Kolejny rok razem walczymy, wytrwale spamujemy i ostro ćwiczymy. Cz. IV

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

ja w sumie ostatnio codziennie gdzieś wychodziłam, więc dziś dzień lenia i siedzę w domu

No właśnie, Ty wychodziłaś, a ja siedzę jak babcia człowiek się nie hartuje to potem choruje

Kurde, południe już, a ja dopiero śniadanie zjadłam... nad obiadem się muszę zastanowić

[asiuniaa1987]

Ale jestem zła nie miałam neta dwie godziny
Dzwonię a tam chłopak mówi, że awaria przez zimęno sorry ale nie ma -50stopni i 5metrów śniegu

Ale dobrze, że już włączyli

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

No właśnie, Ty wychodziłaś, a ja siedzę jak babcia człowiek się nie hartuje to potem choruje

Kurde, południe już, a ja dopiero śniadanie zjadłam... nad obiadem się muszę zastanowić

no ale wcześniej nie raz było tak, że Ty wychodziłaś a ja siedziałam z w domu

ja czekam aż śniadanie mi się ubije i idę ćwiczyć

Napisane przez asiuniaa1987

Ale jestem zła nie miałam neta dwie godziny

masakra, ciągle masz jakieś problemy z tym netem oszaleć można

i co robiłaś przez te 2h?


idę sobie zrobić

[heroine86]

Napisane przez asiuniaa1987

Ale jestem zła nie miałam neta dwie godziny
Dzwonię a tam chłopak mówi, że awaria przez zimęno sorry ale nie ma -50stopni i 5metrów śniegu

Ale dobrze, że już włączyli

No bez jaj

[asiuniaa1987]

No masakra
Postraszę ich, że zrezygnuję z nich bo jest duża konkurencja i różnego typu netów do wyboru do koloru
to może abonament zmniejszą na stałe albo co

Prawie wysprzątałam mieszkanie

[Aniaa_89]

Napisane przez asiuniaa1987

Prawie wysprzątałam mieszkanie

chociaż jest jakiś plus braku neta

[heroine86]

Napisane przez asiuniaa1987

No masakra
Postraszę ich, że zrezygnuję z nich bo jest duża konkurencja i różnego typu netów do wyboru do koloru
to może abonament zmniejszą na stałe albo co

Prawie wysprzątałam mieszkanie

Dobry patent postrasz ich

To faktycznie musiało Ci się nudzić


Nie mam pomysłu na obiad

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Nie mam pomysłu na obiad

a co masz co mogłabyś wykorzystać do obiadu?

ja mam to co wczoraj, ale Ty pierś z kurczaka jadłaś kilka dni z rzędu więc pewnie trochę masz już dość?

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

a co masz co mogłabyś wykorzystać do obiadu?

ja mam to co wczoraj, ale Ty pierś z kurczaka jadłaś kilka dni z rzędu więc pewnie trochę masz już dość?

Mam mięso mielone z indyka i właśnie kminię co tu przyrządzić

No piersi mam dość póki co ja mam ochotę na coś niedietetycznego jakieś racuchy albo gofry

[asiuniaa1987]

Ja też nie mam pomysłu na obiad

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Mam mięso mielone z indyka i właśnie kminię co tu przyrządzić

No piersi mam dość póki co ja mam ochotę na coś niedietetycznego jakieś racuchy albo gofry

to może spaghetti

ej no masz ochotę na racuchy czy gofry to przecież sobie zrób racuchy w sumie w sam raz na obiad, nie zawsze przecież musi być idealnie dietetycznie
sama bym racuchy zjadła, strasznie dawno nie jadłam

[heroine86]

Napisane przez asiuniaa1987

Ja też nie mam pomysłu na obiad

Ty jesteś sama to możesz coś na szybko nie musisz się wysilać a ja TŻ-ta muszę wyżywić

Napisane przez Aniaa_89

to może spaghetti

ej no masz ochotę na racuchy czy gofry to przecież sobie zrób racuchy w sumie w sam raz na obiad, nie zawsze przecież musi być idealnie dietetycznie
sama bym racuchy zjadła, strasznie dawno nie jadłam

Nie mam makaronu żadna siła nie zmusi mnie do wyjścia z domu

Ja racuchów nie jadłam od... dzieciństwa chyba ja nawet nie wiem jak się je robi i czy mam składniki a w ogóle to mam lenia i nie chce mi się nic... przeleżałabym pod kocem czemu to tak...

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Ty jesteś sama to możesz coś na szybko nie musisz się wysilać a ja TŻ-ta muszę wyżywić

Nie mam makaronu żadna siła nie zmusi mnie do wyjścia z domu

Ja racuchów nie jadłam od... dzieciństwa chyba ja nawet nie wiem jak się je robi i czy mam składniki a w ogóle to mam lenia i nie chce mi się nic... przeleżałabym pod kocem czemu to tak...

zamówcie sobie z TŻtem pizze najecie się, Ty nie będziesz musiała nic robić rozwiązanie idealne

[asiuniaa1987]

Justyś podrzuciłaś Mi pomysł na obiad
Idę robić racuchy

Zrobię dietetyczne, mam mąkę pełnoziarnistą, jogurt, jajka, jabłka, cynamon i upiekę na teflonie

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

zamówcie sobie z TŻtem pizze najecie się, Ty nie będziesz musiała nic robić rozwiązanie idealne

ja nie przepadam za pizzą TŻ też ostatnio nie je takich rzeczy

Napisane przez asiuniaa1987

Justyś podrzuciłaś Mi pomysł na obiad
Idę robić racuchy

Zrobię dietetyczne, mam mąkę pełnoziarnistą, jogurt, jajka, jabłka, cynamon i upiekę na teflonie

No proszę a drożdży nie trzeba?

[Aniaa_89]

Napisane przez asiuniaa1987

Justyś podrzuciłaś Mi pomysł na obiad
Idę robić racuchy

Zrobię dietetyczne, mam mąkę pełnoziarnistą, jogurt, jajka, jabłka, cynamon i upiekę na teflonie

robisz racuchy z jabłkami?

u mnie zawsze racuchy robiło się same, bez żadnych dodatków typu jabłka itd

Napisane przez heroine86

ja nie przepadam za pizzą TŻ też ostatnio nie je takich rzeczy

spoko

to nie wiem jak nie masz makronu, to z mielonego mięsa może jakieś gołąbki? nie wiem pulpeciki z jakimś sosem, czy po prostu kotlety mielone albo jakaś zapiekanka z mięsa mielonego i ziemniaków? nie wiem

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez heroine86

No proszę a drożdży nie trzeba?

no drożdże to podstawa, ciasto musi wyrosnąć, żeby były pulchne itd

[asiuniaa1987]

Mam drożdże w proszku ale czasami robię też z proszkiem do pieczenia i też super rosną
Ja często robię racuchy z jabłkami a w lecie to prawie codziennie robiłam dla tż-ta bo on uwielbia

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

robisz racuchy z jabłkami?

u mnie zawsze racuchy robiły się same, bez żadnych dodatków typu jabłka itd

Moja babcia też robi z jabłkami albo z jagodami

Napisane przez Aniaa_89

to nie wiem jak nie masz makronu, to z mielonego mięsa może jakieś gołąbki? nie wiem pulpeciki z jakimś sosem, czy po prostu kotlety mielone albo jakaś zapiekanka z mięsa mielonego i ziemniaków? nie wiem

Z gołąbkami to za dużo roboty zresztą i tak kapusty nie mam ale już problem rozwiązany TŻ zarządził domowe hamburgery mam zamrożone pełnoziarniste bułki, ser mam, cebulę i pomidory też ino kotlety ugrillować

Napisane przez Aniaa_89

no drożdże to podstawa, ciasto musi wyrosnąć, żeby były pulchne itd

No tak myślę chociaż wiem, że moja mama jakieś na bazie sody kiedyś robiła

[Aniaa_89]

Napisane przez asiuniaa1987

Mam drożdże w proszku ale czasami robię też z proszkiem do pieczenia i też super rosną
Ja często robię racuchy z jabłkami a w lecie to prawie codziennie robiłam dla tż-ta bo on uwielbia

a spoko
ja z jabłkami to robię inne placuszki racuchy bez dodatków

idę ćwiczyć

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez heroine86

Z gołąbkami to za dużo roboty zresztą i tak kapusty nie mam ale już problem rozwiązany TŻ zarządził domowe hamburgery mam zamrożone pełnoziarniste bułki, ser mam, cebulę i pomidory też ino kotlety ugrillować


No tak myślę chociaż wiem, że moja mama jakieś na bazie sody kiedyś robiła

taki obiad też bym chętnie zjadła
a bułki kupne, czy Ty będziesz piekła jakieś?

ja jestem tradycjonalistką jak racuchy to z drożdżami, bez kombinacji
inne rozwiązanie to dla mnie placuszki a racuchy to racuchy
no ale wiadomo, każdy robi na swój sposób itd

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

taki obiad też bym chętnie zjadła
a bułki kupne, czy Ty będziesz piekła jakieś?

ja jestem tradycjonalistką jak racuchy to z drożdżami, bez kombinacji
inne rozwiązanie to dla mnie placuszki a racuchy to racuchy
no ale wiadomo, każdy robi na swój sposób itd

Pisałam, że mam zamrożone bułki pełnoziarniste ja w sumie nie mam ochoty na hamburgery... zobaczę jeszcze co zjem...

Każdy inaczej interpretuje racuchy zależy jak się w domu robiło

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Pisałam, że mam zamrożone bułki pełnoziarniste ja w sumie nie mam ochoty na hamburgery... zobaczę jeszcze co zjem...

Każdy inaczej interpretuje racuchy zależy jak się w domu robiło

aaa nie doczytłam
jak można nie mieć ochoty na hamburgera?

no wiem wiem, dlatego piszę, że dla mnie to tylko z drożdży i bez dodatków
ale w sumie żadnymi bym nie pogardziła bo bardzo lubię

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

aaa nie doczytłam
jak można nie mieć ochoty na hamburgera?

Mówiłam już, że ja nie przepadam za takimi rzeczami

Piję kawusię i piję koktajl

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Mówiłam już, że ja nie przepadam za takimi rzeczami

Piję kawusię i piję koktajl

spoko, to co w końcu zjadłaś na obiad?

kawa i koktajl tak na raz?

[Kolorowa89]

A ja dzisiaj już ponad 3 km zrobiłam .
Na obiad jem zupę krem z kalafiora, miałam zjeść jeszcze kaszę, ale coś mi żołądek dokucza i nie będę ryzykować.

Co do hamburgerów to ja w życiu może z 2 zjadłam , nie przepadam za fast foodami, w mcdonalds jadłam jedynie chikkera, mcflurry, frytki i czasami shake'a kupowałam. teraz to wszystko jest zabronione i to nie ze względu na dietę.

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

spoko, to co w końcu zjadłaś na obiad?

kawa i koktajl tak na raz?

Jaki obiad no właśnie koktajl w ramach drugiego śniadania kawa się przecież z tym nie gryzie

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Jaki obiad no właśnie koktajl w ramach drugiego śniadania kawa się przecież z tym nie gryzie

teraz dopiero drugie śniadanie?

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

teraz dopiero drugie śniadanie?

No sorry, jak obiad jadłam w południe

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

No sorry, jak obiad jadłam w południe

obiad? pierwszy posiłek to obiad a potem II śniadanie? ciekawa kolejność

nie mogłam się powstrzymać

[Kolorowa89]

w ogóle stosujecie dietę MŻ czy jakąś inną?

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

obiad? pierwszy posiłek to obiad a potem II śniadanie? ciekawa kolejność

nie mogłam się powstrzymać

Sorry pomyliłam się chodziło mi o śniadanie


Kolorowa, ja MŻ