Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

[nafiyqa]

Dziekuje za wszystkie kciuki
Najwazniejsze, ze pomogly!!!
Pediatra powiedziala, ze mam sie nie przejmowac ta obnizona kreatynina. Duzo niemowlakow tak ma, gdyz to jest zwiazane z innym metabolizmem niz u doroslego czlowieka, costamcostam, blabla. Tlumaczyla, ale nie zapamietalam, bo euforia na mnie spadla, ze to nic powaznego.
A jesli chodzi o to, ze Kubus malo siusia to mam go wiecej przystawiac i dopajac, bo mozliwe, ze ta mala ilosc siuskow jest przez to, ze duzo sie poci .
Nie wiem co to znaczy wiecej skoro jedno posiedzenie trwa u niego min. 25min


Znalazlam na dworze lawke, z ktorej lapie wifi, takze troche Was podczytalam - zaraz odp
Wtopilam - nie dosc, ze jest zasieg to jeszcze lawka w cieniu. Czuje, ze bede tam czesto bywac

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Słuchajcie, a są jakieś wytyczne ile posiłków MUSI BYĆ mlecznych w danym miesiącu życia dziecka? jakieś minimum?

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------



To możliwe
Bo on miał bardzo ładny ten smoczek i ssał aż milo.
Może sobie przypomniała o co chodzi

Biję dzisiaj rekordy z postami, ale mam dobry dzień.
Jedyny minut to taki, że tż bardzo późno wróci , dzwonił chwilę temu

szkoda, że tż wróci późno

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Napisane przez nafiyqa

Dziekuje za wszystkie kciuki
Najwazniejsze, ze pomogly!!!
Pediatra powiedziala, ze mam sie nie przejmowac ta obnizona kreatynina. Duzo niemowlakow tak ma, gdyz to jest zwiazane z innym metabolizmem niz u doroslego czlowieka, costamcostam, blabla. Tlumaczyla, ale nie zapamietalam, bo euforia na mnie spadla, ze to nic powaznego.
A jesli chodzi o to, ze Kubus malo siusia to mam go wiecej przystawiac i dopajac.
Nie wiem co to znaczy wiecej skoro jedno posiedzenie trwa u niego min. 25min


Znalazlam na dworze lawke, z ktorej lapie wifi, takze troche Was podczytalam - zaraz odp
Wtopilam - nie dosc, ze jest zasieg to jeszcze lawka w cieniu. Czuje, ze bede tam czesto bywac

[Debrah]

Nawijko : ufff, to super!

Ja poproszę o kciuki na jutro - o 18:00 mamy usg głowy w związku z tym mega ciemiączkiem..

[s i l v e r]

Jeszcze trochę i skończy nam się ta część....

Black zakładasz nową część???

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Nawijko : ufff, to super!

Ja poproszę o kciuki na jutro - o 18:00 mamy usg głowy w związku z tym mega ciemiączkiem..

kciuki zaciśnięte

[s i l v e r]

Nawijko, super że jest ok

Debrah,

[nafiyqa]

Czyli jednoglosnie wychodzi na to, ze mam jechac
Dzieki za odp
Powiem Wam, ze jestem zdziwiona, bo spodziewalam sie reakcji w stylu: gdzie tak daleko z malym dzieckiem??? itp.
Ale w zasadzie to chyba juz sie zgodzilam, tylko nie chcialam tego pisac...
TZtowi za to srednio sie ten pomysl podoba.
Czasem mi sie wydaje, ze jest starej daty, bo wlasnie zaczal od tekstow typu: "po co?; przeciez to tak daleko; jak dasz rade", itp.
Jakos codziennie sobie daje rade jak go nie ma, a tam przeciez jeszcze bede miec pomoc.


On zawsze wszedzie widzi problem i musi jeczec, zamiast sie odwazyc.
A tak naprawde to podejrzewam, ze jest ciut zazdrosny, ze przez prace nie moze z nami jechac...


Jejku, juz widze miny tesciow jak im powiem....
(tesc z tych co to do kina/na koncert/na plaze/itp nie pojdzie, bo cos sie na pewno stanie.
Z Kuba do windy nie chcial wsiasc, bo "a jak sie zatnie?" )
Zwale na TZ - uciekne do rodzicow, a on niech sie chwali nowina

Tylko przeraza mnie podroz, pakowanie wszystkich rzeczy, pol domu bede musiala zabrac. Chcemy wyjechac stad z TZ na poczatku lipca, a do mieszkania zamierzam wrocic z Kuba dopiero po ok 5 tygodniach...
Przeciez on potrzebuje miliarda rzeczy

Napisane przez fewcia

Tak jak pisałam, dawałm już z różnych, nie i foch!
Planujemy jechać do mojej siostry do Holandii jeśli uda nam się załatwić formalności związane z dowodem.
Ja bym jechała ! Odpoczniesz troszkę A gdzie byście jechali??

Widzialam, ze pozniej dopisalas o tych butlach.
U nas tez bylo fisiowanie jak podawalam mm ze zwyklego smoczka.
Przy TT problem znikl, ale ile ja sie nameczylam, zeby chcial pic z tej butli...
Jesli Ci zalezy, to walcz!

Chcecie jechac teraz w lipcu jak TZ bedzie mial urlop?
Ile to godzin autem mniej wiecej?

Jeszcze nie wiemy gdzie, szukamy czegos.
Ale raczej cos z listy: Hiszpania, Grecja, Cypr, Bulgaria, Czarnogora.
Na pewno odpada Egipt, Wlochy, Turcja, Tunezja.

Napisane przez s i l v e r

Ale mam dziś lenia w
Nic mi się nie chce. Daria wreszcie zasnęła więc wypadałoby sobie obiad zrobić...tylko co?? Co dziś jecie dobrego na obiad??? ja mam jakieś pierogi zamrożone w lodówie, chyba je zjem na szybko.

Kuba nie pozwolil zrobic obiadu, takze zostaly mi jedynie pierogi z paczki - podobnie jak u Was

Napisane przez fewcia

Wiecie, że żeby wyrobić dowód dziecku muszą być mama i tata przy składaniu wniosku? TŻ musi się z pracy zwalniać, żeby to załatwić

Ja slyszalam, ze robia to dlatego, zeby uniknac sytuacji, w ktorej jedno z rodzicow wyrabia dziecku dowod/paszport bez wiedzy drugiego, a potem np znika gdzies za granica i drugi rodzic nie ma pojecia, gdzie przebywa.

Napisane przez fewcia

Ja robię żeberka duszone i warzywa na parze.

Ta co PODOBNO ma wymagajace dziecko...

Napisane przez marsi11

acha moje dziecko odkryło,że ma.... ptaka, uwieblia się za niego ciągnąć

Napisane przez meneq

nawijko jedz! Bedziesz miala pomoc, rozerwiesz sie troche. Podrozowanie z takim maluszkiem jest naprawde fajne. Trzeba sie tylko odwazyc. (Nota bene jutro znow czeka nas dwugodzinna podroz pociagiem na szczepienie).
Z Yae sporo zjezdzilismy i tylko raz plakala (powod - pielucha, ale na autostradzie nie bylo jak zmienic).

Yae nie bedzie widziec swojego taty przez 1,5 miesiaca, w Waszym przypadku krotkie wakacje to nie problem mysle.

A jak jedziecie pociagiem to Yae lezy ladnie w wozku czy na Twoich kolanach jest?

Ehh nie takie krotkie, bo TZ wyjedzie od nas ok 15 lipca, a my wrocimy po 15 sierpnia.
Juz widze ile sie nagada...

Napisane przez badziabadzia

Nawijko, my z mala sie na Hel wybieramy, to bedzie z pincet kilometrow ale wierze w nia

Mozecie i Gdansk zahaczyc po drodze...

Napisane przez Debrah

Dzieć bawi się o taak:

Cala Ty

Napisane przez bokeh

To zalezy czy dluga podroz autem czy samolotem? Ja do jakiegos cywilizowanego europejskiego bym pojechala

Ide gotowac jej ziemniaczka i marchewke, jako olej moge dodac olive z olivek?

Samolotem na pewno

Oliwe z oliwek albo olej rzepakowy - ewentualnie maslo dobrej jakosci.

Napisane przez fewcia

ja od początku wiedzałam,że tak będzie, w trakcie całej ciąży dała mi nieźle popalić Moja kochana Blanka

A moj Kuba byl taki cichutki w brzuszku...
Rzadko kiedy pukal do mnie, delikatnie sie przewracal, a teraz?

[YellowSheep]

Napisane przez fifania

Nie wiem czy ktokolwiek pamięta,że kilka razy coś skrobnęlam ale przy naszych przygodach chorobowych ostatni miesiąc minął nam jak w jakimś letargu. Atopowe Zapalenie Skóry okazało się tym właśnie ścierwem a nie jak modlilam się jakimś pasożytem albo coś......
Ale wychodzimy na prostą,tzn jeszcze nie jest dobrze ale już dużo lepiej....żeby nie zapeszyć....
I nie pomogli nam lekarze a .....medycyna niekonwencjonalna....-a kiedys mnie śmieszyli ludzie którzy szukalii pomocy u bioenergoterapeutów i innych znachorów...
Cóż.....

Pozdrawiam wszystkie niewyspane mamusie,bo u nas sen to towar deficytowy.

Pamiętamy, dużo zdrówka dla Was

Napisane przez sylwietta1988

to jest największy problem w tym wszystkim....

Ej ale ja tylko tak sobie żartowałam tak serio to ciężko by było z dwoma dzieciaczkami, może za jakiś czas, ale teraz to za wcześnie

Napisane przez BlackSanctum

Pstryczku, Mała, ja też tak mam. Zwłaszcza wieczorami i zdarzało mi się schizować z tego powodu, no ale to tylko ruchy jelit i żoładka przecie. Ja też tabsy biorę. Więc nie ma możliwości.

Marsi, Hope - Oliwia od kilku dni ciągnie się za pipę, jak ją rozbieram.

Szkoda że nigdy nie pisałyście, to bym tak nie szalała a co do pogrubionego to

Napisane przez Debrah

Ała!

Co do ruchów - zdarzyło mi się poczuć coś takiego. Baa nawet miałam sen, że czuję ruchy, takie serio mega i że zwalam na jelita i nagle chyba w 7 miesiącu mnie olśniło, że brzuch mam jakby większy i ciąża to chyba jest...

Napisane przez Lenova

Heeeeej dziewoje

Chyba już mogę powiedzieć,że wróciłam na wątek bo wczoraj był koniec roku akademickiego,jeszcze tylko za tydz 2 poprawki i będą wakacje !!!

Nawet nie będę śmieszna i nie będę próbować Was nadrabiać bo po tygodniowej nieobecności to natrzaskałyście na pewno miliardy stron
Mam nadzieję że od dziś będę już na bieżąco i czynnie wizażować

Nawijko bardzo się cieszę że wszystko dobrze

Debrah kciuki na jutro

[nafiyqa]

Napisane przez Debrah

Nawijko : ufff, to super!

Ja poproszę o kciuki na jutro - o 18:00 mamy usg głowy w związku z tym mega ciemiączkiem..

Robi sie

[e_vel]

Napisane przez onaella

Dziewczyny mam problem. Wiktorek na noc w ogóle nie najada się mleczkiem
od kilku dni na noc zjada 240 i dalej krzyczy, próbuje go oszukać wodą ale wypija trochę i dalej płacz.

nie wiem czy mam mu coś dodawać do mleka???
tylko co mogę dla dziecka z na mleku pepti?

doradzicie coś

kleiku ryżowego mu dosyp - tak, żeby zagęścić

Napisane przez nafiyqa

Co myslicie? Pojechalybyscie?
Jestem sceptycznie nastawiona, ale z drugiej strony np djerba z dziecmi i mezem jedzie...

a gdzie by to było? jedź, rodzice Ci pomogą a Ty odpoczniesz

Napisane przez Delicjanka

Kurcze, ten krolik, wiem ze on zdrowy itd, ale jak zobaczylam w biedronce tego krolika to mnie odrzucilo. ;/

Mi teściu podzielił na kawalątka bo bym chyba się popłakała

Napisane przez fewcia

Wiecie, że żeby wyrobić dowód dziecku muszą być mama i tata przy składaniu wniosku? TŻ musi się z pracy zwalniać, żeby to załatwić

no i mądrze bo jedno z rodziców nie wywiezie dziecka za granicę bez wiedzy drugiego

Napisane przez marsi11

ja robię tortille z kurczakiem
za to muszę się nad kolacją nagłowić bo mam dziś gości z krakowa- mój brachol ze swoją kobietą wpada

Ta baba?! oj... to się nie staraj za bardzo...

Napisane przez hope01

Dawid podczas kąpieli i leżenia w negliżu bawi się ptaszurem od dwóch miesięcy.. Pisałam tu nawet wtedy czy któryś synek tak robi bo on jak się ściśnie to mu jajca między palcami wyłażą, ale żadna się nie odezwałą..

Napisane przez sarah67

dziewczyny doradzcie co zrobic z ta kiecą u gory ma gorset, i dol taki rozszerzany, ona jak ze sklepu dzwonila do mnie to mowila cos o gorsecie, ale wiecie, nie wyobrazalam sobie, ze ona "balową" kupuje
chrzestna sie cieszy bo wiecie fajna kieca, na nia ciezko cos kupic, ale nie chrzciny

to może jej napisz, że ładna ale Ty ubierasz się dużo mniej elegancko? może skuma?

Napisane przez Debrah

Dzieć bawi się o taak:

Napisane przez fifania

Nie wiem czy ktokolwiek pamięta,że kilka razy coś skrobnęlam ale przy naszych przygodach chorobowych ostatni miesiąc minął nam jak w jakimś letargu. Atopowe Zapalenie Skóry okazało się tym właśnie ścierwem a nie jak modlilam się jakimś pasożytem albo coś......
Ale wychodzimy na prostą,tzn jeszcze nie jest dobrze ale już dużo lepiej....żeby nie zapeszyć....
I nie pomogli nam lekarze a .....medycyna niekonwencjonalna....-a kiedys mnie śmieszyli ludzie którzy szukalii pomocy u bioenergoterapeutów i innych znachorów...
Cóż.....

Pozdrawiam wszystkie niewyspane mamusie,bo u nas sen to towar deficytowy.

Napisane przez Lenova

Heeeeej dziewoje

Chyba już mogę powiedzieć,że wróciłam na wątek bo wczoraj był koniec roku akademickiego,jeszcze tylko za tydz 2 poprawki i będą wakacje !!!

ciekawe jak Kubuś Pstryczkowy?


Nawijko super

[szklanka19]

Napisane przez nafiyqa

Dziekuje za wszystkie kciuki
Najwazniejsze, ze pomogly!!!
Pediatra powiedziala, ze mam sie nie przejmowac ta obnizona kreatynina. Duzo niemowlakow tak ma, gdyz to jest zwiazane z innym metabolizmem niz u doroslego czlowieka, costamcostam, blabla. Tlumaczyla, ale nie zapamietalam, bo euforia na mnie spadla, ze to nic powaznego.
A jesli chodzi o to, ze Kubus malo siusia to mam go wiecej przystawiac i dopajac, bo mozliwe, ze ta mala ilosc siuskow jest przez to, ze duzo sie poci

Napisane przez Debrah

Ja poproszę o kciuki na jutro - o 18:00 mamy usg głowy w związku z tym mega ciemiączkiem..

Zaciśnięte

Napisane przez nafiyqa

On zawsze wszedzie widzi problem i musi jeczec, zamiast sie odwazyc.
A tak naprawde to podejrzewam, ze jest ciut zazdrosny, ze przez prace nie moze z nami jechac...

Tylko przeraza mnie podroz, pakowanie wszystkich rzeczy, pol domu bede musiala zabrac. Chcemy wyjechac stad z TZ na poczatku lipca, a do mieszkania zamierzam wrocic z Kuba dopiero po ok 5 tygodniach...
Przeciez on potrzebuje miliarda rzeczy

Oliwe z oliwek albo olej rzepakowy - ewentualnie maslo dobrej jakosci.

Tż zazdrosny i pewnie mu też przykro, że nie może być z Wami i w sumie nie ma się co dziwić, ja też bym tak miała

A co do pakowania, to skoro będziecie 5 tygodni poza domem to masz szansę wrócić częściowo z nową garderobą dla Kubusia bo w tym czasie może z czegoś wyrosnąć Ja jak jadę na Rodziców na jeden dzień to mam pełne torby, ostatnio bezdzietnej koleżance tłumaczyłam czemu na wyjścia z domu jestem taka obładowana; Ewcia jedzie w bodziaku z krótkim, to mam jeszcze dwa albo trzy na zmianę, plus jakby się ochłodziło tyle samo kompletów z długim rękawkiem, plus śliniaczki, ściereczki, tetrówki, pieluchy i oczywiście wór zabawek

A co do masła, to się ostatnio wkurzam, bo kupiłam masło w tesco i było beznadziejne, w osiedlowym u mnie o samo. Niby 82%, a czuć było margarynę Jak na razie lidlowe mi chyba smakuje najbardziej, ale czy takie jest ok dla dzieci?

[Delicjanka]

Napisane przez nafiyqa

Dziekuje za wszystkie kciuki
Najwazniejsze, ze pomogly!!!
Pediatra powiedziala, ze mam sie nie przejmowac ta obnizona kreatynina. Duzo niemowlakow tak ma, gdyz to jest zwiazane z innym metabolizmem niz u doroslego czlowieka, costamcostam, blabla. Tlumaczyla, ale nie zapamietalam, bo euforia na mnie spadla, ze to nic powaznego.
A jesli chodzi o to, ze Kubus malo siusia to mam go wiecej przystawiac i dopajac, bo mozliwe, ze ta mala ilosc siuskow jest przez to, ze duzo sie poci .
Nie wiem co to znaczy wiecej skoro jedno posiedzenie trwa u niego min. 25min


Znalazlam na dworze lawke, z ktorej lapie wifi, takze troche Was podczytalam - zaraz odp
Wtopilam - nie dosc, ze jest zasieg to jeszcze lawka w cieniu. Czuje, ze bede tam czesto bywac

No to super ze wszystko w porzadku!!

W ogole to u mnie w rdm jest pomnik Kaczynskich to chyba jedyne miasto w Pl tak pisowskie ;p

[meduzza]

Napisane przez BlackSanctum

Meduzzko, co to za spacerówka?

To z 3w1 Babyactive elipso (Fewcia ma identyczną). Na początku mi się nie podobała ale teraz super się hula

Napisane przez Delicjanka

Sluchajcie, dyktatorka (lat 82 ) ma dzis operacje na oko, trzymajcie kciuki za mojego malego rudzielca teraz, nie dosc ze bedzie dyktatorem, to jeszcze z sokolimi oczami, wszystko wypatrzy, dobrze ze ma nos zatkany, to chociaz nie wywęszy

Ojej biedna płomiennowłosa Jak poszło?

Napisane przez pstryczek84

Dodzwonilam sie do pediatry. wizyta dzis na 18.30
ciesze sie bo to zastepca (-czyni) ordynatora pediatrii w naszym szpitalu wiec jakby kiedys cos odpukac to bedziemy miec tam swojego czlowieka
juz dawno zamierzalam do niej zadzwonic bo nasz lekarz to "tylko" ogolny, super facet, zyciowy, pisalam wam o nim kilka razy, dobry lekarz ale... nie pediatra
obejrzy malego, zobaczy czy dobrze sie rozwija, bo martwi mnie to ze nie chce mu sie siadac i ogolnie bede chciala przyjezdzac do niej regularnie na kontrole, tak na zaś....
takze prosimy dzis o kciuki

Kciukasy

Napisane przez litllesweetangel

Bijkora to super, ze z TZ juz dobrze! A co do tesciowej.... Nie mozna chrzcic dziecka bez zgody rodzicow, mozesz jej pogrozic ze zglosisz do kurii i beda miec problemy czy cos :P



Nawijko no tesciowka wychillowana dosyc :P Ale nie moge na nia narzekac, akceptuje wszystkie nasze decyzje.


Dziewczyny, ktore jednak nie beda chrzcic dzieci? Ja bym wolala nie chrzcic, niz teraz udawac przed wkurzajacym, przemadrzalym ksiedzem ze jestesmy katolicka rodzina, jak nigdy w tym kosciele nie bylam... Matka by mnie zlinczowala. Nie wiem co w koncu robic, najlepiej to bym zaprosila tylko chrzestnych na torta i juz, cholera mnie bierze na sama mysl spraszania prawie 20 osob, przeciez to tylko uroczystosc koscielna trwajaca 10 minut a nie wesele... Wiecej roboty z ogarnianiem krzesel i stolow niz siedzenia u nas. Ktoras tak robi? Ze tylko chrzestnych zaprasza?

My nie chrzcimy z tych powodów co Wy. Nie jesteśmy wierzący i nie chodzimy do kościoła i jakoś mnie tam nie ciągnie, żyje mi się dobrze a cudować teraz przed księdzem, którego nawet nie szanuję i nic dla mnie nie znaczy to

Napisane przez marsi11

Dzień dobry moje kochane,

nie było mnie od czwartku, tęskniłam za Wami i myślałam ciągle

chyba przez miesiąc będę Was nadrabiać.

Postaram się w skrócie napisać co u nas- moj służbowy wyjazd do Szczecina- dałam radę, tylko w drogę powrotną miałam problem z cyckami, nie wzięłam laktatora, zaczęłą mnie gorączka brać ,kupiłąm najzwyklejszy odciągacz w aptece za 8 zł, w ciągu 5 miniut ściągnęłam chyba z 500 ml bo do butelki po wodzie mineralnej
a tak wogóle to ten laktator to najlepszy na świecie- medela, avent i lovi się chowają-serio Leoś nie zauważył braku mamy

no a potem się zaczęło- bezsenne 3 nocki wył tak strasznie i się rzucał ,że płakałam razem z nim i z bezsilności potrafiłam go zostawić z TZ i szłam wypłąkać się do kibla

nie wiedziałam czy to zęby, upał czy co, w końcu w nocy zaczęłam masować mu brzuszek i bidulek dopiero usnął- więc zaczęliśmy szukać sprawcy
mam trzech podejrzanych: banan, królik lub kaszka przed snem- ale obstawiam kaszkę, w dzień mu służy a w nocy widocznie za ciężko mu na żołądeczku
nockę z soboty na niedzielę i dzisiejszą przspał rewelacyjnie- tylko jedno nocne karmienie
ale powiem Wam,że jak nadchodzil wieczor to ja już w panikę wpadałam,że znowu będzie dramat

poza tym w sobotę mieliśmy parapetówkę, bardzo udaną, narobiłam się jak durna ale w nagrodę TZ zabrał nas wczoraj do restauracji na obiad więc odpoczęłam i zrelaksowałam się

lecą kochane Was nadrabiać, tyle zdjęc w klubie, tyle nowych tematów, kiedy ja to nadrobie

Ojej ale wydoiłaś Dobrze, że wyjazd w porządku i, że już wróciłaś.

Napisane przez meneq

Wedle zyczenia

Ojej ale ona się zmieniła! Fajoska fryzurka

Ten tydzień nazwałam tygodniem leżenia na brzuchu i wymęczę moją Lulianę tak, że nadrobi do waszych dzieci mój mały leniwiec Bo ta mała lisica siadać chce, cały czas się spina a poleżeć na brzuchu, potrzymać głowę to niet.
Nasze rozszerzanie diety w lesie ale nie przejmuję się, powoli, powoli jakoś to ogarniemy nigdzie się nie śpieszy. Black jak z tym u Was bo pamiętam, że Oliwka też trochę wydziwia?

[nafiyqa]

Napisane przez szklanka19

Tż zazdrosny i pewnie mu też przykro, że nie może być z Wami i w sumie nie ma się co dziwić, ja też bym tak miała

A co do pakowania, to skoro będziecie 5 tygodni poza domem to masz szansę wrócić częściowo z nową garderobą dla Kubusia bo w tym czasie może z czegoś wyrosnąć Ja jak jadę na Rodziców na jeden dzień to mam pełne torby, ostatnio bezdzietnej koleżance tłumaczyłam czemu na wyjścia z domu jestem taka obładowana; Ewcia jedzie w bodziaku z krótkim, to mam jeszcze dwa albo trzy na zmianę, plus jakby się ochłodziło tyle samo kompletów z długim rękawkiem, plus śliniaczki, ściereczki, tetrówki, pieluchy i oczywiście wór zabawek

A co do masła, to się ostatnio wkurzam, bo kupiłam masło w tesco i było beznadziejne, w osiedlowym u mnie o samo. Niby 82%, a czuć było margarynę Jak na razie lidlowe mi chyba smakuje najbardziej, ale czy takie jest ok dla dzieci?

Hehe to rzeczywiscie niezle obladowanie
Ja oprocz tego, co Kuba ma na sobie biore tylko cos z dlugim rekawem i czasem dlugie portki, tetrowke, pampki, kremik do tylka i chusteczki, 2 smoczki, grzechotke lub gryzaka i wode
Hehe napisalam "tylko", a tez jednak sporo tego wyszlo

Wlasnie, ciuszki, przeciez mase tego trzeba!!
Ok, niby moge prac, ale wtedy musze brac i proszek dzieciowy :/

Nie ogarne tego...

Co do masla - oni malpy jedne pisza, ze 82% i czlowiek mysli, ze chodzi o maslo. A w zasadzie trzeba doczytac, bo tam jest napisane 82% tluszczu, czyli nie tylko masla...
To z lidla jest pychota!!!

Napisane przez Delicjanka

No to super ze wszystko w porzadku!!

W ogole to u mnie w rdm jest pomnik Kaczynskich to chyba jedyne miasto w Pl tak pisowskie ;p

Ty tez pisiara?

W Sopocie jest park im. Lecha i Marii K.

Napisane przez meduzza

Ten tydzień nazwałam tygodniem leżenia na brzuchu i wymęczę moją Lulianę tak, że nadrobi do waszych dzieci mój mały leniwiec Bo ta mała lisica siadać chce, cały czas się spina a poleżeć na brzuchu, potrzymać głowę to niet.

Babcia terrorystka juz jest, czyzby sie szykowala nowa ksywa tym razem dla mamy?

[sylwietta1988]

Napisane przez szklanka19

Sylwia co będziesz robić z truskawek? Dżem? Kompot?

mrozonki skarbie wyszypułkowac, umyc odsaczyc i w woreczki- na zime do makaronu

Napisane przez Lenova

Heeeeej dziewoje

Chyba już mogę powiedzieć,że wróciłam na wątek bo wczoraj był koniec roku akademickiego,jeszcze tylko za tydz 2 poprawki i będą wakacje !!!

Nawet nie będę śmieszna i nie będę próbować Was nadrabiać bo po tygodniowej nieobecności to natrzaskałyście na pewno miliardy stron
Mam nadzieję że od dziś będę już na bieżąco i czynnie wizażować

Lenova, swietne wiadomosci

Napisane przez nafiyqa

Dziekuje za wszystkie kciuki
Najwazniejsze, ze pomogly!!!
Pediatra powiedziala, ze mam sie nie przejmowac ta obnizona kreatynina. Duzo niemowlakow tak ma, gdyz to jest zwiazane z innym metabolizmem niz u doroslego czlowieka, costamcostam, blabla. Tlumaczyla, ale nie zapamietalam, bo euforia na mnie spadla, ze to nic powaznego.
A jesli chodzi o to, ze Kubus malo siusia to mam go wiecej przystawiac i dopajac, bo mozliwe, ze ta mala ilosc siuskow jest przez to, ze duzo sie poci .
Nie wiem co to znaczy wiecej skoro jedno posiedzenie trwa u niego min. 25min


Znalazlam na dworze lawke, z ktorej lapie wifi, takze troche Was podczytalam - zaraz odp
Wtopilam - nie dosc, ze jest zasieg to jeszcze lawka w cieniu. Czuje, ze bede tam czesto bywac

SUPER

Napisane przez Debrah

Nawijko : ufff, to super!

Ja poproszę o kciuki na jutro - o 18:00 mamy usg głowy w związku z tym mega ciemiączkiem..

ZACISNIETE

Napisane przez szklanka19

A co do pakowania, to skoro będziecie 5 tygodni poza domem to masz szansę wrócić częściowo z nową garderobą dla Kubusia bo w tym czasie może z czegoś wyrosnąć Ja jak jadę na Rodziców na jeden dzień to mam pełne torby, ostatnio bezdzietnej koleżance tłumaczyłam czemu na wyjścia z domu jestem taka obładowana; Ewcia jedzie w bodziaku z krótkim, to mam jeszcze dwa albo trzy na zmianę, plus jakby się ochłodziło tyle samo kompletów z długim rękawkiem, plus śliniaczki, ściereczki, tetrówki, pieluchy i oczywiście wór zabawek

ja jak jade do mamy na jeden dzien to zabieram małemu torbe z która na studia na tydzien jezdziłam pełną

[fewcia]

Napisane przez Debrah

Święto lasu! Moje dziecię złapało smoczek. A już ze 2 mce nie używamy w ogóle.

Napisane przez Debrah

Jedyny minut to taki, że tż bardzo późno wróci , dzwonił chwilę temu

znam ten ból

Napisane przez nafiyqa

Dziekuje za wszystkie kciuki

super Nawijko, że Kubus zdrowy! Ale fajnie

Napisane przez Debrah

Ja poproszę o kciuki na jutro - o 18:00 mamy usg głowy w związku z tym mega ciemiączkiem..

kciuki zaciśnięte, Blanka tez trzyma

Napisane przez nafiyqa

Czyli jednoglosnie wychodzi na to, ze mam jechac


Chcecie jechac teraz w lipcu jak TZ bedzie mial urlop?
Ile to godzin autem mniej wiecej?

Jeszcze nie wiemy gdzie, szukamy czegos.
Ale raczej cos z listy: Hiszpania, Grecja, Cypr, Bulgaria, Czarnogora.
Na pewno odpada Egipt, Wlochy, Turcja, Tunezja.

Ja slyszalam, ze robia to dlatego, zeby uniknac sytuacji, w ktorej jedno z rodzicow wyrabia dziecku dowod/paszport bez wiedzy drugiego, a potem np znika gdzies za granica i drugi rodzic nie ma pojecia, gdzie przebywa.


Ta co PODOBNO ma wymagajace dziecko...



A moj Kuba byl taki cichutki w brzuszku...
Rzadko kiedy pukal do mnie, delikatnie sie przewracal, a teraz?

Masz jechać
TŻ ma urlop (tzn mam nadzieję, że ma) od 14lipca. Chcemy jechać w nocy z piątku na sobotę. To około 12h w aucie... Z przerwami dla Blaneczki żeby mogła poleżeć to jakieś 14 pewnie. Dlatego jeszcze myślimy czy warto...
Wiem,że to rozsądne, tylko to takie zamieszanie z tym dowodem. Pojechaliśmy złożyć wniosek, a pani nawet nie spojrzała na nasze dowody!
Pewnie, że wymagające, żeby zrobić obiad, kładę ją do leżaczka i tłumacze co po kolei robię. Jakieś 10min mnie słucha
Kuba trzymał siły na zycie "na zewnątrz:

Napisane przez e_vel

no i mądrze bo jedno z rodziców nie wywiezie dziecka za granicę bez wiedzy drugiego

wiem wiem, ale mogłyby być wyjątki

Napisane przez Delicjanka

W ogole to u mnie w rdm jest pomnik Kaczynskich to chyba jedyne miasto w Pl tak pisowskie ;p

Moje też raczej PISowskie

[gochaa_p]

dziewczyny - ile MM Wasze dzieciczki zjadaj a za jednym karmieniem i co ile jedzą?

od tyg karmie mm w dzień i nie wiem czy dobrze to robie

[s i l v e r]

Napisane przez gochaa_p

dziewczyny - ile MM Wasze dzieciczki zjadaj a za jednym karmieniem i co ile jedzą?

od tyg karmie mm w dzień i nie wiem czy dobrze to robie

moja Daria je co 3 h. Wypija teraz 180ml, ale czasem zostawia 40-50 ml.
Ale w ciągu dnia je też kaszkę lub deserek i obiadek.

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Ponawiam pytanie KTO UTWORZY NOWĄ CZĘŚĆ?? Zaraz nam się skończy

[gochaa_p]

Ewcia je p oki co tylko raz bezmlecznie, deserk lub warzywka. kaszek jeszcze nie probowalam

[sylwietta1988]

http://mistrzowie.org/532865/

[bijkora]

Napisane przez gochaa_p

dziewczyny - ile MM Wasze dzieciczki zjadaj a za jednym karmieniem i co ile jedzą?

od tyg karmie mm w dzień i nie wiem czy dobrze to robie

Moja to w ogóle Cudak Mleko chce tylko rano i wieczorem, w dzień pluje i płacze. Kiszkę musi dopchnąć zupką,sokiem, albo kaszką Podejzewam że chodzi o to że łyżeczką szybciej idzie to jedzenie niz z butli

Co do twojego pytania, to 150ml, a do tego 2 miarki mlekowe kleiku ryżowego, albo innej kaszki.

[s i l v e r]

Napisane przez sylwietta1988

http://mistrzowie.org/532865/

BUAHAHAHAHA

[blogerka]

Napisane przez nafiyqa

Szkoda z ta piersia
Odciagaj poki mozesz...
A z jakiej butli podajesz mm?

Wyjezdzacie gdzies, ze dowod potrzebny?








Chyba sama jadla, cos mi swita


Kurde, tak sobie mysle...
Mama wpadla na pomysl, zebym pojechala z rodzicami i moja siostra na tydzien za granice, oczywiscie z Kuba...
Ja najpierw bylam kategorycznie na NIE.
Bo jak to z malym dzieckiem, jak dam rade, przeciez to wielka wyprawa, itp, ale ona mnie ciagle przekonuje, ze przeciez bedzie ze mna, pomoze mi, itp.

Generalnie nasze wakacje wygladalyby tak: najpierw chcemy jechac z TZ do mnie do domu na jakis tydzien. TZ by wrocil (praca), a ja bym zostala z Kuba u rodzicow jeszcze 2 tyg. I potem bylby ewentualnie ten wyjazd...

Plusem na pewno jest to, ze nie spedze wakacji sama z Kuba w kawalerce (TZ i tak wiecznie w pracy), a minus - wiadomo, upaly....
Poza tym TZ dlugo nie widzialby sie z malym.

Mama mnie namawia, bo byla na wakacjach z 4-miesieczna siostra. Pomagala jej tylko kolezanka i bardzo dobrze wspomina te wakacje.
A Kuba bedzie mial wtedy 5,5 miesiaca.

Co myslicie? Pojechalybyscie?
Jestem sceptycznie nastawiona, ale z drugiej strony np djerba z dziecmi i mezem jedzie...

Moim zdaniem Kubus az tak malenki nie jest, nic sie nie stanie, ja bym na Twoim miejscu pojechala
Gdyby moje relacje z TZ inaczej wygladaly juz pewnie majowke bysmy za granica spedzili a teraz pewnie bym tam siedziala z tesciami.
Tak wiec nie zastanawiam sie tylko jedzcie wypoczywac, skoro masz taka mozliwosc.

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Napisane przez YellowSheep

Hej ho



O matko! Brak słów po prostu... Mogą wyrządzić mu krzywdę do końca życia




zaciśnięte



zaciśniete



Ja bym też chciała tak zrobić. Nie widzę sensu spraszać rodziny której nie widziałam od stu lat, poza tym nie bardzo stoimy teraz z kasą żeby robić imprezę w knajpie. Planujemy w lipcu i raczej skromnie.



Powodzenia


O, moje dziecko wstało. Teraz nabrało to nowego znaczenia bo jak się budzi to zaraz do góry się podnosi żeby usiąść śmiesznie to wygląda tak jakby chciał wstać z bujaka i pójść a na razie tylko raz udało mu się usiąść i posiedzieć, bo go przeważa, za ciężki jest

bu, muszę poprasować, 3 prania a jedno jeszcze się suszy, pomocy

Jeszcze Wam opowiem o mojej schizie weekendowej tylko się nie śmiejcie. a więc:
w sobotę wieczorem poczułam w brzuchu kopniaki. Serio! Dokładnie takie jak rok temu w 17 tygodniu ciąży no i tak po pół godzinie lecę do tż spanikowana i mówię, że chyba w ciąży jestem! Jak położyliśmy się spać, to już tak "kopało", że aż było czuć pod ręką. No i już myśli, a może dziewczynka będzie, że to nawet nie tak źle, że fajnie dwójkę takich małych dzieci mieć rano wstaję i dalej czuję te kopniaczki. Byłoby to absurdalne żebym w ciąży była, okres skończył mi się dwa dni temu, bungabunga to tyle co kot napłakał no i w gumciach, no ale że wszystko może się zdarzyć to sru do scc po test ciążowy. Wyszedł negatywnie, a powiem Wam że już zaczynałam się cieszyć i zaczęłam się zastanawiać jak ja ogarnę dwa wątki na wizażu

hahaha, ja tez kilka dni temu poczulam takie lekkie "kopniaki pewnie w jelitach sie cos przerwacalo, ale od razu mi sie skojarzylo podobnie

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez marsi11

acha moje dziecko odkryło,że ma.... ptaka, uwieblia się za niego ciągnąć

Borys to samo, podczas kapieli szczegolnie

[elllmi]

hej
nadrabiam powoli

Napisane przez mala_19kw

No właśnie my też dziś kończymy 5 miesięcy

niby wczoraj, ale

Napisane przez bijkora

Wiecie co dzisiaj odpierdzieliła moja "teściowa"
Przyszła do mnie i zaczęła mówic przy mojej mamie, że trzeba ochrzcić dziecko, wziaść ślub (ona 1000zł dołozy ). Ochrzcić trzeba do lipca, a imprezę zrobi sie u niej na podwórku, (chyba przy oborze), no i do rzeczy. Jeśli nie ochrzcze dziecka to ona sama to zrobi. Pójdzie do księdza powie że jestem upośledzona i jak to określiła, ochrzci ją na siebie. Bo ludzie gadają, a do tego co by było jakby Nadia umarła.

Twoja teściowa ma ogromne szanse, żeby dostać tytuł Teściowej Wątku

Napisane przez meduzza

Wrzucam nas w spacerówce. Silver, spróbuj, myślę, że Darii się spodoba w nowej furze

ale fajnie ta spacerówka zabudowana; u mnie jak położę młodego, to taki "odkryty" mi się wydaje

Napisane przez LadyWhisper

Aha najlepsze za murem mieszkaja cyganie wczoraj mieli impreze i spiewali do 3 w nocy cale esczzescie maja przepiekne glosy

Napisane przez sylwietta1988

swoje, jeszcze z tamtego roku mam, bo na ogrodzie marchewki jeszcze nie ma. To jest zaleta mieszkania na wsi- swój ogródek, bez nawozów, bez oprysków, a że trzymam warzywa w piwnicy w skrzynkach z piaskiem to nie traca na swieżosci

tylko to się sprawdza co do warzyw, bo już owoce to nie bardzo; jak u nas w tym roku tata nie popryskał drzewek (bo niby dla Filipa nie pryskane żeby były), to wszystkie śliwki i wiśnie pospadały zanim urosły, a jabłek nie ma w ogóle

[Lenova]

Napisane przez Delicjanka

\trzymam kciuki ))

Napisane przez sarah67

nie ma sprawy

i powodzenia

Dziękuję

Napisane przez fifania

i jak leczycie azs?

Po wyeliminowaniu potencjalnych alergenów kąpie małego w nadmanganianie potasu bo ładnie wysusza mu rany i 5-6 x dziennie smaruję cetaphilem . i niestety nawet w te upały nosi długi rękaw i spodnie,bo tylko tak goją sie ranki.
a niekonwencjonalną metodą było wykrycie tych alergenów. Bylismy z nim na biorezonansie magnetycznym i wyszly tam takie rzeczy że szok. Uczulał go np nutramigen i kilka innych rzeczy[/QUOTE]
I jak załatwiłaś ten rezonans i ile to kosztuje?
Co teraz maluszek je jak nutramigen szkodził??

Napisane przez bokeh

No to lenova powodzenia dla tz
Niech w ramach promocji zrobia Blance sesje

Hancia ze smakiem zjadla ziemniaczka z marchewka zmiksowanego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzięki
Właśnie tak myslimy zeby Blaneczce sesje zrobic, jak sie wywiesi zdjecia na drziwach to takie maluchy zachęcają klientów.

Napisane przez szklanka19

Witaj z powrotem, w końcu trochę odetchniesz i powodzenia dla tż

Dziękuje

Napisane przez s i l v e r

"lubię to"

Trzymam kciuki aby się udało

dziękuję

Napisane przez nafiyqa

Dziekuje za wszystkie kciuki
Najwazniejsze, ze pomogly!!!
Pediatra powiedziala, ze mam sie nie przejmowac ta obnizona kreatynina. Duzo niemowlakow tak ma, gdyz to jest zwiazane z innym metabolizmem niz u doroslego czlowieka, costamcostam, blabla. Tlumaczyla, ale nie zapamietalam, bo euforia na mnie spadla, ze to nic powaznego.
A jesli chodzi o to, ze Kubus malo siusia to mam go wiecej przystawiac i dopajac, bo mozliwe, ze ta mala ilosc siuskow jest przez to, ze duzo sie poci .
Nie wiem co to znaczy wiecej skoro jedno posiedzenie trwa u niego min. 25min


Znalazlam na dworze lawke, z ktorej lapie wifi, takze troche Was podczytalam - zaraz odp
Wtopilam - nie dosc, ze jest zasieg to jeszcze lawka w cieniu. Czuje, ze bede tam czesto bywac

Super, że to nic poważnego !!!

Napisane przez Debrah

Nawijko : ufff, to super!

Ja poproszę o kciuki na jutro - o 18:00 mamy usg głowy w związku z tym mega ciemiączkiem..

trzymam!



Wasze dzieci też tak się pocą w te upały?Ja rozumiem, że dzieciakowi gorąco i w ogóle a Blankę musze kilka razy dziennie przebierać bo jest mokra, włosy to w ogóle ciągle spocone i jak śpi to poduszka zawsze od głowy mokra


Idę dzisiaj wcześniej spac, muszę odespac to nocne uczenie się.

[scotasia]

Hejo
Debrah mam do Ciebie pytanie Jak Twoja mlautka zasnie w Tuli to co robisz?? Odkładasz ją czy tak sobie chodzicie az się obudzi???

U nas dalej masakra ze spaniem w dzien. Namiętnie szukam sposobu, żeby moje dziecię jakoś zasypiało... Dziś rano na spacerze, oczywsice w foteliku 1godz 20min, potem na rękach zasnął a po odłożeniu od razu się budzi i tak go bujałam na rękach chyba z 1,5godz i tyle spania. Padł o 19.30. Myślę o nosidle tylko co z tego, jak moje malenstwo się budzi przy próbach odkładania... aj tam mam nadzieję, że to po prostu skok i przejdzie.
Własnie, jak było u was z tym skokiem 14-19 tydz? ? Bo u mnie dokladnie 14 tyg ktoś mi dzieciątko podmienił i dalej nie oddaje jutro konczymy 19 tydz, oby było już tylko lepiej...

Ale Wam fajnie z tymi wyjazdami chociaż ja bym się trochę bała z tym moim obecnym marudą. Grecja ehh....

[litllesweetangel]

Napisane przez Delicjanka

drogie to nosidelko ;>


to tak jak ja.

Deli jakies 200 nowka, ale ja wyczailam na tablicy z komisu z mojego starego osiedla. Za 95 zl a nowka sztuka! Jeszcze czuc nowoscia.

Wiecie, jak nie ma sie z kim zostawic dziecia chociaz na 2 h( u nas tak bedzie, bedziemy sie z TZ mijac a na te 2h zostanie tesciowka) to rozumiem. Ale my np za te 60%, czyli u mnie jakis 1000 zl po prostu sie nie utrzymamy...

Napisane przez Debrah

Słuchajcie, a są jakieś wytyczne ile posiłków MUSI BYĆ mlecznych w danym miesiącu życia dziecka? jakieś minimum?

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------



To możliwe
Bo on miał bardzo ładny ten smoczek i ssał aż milo.
Może sobie przypomniała o co chodzi

Biję dzisiaj rekordy z postami, ale mam dobry dzień.
Jedyny minut to taki, że tż bardzo późno wróci , dzwonił chwilę temu

Tak, masz zalecenia WHO odnoscie karmienia niemowlat. Ale to takie bardziej pogladowe, wiadomo, ze zalezy od apetytu i potrzeb dziecka.






Wklejam foty nosidla, ciocia mi dzisiaj przywiozla Dalam za nie 95 zl w komisie, ale jest jak nowka! Dla mnie jest ok, kluska troche szeroko siedzi ale mozliwe, ze po prostu jest troszke za mala na nie jeszcze. Bez mega hejtowania - pierwszy raz zalozylam

[calawdeszczu]

o kurka, zdążylam jeszcze na starą część

nie było mnie w dzien, bo TZ zaprosił mnie na lody (bez skojarzeń).

wczoraj jak bylismy w zoo, to Julka tak bekła po jedzeniu, ze taka laska, która przechodziła obok chyba myślała, że to ja, bo sie aż obróciła i zaczeła gapić omg! ale mi dzieć siare robi

no dobra to ide troche nadrobić

[bokeh]

Ellmi jak tam z tż?

[sylwietta1988]

Napisane przez Lenova

Wasze dzieci też tak się pocą w te upały?Ja rozumiem, że dzieciakowi gorąco i w ogóle a Blankę musze kilka razy dziennie przebierać bo jest mokra, włosy to w ogóle ciągle spocone i jak śpi to poduszka zawsze od głowy mokra


Idę dzisiaj wcześniej spac, muszę odespac to nocne uczenie się.

poci sie Bartus niesamowicie, przebierałam po 4-5 razy..... przemywałam namoczoną ligniną i nigdzie mu sie nie zrobiły potówki ani odparzenia na szczescie

Napisane przez elllmi

tylko to się sprawdza co do warzyw, bo już owoce to nie bardzo; jak u nas w tym roku tata nie popryskał drzewek (bo niby dla Filipa nie pryskane żeby były), to wszystkie śliwki i wiśnie pospadały zanim urosły, a jabłek nie ma w ogóle

a u moich rodziców po jednym drzewku jest wisni, czeresni, jabłonki i sliwki, nigdy niczym nie pryskali ani nie przycinaja drzewek, rosnie to jak chce i zauwazylismy zaleznosc: jak obrodzą jabłka to nie ma ani jednej sliwki i na odwrót- juz od jakichs 10 lat tak jest a wisni zatrzesienie co roku ale ona akurat rosnie w takim zacisznym miejscu koło sciany budynku i moze dlatego? nie wiem


ale pogode Pan Kret na jutro zapowiada, masakra 18 st, deszcz, bleeeee

NAWIJKO- tak mi przyszło na mysl, że cała Polska rusza nad morze a ty uciekasz

pytankiem rzuce, a co jak dajecie owocka w siateczce to jest on zamiast słoiczka owockowego czy oprócz niego?

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez calawdeszczu

o kurka, zdążylam jeszcze na starą część

nie było mnie w dzien, bo TZ zaprosił mnie na lody (bez skojarzeń).

wczoraj jak bylismy w zoo, to Julka tak bekła po jedzeniu, ze taka laska, która przechodziła obok chyba myślała, że to ja, bo sie aż obróciła i zaczeła gapić omg! ale mi dzieć siare robi

no dobra to ide troche nadrobić

o boziu, ale aparatka z niej bedziecie miec wesoło