Wizażowe ploteczki TŻtówek 2010 cz. VIII

[Charlotte1103]

ja musze mamusce powiedziec ze spedzam sylwestra z A. i tak zaraz bedzie ze zostawiam ja, ze bedzie sama siedziec i nie bedzie miala z kim gadac

[Naomi21]

Kurczę, biedne jesteście z tymi relacjami z matkami Moja mama mnie w ogóle nie ogranicza, ale za to jestem do niej strasznie przywiązana i pamiętam jak ciężka była dla mnie wyprowadzka z domu. Zdaję sobie sprawę, że stosunki, jakie mam z matką nie są do końca zdrowe i adekwatne do mojego wieku i chwilami mnie to martwi.

Teraz nie wiem jak to będzie jeśli kiedykolwiek jeszcze się wyprowadzę, czy będzie łatwiej czy wręcz przeciwnie

[Charlotte1103]

nie no moja pomarudzi i przestanie z reszta wroce 1 stycznia i bede do 6 jeszcze w domu

[karolinaaa92]

Mnie się marzy, żeby kiedyś, jeśli będę miała córkę, to mieć z nią naprawdę fajne relacje, żeby nie bała się ze mną gadać. Ja z moją mamą właściwie nie rozmawiam na temat moich spraw, nie zwierzam jej się, ale jest to spowodowane brakiem zaufania...

[Charlotte1103]

ja tam wychodze z zalozenia ze moja im mniej wie tym dluzej zyje

[Naomi21]

Ja swojej mówię wszystko No może oprócz jakichś szczegółów dotyczących bardziej intymnych spraw Jest moją przyjaciółką i najwspanialszą osobą, jaką znam Mój eks TŻ był o nią zazdrosny

Mam nadzieję, że stworzę podobną relację ze swoją córką - o ile się jej kiedykolwiek doczekam

[Charlotte1103]

ja jakos nie mam zwyczaju zwierzac sie mamie. jakos nie czuje potrzeby

[karolinaaa92]

Napisane przez Charlotte1103

ja jakos nie mam zwyczaju zwierzac sie mamie. jakos nie czuje potrzeby

Mam podobnie. Czasami mi trochę smutno jak koleżanki opowiadają o wspólnych zakupach czy kinie z mamą, ale wiem, że u mnie by to nie wyszło...

[Charlotte1103]

moja by zaraz panikowala

[karolinaaa92]

I nadal nie wiem co z Sylwestrem.

[Charlotte1103]

ja wiem ze poza domem, jutro mamie powiem ze bede u A.

[ParoleParole]

moja mamuśka też na mnie zła jjest
ale w sumie się jej nie dziwie bo siedzę tydzien w domu i co wieczór mnie nie ma
dzisiaj wyszłamm po 10 na chwilę wróciłam dopieroi to już podpita

[Charlotte1103]

moja juz gadka ze ja sama zostawiam... przeciez nie bede wiecznie w domu siedziec

[ParoleParole]

Napisane przez Charlotte1103

moja juz gadka ze ja sama zostawiam... przeciez nie bede wiecznie w domu siedziec

mojja to samo gada no i co dzisiaj wrócilam jak człowiek przed 21 i co jej nie ma

[201703240903]

Hej!

Święta minęły mi niesamowicie szybko. Na szczęście odwiedziłam wszystkich, których miałam zamiar odwiedzić i w miarę fajnie spędziłam ten czas.

[lulka19]

hej! Ja tak na szybkiego bo siedze z tż.

Też nie mam dobrych kontaktów z moją mamą są bardziej koleżeńskie niż relacja matki z córką.

Karolina co do remontów to stoimy w miejscu od listopada czy października.. nie robimy nic bo czekamy na wiosnę, wczoraj tylko tż coś tam ogarniał

[mariamarysienka]

Napisane przez karolinaaa92

Mam podobnie. Czasami mi trochę smutno jak koleżanki opowiadają o wspólnych zakupach czy kinie z mamą, ale wiem, że u mnie by to nie wyszło...

Ja też nie zwierzam się mamie i szczerze mówiąc to w ogóle za tym nie tęsknię Ja i mama mamy kompletnie inne charaktery i poglądy na życie, więc praktycznie każda nasza wymiana zdań kończy się kłótnią Nigdy nie skorzystałam z jej rad, bo były zwyczajnie głupie i nieadekwatne do sytuacji. Ona też chciała, żebym została na analityce i nie próbowała poprawiać znowu matury, bo nie wierzyła, że mi się uda. Gusta też mamy totalnie odmienne, nigdy nie spodobało jej się żadne ubranie, które sobie kupiłam, chyba że był to np. klasyczny czarny żakiet lub jednolita bluzka Tak więc ja zdecydowanie nie tęsknię za mamą-najlepszą przyjaciółką i nie zazdroszczę koleżankom takich relacji

Byliśmy wczoraj z Tż na Hobbicie i bardzo mi się podobało, super film trzymający w napięciu Oczywiście jeśli ktoś nie cierpi fantastyki i serii Tolkiena, to na pewno mu się nie spodoba, ale ja bawiłam się świetnie
A jak wróciłam do domu, to okazało się, że mój brat w szpitalu W sobotę bolał go brzuch jak na wyrostek (miał to samo w listopadzie), pojechał do szpitala i tam go zatrzymali na obserwacji. Miał być do rana, ale albo ma kiepskie wyniki, albo jeszcze czegoś szukają, bo nawet się nie odzywa.

[201703240903]

Napisane przez mariamarysienka

Ja też nie zwierzam się mamie i szczerze mówiąc to w ogóle za tym nie tęsknię Ja i mama mamy kompletnie inne charaktery i poglądy na życie, więc praktycznie każda nasza wymiana zdań kończy się kłótnią Nigdy nie skorzystałam z jej rad, bo były zwyczajnie głupie i nieadekwatne do sytuacji. Ona też chciała, żebym została na analityce i nie próbowała poprawiać znowu matury, bo nie wierzyła, że mi się uda. Gusta też mamy totalnie odmienne, nigdy nie spodobało jej się żadne ubranie, które sobie kupiłam, chyba że był to np. klasyczny czarny żakiet lub jednolita bluzka Tak więc ja zdecydowanie nie tęsknię za mamą-najlepszą przyjaciółką i nie zazdroszczę koleżankom takich relacji

Byliśmy wczoraj z Tż na Hobbicie i bardzo mi się podobało, super film trzymający w napięciu Oczywiście jeśli ktoś nie cierpi fantastyki i serii Tolkiena, to na pewno mu się nie spodoba, ale ja bawiłam się świetnie
A jak wróciłam do domu, to okazało się, że mój brat w szpitalu W sobotę bolał go brzuch jak na wyrostek (miał to samo w listopadzie), pojechał do szpitala i tam go zatrzymali na obserwacji. Miał być do rana, ale albo ma kiepskie wyniki, albo jeszcze czegoś szukają, bo nawet się nie odzywa.

Jakbym słyszała o swojej. Nie mamy koleżeńskich relacji i nie będziemy miały. Też we mnie nie wierzy. Nie ma do mnie zaufania do tego stopnia, że nie zje zupy, którą ugotowałam. Ojciec to samo. Przykro mi z tego powodu, ale cóż... Co do rad to mama najchętniej jutro wysłałaby mnie do ołtarza nie licząc się z moim zdaniem. Ona w moim wieku już miała męża i dziecko. Co z tego, że są teraz inne czasy? O dziwo z mamą TŻ mam bardzo dobre relacje.

[asqua92]

Ja też się mamie nie zwierzam, nie zwierzałam, uważam, że mama to mama, nie koleżanka. Dobre mamy kontakty ogólnie, wspiera mnie, ale na zasadzie matka - córka. Nie tęsknie za przyjacielskimi relacjami z mamą. Uważam, że jest dobrze tak jak jest, pójdziemy na zakupy razem czasami, pogadam z nią, wypijemy razem piwo. I tak uważam, że nasze kontakty są dużo lepsze odkąd pojechałam na studia, jakoś potęsknimy i się mniej kłócimy

[Naomi21]

Napisane przez karolinaaa92

I nadal nie wiem co z Sylwestrem.

U mnie też się wszystko pozmieniało I w końcu pójdę na imprezę, na którą od początku nie chciałam za bardzo iść. No ale trudno, to tylko kolejna impreza. Na pewno nie będzie gorzej niż w zeszłym roku (tzn. teoretycznie może być, ale to by było przegięcie)

Napisane przez asqua92

uważam, że mama to mama, nie koleżanka

Zgadzam się Nie porównałabym mamy do żadnej mojej przyjaciółki/koleżanki, to zupełnie inna relacja. Powiedziałabym, że głębsza Bo oprócz przyjaźni i bezwarunkowego wsparcia dostaję jeszcze dużo miłości, uwagi i troski, wszystkich tych uczuć, które pojawiają się w relacji matka - dziecko, a nie ma ich w relacjach z koleżankami

Ale się rozleniwiłam przez święta Teraz nie mogę się wziąć do roboty, lenistwo mną owładnęło

[asik1503]

to ja mam bardzo fajne relacje z mamą mogę jej powiedzieć o wszystkim wiadomo, że z mamą nie jest tak jak z przyjaciółką bo to mama ale lubię z nią rozmawiać, lubię prosić ją o radę bo już nie raz się przekonałam, że moja mama ma zawsze rację i zawsze jak próbuję robić po swojemu to i tak wychodzi, że trzeba było słuchać mamy

[Naomi21]

Napisane przez asik1503

moja mama ma zawsze rację i zawsze jak próbuję robić po swojemu to i tak wychodzi, że trzeba było słuchać mamy

U mnie jest identycznie Nawet jak początkowo jej rady wydają się beznadziejne, to po jakimś czasie okazuje się, że miała rację

[Charlotte1103]

ja sie jakos nie stosuje do rad mamy...

[lulka19]

Napisane przez Charlotte1103

ja sie jakos nie stosuje do rad mamy...

Ja tak samo. Mamy zupełnie inny gust, i poglądy na życie.

[Charlotte1103]

jeszcze musze z mama pogadac ze jade serio na sylwka do wro do A. bo ona mysli ze ja zostane z nia w domu

[Naomi21]

Właśnie wpadłam na świetny pomysł na książkę i zaczynam pisać Co prawda potrzebuję do niej mnóstwo poczytać (mam w końcu motywację, żeby się pojawić w bibliotece), ale w tym tygodniu mogę już stworzyć pierwszy rozdział. Trzymajcie kciuki, żebym nie porzuciła wszystkiego po paru stronach (jak zwykle).

[lulka19]

Napisane przez Naomi21

Właśnie wpadłam na świetny pomysł na książkę i zaczynam pisać Co prawda potrzebuję do niej mnóstwo poczytać (mam w końcu motywację, żeby się pojawić w bibliotece), ale w tym tygodniu mogę już stworzyć pierwszy rozdział. Trzymajcie kciuki, żebym nie porzuciła wszystkiego po paru stronach (jak zwykle).

Jaki gatunek?

chętnie przeczytam pierwszy rozdział

[Charlotte1103]

jeee udobruchalam mame i jade do wro
argumentem byl przyjazd siostry do domu wiec nie bedzie sama siedziec

[behindblueeyes]

Hej

Ja mam z mamuśką świetne relacje. Czasem aż za dobre Mamy podobne gusta i w ogóle

Sylwek u nas. Mamy gości. A w sumie to tak mi się nie chce

[karolinaaa92]

Hej!

Jutro Sylwek, a ja konkretnych planów nie mam. Siostra i paru dobrych znajomych idą na te imprezę, na którą ja chciałam iść, a TŻ nie bardzo. Smutno mi, bo jakoś nie mam ochoty siedzieć w domu.