O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) - część V

[reven24111]

Napisane przez Martarynka

To idealny czas na pierwszą wizytę wg. mnie. W takim razie trzymam kciuki i troszkę zazdroszcze tej pierwszej wizyty Choć ja jutro jade na USG 3D i już jestem taka podekscytowana, że szok.

Wklej zdjęcie po wizycie

[misia20l]

Napisane przez Martarynka

Ah, no to faktycznie. Zresztą koscielny mozna wziać zawsze Ja tez mam w czerwcu wesele, dokładnie 30. Mam nadzieje, że jeszcze troche uda mi się potańczyć, nie tylko siedzieć i jeść

To idealny czas na pierwszą wizytę wg. mnie. W takim razie trzymam kciuki i troszkę zazdroszcze tej pierwszej wizyty Choć ja jutro jade na USG 3D i już jestem taka podekscytowana, że szok.

nie dziwie Ci sie jutro wszystko bedziesz widziała i wiedziała
koniecznie musisz zdac relacje z tej wizyty i wstawic fotke maluszka lub maluszki jak myslisz co bedzie?
co do tych sal to czy drewniana czy murowana to teraz jak konkretnie budują na same imprezy weselne to juz robią tak ze w jakis sposób sami oni ozdobiaja te sale ze nie trzeba dawac do nich baloników tak jak kiedys np moja siostra 7lat temu miała wesele w restauracji hotelowej to tylko wiadomo była ozdoba nad miejscem siedzacym pary młodej, takie dwa wielkie serca z małych żywych różyczek, piekne a na sali były na stałe pozawieszane suche takie fajne gałązki i na nich światełka takie białe jak na choinke a na parkiecie z paneli w srodku w podłodze były zrobione takie halogeny ze to tez dawało wiele uroku wiec teraz pomysły są przerózne

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

czy np u mojej sąsiadki, sala była murowana cała biała, w lustrach i wszedzie były pozawieszane takie żyrandole kryształowe jak w pałacu wystrój był ładny taki konkretnie elegancki, ale mnie ososbiscie sie nie podobał bo sala wydawała sie taka zimna mało przytulna.

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

dobra ja zmykam na chwilke bo musze umyc sobie lodówke

[Martarynka]

Napisane przez misia20l

nie dziwie Ci sie jutro wszystko bedziesz widziała i wiedziała
koniecznie musisz zdac relacje z tej wizyty i wstawic fotke maluszka lub maluszki jak myslisz co bedzie?
co do tych sal to czy drewniana czy murowana to teraz jak konkretnie budują na same imprezy weselne to juz robią tak ze w jakis sposób sami oni ozdobiaja te sale ze nie trzeba dawac do nich baloników tak jak kiedys np moja siostra 7lat temu miała wesele w restauracji hotelowej to tylko wiadomo była ozdoba nad miejscem siedzacym pary młodej, takie dwa wielkie serca z małych żywych różyczek, piekne a na sali były na stałe pozawieszane suche takie fajne gałązki i na nich światełka takie białe jak na choinke a na parkiecie z paneli w srodku w podłodze były zrobione takie halogeny ze to tez dawało wiele uroku wiec teraz pomysły są przerózne

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

czy np u mojej sąsiadki, sala była murowana cała biała, w lustrach i wszedzie były pozawieszane takie żyrandole kryształowe jak w pałacu wystrój był ładny taki konkretnie elegancki, ale mnie ososbiscie sie nie podobał bo sala wydawała sie taka zimna mało przytulna.

No teraz to naprawde jest mnóstwo pomysłow i inspiracji. Dużo rzeczy mozna podpatrzeć np. w internecie i zdecydować co się nam najbardziej podoba. Kiedyś tych sal weselnych ie bylo tak duzo, np. w moim miescie jeszcze parę lat temu wesela robiło się głównie w szkołach, na salach gimnastycznych lub w remizach strażackich. A jesli chodzi o płeć to powiem ci Misiu, że nie mam pojęcia. Na początku ciązy bylam przekonana, że to chlopak, później, że dziewczyna a teraz mam zupelną pustkę. Obojetne jest mi co będzie, ale jestem już bardzo ciekawa.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez reven24111

Wklej zdjęcie po wizycie

Oki

[kefii]

Napisane przez Martarynka

My mielismy slub o 17:00 wiec sporo czasu było. W ogóle o dziwo nic się nie denerwowałam, były moje kolezanki ze studiów w domu, ogolnie duzo ludzi się kręciło wiec nie było stresu, za to w Kościele... nie pamiętam własnego ślubu... sluchajcie ja byłam tak zestresowana, wszystko robiłam automatycznie, całość działa się tak jakby bez mojego udziału, jakbym patrzyła na to z boku. Dobrze, że teraz są plyty ze slubu bo inaczej nic ze slubu bym nie pamietala, ani przysiegi ani nic. Jak pierwszy raz ogladalismy ślub to wylam jak bobr...

To też nieźle... U nas wesele było na 120 osób, cudownie je wspominam. Też pilismy z męzem, niektorzy nam radzili żeby wode wlać do butelki, żeby rozcienczyć, ale my na stoliku mieliśmy normalnie wódeczke i piliśmy. Cale wesele jako para młoda tańczyliśmy więc ten alkohol szybko wypocilismy Wszyscy znajomi mówili nam, że nie widzieli jeszcze tak "wyluzowanej" pary mlodej

o temat ślubów
ja do swojego podeszłam ze spokojem wszytsko pamietam
rano pojechałam do fyzjerki po 9 byłam juz gotowa potem makijarz o 11 i siedziałam i sie nudziłam ale sie ie denerwowałam
jak mój małzonek po mnie przyjechał i mnie zobaczyl to on by płakała a nie ja na błogosławieństwie tez nei płakałam
pzred kościołem byliśmy chyba z 25 min wczesniej wiec pogadałam sobie ze znajomymi a pitem do koscioła zyczenia i na sale
na sali zrobił sie mały bieg bo moj małzoenk sie zgubił i wszytscy czekali na niego az pokoroimy torta potem pojechalismy w plener na zdjecia i tam poczułam ze jestem nie wyspana i zmeczona ale jak wrócilam na sale wypiłam drinka bo mielismy barmana zaczełam sie bawic to juz mi pzreszzło i tak do rana
piliśmy wódke ale tak ajk piszecie jak sie człwoiekm bawi to nie czuje ile wypił
a rano jak wyladowaliśmy w łóżku byla juz 7.30 to sie nam jeszzce zachciało skonumowac malzenstwo no i poszlismy spac dopiero po 8 a przed 1 musielismy wstac ubrac sie uczesac pojechac po wódke no i na sale na 17 poprawiny
przyjechalismy z poprawin chyba po 3 zmordowani ale sie nam zachciało wiec znowu pozniej poszli spac
dwa wariaty
fajnie było wszytsko pamietam i dobzre ze sa zdjecia i film przynajmniej mam sie z czego smiac a na filmie płakałam piekna chwila

[Swarovska]

Kefii, Misia macie piękne wspomnienia ślubne, widzę podeszłyście na luzie obym ja też tak potrafiła. Bo stres to ja już mam.

Byłam łaziłam po sklepach sukienki poprawinowej nie wyhaczyłam ale za to bluzke w h&m na tych wielkich przecenach za 20zł w cenie regularnej kosztowałam 99zł jest piękna, cieszę się bo będę miała co założyć w tą sobotę na urodziny bratanicy

No i dziś robię sobie domowe spa, manicure, peeling na ciało (truskawkowy z joanny) na twarz też peeling potem maseczka i balsam, tż idzie dziś na noc do pracy (wyjątkowo) zrobię coś dla siebie

[kooocur]

Napisane przez Swarovska

Kefii, Misia macie piękne wspomnienia ślubne, widzę podeszłyście na luzie obym ja też tak potrafiła. Bo stres to ja już mam.

Byłam łaziłam po sklepach sukienki poprawinowej nie wyhaczyłam ale za to bluzke w h&m na tych wielkich przecenach za 20zł w cenie regularnej kosztowałam 99zł jest piękna, cieszę się bo będę miała co założyć w tą sobotę na urodziny bratanicy

No i dziś robię sobie domowe spa, manicure, peeling na ciało (truskawkowy z joanny) na twarz też peeling potem maseczka i balsam, tż idzie dziś na noc do pracy (wyjątkowo) zrobię coś dla siebie

Ja mam sama nie wiem czy isc na babskie spotkanie czy zrobić sobie takie małe spa w domu...

Jakas rozbita jestem...

I tez nie mam sukienki na poprawiny

[Swarovska]

Napisane przez kooocur

Ja mam sama nie wiem czy isc na babskie spotkanie czy zrobić sobie takie małe spa w domu...

Jakas rozbita jestem...

I tez nie mam sukienki na poprawiny

kooocur ja natomiast dzisiaj łapie muła, na twoim miejscu wybrałabym babskie wyjście zawsze na takim spotkaniu można sobie humorek poprawić

[kooocur]

Napisane przez Swarovska

kooocur ja natomiast dzisiaj łapie muła, na twoim miejscu wybrałabym babskie wyjście zawsze na takim spotkaniu można sobie humorek poprawić

No własnie nie wiem co mam robic. Szkoda mi tez troche kasy. Spotykamy sie co tydzien w srody i ja musze wracac taxi a to 30 zł.

Miesiecznie wychodzi 120 zł...

o i taka moja rozkimna...


Mam jakis muł i dziwnie mi...nie mam nic dobrego do jedzenia...aaa to sobie pogadałam...

[misia20l]

spokojnie, teraz masz stresa jak myslisz o tym, jak to wszystko wypadnie i w ogole a jak juz bedziesz w trakcie to emocje opadną i bedziesz wyluzowana my z tż tez sie stresowalismy na sama mysl a jak juz pojechalismy to było ok na luzaka

[kefii]

Napisane przez Swarovska

Kefii, Misia macie piękne wspomnienia ślubne, widzę podeszłyście na luzie obym ja też tak potrafiła. Bo stres to ja już mam.

Byłam łaziłam po sklepach sukienki poprawinowej nie wyhaczyłam ale za to bluzke w h&m na tych wielkich przecenach za 20zł w cenie regularnej kosztowałam 99zł jest piękna, cieszę się bo będę miała co założyć w tą sobotę na urodziny bratanicy

No i dziś robię sobie domowe spa, manicure, peeling na ciało (truskawkowy z joanny) na twarz też peeling potem maseczka i balsam, tż idzie dziś na noc do pracy (wyjątkowo) zrobię coś dla siebie

ja skorzystałam z rad zajomych którzy mi powiedzili bym nie ustawiaała wsyztskiego na ostatnią chwile wiec u fryzjera byłam na 8 kosmetyczka 11 wiec pzred 12 byłam wolna moj przyszły mezulek miła byc u mnie zaraz po 14 o 15 był ślub a do kościola mam bardzo blisko bo moze 300metrów (ale musialam podjechac samochodem bno mieszkam przy drodze wojewódzkiej i trzeba załatwiac zgode by przejsc nia do kościoła nawet problem jest z pogrzebem bo musze nie raz isc bardzioej na około bo te pozwolenia ahh) blogosławienstwo mzoe gora 15-20 min miałam czas pogadac ze wszytskimi szczególnie z mezulkiem bo nie mógl sie mna nacieszyc przed kosciołem byłam wczas nie było wczesniej zadnego slubu i to chyba dało ze nie mogłam sie denerwowoac bo gadalismy o głupotach wiec zajełams ie czyms innym
i wszytskim to polecam tak 10 mn na zapasie w domu i kolo koscioła i od razu lepiej jest czas by ochłonąc
a jak pamietam u moijej siostry slub miała o 16 czesała sie w krakowie o 11 potem makijarz w domu była chhyba o 14.30 popłoch maz jej był o 15,30 u nas na szybko pod kosciołem to sie z nikim nie przywitali tylko chop do kosciola bo juz 4 miałam dosc tej gonitwy u niej i bylam madrzejsza

a opłacało mi sie jechac z mama do maista
kupiła mi sukienke na poprawiny co idziemy za tydzien na wesele i na komunie w maju i do tego żakiet
wykosztowła sie kobita ponad 200zł ale mialam obiecane za te papierki co robiłam w zeszłym tygpdniu troche mi głupio było bo obiecała sukenke a o żakiece mowy nie było i jak chcialam oddac pieniadze za żakiet to mi nie pozwioliła powiedzial ze mi sie bardziej przydadza
i ma niestety racje

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Napisane przez misia20l

spokojnie, teraz masz stresa jak myslisz o tym, jak to wszystko wypadnie i w ogole a jak juz bedziesz w trakcie to emocje opadną i bedziesz wyluzowana my z tż tez sie stresowalismy na sama mysl a jak juz pojechalismy to było ok na luzaka

i tak trzeba do tego podejsc
na luzie

[misia20l]

Napisane przez Swarovska

Kefii, Misia macie piękne wspomnienia ślubne, widzę podeszłyście na luzie obym ja też tak potrafiła. Bo stres to ja już mam.

Byłam łaziłam po sklepach sukienki poprawinowej nie wyhaczyłam ale za to bluzke w h&m na tych wielkich przecenach za 20zł w cenie regularnej kosztowałam 99zł jest piękna, cieszę się bo będę miała co założyć w tą sobotę na urodziny bratanicy

No i dziś robię sobie domowe spa, manicure, peeling na ciało (truskawkowy z joanny) na twarz też peeling potem maseczka i balsam, tż idzie dziś na noc do pracy (wyjątkowo) zrobię coś dla siebie

ja wczoraj sobie zrobiłam świeto i sie pachniłam i w ogóle tak mnie jakos naszło a tak to robie tak tylko na weekend takie generalne porzadki ze sobaa bo po co na tygodniu? nie mam komu

[kefii]

Napisane przez misia20l

ja wczoraj sobie zrobiłam świeto i sie pachniłam i w ogóle tak mnie jakos naszło a tak to robie tak tylko na weekend takie generalne porzadki ze sobaa bo po co na tygodniu? nie mam komu

misia dla siebie

a ja zrobiłam własnie mufinki z przepisu od was pzresłała i go Promykas
pycha

[misia20l]

Napisane przez kefii

misia dla siebie

a ja zrobiłam własnie mufinki z przepisu od was pzresłała i go Promykas
pycha

no no

to smacznego

[kefii]

Napisane przez misia20l

no no

to smacznego

ja sie miałam odchudzac a nie jesc ciastka
ale to takie dobre

[Promykas]

Napisane przez Swarovska

Kefii, Misia macie piękne wspomnienia ślubne, widzę podeszłyście na luzie obym ja też tak potrafiła. Bo stres to ja już mam.

Byłam łaziłam po sklepach sukienki poprawinowej nie wyhaczyłam ale za to bluzke w h&m na tych wielkich przecenach za 20zł w cenie regularnej kosztowałam 99zł jest piękna, cieszę się bo będę miała co założyć w tą sobotę na urodziny bratanicy

No i dziś robię sobie domowe spa, manicure, peeling na ciało (truskawkowy z joanny) na twarz też peeling potem maseczka i balsam, tż idzie dziś na noc do pracy (wyjątkowo) zrobię coś dla siebie

A ja za równo 2 tygodnie będę już mężatką nie mam stresu tylko doczekać się nie mogę ślubowania miłości do TŻ przed Bogiem

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Napisane przez kefii

misia dla siebie

a ja zrobiłam własnie mufinki z przepisu od was pzresłała i go Promykas
pycha

Ja niedługo zrobię muffiny wg przepisu Poli te z budyniem, ciekawe jak wyjda

[kefii]

Napisane przez Promykas

A ja za równo 2 tygodnie będę już mężatką nie mam stresu tylko doczekać się nie mogę ślubowania miłości do TŻ przed Bogiem

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------



Ja niedługo zrobię muffiny wg przepisu Poli te z budyniem, ciekawe jak wyjda

o to masz tak jak ja ja tez nie mogłam sie doczekac
ja budyniu nie lubie a ten pzrepis zmodyfikowłam sa bez kakaa i sa pycha

[Promykas]

Keffi to się wystroiłaś na zakupach

[kefii]

Napisane przez Promykas

Keffi to się wystroiłaś na zakupach

no sukienka miała byc pomaranczowa a w koncu jest zielona

[Promykas]

Napisane przez kefii

no sukienka miała byc pomaranczowa a w koncu jest zielona

No zielona, bo w końcu wiosnę mamy

[kefii]

Napisane przez Promykas

No zielona, bo w końcu wiosnę mamy

no to prawda
modny jest teraz pomarancz a ja tak na przekór kupiłam zielona

[Promykas]

Napisane przez kefii

no to prawda
modny jest teraz pomarancz a ja tak na przekór kupiłam zielona

Pewnie śliczna jest to poszalejecie sobie na weselichu

[kefii]

Napisane przez Promykas

Pewnie śliczna jest to poszalejecie sobie na weselichu

zrobie zdjecie i wrzuce

[Promykas]

Napisane przez kefii

zrobie zdjecie i wrzuce

dawaj

[kefii]

zdjecie i wieszak nie oddadza realnej sukienki na ciele ale zawsze cos

[Promykas]

Napisane przez kefii

zdjecie i wieszak nie oddadza realnej sukienki na ciele ale zawsze cos

Piękna sukienka , już sobie wyobrażam jak wymiatasz w tej kiecce na parkiecie a faceci się gapią

[kefii]

Napisane przez Promykas

Piękna sukienka , już sobie wyobrażam jak wymiatasz w tej kiecce na parkiecie a faceci się gapią

teraz pozostaje im sie juz tylko gapic obraczka na rączce lśni

[Promykas]

Napisane przez kefii

teraz pozostaje im sie juz tylko gapic obraczka na rączce lśni

Heehe niech się gapią i zazdroszczą mężulkowi

A mój TŻ własnie podjechał motorkiem pod mieszkanie bo z warsztatu go odebrał i powiedział, że dziwnie samemu mu się jechało beze mnie

[Luna0]

Dziewczyny a znacie jakieś gadżety, które można dać TŻ mówiąc mu o fasolce? Ja już widziałam buciki z napisem "mama" "tata" i wiadomo różne body "kocham tate" itp. Szukam właśnie takich rzeczy

[kefii]

Napisane przez Promykas

Heehe niech się gapią i zazdroszczą mężulkowi

A mój TŻ własnie podjechał motorkiem pod mieszkanie bo z warsztatu go odebrał i powiedział, że dziwnie samemu mu się jechało beze mnie

no nich zazdroszcza
moj mezulke miała dziś rata motor zawiesc do elektyryka bo cos po tym slizgu nie bardzo chodzi
a moj tez sie przyzwyczaił ze razem jezdzimy ale ja jakos sie teraz boje

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez Luna0

Dziewczyny a znacie jakieś gadżety, które można dać TŻ mówiąc mu o fasolce? Ja już widziałam buciki z napisem "mama" "tata" i wiadomo różne body "kocham tate" itp. Szukam właśnie takich rzeczy

poszukaj na allegro
ale chyba tescik tez bedzie fajnym prezentem

[Promykas]

Napisane przez kefii

no nich zazdroszcza
moj mezulke miała dziś rata motor zawiesc do elektyryka bo cos po tym slizgu nie bardzo chodzi
a moj tez sie przyzwyczaił ze razem jezdzimy ale ja jakos sie teraz boje

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------


poszukaj na allegro
ale chyba tescik tez bedzie fajnym prezentem

Myśmy raz się przewrócili ale w piach , bo jechaliśmy na skróty lasem w ogromnym piachu, ale tak po malutku, że tylko przechyliliśmy się na prawo i raz baba by mi w nogę wjechała autem na światłach, rozmawiała przez telefon i zagapiła się , milimetry ode mnie zahamowała grrrrr
Mnie tak ciągnie na motorek , że chyba skuszę się na małą przejażdżkę tylko tak na lody i do domu kocham tą maszynę co zrobić

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez Luna0

Dziewczyny a znacie jakieś gadżety, które można dać TŻ mówiąc mu o fasolce? Ja już widziałam buciki z napisem "mama" "tata" i wiadomo różne body "kocham tate" itp. Szukam właśnie takich rzeczy

szukaj na allegro ja właśnie przeglądałam rzeczy niemowlęce tam i dużo różności jest