Już październik - zimno, plucha; nam się chce dużego brzucha!Staraczki-mamusie 2013,

[Juliette25]

Napisane przez fantastka

Ja ogólnie nie jestem zwolenniczką dawania pieniędzy w prezencie i trochę się też boję, że kasa się rozejdzie na jakieś pomniejsze rzeczy, a dziecku nic na pamiątkę nie zostanie... Z drugiej strony nie chcę na siłę szukać jakiejś zabawki za 300 zł, żeby kwota zakupu była dość duża, bo od chrzestnych... 500 zł wydaje mi się dość racjonalne, ewentualnie 600, ale to już góra...



Dokładnie tak zareagowałam na te kwoty W rodzinie żadnych przyzwyczajeń nie ma, rodzice małej w sumie byli chrzestnymi dwa lata temu, ale szczerze to nie wiem, co dali w prezencie... chyba będę się musiała troszkę popytać...

No właśnie, mamy wspólny budżet, do tego też spodziewamy się wydatków na nasze dziecko... Mąż mnie trochę dołuje, bo widzę, że jest zakochany w małej i już kombinuje, że teraz kupimy jej bujaczek za 300 zł, a na gwiazdkę jakiegoś skoczka za kolejne 300... dla mnie to są za drogie prezenty dla niemowlaka. Na chrzest owszem, może być, jeśli posłuży jej przez rok, ale na gwiazdkę czy urodziny prezenty wg mnie nie powinny przekraczać 100 zł, szczególnie, że tych okazji trochę będzie, a ona trochę z tego pokorzysta a potem i tak to wszystko pójdzie w kąt, albo się popsuje.

Jak uważasz. Pamiętaj, że te 600 zł w kwocie może być dla nich ważniejsze bo np. akurat brakuje im do pampersów czy kaszy niż jakaś pamiątka. Nie wiem, to indywidualna sprawa.
Poza tym, liczy się gest, nie wartość pieniądza. A jak rodzice normalni to i 50 zł przyjęliby z uśmiechem i nie zarzucali nikomu, że mało.
No chyba, że są pazerni, a to już macie przerąbane

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez skubana

czesc ,wrociłam. pogoda super tylko szkoda ze tak krotko
(

Wypoczęłaś?
Nie bałaś się lecieć samolotem w ciąży?

[fantastka]

Napisane przez Carmenaa_88

dodam, że my dostaliśmy od chrzestnej Igorka (z moim bratem) 200zł i byliśmy zadowoleni. Od rodziców chyba po 300 ale nie jestem pewna Jak synuś miał roczek (i robiliśmy w domu) a jego chrzestny miał licho z kasą to dał 50złotych i słodycze i przecież się na niego nie obraziłam, bo każdego może przycisnąć z kasą, każdy ma jakieś problemy niekiedy.
Poza tym zauważyłam, że nie warto przyzwyczajać rodziców do takich prezentów, bo potem jak Nas "przyciśnie" i damy mniej to wielkie oburzenie.

Ja zawsze przeliczam tak: ile jest za osobę w jakiejś restauracji jak jest impreza (żeby nie było, że ktoś dopłaca za moje wyżywienie, w zaokrągleniu) plus dodatkowo ileś w zależności od okoliczności na której jestem.
Ja na waszym miejscu dałabym w sumie 400-500 góra. Ale to ja

Dokładnie, też uważam, że nie ma co przyzwyczajać rodziców (głównie), ani dziecka do większej kasy Znamy się bardzo dobrze, lubimy, ale wiadomo jak jest...

Akurat impreza będzie później w domu, więc nie mam możliwości policzenia tego... ale skoro 400-500 zł dawaliśmy w kopercie jak szliśmy do kuzynostwa na wesele to myślę, że będzie to odpowiednia kwota też dla dziecka na chrzest

Teraz jeszcze muszę uświadomić męża, że nie jestem skąpa tylko rozważnie o tym myślę

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez Juliette25

Jak uważasz. Pamiętaj, że te 600 zł w kwocie może być dla nich ważniejsze bo np. akurat brakuje im do pampersów czy kaszy niż jakaś pamiątka. Nie wiem, to indywidualna sprawa.
Poza tym, liczy się gest, nie wartość pieniądza. A jak rodzice normalni to i 50 zł przyjęliby z uśmiechem i nie zarzucali nikomu, że mało.
No chyba, że są pazerni, a to już macie przerąbane

Też racja, na dziecko każde pieniądze się przydadzą... Nie wiem już sama, będę musiała porozmawiać jeszcze raz z mężem...

No 50 zł to mi by było głupio dać, nie mamy jakiejś strasznej sytuacji finansowej, ja uważam, że jest dość niezła mimo, że moje chorobowe nie jest tak imponujące jak wypłata...

[zubi89]

Napisane przez skubana

czesc ,wrociłam. pogoda super tylko szkoda ze tak krotko

cowie, to sie minęłyśmy bo ja wlasnie wrocilam z krety a gdzie dokładnie bedziesz?

zubi, wik and ola gratulacje pacynka i kicia - trzymam kciuki by sie udało

bardzo mi przykro, nie iem co napisac, żadne slowa tu nie pomoga, przytule Cie mocno

Dziękuje opowiadaj jak było

[kw14tuszek]

wróciłam od lekarza. pęcherzyk nie urósł, owulki nie było i nie będzie od 16dc luteina, później @ i od nowego cyklu znowu Clo

[Juliette25]

Napisane przez fantastka

Dokładnie, też uważam, że nie ma co przyzwyczajać rodziców (głównie), ani dziecka do większej kasy Znamy się bardzo dobrze, lubimy, ale wiadomo jak jest...

Akurat impreza będzie później w domu, więc nie mam możliwości policzenia tego... ale skoro 400-500 zł dawaliśmy w kopercie jak szliśmy do kuzynostwa na wesele to myślę, że będzie to odpowiednia kwota też dla dziecka na chrzest

Teraz jeszcze muszę uświadomić męża, że nie jestem skąpa tylko rozważnie o tym myślę

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------



Też racja, na dziecko każde pieniądze się przydadzą... Nie wiem już sama, będę musiała porozmawiać jeszcze raz z mężem...

No 50 zł to mi by było głupio dać, nie mamy jakiejś strasznej sytuacji finansowej, ja uważam, że jest dość niezła mimo, że moje chorobowe nie jest tak imponujące jak wypłata...

Przemyślcie to.
Dziecko ciągle czegoś potrzebuje, multum wydatków a więc może lepiej im finansowo pomóc.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez kw14tuszek

wróciłam od lekarza. pęcherzyk nie urósł, owulki nie było i nie będzie od 16dc luteina, później @ i od nowego cyklu znowu Clo

[fantastka]

Napisane przez kw14tuszek

wróciłam od lekarza. pęcherzyk nie urósł, owulki nie było i nie będzie od 16dc luteina, później @ i od nowego cyklu znowu Clo

Oby kolejny cykl był szczęśliwszy

[skubana]

Napisane przez Juliette25

Wypoczęłaś?
Nie bałaś się lecieć samolotem w ciąży?

w 7 miesiacu bym sie bała, zreszta w zaaansoanej ciazy nie chca juz zabierac do samolotu

trafiliśmy z pogoda podobno tydzien wczesniej non stop lało a nachodzilismy sie troche bo do naszego pokoju 150 schodków było

ja mojemu chresniakowi kase na komunie dałam, na chrzest nie pamiętam ale podejrzewam ze tez

[kw14tuszek]

Napisane przez fantastka

Oby kolejny cykl był szczęśliwszy

ja już nie wierzę, że się uda, serio, nawet sobie nie potrafię tego wyobrazić... Nawet po tym głupim Clo pęcherzyk nie rośnie...

[Carmenaa_88]

Napisane przez fantastka

Napisane przez fantastka

Dokładnie tak zareagowałam na te kwoty W rodzinie żadnych przyzwyczajeń nie ma, rodzice małej w sumie byli chrzestnymi dwa lata temu, ale szczerze to nie wiem, co dali w prezencie... chyba będę się musiała troszkę popytać...

No właśnie, mamy wspólny budżet, do tego też spodziewamy się wydatków na nasze dziecko... Mąż mnie trochę dołuje, bo widzę, że jest zakochany w małej i już kombinuje, że teraz kupimy jej bujaczek za 300 zł, a na gwiazdkę jakiegoś skoczka za kolejne 300... dla mnie to są za drogie prezenty dla niemowlaka. Na chrzest owszem, może być, jeśli posłuży jej przez rok, ale na gwiazdkę czy urodziny prezenty wg mnie nie powinny przekraczać 100 zł, szczególnie, że tych okazji trochę będzie, a ona trochę z tego pokorzysta a potem i tak to wszystko pójdzie w kąt, albo się popsuje.

a to są bogaci ludzie? Dokładnie popytaj. No 300 złotych na prezent na Boże Narodzenie to faktycznie przesada i to jeszcze dla niemowlaka ja również dla chrześniaka wydaję do 100zł na gwiazdkę, a ok.50zł na wielkanoc. Na urodziny też do stówki.

Napisane przez skubana

czesc ,wrociłam. pogoda super tylko szkoda ze tak krotko

cowie, to sie minęłyśmy bo ja wlasnie wrocilam z krety a gdzie dokładnie bedziesz?

witaj opalona?

Napisane przez fantastka

Dokładnie, też uważam, że nie ma co przyzwyczajać rodziców (głównie), ani dziecka do większej kasy Znamy się bardzo dobrze, lubimy, ale wiadomo jak jest...

Akurat impreza będzie później w domu, więc nie mam możliwości policzenia tego... ale skoro 400-500 zł dawaliśmy w kopercie jak szliśmy do kuzynostwa na wesele to myślę, że będzie to odpowiednia kwota też dla dziecka na chrzest

Teraz jeszcze muszę uświadomić męża, że nie jestem skąpa tylko rozważnie o tym myślę

no to jak w domu to tym bardziej 400-500 to powinien być max jeśli myślicie o tych kwotach

my np. na wesele dajemy zawsze po 600 w rodzinie, a 700 dawaliśmy bratu męża (na ślub 2dniowy).
Bo liczę że ślub 2 dniowy ok.200/230 na os. x 2 zaokrąglam no i plus stówka. Do brata daliśmy stówkę więcej bo to brat.

No i teraz popatrz, że ludzie na wesele przychodzą wielkimi rodzinami i dają 200złotych do koperty znam kolesia jak byłam 2dniowym weselu co wypił młodym prawie cały bimber, jadł, tańczył a dał 50złotych, co najlepsze nie podpisał się sądząc, że nie dojdą do tego, że to od niego.
Także też nie ma co przesadzać

[Juliette25]

Napisane przez skubana

w 7 miesiacu bym sie bała, zreszta w zaaansoanej ciazy nie chca juz zabierac do samolotu

trafiliśmy z pogoda podobno tydzien wczesniej non stop lało a nachodzilismy sie troche bo do naszego pokoju 150 schodków było

ja mojemu chresniakowi kase na komunie dałam, na chrzest nie pamiętam ale podejrzewam ze tez

No ale wiesz, zmiana ciśnienia i takie tam
150 schodów i dawałaś radę?

[fantastka]

Napisane przez kw14tuszek

ja już nie wierzę, że się uda, serio, nawet sobie nie potrafię tego wyobrazić... Nawet po tym głupim Clo pęcherzyk nie rośnie...

Nie trać wiary kochana Na pewno jest jakaś przyczyna, lekarz nie mówił, dlaczego tak się może dziać? Znajdziecie powód tego to i rada się znajdzie

Napisane przez Carmenaa_88

[LEFT]


a to są bogaci ludzie? Dokładnie popytaj. No 300 złotych na prezent na Boże Narodzenie to faktycznie przesada i to jeszcze dla niemowlaka ja również dla chrześniaka wydaję do 100zł na gwiazdkę, a ok.50zł na wielkanoc. Na urodziny też do stówki.


no to jak w domu to tym bardziej 400-500 to powinien być max jeśli myślicie o tych kwotach

my np. na wesele dajemy zawsze po 600 w rodzinie, a 700 dawaliśmy bratu męża (na ślub 2dniowy).
Bo liczę że ślub 2 dniowy ok.200/230 na os. x 2 zaokrąglam no i plus stówka. Do brata daliśmy stówkę więcej bo to brat.

No i teraz popatrz, że ludzie na wesele przychodzą wielkimi rodzinami i dają 200złotych do koperty znam kolesia jak byłam 2dniowym weselu co wypił młodym prawie cały bimber, jadł, tańczył a dał 50złotych, co najlepsze nie podpisał się sądząc, że nie dojdą do tego, że to od niego.
Także też nie ma co przesadzać

Raczej nie bogaci, powiedziałabym, że ich sytuacja jest słabsza od naszej, ona dostaje pewnie jakieś 1000 zł macierzyńskiego, jak nie mniej, tylko on zarabia, mieszkają u rodziców, to ich pierwsze dziecko. Pieniądze na pewno by się im przydały, a z drugiej strony wiem, że mąż woli kupić wypasiony prezent... Hmmm...

U mnie na weselu też była taka sytuacja, rodzice z małym dzieckiem dali 50 zł, a mieli zagwarantowany nocleg i właśnie wesele dwudniowe, chyba mieli akurat słabą sytuację, a z drugiej strony sam dojazd samochodzem musiał ich chyba wynieść 10x tyle (jechali z Wrocławia aż pod Gdańsk)... Zdziwili mnie mocno, ale mnie nie zbawi, jakby dali więcej, a widocznie mieli swoje powody

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez skubana

trafiliśmy z pogoda podobno tydzien wczesniej non stop lało a nachodzilismy sie troche bo do naszego pokoju 150 schodków było

A ja ledwo wchodzę na 4 piętro

[skubana]

kwiatuszek bedzie dobrze, nie wolno ci myslec inaczej

Napisane przez Carmenaa_88

[LEFT]

witaj opalona?

hmm zaróżowiona moze i tak,moja skora sie nie opala prawie,dłonie mam jasniejszego koloru niż miejsce na skórze męża które prawie słońca nie widuje
juliette podobno chodzenie po schodach jest dobre jak sie chce urodzic
troche ruchu sie przydało

wlasnie wciągnęłam sloik ogórków

[(kicia)]

Napisane przez kw14tuszek

wróciłam od lekarza. pęcherzyk nie urósł, owulki nie było i nie będzie od 16dc luteina, później @ i od nowego cyklu znowu Clo

ojej przykro mi no to cóż niech @ nadchodzi i czekamy na kolejną szansę


co do kasy i prezentów to ja bym w życiu nie dała 1 tys na chrzest/komunię raz że mnie nie stać dwa no to bez przesady ja na ślub dostałam od chrzestnych 700 i 500 zł. 700 zł to od chrzestnego od któego to i tak jest wiele bo oni żyją tylko z gospodarki z któej gówno mają i renty mojej babci wiec to i tak dużo. A 500 od chrzestnej i to od 5 osobowej rodziny. Tutaj to tak szczerze chyba ona nie wiedziała ile się daje bo od kilkunastu lat nie byli na weselu. Ale nie wymagam ile kto dał tyle dał.

Jestem chrzestną synka mojej chrzestnej i na pewno drogiego prezentu ode mnie nie dostanie a już na pewno nie kasę. Wolę zapytać co chce i mu to kupić ale w granicach rozsądku



ale mam bezproduktywny dzień siedzę i pierdzę od samego rana i włąśnie miałąm 2 h drzemkę

[Pacynka]

Napisane przez Jagatka_N

Wybaczcie, nadrobiłam "po łebkach" ponad 20stron nieobecnosci...





Gratulacje Kochane!!!!!!!



Czyli jednak zdecydowaliście się nie odpuszczac? I dobrze





Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę...



W piątek przed wizytą położna załozyla mi karte ciazy, a na wizycie nie zobaczyłam serduszka
Lekarz powiedział ze w 8 tyg powinno juz byc, dal mi od razu skierowanie do szpitala.
W piatek wieczorem beta byla 34000, a w niedziele rano spadła do 29000.
Wczoraj mialam zabieg usuniecia obumarlego plodu
Wykreslcie mnie z listy mamusiek i staraczek, nic tu po mnie...

Dziękuję za gratulacje szczególnie Tobie Szczególnie, że nie jet to dla Ciebie teraz łatwe. Ale musisz być silna. Ja o Tobie myślę.
Jagatka, proszę Cię nie odchodź od nas
Jeśli potrzebujesz czasu to odpocznij od tego wszystkiego kochana i wróć do nas proszę.
Jest mi przykro i łzy mi lecą przez to co się u Ciebie stało. Tylko tak sobie myślę, może tak musiało być bo z dzidziusiem coś nie tak było.
A w cale nie jest tak, że nic tu po Tobie. Musisz zawalczyć. Będziesz potrzebowała czasu ale zobaczysz że wszystko potoczy się dobrze.

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Dziewczyny u mnie to chyba za wcześnie troszkę na gratulacje. ale dziękuję Wam

Strasznie jest mi przykro z powodu Jagatki
Nie wiem jak można ją pocieszyć, ale wiem że będzie potrzebowała czasu.

My z TŻ- tem jeszcze się nie nastawiamy. Jutro beta i po 72 godzinach następna.

A co do testów to u Oli widać drugą kreskę najwyraźniej. Tak że Oli gratuluję oficjalnie

[(kicia)]

a jeszcze żeby było śmiesznie to dziś akurat przyszła grzechotka z fisher price którą wysyłali w ramach jakiejś tam kampanii może to znak z nieba

[Carmenaa_88]

Napisane przez kw14tuszek

wróciłam od lekarza. pęcherzyk nie urósł, owulki nie było i nie będzie od 16dc luteina, później @ i od nowego cyklu znowu Clo

masakra

Napisane przez (kicia)

a jeszcze żeby było śmiesznie to dziś akurat przyszła grzechotka z fisher price którą wysyłali w ramach jakiejś tam kampanii może to znak z nieba

co to za kampania to też chętnie wezmę udział ?

[(kicia)]

Napisane przez Carmenaa_88

masakra



co to za kampania to też chętnie wezmę udział ?

wiesz co zarejestrowałam się tu http://www.fisher-price.com/pl_PL/Fa...ilySignUp.html
i przysłali tylko to było prawie msc temu także nie wiem ja kto teraz wygląda nie pamiętam czy to na tej stronie czy po zarejestrowaniu pisało że przyślą


dziś raczej @ nie będzie msc temu w dniu @ na kilka h przed spadła mi ogólna temp ciała na 36,5 a dziś po 2 h snu itp mam 37,3

[Carmenaa_88]

A w ogóle byłam wczoraj z M. i synkiem w nowej Galerii Katowickiej i jak zobaczyłam jakie tam są ciuchy dla chłopców w wieku mojego Igusia w C&A czy Smyku to się za głowę chwyciłam jakbym miała tyle kasy to bym go całego wczoraj obkupiła no normalnie szał

kiedyś była rozmowa z Kamel czy katekatee na ten temat, że idzie chłopca ładnie ubrać, że ładniej nie raz niż dziewczynkę. No dobra idzie- ale za ile? Bo dziewczynkę ubierze się ładnie za grosze i nie trzeba tyle szukać, a żeby chłopcu fajne ciuchy kupić takie ja widziałam to trzeba by było mieć z tysiaka no i iść bez synka, bo on się do takich miejsc nie nadaje

[Leine]

Napisane przez Jagatka_N

W piątek przed wizytą położna załozyla mi karte ciazy, a na wizycie nie zobaczyłam serduszka
Lekarz powiedział ze w 8 tyg powinno juz byc, dal mi od razu skierowanie do szpitala.
W piatek wieczorem beta byla 34000, a w niedziele rano spadła do 29000.
Wczoraj mialam zabieg usuniecia obumarlego plodu
Wykreslcie mnie z listy mamusiek i staraczek, nic tu po mnie...

Coś tak czułam, że to się stanie, bo dziwnie lekarze się zachowywali...
Przykro mi, co więcej mam powiedzieć? Mam nadzieję, że szybko o tym zapomnisz, a w mężu masz wielkie oparcie...
Bozia wzięła do nieba nie tego, co trzeba!
Ściskam Cię mocno, trzymaj się ciepło.
Jak ochłoniesz to wracaj do nas, fajna z Ciebie kobietka i mam nadzieję, że szybko będziesz mogła starać się o następne maleństwo!

Napisane przez Carmenaa_88

łańcuszek dla niemowlaka? jakoś mnie nie przekonuje, przynajmniej ja bym nie kupiła zanim go założy to minie wiele lat, a może się zawieruszyć lub nie wiadomo co.

dokładnie...
ja rozumiem na komunię... ale nie na chrzest- a dostała córa...

Napisane przez fantastka

Pół na pół brzmi już lepiej, ale właśnie... jaką kwotę powinniśmy na to przeznaczyć? Mama mi powiedziała, że teraz chrzestni dają od 500 do 1000 zł... Może ktoś się orientuje? Wiem, że wszystko zależy od stanu naszego portfela, ale pytam o wasze doświadczenia i odczucia...

tyle to się na wesele daje!
Nam dawali z rodziny po 100 zł. Chrzestny 200. Jako, że jesteście razem chrzestnymi to albo 500 zł i nich kupują co chcą, albo to co zaproponowałam + 300 zł

Napisane przez Carmenaa_88

1000zł na chrzest ??? to na komunię ile 2000? a na ślub-3tysiaki? o mamo

no wiesz dla mnie to przesada trochę. Tysiąc złotych owszem ale na komunię jak już I to jeszcze wtedy gdy Cię stać. Chociaż wiadomo kwestia rodziny i przyzwyczajeń. Bo na przykład u rodziny męża też takie kwoty chodzą co jest dla mnie niepojęte. Np. teściowa nam "doradzała", że na komunię chrześnicy męża to mamy 1500 minimum dać

Poza tym piszesz, że oby dwoje będziecie chrzestnymi, więc jak już nie dawałabym podwójnie, lecz nieco umniejszoną sumę od dwóch-w końcu macie wspólny budżet. Bo w końcu jakby tak patrzeć to na ślub byście musieli dawać np 4tysiaki, bo po 2tys. od każdego

Moja siostra syjamska
100% racji.

Napisane przez fantastka

Mam pytanie

Zostałam oddelegowana do bycia matką chrzestną Mój mąż będzie ojcem chrzestnym. Jak myślicie ile powinien kosztować nas prezent na chrzest i... co to może być dla dziewczynki?
Na razie myślimy o:
1. złotym łańcuszku i medaliku
2. jakimś aniołku gipsowym
3. i do tego jakiś większy prezent

Jakieś pomysły?

Córka dostała łańcuszek z medalikiem. Dla mnie troche bez sens, skoro go założy za 7-8 lat? Leży i się marnuje od 1,5 roku.
Ja jestem za pamiątką- na all są świetne! Wolałabym taki złoty smoczek czy mały wózeczek - strasznie lubię takie rzeczy z wygrawerowanym imieniem i datą urodzenia np.
To też jest fajne- tż na komunię dawał.

Plus kasa- zawsze rodzić coś dokupić może. Ja kolczyki dla córy z kasy co dostała kupiłam- nosi je

[wik_and_ola]

Napisane przez Juliette25

Jak uważasz. Pamiętaj, że te 600 zł w kwocie może być dla nich ważniejsze bo np. akurat brakuje im do pampersów czy kaszy niż jakaś pamiątka. Nie wiem, to indywidualna sprawa.
Poza tym, liczy się gest, nie wartość pieniądza. A jak rodzice normalni to i 50 zł przyjęliby z uśmiechem i nie zarzucali nikomu, że mało.
No chyba, że są pazerni, a to już macie przerąbane

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------



Wypoczęłaś?
Nie bałaś się lecieć samolotem w ciąży?

Widzę, że pojawił się tamat prezentów. Ja miałam 3 lata temu komunię chrześniaka i dałam 500 zł, myślę, że to jest ok Poza tym wszystko zależy od tego na ile kogo stać, bo myślę, że nie należy działać zgodnie z zasadą: "zastaw się a postaw się"

Napisane przez kw14tuszek

wróciłam od lekarza. pęcherzyk nie urósł, owulki nie było i nie będzie od 16dc luteina, później @ i od nowego cyklu znowu Clo

oby przyszły cs był owocny!

Napisane przez Pacynka

Dziękuję za gratulacje szczególnie Tobie Szczególnie, że nie jet to dla Ciebie teraz łatwe. Ale musisz być silna. Ja o Tobie myślę.
Jagatka, proszę Cię nie odchodź od nas
Jeśli potrzebujesz czasu to odpocznij od tego wszystkiego kochana i wróć do nas proszę.
Jest mi przykro i łzy mi lecą przez to co się u Ciebie stało. Tylko tak sobie myślę, może tak musiało być bo z dzidziusiem coś nie tak było.
A w cale nie jest tak, że nic tu po Tobie. Musisz zawalczyć. Będziesz potrzebowała czasu ale zobaczysz że wszystko potoczy się dobrze.

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Dziewczyny u mnie to chyba za wcześnie troszkę na gratulacje. ale dziękuję Wam

Strasznie jest mi przykro z powodu Jagatki
Nie wiem jak można ją pocieszyć, ale wiem że będzie potrzebowała czasu.

My z TŻ- tem jeszcze się nie nastawiamy. Jutro beta i po 72 godzinach następna.

A co do testów to u Oli widać drugą kreskę najwyraźniej. Tak że Oli gratuluję oficjalnie

No to wielkie za jutrzejszą betę I dzięki za gratulacje

Napisane przez (kicia)

wiesz co zarejestrowałam się tu http://www.fisher-price.com/pl_PL/Fa...ilySignUp.html
i przysłali tylko to było prawie msc temu także nie wiem ja kto teraz wygląda nie pamiętam czy to na tej stronie czy po zarejestrowaniu pisało że przyślą


dziś raczej @ nie będzie msc temu w dniu @ na kilka h przed spadła mi ogólna temp ciała na 36,5 a dziś po 2 h snu itp mam 37,3

Oj (kicia), (kicia) , będzie duża betka tak czuję i tego Ci życzę

[(kicia)]

Napisane przez wik_and_ola

Widzę, że pojawił się tamat prezentów. Ja miałam 3 lata temu komunię chrześniaka i dałam 500 zł, myślę, że to jest ok Poza tym wszystko zależy od tego na ile kogo stać, bo myślę, że nie należy działać zgodnie z zasadą: "zastaw się a postaw się"


oby przyszły cs był owocny!


No to wielkie za jutrzejszą betę I dzięki za gratulacje


Oj (kicia), (kicia) , będzie duża betka tak czuję i tego Ci życzę

poczekamy zobaczymy Mamuśśka :P
najpierw Ty się na betkę wybierz chyba że nie masz zamiaru

[vioris]

Hej Ja ostatnio na nic czasu nie mam. Ale jako tako jestem na bieżąco

Jagatka naprawdę mi aż się łezka w oku zakręciła Przykro mi bardzo, wiem że teraz nic Cię nie pocieszy Trzymaj się i wracaj do nas jak najszybciej


GRATULUJĘ II kreseczek Aż trzy jednego dnia!! I ja widzę wszystkie a wik_and_ola to Ty nawet nie musisz powtarzać. Przecież to nie jest żaden cień tylko gruba krecha, ja nawet takiej nie miałam a byłam już tydzien po @ i byłam w ciąży Także oficjalnie gratuluję i cieszę się razem z Wami

Napisane przez kw14tuszek

wróciłam od lekarza. pęcherzyk nie urósł, owulki nie było i nie będzie od 16dc luteina, później @ i od nowego cyklu znowu Clo

Będzie dobrze Kochana, zobaczysz! Głowa do góry, nawet się nie obejrzysz a będziesz miała swoją fasolkę


Mi dziś przyszła cudna "obudowa" do smartfona i się rajcuję bo taka śliczna
Wreszcie jestem ubezpieczona już, więc mogę się do gina zapisać Myślę, że w przyszłym tygodniu pójdę na wizytę Będzie między 16-20 dniem cyklu więc pewnie za późno, ale może się uda zobaczyć jakiś dominujący pęcherzyk Oby

Polecam jeśli któraś jeszcze ie robiła To akurat się opiera na prawdziwych danych
http://dzieci.pl/kalkulator-podobienstwa.html

[Leine]

Napisane przez Carmenaa_88

dodam, że my dostaliśmy od chrzestnej Igorka (z moim bratem) 200zł i byliśmy zadowoleni. Od rodziców chyba po 300 ale nie jestem pewna Jak synuś miał roczek (i robiliśmy w domu) a jego chrzestny miał licho z kasą to dał 50złotych i słodycze i przecież się na niego nie obraziłam, bo każdego może przycisnąć z kasą, każdy ma jakieś problemy niekiedy.
Poza tym zauważyłam, że nie warto przyzwyczajać rodziców do takich prezentów, bo potem jak Nas "przyciśnie" i damy mniej to wielkie oburzenie.
Ja zawsze przeliczam tak: ile jest za osobę w jakiejś restauracji jak jest impreza (żeby nie było, że ktoś dopłaca za moje wyżywienie, w zaokrągleniu) plus dodatkowo ileś w zależności od okoliczności na której jestem.
Ja na waszym miejscu dałabym w sumie 400-500 góra. Ale to ja

I ja!
100% racji po raz II.

Napisane przez kw14tuszek

wróciłam od lekarza. pęcherzyk nie urósł, owulki nie było i nie będzie od 16dc luteina, później @ i od nowego cyklu znowu Clo

bardzo mi przykro, że tak Ci się układa, nie wiem czemu nas tak karzą z góry...

Napisane przez skubana

juliette podobno chodzenie po schodach jest dobre jak sie chce urodzic
troche ruchu sie przydało

wlasnie wciągnęłam sloik ogórków

ja chodziłam w szpitalu na 7 czy 8 piętro i nic. Jak dezieciak gotowy to i sam wylezie.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Pacynka, Kicia, Wik_and_ola gratuluję

[Carmenaa_88]

Napisane przez Leine

Moja siostra syjamska
100% racji.

Córka dostała łańcuszek z medalikiem. Dla mnie troche bez sens, skoro go założy za 7-8 lat? Leży i się marnuje od 1,5 roku.
Ja jestem za pamiątką- na all są świetne! Wolałabym taki złoty smoczek czy mały wózeczek - strasznie lubię takie rzeczy w wygrawerowanym imieniem i datą urodzenia np.
To też jest fajne- tż na komunię dawał.

Plus kasa- zawsze rodzić coś dokupić może. Ja kolczyki dla córy z kasy co dostała kupiłam- nosi je

zauważyłam właśnie, że w wielu sprawach mamy te sam zdanie

może przyjedziesz na Śląsk, mam wolną chatę nocami

[God Of War 20]

Widzę, że temat prezentów się nawiązał
No to i ja się wypowiem
Jestem chrzestną i mój mąż też, akurat będzie miał komunie w maju swojej chrześnicy i to jeszcze nad morzem... także my mieszkamy na południu nie dość, że musimy tam pojechać to jeszcze prezent dać. U nas tylko mąż pracuje więc na pewno nie będziemy szaleć z jakąś kwotą gigantyczną... zresztą też jestem zdania, że nie ma co przesadzać i myślę, że 500 zł to góra. Jeszcze nie wiemy czy kupować prezent czy dawać kasę to się okaże później.
Też nie jestem zwolenniczką dawania tak wygórowanych kwot.
Jeśli chodzi o śluby to zależy czy rodzina czy znajomi i na ile finanse pozwalają.
My w kopertach od znajomych dostawaliśmy 200-300 zł, od rodziny troszkę więcej bo 400-500 różnie, były i wyższe. Jedyne co to moja ciotka chrzestna zaszalała i dała nam 3 tys. Dla mnie to ogromna kwota taką sumę dać... no ale jest za granicą więc może i ją stać, dała ile chciała prawda

[vioris]

Mi wychodzi tak

"Do kogo będzie podobne Twoje dziecko":
Dziecko prawdopodobnie będzie miało oczy niebieskie, wykluczone są oczy zielone oraz brązowe.
Dziecko prawdopodobnie będzie miało policzki bez dołków.
Dziecko prawdopodobnie nie będzie miało piegów.
Dziecko prawdopodobnie będzie miało odstające uszy, choć istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia uszu przylegających.
Dziecko prawdopodobnie będzie umiało zwijać język w trąbkę.
Dziecko prawdopodobnie będzie miało długie rzęsy, choć mogą pojawić się też krótkie rzęsy.
Dziecko prawdopodobnie będzie miało twarz owalną.
Dziecko prawdopodobnie będzie miało wargi szerokie.
Dziecko prawdopodobnie będzie miało nos prosty.
Dziecko prawdopodobnie będzie miało włosy proste.
Dziecko prawdopodobnie będzie miało włosy brązowe, mało prawdopodobne są włosy blond lub rude, wykluczone są włosy czarne.
Dziecko prawdopodobnie będzie miało spokojny temperament.
Dziecko prawdopodobnie będzie miało obfite owłosienie, choć istnieje możliwość wystąpienia skąpego owłosienia.
Dziecko prawdopodobnie będzie miało czynnik RH dodatni.
Dziecko prawdopodobnie będzie praworęczne.
Dziecko prawdopodobnie będzie miało grupę krwi A, może być też 0, należy wykluczyć grupę krwi B oraz AB.
Dziecko prawdopodobnie nie będzie obciążone chorobą genetyczną.

Jeśli chodzi o prezenty to dla mnie takie kwoty są przesadą. My na chrzest dawaliśmy siostrzenicy tż-ta tylko kocyk i piękny album do zapisywania postępów dziecka, zdjęć i takich tam. W sumie as to wyszło 120 zł gdzieś.
Tylk tż pracje i nie stać nas na więcej a nie będę pożyczać, żeby się pokazać. Jakbym była chrzestną to bym dala 200 zl max na chrzest.
Córka na chrzest dostała właśnie takie kwoty i nic więcej. A do teraz ani chrzestny ani chrzestna nie dają jej prezentów na żadne święta i urodziny. Chrzestna dawała jeszcze do niedawna, ale teraz jej się pomieszało w życiu i co mam zrobić?
Ja np na komunię dla córki wolałabym aby dostała konkretne prezenty ale na chrzest pieniądze, bo taki maluch z prezentów raczej nie skorzysta a kasa się przyda przy takim maluszku albo choćby na samo przyjęcie. Ale to zalezy od rodziny. Akurat siostra tż-ta na kasę nie narzeka dlatego daliśmy prezenty.
Na komunię bym dała 300 zl a na ślub 500 zł. No ale u nas raczej nie przelewa się. Są miesiące obfite ale większość jest raczej takich od 10-ego do 10-ego i skąd tu wziąć taką kasę na prezenty? A ubrać się na takie przyjęcie też za coś trzeba.

Córka za rok będzie miała komunię, będzie kolejna pożyczka, cóż takie życie

[FlightlessBird]

W przypadku wszystkich 3 testów widzę 2 kreski
Super

Jagatka bardzo mi przykro, aż mi łzy napłynęły do oczu

[Leine]

Fantastka jeszcze mi się coś przypomniało. Ja przy drugim dziecku bym chciała np. dostać sztućce z GRAWEREM Pomyślałam o tym po fakcie, gdy kupowałam plastikowe dla córy
Oczywiście sztućce coś takiego:http://allegro.pl/grawerowane-sztucc...628044791.html
A album o jakim wspomniała Vioris to taki: http://allegro.pl/anne-geddes-pamiet...596710534.html
(ja taki mam )

Napisane przez Carmenaa_88

zauważyłam właśnie, że w wielu sprawach mamy te sam zdanie

może przyjedziesz na Śląsk, mam wolną chatę nocami

Kochana, jesteś na to gotowa? Ja wezmę ze sobą Pana Mieczysława, to będzie wesoło

Vioris o, o!!! Album to jest to!!!!!!!!! mam taki!! I sobie chwalę!!!

[Carmenaa_88]

Napisane przez vioris

Polecam jeśli któraś jeszcze ie robiła To akurat się opiera na prawdziwych danych
http://dzieci.pl/kalkulator-podobienstwa.html

zrobiłam. za mały wybór. wyszło, że z mężem jesteśmy jednakowi a dziecko będzie takie jak my.I do tego te prawdopodobnie będzie miał piegi ale nie musi A Iguś np. ma nos po babci, ciemne blond włoski, a my z mężem brąz. Oczy (kształt) sama nie wiem po kim, bo kolor po mnie

Napisane przez Leine

I ja!
100% racji po raz II.

Napisane przez God Of War 20

Widzę, że temat prezentów się nawiązał
No to i ja się wypowiem
Jestem chrzestną i mój mąż też, akurat będzie miał komunie w maju swojej chrześnicy i to jeszcze nad morzem... także my mieszkamy na południu nie dość, że musimy tam pojechać to jeszcze prezent dać. U nas tylko mąż pracuje więc na pewno nie będziemy szaleć z jakąś kwotą gigantyczną... zresztą też jestem zdania, że nie ma co przesadzać i myślę, że 500 zł to góra. Jeszcze nie wiemy czy kupować prezent czy dawać kasę to się okaże później.
Też nie jestem zwolenniczką dawania tak wygórowanych kwot.
Jeśli chodzi o śluby to zależy czy rodzina czy znajomi i na ile finanse pozwalają.
My w kopertach od znajomych dostawaliśmy 200-300 zł, od rodziny troszkę więcej bo 400-500 różnie, były i wyższe. Jedyne co to moja ciotka chrzestna zaszalała i dała nam 3 tys. Dla mnie to ogromna kwota taką sumę dać... no ale jest za granicą więc może i ją stać, dała ile chciała prawda

no my z tego co pamiętam w sumie daliśmy tysiaka (kasę i 2 złote łańcuszki z wisiorkami), ale tylko dlatego, bo rodzina małża takie sobie daje prezenty. Wtedy mąż zresztą zarabiał więcej bo był za granicą, także mogliśmy sobie pozwolić, bo normalnie w życiu bym tyle nie dała bo i z czego I też musieliśmy dojechać, bo to w mazowieckim. Mojemu chrześniakowi dam pewnie mniej, bo w mojej rodzinie się, aż tak nie szaleje

[Juliette25]

Carmena -

nie daję rady z tej emoty