się super nim opiekuje. Nie mamy co się dręczyc wyrzutami, każda mama odczuwa inaczej tę magię macierzyństwa. ja ogólnie lubię dzieciaczki, mam już 4 bratankow i zawsze lubiłam z nimi zostawać, Ale swoje to co innego. Liczę na to, że tak jak pisała Agnyska jak wyluzuje to bedzie super i bede się tylko cieszyć

hej mamusko współczuję tych problemów z sąsiadem, co za debil. Szkoda jeśli będziecie musieli się wyprowadzić, ale może to lepiej niż sie z takim użerać.
I super, że jednak jedziecie do Polski, spotkasz się z rodzinką, znajomymi
A Sarunia słodka jak cukiereczek

dzięki Ci kochana na pewno tak jest, że jak ja sie denerwuje to mały to wyczuwa i też się wkurza. Postaram się spokojniej do tego podejść, choć straszny nerwus ze mnie z charakteru Ale musze dać radę a co do karmienia to póki pokarm jest to będę karmić i ewent dokarmiać, ale tak jak piszesz nic na siłę i nie będę mieć wyrzutów jak przejdziemy na mm. jeszcze raz dzięki za słowa otuchy.

to super, że babcie takie zakochane we wnusiu
Oo ja tez zawsze bylam nerwus ale dzidzia wyzwolila we mnie poklady spokoju, az nie wierze czasami ze ja to ja co do babc, no tak, super super ale smiejemy sie czasami z Ł ze siedza obok siebie, wpatrzone w Mikiego i w ogole nic do nich nie dochodzi jak cos mowimy bo sa zahipnotyzowane i czlowiek musi pare razy cos powtorzyc zeby znaly odpowiedzi na jakies swoje pytania ktore zadaly wczesniej

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Masakra jak mnie tż od wczoraj wkurza. Siedzimy w bałaganie, mówię żeby sprzątnął to on nie wie co , dzisiaj miał iść z małym na spacer to poszedł na 15 minut i wołał po babcię, która zawsze chętna. A teraz co? Dałam mu małego na przebranie, żeby chwilę odetchnąć a on go na tym przewijaku zostawił i usiadł obok z laptopem bo "przecież tak spokojnie leży"- no to się pozajmował małym,że hej

A swoją drogą wkurza mnie już z karmieniem piersią bo on to jest większa fanatyczka niż babki w szpitalu jak już proszę go żeby zrobił butlę to mam wrażenie że idzie do kuchni jak by szedł robić jakieś specyfiki chemiczne albo na jakieś biczowanie .
Moze nich sam sprobuje pokarmic? gdzies widzialam takie sztuczne cyce z mlekiem w srodku zakladane na klate
__________________
Synuś
lullaby_ml jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 20:59   #3998
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez MoniaZ82 Pokaż wiadomość
moj ostatni posilek byl o 18 ( boshe ale bylam wtedy glodna ) a cc mialam po 1 w nocy...
Mój ostatni o 22 , bo mnie nagle porwali, o 23 zadecydowali o cc, a o 23.45 już Franuś był na świecie, cudo moje kochane.
Ale następnego dnia byłam strrrasznid głodna, a dali jeść dopiero o 18.
Niunia się uspokoi, zobaczysz, wyrośnie z tego .
Cytat:
Napisane przez BordAna Pokaż wiadomość
mi to tłumaczyli tym, że przez cc się brzuch otwiera i dzidzia zwyczajnie marznie. Przy sn przeciskałby sie przez "ciepły" kanał
A widzisz, może coś w tym jest.
Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
i pochwalę się moją Halloweenową Panną

Podziwiam za samotny lot do Pl, chyba bym umarła ze strachu. Nawet nie wiedziałabym, jak i co w samolocie zrobić z maluszkiem. W czym jest przewożony? W foteliku czy na rączkach?
Cytat:
Napisane przez lullaby_ml Pokaż wiadomość
teraz to ja pieprznelam wywod

Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość
no bąbel sam zasnąl ze smokiem, czekam na pierwszą pobudkę co by go nakarmić porzadnie i mam wieczór wolny
Rozbawilaś mnie tym przeciekaniem.
Stanisław widzę wyrósł z marudzenia, co?
Cytat:
Napisane przez Martusiaaa21 Pokaż wiadomość
dziękuję kochana za te słowa. Ja też jak wyszłam pierwszy raz z psem sama, to odżyłam, kilka dni temu byłam sama na zakupach, coprawda spożywczych ale zawsze i czułam się taka wolna. Bardzo się cieszę, że mam takiego męża ktory jest oparciem, nie boi się z małym zostać i się super nim opiekuje.
U mnie pomagały codzienne wyjścia, ale dosłownie codzienne na zakupy, na cmentarz, nawet na pół godziny, godzinę. Teraz już nie mam takiej potrzeby, ale jak mam z Franiem gorszy dzień, to wymykam się tak na godzinkę i wracam z innym nastawieniem.
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 21:05   #3999
lullaby_ml
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby_ml
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 688
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez agnieszka 0605 Pokaż wiadomość
Wiecie co- ja jestem mega zakochana w moim Króliczku. Od samego początku pokochałam ją całym serduchem. Poród wspominam ze łzami w oczach - oczywiście ze łzami szczęścia. W ogóle zwariowałam na jej punkcie, na wyjście bez niej póki co mowy nie ma. Jak pojechaliśmy do projektanta i babcia wokół bloku chodziła z wózkiem to oknem na nich wyglądałam i dzwoniłam czy mała nie płacze Dużo do niej mówię, tłumacze jak dorosłemu - może to głupie, ale mam wrażenie, że rozumie co do niej mówię. Jakby jej się coś stało, albo ktoś jej zrobił krzywdę to chyba bym oszalała Uwielbiam ją karmić piersią, nawet jak w dzień ciumka dość często czasami. I czytając Wasze wypowiedzi widzę, że mam ogromne szczęście, że jakoś sobie daje z tym wszystkim radę - przecież jestem młodą matką, a moi znajomi nie bawią się "w przygodę z macierzyństwem" jak ja. Żałuję tylko, że Mateusz tyle pracuje i nie może poświęcić jej więcej czasu i że jak jest to pada na twarz i nie garnie się do niej jak ja.
To walnęłam wywód
Heh, mam podobne odczucia tez jestem zakochana od pierwszego wejrzenia w naszej dzidziulce, nie wyobrazam sobie zycia bez niego, a jak plakusia to caluje jego wykrzywione w podkowke usteczka i kocham go jeszcze bardziej jak guga i sledzi wzrokiem rozne przedmioty i twarze, jak marszczy te swoje mikusiowe brewki bo probuje cos zrozumiec i jak otwiera mocno usteczka i sie usmiecha bo probuje cos powiedziec-bezcenne. A wywod potrzebny-super sie czyta cos takiego
__________________
Synuś
lullaby_ml jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 21:05   #4000
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
A swoją drogą wkurza mnie już z karmieniem piersią bo on to jest większa fanatyczka niż babki w szpitalu jak już proszę go żeby zrobił butlę to mam wrażenie że idzie do kuchni jak by szedł robić jakieś specyfiki chemiczne albo na jakieś biczowanie .
Jakbym czytała o swoim, z tym zajmowaniem podobnie, ale ja jestem twarda i mu nie odpuszczam.
Cytat:
Napisane przez agnieszka 0605 Pokaż wiadomość
Wiecie co- ja jestem mega zakochana w moim Króliczku. Od samego początku pokochałam ją całym serduchem. Poród wspominam ze łzami w oczach - oczywiście ze łzami szczęścia. W ogóle zwariowałam na jej punkcie, na wyjście bez niej póki co mowy nie ma. Jak pojechaliśmy do projektanta i babcia wokół bloku chodziła z wózkiem to oknem na nich wyglądałam i dzwoniłam czy mała nie płacze Dużo do niej mówię, tłumacze jak dorosłemu - może to głupie, ale mam wrażenie, że rozumie co do niej mówię. Jakby jej się coś stało, albo ktoś jej zrobił krzywdę to chyba bym oszalała Uwielbiam ją karmić piersią, nawet jak w dzień ciumka dość często czasami. I czytając Wasze wypowiedzi widzę, że mam ogromne szczęście, że jakoś sobie daje z tym wszystkim radę - przecież jestem młodą matką, a moi znajomi nie bawią się "w przygodę z macierzyństwem" jak ja.
Aga, przecież ja Ci pisałam, że taką mamą będziesz, tak już pisałaś o Amelce, jak jeszcze była w brzuszku, więc akurat po Tobie się tego spodziewałam i we wszystkich moich oczekiwaniach się to pokryło.
Co do karmienia piersią to też lubię, w niczym mi nie przeszkadza, czasem chciałabym się wyspać, ale jakoś nabieram sił i przechodzi.
Do Franka też gadam normalnie.
Ale zostawiam go już z mniejszym niepokojem, dziwnie mi, szczególnie jak byłam u fryzjera, bo to najdłuzszy czas, ale jakoś byłam spokojna dosyć.
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 21:12   #4001
MalgosiaM8
Zakorzenienie
 
Avatar MalgosiaM8
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Okolice Lublina
Wiadomości: 4 467
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez agnieszka 0605 Pokaż wiadomość
Wiecie co- ja jestem mega zakochana w moim Króliczku. Od samego początku pokochałam ją całym serduchem. Poród wspominam ze łzami w oczach - oczywiście ze łzami szczęścia. W ogóle zwariowałam na jej punkcie, na wyjście bez niej póki co mowy nie ma. Jak pojechaliśmy do projektanta i babcia wokół bloku chodziła z wózkiem to oknem na nich wyglądałam i dzwoniłam czy mała nie płacze Dużo do niej mówię, tłumacze jak dorosłemu - może to głupie, ale mam wrażenie, że rozumie co do niej mówię. Jakby jej się coś stało, albo ktoś jej zrobił krzywdę to chyba bym oszalała Uwielbiam ją karmić piersią, nawet jak w dzień ciumka dość często czasami. I czytając Wasze wypowiedzi widzę, że mam ogromne szczęście, że jakoś sobie daje z tym wszystkim radę - przecież jestem młodą matką, a moi znajomi nie bawią się "w przygodę z macierzyństwem" jak ja. Żałuję tylko, że Mateusz tyle pracuje i nie może poświęcić jej więcej czasu i że jak jest to pada na twarz i nie garnie się do niej jak ja.
To walnęłam wywód
mam podobnie jak Ty, też odrazu jak mi małego położyli na piersi to już był tylko on, zamiast spać w szpitalu to się na niego patrzylam cały czas było kilka chwil załamania już w domu, mam żal do siebie że byłam bardziej opanowana, ale teraz jest naprawdę ok, pomimo tego że mój mąż nie garnie się by mi pomagac przy mały, jego wkład jest taki że mu smoczka wkłada do buzi, dziś to już się tak wkurzyłam że zabałam małego bujaka , mały kwękał już ostro a ten ostro sobie tv oglądał po chwili coś zrozumiał i przyszedł do niego do sypialni

kocham mojego bąbla, jak biorę go na ręce rozczula mnie to jak mnie obejmuje obiema rękami aj, jeden uśmiech i już mi złości przechodza, też jak Aga gadam do niego, mam nie odparte wrażenie jak by mnie rozumiał cały czas do niego trajkocze , a ten mi grucha jak wróbelek

mam nadzieję że mnie nie zlinczujecie za posta, poprostu dobrze mi być mamą, a nigdy bym tego po sobie się nie spodziewała
__________________
Obrączkę mi wcisnał na rękę... 5.09.2009

Staś wziął rodziców z zaskoczenia i już jest z nami!
25.08.2011

Stanisław wywrócił moje życie do góry kołami
MalgosiaM8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 21:15   #4002
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Ja myślę, że każda z nas zabiłaby gdyby ktoś kto w jakiś sposób zaburzył granice bezpieczeństwa w stosunku do naszych dzieci i wiem też, że każda z nas kocha swojego malucha ale wiele czynników wpływa na to, że nie jest się tego świadomym. Chociażby zmęczenie czy jakieś niepowodzenia po drodze.

Ja Filipka też kocham od pierwszego wejrzenia. Fakt, że bałam się go na początku i czasami trochę mnie męczy to jego ciumknie to i tak jest dla mnie oczkiem w głowie. Kocham go jak nikogo i zjadłabym w całości. A karmić też bym lubiła, gdyby to trwało max 2 godziny a nie teraz jak trwa to ponad pół doby. Poza tym staram się do niego dużo mówić, ale chyba więcej go całuję bo jest taki rozkoszny

I też dzwonię jak wyjdę. A w sumie wychodzę na tyle co do sklepu na zakupy większe.
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.

Edytowane przez cotynato
Czas edycji: 2011-10-30 o 21:19
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 21:17   #4003
MalgosiaM8
Zakorzenienie
 
Avatar MalgosiaM8
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Okolice Lublina
Wiadomości: 4 467
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość


Rozbawilaś mnie tym przeciekaniem.
Stanisław widzę wyrósł z marudzenia, co? .
oj tam ojtam marudzi dalej, ale jakoś sobie z tym radzimy, zauważyłam że im więcej śpi tym wstaje bardziej zadowolony i chętny do zabawy
a jak tam Twój śpi trochę bo mojego to nawet nie chce chwalić
__________________
Obrączkę mi wcisnał na rękę... 5.09.2009

Staś wziął rodziców z zaskoczenia i już jest z nami!
25.08.2011

Stanisław wywrócił moje życie do góry kołami
MalgosiaM8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 21:30   #4004
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość
kocham mojego bąbla, jak biorę go na ręce rozczula mnie to jak mnie obejmuje obiema rękami aj, jeden uśmiech i już mi złości przechodza, też jak Aga gadam do niego, mam nie odparte wrażenie jak by mnie rozumiał cały czas do niego trajkocze , a ten mi grucha jak wróbelek

mam nadzieję że mnie nie zlinczujecie za posta, poprostu dobrze mi być mamą, a nigdy bym tego po sobie się nie spodziewała
Oj ja też kocham, uwielbiam marudę mojego. Jak układa usta w podkówkę, smuta się, to ja się smutam razem z nim.
Wkurza mnie jak np. płacze i teściowa stara się go uspokoić, bo mam wrażenie, że on się nią męczy i najlepiej utuli mamunia.
Chyba nasze dzieci nauczyły nas cierpliwości, stąd zmiana. A chyba jednak dziecko wyczuwa zdenerwowanie, emocje i na nie reaguje.
Też mam jeszcze gorsze dni, czy chwile zniecierpliwienia, ale potem ich strasznie żałuję.
Jejku i bardzo bym chciała miec jeszcze jedno dziecko, być znowu w ciąży.
Psychiczna jestem jakaś.
Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
A karmić też bym lubiła, gdyby to trwało max 2 godziny a nie teraz jak trwa to ponad pół doby. Poza tym staram się do niego dużo mówić, ale chyba więcej go całuję bo jest taki rozkoszny
Normalnie podziwiam Cię za to wiszenie na cycku, jak to znoszą Twoje brodawki, chyba są zahartowane jak stal.
Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość
oj tam ojtam marudzi dalej, ale jakoś sobie z tym radzimy, zauważyłam że im więcej śpi tym wstaje bardziej zadowolony i chętny do zabawy
a jak tam Twój śpi trochę bo mojego to nawet nie chce chwalić
Mój jest okropny, niedobry, nie śpi (i tego się trzymam, bo jak pochwalę, to jest masakra).
Jak wyspany to jest o niebo lepszy, ale dzisiaj miał dzień spania i marudził jak nie spał. Najlepiej wtulić się i spać. Ale jest tak wielki, że na rękach się nie mieści i nogi mu dyndają.
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 21:35   #4005
agnieszka 0605
Zakorzenienie
 
Avatar agnieszka 0605
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: z serca matki
Wiadomości: 3 012
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez lullaby_ml Pokaż wiadomość
Heh, mam podobne odczucia
Luluś - fajnie być matką wariatką, nie?

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
J
Aga, przecież ja Ci pisałam, że taką mamą będziesz, tak już pisałaś o Amelce, jak jeszcze była w brzuszku, więc akurat po Tobie się tego spodziewałam i we wszystkich moich oczekiwaniach się to pokryło.

Ale zostawiam go już z mniejszym niepokojem, dziwnie mi, szczególnie jak byłam u fryzjera, bo to najdłuzszy czas, ale jakoś byłam spokojna dosyć.
1. Dzięki, Ty kochana od początku we mnie wierzyłaś (chyba bardziej niż ja wierzyłam sama w siebie i własne siły), dziękuje
2. Mam nadzieję, że i ja nabiorę więcej dystansu i będę Królika zostawiać z mniejszym niepokojem

Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość
było kilka chwil załamania już w domu, mam żal do siebie że byłam bardziej opanowana, ale teraz jest naprawdę ok, pomimo tego że mój mąż nie garnie się by mi pomagac przy mały też

jak Aga gadam do niego, mam nie odparte wrażenie jak by mnie rozumiał cały czas do niego trajkocze , a ten mi grucha jak wróbelek

mam nadzieję że mnie nie zlinczujecie za posta, poprostu dobrze mi być mamą, a nigdy bym tego po sobie się nie spodziewała
1. Każda z nas je miała tzn, chwile zwątpienia i na pewno jeszcze nie raz one powrócą Mój chłop też się nie garnie aż tak, wiecie jak jest - już pisałam o tym...
2. Może jednak rozumieją??
3. pogrubione - aż mi się łezka w oku zakręciła... Mi też dobrze jest być mamą, tak po prostu

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Ja Kocham go jak nikogo i zjadłabym w całości. A karmić też bym lubiła, gdyby to trwało max 2 godziny a nie teraz jak trwa to ponad pół doby.

Poza tym staram się do niego dużo mówić, ale chyba więcej go całuję bo jest taki rozkoszny
.
1. Ty z tym karmieniem masz masakrę!! Podziwiam Cię, że tak walczysz o karmienie naturalne. Powinni Ci dać medal!! Jesteś wielka, wiesz??
2. hihihi matka wariatka <ja też tak mam>

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Jejku i bardzo bym chciała miec jeszcze jedno dziecko, być znowu w ciąży.
Psychiczna jestem jakaś.

Mój jest okropny, niedobry, nie śpi (i tego się trzymam, bo jak pochwalę, to jest masakra).
1. Ja też bym chciała drugie więc psychiczna nie jesteś, albo psychiczne jesteśmy dwie
2. otóż to!! niech Ci marudzi ile się da
__________________
Amelia


Twoje zdanie jest twoje, wiec zapewne rożni się od mojego.
agnieszka 0605 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 21:43   #4006
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Hahah, weźcie bo się czuję jak wariatka z tym karmieniem. Sama nie wiem czemu się tak uparłam. Chyba dlatego, że mimo wszystko podoba mi się ten radosny wzrok kiedy po marudzeniu widzi cyckę przed nosem. Niedy wodzi za mną wzrokiem i sobie pomlaskuje - kiedy ktoś go trzyma na rękach. Mam wrażenie, że gdybym przerzuciła się na butle to by mi tego strasznie brakowało. A jednocześnie trochę męczy mnie ta walka.
Dzisiaj dostał tylko 60ml mm, ale większość czasu śpi przy cycu niż je więc pewnie spadł znowu na wadze.
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.

Edytowane przez cotynato
Czas edycji: 2011-10-30 o 21:47
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 21:45   #4007
MoniaZ82
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaZ82
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 390
GG do MoniaZ82 Send a message via Skype™ to MoniaZ82
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
hej kochane

nie było mnie trochę...ale czytam Was na bieżąco.tyle-że na komórce..a tam ciężko odpisuje.
u mnie ciężko się weekend zaczął...i czeka nas chyba troszkę problemów..no ale mam nadzieję ,że się rozwiąże problem szybko.


a co u Nas... mimo problemów i tego,że możliwe,iż będziemy musieli się przeprowadzić..nie zmieniliśmy planów...i lecimy-ja z Sarą do Polski pod koniec listopada przed świętami doleci do nas Tż.. i wrócimy na sylwestra tutaj cieszę się... poodwiedzam znajomych,pobędę w domu. Mama mnie odciąży przy Saruni.. tylko ta polska zima mnie straszy


pytałyście o spacery... Sara ma jakiś rytm dnia-między 12-13 marudzi i chce spać. najada się..ubieram i w drogę. nieraz do 17 wędrujemy po dreptaku nad morzem,po miasteczku,sklepach.. i jest ok.
jak się zdarzy,że Sara się budzi..to wchodzimy do pubu albo kawiarni..i tam w kącie ją karmię.koleżanka synka.i sobie jakąś herbatkę czy coś pałaszujemy. a przebieram ją..jeśli coś jest na rzeczy w gondoli w wózku(mam taką przenośną matę do przewijania)
a jak chodzimy do kogoś,albo w aucie ...to już nie problem no i dlatego nie ma nas całymi dniami.


tyyyle mam do zacytowania..że nie da się..ale co pamiętam i co mi zostało z cytatów...

super ze lecisz do pl....podziwiam ze lecisz sama....

my prawdopodobnie spedzimy swieta tez w pl.....i czeka nas podroz autem.....tyle godzin....ale myle ze damy rade....
fajnie ze sobie tak spacerujecie calymi dniami....tez bym tak chciala ale samej to glupio bo nie ma do kogo geby otworzyc....
i widze ze jednak przeprowadzka....oby z lepszymi sasiadami...


Martusia..... doskonale Cie rozumiem.....ja od samego poczatku jestem z mala sama w domu bo Tz musial wrocic do pracy....i w pierwszym tygodniu dzien w dzien ryczalam....nawet i teraz mam takie momenty chociaz nie powiem ze jest juz lepiej.....
Daj sobie troszke czasu i jakos dogadasz sie z maluszkiem....zobazcysz jak Ci sie zmieni jak maluszek powita Cie kiedys wspanialym usmiechem...



Moje dziecie spi.....od godziny.....a jeszcze nie bylo kapieli.....to przez to przestawianie czasu ( kto to wymyslil ) ......i co ja mam teraz zrobic.....
__________________
Ząbki
MoniaZ82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 21:46   #4008
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

To i ja jestem psychiczna bo ostatnio nawet z tż w korkach z nudów wymyślalismy imię dla drugiego synka - bo dla dziewczynki w razie czego już mamy
Już nawet myślałam czy ciuszków nie zostawiać, tym bardziej , że wiele mi się strasznie podoba i ciężko by mi było się rozstać

A pamiętam jak w szpitalu byłam pewna że na jednym koniec
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 21:51   #4009
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Aga boję się to napisać, ale napiszę, ja Frania zostawiam bez niepokoju tylko z moją mamą, wtedy jestem spokojna. Z męzem w sumie też - ale to testowane od początku. Z nikim innym aż tak.
Zostawał z teściową jak zmarł mój tata i jeździłam do szpitala, zakładu pogrzebowego itd, ale nie wiem, czy wtedy myślałam co się z nim dzieje, bo w ogóle chyba wtedy niewiele myślałam, byłam nieprzytomna, więc to chyba co innego.
A widzisz - wierzyłam i wiara się sprawdziła. Następnym razem będę też troszkę wierzyć w siebie, może mi to pomoże.

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Już nawet myślałam czy ciuszków nie zostawiać, tym bardziej , że wiele mi się strasznie podoba i ciężko by mi było się rozstać
Ja już odkładam. I nad imieniem też myślę.
Tylko szlag mnie trafia, że po cc trzeba rok odczekać .

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Cotka a jakie imię dla dziewczynki??
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 21:59   #4010
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Jagoda a u Ciebie jakieś już wymyślone w razie czego ?
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 22:01   #4011
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Nie no ja podejrzewam, że w naszych żyłach płynie taka sama krew. Dzisiaj właśnie myślałam o tym imieniu, padnę!!!!
Ale i podobnie jak Ty pewnie myślę, że pewnie będzie drugi syn, haha. A wtedy może Ludwiczek .
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 22:04   #4012
Martusiaaa21
Wtajemniczenie
 
Avatar Martusiaaa21
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 309
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez agnieszka 0605 Pokaż wiadomość
Martuś - nie smutaj się kochana.
Każda z nas miała załamanie, narzekała i czuła się samotna, nieporadna i w ogóle do doopy. Wiem, że to marne pocieszenie, ale to minie
Nie przejmuj się, rób swoje, mów do Bartusia - on Cię kocha ponad wszystko i jesteś dla niego najważniejsza.

dziękuję Ci kochana za te słowa wierzę, że pozytywne nastawienie czyni cuda i jutro bedzie lepiej

Wiecie co- ja jestem mega zakochana w moim Króliczku. Od samego początku pokochałam ją całym serduchem. Poród wspominam ze łzami w oczach - oczywiście ze łzami szczęścia. W ogóle zwariowałam na jej punkcie, na wyjście bez niej póki co mowy nie ma. Jak pojechaliśmy do projektanta i babcia wokół bloku chodziła z wózkiem to oknem na nich wyglądałam i dzwoniłam czy mała nie płacze Dużo do niej mówię, tłumacze jak dorosłemu - może to głupie, ale mam wrażenie, że rozumie co do niej mówię. Jakby jej się coś stało, albo ktoś jej zrobił krzywdę to chyba bym oszalała Uwielbiam ją karmić piersią, nawet jak w dzień ciumka dość często czasami. I czytając Wasze wypowiedzi widzę, że mam ogromne szczęście, że jakoś sobie daje z tym wszystkim radę - przecież jestem młodą matką, a moi znajomi nie bawią się "w przygodę z macierzyństwem" jak ja. Żałuję tylko, że Mateusz tyle pracuje i nie może poświęcić jej więcej czasu i że jak jest to pada na twarz i nie garnie się do niej jak ja.
To walnęłam wywód
Cytat:
Napisane przez lullaby_ml Pokaż wiadomość
Heh, mam podobne odczucia tez jestem zakochana od pierwszego wejrzenia w naszej dzidziulce, nie wyobrazam sobie zycia bez niego, a jak plakusia to caluje jego wykrzywione w podkowke usteczka i kocham go jeszcze bardziej jak guga i sledzi wzrokiem rozne przedmioty i twarze, jak marszczy te swoje mikusiowe brewki bo probuje cos zrozumiec i jak otwiera mocno usteczka i sie usmiecha bo probuje cos powiedziec-bezcenne. A wywod potrzebny-super sie czyta cos takiego
Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość
mam podobnie jak Ty, też odrazu jak mi małego położyli na piersi to już był tylko on, zamiast spać w szpitalu to się na niego patrzylam cały czas było kilka chwil załamania już w domu, mam żal do siebie że byłam bardziej opanowana, ale teraz jest naprawdę ok, pomimo tego że mój mąż nie garnie się by mi pomagac przy mały, jego wkład jest taki że mu smoczka wkłada do buzi, dziś to już się tak wkurzyłam że zabałam małego bujaka , mały kwękał już ostro a ten ostro sobie tv oglądał po chwili coś zrozumiał i przyszedł do niego do sypialni

kocham mojego bąbla, jak biorę go na ręce rozczula mnie to jak mnie obejmuje obiema rękami aj, jeden uśmiech i już mi złości przechodza, też jak Aga gadam do niego, mam nie odparte wrażenie jak by mnie rozumiał cały czas do niego trajkocze , a ten mi grucha jak wróbelek

mam nadzieję że mnie nie zlinczujecie za posta, poprostu dobrze mi być mamą, a nigdy bym tego po sobie się nie spodziewała
Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Ja myślę, że każda z nas zabiłaby gdyby ktoś kto w jakiś sposób zaburzył granice bezpieczeństwa w stosunku do naszych dzieci i wiem też, że każda z nas kocha swojego malucha ale wiele czynników wpływa na to, że nie jest się tego świadomym. Chociażby zmęczenie czy jakieś niepowodzenia po drodze.

Ja Filipka też kocham od pierwszego wejrzenia. Fakt, że bałam się go na początku i czasami trochę mnie męczy to jego ciumknie to i tak jest dla mnie oczkiem w głowie. Kocham go jak nikogo i zjadłabym w całości. A karmić też bym lubiła, gdyby to trwało max 2 godziny a nie teraz jak trwa to ponad pół doby. Poza tym staram się do niego dużo mówić, ale chyba więcej go całuję bo jest taki rozkoszny

I też dzwonię jak wyjdę. A w sumie wychodzę na tyle co do sklepu na zakupy większe.
cieszę się bardzo dziewczyny, że jesteście mega szczęśliwe i się cieszycie macierzyństwem od pierwszego dnia wszyscy kochamy swoje dzieciaczki ponad życie u mnie dopiero 2 tyg po porodzie i mam nadzieje, że spokój i dużo cierpliwości i bedzie tylko lepiej a miny mojego synka jakie robi przez sen są mega słodkie i do schrupania tylko jak płacze to ciężko, ale dam radę
Cytat:
Napisane przez MoniaZ82 Pokaż wiadomość
Martusia..... doskonale Cie rozumiem.....ja od samego poczatku jestem z mala sama w domu bo Tz musial wrocic do pracy....i w pierwszym tygodniu dzien w dzien ryczalam....nawet i teraz mam takie momenty chociaz nie powiem ze jest juz lepiej.....
Daj sobie troszke czasu i jakos dogadasz sie z maluszkiem....zobazcysz jak Ci sie zmieni jak maluszek powita Cie kiedys wspanialym usmiechem...
dziękuję
__________________
Bartuś ur. 14.10.11

Emilka ur. 05.05.14
Martusiaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 22:13   #4013
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Martusia to chyba taki najtrudniejszy czas, tak myślę. Ale będzie dobrze, zobaczysz! Pamiętasz moje wpisy sprzed miesiąca czy nawet 2 tygodni?- dramat!!! A teraz jest naprawdę lepiej, pewnie jeszcze wiele przed nami, ale musimy dać radę .
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 22:19   #4014
Martusiaaa21
Wtajemniczenie
 
Avatar Martusiaaa21
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 309
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Martusia to chyba taki najtrudniejszy czas, tak myślę. Ale będzie dobrze, zobaczysz! Pamiętasz moje wpisy sprzed miesiąca czy nawet 2 tygodni?- dramat!!! A teraz jest naprawdę lepiej, pewnie jeszcze wiele przed nami, ale musimy dać radę .
tak kochana, myślę, że to taki okres i będzie lepiej po tych Waszych postach nabrałam energii i pozytywnego nastawienia dziękuję bardzo

dobra zmykam, póki mały jeszcze śpi, może też się kimnę chwilę
kolorowych snów
__________________
Bartuś ur. 14.10.11

Emilka ur. 05.05.14
Martusiaaa21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 22:21   #4015
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Ja też spadam, trzeba korzystać, dopóki szalony Franek śpi.
Kolorowych!!
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 22:55   #4016
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Nie no ja podejrzewam, że w naszych żyłach płynie taka sama krew. Dzisiaj właśnie myślałam o tym imieniu, padnę!!!!
Ale i podobnie jak Ty pewnie myślę, że pewnie będzie drugi syn, haha. A wtedy może Ludwiczek .
Hahah nieźle

Tylko mój chyba nie śpi
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-31, 00:22   #4017
stokrotka_
Zadomowienie
 
Avatar stokrotka_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 604
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

właśnie niedawno wróciłam z Sarą z Halloweenowej impry od sąsiadów mąż został a ja z moją Dynią cudną wróciłyśmy-najlepsze...mała była grzeczna na maksa..rozglądała się na wszystkie strony..a jak powiedziałam ,że idziemy to ona zaczęła pokrzykiwać.. siadłam z powrotem i cisza i uśmiech towarzyskie dziecię mam haha . wynoszona na rękach..teraz zjadła cyca i usnęła jak aniołek..aż w szoku jestem ( aha..u nas jest ok.23..nie 24 jak w pl)


Małgosia... dziewczyny już tyle napisały. większość z nas miała /ma jakieś chwile słabości,cięższe dni.. to minie..i zobaczysz,że niedługo będziesz w pełni cieszyć się swoim macierzyństwem..
jesteś super mamą!! nauczycie się siebie wzajemnie szybko

Cytat:
Napisane przez spray Pokaż wiadomość
Rety, jakie to urocze Nie wiedziałam, że można kupić takie maleńkie przebrania.
dzięki ten strój jest na większe dziecko...ale udało się zakamuflować (dlatego nie ma rajtuzek . tutaj przed halloween w sklepach jest mnóstwo strojów wszędzie...

Cytat:
Napisane przez lullaby_ml Pokaż wiadomość
A ja zobaczylam swoje dzieciatko dopiero po 20 godz; myslalam ze zwariuje bez niego
kurcze Lullka...może to moja skleroza..ale czemu aż tyle czasu??



Cytat:
Napisane przez lullaby_ml Pokaż wiadomość



No to super ze chociaz czesciowo sie poukladalo i ze przylatujecie do Polski zima moze byc fajna w tym roku, przynajmniej mam nadz ze nas nie zasypie co do tej Mireny to roznie, ogolnie jest dostepna bez recepty, kosztuje do 700 zl ale nie wiem jak to wyglada z cena za jej zalozenie, ja pewnie pojde do lux medu i mam nadz ze akurat samo zakladanie bede miala darmowe; no moja mam ja sobie zalozyla w celach leczniczych i tez baaardzo zachwala



Jaka śliczna truskaweczka!!!
dynia

z tym poukładaniem..to jeszcze nie wiadomo. okaże się w przyszłym tyg. ale stwierdziliśmy,że nie będziemy zmieniać planów.. i nikt nam nie popsuje tego..

ja własnie niewiele wiem.. mi tu powiedział w sumie wychodzi na to ,że mniej niż w pl...bo 120 euro, i 120euro za założenie... ale jak lece do pl..i mnie z mężem nie będzie ,to się wstrzymam po nowym roku. a w pl bym musiała prywatnie,bo nie mam ubezpieczenia tam.

Cytat:
Napisane przez Martusiaaa21 Pokaż wiadomość
hej mamusko współczuję tych problemów z sąsiadem, co za debil. Szkoda jeśli będziecie musieli się wyprowadzić, ale może to lepiej niż sie z takim użerać.
I super, że jednak jedziecie do Polski, spotkasz się z rodzinką, znajomymi
A Sarunia słodka jak cukiereczek
z przeprowadzką jeszcze nie wiadomo.. ja nie chce się wynosić
też się cieszę..bo Sara jeszcze nie poznała nikogo z mojej rodzinki. i wspólne święta...pierwsze od 3 lat..

dzięki

Cytat:
Napisane przez agnieszka 0605 Pokaż wiadomość

1. przerabiamy nektarynę już ustalone co i jak prawie o ile projektant nam to ogarnie
2. Dawałam jej drBrowna i Avent i nic nie pasuje Króliczkowi
Masz gdzieś linka do tych smoczków? Można kupić na all?
3. Sara śliczna, królewna Mamusia dba o córę

Wiecie co- ja jestem mega zakochana w moim Króliczku. Od samego początku pokochałam ją całym serduchem. Poród wspominam ze łzami w oczach - oczywiście ze łzami szczęścia. W ogóle zwariowałam na jej punkcie, na wyjście bez niej póki co mowy nie ma. Jak pojechaliśmy do projektanta i babcia wokół bloku chodziła z wózkiem to oknem na nich wyglądałam i dzwoniłam czy mała nie płacze Dużo do niej mówię, tłumacze jak dorosłemu - może to głupie, ale mam wrażenie, że rozumie co do niej mówię. Jakby jej się coś stało, albo ktoś jej zrobił krzywdę to chyba bym oszalała Uwielbiam ją karmić piersią, nawet jak w dzień ciumka dość często czasami. I czytając Wasze wypowiedzi widzę, że mam ogromne szczęście, że jakoś sobie daje z tym wszystkim radę - przecież jestem młodą matką, a moi znajomi nie bawią się "w przygodę z macierzyństwem" jak ja. Żałuję tylko, że Mateusz tyle pracuje i nie może poświęcić jej więcej czasu i że jak jest to pada na twarz i nie garnie się do niej jak ja.
To walnęłam wywód
1. o. to super mam nadzieję,że się uda Wam poprzerabiać,tak jak chcecie
2. ja mam butelki... kurcze nie mam pojęcia. lovi pewnie tak,bo to mam od siostry z polski.. tt pewnie też. smoczki mają kształt przypomnający pierś. http://lovi.pl/produkty,aktywne_ssanie,AS.html
a allegro konta nie mam
3 dzięki ojj...dbam i rozpieszczam jak tylko mogę i potrafię ten mój skarbek

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość


Podziwiam za samotny lot do Pl, chyba bym umarła ze strachu. Nawet nie wiedziałabym, jak i co w samolocie zrobić z maluszkiem. W czym jest przewożony? W foteliku czy na rączkach?
ja już się przyzwyczaiłam do latania. a maluszek na rączkach jest. nie można wnieść na pokład fotelików itd. biorę poduszeczkę ,kocyk..i jakoś przetrwamy



Cytat:
Napisane przez MoniaZ82 Pokaż wiadomość
super ze lecisz do pl....podziwiam ze lecisz sama....

my prawdopodobnie spedzimy swieta tez w pl.....i czeka nas podroz autem.....tyle godzin....ale myle ze damy rade....
fajnie ze sobie tak spacerujecie calymi dniami....tez bym tak chciala ale samej to glupio bo nie ma do kogo geby otworzyc....
i widze ze jednak przeprowadzka....oby z lepszymi sasiadami...


Moje dziecie spi.....od godziny.....a jeszcze nie bylo kapieli.....to przez to przestawianie czasu ( kto to wymyslil ) ......i co ja mam teraz zrobic.....
nie sama...z Sarą a wrócimy w 3kę

ooo to super my autem w czerwcu.z jakimś noclegiem po drodze dacie radę napewno

ja tą dziewczynę poznałam..na ważeniu.. i mijając parę razy koło bloku. może chodzi po okolicy jakaś sama mamuśka??

ja bym nie kąpała jak uśnie na dobre..
__________________
Sara


Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie uśmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"





stokrotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-31, 07:31   #4018
tusia872
Zadomowienie
 
Avatar tusia872
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 679
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

witam mamusie i brzuchatko

ale sie wyspałam
dzis w nocy odpusciłam karmienie cycem i maż zajmował sie mała a ja spałam jak zabita wstałam tylko raz zeby odciagnac pokarm bo juz mnie syski bolały on to ma reke do niej u niego zawsze spokojna szybko zasypia po karmieniu a u mnie ech czasami musze go budzic zeby ja ululał
u nas naprawde nie ma problemu zeby zajał sie Kamilka i widac ze to uwielbia oj bedzie córusia tatusia
czasami jak tak długo płacze to ja nie daje rady a on oaza spokoju zawsze ja uspokoi (czasami mu tego zazdroszcze)

stokrotka mała cudowna w tym stroju
__________________
KAMILKA - 02.10.2011

"Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje."
tusia872 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-31, 08:21   #4019
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Mój mały usnął wczoraj o 2 (czyli od 10 do 2 nie spal dluzej niz 30 min !) i właśnie się o tym dowiedziałam od tż . Zanim zasnęłam to oczy jak 5 zł, nawet przy cycku nie przysypiał tż mu dał mm więc myślałam ze zasnie a tu prosze.Musze go zaczac klasc juz ok 20 bo cos mu sie poprzestawiało
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-31, 08:45   #4020
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa

Z Filipa nocny marek po mamie . U nas Franek zbuntował się i od 2 spał słabiutko, myślałam, że go trzasnę .

Cotka kupiłaś jakąś huśtawkę czy leżaczek?

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Podoba mi się ta automatyczna kołyska fp, co ma Spray, ale mój Franek chyba już jest na to za wielki.
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.