Rozpakowanym mamusiom należą się brawa, reszta pamięta że poród to super sprawa! IX/X

[DzastaW]

Napisane przez MoniaZ82

jestes dobra matka.....skoro zle sie przy tym czujesz to moze ci podpowiedza co mozesz zrobic zeby bylo lepiej.....
wiec te dzieci co sa karmione mm sa poszkodowane ??? Moja jest na mm .... nie sadze...szkoda ze TZ nie moze tego zrozumiec....ale lepiej idz do tej poradni powiedz jaki masz problem i na pewno Ci pomoga....

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

kiedy mozna sadzac dziecko??czy jesli widzimy ze dziecko jest chetne do siedzenia to mozemy je sadzac ?? czy lepiej jeszcze nie >>

Według Niego mleko matki jest najlepsze. I Jego argument że mm kosztuje, a mamy oszczędzać (zrobiłam Mu awanturę że na Jego papierosy wydaje się stówe tygodniowo, a na Mnie nic)

Mi się wydaje że lepiej poczekać

[archinta]

Heloł.

Pisze szybko póki mały głodzilla- marudzilla śpi

Napisane przez spray

Z resztą każde wymknięcie się z domu bez synka jest dla mnie niczym wypuszczenie więźnia z pudła - wytęsknione, wymarzone...
Tak jak każda matka kocham moje dziecko, ale nie dostałam totalnego 'odpału'. Czasem mam wyrzuty sumienia z tego powodu i wydaje mi się, że nie zasługuję na bycie Jego mamą. Ech..

To co napisałaś pasuje równiez do mnie jak ulał. Razem to raźniej z wyrzutami

Napisane przez stokrotka_

i pochwalę się moją Halloweenową Panną

padłam i nie mogę powstac
To mówisz,że już chodzicie z małą na imprezy

Napisane przez lullaby_ml

Moj Piotrulek awanturnikiem? brzuszek jeszcze ciagnie od ciecia? ale nie nadwyrężasz mi sie czasami sis? co do olsnienia..Misia, czasami to tak jest, hormonki buzuja w nas jak cholera i czlowiek sam nie wie co dobre a co nie, zreszta Ancia ma pewnie racje, moze przezywasz ten slynny baby blues? oby szybko sobie poszedl

No awanturnik- niestety to po mamie ma
Brzuch niestety od cięcia jeszcze ciągnie- ja serio źle zniosłam te cc- Caltea mnie z tym zrozumie... Właśnie coś dawno jej nie było. Mam nadzieje, że u niej już lepiej.
Tak mi się wydaje ,ze mnie ten baby blues dopadł ... bo huśtawki nastrojów mam niezłe...

A Tobie sisku zdrówka i Twoim menczyznom też

Napisane przez MalgosiaM8

dziś pojechałam do koleżanki do szpitala bo urodziła wczoraj, akurat jej mały przyssał się do cycocha, ja wychodze ze szpitala, a tak wkładka przeciekła, stanik, bluzka, i bluzaa dobrze że jeszcze płaszcz miałam to się zasłoniłam

łoooooo rany to nie źle!!!
U mnie płacz, kwękanie nie działa na biust- tylko zassanie

Napisane przez lullaby_ml

Sisku kochany przytulam Cie mocniutko z moja wrzeszczacą Mikulencja

dz ja Was też

Napisane przez cotynato

Masakra jak mnie tż od wczoraj wkurza. Siedzimy w bałaganie, mówię żeby sprzątnął to on nie wie co , dzisiaj miał iść z małym na spacer to poszedł na 15 minut i wołał po babcię, która zawsze chętna. A teraz co? Dałam mu małego na przebranie, żeby chwilę odetchnąć a on go na tym przewijaku zostawił i usiadł obok z laptopem bo "przecież tak spokojnie leży"- no to się pozajmował małym,że hej

A swoją drogą wkurza mnie już z karmieniem piersią bo on to jest większa fanatyczka niż babki w szpitalu jak już proszę go żeby zrobił butlę to mam wrażenie że idzie do kuchni jak by szedł robić jakieś specyfiki chemiczne albo na jakieś biczowanie .

W potylicę go!!!

Napisane przez agnieszka 0605

Wiecie co- ja jestem mega zakochana w moim Króliczku. Od samego początku pokochałam ją całym serduchem. Poród wspominam ze łzami w oczach - oczywiście ze łzami szczęścia. W ogóle zwariowałam na jej punkcie, na wyjście bez niej póki co mowy nie ma. Jak pojechaliśmy do projektanta i babcia wokół bloku chodziła z wózkiem to oknem na nich wyglądałam i dzwoniłam czy mała nie płacze Dużo do niej mówię, tłumacze jak dorosłemu - może to głupie, ale mam wrażenie, że rozumie co do niej mówię. Jakby jej się coś stało, albo ktoś jej zrobił krzywdę to chyba bym oszalała Uwielbiam ją karmić piersią, nawet jak w dzień ciumka dość często czasami. I czytając Wasze wypowiedzi widzę, że mam ogromne szczęście, że jakoś sobie daje z tym wszystkim radę - przecież jestem młodą matką, a moi znajomi nie bawią się "w przygodę z macierzyństwem" jak ja. Żałuję tylko, że Mateusz tyle pracuje i nie może poświęcić jej więcej czasu i że jak jest to pada na twarz i nie garnie się do niej jak ja.
To walnęłam wywód

Dobry wywód nie jest zły Po Tobie spodziewałam się takiej mega miłości i cierpliwości- bo bardzo ciepła i dobra osoba z Ciebie

Napisane przez anciaahk

Ja już odkładam. I nad imieniem też myślę.
Tylko szlag mnie trafia, że po cc trzeba rok odczekać .

No Ty i Cotka i Agnieszka of kors- prawdziwe Matki -Polki , już o następnym myślą ja Was podziwiam i wręcz chciaąłbym się zarazić takim entuzjazmem.

Cotka- widzę,że Jagoda ciągle siedzi Ci w głowie a TŻ da się w końcu przekonać do tego imienia

[cotynato]

Napisane przez MoniaZ82

....trudna decyzja...ale chyba musisz ja podjac sama...nie napisze Ci co bedzie lepsze bo mnie tu zabija....
Moze umow sie do poradni laktacyjnej i moze tam Ci cos doradza.....trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok...

Czemu zabiją
ja uwazam ze jak się ma nienawidzić i jak są jakieś takie problemy to chyba bym mm wybrała.

[DzastaW]

zmykam, bo Młody się obudził

[MoniaZ82]

Napisane przez DzastaW

Według Niego mleko matki jest najlepsze. I Jego argument że mm kosztuje, a mamy oszczędzać (zrobiłam Mu awanturę że na Jego papierosy wydaje się stówe tygodniowo, a na Mnie nic)

Mi się wydaje że lepiej poczekać

Zgodze sie ze mleko matki jest najlepsze....ale jesli matka nie daje rady z karmieniem bo zle sie czuje albo jeszcze cos innego to nic na sile....ale to moje zdanie....a na dziecku nie powinno sie oszczedzac...|!
No i te papierosy....bez komentarza....

[archinta]

Ach- i nie napisałam najlepszego- naszej nocnej przygody

Koło północy mały budzi się na jedzonko- no to karmię. Przychodzi TŻ zajrzeć do nas, mały akurat skończył i kwęka- widać , ze w pieluszce coś ma albo zaraz będzie miał. No to mówię do TŻ by przebrał małego (sama padałam na pyszczek- w dzień nie ucięłam sobie żadnej drzemki ).
No to skupiony bierze się za przebieranie- wyciera już malucha, bierze nową pieluchę a tu fonntanna. No jakoś pochamował tą nowa pielucha. Sięga po następną a tu mega pierd i ... w stronę tatusia- aż tatuś podskoczył bo się przestraszył No dobra- zdegustowany małż- wyciera po raz 3 Piotrusia , a ten co- mega fontanna i pół łózka zalane Więc akcja osuszanie materaca i przebieranie pościeli ,a nasz diabełek zasypia w najlepsze

[anciaahk]

Napisane przez MoniaZ82

a czemu uwazasz ze jestes szurnieta??uwzasz ze jeszcze za wczesnie??

No potrzebna będzie pewnie od marca, to jakieś pół roku za szybko .

Napisane przez AneczkaJ

Nie Ty jedna
Ja też cały weekend oglądałam spacerówki... już jestem prawie pewna, że kupię Maclaren quest, choć jeszcze podoba mi się Peg Perego...
Jednak niska waga jest priorytetem, muszę mieć jakąś alternatywę na wiosnę, bo mała podrośnie...a ja moją kobyłę teraz ledwo wnoszę na drugie piętro.

A mi się te xlr podoba i też mam wagę na uwadze . Tylko tak m yślę, czy wtedy wystarczy to za 1 wózek czy i tak muszą byc dwa- taka większa spacerówka "zimowa" i parasolka maclarena. Masz jakąś opinię na ten temat?

Napisane przez cotynato

Tak, nowe bez wad niby 30zl drozej, ale czytalam,ze te wady przewanie niewidoczne wiec szkoda 30zł jak te sa ok i nie zagrazaja bezpieczenstwu. a uzywane 120-160 wiec wole to

W sumie racja. TO kup i zdaj relację, ja ciągle się zastanawiam nad tym chustowaniem, kiedy bym to miała robić, czy mi ta chusta potrzebna.

Napisane przez agnieszka 0605

no i zakochałam się i ja

Jest nas więcej.

Napisane przez archinta

Heloł.

Pisze szybko póki mały głodzilla- marudzilla śpi

No Ty i Cotka i Agnieszka of kors- prawdziwe Matki -Polki , już o następnym myślą ja Was podziwiam i wręcz chciaąłbym się zarazić takim entuzjazmem.

Helołł Archi, nasz Franek też ma ksywkę głodzilla .
A to myślenie zobacz po 2 miesiącach do mnie przyszło i refleksja po ostatnich wydarzeniach w moim życiu to też sprowokowała i przyspieszyła. Jak się Piotrula wyszaleje to i do Ciebie to pewnie przyjdzie .

[MoniaZ82]

Napisane przez archinta

Ach- i nie napisałam najlepszego- naszej nocnej przygody

Koło północy mały budzi się na jedzonko- no to karmię. Przychodzi TŻ zajrzeć do nas, mały akurat skończył i kwęka- widać , ze w pieluszce coś ma albo zaraz będzie miał. No to mówię do TŻ by przebrał małego (sama padałam na pyszczek- w dzień nie ucięłam sobie żadnej drzemki ).
No to skupiony bierze się za przebieranie- wyciera już malucha, bierze nową pieluchę a tu fonntanna. No jakoś pochamował tą nowa pielucha. Sięga po następną a tu mega pierd i ... w stronę tatusia- aż tatuś podskoczył bo się przestraszył No dobra- zdegustowany małż- wyciera po raz 3 Piotrusia , a ten co- mega fontanna i pół łózka zalane Więc akcja osuszanie materaca i przebieranie pościeli ,a nasz diabełek zasypia w najlepsze

Niezle....

[anciaahk]

Archi takie nocne atrakcje są najlepsze, nasz Franuś dzisiaj olał tak tatusia nad ranem i ten biedny przebierał dziecko, gdy mama spała w najlepsze. A ubrał go jak cyrkowca, w sam cienki pajacyk, bez żadnego body . Dziecko jednak było suche i szczęśliwe, tata też. Brudne ubranko nie wiedzieć czemu zawędrowało na parapet.

[MoniaZ82]

ja mam wozek 3 w 1..wiec spacerowka juz jest.....chociaz kupie chyba cos lzejszego....
Zamiast chusty kupilam nosidelko.....wydalam kase i lezy.......bo jak mala dam do tego zaczyna sie wiercic i zaraz musze ja wyciagac...no chyba ze jest jeszcze za mala....

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

my mamy dzisiaj nauke zasypiania....wszedzie tylko nie na rekach....no i mala jest w hustawce.....i oczka jej sie zamykaja....oczywiscie troszke placzu bylo....ale dobrze idzie....

[Malgosia1983]

Napisane przez archinta

A pisałaś ost- nie zaznaczyło mi cytatu ,a wlaśnie mi sie przypomniało- , że takich odjechanych diet dla karmiących piersią nie ma za granicą?? Bo ja się właśnie zastanawiałam jak to jest w innych krajach? Jak np radzą sobie kobitki w USA gdzie tam dominuje śmiecio-żarcie

ale masz ładną ksywkę dla synka

Mnie to też zastanowiło. Stokrotka pisała, że u niej nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej... No bo czy w Indiach rezygnują z przypraw? W Japonii, czy tam Chinach z sushi? Meksyku z ostrych dań... Ciekawe to... Chyba zgłebię sie w temat

Napisane przez anciaahk

Nie no ja podejrzewam, że w naszych żyłach płynie taka sama krew. Dzisiaj właśnie myślałam o tym imieniu, padnę!!!!
Ale i podobnie jak Ty pewnie myślę, że pewnie będzie drugi syn, haha. A wtedy może Ludwiczek .

Ludi.....Super imię!!!! Była taka bajka o Ludwiczku
U nas dziewczynka miała być Zosia

Napisane przez anciaahk

Małgosia, jak patrzę, że mój Franek rozmiarowo jest w sam raz na fotelik, a wcześniej był malusi i musiał mieć wkładkę dla noworodków, to jestem w szoku. Ubrania w rozmiarze 56 i 62 są już odłożone, teraz mamy na tapecie 68 a i to niektóre body 68 są małe. Rośnie jak na drożdżach, zresztą zaraz Wam wkleję zdjęcie w leżaczku, by to porównać. I też jak widziałam dziecię 4kg to mi się wydawało malusie, już zapomniałam, że Franio taki był. I niech tak szybko nie rośnie, mama chce się nacieszyć okruszkiem.

Stefek w 56 to od początku się ledwo mieścił...Teraz zauważylam, że wyrasta z 62... Najgorsze jest to, że wielu moich ulubionych łaszków nawet nie zalożył bo były za małe Nasze wielkoludki.

Napisane przez BordAna

wpakowałam małego w wózek bo nie mam siły już go na rękach nosić. Wozek postawiłam niedaleko kwiata (Leosia bardzo interesują rośliny ) i widzę że mały uciął sobie pogawędkę z rosliną - coś jej tłumaczy pewnie bo wymachuje rekoma i woła "eeeł" i "aaaa"

Słodko.

Napisane przez DzastaW

kupiliśmy też garnitur na chrzest już =)

Daj znać jak się sprawuje.
Ja rozważam karuzele z fp rain forest... Opinie dobre więc chyba się skusimy na jakąś używkę
Poka garniol

A myslicie o matach edukacyjnych? Może coś dziewczyny polecacie?

Napisane przez cotynato

Pomozcie mi plizz wybrac kolor bo siedze od godziny i sie zastanawiam a tz oczywisie
'mi obojętne".

Fuego czy jak to tam


Mamusie potrzebuję Waszej porady.
Stefkowi NAN przestał slużyć... Od trzech dni tak sie prężył i stękal i ewidentnie cisnął i nie mogł zrobić kupy...Tak się biedaczek męczył, że dziisaj dostal 1/4 czopka i po 15 minutach poszla kupa że hej....
Mam okropny mętlik w glowie bo nie wiem na jakie mleko mu zmienić. Pediatra poleca bebilon comfort...Ja myslałam jeszcze o hipp bio combotik... Wiem, że co dziecko to mleko, ale może byście coś doradziły?

[anciaahk]

Małgosia mleka nie doradzę, ale Stefka masz wielkiego chłopa to i nie dziwo że szybko wyrasta . Mój też ubrankami nie zdążył się nacieszyć, dlatego będę robić drugie, może drugie zdąży.
Z Ludwikiem to będę mieć przeprawę z małżem, ale oby tylko takie problemy były . Nikomu oczywiście (podobnie jak imię Franek) się Ludwik nie podoba. I równie podobnie mam to w nosie .
U nas brzydko, mży, ale chcemy iść na spacerek i do babci a Franek postanowił odespać nockę i śpi skubany. Ojjjjj budzi się....

[cotynato]

Kurcze, mały ma na twarzy jakieś wysypisko czerwonych krosteczek/kaszki- nietóre z białymi czubeczkami.Są tylko obok buźki i to po jedej stronie. I kurde nie wiem czy to nie ta skaza. Czy może wysypka... Wygląda to średnio a znając życie jak pójdziemy do pediatry w piątek na szczepienie to ona powie, ze nie wie co to bo za blisko buźki...

Czy ktoś już zaobserwował wysypkę po zjedzeniu czegoś co nie podchodzi małemu? I jest w stanie opisać jak to wygląda?

Jaa tak się boję tej skazy

[MalgosiaM8]

Napisane przez archinta

No Ty i Cotka i Agnieszka of kors- prawdziwe Matki -Polki , już o następnym myślą ja Was podziwiam i wręcz chciaąłbym się zarazić takim entuzjazmem.

a ja to co

podpinam się pod maty edukacyjne

[MoniaZ82]

Napisane przez Malgosia1983

A myslicie o matach edukacyjnych? Może coś dziewczyny polecacie?


Fuego czy jak to tam


Mamusie potrzebuję Waszej porady.
Stefkowi NAN przestał slużyć... Od trzech dni tak sie prężył i stękal i ewidentnie cisnął i nie mogł zrobić kupy...Tak się biedaczek męczył, że dziisaj dostal 1/4 czopka i po 15 minutach poszla kupa że hej....
Mam okropny mętlik w glowie bo nie wiem na jakie mleko mu zmienić. Pediatra poleca bebilon comfort...Ja myslałam jeszcze o hipp bio combotik... Wiem, że co dziecko to mleko, ale może byście coś doradziły?

ja uzywalam comfort....ale zapycha smoczki i mala robila kupki zielono-zolte...i to raz na 2 dni....i jest gorzkie...(spray polecila mi zebym sprobowala. ) ale po tym mleku mala nie bolal brzuch i nie miala kolek.....teraz jestesmy na zwyklym i wydaje mi sie lepsze....mala robi kupki nawet dwa razy na dzien a jakie baczki puszcza.....ale jak piszesz co dziecko to inne mleko....

my juz mate mamy....mala lubi na niej lezec....max 15 min.......dobre i tyle....jesli chodzi ktora ...to zalezy ile chcesz na to przeznaczyc....

[Malgosia1983]

Napisane przez anciaahk

Małgosia mleka nie doradzę, ale Stefka masz wielkiego chłopa to i nie dziwo że szybko wyrasta . Mój też ubrankami nie zdążył się nacieszyć, dlatego będę robić drugie, może drugie zdąży.
Z Ludwikiem to będę mieć przeprawę z małżem, ale oby tylko takie problemy były . Nikomu oczywiście (podobnie jak imię Franek) się Ludwik nie podoba. I równie podobnie mam to w nosie .
U nas brzydko, mży, ale chcemy iść na spacerek i do babci a Franek postanowił odespać nockę i śpi skubany. Ojjjjj budzi się....

Ja jeszcze nie myslę o drugim. tzn. chcieć bym chciała, ale poród mialam takie nie teges i jeszcze się obawiam.
A może kiedyś pomyslę nad adopcją. Bo też byśmy chcieli z Tz. Narazie jest za wcześnie.
U nas to samo było ze Stefanem. A teraz każdy się zachwyca
No może nie każdy, ale teraz jak już jest wybrane to chyba ludziom głupio komentować.
No to heja na spacer

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez MoniaZ82

ja uzywalam comfort....ale zapycha smoczki i mala robila kupki zielono-zolte...i to raz na 2 dni....i jest gorzkie...(spray polecila mi zebym sprobowala. ) ale po tym mleku mala nie bolal brzuch i nie miala kolek.....teraz jestesmy na zwyklym i wydaje mi sie lepsze....mala robi kupki nawet dwa razy na dzien a jakie baczki puszcza.....ale jak piszesz co dziecko to inne mleko....

my juz mate mamy....mala lubi na niej lezec....max 15 min.......dobre i tyle....jesli chodzi ktora ...to zalezy ile chcesz na to przeznaczyc....

Dziekuję
Wiadomo jak najmniej
Chciałam znać Wasze opinie, czy dzieci lubią na tmy leżeć

[agnieszka 0605]

Napisane przez archinta

Dobry wywód nie jest zły Po Tobie spodziewałam się takiej mega miłości i cierpliwości- bo bardzo ciepła i dobra osoba z Ciebie

No Ty i Cotka i Agnieszka of kors- prawdziwe Matki -Polki , już o następnym myślą ja Was podziwiam i wręcz chciaąłbym się zarazić takim entuzjazmem.

1.
2. Kotuś jeszcze Małgosia wariatka chce drugie
Archi - jak Piotruś podrośnie też zatęsknisz za takim maluszkiem i dołączysz do nas matek wariatek
A nocna przygoda - Fajnie, że mąż pomaga i przebiera maluszka. Mój tylko pampki zmienia z wielkim krzykiem, a ciuszków jeszcze nie zakładał.

Napisane przez MalgosiaM8

a ja to co

matka wariatka next

Króliczek zasnął sam w wózku o 11 i śpi sobie w najlepsze. A tu czas spacerku.... Chyba nas dziś ominie.

[archinta]

Napisane przez BordAna

wpakowałam małego w wózek bo nie mam siły już go na rękach nosić. Wozek postawiłam niedaleko kwiata (Leosia bardzo interesują rośliny ) i widzę że mały uciął sobie pogawędkę z rosliną - coś jej tłumaczy pewnie bo wymachuje rekoma i woła "eeeł" i "aaaa"

No ogrodnik mały

Napisane przez MoniaZ82

Oj..a my zaczynamy 8 tydzien,..........

My dopiero skromne 3 tyg dziś

Napisane przez gerda

my juz po chrzcinach, mała pieknie je przespała i miała podgrzewaną wodę swieconą, więc teraz powinnien z niej byc aniolek

Takie rzeczy??? No proszę

Napisane przez MoniaZ82

no moja to takie baczki puszcza ze dziwi mnie to ze z takiej malej dziurki takie glosne moga byc...

hihi- moj małz tez byl w szoku

Napisane przez cotynato

Pomozcie mi plizz wybrac kolor bo siedze od godziny i sie zastanawiam a tz oczywisie
'mi obojętne".

http://allegro.pl/nati-najwyzej-ocen...894592154.html

Waham się między fuego ( ale nie wiem czy nie za ponury) a brezo (nie wiem czy nie za kobiecy). Wiem smieszne dylematy,ale co zrobić

fuego

A w te chuste to sie sama zamotasz, czy potrzebny ktos do pomocy?

Napisane przez anciaahk

Helołł Archi, nasz Franek też ma ksywkę głodzilla .
A to myślenie zobacz po 2 miesiącach do mnie przyszło i refleksja po ostatnich wydarzeniach w moim życiu to też sprowokowała i przyspieszyła. Jak się Piotrula wyszaleje to i do Ciebie to pewnie przyjdzie .

No jak on bedie taki imprezowy jak tato to nie za szybko

Napisane przez anciaahk

Archi takie nocne atrakcje są najlepsze, nasz Franuś dzisiaj olał tak tatusia nad ranem i ten biedny przebierał dziecko, gdy mama spała w najlepsze. A ubrał go jak cyrkowca, w sam cienki pajacyk, bez żadnego body . Dziecko jednak było suche i szczęśliwe, tata też. Brudne ubranko nie wiedzieć czemu zawędrowało na parapet.

a ubranko pewnie na pokaz dla mamy0 o by zobaczyla jaka walka w nocy byla

Napisane przez Malgosia1983

Mnie to też zastanowiło. Stokrotka pisała, że u niej nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej... No bo czy w Indiach rezygnują z przypraw? W Japonii, czy tam Chinach z sushi? Meksyku z ostrych dań... Ciekawe to... Chyba zgłebię sie w temat

wlasnie
jak cos sie wywiesz to napisz koniecznie

Napisane przez Malgosia1983

Mamusie potrzebuję Waszej porady.
Stefkowi NAN przestał slużyć... Od trzech dni tak sie prężył i stękal i ewidentnie cisnął i nie mogł zrobić kupy...Tak się biedaczek męczył, że dziisaj dostal 1/4 czopka i po 15 minutach poszla kupa że hej....
Mam okropny mętlik w glowie bo nie wiem na jakie mleko mu zmienić. Pediatra poleca bebilon comfort...Ja myslałam jeszcze o hipp bio combotik... Wiem, że co dziecko to mleko, ale może byście coś doradziły?

A jaki NAN dawalas? Mi polozna polecala w raziw "w" NAN PRO SENSITIV, a my kupilismy Bebilon i dalismy kilka razy- było oki

[DzastaW]

Dziewczyny używacie termosów do butelek? Jutro idę na cmentarz i chciałam zabrać mleko ze Sobą. Dzisiaj kupie jakiś najzwyczajniejszy termos (pierwszy który znajdę w sklepie), ale później chciałabym kupić dobry

[archinta]

Napisane przez MalgosiaM8

a ja to co

a Ciebie to nawet wymieniac nie trzeba bo ty to sztandarowa Matka - Polka

Napisane przez agnieszka 0605

Archi - jak Piotruś podrośnie też zatęsknisz za takim maluszkiem i dołączysz do nas matek wariatek
A nocna przygoda - Fajnie, że mąż pomaga i przebiera maluszka. Mój tylko pampki zmienia z wielkim krzykiem, a ciuszków jeszcze nie zakładał.

ogolnie jak patrze na takiego malego orzeszka to mi szkoda, ze bedzie duzy, w sumie to uwierzyc w to nie mogę ale chcialabym by już był kumaty.
Maz pomaga- ale od porodu to on biedulek bardziej zmęczony niż ja... ciekawe czym???

[cotynato]

archi- ale ty masz dobrą pamięć, też chce taką Żeby pamiętać tyle co ty to chyba bym musiała notatki porobić

On twierdzi ze będzie chłopiec więc nie podejmuje tamtu imienia dziewczynki Ale będzie Jagoda jak coś, niech się szykuje bo będę walczyła do oporu

A w chustę sama.
Wygodne to , szczególnie jak starszy będzie.

Swoją drogą jak mnie tż wkurza. Normalnie mam ochotę kopnąć go w tyłek

[MoniaZ82]

Napisane przez DzastaW

Dziewczyny używacie termosów do butelek? Jutro idę na cmentarz i chciałam zabrać mleko ze Sobą. Dzisiaj kupie jakiś najzwyczajniejszy termos (pierwszy który znajdę w sklepie), ale później chciałabym kupić dobry

uzywam z TT.....zawsze wieczorem leje wode przegotowana zeby miec na noc i trzyma temp do rana....fajna sprawa.....albo kup sobie te gdzie mozesz schowac gotowe mleko i one tez trzymaja temp....nie wiem jak to sie nazywa fachowo....

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Archi za skonczone 3 tyg...skromne ale jaka radosc....

[AneczkaJ]

Napisane przez anciaahk

A mi się te xlr podoba i też mam wagę na uwadze . Tylko tak m yślę, czy wtedy wystarczy to za 1 wózek czy i tak muszą byc dwa- taka większa spacerówka "zimowa" i parasolka maclarena. Masz jakąś opinię na ten temat?

No ja myślę o queście, ale jako wózku dodatkowym, raczej na lato. Bo to jednak parasolka...
Xlr to inna bajka, jest bardziej zabudowany, ma grubszą wyściółkę i śpiworek i na pewno lepsze kółka, ale waży chyba kolejne 2-3 kg więcej, dlatego go na razie odrzuciłam, choć jest wózkiem bardziej uniwersalnym.
Pomiędzy nimi wagowo jest jeszcze xt, ale jego nie mieli w sklepie, więc na razie nie mam o nim opini. Musze go gdzieś dorwać i pomacać.

Jak jeszcze pół roku pobiegam po schodach z moim 13kg xlanderem, to pewnie nawet xlr będzie mi się wydawał jak piórko lekki

Napisane przez Malgosia1983

A myslicie o matach edukacyjnych? Może coś dziewczyny polecacie?


Mamusie potrzebuję Waszej porady.
Stefkowi NAN przestał slużyć... Od trzech dni tak sie prężył i stękal i ewidentnie cisnął i nie mogł zrobić kupy...Tak się biedaczek męczył, że dziisaj dostal 1/4 czopka i po 15 minutach poszla kupa że hej....
Mam okropny mętlik w glowie bo nie wiem na jakie mleko mu zmienić. Pediatra poleca bebilon comfort...Ja myslałam jeszcze o hipp bio combotik... Wiem, że co dziecko to mleko, ale może byście coś doradziły?

Jak problemem są zaparcia, to możesz spróbować Hipp. Na nim nawet jest napisane, że ze względu na skład dziecko robi rzadsze kupy, bardziej zbliżone do tych jakie robią dzieci karmione piersią. U nas tak jest, teraz jak dokarmiam Hippem, to nie odróżniam praktycznie kupki po dokarmianiu a po piersi. Wcześniej miałam Bebiko, to kupki były zdecydowanie bardziej grudkowate po mm.
Bebilon mała piła jeszcze w szpitalu (ten w butelkach, gotowy do spożycia) i miała po nim mega zaparcie, dlatego mam do niego uraz. Choć może niepotrzebnie, bo wtedy brzuszek na pewno był jeszcze bardzo wrażliwy...to były same początki.

Co do mat, to się zastanawiałam...ale dla mnie praktycznie tą samą funkcję na razie spełnia karuzela nad łóżeczkiem.
Może jak dziecko jest starsze, to jakoś aktywniej korzysta z takiej maty...?

[archinta]

Napisane przez cotynato

archi- ale ty masz dobrą pamięć, też chce taką Żeby pamiętać tyle co ty to chyba bym musiała notatki porobić

On twierdzi ze będzie chłopiec więc nie podejmuje tamtu imienia dziewczynki Ale będzie Jagoda jak coś, niech się szykuje bo będę walczyła do oporu

A w chustę sama.
Wygodne to , szczególnie jak starszy będzie.

Swoją drogą jak mnie tż wkurza. Normalnie mam ochotę kopnąć go w tyłek

ta pamiec to efekt uboczny moich stud.

No cwaniak z Tzta- drugi chłopak no se wymyślił!

A jak sie zamotasz w te chuste by dziecko bylo z tylu, na plecach?

Ja tez myslalam o czyms do noszenia malego bo z wozkiem nie dam rady sama wyjsc, a w chuscie moze byloby to mozliwe? Tylko chyba teraz to jeszcze za maly ten moj orzeszek do noszenia?

[81gosia]

Napisane przez DzastaW

Muszę się troszkę wygadać... Zastanawiam się nad karmieniem mm. Mam dużo pokarmu, Czarek z chęcią je, ale Ja przy każdym karmieniu źle się czuje (mdłości, zawroty głowy i bóle głowy). Rozmawiałam o tym z ciocią (jest neurologiem) i powiedziała że to z tego powodu prawdopodobnie że mam uszkodzony nerw (choroba neurologiczna) i że jeśli Mi to bardzo przeszkadza to żebym przestała karmić piersią. A Ja nie wiem co mam zrobić, chcę karmić piersią bo mam mleko i rozczula Mnie widok Czarka przy cycku, ale zaczynam tego troszkę już nienawidzić (gdy Młody chce jeść to zaczynam się wkurzać). W dodatku Czarek od tygodnia zje sporo z cycka, zaśnie przy nim, a za jakieś parę minut budzi się i znów jest głodny (nieraz tak jest z 3 razy), a Ja za każdym razem jestem coraz bardziej wkurzona i chce Mi się płakać...
Sorki że się rozpisałam z taką sprawą, ale musiałam się wygadać

1. Czy w trakcie karmienia pijesz coś? wodę, soki? coś podjadasz, kanapkę, jakiś owoc, ciastko? bo to pomaga na twoje wzmocnienie, jak również na laktację.
2. próbowałaś odciągać i dawać z butli? to nadal będzie twoje mleko ale może się będziesz mniej męczyć i lepiej czuć

Napisane przez DzastaW

Według Niego mleko matki jest najlepsze. I Jego argument że mm kosztuje, a mamy oszczędzać (zrobiłam Mu awanturę że na Jego papierosy wydaje się stówe tygodniowo, a na Mnie nic)

No tu mój by miał niezłą burę, jak by mi tak powiedział.
Jak można wydawać na trucie siebie i innych, a oszczędzać na dziecku. Mój tyle nie wydaje tygodniowo na papierosy, bo pali tylko w pracy - max 2 paczki tygodniowo, ale i tak go opierniczam, bo miał rzucić.

Może uznacie, że łatwo mi mówić:
Dziewczyny nie wychodźcie z domu po sprzeczce z facetami. W ten sposób pokazujecie, że jesteście słabe. Może jak pójdziecie do drugiego pokoju, to czasem któryś pomyśli i przyjdzie przeprosi. Jak wyjdziecie z domu, na przeprosiny raczej nie ma co liczyć, a jeszcze mogą wytknąć "bo to ty wyszłaś"

Ja własnie zaczęłam walczyć z prężącym się maluszkiem. Ma takie odbicia, jak by chciała wymiotować, a do tego jednocześnie rwie się do cyca. Herbatkę nie bardzo chce pić, muszę sprawdzić z innej butelki, może tu jej smoczek nie leży.

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez archinta

... mega fontanna i pół łózka zalane Więc akcja osuszanie materaca i przebieranie pościeli ,a nasz diabełek zasypia w najlepsze

dlatego my przewijamy w łazience, ale takie akcje mamy prawie codziennie

[MalgosiaM8]

Napisane przez archinta

a Ciebie to nawet wymieniac nie trzeba bo ty to sztandarowa Matka - Polka
Maz pomaga- ale od porodu to on biedulek bardziej zmęczony niż ja... ciekawe czym???

no :dzie kuje-kwiatek:

patrz u mnie też maż zmeczony bardziej niż ja
dziś rano jak mały się obudził to i mąż się obudził to mówię do niego co by z małym pogruchał ja jeszcze podrzemię obok, a ten do mnie uwaga "czemu ty mozesz przysypiac a ja nie ?"
no myslałam że go trzasnę...
kuźwa to ja sobie śpie po trochu od 2 godziny w nocy, malego uspokajam co by jego nie obudzić a ten z takim tekstem.... wrrr
Oczywiscie wszystko mu to powiedziałam, to jak wychodził cudem dał sam buziaka, zebrało mu się na czułość

[81gosia]

Napisane przez DzastaW

Dziewczyny używacie termosów do butelek? Jutro idę na cmentarz i chciałam zabrać mleko ze Sobą. Dzisiaj kupie jakiś najzwyczajniejszy termos (pierwszy który znajdę w sklepie), ale później chciałabym kupić dobry

My chcieliśmy jechać na Wólkę, ale jak pomyślę, że będzie trzeba iść kawal od samochodu i zajmie wszystko pewnie ze 3h (mimo iż mieszkamy blisko) to odpuściłam. Po za tym dziś już zrobiło się zimno w Warszawie, a jutro może być gorzej. Termos termosem, ale karmienie na takim chłodzie to też chyba nie najlepszy pomysł. No chyba że będziesz karmić w samochodzie albo jakimś budynku.

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez MalgosiaM8

no :dzie kuje-kwiatek:

patrz u mnie też maż zmeczony bardziej niż ja
dziś rano jak mały się obudził to i mąż się obudził to mówię do niego co by z małym pogruchał ja jeszcze podrzemię obok, a ten do mnie uwaga "czemu ty mozesz przysypiac a ja nie ?"
no myslałam że go trzasnę...
kuźwa to ja sobie śpie po trochu od 2 godziny w nocy, malego uspokajam co by jego nie obudzić a ten z takim tekstem.... wrrr
Oczywiscie wszystko mu to powiedziałam, to jak wychodził cudem dał sam buziaka, zebrało mu się na czułość

ja dziś o 6 mówię "wstań do małej bo kwęka a ja nie mam siły - nakarmiona i przewinięta, tylko spać nie chce i chyba brzuszek jej dokucza" a on stwierdza "podaj mi ją" Oho!!! Idzie tatus na lenia ale przynajmniej zadziałało. Wziął małą na kaltę i tak spali od 6 do 12 z prezerwą na kamienie o 9

[spa82]

Napisane przez agnieszka 0605

Chciałam jej dać herbatkę na wzdęcia Plantex, ale ona nie umie pić butli!

Biedna Melcia Agus powiem Ci ze moja Judys po koperku czula się gorzej-czasem własnie koperek wzmaga te doleglowosci brzuszkowe.

Napisane przez anciaahk

Pytanie do mam karmiących piersią - kiedy tak orientacyjnie chcecie wprowadzać inne pokarmy? Bo teoretycznie do 6 mca wystarcza pokarm matki. Wiem, że jeszcze za szybko na to, ale zastanawiam się.

Ja w 5mcu juz bede powoli podawać jabłuszko, marchewkę. Oczywiscie wczoraj zostalam zlinczowana przez babcie i ciocie bo powiedziałam że karmię max do 6mca. Babcia stwierdziła ze karmienie piersią nazywa się "macieżyństwo" Wkurzyłam się powiedziałam ze ja mam inne zdanie na ten temat i nie ciągną dalej rozmowy. Boszzze to myslenie mnie rozwala

Napisane przez archinta

A pisałaś ost- nie zaznaczyło mi cytatu ,a wlaśnie mi sie przypomniało- , że takich odjechanych diet dla karmiących piersią nie ma za granicą?? Bo ja się właśnie zastanawiałam jak to jest w innych krajach? Jak np radzą sobie kobitki w USA gdzie tam dominuje śmiecio-żarcie

Moja znajoma mieszkajaca wUSA na pytanie odnosnie diety przy karmieniu zrobila tylko zdziwiona minę bo nie wiedziała o co pytam-tam nie ma takich wymogów...
Ja w weekend zjadłam batona, smazonego kurczaka, ogorka konserwowego, ananasa z puszki i małej nic nie było A wrecz ostatnio strasznie spokojniutka się zrobiła...

Napisane przez anciaahk

Moja mama ma tak samo, taka zakochana we wnusiu, aż szok! Teściowa nie tak, może dlatego, że ma już wnuki, a u mamy pierwszy i od jedynaczki, mówię Wam, szał!

Oj brakuje mi tutaj mamy bardzo (mieszka na stałe we włoszech) Tesciowa jest ale...

Napisane przez stokrotka_

i pochwalę się moją Halloweenową Panną

słodziak-i chyba mamy tez sam kocyk zielony z ikei?

Napisane przez anciaahk

Oj ja też kocham, uwielbiam marudę mojego. Jak układa usta w podkówkę, smuta się, to ja się smutam razem z nim.
Wkurza mnie jak np. płacze i teściowa stara się go uspokoić, bo mam wrażenie, że on się nią męczy i najlepiej utuli mamunia.

Mam DOKŁADNIE taki samo odczucie Jak słysze jej marudzenie na jej rekach to męczę się razem z nia.

Napisane przez archinta

Koło północy mały budzi się na jedzonko- no to karmię. Przychodzi TŻ zajrzeć do nas, mały akurat skończył i kwęka- widać , ze w pieluszce coś ma albo zaraz będzie miał. No to mówię do TŻ by przebrał małego (sama padałam na pyszczek- w dzień nie ucięłam sobie żadnej drzemki ).
No to skupiony bierze się za przebieranie- wyciera już malucha, bierze nową pieluchę a tu fonntanna. No jakoś pochamował tą nowa pielucha. Sięga po następną a tu mega pierd i ... w stronę tatusia- aż tatuś podskoczył bo się przestraszył No dobra- zdegustowany małż- wyciera po raz 3 Piotrusia , a ten co- mega fontanna i pół łózka zalane Więc akcja osuszanie materaca i przebieranie pościeli ,a nasz diabełek zasypia w najlepsze

dobrze!!! niech tatuś doswiadcza uroków "tacierzyństwa"

Napisane przez anciaahk

Archi takie nocne atrakcje są najlepsze, nasz Franuś dzisiaj olał tak tatusia nad ranem i ten biedny przebierał dziecko, gdy mama spała w najlepsze. A ubrał go jak cyrkowca, w sam cienki pajacyk, bez żadnego body . Dziecko jednak było suche i szczęśliwe, tata też. Brudne ubranko nie wiedzieć czemu zawędrowało na parapet.

Faceci...

Napisane przez MoniaZ82

Zamiast chusty kupilam nosidelko.....wydalam kase i lezy.......bo jak mala dam do tego zaczyna sie wiercic i zaraz musze ja wyciagac...no chyba ze jest jeszcze za mala

mamy to samo z tym nosidełkiem

Napisane przez MalgosiaM8

podpinam się pod maty edukacyjne

Judytka dostała mate fp w prezencie. W sr.konczymy 8tygodni a gdzies tak od 3tygodni juz widzi sie w lusterku zaczepia "przyjaciela pingwinka" i "wujka krokodylka" Lubi na niej lezakowac-ale zeby nie bylo-do czasu!

Kurcze wcielo mi wczesniejsze cytaty Pamietam tylko:
Cotka akrobata z Filipka ze hej (odnosnie zdj)
Madzialenka superancki pokoik
i pozapominalam...

Moja królewna spi mi na rekach od godzinki-ale wyglada tak slodko ze nie mam serca jej odłozyc
A teraz sie chwalimy-2 noce z rzedu sama zasnęła odłozona do łózeczka bez zbednego lulania usypiania itp. i spała nam od 21.30 do 5.50!
a dzisiaj idziemu zaszczepic sie na rotawirusa i po drodze odbieramy paszport bo w nastepna sobote lecimy do mamy/babci do Włoch
Buziaczki

[thelilah]

no i zgadnijcie jaka dziś u mnie pogoda

Napisane przez cotynato

Masakra jak mnie tż od wczoraj wkurza. Siedzimy w bałaganie, mówię żeby sprzątnął to on nie wie co , dzisiaj miał iść z małym na spacer to poszedł na 15 minut i wołał po babcię, która zawsze chętna. A teraz co? Dałam mu małego na przebranie, żeby chwilę odetchnąć a on go na tym przewijaku zostawił i usiadł obok z laptopem bo "przecież tak spokojnie leży"- no to się pozajmował małym,że hej

.

jakbym o moim tż czytała
tylko mój mi rzuca tekstem - no leży sobie ładnie co chcesz...

Napisane przez agnieszka 0605

Wiecie co- ja jestem mega zakochana w moim Króliczku. Od samego początku pokochałam ją całym serduchem. Poród wspominam ze łzami w oczach - oczywiście ze łzami szczęścia. W ogóle zwariowałam na jej punkcie, na wyjście bez niej póki co mowy nie ma. Jak pojechaliśmy do projektanta i babcia wokół bloku chodziła z wózkiem to oknem na nich wyglądałam i dzwoniłam czy mała nie płacze Dużo do niej mówię, tłumacze jak dorosłemu - może to głupie, ale mam wrażenie, że rozumie co do niej mówię. Jakby jej się coś stało, albo ktoś jej zrobił krzywdę to chyba bym oszalała Uwielbiam ją karmić piersią, nawet jak w dzień ciumka dość często czasami. I czytając Wasze wypowiedzi widzę, że mam ogromne szczęście, że jakoś sobie daje z tym wszystkim radę - przecież jestem młodą matką, a moi znajomi nie bawią się "w przygodę z macierzyństwem" jak ja. Żałuję tylko, że Mateusz tyle pracuje i nie może poświęcić jej więcej czasu i że jak jest to pada na twarz i nie garnie się do niej jak ja.
To walnęłam wywód

wszystkie chyba kochamy swoje króliczki
ja tam twierdzę, że mam już miłość mojego życia hehe jak to powiedziałam przy tż to trochę się skrzywił, ale co tam...
księciunio jest teraz numer 1 w mamusiowym serduszku

Napisane przez archinta

Ach- i nie napisałam najlepszego- naszej nocnej przygody

Koło północy mały budzi się na jedzonko- no to karmię. Przychodzi TŻ zajrzeć do nas, mały akurat skończył i kwęka- widać , ze w pieluszce coś ma albo zaraz będzie miał. No to mówię do TŻ by przebrał małego (sama padałam na pyszczek- w dzień nie ucięłam sobie żadnej drzemki ).
No to skupiony bierze się za przebieranie- wyciera już malucha, bierze nową pieluchę a tu fonntanna. No jakoś pochamował tą nowa pielucha. Sięga po następną a tu mega pierd i ... w stronę tatusia- aż tatuś podskoczył bo się przestraszył No dobra- zdegustowany małż- wyciera po raz 3 Piotrusia , a ten co- mega fontanna i pół łózka zalane Więc akcja osuszanie materaca i przebieranie pościeli ,a nasz diabełek zasypia w najlepsze

haha a to dobre

Napisane przez MoniaZ82

ja uzywalam comfort....ale zapycha smoczki i mala robila kupki zielono-zolte...i to raz na 2 dni....i jest gorzkie...(spray polecila mi zebym sprobowala. ) ale po tym mleku mala nie bolal brzuch i nie miala kolek.....teraz jestesmy na zwyklym i wydaje mi sie lepsze....mala robi kupki nawet dwa razy na dzien a jakie baczki puszcza.....ale jak piszesz co dziecko to inne mleko....

Monia, a mój robi nawet i 3 kupy dziennie na tym mleku... to fakt czasem odwali zielonkę, ale widzę poprawę na brzuszku więc póki co na nim będziemy... aa ja nie próbowałam hehe nawet nie wiem jak smakuje, ale mój bąbel chyba je lubi, bo pije i pije i pije....
aż mam stracha go zważyć


stokrotka za paszportem 2 tygodnie czekaliśmy, tak jak było napisane 10dni roboczych

[agnieszka 0605]

Napisane przez spa82

Biedna Melcia Agus powiem Ci ze moja Judys po koperku czula się gorzej-czasem własnie koperek wzmaga te doleglowosci brzuszkowe.


Mam DOKŁADNIE taki samo odczucie Jak słysze jej marudzenie na jej rekach to męczę się razem z nia.


A teraz sie chwalimy-2 noce z rzedu sama zasnęła odłozona do łózeczka bez zbednego lulania usypiania itp. i spała nam od 21.30 do 5.50!

1. Dopiero wczoraj po południu poszła kuupa i jest ok. A dziś już z rana była taka mega, że musiałam ją przebierać
2. I ja mam tak samo... Ale to już chyba jest takie zboczenie matki!
3. o matko! moja najdłużej spała od 20 do 2.30