Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[nafiyqa]

Tak kusicie tymi tortami, piekna Wam wychodza (Black ).
Ja chyba mimo wszystko zamowie, bo przyznam sie Wam w tajemncy, ze miksera nigdy w dloniach nie trzymalam
Takze jakby tort nie wyszedl to nie wiedzialabym gdzie sie schowac ze wstydu...

[s i l v e r]

Napisane przez pstryczek84

--------------------------------------------
rozmowa dnia..
-Kubus, a czyj Ty jestes? Mamy?
-Tati!

Napisane przez BlackSanctum

Dziewczyny, nadrobiłam, się ogarnę i wrzucę Wam fotki z dzisiaj.

Oliwka dokładnie tak samo. Przy meblach śmiga, jak szalona. Raczkuje, wszystko pięknie. Sama stoi itp itd, ale iść - . Za rączki niezbyt chce, po kilku krokach chce na dupcię z powrotem...
Też bym chciała, żeby już chodziła. No ale najwyraźniej jeszcze nie czas...

czekamy na fotki.

Daria też jeszcze nie chodzi.... za rączki tak ,ale sama nie...
Nawet sama nie potrafi stać (przy meblach tak ale nie potrafi bez trzymania )

[nancykenator]

Napisane przez gojka24

Coś mi cytaty poucinało.... Dziękuję Wam dzieczyny za rady... Chyba oddam beniaminki/fikusy.... mogą to być one.... mam jeszcze chińską różę/ hibiskusa, ale o nim nic złego nie znalazłam,choć kojarzy mi się, że ktoś coś mi kiedyś mówił.... Coś chodziło o to, że był w domu (hibiskus) i ktoś tam chorował, jak się go pozbyli to minęło... Kurde a ja tak kocham beniaminki, hibiskus też mi się bardzo p0doba......no ale..... Psa też już poświęciłam.... Mam już dosyć... Sprzątam, wyrzucam co tylko się da..... ech ciężko jest.....bardzo źle mi z tym i wogle...... Wszystko, co było dla mnie ważne zanim pojawiła się Paulina muszę oddać bądź wyrzucić.....

Napisane przez gojka24

Zapomniałam... Znalałzłam coś takiego na jakimś forum odnośnie kwiatów doniczkowych....

Witam,
niestety nie znam takiej rośliny. Natomiast nie jest wskazane aby rośliny doniczkowe znajdowały się w pokoju osoby uczulonej na zarodniki grzybów pleśniowych, gdyż w zbyt wilgotnej ziemi doniczkowej mogą rozwijać się grzyby pleśniowe a na liściach może osadzać się kurz i roztocza.

Pozdrawiam, dr nauk med. Marzena Gajewska.
-------------------
Członkini Polskiego Towarzystwa Alergologicznego. Absolwentka Uniwersytetu Medycznego w Lublinie z ukończoną specjalizacją II stopnia z zakresu chorób wewnętrznych oraz alergologii. Doświadczenie zawodowe zdobyte m.in. w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Lublinie na oddziale alergologii oraz jako asystentka na Akademii Medycznej w Lublinie.


Czyli co, powinnam się pozbyć kwiatów???
Jeszcze trochę a załamię się całkowicie... najpierw pies, teraz kwiaty....

Nie dość, że ciąża z komplikacjami, wcześniactwo, to jeszcze to..... mam już serdecznie dosyć.....

bardzo Ci współczuję, a może na jakiś czas kwiaty daj komuś na przechowanie i zobaczysz jak Mała zareaguje, czy się polepszy czy nie. W kwiatkach niestety lubi się robić pleśń :/ i może właśnie to jest przyczyną. Trzymam kciuki, żeby się wszystko poukładało. Głowa do góry

Napisane przez misiaeel

byliśmy dzisiaj na zakupach i co. obkupiłam Męża i Córkę. sobie nic już nie wiem czy mam się śmiać czy płakać

znam to, znam, męża obkupię, Kubę też a dla mnie już nie starcza czasu albo nic mi się nie podoba

Napisane przez s i l v e r

Znów mówiła że trzeba kontrolować a jak nie będzie poprawy to operacja
Na razie wcale nie jest lepiej..... ciągle miała powiększoną tylko lewą nerkę (wodonercze lewostronne), a teraz jest też powiększona prawa nerka trochę
Na usg musimy iść prywatnie bo najbliższy termin za pół roku a musi iść na usg w kwietniu....
No i w lipcu znów musi iść na scyntygrafie (te badanie które ostatnio miała zrobione). Pytam się lekarki czy do szpitala i czy ją uśpią do tego badania....a co ona ?? Że może za pół roku wyleży 40 min bez ruchu jakoś tego nie widzę........ ku.wa..... znów męczyć dziecko a i tak wiem że badanie nie wyjdzie bo NIE MA SZANS żeby leżała bez ruchu 40 min!!!!!!!!!!!!!

biedna Daria nad nami też wisi ta operacja, strasznie się boję najbardziej tego, że coś spaprają i Kubuś będzie bezpłodny :/

Napisane przez BlackSanctum

Dziewczyny, dodaję fotkę tortu, a jutro wrzucę jakieś fotki do galerii w k.

jestem pod wrażeniem
ja proszę przepis i jeszcze zdjęcia Oliwki

[sylwietta1988]

Witam sie z deczka padnieta nocka za nami taka, ze hej od pólnocy budził sie mały co godzine, pobudka na dzien dobry o 6,15 takze na sniadanko jadłam kawe, na drugie sniadanko jadłam kawe i dopiero wtedy jako tako zaczęłam funkcjonowac
Buszowalismy dzis po podwórku 4 godziny Dwie przed i dwie po południu, w tzw międzyczasie drzemka i obiad. Myslałam, ze z tego tylko powodu mały padnie jak mucha na noc, ale sie przeliczyłam spacyfikowany dopiero godzine temu, spi. Chcociaz, to chyba zbyt na wyrost- juz go 4 razy usypiałam..... Obstawiam zęby, bo płytki w kuchni liże od kilku dni, a przy poprzednich objawy były identyczne no i zmacałam dziasełka- napuchniete, wiec czekamy

PSTRYNIU, ale Kubulo zasuwa mój troche ostrożniej, choc dzisiaj za psem sie puscił jak szalony, biedna sunia została pozbawiona garsci sierci z karku

BOKEH, Hania ma czas na chodzenie Ona jest tak piękna, a taka wystrojona.....

SILVER, nóż sie w kieszeni otwiera na lekarskie praktyki oby obeszło sie bez zabiegu

MARSI, Bartulo tez duzo pije, my na dadach 4 jedziemy, w nocy zawsze przebieram mu pampersa około 1-2 bo inaczej potop

BLACK tort Ci super wyszedł

Napisane przez ania13.03

Boje sie zapeszyc ale od kilku nocy mamy tylko jedna pobudke i pozniej spimy do 7-8 Oby tak juz zostalo

Zapomnialam pochwalic moja core, ze sama wchodzi juz sobie na zebre, poskacze na niej, pokreci sie i ladnie schodzi Samosia

brawa

Napisane przez ania13.03

Ja dzisiaj znalazlam dziesiatego zeba! I w jeszcze jednym miejscu bardzo opuchniete dziaselko. Dzieje sie, dzieje...

gratuluje ząbka

Napisane przez fewcia

Ja właśnie też robiłam pizzę,już zjedzona Ale mam jakieś wyrzuty sumienia że ją Zjadłam...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale robisz smaki

Napisane przez pstryczek84

kupilam niekoniecznie sliczy stanik za 9,99 na all rozmiar 75 B - pasuje idealnie

--------------------------------------------
rozmowa dnia..
-Kubus, a czyj Ty jestes? Mamy?
-Tati!

na mnie teraz pasowałby 75 O

przypomniałas mi, ze mialam pochwalic () czego to dziadzius nauczył Bartoliniego:
- Bartoniu gdzie są alkohole? (w przeszklonym barku stoi kilka likierow i innych okazyjnych, u nas prawie w ogóle sie nie pija, większosc tych butelek to prezenty)
- dziec pokazuje paluszkiem- o !
- Bartoniu, a kto pije alkohole?
- dziec z mina największego łobuza pod słoncem- bab!

Tak oto "bab" została zalkoholizowana.....


Suchar ode mnie:
Przed slubem- Czy słyszysz kochanie czajnika gwizdanie?
Po ślubie- Nie słyszysz pi.z.do, że czajnik gwizdo?

[pstryczek84]

Napisane przez s i l v e r

Znów mówiła że trzeba kontrolować a jak nie będzie poprawy to operacja
Na razie wcale nie jest lepiej..... ciągle miała powiększoną tylko lewą nerkę (wodonercze lewostronne), a teraz jest też powiększona prawa nerka trochę
Na usg musimy iść prywatnie bo najbliższy termin za pół roku a musi iść na usg w kwietniu....
No i w lipcu znów musi iść na scyntygrafie (te badanie które ostatnio miała zrobione). Pytam się lekarki czy do szpitala i czy ją uśpią do tego badania....a co ona ?? Że może za pół roku wyleży 40 min bez ruchu jakoś tego nie widzę........ ku.wa..... znów męczyć dziecko a i tak wiem że badanie nie wyjdzie bo NIE MA SZANS żeby leżała bez ruchu 40 min!!!!!!!!!!!!!

ja pierdziele, niektorzy ludzie to chyba mozgu nie maja

Napisane przez gojka24

Nie dość, że ciąża z komplikacjami, wcześniactwo, to jeszcze to..... mam już serdecznie dosyć.....

Black - cuuudny tort!

[hope01]

nadrobiłam Was i przez Wasze torty nic Wam nie odp, o

piękne i smaczne na pewno! ale bym zjadła..

Marsi ILE pije? Wydaje mi się że pampersy oryginalne. Ja osobiście przerobiłam slip&play które dla mnie bez różnicy z dadami. I klasyczne 4+. Mega chłonne faktycznie, ale Dawid nie raz krosty po nich miał.

Bokeh się pokazała zakochana jestem w Hanuli

Pstryniu ale Młody zaiwania

Aniu za ząbka

Sylwietta -

Black mi wczoraj wywołała @
żebyście widziały ile słodyczy z Biedry przyniosłam ....

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Silver, szkoda mi malutkiej ale mam nadzieje i bardzo wierzę w to że się ułoży wszystko

Gojka, spróbuj wywalić kwiatki. Pleśń na regale - a jednak. Skąś się wzieła, ja nadal obstawiam starą kamienice..

[treselle0]

Napisane przez fewcia

Dziewczyny kiedyś już o to pytałam ale nie odpowiedziałyście,być może nie wiedziałyście albo nie widziałyście więc zapytam jeszcze raz
Buty takie specjalne do chodzenia to do kiedy dziecko powinno nosić? Bo zdaje sobie sprawę że te śliczne cuda z sieciowek to nie nadają się zawsze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja kupiłam wczoraj w ccc i to 2 pary (w sumie 40zł) .....

to tyle bom padnieta ze smeczenia...cytaty pozaznaczałam to moze jutro (albo w pd) poodpowiadam, .... co tam, ze pewnie dojda kolejne dziesiatki stron, a tamte nie bede aktualne

Dobrej nocy

P.S. Sylwietta suchar niezły

[Debrah]

Wróciłam z uczelni i nadrabiam

Napisane przez bokeh

Deli wiem, że ma czas, ale duzo by to ulatwiło, np na spacerach, wkurza sie, że jest w wózku bo chce na ziemie, no a nie dam jej na ziemie, bo ona siada albo raczkuje :/ postawiona ugina nogi do siadu.

to mój łobuz dziś. Nie woże jej w trampkach, tylko z racji, że chciałam zapewnić jej trochę rozrywki stania chociażby na ławce, to wizęłam jej do zmiany trampki. Zimowych do chodzenia nie mamy

Absolutnie genialnie ubrana - jaka pogoda u was, że nie złapałaś schiza że jej zimno w nogi?
Śliczna!
Ten szalik to komin to jest? skąd?

Co do chodzenia: Hania ma czasu dużo, siada bo widocznie prowadzana nie czuje się dobrze. Moja nie lubi prowadzania - chyba że bokiem za jedną rękę - lubi sobie sama pewnie stać, teraz juz chodzi większość czasu i nadal prowadzana nie lubi być, woli sama równowagę łapać i czuć grunt stopami.

Napisane przez bokeh

to się ceni udanej imprezy!!


co do fotelika my nie mamy auta i młoda rzadko jeżdziła... na początku był mega płacz, normalnie jakby jej się coś działo, teraz lepiej tfu tfu, ale dalej w nocy jest problem, musi mieć światelko.
Nosiłam ze sobą wszystko co możliwe i pokazywałam co chwile zakazane rzeczy

http://www.mosquito-sklep.pl/pl/kids...ep-unisex.html patrzcie

ffaajneee

Napisane przez fewcia

Bokeh ja myślę że jak wrócisz do pracy,wpadniesz w wir i wróci Ci figura
Chociaż osobiście uważam że wyglądasz świetnie

Dziękuje za odpowiedzi co do kaszlu. Tak też czułam ale chciałam się upewnić



Dziewczyny kiedyś już o to pytałam ale nie odpowiedziałyście,być może nie wiedziałyście albo nie widziałyście więc zapytam jeszcze raz
Buty takie specjalne do chodzenia to do kiedy dziecko powinno nosić? Bo zdaje sobie sprawę że te śliczne cuda z sieciowek to nie nadają się zawsze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

UWAGA OGŁOSZENIE PARAFIALNE!

Mama do mnie dzwoniła, i mówiła, że kupiła Amelce w CCC buty ZIMOWE (rozmawiałyśmy ostatnio, że chyba muszę kupić bo ona jednak chce chodzić już..) na promo - dwie pary. Ale dlatego dwie bo promo polega na tym, że wtedy chyba płaci się 50% taniej. Jedne za 44zł i drugie za... 17zł (ze 100zł chyba) !

Ponieważ mowiła mi przelotem przez telefon - to mogłam pokręcić zasady promocji, ale wiem, że chodziło o to, że promocja przy dwóch parach.

Fewciu - i inne mamy szukające bucików w fajnej cenie - zajrzyjcie do CCC.
Ja ich jeszcze nie widziałam na żywo, nie wiem jakie są, czy są ładne i jaka jakość, dopiero jutro zobaczę. Ale może warto wiedzieć.

Napisane przez BlackSanctum

Dziewczyny, dodaję fotkę tortu, a jutro wrzucę jakieś fotki do galerii w k.

Tort od A do Z robiony własnoręcznie - ciasto piekłam z mamą, bo sama bym się nie wyrobiła, więc kilka placków ja zrobiłam, kilka ona. Krem dzisiaj przyprawił mnie o białą gorączkę, bo zepsuł nam się jakiś czas temu mikser i musiałam użyć takiego starego, przedwojennego. Okazało się, że litr kremówki to dla niego zbyt duże wyzwanie i miksowałam to dobre pół godziny, jak nie więcej, machając mikserem na wszystkie strony... Ale udało się, potem połączyłam z mascarpone, żelatyną i nie było więcej ekscesów. A na zdobieniu się nie skupiajcie, nie miałam za bardzo czasu, bo Oliwce akurat się zachciało spać, jak byłam w trakcie, a było już późno.

Powiem tak - roboty od cholery, ale warto! Goście byli pod ogromnym wrażeniem. A smakowo - rewelacja, jak ktoś lubi śmietanowe, dość lekkie torty, to mmmm...

o wow, absolutnie przegenialnie wygląda

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

I wiecie..przyjeżdżam dzisiaj do domu wieczorem z uczelni a Amelcia była najpierw z teściową, potem z Tż (około 3h mnie nie było), był po 20:30 więc Młode już w piżamce, usypiana była na rączkach u Tż. Ale jak usłyszał, że wchodzę to ją jednak postawił na podłodze skoro wiadomka była, że i tak sie rozbudzi teraz.. i ja widzę w ciemności przedpokoju jeszcze jak idzie takie to to małe, z bosymi stópkami, niepewnym powolnym kroczkiem, bo ciemno, wychyla się i mówi "mama?" z takim rozczulającym znakiem zapytania w głosie.
O jezu, prawie się poryczałam, taki smark malutki mamy szuka

A potem tż mi mówił, że jak wyszłam na uczelnie i zniknęłam z pola widzenia, to Amelcia zaczęła płakać i wołać "mama, mama" - jejjj pierwszy raz się to zdarzyło, taka reakcja.

[misiaeel]

u nas

Napisane przez s i l v e r

Znów mówiła że trzeba kontrolować a jak nie będzie poprawy to operacja

biedna Daria komentarza lekarki nie skomentuję już

Napisane przez BlackSanctum

Dziewczyny, dodaję fotkę tortu, a jutro wrzucę jakieś fotki do galerii w k.

wooooooowklask i:

Napisane przez nancykenator

znam to, znam, męża obkupię, Kubę też a dla mnie już nie starcza czasu albo nic mi się nie podoba

no właśnie na moje zakupy zazwyczaj już czasu nie ma i mi się nie chcę bo jestem zmęczona

Napisane przez sylwietta1988

przypomniałas mi, ze mialam pochwalic () czego to dziadzius nauczył Bartoliniego:
- Bartoniu gdzie są alkohole? (w przeszklonym barku stoi kilka likierow i innych okazyjnych, u nas prawie w ogóle sie nie pija, większosc tych butelek to prezenty)
- dziec pokazuje paluszkiem- o !
- Bartoniu, a kto pije alkohole?
- dziec z mina największego łobuza pod słoncem- bab!

Tak oto "bab" została zalkoholizowana.....


Suchar ode mnie:
Przed slubem- Czy słyszysz kochanie czajnika gwizdanie?
Po ślubie- Nie słyszysz pi.z.do, że czajnik gwizdo?

Napisane przez Debrah

Wróciłam z uczelni i nadrabiam


Absolutnie genialnie ubrana - jaka pogoda u was, że nie złapałaś schiza że jej zimno w nogi?
Śliczna!
Ten szalik to komin to jest? skąd?

Co do chodzenia: Hania ma czasu dużo, siada bo widocznie prowadzana nie czuje się dobrze. Moja nie lubi prowadzania - chyba że bokiem za jedną rękę - lubi sobie sama pewnie stać, teraz juz chodzi większość czasu i nadal prowadzana nie lubi być, woli sama równowagę łapać i czuć grunt stopami.


ffaajneee


UWAGA OGŁOSZENIE PARAFIALNE!

Mama do mnie dzwoniła, i mówiła, że kupiła Amelce w CCC buty ZIMOWE (rozmawiałyśmy ostatnio, że chyba muszę kupić bo ona jednak chce chodzić już..) na promo - dwie pary. Ale dlatego dwie bo promo polega na tym, że wtedy chyba płaci się 50% taniej. Jedne za 44zł i drugie za... 17zł (ze 100zł chyba) !

Ponieważ mowiła mi przelotem przez telefon - to mogłam pokręcić zasady promocji, ale wiem, że chodziło o to, że promocja przy dwóch parach.

Fewciu - i inne mamy szukające bucików w fajnej cenie - zajrzyjcie do CCC.
Ja ich jeszcze nie widziałam na żywo, nie wiem jakie są, czy są ładne i jaka jakość, dopiero jutro zobaczę. Ale może warto wiedzieć.

o wow, absolutnie przegenialnie wygląda

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

I wiecie..przyjeżdżam dzisiaj do domu wieczorem z uczelni a Amelcia była najpierw z teściową, potem z Tż (około 3h mnie nie było), był po 20:30 więc Młode już w piżamce, usypiana była na rączkach u Tż. Ale jak usłyszał, że wchodzę to ją jednak postawił na podłodze skoro wiadomka była, że i tak sie rozbudzi teraz.. i ja widzę w ciemności przedpokoju jeszcze jak idzie takie to to małe, z bosymi stópkami, niepewnym powolnym kroczkiem, bo ciemno, wychyla się i mówi "mama?" z takim rozczulającym znakiem zapytania w głosie.
O jezu, prawie się poryczałam, taki smark malutki mamy szuka

A potem tż mi mówił, że jak wyszłam na uczelnie i zniknęłam z pola widzenia, to Amelcia zaczęła płakać i wołać "mama, mama" - jejjj pierwszy raz się to zdarzyło, taka reakcja.

ale Kochana

[meneq]

Czesc!
gojka jesli nie uda Ci sie wyniesc na zewnatrz, to przynajmniej odwrocic, polozyc np. na krzeslach, zeby byl dostep powietrza i do okna. I tu nie chodzi tylko o mrozenie, w pozostalych porach roku tez zalecalabym to robic.

Napisane przez nancykenator

u nas jak jest akcja zęby to jest zdecydowanie więcej śliny (normalne) i wtedy pokasłuje w nocy

kiedyś mi sie wydawało, że wygląda jak Japonka ale teraz jednak skłaniam sie do 3/5 Japonka 2/5 Europejka.
Właśnie, mam dwa pytania
Czy tylko dla mnie Japończycy?Chińczycy/Koreańczycy są do siebie tak podobni? Gdzieś czytałam, że dla nas się tak właśnie wydaje ze względu na inną szerokość geogrficzną i tak się zastanawiam, czy Ty mieszkając na stałe w Japonii też tak masz?
Czemu u dzieci ze związków mieszanych przeważają cechy japońskie (włosy, oczy, chyba nos też), widać, że dziecko jest mieszane ale jednak jest tak jakby "bardziej japońskie"?

ja nie pomogę, my używamy Dad ale Kuba nie pije nic poza uu :/

dwaj bracia i zupełnie różni

biedna przytulam mocno
nie wiem, czy widziałaś moje pytanie... znaleźliście już pediatrę?

A Europejczykow odroznic od siebie potrafisz? Bo ja tylko tak mniej wiecej rejon jestem w stanie wskazac.
Z Azjatami jest tak samo, sa minimalne roznice w wygladzie. Jestes po prostu nie przyzwyczajona. Wiesz, ze dla przecietnego Japonczyka wszyscy Europejczycy tak samo wygladaja?
Z tym podobienstwem, to chyba czysta genetyka i geny dominujace i recesywne oraz tlo historyczne i geograficzne - Japonczycy do bardzo niedawna byli jedlolici rasowo, dzieki temu maja bardzo silne geny dominujace. U nas przeciez jest miks genow, ich roznorodnosc kolorow i wydaje mi sie, ze slabsze przez to. Wlasnie dlatego wszystkie dzieci z podobnych zwiazkow maja odpowiednie cechy po danym z rodzicow.
Ci chlopcy ze zdjec tez sa do siebie bardzo podobni!!
marsi pampersy sa bardzo dobre, ale wytrzymuja max 10h. Dzis znow jest 1:0 dla Yae

---------- Dopisano o 01:09 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ----------

black w appce nie widze zdjec, ale specjalnie weszlam przez przegladarke... Nonono, dalas popis dziewczyno!!

[ania13.03]

Napisane przez Debrah

Wróciłam z uczelni i nadrabiam


Absolutnie genialnie ubrana - jaka pogoda u was, że nie złapałaś schiza że jej zimno w nogi?
Śliczna!
Ten szalik to komin to jest? skąd?

Co do chodzenia: Hania ma czasu dużo, siada bo widocznie prowadzana nie czuje się dobrze. Moja nie lubi prowadzania - chyba że bokiem za jedną rękę - lubi sobie sama pewnie stać, teraz juz chodzi większość czasu i nadal prowadzana nie lubi być, woli sama równowagę łapać i czuć grunt stopami.


ffaajneee


UWAGA OGŁOSZENIE PARAFIALNE!

Mama do mnie dzwoniła, i mówiła, że kupiła Amelce w CCC buty ZIMOWE (rozmawiałyśmy ostatnio, że chyba muszę kupić bo ona jednak chce chodzić już..) na promo - dwie pary. Ale dlatego dwie bo promo polega na tym, że wtedy chyba płaci się 50% taniej. Jedne za 44zł i drugie za... 17zł (ze 100zł chyba) !

Ponieważ mowiła mi przelotem przez telefon - to mogłam pokręcić zasady promocji, ale wiem, że chodziło o to, że promocja przy dwóch parach.

Fewciu - i inne mamy szukające bucików w fajnej cenie - zajrzyjcie do CCC.
Ja ich jeszcze nie widziałam na żywo, nie wiem jakie są, czy są ładne i jaka jakość, dopiero jutro zobaczę. Ale może warto wiedzieć.

o wow, absolutnie przegenialnie wygląda

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

I wiecie..przyjeżdżam dzisiaj do domu wieczorem z uczelni a Amelcia była najpierw z teściową, potem z Tż (około 3h mnie nie było), był po 20:30 więc Młode już w piżamce, usypiana była na rączkach u Tż. Ale jak usłyszał, że wchodzę to ją jednak postawił na podłodze skoro wiadomka była, że i tak sie rozbudzi teraz.. i ja widzę w ciemności przedpokoju jeszcze jak idzie takie to to małe, z bosymi stópkami, niepewnym powolnym kroczkiem, bo ciemno, wychyla się i mówi "mama?" z takim rozczulającym znakiem zapytania w głosie.
O jezu, prawie się poryczałam, taki smark malutki mamy szuka

A potem tż mi mówił, że jak wyszłam na uczelnie i zniknęłam z pola widzenia, to Amelcia zaczęła płakać i wołać "mama, mama" - jejjj pierwszy raz się to zdarzyło, taka reakcja.

Tak to ladnie napisalas , ze i ja sie prawie poplakalam
Fajna promocja

Black przepiekny Ci ten tort wyszedl!!! Jestem pod wrazeniem

Poza tym dziekujemy za gratulacje Dopiero dzisiaj zdalam sobie sprawe z tego, ze idziemy jak burza z tymi zabkami Niech juz wyleza wszystkie i wreszcie odzyskam swoje grzeczne dziecko

silver, pstryczku bardzo Wam kochane wspolczuje i trzymam kciuki z calego serca, zeby zadne zabiegi nie byly jednak potrzebne

Ja przy weekendzie jak zwykle zarobiona. Ludziom sie nudzi wiec siedza na e. i zamawiaja Z gorszych wiadomosci jednak to bede sie musiala za 2 miesiace z tego rozliczyc Buuuu

Zmykam do wanny, spokojnej nocki

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Noc masakra, mala o 2 z placzem i piskiem sie obudzila, nie wiem czy bol czy strach ale tylk na mnie siedziec chciala, tate olala. Zasnela po 4. A 6.30 obudzila nas agu. Padam.

Black tort mega!

Debrah, pieny widok to musial byc

[hope01]

Ja debil oglądałam film do 1:30 Dawid mi wstał przed 7, w nocy raz jadł i po 5 jeszcze.

Sami jesteśmy bo Tż pojechał do brata w odwiedziny z t. notabene ona była u nas na noc
o 5 musieli wyjechać. Tżtowi się nie chciało wcześnie wstawać żeby specjalnie po nią rano jechać, a ja powiedziałam, że na noc tam nie jadę, bo nie będę wiecznie węgla kupować. No to stwierdził, że najlepiej będzie jak ona tu będzie spać. NIe będzie wcześniej wstawać specjalnie, a ja nie będę marzła z dzieckiem u niej.
Nono znośnie było, grzeczna nawet była, ale ja ostrzegałam TZ że język mi sie w końcu rozwiąze i będę gadać co on odpiernicza, wiec wczoraj powiedziałam jakie teksty do mnie puszcza, to mu coś tam powiedziała ale - bez echa
i mówię że ch*j mi pomaga przy dziecku i w domu. To ona do mnie "no już nie przesadzaj bo butelkę w nocy robi".



nie wiedziałam że to aż tak iście królewska sposobność, sama se zrobiłam rano - nie czuję się wyjątkowo

a ja jestem sęp.. wczoraj sobie kupiłam w biedrze pół kilo michałków dwukolorowych i 30 deko mieszanki krakowskiej. Zmieszałam to i dałam na półmisek na stole, taka kupa tego była ...

wchodzę rano do kuchni a tam płaściutko -" a, mama sobie wzięła na drogę" ..

A! i ja Wam mówiłam? Wiem co to za papier przyszedł TŻtowi z firmy windykacyjnej otóż jak jechali wtedy do Francji to jego braciszek kupił escorta po cenie, żeby tam we Francji nim di roboty jeździć, a, że byl wiadomo w jakiej sytuacji to umowę oczywiście podpisał na TŻta i co? Przyszło 706 zł do zapłąty wyrównania ubezpieczenia! ale się wqrwiłam, powiedziałam co myślę, on dzwonił tam ale musi to zapłacić. Mówi że nei ma, auto dawno sprzedane (nie sprzedane tylko stoi gdzieś we Francji bez tablic i z powycinanymi numerami podwozia itp) ale gość mówi że nie ważne, bo on musi zapłacić wyrównanie czyli od momentu kiedy zakupił auto ubezpieczenie które było np jeszcze na pół roku zapłacone przez gościa musi zapłacić on (gościowi wracają czy cś takiego). A jak nie ma, to w ratach. No. I powiedziałam że wali mnie w jakiej sytuacji jest i będzie jego braciszek - pieniądze i tak czy tak ma oddać. Bez przesady! Nie jego auto, a ma płacić. Tak jest, pedał się k*rwa na wszystko zgadza, na auto na siebie, na pożyczkę na siebie - ciekawe kiedy jeszcze się ta pożyczka odezwie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Hope, braciszek dziecko machnie i też na twojego będzie... :/ masakra. Chybabym nie zniosła takiej "rodziny".

[mala_19kw]

Czołem kobietki

Co za ku.wa noc za.je.biaszcza
Poszłam spać po 22,obudziłam się przed 24 i nie spałam do momentu aż mąż wrócił z delegacji. To była godzina 1;40. Potem pogadaliśmy przeszło godzinę i M. poszedł spać a ja oczywiście byłam już rozbudzona i nic z tego. Potem Oskar się zaczął budzić bo brzuch go bolał i nie spałam już w ogóle. Pobudke zrobił chwilę po 6. Wstałam do niego z gorączką bo jestem chora i siedzimy do tej pory a mój mężuś śpi w najlepsze. Boże widzisz a nie grzmisz Zaraz umrę chyba. W dodatku głodna jestem jak jasny chuj!!! Dziękuje za uwagę

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Mała, to czemu go nie obudzisz?

[hope01]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45056370]Hope, braciszek dziecko machnie i też na twojego będzie... :/ masakra. Chybabym nie zniosła takiej "rodziny".[/QUOTE]

machnął już przeca już t. mówiła "przytul Oliwcię, bo ona taty nie ma teraz". Toć jawny komunikat zastąp jej ojca

[BlackSanctum]

Widzę, że tortos się spodobał. Mam jeszcze połowę, popakuję Wam w koperty i powysyłam.

Hope, o ja, współczuję... Szaja dobrze prawi... A zrobienie butelki to rzeczywiście wielka łacha - mój robi wszystko przy małej. Zmienia pieluchę, nakarmi (choć opornie mu to idzie, bo ona przyzwyczajona, że ja karmię i od niego nie bardzo chce jeść ), wykąpie, przebierze... Chyba by patelnią dostał, gdyby odmawiał robienia takich rzeczy, które leżą wg mnie w jego obowiązkach... Twój TŻ tak samo powinien - zrobił dziecko? No zrobił, no to heloł. Dlaczego Ty masz wszystko sama odwalać?

[hope01]

Black, cytuję: "Marek nic przy dzieciach nie robił, wszystko sama musiałam". Jak ona to kiedyś powiedziała przy TZcie to amen.

Moja mama raz mu powiedziała że za to ojciec mój wsio przy nas robił. Bo my to tak samo jego córki jak i jej.

Ja też skomentowałam że to nie te czasy gdzie kobieta siedzi w domu i jest od przynieś, podaj, pozamiataj.

Wczoraj mu kazałam zmienić pampa - o ja pieprzę. Bo się zesrał i jak on ma go przebrać. Jak ja w domu jestem to nigdy go nie zmieni, Jak idę się myć i dziecko się zbałamuci to udaje że dopiero robił jak wychodziłam. Aha, no tak ..

A... wali mnie to

[marsi11]

Dziewczyny,dziękuję za radę z tymi pieluszkami
oczywiście dałam ciała, pojechałam wczoraj do rossa zobaczyłam cenę pampków i zwątpiłam, kupiłam jakieś inne extra dry i co? w nocy pobudki i poszły uwaga.....3 pieluszki i piżamka, no cholera gorzej niż u noworodka
nic, dzis jadę po pampki

Napisane przez bokeh

a masz juz jakieś upatrzone ?


kiedyś Marsi wklejała linka do butów, było tam parę fajnych, nie wiem co to była za strona...

prosze
http://www.emel.com.pl/
ale masz cudną modelkę

Napisane przez bokeh

ja niby jak patrze w lustro powinnam mieć... no ale cóz nie działa

a w ogóle nie chwaliłam się, kupiłam śliczny stanik w oysho za 25 zł tylko na jedną pierś dobry a z drugiej odstaje

Bokeh, mi się bardzo podobasz

Napisane przez gojka24

Zapomniałam... Znalałzłam coś takiego na jakimś forum odnośnie kwiatów doniczkowych....

Witam,
niestety nie znam takiej rośliny. Natomiast nie jest wskazane aby rośliny doniczkowe znajdowały się w pokoju osoby uczulonej na zarodniki grzybów pleśniowych, gdyż w zbyt wilgotnej ziemi doniczkowej mogą rozwijać się grzyby pleśniowe a na liściach może osadzać się kurz i roztocza.

Pozdrawiam, dr nauk med. Marzena Gajewska.
-------------------
Członkini Polskiego Towarzystwa Alergologicznego. Absolwentka Uniwersytetu Medycznego w Lublinie z ukończoną specjalizacją II stopnia z zakresu chorób wewnętrznych oraz alergologii. Doświadczenie zawodowe zdobyte m.in. w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Lublinie na oddziale alergologii oraz jako asystentka na Akademii Medycznej w Lublinie.


Czyli co, powinnam się pozbyć kwiatów???
Jeszcze trochę a załamię się całkowicie... najpierw pies, teraz kwiaty....

Nie dość, że ciąża z komplikacjami, wcześniactwo, to jeszcze to..... mam już serdecznie dosyć.....

z tego co pamiętam pleśn jest w ziemi więc stąd opadają też kwiaty, dodatkowo nie powinnaś trzymać w domu w wazonie ciętyh kwiatów ani koperku, pietruszki w wodzie

Gojka nie wiem czy czytałaś mojego posta ale my też bardzo wietrzyliśmy mieszkanie- przeciąg i nie było nas w domu przez ok 2 h
materacyk możesz położyć na parapet

nie martw się głowa do góry, moj syn wyrósł z alergii ale swoje też przeszliśmy
na pocieszenie- moja znajoma miala istną tradię -dziecku schodziła wręcz skóra wraz z ubraniami szukali alergenu co się okazało, uczulenie na poliester, musieli nawet podłogi zrywać bo poliester występował w panelach które mieli w domu
wiesz ile musiało trwać szukanie alergenu?

acha bardzo ważne- kup preparat na plesn- w castoramie dostaniesz

Napisane przez meneq

To nie bajka, to tylko ta piosenka, z programu dedykowanego najmlodszym

dziękuję a swoją drogą szkoda

Napisane przez nafiyqa

Jestem pod wrazeniem ile Leoś pije
Ja na pewno mniej!

hehe ja też tyle nie pije
ale to jest tak,że jakbym mu dala mniej to by mu wystarczyło
jak się dorwie to dopoki dnia nie zobaczy to nie odpusci


a tak wogole to milego dnia!
Nafiqa, rosół u Was już gotowy ?
bo odkąd mi powiedziałaś,że u was jest ok 11 to zawsze jak rano nastawiam to mysle o Was

ech a u mnie TZ chory, tak bidulek się nam ostatnio poswiecil i teraz na niego poszło

ciekawe co u Mikikrolikowej i Julka, macie jakieś wieści?

[ILLUSION]

https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/...17199462_n.jpg

[nafiyqa]

Napisane przez marsi11

Dziewczyny,dziękuję za radę z tymi pieluszkami
oczywiście dałam ciała, pojechałam wczoraj do rossa zobaczyłam cenę pampków i zwątpiłam, kupiłam jakieś inne extra dry i co? w nocy pobudki i poszły uwaga.....3 pieluszki i piżamka, no cholera gorzej niż u noworodka
nic, dzis jadę po pampki

a tak wogole to milego dnia!
Nafiqa, rosół u Was już gotowy ?
bo odkąd mi powiedziałaś,że u was jest ok 11 to zawsze jak rano nastawiam to mysle o Was

ech a u mnie TZ chory, tak bidulek się nam ostatnio poswiecil i teraz na niego poszło

ciekawe co u Mikikrolikowej i Julka, macie jakieś wieści?

Kochana, sprostujmy
O 11 to my JEMY zwykle jak spimy u t. - ale tesc pierwsza miske wpieprza juz kolo 8:30-9
Jeszcze jestesmy w domu, jak pojedziemy do nich po 12 to bedzie obraza majestatu i rosolu za kare niet


Kupilas te nowe pieluchy z BD?
Ja je mam, slabiiiznaa, dziwne jakies, cienkie takie...


tez sie zastanawialam co u miki i Juleczka, raz tylko odezwala sie ze szpitala...



Ehh, kolejna beznadziejna noc. Pobudki znow co 1,5h jakos bym zniosla, ale oprocz tego w gratisie mamy 2-3 proby odłozenia za kazdym razem, rzucanie sie po lozku (przy jednej pobudce znalazlam Kubusia na wysokosci moich lydek...), proby czworakowania przez sen i niezliczona ilosc obrotow z pleckow na brzuszek lub odwrotnie...

[Delicjanka]

Illusion haha dobre wlasnie tak sie dzis czuje...

No nie wiem, Amelka znowu mega plakala w nocy, ba..krzyczała.. nie wiem co z tym brzuchem, juz mnie to martwić zaczyna... kurna..

padam normalnie, musze chate ogarnąć, chociaz przy tztcie to ja nie lubie ogarniac, ale tera pojechal na egzaminy.. oby zaliczył fize, wczoraj byl na korkach;p

[bokeh]

Napisane przez hope01

machnął już przeca już t. mówiła "przytul Oliwcię, bo ona taty nie ma teraz". Toć jawny komunikat zastąp jej ojca

Masakra.... ! Twojemu tz serio to nie przeszkadza?

Napisane przez hope01

Black, cytuję: "Marek nic przy dzieciach nie robił, wszystko sama musiałam". Jak ona to kiedyś powiedziała przy TZcie to amen.

Moja mama raz mu powiedziała że za to ojciec mój wsio przy nas robił. Bo my to tak samo jego córki jak i jej.

Ja też skomentowałam że to nie te czasy gdzie kobieta siedzi w domu i jest od przynieś, podaj, pozamiataj.

Wczoraj mu kazałam zmienić pampa - o ja pieprzę. Bo się zesrał i jak on ma go przebrać. Jak ja w domu jestem to nigdy go nie zmieni, Jak idę się myć i dziecko się zbałamuci to udaje że dopiero robił jak wychodziłam. Aha, no tak ..

A... wali mnie to

U mnie też nie przebiera... Kupy to w ogole tzn jakby był sam to by przebral. Ale to po części moja wina bo ja ciągle ja przebieralam no bo lepiej mi to szło i tak jest do teraz jak mam patrzeć jak on przebiera idzie mu to dwa razy dłużej i jeszcze poprawiam po nim. Wiec w sumie pretensji nie mam....

Marsi, dzięki za linka. Zamawialas z tamtad buty? Sandalki mają ładne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez ILLUSION

https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/...17199462_n.jpg

Hahahahaha

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ania13.03]

Napisane przez ILLUSION

https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/...17199462_n.jpg

Toz to o mnie Ale mi poprawilas humor z rana, dziekuje

Hello! U nas nocka ok, jedna pobudka o polnocy ale dostala mm i spala do 8:22. Zeby tak zawsze chciala pic z butelki

hope ale masz z nimi przeboje

marsi kup moze mala paczke na sprobe. Warto sie czaic na promocje, z tego co pamietam to najczesciej sa dobre w tesco.
Dla mnie na drugim miejscu po pampkach byly dady. Nie cierpie huggiesow

Tz dzis do 18 w pracy a pogoda brzydka . Co tu robic caly dzien

[litllesweetangel]

Napisane przez BlackSanctum

Widzę, że tortos się spodobał. Mam jeszcze połowę, popakuję Wam w koperty i powysyłam.

Hope, o ja, współczuję... Szaja dobrze prawi... A zrobienie butelki to rzeczywiście wielka łacha - mój robi wszystko przy małej. Zmienia pieluchę, nakarmi (choć opornie mu to idzie, bo ona przyzwyczajona, że ja karmię i od niego nie bardzo chce jeść ), wykąpie, przebierze... Chyba by patelnią dostał, gdyby odmawiał robienia takich rzeczy, które leżą wg mnie w jego obowiązkach... Twój TŻ tak samo powinien - zrobił dziecko? No zrobił, no to heloł. Dlaczego Ty masz wszystko sama odwalać?

robilas na oryginalnym przepisie czy na biszkopcie rzucanym?

Napisane przez hope01

Ja debil oglądałam film do 1:30 Dawid mi wstał przed 7, w nocy raz jadł i po 5 jeszcze.

Sami jesteśmy bo Tż pojechał do brata w odwiedziny z t. notabene ona była u nas na noc
o 5 musieli wyjechać. Tżtowi się nie chciało wcześnie wstawać żeby specjalnie po nią rano jechać, a ja powiedziałam, że na noc tam nie jadę, bo nie będę wiecznie węgla kupować. No to stwierdził, że najlepiej będzie jak ona tu będzie spać. NIe będzie wcześniej wstawać specjalnie, a ja nie będę marzła z dzieckiem u niej.
Nono znośnie było, grzeczna nawet była, ale ja ostrzegałam TZ że język mi sie w końcu rozwiąze i będę gadać co on odpiernicza, wiec wczoraj powiedziałam jakie teksty do mnie puszcza, to mu coś tam powiedziała ale - bez echa
i mówię że ch*j mi pomaga przy dziecku i w domu. To ona do mnie "no już nie przesadzaj bo butelkę w nocy robi".



nie wiedziałam że to aż tak iście królewska sposobność, sama se zrobiłam rano - nie czuję się wyjątkowo

a ja jestem sęp.. wczoraj sobie kupiłam w biedrze pół kilo michałków dwukolorowych i 30 deko mieszanki krakowskiej. Zmieszałam to i dałam na półmisek na stole, taka kupa tego była ...

wchodzę rano do kuchni a tam płaściutko -" a, mama sobie wzięła na drogę" ..

A! i ja Wam mówiłam? Wiem co to za papier przyszedł TŻtowi z firmy windykacyjnej otóż jak jechali wtedy do Francji to jego braciszek kupił escorta po cenie, żeby tam we Francji nim di roboty jeździć, a, że byl wiadomo w jakiej sytuacji to umowę oczywiście podpisał na TŻta i co? Przyszło 706 zł do zapłąty wyrównania ubezpieczenia! ale się wqrwiłam, powiedziałam co myślę, on dzwonił tam ale musi to zapłacić. Mówi że nei ma, auto dawno sprzedane (nie sprzedane tylko stoi gdzieś we Francji bez tablic i z powycinanymi numerami podwozia itp) ale gość mówi że nie ważne, bo on musi zapłacić wyrównanie czyli od momentu kiedy zakupił auto ubezpieczenie które było np jeszcze na pół roku zapłacone przez gościa musi zapłacić on (gościowi wracają czy cś takiego). A jak nie ma, to w ratach. No. I powiedziałam że wali mnie w jakiej sytuacji jest i będzie jego braciszek - pieniądze i tak czy tak ma oddać. Bez przesady! Nie jego auto, a ma płacić. Tak jest, pedał się k*rwa na wszystko zgadza, na auto na siebie, na pożyczkę na siebie - ciekawe kiedy jeszcze się ta pożyczka odezwie

ja ☠☠☠☠☠☠☠e... rodzina pasozytnicza ;/ Do nie robienia nic przy dzidziu... Ja dzis wstalam po 9, tz wzial mala, przebral i zabral do salonu zebym mogla pospac Takze wspolczuje Ci

Napisane przez marsi11

Dziewczyny,dziękuję za radę z tymi pieluszkami
oczywiście dałam ciała, pojechałam wczoraj do rossa zobaczyłam cenę pampków i zwątpiłam, kupiłam jakieś inne extra dry i co? w nocy pobudki i poszły uwaga.....3 pieluszki i piżamka, no cholera gorzej niż u noworodka
nic, dzis jadę po pampki


prosze
http://www.emel.com.pl/
ale masz cudną modelkę


Bokeh, mi się bardzo podobasz


z tego co pamiętam pleśn jest w ziemi więc stąd opadają też kwiaty, dodatkowo nie powinnaś trzymać w domu w wazonie ciętyh kwiatów ani koperku, pietruszki w wodzie

Gojka nie wiem czy czytałaś mojego posta ale my też bardzo wietrzyliśmy mieszkanie- przeciąg i nie było nas w domu przez ok 2 h
materacyk możesz położyć na parapet

nie martw się głowa do góry, moj syn wyrósł z alergii ale swoje też przeszliśmy
na pocieszenie- moja znajoma miala istną tradię -dziecku schodziła wręcz skóra wraz z ubraniami szukali alergenu co się okazało, uczulenie na poliester, musieli nawet podłogi zrywać bo poliester występował w panelach które mieli w domu
wiesz ile musiało trwać szukanie alergenu?

acha bardzo ważne- kup preparat na plesn- w castoramie dostaniesz


dziękuję a swoją drogą szkoda


hehe ja też tyle nie pije
ale to jest tak,że jakbym mu dala mniej to by mu wystarczyło
jak się dorwie to dopoki dnia nie zobaczy to nie odpusci


a tak wogole to milego dnia!
Nafiqa, rosół u Was już gotowy ?
bo odkąd mi powiedziałaś,że u was jest ok 11 to zawsze jak rano nastawiam to mysle o Was

ech a u mnie TZ chory, tak bidulek się nam ostatnio poswiecil i teraz na niego poszło

ciekawe co u Mikikrolikowej i Julka, macie jakieś wieści?

ja bym chciala numer krs, bo pita bede wysylac na dniach

Napisane przez ILLUSION

https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/...17199462_n.jpg

haha, dodalabym- znajdziesz ja spiaca, przed komputerem w pracy

[mikakrolikowa]

Witam jesteśmy w domu w piątek nas wypisał ale bardzo późno a wczoraj zabiegamy dzień dziś babcia wrócił z włoch zaraz idziemy się przywitać wieczorem w k pisze nasz pobyt w klinice

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fewcia]

Blanka mnie rozpieszcza To już 5 noc bez pobudek, ale ze spaniem do 5. Wolę tak niż wstawać milion razy w nocy. Na prawdę dobrze Jej się spi w swoim łóżeczku

Black pięknie Ci tort wyszedł! Cudo!

Illusion jakie to prawdziwe Świetne zdjęcie

Szajka współczuję nocy

Hope Podziwiam cierpliwość

Marsi, Bokeh musiałyście mi przypominać o Emel??? Skąd ja wezmę 1000zł na buty dla Małej?

[s i l v e r]

tż ma dziś ostatni dzień urlopu...
Ja za miesiąc wracam do pracy a dalej nic nie wiadomo

Napisane przez nancykenator

biedna Daria nad nami też wisi ta operacja, strasznie się boję najbardziej tego, że coś spaprają i Kubuś będzie bezpłodny :/

Napisane przez sylwietta1988

przypomniałas mi, ze mialam pochwalic () czego to dziadzius nauczył Bartoliniego:
- Bartoniu gdzie są alkohole? (w przeszklonym barku stoi kilka likierow i innych okazyjnych, u nas prawie w ogóle sie nie pija, większosc tych butelek to prezenty)
- dziec pokazuje paluszkiem- o !
- Bartoniu, a kto pije alkohole?
- dziec z mina największego łobuza pod słoncem- bab!

Tak oto "bab" została zalkoholizowana.....

Black, genialny tort

[fewcia]

Napisane przez mikakrolikowa

Witam jesteśmy w domu w piątek nas wypisał ale bardzo późno a wczoraj zabiegamy dzień dziś babcia wrócił z włoch zaraz idziemy się przywitać wieczorem w k pisze nasz pobyt w klinice

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super że się odezwałaś!