Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz. III

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

dzisiaj z powodu tej "powodzi " warsztacie nigdzie nie wyszliśmy , kuba zaprosił sobie kolegę do domu a ninka się nudzi i z tej nudy
kombinuje ... upiera się ,że braciszek z brzuszka będzie antosiem ale.... fajnie było by mieć też siostrzyczkę ,więc wpadła na pomysł ,że jak będę miała taaaki brzuszek (i przyniosła dla zobrazowania tematu tą ogromną piłkę na której się skacze... ) to oprócz antka zmieści się jeszcze -antosia!

męczy mnie o buty i każe obiecać ,że jak dorośnie to jej dam choć jedną parę na obcasach argumentując" ale mamusiu one są takie cudowne ,prześliczne wprost stworzone dla mnie"

popłakuje ,że jest jeszcze taaaka mała a przecież ona chce być już duża,ja jej na to ,że urośnie ..no i fajnie być małą, ona na to"...i nic nie potrafić?" (wywnioskowała to z przegranej z kubą w pleya)

"mamo obiecasz mi ,że mi też urosną takie duże i piękne piersi ?"

" moja hipoteza jest taka: jak nie zjem obiadu to więcej czekoladek wejdzie do mojego brzucha"

psociła się kubie i nie chciała przestać ,mówię ,że jeśli go natychmiast nie przeprosi to skończy się to jakąś karą ,ona na to " to zależy jaką karą się to skończy -może przeprosiny nie będą tego warte?"
ninka ma 3,5 roku ...

Napisane przez eluśka87

Jestem już w 17 tygodniu końcówka, wiemy już, że to chłopczyk. Ma już 13,8 cm.
Mam pytanie macie jakieś rady co do zakupów jestem zielona pod tym wzgledem to moje 1 dziecko nic nie mamy kompletnie. Potrzebuje sie w cos juz chyba zaopatrzyc?

dla maluszka
a o jakie zakupy ci chodzi? ciuchy czy akcesoria?

Napisane przez Sorceresss

Chcę już jutra, przed 9 mam badanie i chcę zobaczyć maluszka. Od 3 dni coś się uspokoił i nie szaleje po brzuchu i jakoś niespokojna przez to jestem

trzymamu kciuki

Napisane przez nestelle

coś dla nas
http://demotywatory.pl/3964253/Od-se...chudnie-mowili

a ja jutro rano pędzę na słynną glukozę biore 4 gazetki i sudoku i chyba jakoś zleci

[Moderna]

Napisane przez nestelle

...ooo tak jak "Evan Wszechmogący" - mam nadzieję,że broda mi nie wyrośnie...
dzisiaj z powodu tej "powodzi " warsztacie nigdzie nie wyszliśmy , kuba zaprosił sobie kolegę do domu a ninka się nudzi i z tej nudy
kombinuje ... upiera się ,że braciszek z brzuszka będzie antosiem ale.... fajnie było by mieć też siostrzyczkę ,więc wpadła na pomysł ,że jak będę miała taaaki brzuszek (i przyniosła dla zobrazowania tematu tą ogromną piłkę na której się skacze... ) to oprócz antka zmieści się jeszcze -antosia!

męczy mnie o buty i każe obiecać ,że jak dorośnie to jej dam choć jedną parę na obcasach argumentując" ale mamusiu one są takie cudowne ,prześliczne wprost stworzone dla mnie"

popłakuje ,że jest jeszcze taaaka mała a przecież ona chce być już duża,ja jej na to ,że urośnie ..no i fajnie być małą, ona na to"...i nic nie potrafić?" (wywnioskowała to z przegranej z kubą w pleya)

"mamo obiecasz mi ,że mi też urosną takie duże i piękne piersi ?"

" moja hipoteza jest taka: jak nie zjem obiadu to więcej czekoladek wejdzie do mojego brzucha"

psociła się kubie i nie chciała przestać ,mówię ,że jeśli go natychmiast nie przeprosi to skończy się to jakąś karą ,ona na to " to zależy jaką karą się to skończy -może przeprosiny nie będą tego warte?"
ninka ma 3,5 roku ...

ale fajna

[maria28]

Napisane przez Sorceresss

Chcę już jutra, przed 9 mam badanie i chcę zobaczyć maluszka.

Napisane przez ObserwujeCie

No to przynajmniej tyle dobrze że badanie rano, ja mam dopiero popołudniu. Oczywiście atakują.

Trzymam za obie wizyty kciuki!

Napisane przez Dragusia88

a ja jutro rano pędzę na słynną glukozę biore 4 gazetki i sudoku i chyba jakoś zleci

Tylko żebyś nad tymi gazetkami nie usnęła

[despa]

Głupie pytanie, ale kiedy sie robi i czy zawsze glukozę? w poprzedniej ciąży nie robilam, teraz nic mi lekarka nie mówila....

[Dragusia88]

Napisane przez despa

Głupie pytanie, ale kiedy sie robi i czy zawsze glukozę? w poprzedniej ciąży nie robilam, teraz nic mi lekarka nie mówila....

teraz się robi zawsze. przeważnie miedzy 24-28 tyg ale zalezy od lekarza

[strippi]

Napisane przez Dragusia88

a ja jutro rano pędzę na słynną glukozę biore 4 gazetki i sudoku i chyba jakoś zleci

powodzenia jutro z glukozą )

a wiecie, że na tym bebiklubie to tych co mają dużo głosów podejrzewają o hackerstwo :/ masakra jakaś... praktycznie co chwilę pojawia się nowy post i oczerniają, np przed chwilą przeczytałam, że te co mają powyżej 400 głosów wolą siedzieć przed kompem dla głupiej ramki i mleka niż spędzać czas z dzieckiem.
Odpisałam, że w tym momencie mnie obrażają, bo jestem chora i leżę w łóżku, a w tym czasie mąż spędził dziś z córką poza domem, co miłe dla mnie nie było.

jakbym wiedziała, że taka atmosfera będzie to bym w ogóle nie brała w tym udziału, w sumie nie chciałam brać, tylko rejestrowałam się dla próbek mleka i tam było to pytanie, więc napisałam i dopiero potem zauważyłam, że biorę udział w konkursie.

[Sorceresss]

Dziękuję za kciuki

ObserwujeCie, oby Ci jutro szybciutko czas zleciał
Strippi, dajesz do przodu! Przepędzimy dziada!

Idę ogarnąć się tam i ówdzie na jutro Gdyby nie wizyty to bym jak homo erectus łaziła

[strippi]

Napisane przez Sorceresss

Strippi, dajesz do przodu! Przepędzimy dziada!

Idę ogarnąć się tam i ówdzie na jutro Gdyby nie wizyty to bym jak homo erectus łaziła

on ma już 150 więcej :/

hahaha dobre dobre
za wizytę

[Sorceresss]

Napisane przez strippi

on ma już 150 więcej :/

Ale głosowanie jeszcze nie skończone....

DOBRANOC mamuśki!

[misiulka06]

no i imię mamy wybrane MICHAŁEK

[Leonikowa]

Napisane przez Moderna

Dzien dobry

melduje sie po kilku dniach nieobecnosci jak pisalam we wtorek bylam w szpitalu, no i zostalam tez wtedy przyjeta, wrocilam wczoraj do domu

jest troche lepiej, teraz musze dbac bardzo o skore, caly czas ja natluszczac i starac sie unikac alergenow, trzymac diete i chodzic na naswietlania (niestety wczoraj juz cos mnie zaczelo swedziec, nie spalam dobrze w nocy.. no wiec niestety pogorszenie w domu: prawdopodobnie kurz i pies - no ale z tym musze jakos zyc )

szpital koszmar (troche przypominal mi polska rzeczywistosc ), gdybym wiedziala jak tragiczne sa warunki pojechalabym do innego, po zachodniej czesci Niemiec lekarze bardzo dobrzy, tylko reszta do d...

przy okazji mialam tez badanie ginekologiczne, by sprawdzic, czy ciaza sie dobrze rozwija i na razie jest bardzo dobrze, maly w czwartek mial juz 220 gram, szyjka zamknieta 4 cm.. PH mam tylko za wysokie, mialam dostac jakies czopki dopochwowe, ale w karcie nic nie ma (typowe! aaaaaaa )

staralam sie Was czytac w szpitalu, tylko bardzo nie lubie pisac na telefonie, nerwicy dostaje.. a mam sie przeciez nie stresowac

milej niedzieli kochane

Jak dobrze, ze już wróciłaś

Napisane przez kasia86bgo

strippi 5 min temu oddalam swoje 3 kolejne glosy i masz juz ich 365 wiec idziesz jak burza

och powiem wam ze wcozraj bylam tak zmeczona ze tylko doczytalam was jak przyszlam i od razu do lozeczka spac .
bylismy z siostra w IKEA wpierw obiadzik a potem przelot przez sklep.
oczywiscie mialysmy NIC nie kupowac ale i tak 200 nok przy kasie poszlo, no ale jak byl np rondelek za 49nok a normalnie za 109 to glupi by nie wziol
ale najbardziej sie ciesze ze udalo nam sie upolowac biurko narozne
http://www.ikea.com/no/no/catalog/products/40180061/
cena normalna wida 1295 nok. a wczoraj byl w promocji za 495 nok wiec sie szarpnelysmy i od razu dwa zostaly zakupione. kolezanka co u niej w bd mieszkaly przyjechala autem pomogla zabrac i JESTESMY MEGA MEGA ZADOWOLONE ze udalo sie nam to zakupic. mieszkanie bajkaa, az sie nie moge doczekac kiedy sie tam wprowadzimy a tu jeszcze niecaly miesac trzeba czekac ehh.

no nic lece sie szykowac i do pracy

wiec milej niedzili wam zycze

za zakupy

Napisane przez LiwkaO

Boże zapomniałam, że dziś święto i sklepy pozamykane a ja chciałam jechać na zakupy! nawet nie mam nic na obiad

Napisane przez strippi

wiecie co ja zrobiłam
Chciałam wysłać emaila do znajomych z prośbą o głosy i klikałam "dodaj" itd
i przez przypadek kliknęłam "wszyscy" nie zauważyłam tego i wysłałam.
A tam były wszystkie emaile z jakimi pisałam do tej pory, czyli allegro, pracodawcy którym wysyłałam cv itd itd
masakra po prostu
da się to jakoś wycofać??

ojeee to nieźle narobiłaś

Napisane przez czarny flamaster

Wchodzę sobie na FB, a tam elaborat od szefowej, że nie powinnam życia prywatnego opisywać na forum publicznym, że nie powinnam pisać, że gdzieś wychodzę gdy jestem na L4, bo ktoś doniesie itd. itd. Chyba usunę ją ze znajomych, bo nie mam chęci na jej komentarze. Jak to mój mąż powiedział, szkoda moich nerwów....
Okey. L4 dostałam w czwartek, z domu wyszłam w piątek na 3 godziny i było to planowane dłużej niż L4. Ech...

Matko co za kobita chyba prowadzi bardzo nudne życie

Napisane przez nestelle

u nas w warsztacie woda po kolana -na razie nie wiadomo czy rura jakaś pękła czy co... naszczęście nie w biurach...
coś ostatnio przyciągamy katastrofy wodne albo coś... może już powinniśmy arkę budować? najpierw akwarium teraz to....
to co kto na basen ... zapraszamy (ooooch -taki czarny humor ...bo przecież nie będę płakać... )

nestelle jakbym miała odpowiedni stój kąpielowy to chętnie bym wpadła

Napisane przez nestelle

...ooo tak jak "Evan Wszechmogący" - mam nadzieję,że broda mi nie wyrośnie...
dzisiaj z powodu tej "powodzi " warsztacie nigdzie nie wyszliśmy , kuba zaprosił sobie kolegę do domu a ninka się nudzi i z tej nudy
kombinuje ... upiera się ,że braciszek z brzuszka będzie antosiem ale.... fajnie było by mieć też siostrzyczkę ,więc wpadła na pomysł ,że jak będę miała taaaki brzuszek (i przyniosła dla zobrazowania tematu tą ogromną piłkę na której się skacze... ) to oprócz antka zmieści się jeszcze -antosia!

męczy mnie o buty i każe obiecać ,że jak dorośnie to jej dam choć jedną parę na obcasach argumentując" ale mamusiu one są takie cudowne ,prześliczne wprost stworzone dla mnie"

popłakuje ,że jest jeszcze taaaka mała a przecież ona chce być już duża,ja jej na to ,że urośnie ..no i fajnie być małą, ona na to"...i nic nie potrafić?" (wywnioskowała to z przegranej z kubą w pleya)

"mamo obiecasz mi ,że mi też urosną takie duże i piękne piersi ?"

" moja hipoteza jest taka: jak nie zjem obiadu to więcej czekoladek wejdzie do mojego brzucha"

psociła się kubie i nie chciała przestać ,mówię ,że jeśli go natychmiast nie przeprosi to skończy się to jakąś karą ,ona na to " to zależy jaką karą się to skończy -może przeprosiny nie będą tego warte?"
ninka ma 3,5 roku ...

dobre

Napisane przez Sorceresss

jak to do czego? Na biwak pod namiot

Ja idę jednak w kołderkę - wydaje mi się to bardziej.... naturalne



HEJ! o rety! rekawiczki do mięska? Mnie oba wyniki na toxo wyszły negatywne - mimo, że sypiałam, przytulałam się, całowałam z kotami, psami - a wszystko robię gołymi łapami Ostatnio nawet robiąc wołowinkę mieloną dziabnęłam skibkę dla sprawdzenia smaku...

Uf... ale powolny dzień.
Chcę już jutra, przed 9 mam badanie i chcę zobaczyć maluszka. Od 3 dni coś się uspokoił i nie szaleje po brzuchu i jakoś niespokojna przez to jestem

[Mokka_83]

Witajcie mamusie
My dziś pospaliśmy, że ho ho... Obudziliśmy się o 11stej Szybko ugniotłam ciasto kruche na szarlotkę, potem farbnęłam włosy i na 12 do kościoła.. Oczywiście wyszłam o 12.15 z domu... Jak wychodzę o tej porze, to Tż zawsze mówi, że TAM się już skończyło, albo że mnie juz nie wpuszczą Jak wróciłam to skończyłam robić szarlotkę, potem obiadek i na 17stą jechaliśmy do znajomych... Właściwie to znajomi Tżta - ja tylko raz widziałam tego goscia ostatnio w Media Markcie i tak się zgadaliśmy, że do nich pojedziemy (Misiek tam był ostatnio 6 lat temu a ma tam chrześniaka) Trochę się obawiałam czy nie będzie sztywno, ale o dziwo wróciliśmy pół godz temu Tak więc było bardzo sympatycznie a do tego jeszcze zwierzaków w domu mają dużo... dwa psy, dwa koty i papugę która mówi

Dziewczyny a my jutro na 7.30 jedziemy na to dodatkowe usg do szpitala, żeby się dowiedzieć co z tą stópką naszego szkraba... Kurcze, ale się boję Jak tydzień temu na połówkowym ginka nam powiedziała że chyba coś jest nie tak, to myślałam że nie wytrzymam tego tygodnia do tego dodatkowego usg... Ale powiem Wam, że tydzień zleciał nie wiadomo kiedy... a ja wcale sie z tego nie cieszę, tylko boję się tam jutro jechać Przez ten tydzień chyba pogodziłam się z tym co usłyszeliśmy tydzień temu... a teraz boję się, że jutro np. oprócz tego wynajdą jeszcze coś innego Trzymajcie kciuki, bo już nieraz te kciuki potrafiły zdziałać cuda...


I lecę Was nadrabiać

[Leonikowa]

[QUOTE=Mokka_83;37564197]

Dziewczyny a my jutro na 7.30 jedziemy na to dodatkowe usg do szpitala, żeby się dowiedzieć co z tą stópką naszego szkraba... Kurcze, ale się boję Jak tydzień temu na połówkowym ginka nam powiedziała że chyba coś jest nie tak, to myślałam że nie wytrzymam tego tygodnia do tego dodatkowego usg... Ale powiem Wam, że tydzień zleciał nie wiadomo kiedy... a ja wcale sie z tego nie cieszę, tylko boję się tam jutro jechać Przez ten tydzień chyba pogodziłam się z tym co usłyszeliśmy tydzień temu... a teraz boję się, że jutro np. oprócz tego wynajdą jeszcze coś innego Trzymajcie kciuki, bo już nieraz te kciuki potrafiły zdziałać cuda...


I lecę Was nadrabiać[/QUOTE

Kochana trzymam jutro za maluszka mocne kciuki wszystko będzie dobrze, pisz jak tylko wrócisz jesteśmy z Tobą

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Napisane przez Dragusia88

a ja jutro rano pędzę na słynną glukozę biore 4 gazetki i sudoku i chyba jakoś zleci

Oooo glukoza powodzenia ja się wybieram za 2 tyg.

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez Maluda2112

Dziewczynki skoro prosimy o głosy to ja was też poproszę o 5 dla moje siostrzenicy której zależy na wygranej oddajcie po głosiku

Na króliczka
http://www.miniminiplus.pl/konkurs/s...8286/najnowsze
I psiaka
http://www.miniminiplus.pl/konkurs/s...8285/najnowsze

Dziękuje w imieniu siostrzenicy

poszły dwa głosiki

[nestelle]

Napisane przez misiulka06

no i imię mamy wybrane MICHAŁEK

, zazdroszczę co do podjęcia decyzji Tobie i reszcie dziewczyn też ...
ja tym razem nie mogę się zdecydować a decyzja zależy tylko ode mnie..... może coś mnie oświeci ,natchnie ..albo już nie wiem co ....
a co do imienia michał to też myślę o nim i jeszcze 2 innych .....

Napisane przez Mokka_83

Dziewczyny a my jutro na 7.30 jedziemy na to dodatkowe usg do szpitala, żeby się dowiedzieć co z tą stópką naszego szkraba... Kurcze, ale się boję Jak tydzień temu na połówkowym ginka nam powiedziała że chyba coś jest nie tak, to myślałam że nie wytrzymam tego tygodnia do tego dodatkowego usg... Ale powiem Wam, że tydzień zleciał nie wiadomo kiedy... a ja wcale sie z tego nie cieszę, tylko boję się tam jutro jechać Przez ten tydzień chyba pogodziłam się z tym co usłyszeliśmy tydzień temu... a teraz boję się, że jutro np. oprócz tego wynajdą jeszcze coś innego Trzymajcie kciuki, bo już nieraz te kciuki potrafiły zdziałać cuda...

słonko trzymam kciuki z całych sił - mam nadzieję,że okaże się to wszystko wybujałą wyobrażnią lekarzy i wszystko będzie dobrze

[czarny flamaster]

A na zakończenie dnia coś z wizyty u teściów.
Teściowa otwiera nam drzwi i od wejścia "Cześć grubasy!". Pytam więc jakie grubasy i co ma na myśli, a ona niby w żartach, że o nas chodzi. Powiedziałam, że jestem w ciąży, a nie gruba.
Coś czuję, że gdy ja następnym razem otworzę drzwi, to powiem "Cześć gorole!"

[Mokka_83]

Napisane przez monicca1989

A ja zrobiłam sobie zapas w Piotrze i Pawle banany po 1,99 a mandarynki po 2,49 Nabyłam kilka kg

ooo... to jutro lecę po zapas mandarynek

Napisane przez strippi

Także link w podpisie i kto ma ochotę to proszę o te 3 głosy
(zamęczę was )

zagłosowane

Napisane przez strippi

wiecie co ja zrobiłam
Chciałam wysłać emaila do znajomych z prośbą o głosy i klikałam "dodaj" itd
i przez przypadek kliknęłam "wszyscy" nie zauważyłam tego i wysłałam.
A tam były wszystkie emaile z jakimi pisałam do tej pory, czyli allegro, pracodawcy którym wysyłałam cv itd itd
masakra po prostu
da się to jakoś wycofać??

hehe... ale może dzięki temu podgonisz trochę

Napisane przez strippi

w ogóle dostałam ostrzeżenie tutaj, że poprosiłam was o głosy

no coś Ty Bez przesady... przeciez tylko prosisz o wsparcie

Napisane przez czarny flamaster

Wchodzę sobie na FB, a tam elaborat od szefowej, że nie powinnam życia prywatnego opisywać na forum publicznym, że nie powinnam pisać, że gdzieś wychodzę gdy jestem na L4, bo ktoś doniesie itd. itd. Chyba usunę ją ze znajomych, bo nie mam chęci na jej komentarze. Jak to mój mąż powiedział, szkoda moich nerwów....
Okey. L4 dostałam w czwartek, z domu wyszłam w piątek na 3 godziny i było to planowane dłużej niż L4. Ech...

kurcze... co za babsztyl... Chyba nie ma w ogóle własnego zycia Wywal ją jak najszybciej ze znajomych

Napisane przez nestelle

u nas w warsztacie woda po kolana -na razie nie wiadomo czy rura jakaś pękła czy co... naszczęście nie w biurach...
coś ostatnio przyciągamy katastrofy wodne albo coś... może już powinniśmy arkę budować? najpierw akwarium teraz to....
to co kto na basen ... zapraszamy (ooooch -taki czarny humor ...bo przecież nie będę płakać... )

o kurcze... no faktycznie... Niedawno akwarium a teraz to...

Napisane przez eluśka87

Mam pytanie o surowe mięso, z tą toksoplazmozą to chodzi o fakt kontaktów z mięsem.. np przy obiadku nie moge miec stycznosci, nie podpytalam dokladnie lekarza. DZis robilam karkowke i nalozylam rekawiczki hehe.. miałam to badanie i wyszlo mi, ze mialam kiedys kontakt a teraz ze OK. Oświeci mnie ktoś Mam takie schizy na różnym punkcie w ciąży

eluśka, jak już przechodziłas kiedyś przez toxo, to znaczy że masz przeciwciała i jesteś uodporniona Więc drugi raz się zarazic nie możesz

Napisane przez bmma

Dziewczyny, tak czytam i szukam po necie...
Na starych zasadach to ile my będziemy miały macierzyńskiego?? Nie czasem 20 + 6 tygodni?? Wszędzie tylko te nowe zasady :/

To mnie facet w błąd wprowadził :/
"Kosiniak-Kamysz mówił, że od 1 września 2013 r. półroczny urlop macierzyński (20 tygodni podstawowych i sześć tygodni dodatkowych) będzie można wydłużyć o kolejne 26 tygodni."
Jedna tylko +4

Napisane przez ObserwujeCie

Jak się urodzi przed 15 marca +- dziecko to 20 plus 4. Jak po to te nowe zasady

hmmm... Znaczy dobrze zrozumiałam, że jeśli dziecko urodzi się po 15 marca, to 100% macierzyńskiem będzie trwał 20+6 tyg?

Napisane przez czarny flamaster

A na zakończenie dnia coś z wizyty u teściów.
Teściowa otwiera nam drzwi i od wejścia "Cześć grubasy!". Pytam więc jakie grubasy i co ma na myśli, a ona niby w żartach, że o nas chodzi. Powiedziałam, że jestem w ciąży, a nie gruba.
Coś czuję, że gdy ja następnym razem otworzę drzwi, to powiem "Cześć gorole!"

[strippi]

Napisane przez misiulka06

no i imię mamy wybrane MICHAŁEK

tak jak u nas

Napisane przez Mokka_83

Dziewczyny a my jutro na 7.30 jedziemy na to dodatkowe usg do szpitala, żeby się dowiedzieć co z tą stópką naszego szkraba... Kurcze, ale się boję Jak tydzień temu na połówkowym ginka nam powiedziała że chyba coś jest nie tak, to myślałam że nie wytrzymam tego tygodnia do tego dodatkowego usg... Ale powiem Wam, że tydzień zleciał nie wiadomo kiedy... a ja wcale sie z tego nie cieszę, tylko boję się tam jutro jechać Przez ten tydzień chyba pogodziłam się z tym co usłyszeliśmy tydzień temu... a teraz boję się, że jutro np. oprócz tego wynajdą jeszcze coś innego Trzymajcie kciuki, bo już nieraz te kciuki potrafiły zdziałać cuda...

bardzo mocno trzymam kciuki jesteśmy z wami

Napisane przez czarny flamaster

A na zakończenie dnia coś z wizyty u teściów.
Teściowa otwiera nam drzwi i od wejścia "Cześć grubasy!". Pytam więc jakie grubasy i co ma na myśli, a ona niby w żartach, że o nas chodzi. Powiedziałam, że jestem w ciąży, a nie gruba.
Coś czuję, że gdy ja następnym razem otworzę drzwi, to powiem "Cześć gorole!"

o matko co za tekst

[kasia86bgo]

Napisane przez czarny flamaster

A na zakończenie dnia coś z wizyty u teściów.
Teściowa otwiera nam drzwi i od wejścia "Cześć grubasy!". Pytam więc jakie grubasy i co ma na myśli, a ona niby w żartach, że o nas chodzi. Powiedziałam, że jestem w ciąży, a nie gruba.
Coś czuję, że gdy ja następnym razem otworzę drzwi, to powiem "Cześć gorole!"

o ja pier,,,,,,


eh no i wstalam, haha ale powiem wam - nie radze jesc pol sloika NUTELLI - czulam czulam jak Emilek sie rusza, ale kopniaka nie zapodal
no ale nie moglam sie oprzec pokusie i zjedzenia jej, tak ladnie do mnie mowila ''kasiu kasiu ZJEDZ MNIE !!!

[strippi]

Napisane przez kasia86bgo

eh no i wstalam, haha ale powiem wam - nie radze jesc pol sloika NUTELLI - czulam czulam jak Emilek sie rusza, ale kopniaka nie zapodal
no ale nie moglam sie oprzec pokusie i zjedzenia jej, tak ladnie do mnie mowila ''kasiu kasiu ZJEDZ MNIE !!!

ja za to zjadłam pół paczki ciastek, bo też do mnie mówiły
rozgrzeszam się, że to "Niedziela" haha

[anika_s]

Witajcie!
i znów tydzień pracy przede mną
Czy to juz połowa u mnie czy za tydzień ?

[despa]

Dzien dobry witam z komunikacji miejskiej, w ten cieply poniedzialek I milego dnia zycze.

[monicca1989]

Napisane przez ObserwujeCie

Ooo miasto z pomnikiem wielkiej cipki

O proszę jaki znany pomnik

Nestelle masz super dzieciaki a teksty Ninki powalają

Strippi zagłosowane x3

Napisane przez Mokka_83

Witajcie mamusie
My dziś pospaliśmy, że ho ho... Obudziliśmy się o 11stej Szybko ugniotłam ciasto kruche na szarlotkę, potem farbnęłam włosy i na 12 do kościoła.. Oczywiście wyszłam o 12.15 z domu... Jak wychodzę o tej porze, to Tż zawsze mówi, że TAM się już skończyło, albo że mnie juz nie wpuszczą Jak wróciłam to skończyłam robić szarlotkę, potem obiadek i na 17stą jechaliśmy do znajomych... Właściwie to znajomi Tżta - ja tylko raz widziałam tego goscia ostatnio w Media Markcie i tak się zgadaliśmy, że do nich pojedziemy (Misiek tam był ostatnio 6 lat temu a ma tam chrześniaka) Trochę się obawiałam czy nie będzie sztywno, ale o dziwo wróciliśmy pół godz temu Tak więc było bardzo sympatycznie a do tego jeszcze zwierzaków w domu mają dużo... dwa psy, dwa koty i papugę która mówi

Dziewczyny a my jutro na 7.30 jedziemy na to dodatkowe usg do szpitala, żeby się dowiedzieć co z tą stópką naszego szkraba... Kurcze, ale się boję Jak tydzień temu na połówkowym ginka nam powiedziała że chyba coś jest nie tak, to myślałam że nie wytrzymam tego tygodnia do tego dodatkowego usg... Ale powiem Wam, że tydzień zleciał nie wiadomo kiedy... a ja wcale sie z tego nie cieszę, tylko boję się tam jutro jechać Przez ten tydzień chyba pogodziłam się z tym co usłyszeliśmy tydzień temu... a teraz boję się, że jutro np. oprócz tego wynajdą jeszcze coś innego Trzymajcie kciuki, bo już nieraz te kciuki potrafiły zdziałać cuda...

I lecę Was nadrabiać

na pewno wszystko będzie dobrze



Wstałam wcześniej, głowę umyłam a później jade do dziewczyn do pracy na chwilę, mamy małe spotkanie, będzie tort
Wczoraj wieczorem mały tak szalał jak nigdy pierwszy raz tak długo. TŻ trzymał rękę to tyle razy dostał

[myaja]

hej dziewczyny

przez cały weekend dzidziuś kopnął tylko 2razy, a od wczoraj ani RAZ!!!
mąż czekał po kilkanaście razy żeby go mały/mała kopnął / kopnęła ale skąd nawet nie myśli maluch dać znać że tam jest ... ehhhh... pewnie bobas jest jeszcze za mały żeby tak cały czas kopać ... ale jesteśmy już w 20tc, więc liczę że teraz bd rósł w silę a tym samym coraz częściej dawał o sobie znać!!!

i kolejny tydzień pracy rozpoczął się z pięciokrotnym podejściem do wstawania ehhhh... po weekendowym leniuchowaniu do 10tej tak okrutnie nie chciało mi się otwierać oczy o godz. 6:15 ... całe szczęście do pracy mam 'całe' 3minuty tj. ok 1km drogi

poza tym po wczorajszych dziwnych 3 godzinnych bólach pod żebrami i w niskim podbrzuszu nic się nie dzieje... nie wiem z czego takie boleści i pikanie mnie dopadło... tzn. chyba przypuszczam, że zjadłam takiego ostrzejszego sosu do ryżu i masz babo placek... ja sama mam zespół wrażliwego jelita, ale nie mogę brać leków na tą dolegliwość w ciąży ze względu na skład ... trudno przeżyję ...

od rana znów mam MEGA mdłości... ja nie wiem... nic nie pomaga... przejdzie pewnie dopiero koło południa a potem znów na wieczór dopadną mnie mdłości ... trudno przeżyje ...

odliczam dni a nawet godziny do badania usg... a to dopiero 28 listopada!!! wrrrr...całe 2,5 tygodnia - matko z córką taki kawał czasu... mam nadzieję, że wszystko bd ok i z uśmiechami od ucha do ucha wyjdziemy od lekarza wiedząc jak zwracać się do naszego dzidziusia tj. on / ona

dziś może WRESZCIE rozstrzygnie się coś o pracy dla mojego męża... co prawda totalnie poza jego profesją, i bd musiał dojeżdżać ok 40minut w jedna stroną przez kilka msc ale trudno... na strat ważne żeby miał jakąkolwiek robotę a potem może już szukać lub sam próbować w jakiejkolwiek dziedzinie ... więc mam strasznego stresa, bo widzę jak się chłopina męczy w domu ... trzymajcie kciuki, żeby właśnie dziś się wreszcie coś wyjaśniło!

Mokka_83 - pisz zaraz jak bd mogła co z dzidzią!!!
trzymamy kciuki ja, mąż (tak wie ) i dzidziuś z brzuszka!!!

[Dragusia88]

Napisane przez misiulka06

no i imię mamy wybrane MICHAŁEK

i mamy kolejnego Michałka

Napisane przez Mokka_83

Dziewczyny a my jutro na 7.30 jedziemy na to dodatkowe usg do szpitala, żeby się dowiedzieć co z tą stópką naszego szkraba... Kurcze, ale się boję Jak tydzień temu na połówkowym ginka nam powiedziała że chyba coś jest nie tak, to myślałam że nie wytrzymam tego tygodnia do tego dodatkowego usg... Ale powiem Wam, że tydzień zleciał nie wiadomo kiedy... a ja wcale sie z tego nie cieszę, tylko boję się tam jutro jechać Przez ten tydzień chyba pogodziłam się z tym co usłyszeliśmy tydzień temu... a teraz boję się, że jutro np. oprócz tego wynajdą jeszcze coś innego Trzymajcie kciuki, bo już nieraz te kciuki potrafiły zdziałać cuda...

trzymamy kciuki, nic nie wynajdą

Napisane przez czarny flamaster

A na zakończenie dnia coś z wizyty u teściów.
Teściowa otwiera nam drzwi i od wejścia "Cześć grubasy!". Pytam więc jakie grubasy i co ma na myśli, a ona niby w żartach, że o nas chodzi. Powiedziałam, że jestem w ciąży, a nie gruba.
Coś czuję, że gdy ja następnym razem otworzę drzwi, to powiem "Cześć gorole!"

Napisane przez kasia86bgo

eh no i wstalam, haha ale powiem wam - nie radze jesc pol sloika NUTELLI - czulam czulam jak Emilek sie rusza, ale kopniaka nie zapodal
no ale nie moglam sie oprzec pokusie i zjedzenia jej, tak ladnie do mnie mowila ''kasiu kasiu ZJEDZ MNIE !!!

Napisane przez anika_s

Czy to juz połowa u mnie czy za tydzień ?

za tydzien

witam się w środku nocy jak dla mnie oczywiście musiałam najpierw na forum wejść a dopiero teraz mogę zacząć sie ubierać i iść pić glukozę
chociaż wolałabym najpierw się napić przesmacznej zimnej gazowanej koli
tak mi się chce pić że masakra

idę jak będę w stanie to może na tel was poczytam w przychodni.

miłego ranka.

[czarny flamaster]

Hej kochane...

Powiedzcie proszę- jak z Waszym spaniem? Ja od paru dni kompletnie nie potrafię spać, budzę się w nocy, a kręgosłup, to mi chyba wkrótce odpadnie. Mąż wczoraj zrobił mi masaż Trochę pomógł, ale dziś to samo...

Pomijając hasło teściowej. to nawet wczoraj bylo miło. Babcia mojego męża była pierwszą, która powiedziała mi, że ładnie wyglądam w ciąży. Jednak zawsze mam wrażenie, że w powietrzu wisi myśl, aby siostra mojego męża w końcu zdecydowała się na dziecko. Liczą, że jak przyjedzie na święta to brzuszka mi pozazdrości, ale ja uważam, że ona należy do osób dość wygodnych- teraz sobie z mężem pracują i skupiają sie na sobie, no a lata niestety leca. Jednak to nie moja sprawa.

Mama przyjedzie dzisiaj i pomoże mi przewieść blat do kuchni. Mąż zawiesił wczoraj dwie kolejne szafki i nie obyło się bez problemów jak zwykle. A zaraz chyba przejdę się do Biedronki, bo widziałam w gazetce, że mają fajne drewniane akcesoria do kuchni

A taki ma maly off-top. Stanęłam wczoraj na wadze....82 kg prawie.... Czyli co? 12 kg mi przybyło......Ale jak????? Mam nadzieję, że to moje ostatnie problemy z trawieniem, no ale jakby nie spojrzeć to niedługo 6 miesiąc zaczynamy i chudnąć nie będę Chociaż i tak wszystko ulokowało się na brzuszku no i biust mi ostatnio dość urósł.

[oliwka__]

Hej Kochane

Ja w weekend odpoczywałam w domku choć w sobotę musiałam iść na parę godzinek do pracy tak więc jak wróciłam zaczęliśmy z tż oglądać seriale i tak na okrągło w sobotę do 2 w nocy (uwierzycie ze nie zasnęłam i wytrzymałam pierwszy raz od kiedy w ciąży jestem tak długo wytrzymałam) wczoraj także robiłam odpoczynek od komputera tyle co wieczorkiem zaczęłam was nadrabiać bo tyle żeście naprodukowały

Przyzwyczaiłam się już do myśli, że będziemy mieć córeczkę. Choć jak kolejne dziewczyny piszą że mają synków to jeszcze mnie tam mała zazdrość chwyta, a raczej przykro mi się robi dlaczego nie my. Jakieś głupie uczucie, że zawiodłam tż ale chyba sama sobie wkręcam bo i tak na to wpływu nie mamy. A najważniejsze, że jest i jest zdrowe ;-) gupia jestem wiem.

Aaaa i zamówiłam w piątek pierwsze śpioszki dla dziewczynki i jako, że pierwsze to zaszalałam bo już mi się dawno podobały ale ceny zniechęcały ale raz nie zawsze można pozwolić sobie Choć mam jeszcze w ulubionych parę takich perełek ale to już typowo sukieneczki sweterki z czapeczkami takie lepsze raz w miesiącu jedną perełkę czyli 5 zostało

strippi głosuję codziennie i dziś w pracy także więc sądzę, że około 9 głosów pójdzie plus 3 w domku jak da radę

Witam nowe mamusie

nestelle wy to macie przeboje nic tylko basen otwierać A Ninka jest genialna i ja widzę, że dziewczynki wcześniej zaczynają mówić niż chłopcy i za to takie teksty mają A tak jak u ciebie koleżanki siostra ma synka starszego i młodszą Julkę a te jej teksty to normalnie ubaw po pachy i jak do brata z tekstami wyskakuje to komedia.

Mokka trzymam kciuki kochana

Dziewczyny dzięki za gratulacje za córeczkę i za winę zwaloną na hormony

Dragusia88 u nas się wszyscy cieszą, że dziewczynka ponieważ:
1) w rodzinie pierwsza dziewczynka urodziła się 5 lat temu
2) jak do tej pory to jedyna dziewczynka
3) w ciągu tych 5 lat urodziło się w najbliższej rodzinie 8 chłopców i jeden jest w drodze
Czyli statystyka rodzinna 9 chłopców : 2 dziewczynki
Babcie i ciocie przynajmniej moja siostra i bratowa są wniebowzięte I jeden dziadek także bo do drugiego nie mam pewności

Idę Was nadrabiać bo ja mam w pracy póki co wszystko porobione więc mogę troszkę po ściemniać

Miłego dzionka kochane

[czarny flamaster]

Napisane przez oliwka__

Dragusia88 u nas się wszyscy cieszą, że dziewczynka ponieważ:
1) w rodzinie pierwsza dziewczynka urodziła się 5 lat temu
2) jak do tej pory to jedyna dziewczynka
3) w ciągu tych 5 lat urodziło się w najbliższej rodzinie 8 chłopców i jeden jest w drodze
Czyli statystyka rodzinna 9 chłopców : 2 dziewczynki
Babcie i ciocie przynajmniej moja siostra i bratowa są wniebowzięte I jeden dziadek także bo do drugiego nie mam pewności

To wiedzę, że sytuacja jak u mnie w rodzinie tylko u nas walczą o chłopaka U mojej mamy same dziewczynki zawsze. Ona sama ma siostrę, siostra ma cztery córy, każda z nich ma córę. Paru trafił się chłopak, ale tylko u jednej był pierwszy. Teraz moja dalsza kuzynka jest w trzeciej ciąży i...znów dziewczynka (u niej już trzecia). Mówię mamie by kciuki trzymała za nas by był chłopak Starałam się celować w dni owulacji, ale wiadomo- bywa różnie. Chociaż liczę po cichu, że to, że ja mam dwóch braci i u męża też się zdarzają, to może i nam się poszczęści )

[oliwka__]

Napisane przez czarny flamaster

To wiedzę, że sytuacja jak u mnie w rodzinie tylko u nas walczą o chłopaka U mojej mamy same dziewczynki zawsze. Ona sama ma siostrę, siostra ma cztery córy, każda z nich ma córę. Paru trafił się chłopak, ale tylko u jednej był pierwszy. Teraz moja dalsza kuzynka jest w trzeciej ciąży i...znów dziewczynka (u niej już trzecia). Mówię mamie by kciuki trzymała za nas by był chłopak Starałam się celować w dni owulacji, ale wiadomo- bywa różnie. Chociaż liczę po cichu, że to, że ja mam dwóch braci i u męża też się zdarzają, to może i nam się poszczęści )

czarny flamaster jak patrzeć na te starsze pokolenia to są chłopaki i dziewczyny, jednak teraz Ci wszyscy to są w naszym wieku to mają chłopców U mnie jest tak że najpierw ja później brat, siostra i brat, u tż jest najpierw siostra później on ale jego siostra bardzo chciała córeczkę a urodziła synka a u nas będzie na odwrót
Właśnie sąsiad tak samo ma 3 razy i chłopak 2 i 3 to tak rok po roku myśleli, że może za 3 razem córka ale nie dało rady. Znajomi mają 2 córeczki i 3 razy już nie podchodzą choć kolega chce syna i nie jest to wykluczone, że jednak kiedyś jeszcze spróbują jak dziewczynki dorosną choć koleżanka mówi stanowcze nie

Co do owulacji ja wam powiem, że ten złoty strzał nawet nie odnotowałam jak wcześniej wszystkie jakieś notowałam to był tak jakoś inaczej a później jak już wiedziałam że w ciąży jestem ja mówię to był sam początek owulacji będzie dziewczynka jak nic i jest. Choć dla tż chciałam się mylić żeby jednak był chłopiec bo to jego marzenie
No trudno za 2-3 latka będziemy strzelać na synka

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Aaa i w moim wieku dużo dziewczyn miało córeczki przynajmniej u nas w rodzinie więc po 30 na pewno będzie chłopak

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

nestelle Ninka ma rację Antoś piękne imię i u nas niezmiennie panuje od 7 lat Jednak córeczki nie nazwiemy Antosia bo imię Antek zarezerwowane jest dla synusia

[Leonikowa]

Napisane przez strippi

ja za to zjadłam pół paczki ciastek, bo też do mnie mówiły
rozgrzeszam się, że to "Niedziela" haha

no to ja wciągnęłam wczoraj całą tubkę tego zagęszczone mleka zawsze miałam problem, żeby od razu zjeść bo mnie mdliło a teraz raz dwa i mleczka nie było
a codziennie sobie obiecuj, że już dzisiaj nic nie zjem słodkiego

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez czarny flamaster

A na zakończenie dnia coś z wizyty u teściów.
Teściowa otwiera nam drzwi i od wejścia "Cześć grubasy!". Pytam więc jakie grubasy i co ma na myśli, a ona niby w żartach, że o nas chodzi. Powiedziałam, że jestem w ciąży, a nie gruba.
Coś czuję, że gdy ja następnym razem otworzę drzwi, to powiem "Cześć gorole!"

[LiwkaO]

Witam się w 26 tygodniu ale leci

Mokka - trzymam kciuki najmocniej jak tylko potrafię!!!

czarny - ale teściowa wypaliła hehe grubasy bezpośrednia babka:P

Dragusia - czekam na relacje z glukozy ja idę w następnym tygodniu

A ja dziś jadę na wycieczkę ze szkoły rodzenia na PORODÓWKE ciekawe czy uda się wejśc...