Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

[Wampierz]

Napisane przez minthema

To, że przez chwilę ktoś się znajdzie wśród ludzi na rowerze stroju sportowym, nie znaczy że 5 minut wcześniej nie jeździł równym tempem z samochodami po ulicy. Litości Nie trzeba uprawiać kolarstwa wyczynowego żeby chcieć dojechać długi dystans do pracy na rowerze i nie musieć przejmować się tym, że zaraz się nogawka w łańcuch wkręci, nie mówiąc o kwestii zdrowotnej

Rozumiem, że owy użytkownik roweru, w stroju do tego adekwatnym, czy jak wolicie, rozwalającym, wracając do domu, kiedy chce po drodze wstąpić do supermarketu po zakupy na obiad musi iść się przebrać w normalne ubrania, dopiero wejść, zrobić zakupy, z powrotem się ubrać, tak?

Nie... to wy to usiłujecie mi wmówić, po prostu uważam, że wygląda to słabo. Ten strój to wybór tych ludzi, skoro przedkładają wygodę nad estetykę, to ich sprawa, ale dla mnie to się nagle nie robi niewidzialne. Każdemu może być wygodniej w brzydkim stroju, a mimo to w tym wątku pojawiają się co rusz zastrzeżenia na kim źle wygląda jakiś rodzaj odzieży... wiec wygoda to dla mnie nie argument.

A co do efektu nadmiernej obcisłości w miejscach zwykle nie eksponowanych tak bardzo, to już uważam, ze to jest grubsza porażka estetyczna, tak jak włożenie za krótkiej mini czy za niskich biodrówek.


Aha, oni raczej nie jeżdżą do pracy, bo nie mają żadnych toreb z tego, co kojarzę, bo moja pierwsza myśl to byli kurierzy. Może ciężko trenują, może nawet zawodowo, co nie znaczy, że wtapiają się w tłum na przejściu dla pieszych. Bo jak mnie jakiś mija jadąc ulicą czy ścieżką, to ledwo zauważam, właśnie wtedy zwracam uwagę jak zaczynają iść z pieszymi, wtedy jednak się rzucają w oczy, przez te wściekle kolorowe i obcisłe stroje.

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

Ja kompletnie nie zwracam na nich uwagi. Chociaż kolorowo wyglądają

[ninka84]

[1=e5f8e1654645f7f709e372d 7f739a8569d1c32e2;4065917 3]Ja kompletnie nie zwracam na nich uwagi. Chociaż kolorowo wyglądają [/QUOTE]
Ja też nie

[elle93]

Rozwalają mnie niektóre stroje - paski +kwiatki + kropki i różne dziwne historie

[smerfetk_a]

Nie rozumiem czemu taka afera się zrobiła
Osobiście "wystrojeni" kolarze i biegacze mi nie przeszkadzają, często widzę ich pod swoim domem.
Ale rozwaliło mnie ostatnio jak taki kolarz, od stóp do głów w tym swoim odpowiednim wdzianku jeździł po rynku (wokół nie ma żadnych tras, może troche dalej, bo miasto wiecznie zakorkowane), a następnie wszedł do McDonalda Sport to zdrowie!

To mi przypomniało kolege, który golił nogi, twierdząc że to na rower Ja rozumiem, że tak kolarze robią ale jemu daleko było do kolarza, czasami sobie jeździł z kolegami

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

Napisane przez smerfetk_a

Nie rozumiem czemu taka afera się zrobiła
Osobiście "wystrojeni" kolarze i biegacze mi nie przeszkadzają, często widzę ich pod swoim domem.
Ale rozwaliło mnie ostatnio jak taki kolarz, od stóp do głów w tym swoim odpowiednim wdzianku jeździł po rynku (wokół nie ma żadnych tras, może troche dalej, bo miasto wiecznie zakorkowane), a następnie wszedł do McDonalda Sport to zdrowie!

To mi przypomniało kolege, który golił nogi, twierdząc że to na rower Ja rozumiem, że tak kolarze robią ale jemu daleko było do kolarza, czasami sobie jeździł z kolegami

Może w środku się czuł kolarzem?

[Iwonalodz]

Mnie bardziej niż stroje kolarskie czy też inne typu sportowego, w mieście, przeszkadzają gołe hmm brzuchy i klaty panów, które przy pierwszych promieniach słońca muszę oglądać choć nie chcę i nie jestem na plaży!
Już dziś dwóch takich widziałam, a to dopiero wiosna jest!

[Loouisse]

O tak, ciepło się zrobiło, to i ludzie zaczną się rozbierać. Przypomniało mi sie, jak kiedyś osłupiałam będąc na spacerze z psem w parku bródnowskim. Trudno było spacerować, bo trawę okupowały ludzkie ciała rozebrane do bielizny, tj. w staniku i majtach. Istna plaga. Rozumiem upały, do morza daleko, ale możnaby chociaż kostium założyć. Chociaż jakby się zastanowić - jedno i drugie to kawałek szmatki

[gozia]

Napisane przez magyarparaszt

Ale właściwie dlaczego przeszkadzają Ci stroje rowerowe? Że można w dżinsach jechać? Pewnie i można. Ale dlaczego człowiek nie może sobie włożyć tego, w czym mu wygodniej?

i co jest przeznaczone do jazdy

masa moich znajomych ma takie ubrania rowerowe. jeżeli ktoś robi 40-50 km dziennie, to normalne, że chce to robić w czymś wygodnym, z membrany i z wkładką na pupie (nie wazne jakie siodełko, pupa zawsze troche może boleć, tym bardziej ze na kolarkach nie ma wygodnych siodeł na cały tyłek )
mój tż jeźdźi do pracy w spodenkach (ok 15 km w jedną stronę), ale w weekendy ma już strój kolarski jak jedzie za miasto na pół dnia

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez Wampierz

I tak dla kontekstu pokazuję zdjęcie, które zrobiło karierę w internecie:
http://www.freethinker.co.uk/wp-cont...8/cyclists.jpg

O właśnie w takich gatkach widziałam wcześniej przeze mnie wymienionego biegacza. No i sorry ale jakoś inni biegacze nie noszą tak obcisłych spodenek bo tylko ten facet zapadł mi w pamięć.

[Loouisse]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;40679419]O właśnie w takich gatkach widziałam wcześniej przeze mnie wymienionego biegacza. No i sorry ale jakoś inni biegacze nie noszą tak obcisłych spodenek bo tylko ten facet zapadł mi w pamięć.[/QUOTE]
Może tylko w przypadku tego miałas CO zapamiętać

[Wampierz]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;40679419]O właśnie w takich gatkach widziałam wcześniej przeze mnie wymienionego biegacza. No i sorry ale jakoś inni biegacze nie noszą tak obcisłych spodenek bo tylko ten facet zapadł mi w pamięć.[/QUOTE]
No i o tym mówię... pewne stroje wyglądają ok tylko w określonych okolicznościach. Np. tancerzom baletowym też widać to i owo i ok, ale chodzenie w czymś takim po ulicy to inna sprawa. Tak samo bikini na turnieju siatkówki plażowej to fajny strój, a w środku miasta już średnio i np. do restauracji nie wpuszczą, i co z tego, że jest upał, kobieta wraca z plaży i jest jej w tym bikini tak wygodnie.

Dla mnie to takie samo faux pas jak camel toe czy widoczny rowek. I nigdy nie wiem, czy to niechcący czy taka specyficzna kokieteria.

[Dzejd]

Ja dzisiaj widziałam dziewczynę ubraną w skórzane obcisłe legginsy, których nie do końca tak wyglądała tak dobrze, no, ale mniejsza to, wiadomo, o co chodzi, więc nie muszę tłumaczyć. Do tego miała skórzana czarną kurteczkę i krótką bluzkę z wielkim dekoltem, z którego wypływał jej pełny biust, natomiast na nogach miała czarne szpilki z przodem w tak zwany szpic. Cały strój uzupełniały błyszczące kolczyki i błyszczący naszyjnik z cyrkonii oraz mała lakierkowa torebeczka. Makijaż był raczej stonowany a długie włosy miała ułożone w lekkiego irokeza od góry, zapewne chciała wyglądać rockowo. Jak tak na nią patrzyłam, to od razu pomyślałam, że to jest właśnie moda, która mnie rozwala, dlatego też piszę to w tym wątku

[gozia]

ja widziałam wczoraj dziewczynę na super wysokich szpilkach, ja bym w tym nie zrobiła 5 kroków, podziwiam determinację tej pani

[201605300922]

Napisane przez Iwonalodz

Mnie bardziej niż stroje kolarskie czy też inne typu sportowego, w mieście, przeszkadzają gołe hmm brzuchy i klaty panów, które przy pierwszych promieniach słońca muszę oglądać choć nie chcę i nie jestem na plaży!
Już dziś dwóch takich widziałam, a to dopiero wiosna jest!

Ja kiedyś jednemu zwróciłam uwagę, taki obleśny, przepocony typ bez koszulki dosiadł się do mnie w autobusie, blokując mi wyjście. Wstałam, powiedziałam, że w autobusie powinien ze względów higienicznych i estetycznych się ubrać, a jak nie, to ma mnie przepuścić. Starsze panie mnie poparły, facet bardzo zły wysiadł

[Wampierz]

A ja dzisiaj widziałam takie zjawiska:
-dziewczyna w turkusowych pseudolitach przebiegła tuż przed tramwajem z uroczym uśmiechem - widocznie nie żal ryzykować, jak umrze to przynajmniej ubrana jak lookbooka.
-kolejny atleta, tym razem bez roweru - czerwony strój typu druga skóra, szorciki, koszulka, rowek idealnie widoczny (szedł przede mną) a na nogach buty pięciopalczaste, wiecie te co to wyglądają jak podrasowane skarpetki. Nie wiem co ta za sport - bieganie, a może wybierał się powiosłować na jeziorze. Na pewno było mu bardzo wygodnie.

Aż się specjalnie przyglądałam dzisiaj rowerzystom. Był jeden profesjonalnie wyglądający w obciślutkim stroju. Reszta, których widziałam na mieście tu i ówdzie wyglądała o wiele normalniej, tzn. panowie owszem mieli kolarskie szorty ale nie tak drastyczne a do tego jakieś sportowe koszulki lub zwykłe t-shirty, też nie tak upiornie obcisłe. Chciałabym tu przekazać wyrazy szacunku i wdzięczności tym osobom.

[lakeithia]

.

[lakeithia]

A ja pokaże Wam co widuje na codzień, Afroamerykanki i Latynosi w ogóle nie zwracają uwagi jak wielki otluszczona jest ich pupa, ponieważ mężczyźni tych nacji to uwielbiają, więc także legginsy przeswitujace to ich ulubiony ubiór. Dodaje jeden z lżejszych przypadków, uwierzcie ze na codzień widuje gorsze...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.ImageUploadedByWizaz Forum1367952043.180398.jpg


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201605300922]

Napisane przez lakeithia

A ja pokaże Wam co widuje na codzień, Afroamerykanki i Latynosi w ogóle nie zwracają uwagi jak wielki otluszczona jest ich pupa, ponieważ mężczyźni tych nacji to uwielbiają, więc także legginsy przeswitujace to ich ulubiony ubiór. Dodaje jeden z lżejszych przypadków, uwierzcie ze na codzień widuje gorsze...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.Załącznik 5240533


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

E, całkiem nie najgorsza ta konkretna pupa Nie, nie jestem latynoskim mężczyzną

[Lisciolaz Straszliwy]

Napisane przez Nadis

E, całkiem nie najgorsza ta konkretna pupa Nie, nie jestem latynoskim mężczyzną

No, też tak pomyślałam. Zwłaszcza, że ostatnio widywałam o wiele gorsze okazy.

[lakeithia]

Dlatego napisałam,ze jeden z lżejszych przypadków,ale upamietnie gorsze i wrzuce ;-)


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lalalabamba]

No całkiem zwyczajny ten tyłek. Gorsze widywałam I to nawet wczoraj, w Polsce

Kobita dość młoda, niewysoka, potężnej wagi (100 kg bym jej dała), z przodu tyłek, z tyłu tyłek, obcisła panterkowa tuniczka i obcisłe lekko błyszczące legginsy na wielkim tyłku i ogromnych udach...
Głupio było robić zdjęcie.

[Vilqa]

Tak sobie czytam i sobie myślę, że dzięki bogom, Wampierz nie z Łodzi. Bo co by to było, jakiś zawał estetyczny by miała czy co , jakby mnie w Tesco w gi zobaczyła. Bo ja tam czasem z dojo po mineralną albo inne zakupy spożywcze wychodzę....Mojego małża raz nawet wzięli za księdza.

Ja tam się nie jaram gapieniem się na męskie penisy w obcisłych strojach kolarskich. Ale co kto lubi.

[emii]

Jaki dzisiaj się widok ukazał moim oczom w przychodni o losie
Patrze idzie babka taka po 40, myślałam, że halka jej się podwinęła, przyglądam się a ona ma sukienkę z pod której normalnie widać stanik i majty. Sukienka taka szydełkowa-koronkowa czarna.
Jeszcze rozumiem jakby się tak ubrała młoda dziewczyna o zgrabnej sylwetce, ale w tym wydaniu mnie totalnie zamurowało bo babka figury do tego nie miała.

[Cola_Ola]

Napisane przez lakeithia

A ja pokaże Wam co widuje na codzień, Afroamerykanki i Latynosi w ogóle nie zwracają uwagi jak wielki otluszczona jest ich pupa, ponieważ mężczyźni tych nacji to uwielbiają, więc także legginsy przeswitujace to ich ulubiony ubiór. Dodaje jeden z lżejszych przypadków, uwierzcie ze na codzień widuje gorsze...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.Załącznik 5240533


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Chcesz mi powiedzieć, że ta dziewczyna jest gruba czy chodzi Ci głównie o legginsy i odsłoniętą pupę?

[lakeithia]

Napisane przez Cola_Ola

Chcesz mi powiedzieć, że ta dziewczyna jest gruba czy chodzi Ci głównie o legginsy i odsłoniętą pupę?

Mam na myśli, fakt ze jej majtki przeswituja, bo ma cieniutkie legginsy;-) może na zdjęciu tego tak nie widać, ale na żywo bylo wyraźniej ;-)


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Wampierz]

Zaczęłam zwraca większą uwagę na rowerzystów przez was... dzisiaj siedmiu panów i trzy panie w strojach przyzwoitych, większość w kolarskich spodenkach, ale bez ekstremów. Czyli większość ludzi jakoś wybiera stroje, że tak powiem, pasujące do standardów miejscowej kultury.

Napisane przez Vilqa

Tak sobie czytam i sobie myślę, że dzięki bogom, Wampierz nie z Łodzi. Bo co by to było, jakiś zawał estetyczny by miała czy co , jakby mnie w Tesco w gi zobaczyła. Bo ja tam czasem z dojo po mineralną albo inne zakupy spożywcze wychodzę....Mojego małża raz nawet wzięli za księdza.

Ja tam się nie jaram gapieniem się na męskie penisy w obcisłych strojach kolarskich. Ale co kto lubi.

Ach, insynuacyjki. Gdybym się jarała, to bym była wielką fanką takich strojów. A wydają mi się śmieszno-obleśne. Wątek służy do opisywania mód, które uważamy za brzydkie czy głupie i teraz rozwalają mnie wszystkie obrończynie noszenia publicznie ubrań, które dają mniej więcej efekt bodystocking, "bo sport".

BTW rozumiem, że mówisz o jakichś strojach do wschodnich sztuk walki? One są raczej luźne, więc nie wiem do czego pijesz. Chyba, że wymyślili jakieś "wygodniejsze wersje".

[gozia]

widocznie dla większej ilości osób na wątku noszenie sportowych ciuchów jest ok i nie rozwala

[Wampierz]

Już pisałam, że nie chodzi mi o wszystkie sportowe ubrania, ale łatewer... Widać podwójne standardy - camel toe, przesadnie obciśnięte pośladki czy zbyt widoczna bielizna u kobiety, a nie daj Boże starszej czy tęższej - porażka, ohyda. To samo u wysportowanego faceta w drogich ciuchach - cud i miód.

[pasjonautka]

Gdy ktoś biega lub ćwiczy, to nie rzadko skupia się bardziej na tej czynności niż na tym jak wygląda