Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 20.

[Gucia0987]

Napisane przez ButterBear

Guciu, są chyba takie specjalne programy do przerabiania zdjęć na wzór do haftowania.
Wczoraj przeglądałam i znalazłam wiele, które mi się podobają.

No i zdecydowałam się na te 2 kolorowe ptaszki, ale ten różowy będzie fioletowy

Onyks, nierozsądnie! Sio do domu!

O widzisz to nawet nie wiedziałam
Jej to wyszło cudnie. Wszystko jeszcze w szarościach (chyba sama też miała czarnobiałe zdjęcie i było legitymacyjne, a sam obrazek jest dużo większy) Urzekło mnie to bardzo

A ptaszki śliczne! Będzie zielony i fioletowy tak?
Ładnie będzie wyglądać!

[blonde_hair]

Napisane przez ButterBear

Blonde, zdążyłabym...gdyby nie to,że źle zaczęłam..a konkretnie w trakcie się zorientowałam, że wzięłam za małą kanwę

no to szacun, takie wytwory sa bardzo czasochłonne

Napisane przez onyks

Hej.

Melduję, że wczoraj wylądowałam pod kroplówkami bo miałam taki nieżyt żołądkowo jelitowy, że wymiotowałam tonami zielonej piany...o dole nie wspomnę...nie wiem skąd to paskudztwo

Dziś musiałam przyjść do pracy, za co oberwałam od tż, ale mam coś do zrobienia na jutro i nie mogę tego zawalić
Chociaż przyznam, że ledwo siedzę

Onyks rozumiem prace, ale powinnas lezec w domu!
Rob szybko swoje i zmykaj

Napisane przez Gucia0987

Hello!

Wczoraj miałam genialne spotkanie!
Aż chce się więcej!


No i od poniedziałku zabieram się za szarlotkę... i dzisiaj nastał ten dzień! Lody już czekają w lodówce

super

Szarlotkamniam mniam

Czesc

Wieczorem mam zebranie w pracy

[ButterBear]

Napisane przez Gucia0987

O widzisz to nawet nie wiedziałam
Jej to wyszło cudnie. Wszystko jeszcze w szarościach (chyba sama też miała czarnobiałe zdjęcie i było legitymacyjne, a sam obrazek jest dużo większy) Urzekło mnie to bardzo

A ptaszki śliczne! Będzie zielony i fioletowy tak?
Ładnie będzie wyglądać!

Tak, zielony i fioletowy. Jak będzie wyglądać, to się okaże Ale muszę powiedzieć, że wyszywanie bardzo mnie odpręża i relaksuje Muszę dokupić materiałów i będę wyszywać w ramach relaksu. Tylko nie wiem, co z tym robić dalej, bo średnio mi się podoba dom 'wytapetowany' takimi obrazkami...

[Gucia0987]

Napisane przez ButterBear

Tak, zielony i fioletowy. Jak będzie wyglądać, to się okaże Ale muszę powiedzieć, że wyszywanie bardzo mnie odpręża i relaksuje Muszę dokupić materiałów i będę wyszywać w ramach relaksu. Tylko nie wiem, co z tym robić dalej, bo średnio mi się podoba dom 'wytapetowany' takimi obrazkami...

rób dla siostrzenic. To im coś na koszulkach wyhaftuj, starszej do przedszkola możesz na worku na buty coś wyszyć, żeby miała swój wyjątkowy (chyba że to się nie da?? )

[onyks]

Napisane przez gochaa_p

oj za to pójście do pracy to Ci się kop w poślady należy

Napisane przez Gucia0987

Onyks o matko!!! Ty zrób szybko co masz zrobić i uciekaj do domu!
Cieszę sie, że już jest nieco lepiej!

Napisane przez mysia1986

Hej.

O matko! Onyks, bidulko ależ Cię złapało. Dobrze, ze już lepiej. No i zrób co musisz i uciekaj do domku
Mała, ale mieliście z Adaśkiem zabawę w wannie

Napisane przez ButterBear

Onyks, nierozsądnie! Sio do domu!

Napisane przez tomalinka

Onyks uważaj na siebie Kochana

Napisane przez blonde_hair

Onyks rozumiem prace, ale powinnas lezec w domu!
Rob szybko swoje i zmykaj

Dzięki dziewczyny Ale zejdzie mi z tym do końca dnia niestety Na szczęście mogę już pić wodę i zaraz będę robiła podejście do kleiku ryżowego.

[ButterBear]

Napisane przez Gucia0987

rób dla siostrzenic. To im coś na koszulkach wyhaftuj, starszej do przedszkola możesz na worku na buty coś wyszyć, żeby miała swój wyjątkowy (chyba że to się nie da?? )

No właśnie zastanawiam się, jak to zrobić. No teoretycznie krzyżykami haftuje się na kanwie, która ma oczka...ale wiem, że ludzie haftują normalnie na materiale, ale ja nie wiem, jak
Gucia, do jakiego przedszkola? No ja Cię proszę, ona do szkoły idzie

Chcę nam zrobić TAKIE do sypialni

[kaska87]

jak mnie biodro boli, całą noc się męczyłam, rzucałam po tym łóżku ehhh, niech już ten małż wraca i trzeba Mikołajka troszkę pogonić

Napisane przez ButterBear

Dzięki Dziewczyny
Ale chyba nie zdążę zrobić takiego obrazka

mi się podoba, tylko kolory bym zmieniła

Napisane przez onyks

Melduję, że wczoraj wylądowałam pod kroplówkami bo miałam taki nieżyt żołądkowo jelitowy, że wymiotowałam tonami zielonej piany...o dole nie wspomnę...nie wiem skąd to paskudztwo

bidulo, dużo zdrówka

Napisane przez Gucia0987

Kaśka no widzisz, to moja kotka żadnych takich się nie chwyci. Sucha karma i ewentualnie troszkę czerwonego mięcha...

moja to żarłok- suche ma cały czas, rano i wieczorem dostaje saszetkę "mokrego" a w ciągu dnia to co wyżebra ale nie jest gruba jak garfield pokażę Wam fotkę jak przyszła do łazienki i stoi "miau miau" i trzeba jej wodę odkręcić bo przecież taka z miseczek w ząbki kłuje a ma co chwilę wymienianą także mój kot jest chyba bardziej rozpieszczony niż niektóre dzieci

[asiuk]

Cześć!

Ale rozpisałyście się...
Nie wiem, kiedy Was nadrobię.

Ja też wzięłam się za siebie, mam nadzieję, że mój zapał potrwa dłużej, niż miesiąc

[(t)asia]

Dziewczyny ja od rana umieram...
Zaliczyłam pierwsze spotkanie z muszlą i jest coraz gorzej. Wcale mi się to nie podoba =/
Siedzę przy biurku i nie wiem czy mam tu zostać czy usiąść w łazience...
A miało być tak pięknie

Onyks kurcze ale Cie złapało. Wiem, że nasze pisanie nie skłoni Cie do powrotu do domu i dlatego nie

Kaśka a czy ja widziałam twoje zdjęcia? Brzuszka? Bo zaraz się rozpakujesz i tyle będzie w temacie.

Butter podziwiam za chęci i za talent. Ja bym to rzuciła po 15 minutach. Jestem mega niecierpliwa.

Dzisiaj idę na miasto kupić coś maluchowi na roczek. Zasugerowałam jego mamie że kupię może jakiś ciuszek na jesień. Zabawek i tak ma za dużo po starszym bracie. Co prawda na mieście mam tylko coccodrillo a tam chyba jeszcze nie ma jesiennej kolekcji, no ale może coś wyczaruje.
I pamiątkę chrztu muszę zorganizować. Strasznie mi się nie chce jutro jechać. Tym bardziej że czuje się jak się czuje, no ale siła wyższa

[Gucia0987]

Napisane przez ButterBear

No właśnie zastanawiam się, jak to zrobić. No teoretycznie krzyżykami haftuje się na kanwie, która ma oczka...ale wiem, że ludzie haftują normalnie na materiale, ale ja nie wiem, jak
Gucia, do jakiego przedszkola? No ja Cię proszę, ona do szkoły idzie

Chcę nam zrobić TAKIE do sypialni

No tak.. do szkoły! Jasne że do szkoły!!!
To tym bardziej worek na buty musi być


ładne to to do sypialni!

Napisane przez kaska87

moja to żarłok- suche ma cały czas, rano i wieczorem dostaje saszetkę "mokrego" a w ciągu dnia to co wyżebra ale nie jest gruba jak garfield pokażę Wam fotkę jak przyszła do łazienki i stoi "miau miau" i trzeba jej wodę odkręcić bo przecież taka z miseczek w ząbki kłuje a ma co chwilę wymienianą także mój kot jest chyba bardziej rozpieszczony niż niektóre dzieci

współczuję bólu!

Moją też ząbki kłują... pod prysznicem najlepiej się pije...

Kasia przygotowujesz jakoś kota na pojawienie się Mikiego?
Masz jakiś plan działania coś? czy nie będzie miała wstępu do sypialni, czy jak?

Abby w sumie do Ciebie to samo pytanie, jak widzisz koty i dzidziola?

[kaska87]

Gucia łóżeczko mamy rozłożone bo chciałam zobaczyć czy będzie ją interesowało ale olała temat no właśnie najlepiej by jej było nie wpuszczać do sypialni, ale ona nam spać nie da, bo nauczona, że drzwi wszędzie pootwierane

Tasia dawałam foty w K.

[ButterBear]

Napisane przez asiuk

Ja też wzięłam się za siebie, mam nadzieję, że mój zapał potrwa dłużej, niż miesiąc

Asiuk, trzymam kciuki za Twoją wytrwałość . Wiem, jak to jest zniechęcać się od razu

Napisane przez (t)asia

Butter podziwiam za chęci i za talent. Ja bym to rzuciła po 15 minutach. Jestem mega niecierpliwa.

Ja też jestem niecierpliwa, ale to jakoś tak uspokaja.
Mi się wydaje, że to żaden talent. Po prostu masz wzór, liczysz i szyjesz

Współczuję durnego samopoczucia

Napisane przez Gucia0987

No tak.. do szkoły! Jasne że do szkoły!!!
To tym bardziej worek na buty musi być

ładne to to do sypialni!

No widzisz, ja nie wiem, jakie teraz panują zasady w podstawówce..czy się nosi worki na buty, czy nie...Jakkolwiek by to nie zabrzmiało, podstawówkę kończyłam w ubiegłym wieku
Nie chcę się wygłupić, że wyszyję, a dziecko mi powie 'Ty stara ciotko, z czym mi tu wyskakujesz, obciach'

Kaśka, mój pies też tak pije z umywalki, ale oczywiście ze względu na wzrost tylne łapy na ziemi, przednie na umywalce. Na słowa 'woda w misce', co oznacza 'sio do miski, nie brudź mi umywalki', idzie sobie obrażony i wraca po 3 sekundach mniej więcej

[Gucia0987]

Butter no wiesz... teraz Hanny Montany i tym podobne Stwory muszą być...

[blonde_hair]

Napisane przez ButterBear

No właśnie zastanawiam się, jak to zrobić. No teoretycznie krzyżykami haftuje się na kanwie, która ma oczka...ale wiem, że ludzie haftują normalnie na materiale, ale ja nie wiem, jak
Gucia, do jakiego przedszkola? No ja Cię proszę, ona do szkoły idzie

Chcę nam zrobić TAKIE do sypialni

to musi byc dobre plótno o dobrym, widocznym splocie. Jednak zdecydowanie łatwiej ejst wyszywac na kanwie
Super

Napisane przez kaska87

jak mnie biodro boli, całą noc się męczyłam, rzucałam po tym łóżku ehhh, niech już ten małż wraca i trzeba Mikołajka troszkę pogonić

Napisane przez Gucia0987

Butter no wiesz... teraz Hanny Montany i tym podobne Stwory muszą być...

[asiuk]

Butter, dzięki. Ja jestem teraz mocno zmotywowana, na razie zgrzeszyłam jedynie wczorajszym kurczakiem z rożna

[blonde_hair]

Napisane przez asiuk

Butter, dzięki. Ja jestem teraz mocno zmotywowana, na razie zgrzeszyłam jedynie wczorajszym kurczakiem z rożna

kurczak to nie grzech

[ButterBear]

Napisane przez Gucia0987

Butter no wiesz... teraz Hanny Montany i tym podobne Stwory muszą być...

Matko jedyna, nie, Hannah Montana to jakaś masakra. Na tapecie jest monster High

Napisane przez blonde_hair

to musi byc dobre plótno o dobrym, widocznym splocie. Jednak zdecydowanie łatwiej ejst wyszywac na kanwie
Super

No właśnie tak pomyślałam.
A na bawełnie cienkiej, jak koszulka czy coś? Chyba nie, co? Chyba, ze kalką przenieść wzór...


Asiuk, ja też czasem tak mam, że jestem mega zmotywowana, aż nie dostaję mega chęci na jakieś jedzenie, wtedy sobie mówię 'aaa, ten jeden raz nie zaszkodzi'... a potem idzie już lawinowo

[asiuk]

Napisane przez blonde_hair

kurczak to nie grzech

Niby nie, ale przy moim detoksie jest niewskazany, zwłaszcza taki zrobiony na mieście.

Napisane przez ButterBear

Asiuk, ja też czasem tak mam, że jestem mega zmotywowana, aż nie dostaję mega chęci na jakieś jedzenie, wtedy sobie mówię 'aaa, ten jeden raz nie zaszkodzi'... a potem idzie już lawinowo

Ja mam podobnie, ale na razie idę przed siebie, nawet mnie browar w lodówce nie rusza (chociaż miałam rano taki kadr w głowie, gdy otworzyłam lodówkę, że wypijam cichaczem, duszkiem, całą puszkę, w tajemnicy przed T )

[kaska87]

Napisane przez ButterBear

Kaśka, mój pies też tak pije z umywalki, ale oczywiście ze względu na wzrost tylne łapy na ziemi, przednie na umywalce. Na słowa 'woda w misce', co oznacza 'sio do miski, nie brudź mi umywalki', idzie sobie obrażony i wraca po 3 sekundach mniej więcej

to też cwaniak moja musi wejść na wannę albo cała na umywalkę bo za mała jest czasem ją też w wannie przyłapałam jak woda kapała

[ButterBear]

Napisane przez kaska87

to też cwaniak moja musi wejść na wannę albo cała na umywalkę bo za mała jest czasem ją też w wannie przyłapałam jak woda kapała

Ano cwaniaczek.
Wypija mi też wodę z wanny podczas kąpieli Uwielbia. Z resztą on najchętniej by mi towarzyszył cały czas. Jak np. jestem w łazience i drzwi są zamknięte, to widzę furto przyciśnięte do kratki wentylacyjnej w drzwiach. Leży i czeka.

Z resztą, nie wiem od kogo on się nauczył takiego picia z umywalki. Moje dwa poprzednie psy tak piły, ale to młodszy się nauczył od starszego...a ten nie miał żadnego przykładu, a i my go nie zachęcaliśmy.

[kaska87]

to ja myślałam, że tylko z mojej taki zbok, że jak się kąpię (bo nie zamykam łazienki, bo tylko P. jest przecież )to siedzi i się na mnie gapi chociaż pewnie nie na mnie tylko na lejącą się wodę
zwierzaki są kochane

[lemoorka]

Mogę do Was dołaczyc, bo zaczynam myśleć o drugim...

Witam znajome twarze

[Madzialenka12344321]

Cześć

Lemoorko witaj kochana
Gucia mrrrrr wpadam do Ciebie na ciasto.
Onyks kochana trzymaj się
Mała ja? Kochana... jeszcze ani jeden do mnie nie dotarł, tak więc tosterów u mnie brak

Tak wiercą, że nie słyszę własnych myśl wrrrr

Kurde muszę się pozbyć moich hybrydów, mam nadzieję, że mi się uda. Mam aceton i będę działała.

[ButterBear]

Napisane przez kaska87

to ja myślałam, że tylko z mojej taki zbok, że jak się kąpię (bo nie zamykam łazienki, bo tylko P. jest przecież )to siedzi i się na mnie gapi chociaż pewnie nie na mnie tylko na lejącą się wodę
zwierzaki są kochane

Nie tylko Twoja kicia. Mój B. też taki jest. Ale ja lubię sobie to tłumaczyć tak, że on tak mnie kocha, że minuty beze mnie nie może wytrzymać
No pewnie, ze są kochane. Ale ja więcej nie wybiorę psa myśliwskiego

Ja też nie zamykam łazienki do kąpania. Czuję się przytłoczona, jak drzwi są zamknięte, z resztą zawsze wrzeszczę coś do męża, więc muszą być otwarte.

Napisane przez lemoorka

Mogę do Was dołaczyc, bo zaczynam myśleć o drugim...

Witam znajome twarze

No cześć Lemoorko
Pewnie, że możesz Jakie plany?

[(t)asia]

Napisane przez lemoorka

Mogę do Was dołaczyc, bo zaczynam myśleć o drugim...

Witam znajome twarze

Witaj.

Dziewczyny wykończę się. Mój organizm nie przyjmuje żadnych posiłków. Od rana biegam po wszystkim do kibelka.
Jak wy sobie radziłyście? Bo ja wymiękam... Teraz żałuje że zwolnienia nie wzięłam, ale wtedy się jeszcze dobrze czułam.

[mysia1986]

lemoorka , witaj
tasia, ale Cię więzło dziewczyno. Nic nie doradzę, ale mam nadzieje, ze poczujesz się trochę lepiej

[kaska87]

Napisane przez (t)asia

Dziewczyny wykończę się. Mój organizm nie przyjmuje żadnych posiłków. Od rana biegam po wszystkim do kibelka.
Jak wy sobie radziłyście? Bo ja wymiękam... Teraz żałuje że zwolnienia nie wzięłam, ale wtedy się jeszcze dobrze czułam.

no ja chodziłam normalnie i w pracy wymiotowałam tylko szczoteczkę do zębów i pastę sobie wrzuć i jakoś będzie

[gucia6]

Napisane przez ButterBear

Guciu, robię jeszcze ćwiczenia rozciągające...no i czasem biegam z obciążnikami na rękach, ale wtedy męczę się 700 razy szybciej!
:

tez myslalalm o bieganiu z ciezarkami, ale co za duzo to niezdrowo ... juz wystarczy, ze po bieganiu siluje sie z 5-10 kg zelastwem

Napisane przez metkaa

boziu jak mnie wkurzaja remonty w bloku tzn w normalnych godzinach to jeszcze ok ale wiercenie o tej godzinie

ja tez nie lubie dzieciolow w blokach...
jak chodzilam do podstawowki muzycznej, to nasz sasiad zawsze zaczynal wiercic wtedy, kiedy ja zaczynalam cwiczyc na pianienie

Napisane przez ButterBear

Guciu, są chyba takie specjalne programy do przerabiania zdjęć na wzór do haftowania.
Wczoraj przeglądałam i znalazłam wiele, które mi się podobają.
!

sa, sama taki kiedys mialam... byl bardzo prosty, ale spelnial swoje zadanie

Napisane przez blonde_hair

Wieczorem mam zebranie w pracy

Napisane przez ButterBear

Tak, zielony i fioletowy. Jak będzie wyglądać, to się okaże Ale muszę powiedzieć, że wyszywanie bardzo mnie odpręża i relaksuje Muszę dokupić materiałów i będę wyszywać w ramach relaksu. Tylko nie wiem, co z tym robić dalej, bo średnio mi się podoba dom 'wytapetowany' takimi obrazkami...

ja takie sprawy robie zwykle jako prezent, albo kartka z zyczeniami (fakt, to raz na ruski rok jest )

Napisane przez kaska87

moja to żarłok- suche ma cały czas, rano i wieczorem dostaje saszetkę "mokrego" a w ciągu dnia to co wyżebra ale nie jest gruba jak garfield pokażę Wam fotkę jak przyszła do łazienki i stoi "miau miau" i trzeba jej wodę odkręcić bo przecież taka z miseczek w ząbki kłuje a ma co chwilę wymienianą także mój kot jest chyba bardziej rozpieszczony niż niektóre dzieci

Napisane przez (t)asia

Dziewczyny ja od rana umieram...
Zaliczyłam pierwsze spotkanie z muszlą i jest coraz gorzej. Wcale mi się to nie podoba =/
Siedzę przy biurku i nie wiem czy mam tu zostać czy usiąść w łazience...
A miało być tak pięknie

biedulko
ja nic nie poradze, bo tylko mnie mdlilo... dalo rade przeczekac


Dzien dobry

godzine temu dotarlam do pracy, bo dzis bylam rano z Rita w zlobku i kolorowo to nie wyglada... no ale nic, jak trzeba bedzie, to wezimiemy wiecej wolnego...

[gochaa_p]

Napisane przez asiuk

Butter, dzięki. Ja jestem teraz mocno zmotywowana, na razie zgrzeszyłam jedynie wczorajszym kurczakiem z rożna

ja dziś grzesze z czekaladą
u mnie intensynie było przez tydzien, teraz to po jednej serii robie brzuszkó i przysiadów i na drugą już nie mam z reguły chęci :/

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez lemoorka

Mogę do Was dołaczyc, bo zaczynam myśleć o drugim...

Witam znajome twarze

witaj,
ja cie nie znam wiec napisz cos o sobie

[kaska87]

Wy tu o czekoladzie a ja nie mogę słodyczy bo mam po nich mega zgagę