Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.12

[XxXJuSstiii]

Napisane przez karolina2121

U nas nie jest tak prosto... trzeba podanie pisać tydzień przed datą egzaminu o zmianę terminu A skąd ja mam wiedzieć tydzień wcześniej, że będę się np. źle czuła ?

beznadzieja

[komiksowa]

Napisane przez sharpnowaja

mi nie o to chodzi czy jestem gruba czy nie, chociaż 13 kg w 9 m-cu to chyba nie tak dużo tylko sam fakt słuchania że jestem GRUBA nie był miły. Kurna mam się odchudzać w ciąży czy jak. Przykro mi było i tyle ale juz nawet później tego nie komentowałam bo i po co

Ale ja też nie jestem gruba i nie mam żadnych wałków ani wałeczków na plecach, a muszę tego non stop słuchać W niedzielę tak się wkurzyłam, że wyładowałam się na mężu (ale i tak mu się należało, chociaż z zupełnie innego powodu )

Napisane przez MoTyleKsw

A ja się z cyganami na jednym podwórku wychowałam jak mieszkaliśmy w kamienicy Nie boję się ich w ogóle, no bo od małego ich znam...
Jadałam ich obiady latem - na podwórku, a moje cygańskie koleżanki u nas,uczyli mnie wróżyć, nawet kiedyś umiałam mówić cośkolwiek po cygańsku ( a nie mogą uczyć nikogo), a ich niektóre tradycje to heh, na samą myśl mi się śmiać chce
Tylko taka prawda, że Rom- Romowi nie jest równy, tak samo jak i Polak...

Właśnie wczoraj na SR położna opowiadała, że była świadkiem, jak do jednej Cyganki (choć Cygan i Rom to nie to samo, pamiętajcie) przyszła mega rodzina - 15 osób i że nam osobiście tego nie życzy. Jak się przeprowadziłam do Konina, to doznałam szoku. 1 listopada Cyganie na grobach swoich bliskich urządzają imprezy. Stawiają stoliki, przynoszą wódkę i imprezują w najlepsze. Kiedyś widziałam to w tv, ale jak zobaczyłam na żywo, to

Napisane przez xal

Kazałam mu połozyć rękę na brzuchu, tam z boku żeby poczuł jak to się wbija. Trzyma, trzyma i nic, normalnie 5-10 minut spokoju. Ledwo wziął rękę a młoda łuuup, a ja oczywiście "auć". No i się mężuś zaczął śmiać, że jeszcze nie wylazła, a wie przed kim należy czuć respekt
Żeby mu nie było tak wesoło, to obiecałam mu, że jak w nocy będzie mnie kopać i spać nie da to ma się nie zdziwić jak go za rękę pociągnę, skoro taki respekt budzi

Nasz dziedzic też ucieka przed ręką męża. Dopiero tydzień temu po raz pierwszy go kopnął, a mężu taki ucieszony

Napisane przez XxXJuSstiii

Dziewczyny, które zamawiały olej z migdałów - brałyście rafinowany czy organiczny??

Na moim opakowaniu napisane, że naturalny Tylko nie zamawiaj z Allegro tych poniżej 20 zł/200 ml, bo to jakaś lipa chyba jest.

Aaa i zapomniałam Wam powiedzieć o planach mojej teściowej. Trochę się upiła w poniedziałek i powiedziała, że jak nie chcemy chrzcić Mieszka, to go porwie i sama ochrzci. Dobrze, że mnie przy tym nie było, bo by się jej naprawdę oberwało

Axella - uśmiałam się, pan listonosz pewnie do tej pory w szoku

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

axella też to właśnie przeczytałam, aż mi się smutno zrobiło. Mam nadzieję że mój TŻ będzie pomagał

ja szczerze powątpiewam,bo przecież "on pracuje" a ja siedze w domu

gdyby nie fakt,że po prostu bym się bała,to w razie takiej sytuacji bym zostawila tż z małaą na cały dzień-niech sobie radzi, ja muszę to on tez da radę ale nie odważylabym się..

smutne cholernie,bo faktycznie,my zostaniemy w domu a oni codzien pojda sie "wyrwac" do pracy.. ty bedziesz myslec o kolorze kupy,o tym jak sie umyc gdy maluch bedzie dokazywal a on i tak ma gorzej,bo pracuje...
boje sie

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez happy blue

sprawdzałaś w MOPR? znalazłam info, ale niezbyt świeże, więc trzeba zweryfikować. ale jak Ty mieszkasz w Swarzędzu to sprawdzam tamtejszą Gminę,
zasada jest taka, że pobrać możesz stąd gdzie jesteś Ty ALBO Tż zameldowana.

"W Poznaniu jednorazowe zapomogi z tytułu urodzenia dziecka tzw. becikowe wypłaca Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie - Dział ds. Realizacji Świadczeń Rodzinnych. MOPR przygotował specjalne formularze wniosków, które ułatwią ubieganie się o przyznanie zapomogi.
tel. 061 878-58-99 i 061 878-59-99
Wnioski dostępne są w Punktach Obsługi Klienta przy ul. Mielżyńskiego 23 oraz ul. Matejki 50, a także w Urzędzie Stanu Cywilnego przy ul Libelta, aby można było je pobrać już przy odbieraniu aktu urodzenia. Publikowane są też na stronach internetowych MOPR.

przydatne linki:
http://www.poznan.pl/mim/public/wiad...ng=pl&parent=0
http://www.becikowe.com/,usc:adresy:m-poznan
http://bip.city.poznan.pl/bip/public...s&sp_id=105792 "

ło,nie widziałam dzięki,zagłeębię się w temacie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez komiksowa

Na moim opakowaniu napisane, że naturalny Tylko nie zamawiaj z Allegro tych poniżej 20 zł/200 ml, bo to jakaś lipa chyba jest.

Nie, nie, kupuję na ZróbSobieKrem tam 19,90zł kosztuje 60ml

[potterka]

Napisane przez vvgh

Ech, ja niestety znam ich z tej strony złej. No sorry, ale siedzę z koleżanką w mcdonaldzie, a tu włazi taka cyganka i ma dziecko na rękach i drugie takie około 6 lat koło niej. Prosi nas, by jej do butelki dziecięcej wodę nalać, bo widziała że mamy, no to jej nalewa ta moja koleżanka,bo czemu by nie pomóc, a te mały dzeciar w tym czasie wyciąga jej kasę z torby I jeszcze ją opluł.

ja też znam ich tylko z tej złej strony.. jak widze cygana to od razu mam cisnienei podniesione złodzieje

Napisane przez vvgh

A ja już mam rozstępy na brzuchu,ale ich nie widzę zbyt na razie, bo są tam pod pępkiem i tylko w lustrze je widzę i jak dotykam no i szczypią

mi jeszcze na szczęście brzuch odpuścły

Napisane przez axella

https://www.facebook.com/photo.php?f...type=1&theater

[sharpnowaja]

axella jakoś sobie poradzimy

zmykam się położyć nie piszcie za dużo

[vvgh]

Napisane przez axella

stanowczo za długo

musze poczytac sama jak zbic rame,naciagnac plotno,zgruntowac itd.. to by bylo idealne

oj,myciem nazwalam raczej te fugi czy framugi czy ch wie jak to sie zwie,calosci nie bede robic, tym bardziej,ze pogoda nie pomaga,tż to zrobi,nie ja :P

Framugi A właśnie, ja chciałam fugi w łazience poczyścic

Łatwo się samemu zbija, moja koleżanka zawsze sama robiła.

[karolina2121]

U mnie podczas świąt też traktowali mnie jak zjawisko... gdy tylko przekroczyłam drzwi to od razu komentarze... "Jezu jaka Ty duża", "Jaki brzuch" , "Na twarzy już taka inna" i oglądali z każdej strony... jak świnię na targu Aż mi głupio było

Od początku ciąży tylko od jednej osoby usłyszałam coś miłego... od ciotki męża- pielęgniarki, że ładnie wyglądam w ciąży, że mało przytyłam, żadnych obrzęków ani rozstępów Reszta za to tylko wypytuje ile przytyłam i nazywa grubasem..

[vvgh]

A mi niby 45 dni zostało do porodu

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez karolina2121

U mnie podczas świąt też traktowali mnie jak zjawisko... gdy tylko przekroczyłam drzwi to od razu komentarze... "Jezu jaka Ty duża", "Jaki brzuch" , "Na twarzy już taka inna" i oglądali z każdej strony... jak świnię na targu Aż mi głupio było

Od początku ciąży tylko od jednej osoby usłyszałam coś miłego... od ciotki męża- pielęgniarki, że ładnie wyglądam w ciąży, że mało przytyłam, żadnych obrzęków ani rozstępów Reszta za to tylko wypytuje ile przytyłam i nazywa grubasem..

wybacz,ale to określenie jest idealne! Moja rodzina też się tak zachowuje,jak zwierzyna. Dzieciaków pełno,a oni sensację robią. Mojego męża rodzina za to normalnie się zachowuje i tam wolę zdecydowanie przebywać, dlatego tam na święta uciekłam

[vil84]

Nuna piękny brzuszek
zaś się zastanawiam gdzie mój się podział

co do opieki nad dzieckiem, to ja akurat jestem prawie pewna, że mąż będzie pomagał - mam nadzieję że się nie rozczaruje teraz mało się interesuje w sensie że nie wie praktycznie nic o porodzie, nie czytał żadnych książek, jak mały kopie to średnio go interesuje (tzn śmieje się zawsze że "grzeczny synuś, pokaż mamusi kto tu rządzi" ) ale myślę że jak mały się urodzi to będzie "synek tatusia" już się teraz buntuje jak mu mówię że czasem będzie nas zawoził do mamy na dwa dni, że mu dziecko odbieram

[cloche]

Napisane przez MoTyleKsw

Nie no masz rację, to tylko jeden pokój ale mój pracuje teraz od 8 do 22 4 razy w tygodniu, dwa razy po 8 godzin i raz dzień wolny... i zostają mu nocki na pracę, ewentualnie dni wolne, ale on by chory był bez pracy, więc i pewnie nocki będzie zarywał
A u Was też dużo roboty wykończą się te chłopy...

dadzą radę chyba...
dzień wolny świetnie idzie wykorzystać na remont mój chłop dni wolnych nie ma - znaczy się robi w soboty i niedziele na budowie właśnie. najwięcej idzie wtedy zrobić. co do nocek - lepiej niech twój nie zarywa, bo jak będzie łupał i trzaskał, to ci spać nie da

[vvgh]

Napisane przez axella

ja szczerze powątpiewam,bo przecież "on pracuje" a ja siedze w domu

gdyby nie fakt,że po prostu bym się bała,to w razie takiej sytuacji bym zostawila tż z małaą na cały dzień-niech sobie radzi, ja muszę to on tez da radę ale nie odważylabym się..

smutne cholernie,bo faktycznie,my zostaniemy w domu a oni codzien pojda sie "wyrwac" do pracy.. ty bedziesz myslec o kolorze kupy,o tym jak sie umyc gdy maluch bedzie dokazywal a on i tak ma gorzej,bo pracuje...
boje sie

Nie mów tak, bo aż mi się smutno zrobiło... Aż tak źle z Twoim TŻ?
Może zaskoczy mu instynkt?

[axella]

jak ktoś mówi,żem grubas to odpowieadma, że MI przynajmniej niedługo przejdzie

nosz czepianie się,że ciężarna jest gruba jaka mam być? 50kilo?

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez vvgh

Nie mów tak, bo aż mi się smutno zrobiło... Aż tak źle z Twoim TŻ?
Może zaskoczy mu instynkt?

jak oduczy się dziwnego użalania nad sobą to będzie ok..

zobaczymy licze na pozytyną zmianę..

ostatnio mnie przeprosił,bo płakałam i powiedział "przepraszam,że przeze mnie płaczesz"
miałąm taką minę
:P

[Aaś]

Napisane przez nuna2

Motylek sms od TŻ bezcenny

Aś już od 27 tyg jej się wody sączą?? Co oni robią w takich sytuacjach??

gratuluję ukończonych i rozpoczetych tyg

Napisane przez MoTyleKsw

ty to masz tam przypadki:d ale moze fajna sie okaze
A co do wód to co będzie w związku z tym rodzić wcześniej ?

Sposób na wody: leżenie plackiem, ktg 6 razy dziennie po godzinie, morfologia, crp raz w tygodniu i badanie na fotelu co 2gi dzień żeby monitorować czy nie wdalo się zakażenie. Bo przy sączących się wodach jest takie samo zagrożenie życia dla dzieci jak i matki.

Ale weźcie. Ja się śmiałam że patologia a ona naprawde teraz się boi że jej tamtą trójkę która została w domu opieka zabierze...bo został z nimi ojciec tych bliźniaczek (reszta dzieci z innymi facetami) i boi się że ktoś przyjdzie i powie że nie zapewniła opieki...

Jej facet oczywiście nie pracuje.

Masakroza.

Dziewczyna wygląda na 35-40 lat ale nie zdziwilabym się gdyby była w moim wieku...
Zębów połowy brak.

Napisane przez diabli

Aaś, cos dla Ciebie

i droga mailowa dostalam najlepsze pozycje podczas porodu

http://www.mamazone.pl/tv/film,24287...ze-parcia.aspx
http://www.mamazone.pl/tv/film,4514,...ie-porodu.aspx
http://www.mamazone.pl/tv/film,24093...ze-porodu.aspx

edukujcie sie

Ten durny wizaz komórkowy nadal nie wyświetla załączników

Napisane przez Ashyshqa

Teoretycznie szanse ma od 24tc. Wiadomo te szanse rosną z każdym tygodniem. Ale nawet dziecko urodzone w terminie nie ma 100% gwarancji, że się będzie normalnie rozwijać. więc nie wiem do końca o co pytasz, bo to jest kwestia indywidualna i nigdy się do końca nie przewidzi. Wiadomo im dłużej jest w brzuszku tym lepiej (do terminu rzecz jasna )

Już Ci kiedyś pisałam, że nawet jak osiągniesz magiczny 30tc, potem 32, potem 34 a potem 36 to wraz się będziesz niepokoić czy za wcześnie nie wyjdzie. Nie ma to chyba sensu. Takim stresem karmisz i siebie i Julcie. Zaufaj, że wszystko będzie dobrze To co do Ciebie należy w tym zakresie to robisz i już. A resztą stresować się nie ma potrzeby



Masz rację, bo prawo nagle nie zadziała wstecz, i nie dostaną już tych dodatkowych 2 tyg... Ale i tak uważam, że ktoś je kopnął w tyłek. Z tej złości się pieklą. Wiem, że nic dobrego z tego nie wyniknie, ale w jakiś sposób je rozumiem...

Ja słyszałam że po 24 tyg w razie wcześniejszego rozwiązania jest ono traktowane jako przedwczesny poród a nie jako poronienie...

A z tymi matkami I kwartału to ja też zawsze mówiłam że ktoś zawsze jest poszkodowany. Niestety. Wszystkim się nie dogodzi.

Ooo i kolejna zaleta bliźniaków. Nawet jak wejdzie ta ustawa od 01.01.2014 to i tak się na nią zalapie bo będę i tak wtedy jeszcze na tym podstawowym macierzyńskim
Czcijcie mnie


I słuchajcie słuchajcie!
Pęcherz nadal się wpukla ale minimalnie!
Dostałam pozwolenie na prysznic raz dziennie!

[vvgh]

Idę zjeść lody i obejrzeć TV I czekam na męża, bo poszedł odebrać swój nowy dowód.

[axella]

Napisane przez Aaś

Sposób na wody: leżenie plackiem, ktg 6 razy dziennie po godzinie, morfologia, crp raz w tygodniu i badanie na fotelu co 2gi dzień żeby monitorować czy nie wdalo się zakażenie. Bo przy sączących się wodach jest takie samo zagrożenie życia dla dzieci jak i matki.

Ale weźcie. Ja się śmiałam że patologia a ona naprawde teraz się boi że jej tamtą trójkę która została w domu opieka zabierze...bo został z nimi ojciec tych bliźniaczek (reszta dzieci z innymi facetami) i boi się że ktoś przyjdzie i powie że nie zapewniła opieki...

Jej facet oczywiście nie pracuje.

Masakroza.

Dziewczyna wygląda na 35-40 lat ale nie zdziwilabym się gdyby była w moim wieku...
Zębów połowy brak.





Ten durny wizaz komórkowy nadal nie wyświetla załączników




Ja słyszałam że po 24 tyg w razie wcześniejszego rozwiązania jest ono traktowane jako przedwczesny poród a nie jako poronienie...

A z tymi matkami I kwartału to ja też zawsze mówiłam że ktoś zawsze jest poszkodowany. Niestety. Wszystkim się nie dogodzi.

Ooo i kolejna zaleta bliźniaków. Nawet jak wejdzie ta ustawa od 01.01.2014 to i tak się na nią zalapie bo będę i tak wtedy jeszcze na tym podstawowym macierzyńskim
Czcijcie mnie


I słuchajcie słuchajcie!
Pęcherz nadal się wpukla ale minimalnie!
Dostałam pozwolenie na prysznic raz dziennie!

i taka patla narobi dzieciakow,zapomogi dostanie,panstwo im bedzie sponsorowac solarium i flache a normalni ludzie musze kombinowac. bleeeeeeeee...


CZY PRZY KTG MOGE BYC Z TŻ?
czy nie wolno gadac czy cos?

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez vvgh

Idę zjeść lody i obejrzeć TV I czekam na męża, bo poszedł odebrać swój nowy dowód.

lody

[banka26]

Cześć dziewczyny ja tak na chwilę z telefonu z małym wszystko okej ok waży już 2 700 także jestem szczęśliwa wszystkie przepływy wyszły dobrze a ze ciśnienie dalej mam w miare wysokie to kazała zwiększyć leki na 3 razy po 2 do tej pory brałam 3xpo 1, oczywiscie trafilam na ulubiona p. doktor ale jakas ostatnio jest w miare , ciesze sie na maxa ze MICHAS ROSNIEE i ze lozysko i przeplywy sa ok :P
ide ponadrabiac Was

[Aaś]

Napisane przez axella

i taka patla narobi dzieciakow,zapomogi dostanie,panstwo im bedzie sponsorowac solarium i flache a normalni ludzie musze kombinowac. bleeeeeeeee...


CZY PRZY KTG MOGE BYC Z TŻ?
czy nie wolno gadac czy cos?

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------


lody

Kobieto a jak będziesz na 24h/dobę podłączona to jak chcesz nie gadać?
Jak są kable wystatczajacej długości to i do łazienki skoczysz zapis pewnie do dupy będzie ale luuuuz

[potterka]

Napisane przez karolina2121

U mnie podczas świąt też traktowali mnie jak zjawisko... gdy tylko przekroczyłam drzwi to od razu komentarze... "Jezu jaka Ty duża", "Jaki brzuch" , "Na twarzy już taka inna" i oglądali z każdej strony... jak świnię na targu Aż mi głupio było

Od początku ciąży tylko od jednej osoby usłyszałam coś miłego... od ciotki męża- pielęgniarki, że ładnie wyglądam w ciąży, że mało przytyłam, żadnych obrzęków ani rozstępów Reszta za to tylko wypytuje ile przytyłam i nazywa grubasem..

te pytania o wagę tezmnie rozwalają.. co to kogo kurde interesuje moja teściowa to rzuca takie pytanie na forum za każdym razem
ostatnio nawet teściu zapytał.. k nie usatysfakcjonowałą go moja odpowiedź "trochę" koniecznie musiał znać dokładną liczbę

[vil84]

Napisane przez Aaś

I słuchajcie słuchajcie!
Pęcherz nadal się wpukla ale minimalnie!
Dostałam pozwolenie na prysznic raz dziennie!

nooo pięknie
świetna wiadomość !!! pewnie szalejesz ze szczęścia

Napisane przez axella

CZY PRZY KTG MOGE BYC Z TŻ?
czy nie wolno gadac czy cos?

zależy jaki szpital czy lekarz ... jak ja leżałam ostatnio i wołali mnie na ktg a akurat mąż mnie odwiedzał to jego też zapraszali. wcześniej w styczniu też.
mówię o takim krótkim ktg, do pół h

[XxXJuSstiii]

Aaś świetna wiadomość

[axella]

Napisane przez banka26

Cześć dziewczyny ja tak na chwilę telefonu z małym wszystko okej ok waży już 2 700 także jestem szczęśliwa wszystkie przepływy wyszły dobrze andrzej ciśnienie dalej mam w miare wysokie to kazała zwiększyć leki na 3 razy po dwie do tej pory brałam 3xpo 1

super że wszystko ok!


włąśnie weszła mi kasa na konto,pytam tż czy zamowic ten materacyk, mam czekac do 20go-do jego wyplaty... a jak urodze wczesniej

nie wiem

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

z ktg dobrze wiedziec

[XxXJuSstiii]

a ja zamówiłam termometr i oleje

[Elusiek]

Napisane przez vvgh

Idę zjeść lody i obejrzeć TV I czekam na męża, bo poszedł odebrać swój nowy dowód.

lody ahhh czekoladowe z bitą śmietaną tego mi się chce

Dziś byłam u diabetologa, wszystkie wyniki idealne jak na cukrzycę ciążową, ale dietę do porodu muszę przestrzegać i mierzyć cukier.

Dziewczyny miałyście kiedyś takie skurcze że nospa nie pomagała nawet? Dziś od rana brzuch mam twardy jak ściana, aż położna w szkole rodzenia zwróciła mi uwagę bym to zgłosiła do lekarza prowadzącego. Po godzinie było lepiej, ale skurcze wracają i znowu jest to samo.......

[potterka]

Napisane przez Aaś

I słuchajcie słuchajcie!
Pęcherz nadal się wpukla ale minimalnie!
Dostałam pozwolenie na prysznic raz dziennie!

Nuna fsjny brzuchol

[cloche]

Napisane przez axella

smutne cholernie,bo faktycznie,my zostaniemy w domu a oni codzien pojda sie "wyrwac" do pracy.. ty bedziesz myslec o kolorze kupy,o tym jak sie umyc gdy maluch bedzie dokazywal a on i tak ma gorzej,bo pracuje...
boje sie

na bank tak będzie nie u wszystkich, ale po tych historiach z twoim tż w roli głównej śmiem twierdzić, że u ciebie raczej tak

ja znam przypadki, gdzie tatuś wziął urlop tacierzyński, jak dziecko w sumie i tak już było w miarę odchowane - takie ponad pół roku - czyli mniej przewijania, dłuższe fazy snu, taki bardziej wyregulowany tryb ogólnie. każdy jeden tatuś kwiczał jeden wziął 2 miesiące, z czego pierwszy w domu, drugi był czasem przyzwyczajania małej do żłobka. ta się od razu przyzwyczaiła, więc jego zadaniem było rano zaprowadzić ją, w ciągu dnia posprzątać, a po południu odebrać. i oczywiście ogólnie się dzieckiem zająć, bo przecież mamusia pracuje. chłop mówił, że ledwo przeżył ten miesiąc pierwszy, a i w tym drugim miał wszystkiego dość, bo sobie z prowadzeniem domu nie mógł poradzić i cały w skowronkach wrócił do pracy.

[karolina2121]

Napisane przez vvgh

wybacz,ale to określenie jest idealne! Moja rodzina też się tak zachowuje,jak zwierzyna. Dzieciaków pełno,a oni sensację robią. Mojego męża rodzina za to normalnie się zachowuje i tam wolę zdecydowanie przebywać, dlatego tam na święta uciekłam

No dokładnie... jak zwierzyna...

Napisane przez potterka

te pytania o wagę tezmnie rozwalają.. co to kogo kurde interesuje moja teściowa to rzuca takie pytanie na forum za każdym razem
ostatnio nawet teściu zapytał.. k nie usatysfakcjonowałą go moja odpowiedź "trochę" koniecznie musiał znać dokładną liczbę

O matko...

Napisane przez axella

włąśnie weszła mi kasa na konto,pytam tż czy zamowic ten materacyk, mam czekac do 20go-do jego wyplaty... a jak urodze wczesniej

nie wiem

Ja już tylko czekam na wypłatę z ZUSU... Muszę kupić łóżeczko, chusty i kosmetyki

Napisane przez Elusiek

lody ahhh czekoladowe z bitą śmietaną tego mi się chce

Dziś byłam u diabetologa, wszystkie wyniki idealne jak na cukrzycę ciążową, ale dietę do porodu muszę przestrzegać i mierzyć cukier.

Dziewczyny miałyście kiedyś takie skurcze że nospa nie pomagała nawet? Dziś od rana brzuch mam twardy jak ściana, aż położna w szkole rodzenia zwróciła mi uwagę bym to zgłosiła do lekarza prowadzącego. Po godzinie było lepiej, ale skurcze wracają i znowu jest to samo.......

Ja za to mam ochotę na śmietankowe z polewą czekoladową

Wczoraj miałam dość długo skurcze... zrobiłam sobie ciepłą kąpiel i na trochę przeszły, ale za jakiś czas wróciły i musiałam pierwszy raz w ciąży pomóc sobie nospą... długo nie pomagała, dopiero jak się przespałam z godzinkę to przeszły.

[vil84]

Napisane przez Elusiek

Dziewczyny miałyście kiedyś takie skurcze że nospa nie pomagała nawet? Dziś od rana brzuch mam twardy jak ściana, aż położna w szkole rodzenia zwróciła mi uwagę bym to zgłosiła do lekarza prowadzącego. Po godzinie było lepiej, ale skurcze wracają i znowu jest to samo.......

nie raz. nospa forte, fenoterol, a mimo tego skurcze kilka razy w ciągu godziny przez pół dnia. i tak od grudnia co kilka dni, tylko wcześniej relanium zamiast fenoterolu.

[axella]

Napisane przez cloche

na bank tak będzie nie u wszystkich, ale po tych historiach z twoim tż w roli głównej śmiem twierdzić, że u ciebie raczej tak

ja znam przypadki, gdzie tatuś wziął urlop tacierzyński, jak dziecko w sumie i tak już było w miarę odchowane - takie ponad pół roku - czyli mniej przewijania, dłuższe fazy snu, taki bardziej wyregulowany tryb ogólnie. każdy jeden tatuś kwiczał jeden wziął 2 miesiące, z czego pierwszy w domu, drugi był czasem przyzwyczajania małej do żłobka. ta się od razu przyzwyczaiła, więc jego zadaniem było rano zaprowadzić ją, w ciągu dnia posprzątać, a po południu odebrać. i oczywiście ogólnie się dzieckiem zająć, bo przecież mamusia pracuje. chłop mówił, że ledwo przeżył ten miesiąc pierwszy, a i w tym drugim miał wszystkiego dość, bo sobie z prowadzeniem domu nie mógł poradzić i cały w skowronkach wrócił do pracy.

smutaśne

POPROSZĘ O DOPISANIE WIZYTY 16.04 z ktg
bede w 38tc, skonczonym 37
mozliwe,ze to bedzie ostatnia wizyta..

[gosiulka22]

hej
Witam sie po tygodniowej swiatecznej przerwie. Urodziła któraś??
Właśnie wyprawiłam męża do pracy, zobaczymy sie prawdopodobnie dopiero za 4 tygodnie tak było fajnie a tak musiało szybko przelecieć...
Ale mam wózek bylismy wczoraj z mężem tylko tak ogladać co jest ciekawego i wyszlismy ze sklepu z wózkiem
A pozatym mama przypiozła mi juz pierwsze ciuszki od siostry z jej małej więc ogłaszam kompletowanie wyprawki dla Elizy za rozpoczęte w koncu...