Jeszcze nie chcemy rodzić, choć taczkami można nas już wozić. Mamy V-VI 2013 cz.10

[_pola]

Napisane przez cloche

ech, mój też coś kopie mi w ten bok, na którym leżę, ale wcale się tym nie przejmuję i śpię wręcz spokojniej, bo wiem, że młody żyje

a to moja mała już się nauczyła i jak na początku zaczyna tak lekko to po paru minutach wbija mi nóżkę tak mocno, że z musu muszę się obrócić

Napisane przez maluska88

witam ja już jutro zaczynam 31tydzień:jup i:. Co tam u was ja w sobotę pokłóciłam się z teściowa a poszło o kapanie. Gdy usłyszała ze moje siostry kąpiąc dziecko kładły wannę na stoliku dostała szału i krzyczała kto widział kłaść wanienkę na stole ona 3dziecki kąpała na ziemi. Ja jej tłumacze i prezentuje ze jest wygodniej a ona dalej swoje. Oczywiście mąż poparł mamusie wiec mowie ty będziesz kapał na ziemi ja na stoliku bo dosunę go do łóżka i wyciągnę dziecko i dam na łózko a nie z podłogi będę dźwigać obolała po porodzie.

za 31tc

[diabli]

Napisane przez Aaś

Nie będę wam wrzucać zdjecia śniadania dzisiejszego bo było takie samo jak wczorajsze
No dobra. Dali jeszcze plasterek papryki w gratisie

magiczna papryka zmienia sniadanie w zupelnie inne!

Banka - za dentyste! nie badz tchorz

na temat szpitalnego jedzenia niestety nie moge sie wypowiedziec. lezalam 10 dni w szpitalu...ale przez pierwsze 4 obserwacja i w kazdej chwili mogl odbyc sie zabieg, wiec dieta scisla, kroplowa. pozniej juz po dieta scisla i ostatniego dnia przed wypisem zmienili mi ja na "kubek gorzkiej herbaty" moja mama byla zalamana. nie wiedziala czym zaczac mnie w domu karmic wlosy wypadaly garsciami, SZPITALNE JEDZENIE NAPRAWDE MI PACHNIALO! marzylam o tej gotowanej marchewce, ktora dostawaly wspollezace na pocieszenie jak nikt nie widzial jadlam tic-tacki zeby choc troche poczuc cos w ustach.
aaa i najlepsze! podczas powrotu do domu na wycieraczce czekala na mnie ulotka z pizzerii kazalam sie mamie schylic i koniecznie ja zabrac, bo sama nie bylam w stanie. mamusia pobiegla do kuchni, ugotowala jakis smieszny rosolek ze sladowymi ilosciami wszystkiego...a ja zamowilam najwieksza pizze ze wszystkim rodzice ostrzegali, ze mnie poskreca, ale muuuusialam. zjadlam cala sama i tak zakonczylam moja szpitalna diete. kolejnego dnia jadlam juz to co rodzinka.
Aaś, zatem docen szynke, papryke, docen suchy chleb i inne cuda

[_pola]

Napisane przez Mysia mysz

biało-beżowe w misie no właśnie na tym zdjęciu mebelków super gra z niebieskim, beże są w całym domu a zieleni, żółci i brzoskwiń nie lubimy

Mysia moim zdaniem będzie super, tylko odcień niebieskiego musi być dokładnie taki jak na tych zdjęciach aranżacyjnych.

[lonely_lady]

Napisane przez XxXJuSstiii

ja właśnie jem bułkę z nią i mi niefajnie ale nie mam nic innego a nie chce mi się do sklepu iść

a ja bym z chęcią wyszła do sklepu..
na miasto.. ale mam areszt domowy. Lodówka zapełniona, obiad gotowy, wszytsko jest.. nawet nie mam wymówki, że muszę wyjść
no trudno, dzisiejszy dzień spędzę z Wami

Napisane przez axella

aaaa,witam się w 31 tc
70dni do końca
zacznę się stresować jak będzie dni 60

Napisane przez diabli

Xal - sciskam kciuki! dzisiaj juz musicie poznac plec pogadaj z malym uparciuszkiem, wytlumacz, ze matka juz traci cierpliwosc moze to cos da?

i za wszystkie inne wizytujace: aga_malina, Paulina 87, Katate!

ooo właśnie trzymam
Xal- wracaj z informacją o płci

Napisane przez maluska88

witam ja już jutro zaczynam 31tydzień:jup i:. Co tam u was ja w sobotę pokłóciłam się z teściowa a poszło o kapanie. Gdy usłyszała ze moje siostry kąpiąc dziecko kładły wannę na stoliku dostała szału i krzyczała kto widział kłaść wanienkę na stole ona 3dziecki kąpała na ziemi. Ja jej tłumacze i prezentuje ze jest wygodniej a ona dalej swoje. Oczywiście mąż poparł mamusie wiec mowie ty będziesz kapał na ziemi ja na stoliku bo dosunę go do łóżka i wyciągnę dziecko i dam na łózko a nie z podłogi będę dźwigać obolała po porodzie.

niech sobie sami kąpią na podłodze.. ja sobie tego nie wyobrażam.. kręgosłup tak dostaje w kość, że masakra

Napisane przez _pola

mi zostało równo 80

[vil84]

Napisane przez justyna_g4

Witam się poniedziałkowo i częstuję was tortem urodzinowym

wszystkiego najpiękniejszego

Napisane przez axella

aaaa,witam się w 31 tc
70dni do końca
zacznę się stresować jak będzie dni 60

to znaczy że mam się stresować ?
równiutkie 60
ale póki co bardziej się stresuje że mimo pessara wyląduje na podtrzymaniu i nawet do wc nie będę mogła iść - moja ciążowa trauma

jesli chodzi o ciuchy, ja na początku kupiłam sobie dwie pary dżinsów fajnych ciążowych, dwie spódnice i kilka par rajstop - myślałam że w ciąży będę normalnie funkcjonować, jeździć po znajomych i rodzinie itp- a tu zonk... wszystko leży w szafie, a ja po domu chodzę w legginsach i tunikach ...

[humpback]

justyna 100 lat i wszystkiego najlepszego

[Lublana]

Napisane przez Mysia mysz

w sumie nie muszę myślałam tylko, że roleta najlepsza jak trzeba ciemno zrobić w pokoju, żeby uczyć malucha rytmu dnia

nie wem czy dobrze misię rzuciło w oczy, że chcesz jasną roletę - ja mam w salonie białą we wzorki i w ciągu dnia nawet jak są wszystkie zasunięte to jest jasno, w sypialni mam taką jakby bardziej kremową i 24/7 mamy ją zasuniętą, bo i tak jest jasno a tylko tu śpimytakże takie jasne odcienie rolet bardziej rozpraszają światło a nie robią ciemności, nie wiem dokońca aki efekt chcesz uzyskać.

[axella]

Napisane przez Lublana

superu mnie 75 dni do końcamówisz, że od 60 trzeba się stresować?Ja odliczam i cieszę się z każdego upływającego dnia

też się cieszę ale jak będzie 60 to tylko 2mce do końca
ja chcę już moje nowe gniazdko i urządzać małej pokoik i dokupić resztę by nie stresować siemyślą że czegoś mi brak

Napisane przez lonely_lady

to super w takim razie powodzenia
tylko miej świaomość, że późńiej będziemy Cię odwiedzać


co to ? wygląda jak mało apetyczne mięso mielone
w sumie to zjadłabym sobie tatara







a kolorek sukienki ze zdjęcia wygląda troszkę jak grafit ale brązowego też się można dopatrzeć, mogłaś nie sugerować odpowiedzi



ooo !!!! urodzinki

STOooo LAT, STO LAT....
Wszystkiego najlepszego, Zdrówka, Szczęścia i Wszelkiej pomyślności


1. Ja w sumie cieszę się z zimy, bo mam wrażenie że pod tymi wszystkimi szerokimi bluzami i dresami troszkę ukrywam swoje dodatkowe kg
boję się wiosny, bo moje nogi wyglądają tragicznie.. widać już żylaki i są sporo grubsze w żadne moje wiosenne rurki się nie wcisnę
2. słonkoooo...

ale pomyśl o sukienkach i lekkich butach
o tym,że tak jak siedzisz tak możesz wyjść a nie założyć na siebie naście dodatkowych kg ciuchów ja sie jaram

ale fakt.. nóżki mam jak serdelki,takie pękate

Napisane przez maluska88

witam ja już jutro zaczynam 31tydzień:jup i:. Co tam u was ja w sobotę pokłóciłam się z teściowa a poszło o kapanie. Gdy usłyszała ze moje siostry kąpiąc dziecko kładły wannę na stoliku dostała szału i krzyczała kto widział kłaść wanienkę na stole ona 3dziecki kąpała na ziemi. Ja jej tłumacze i prezentuje ze jest wygodniej a ona dalej swoje. Oczywiście mąż poparł mamusie wiec mowie ty będziesz kapał na ziemi ja na stoliku bo dosunę go do łóżka i wyciągnę dziecko i dam na łózko a nie z podłogi będę dźwigać obolała po porodzie.

a co JEJ robi za różnicę jak TY będziesz kapać dziecko?
oczywiście,że wanienkę się kładzie na stolikach/przewijakach/stołach by się nie musieć schylać i na kolanach przed tą wanienką kleczeć

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

My bierzemy udział w loterii wizowej do USA, szanse marne, ale złożenie aplikacji nic nie kosztuje Generalnie lubimy mieć dużo opcji i pewnie jeszcze nie raz się przeprowadzimy zanim gdzieś osiądziemy na dobre

tez kiedys namietnie gralismy cala familia :P dwa razy wizy nie dostalam (a bardzo mi zalezalo: bierzmowanie kuzynki, chrzest kuzyna) pani w okienku lamana polszczyzna powiedziala, ze nie widzi emocjonalnego powiazania z krajem dopiero za 3 razem udalo sie amerykanska na 2 lata, (mama na 10) kanadyjska dostalam jednorazowego wjazdu (mama 10 lat :P). obecnie kanadyjskiej juz nie potrzeba, chyba, ze pobyt ma byc dluzszy niz 6 mies., wiec chociaz tyle. moge odwiedzac rodzine kiedy chce. w tym roku na wakacje mlodzi chyba przyleca pierwszy raz sami Wiktor sam zdecydowal, ze jest gotowy, bo wczesniej mial opory. zobaczymy co z tego wyjdzie.

Napisane przez Ashyshqa

Dostał oskara... Zaciekawiło mnie, że to film Afflecka.

tez sie zdziwilam, ze Afflec zrobil taki film obejrzec warto. wedlug mnie duzo lepszy niz "zycie pi" - ten film mnie zmeczyl, choc sam pomysl i efekty specjalne byly niezle.

Ada - nie ma za co tak myslalam, ze udalo Wam sie odpalic i ucieklas z forum.

Xal - dla mnie staranie sie o wize tez bylo mega upokarzajace. raz, ze placisz naprawde sporo kasy, dwa jedziesz do krakowa lub wawy, stoisz tam godzinami w kolejce, slonce, deszcz. caly dzien czekasz...a pozniej jakas pani w okienku zerknie na papiery i albo da albo nie da. zupelnie nie masz na to wplywu. jeszcze jak ktos chce pojechac ot tak pozwiedzac to pewnie rozczarowanie jest mniejsze, ale jesli ma sie tam rodzine, ktorej nie mozna odwiedzic to boli naprawde mocno. moja babcia wyemigrowala jak mialam rok. znalam ja ze zdjec i telefonow. mialysmy jedna wspolna fotke (na lotnisku trzymala mnie na rekach tuz przed odlotem). udalo nam sie spotkac po 24 latach...straszne.

Axella - zazdroszcze leniwej Zu. moja w nocy tak dala popalic, ze mamuska miala ochote wyjsc z tej ciazowej skory i stanac obok

Mysia - jesli masz duzo swiatla w tym pokoju to powinien byc ok. no i sporo zrobia dodatki. ale wieczorem i zima ten kolorek moze byc troche ponury. u Ciebie jeszcze lozeczko ciemne, ale wykladzina biala...sama nie wiem

[szprotka_mada]

Napisane przez Mysia mysz

w sumie nie muszę myślałam tylko, że roleta najlepsza jak trzeba ciemno zrobić w pokoju, żeby uczyć malucha rytmu dnia-

Roleta fajny pomysł, a ja wypaliłam o tych krótkich firankach, bo napomniałaś, że raczkujący Młody by się chętnie nimi bawił jakby były do ziemi


Xal- niech Ci się Twoje dziecie dzisiaj rozkraczy!

za wszystkie wizyty!


---

Przed tym pakowaniem muszę sobie zaaplikować podwójną meliskę z pomarańczą, bo jeszcze nie zaczęłam, a już jestem zdenerwowana

[axella]

Napisane przez vil84

wszystkiego najpiękniejszego



to znaczy że mam się stresować ?
równiutkie 60
ale póki co bardziej się stresuje że mimo pessara wyląduje na podtrzymaniu i nawet do wc nie będę mogła iść - moja ciążowa trauma

jesli chodzi o ciuchy, ja na początku kupiłam sobie dwie pary dżinsów fajnych ciążowych, dwie spódnice i kilka par rajstop - myślałam że w ciąży będę normalnie funkcjonować, jeździć po znajomych i rodzinie itp- a tu zonk... wszystko leży w szafie, a ja po domu chodzę w legginsach i tunikach ...

o matko.. przekraczasz magiczną 60tkę
Vil,będzie wszystko dobrze,do wc będziesz mogłą śmigać aż do końca

tak blisko już widać rozwiązanie kiedy to zleciało cholerka...

[Mysia mysz]

Napisane przez Lublana

nie wem czy dobrze misię rzuciło w oczy, że chcesz jasną roletę - ja mam w salonie białą we wzorki i w ciągu dnia nawet jak są wszystkie zasunięte to jest jasno, w sypialni mam taką jakby bardziej kremową i 24/7 mamy ją zasuniętą, bo i tak jest jasno a tylko tu śpimytakże takie jasne odcienie rolet bardziej rozpraszają światło a nie robią ciemności, nie wiem dokońca aki efekt chcesz uzyskać.

myślałam o niebieskiej pod kolor ścian, żeby w ciągu dnia była zwinięta i nie zabierała światła a jak potrzebuje ściemnić to ją zasunę,
jak Wy rozwiązujecie kwestie okienne w dziecięcych pokojach?

[axella]

Napisane przez diabli

Axella - zazdroszcze leniwej Zu. moja w nocy tak dala popalic, ze mamuska miala ochote wyjsc z tej ciazowej skory i stanac obok

nie no,w nocy to ciągle się przekłądam bo mnie dźga tu i tam...
ale od rana cisza,z dwa razy moze sie przekrecila i juz..

spakowalam wielka torbe-same rzeczy Zu. gdzie są koty?
W torbie. Oba

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez Mysia mysz

myślałam o niebieskiej pod kolor ścian, żeby w ciągu dnia była zwinięta i nie zabierała światła a jak potrzebuje ściemnić to ją zasunę,
jak Wy rozwiązujecie kwestie okienne w dziecięcych pokojach?

na bank moskitiera bo niecierpię much,och i wszelakich obrzydliwych insektów
zasłony cieeemny granat i srednio ciemne rolety.
by miec opcje jasno/ przytulnie przytlumione swiatlo i bardzo ciemno

[cynamon_owa]

happy- za wózek
lonely- super zdjęcie z bałwankami - lachonie Ty
axella - fajny brzuszek
Mysia- za wózek - teraz zasiałaś ziarno niepewności xlanderowej w mym sercu
Agnes- za mebelki
Aaś, Ashyshqa- współczuję Wam tego sprawdzania poziomu cukru każdego dnia
banka- za dentyste
axella- u nas żeby zachęcić Adasia do fikania wystarczy, że wsiądę do samochodu i zanim wyjedziemy na główną ulicę Młody już mnie poklepuje od środka Ciekawe czy z radości czy aż tak bardzo nie lubi jazdy samochodem
Mysia- ja też nie przepadam za niebieskim kolorem. Jak byłam małym dzieckiem to mama właśnie zafundowała mi niebieskie ściany w pokoju i tak jakoś zimno było. A jak nas sąsiadka z góry zalała to już mogłam sobie sama kolory wybrać i wybrałam jasny pomarańcz i delikatny fiolet- no wtedy to już zdecydowanie zimno w pokoju nie było
Aaś- rozwaliło mnie zdjęcie Twojego szpitalnego drugiego śniadania


justyna- wszystkiego najlepszeo w dniu urodzin


I ogólne za skończone/ rozpoczęte tygodnie ciąży i za dziesiejsze wizyty

Mam pytanie do Was- w zasadzie już po ptakach ale dopiero teraz wpadło mi to do głowy. Pewnie rozmawiałyście już na ten temat ale musiałam go przegapić. Co myślicie o śpiworkach do spania? Kupiliśmy wczoraj bo się zakochałam w jego wyglądzie ale teraz zaczynam analizować czy opcja wkładania dziecka do czegoś takiego jest ok
A wczoraj trafiliśmy na wyprzedaż w supermarkecie i znalazłam dla Adasia kurtkę w dinozaury- co prawda na 9-12 miesięcy ale nie mogłam jej nie kupić

[_pola]

Napisane przez Mysia mysz

myślałam o niebieskiej pod kolor ścian, żeby w ciągu dnia była zwinięta i nie zabierała światła a jak potrzebuje ściemnić to ją zasunę,
jak Wy rozwiązujecie kwestie okienne w dziecięcych pokojach?

Mysia ja bym dała roletę w kolorze dywanu i pozostałe dodatki też. Inaczej za dużo będzie niebieskiego.

[angie83]

Napisane przez axella

też się wkurzam,że ubieram się jak obwieś ostatni
a najbardziej denerwują mnie zimowe buty obrzydliwe kozaki mam już ich dość i chcę moje świecąco-pomarańczowe trampuszki i balerinki

i sukienkę a nie tysiąc warst przez które wyglądam jeszcze olbrzymiej..
ale podobno juz za tydzien,dwa ma byc baaardzo wiosennie

poki co zostaje dres..
:

Też wyglądam jak wieśniak i wkurza mnie, że ciągle chodzę w tym samym. Ale podobnie jak niektórym z was, po prostu szkoda kasy na ciuchy, w których pochodzę ze dwa miechy. Do 7 miecha chodziłam w swoich normalnych ubraniach, a teraz tak mnie wydęło, że brzuchol dołem mi wychodzi

Napisane przez diabli

dzien dobry juz po sniadaniu. moje wczesniejsze pojsce spac nic nie dalo. zasnelam kolo 4 aaa i moja kochana corka doprowadzila mnie do lez po raz pierwszy chcialoby sie napisac (choc wylam juz przy tescie itd. ). otoz w nocy za nic nie moglam sobie znalezc miejsca...lezalam grzecznie na lewym boku, ale mala postanowila rozprostowac nogi (chyba tez szukala pozycji idealnej). walczylysmy ze soba przez chwile, w koncu skapitulowalam kladac sie na plecach. wtedy brzuch zaczal podskakiwac (pewnie ten ucisk na aorte), wiec w gre wszedl prawy bok. na nim z kolei nie umiem wylezec dluzej niz 5 min, bo czuje zgniecione wszystkie narzady wewnetrzne i co? znow lewy bok i znow Nela pokazala kto rzadzi. kiedy juz zdazylo bolec mnie wszystko ciezarna matka czujaca sie jak wieloryb najzwyczajniej w swiecie rozplakala sie (jak to jej niemowle w brzuchu :P). tatus sie obudzil i probowal ratowac sytuacje...w koncu przemowilismy dziecku do rozsadku i zasnelam na lewym boku cos czuje, ze na swiat przyjdzie mala "tyranica"!

.

Oj rozumiem cię dokładnie. Nie znoszę przewracania się z boku na bok, z kołdrą na plecach i ciążową poduszką między nogami. Bartula kopie niezależnie od pozycji, łobuziak jeden, a jak jest spokojny, to bóle krzyża mnie dopadają. Współczuje dla mojego małża, bo czasem w nocy rzucam się jak ryba, a raczej wieloryb na brzegu

Napisane przez axella

aaaa,witam się w 31 tc
70dni do końca
zacznę się stresować jak będzie dni 60

Dzisiaj zaznaczając tygodnie w kalendarzu, dotarło do mnie, że z Wielkanocą będę miała 34 tydzień - o Jezusie Nazarejski jak ten czas szybko leci - to już ostatnia prosta, i trochę dygam

Napisane przez XxXJuSstiii

Diabli ja mam takie walki z Młodym co noc - leżę na lewym, kopie po lewym boku, położę się na prawym - kopie po prawym boku. Spokój mam tylko na plecach, względny spokój
A tej nocy wyjątkowo fikał bardzo długo, zasnęłam po 2:00 i do tej pory się kręcił, obudziłam się o 3:00, znów się kręcił, później 6:15 - to samo. Masakra

Współczucia , te nasze małe bejbiki szaleją,ah szaleją....Ja jestem cała obolała, dopiero teraz siadłam do kompa, bo nie mogłam uśiąść, jak mi mały nogę pod żebra wsadzał,, od razu się prostowałam jak struna.

Napisane przez justyna_g4

Witam się poniedziałkowo i częstuję was tortem urodzinowym

Wszystkiego najlepszego!!!


Przyszła mi podstawka pod lapka. Teraz jestem gościówa! Siedzę sobie jak pani, nic nie uciska, ani uwiera - Rewelacja na Okrągłe brzuszki. Polecam!

[Lublana]

Napisane przez axella

też się cieszę ale jak będzie 60 to tylko 2mce do końca
ja chcę już moje nowe gniazdko i urządzać małej pokoik i dokupić resztę by nie stresować siemyślą że czegoś mi brak

a kiedy się przeprowadzasz? Ja za 2 tygodnie składam łóżeczko

Napisane przez szprotka_mada

Przed tym pakowaniem muszę sobie zaaplikować podwójną meliskę z pomarańczą, bo jeszcze nie zaczęłam, a już jestem zdenerwowana

wyjeżdżasz gdzieś?czy to torba do szpitala?

[_pola]

Napisane przez cynamon_owa

Mam pytanie do Was- w zasadzie już po ptakach ale dopiero teraz wpadło mi to do głowy. Pewnie rozmawiałyście już na ten temat ale musiałam go przegapić. Co myślicie o śpiworkach do spania? Kupiliśmy wczoraj bo się zakochałam w jego wyglądzie ale teraz zaczynam analizować czy opcja wkładania dziecka do czegoś takiego jest ok
A wczoraj trafiliśmy na wyprzedaż w supermarkecie i znalazłam dla Adasia kurtkę w dinozaury- co prawda na 9-12 miesięcy ale nie mogłam jej nie kupić

Ja nie kupowałam śpiworka, bo gdzieś czytałam, że jest niepraktyczny, ale nie wiem dlaczego jakoś odpuściłam temat. Pomyślałam, że w zwykłym pajacu będzie dziecięciu wygodniej
Chociaż ostatnio zastanawiałam się nad takim czymś do spania jak diabli kupiła na lumpkach

[diabli]

Napisane przez Veronic

dzięki
na pewno się odprężę polecam Wszystkim ,tym co mogą oczywiście- basen w ciąży jest super

oj tak! ja tez polecam moze wyciagne dzisiaj tz po pracy...fajne uczucie jak plyniesz, a dziecko fika w brzuchu hehe.

Napisane przez Aaś

Drugie śniadanie. Trochę boję się otworzyć...

Aaś, fuuuuuuuuuuuuj co to jest?!

Ash - za sukienke mialam Ci pisac, ze ona jest brazowa widzialam fotki na all. do zestawu mozesz upolowac kapelusz...
sudokrem dzisiaj odczytal mojego maila (dostalam potwierdzenie :P), wiec moze ktos zapyta o adres, hehe. jak nie to posle jeszcze raz z konta tz!

Justi - kocyk wybralam z dostepnych, ale pytalam czy nie ma przypadkiem czarnego w biale kropy albo calego bialego. pisala, ze niebawem bedzie miala nowe wzory, wiec mysle, ze mozna z nia podyskutowac

Hump - dzieki za zrozumienie! tez sobie w nocy wspolczulam

Justyna - stoooo laaaaaat!

[humpback]

Napisane przez diabli

na temat szpitalnego jedzenia niestety nie moge sie wypowiedziec. lezalam 10 dni w szpitalu...ale przez pierwsze 4 obserwacja i w kazdej chwili mogl odbyc sie zabieg, wiec dieta scisla, kroplowa. pozniej juz po dieta scisla i ostatniego dnia przed wypisem zmienili mi ja na "kubek gorzkiej herbaty" moja mama byla zalamana. nie wiedziala czym zaczac mnie w domu karmic wlosy wypadaly garsciami, SZPITALNE JEDZENIE NAPRAWDE MI PACHNIALO! marzylam o tej gotowanej marchewce, ktora dostawaly wspollezace na pocieszenie jak nikt nie widzial jadlam tic-tacki zeby choc troche poczuc cos w ustach.
aaa i najlepsze! podczas powrotu do domu na wycieraczce czekala na mnie ulotka z pizzerii kazalam sie mamie schylic i koniecznie ja zabrac, bo sama nie bylam w stanie. mamusia pobiegla do kuchni, ugotowala jakis smieszny rosolek ze sladowymi ilosciami wszystkiego...a ja zamowilam najwieksza pizze ze wszystkim rodzice ostrzegali, ze mnie poskreca, ale muuuusialam. zjadlam cala sama i tak zakonczylam moja szpitalna diete. kolejnego dnia jadlam juz to co rodzinka.

widać że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. ja w chwili głogówki, też zjem wszystko

[_pola]

Napisane przez angie83

Też wyglądam jak wieśniak i wkurza mnie, że ciągle chodzę w tym samym. Ale podobnie jak niektórym z was, po prostu szkoda kasy na ciuchy, w których pochodzę ze dwa miechy. Do 7 miecha chodziłam w swoich normalnych ubraniach, a teraz tak mnie wydęło, że brzuchol dołem mi wychodzi


Przyszła mi podstawka pod lapka. Teraz jestem gościówa! Siedzę sobie jak pani, nic nie uciska, ani uwiera - Rewelacja na Okrągłe brzuszki. Polecam!

Ja musiałam ostatnio kupić płaszczyk, bo niestety kurtka, w której zamierzałam dotrwać do końca zrobiła się ciut za mała
Ale udało mi się, bo w Mango było mega przeceny jeszcze i zapłaciłam 79zł zamiast 299

[Mysia mysz]

Napisane przez _pola

Ja musiałam ostatnio kupić płaszczyk, bo niestety kurtka, w której zamierzałam dotrwać do końca zrobiła się ciut za mała
Ale udało mi się, bo w Mango było mega przeceny jeszcze i zapłaciłam 79zł zamiast 299

ja upolowałam ciążowy płaszczyk na przecenie w c&a za 69 zł i śmigam już drugi miesiąc

[vil84]

Napisane przez axella

nie no,w nocy to ciągle się przekłądam bo mnie dźga tu i tam...
ale od rana cisza,z dwa razy moze sie przekrecila i juz..

spakowalam wielka torbe-same rzeczy Zu. gdzie są koty?
W torbie. Oba

Przemuś od piątku jest jakiś markotny. wcześniej rozrabiał jak pijany zając, ciągle wierzgał, a teraz to w zasadzie odrobinę po jedzeniu, i koło północy zaczyna rozrabiać ... nie wiem o co chodzi, ruszać się rusza więc chyba ok, może mało miejsca mu się robi już? i już się nie bawi z nami od jakiegoś czasu

Cynamonowa - my chyba kupimy śpiworek, znajomi nam polecali. najpierw spróbujemy z rożkiem, a potem zobaczymy - albo kocyk albo śpiworek, ale raczej śpiworek.

[pawie_oczko]

Napisane przez Mysia mysz

nie, wybralismy bezkresny ocean

ja raczej nie zdecydowałabym się na ten kolor na 4ech ścianach, z resztą nie lubię tego podziału, że co niebieskie - to dla chłopca, a co różowe - dla dziewczynki.Choć każdy robi, tak jak lubi Ale razem z mebelkami i jasną wykładziną może wyglądać Ok. My jak będziemy urządzać pokój dla małej to chcę białe mebelki - obowiązkowo jasne ściany a na nich jakieś kolorowe aplikacje, moja przykładowa inspiracja w załączniku

[pawie_oczko]

Napisane przez Aaś

Drugie śniadanie. Trochę boję się otworzyć...
Załącznik 5131132

trochę straszysz mnie tym jedzeniem

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

aaa, myślałam, że po porodzie

niieee ja ja myślę, że laski to w żarcie pisały, że Justi z rodzinką - mam nadzieję znalazłam to zdjęcie w necie

[Mysia mysz]

Napisane przez pawie_oczko

ja raczej nie zdecydowałabym się na ten kolor na 4ech ścianach, z resztą nie lubię tego podziału, że co niebieskie - to dla chłopca, a co różowe - dla dziewczynki.Choć każdy robi, tak jak lubi Ale razem z mebelkami i jasną wykładziną może wyglądać Ok. My jak będziemy urządzać pokój dla małej to chcę białe mebelki - obowiązkowo jasne ściany a na nich jakieś kolorowe aplikacje, moja przykładowa inspiracja w załączniku

bardzo ładne naklejki

niestety dla chłopca nie jets łatwo znaleźć coś niekiczowatego, a na różowo mu ścian nie pomaluje

[_pola]

angie podaj linka do podstawki pod latop

Mysia ja też mam zamiar przechodzić już w tym płaszczyku do końca ciąży Najwyżej guziki trochę przeszyję
Chciałam kupić tą parkę ciążową z h&m, ale we wszystkich sklepach we Wrocku najmniejsza była M-ka, w której wyglądałam jak kloszard po przejściach Strasznie wielkie były...

[pawie_oczko]

Napisane przez Mysia mysz

pokój jest mały a myślałam o jasnej rolecie zamiast zasłon, żeby młody sobie na głowie nie ściągnął karnisza jak będzie raczkował fotel bierzemy ciemny bo praktyczny a ten beżowy zresztą brzydki jest.

Mi się bardzo podoba taki wystrój jak tu (te meble właśnie kupujemy)
https://www.google.com/search?q=pacy...wa%3B600%3B402

tylko boję się żeby maluchowi smutno nie było

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

wygląda całkiem nieźle, tylko ciekawe jaki błękit Ci wyjdzie może podmień farby na jaśniejsze

[angie83]

Co do ubrań, to ja od dłuższego czasu wybierałam te uniwersalne, czyli również na okres ciąży. I tak np. płaszczyk mam odcinany pod biustem w stylu babydoll. Na wiosnę też jakiś żakiet mam rozkloszowany. Teraz mam najgorszy problem z swetrami, bo jako zdeklarowany zmarzluch, zawsze miałam sporo swetrów, a teraz tylko tunika mi została i swetr nietoperz, bo w reszcie wyglądam jak w dziecinnych rzeczach

Pola, tu masz linka do stolika
http://allegro.pl/taca-sniadaniowa-s...036026219.html - surowe drewno, można polakierować. Ja jestem zadowolona, bo posłuży mi również jako stolik do obiadu, który jem z talerzem pod brodą.

[cynamon_owa]

Napisane przez humpback

widać że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. ja w chwili głogówki, też zjem wszystko

Taka prawda Można się śmiać z wyglądu jedzenia szpitalnego ale jak głód tyłek ścisnie to wszystko nagle okazuje się "jadalne"

Napisane przez _pola

Ja nie kupowałam śpiworka, bo gdzieś czytałam, że jest niepraktyczny, ale nie wiem dlaczego jakoś odpuściłam temat. Pomyślałam, że w zwykłym pajacu będzie dziecięciu wygodniej
Chociaż ostatnio zastanawiałam się nad takim czymś do spania jak diabli kupiła na lumpkach

Napisane przez vil84

Cynamonowa - my chyba kupimy śpiworek, znajomi nam polecali. najpierw spróbujemy z rożkiem, a potem zobaczymy - albo kocyk albo śpiworek, ale raczej śpiworek.

Mnie chyba zauroczył wygląd śpiworka i dlatego go kupiłam Chociaż początkowo byłam nastawiona, że Młody będzie w nim spał bo wtedy mi nie zmarznie w nocy A ja muszę też brać pod uwagę pogodę bo tutaj lipiec średnio ciepły jest niestety i nie położę Adasia w samym ubranku raczej