Nie ma zaręczyn,ślubu nie będzie!Jak się nie postara,ogłoszę to wszędzie!PM2016,cz7:D

[BielinkaO]

Napisane przez agnieszka_2612

I tu się mylisz były nas 3 sztuki
a na studiach jesteśmy 2
Na zajeciach jak mamy z nowym wykładowcą to automatycznie "Panowie" po czym się rozgląda i mówi " ... i Panie "

Pomyślałam tak dlatego, że nie znam żadnej dziewczyny, która studiowałaby informatykę. Wydaje mi się, że to bardzo ciężki kierunek.

[agnieszka_2612]

Napisane przez BielinkaO

Pomyślałam tak dlatego, że nie znam żadnej dziewczyny, która studiowałaby informatykę. Wydaje mi się, że to bardzo ciężki kierunek.

Łatwy nie jest, ale do ogarnięcia 3 semestry mam za sobą więc jest dobrze

[Promyk03]

Napisane przez agnieszka_2612

Łatwy nie jest, ale do ogarnięcia 3 semestry mam za sobą więc jest dobrze

mój brat studiuje informatykę i u niego jest 6 dziewczyn

[agnieszka_2612]

Napisane przez Promyk03

mój brat studiuje informatykę i u niego jest 6 dziewczyn

Szał w grupie 4 lata starszej (oni juz po obronie) było chyba 5 dzziewczyn z tego co mówili

[Promyk03]

Napisane przez agnieszka_2612

Szał

noo teraz też tak pomyślałam
no nic lecę z TŻ do miasta do później

[lolusl]

Dzień dobry

[smerfetk_a]

Napisane przez Promyk03

tylko gorzej że jestem miesiąc po skręceniu kolana boję sie że mogę sobie zrobić krzywdę
ale na pewno muszę więcej ruchu wprowadzić i mniej jeść koniec ze słodyczami!
najlepiej mój TŻ
Ja- jejku nie wiem czy wcisnę się w rzeczy z przed roku
on- kup nowe w większym rozmiarze co będziesz stare nosiła
ja-

No cóż, faceci są praktyczni

Napisane przez turkusowapoziomka

W ogóle to ja chudnę ale to dlatego ze nie mam czasu zjesc, wiec mało po prostu jem i juz 3 kg schudłam od początku roku

Ja też 3kg i nie umiem ruszyć dalej, mam zastój

Napisane przez Lilly Greace

Poziomka, co zawód techniczny to techniczny, taka prawda Mój tż po obronie inż szukał pracy 2 dni... I dostał pracę za taką sumę, jaką ja osiągnę po jakiś 10 latach pracy. Jedne zawody są bardziej opłacalne niż inne i tyle, pogodziłam sie z losem a tobie gratuluję**

Fakt, mój TŻ idąc na magisterkę dostał gwarancję pracy
Ale znam też ludzi z inżynierem, którzy na pracę w zawodzie nie mają szans i pracują byle gdzie (np. inżynieria środowiska, to co poziomka- u nas nie ma miejsc pracy po tym, tylko grzebanie w kanałach )

Napisane przez Promyk03

mój brat studiuje informatykę i u niego jest 6 dziewczyn

Chciałabym być w takiej męskiej klasie, zawsze się z facetami trzymałam

[agnieszka_2612]

Ja od technikum przywykłam do chłopaków więc mi to odpowiada, wole mieć facetów w grupie niż jakieś zarozumiałe panienki

[kognisia]

Dzień dobry! U mnie na studiach może 2 osoby pracują i to dorywczo, same weekendy, bo inaczej u mnie się po prostu NIE DA. Więc tak czy siak są to pieniądze raczej tylko na własne przyjemności. Ja w tym nie widzę nic złego. Moich Rodziców stać na to żeby mnie utrzymywać i chcą mnie utrzymywać, a dla mnie w tej chwili mają być najważniejsze studia, a nie praca


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnieszka_2612]

Napisane przez kognisia

Dzień dobry! U mnie na studiach może 2 osoby pracują i to dorywczo, same weekendy, bo inaczej u mnie się po prostu NIE DA. Więc tak czy siak są to pieniądze raczej tylko na własne przyjemności. Ja w tym nie widzę nic złego. Moich Rodziców stać na to żeby mnie utrzymywać i chcą mnie utrzymywać, a dla mnie w tej chwili mają być najważniejsze studia, a nie praca


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja przyjaciółka pracuje weekendami... robi po 10-12h, więc z weekendu nic nie ma. Ale dziwię się, bo jej rodziców stać na to aby ją utrzymywać i płacić, ale ona chce na swoje zachcianki sama zarobić Podziwiam ją bo nie dość że uczelnia w tygodniu do późna (jeszcze licencjat do tego pisze) to jeszcze praca w weekendy po tyle godzin

Moich rodziców też stać więc sobie studiuję zaocznie, bo mi płacą za to... gdyby ich nie było stać to bym mogła pomarzyć o studiach, bo musiałabym wtedy do innego miasta się wynieść a to też są koszty, a miałabym 120 km w obie strony
A że z pracą ciężko to muszę na nich liczyć na razie....

[lolusl]

Moich rodziców też teoretycznie stać,ale mi i tak byłoby głupio brac od nich kasę.Po prostu ja uwazam życie z chłopakiem za początek takiej "małej rodziny" i wtedy dla mnie to trochę śmieszne,żeby rodzice utrzymywali niezależnie czy się studiuje,czy nie
No i moi rodzice byli niezadowoleni z tego powodu,że poszłam do pracy,bo też głosza zasadę,że mam się skupić na studiach a nie na pracy, ale dla mnie to było oczywiste - jeśli mam na tyle odwagi,żeby mieszkać z facetem,to mam na tyle poczucia odpowiedzialności,zeby nie bawic się na koszt rodziców, tylko na swój własny.

[Promyk03]

Napisane przez lolusl

Moich rodziców też teoretycznie stać,ale mi i tak byłoby głupio brac od nich kasę.Po prostu ja uwazam życie z chłopakiem za początek takiej "małej rodziny" i wtedy dla mnie to trochę śmieszne,żeby rodzice utrzymywali niezależnie czy się studiuje,czy nie
No i moi rodzice byli niezadowoleni z tego powodu,że poszłam do pracy,bo też głosza zasadę,że mam się skupić na studiach a nie na pracy, ale dla mnie to było oczywiste - jeśli mam na tyle odwagi,żeby mieszkać z facetem,to mam na tyle poczucia odpowiedzialności,zeby nie bawic się na koszt rodziców, tylko na swój własny.

idealnie oddałaś To o co mi chodziło wczoraj jak pisałam że nie mogłabym mieszkać z TŻ i ciągnąć kasę od rodziców

[BielinkaO]

Napisane przez agnieszka_2612

Moja przyjaciółka pracuje weekendami... robi po 10-12h, więc z weekendu nic nie ma. Ale dziwię się, bo jej rodziców stać na to aby ją utrzymywać i płacić, ale ona chce na swoje zachcianki sama zarobić Podziwiam ją bo nie dość że uczelnia w tygodniu do późna (jeszcze licencjat do tego pisze) to jeszcze praca w weekendy po tyle godzin

Moich rodziców też stać więc sobie studiuję zaocznie, bo mi płacą za to... gdyby ich nie było stać to bym mogła pomarzyć o studiach, bo musiałabym wtedy do innego miasta się wynieść a to też są koszty, a miałabym 120 km w obie strony
A że z pracą ciężko to muszę na nich liczyć na razie....

Ja na szczęście do niedawna pracowałam, a teram mam zasiłek dla bezrobotnych i sama opłacam studia. Wiem, że jeżeli nie miałabym pieniędzy to studia opłaciliby mi rodzice, ale póki co wolę z tego nie korzystać.

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

kognisia, bierzesz ślub już po studiach, tak?

[kognisia]

Napisane przez BielinkaO

Ja na szczęście do niedawna pracowałam, a teram mam zasiłek dla bezrobotnych i sama opłacam studia. Wiem, że jeżeli nie miałabym pieniędzy to studia opłaciliby mi rodzice, ale póki co wolę z tego nie korzystać.

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

kognisia, bierzesz ślub już po studiach, tak?

Będę miała jeszcze rok mgr do skończenia po ślubie. Ale moje studia zapewniają pracę na mgr w zawodzie później będę robiła doktorat i będę się z tego utrzymywała ale moi Rodzice i tak mówili, że będą mi pomagać. Mają mnie jedną i cieszą się, że jestem ambitna i póki się będę uczyć to zawsze mogę na nich liczyć

Wy macie swoje zdanie, ja mam swoje a próby uświadomienia mi jaka to ja jestem straszna i niesamodzielna są bez sensu, bo ja w swoim zachowaniu nie widzę nic złego. Moi Rodzice nie przymierają głodem i chcą mnie utrzymywać i póki wiem, że do pracy nie pójdę, bo nie mam jak, to cieszę się, że mam taką a nie inna sytuacje materialną

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BielinkaO]

Napisane przez kognisia

Będę miała jeszcze rok mgr do skończenia po ślubie. Ale moje studia zapewniają pracę na mgr w zawodzie później będę robiła doktorat i będę się z tego utrzymywała ale moi Rodzice i tak mówili, że będą mi pomagać. Mają mnie jedną i cieszą się, że jestem ambitna i póki się będę uczyć to zawsze mogę na nich liczyć

Wy macie swoje zdanie, ja mam swoje a próby uświadomienia mi jaka to ja jestem straszna i niesamodzielna są bez sensu, bo ja w swoim zachowaniu nie widzę nic złego. Moi Rodzice nie przymierają głodem i chcą mnie utrzymywać i póki wiem, że do pracy nie pójdę, bo nie mam jak, to cieszę się, że mam taką a nie inna sytuacje materialną

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie uważam, żebyś robiła coś złego. Gdybym była w Twojej sytuacji, też skorzystałabym z pomocy rodziców. Fajnie, że masz taki ambitny plan

[Promyk03]

Napisane przez kognisia

Wy macie swoje zdanie, ja mam swoje a próby uświadomienia mi jaka to ja jestem straszna i niesamodzielna są bez sensu, bo ja w swoim zachowaniu nie widzę nic złego. Moi Rodzice nie przymierają głodem i chcą mnie utrzymywać i póki wiem, że do pracy nie pójdę, bo nie mam jak, to cieszę się, że mam taką a nie inna sytuacje materialną

ja też nie uważam że robisz źle robisz po swojemu każdy ma swoje zdanie i inną sytuację

[lolusl]

Dobrze rozumiem,że po ślubie też zamierzasz korzystać z pomocy materialnej rodziców?

[kognisia]

Napisane przez lolusl

Dobrze rozumiem,że po ślubie też zamierzasz korzystać z pomocy materialnej rodziców?

Nie, źle rozumiesz. Napisałam, że będę miała wtedy pracę, a rok po ślubie zacznę doktorat, który zapewni mi dostatnie życie. Natomiast przez 1 rok, kiedy będę na mgr JEŚLI moja sytuacja finansowa bedzie taka dramatyczna, że będę umierać z głodu, to Rodzice zadeklarowali pomoc.

Więc nie, nie zamierzam, bo trudno byłoby u mnie o taką sytuację jaką opisałam wyżej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnieszka_2612]

Znów powrót tematu

Ja wróciłam z sali właśnie
Okazało się że chyba będziemy mieć jeszcze ładniejszą salę, bo będą remontować w tym roku lub na przyszły

[kognisia]

Napisane przez agnieszka_2612

Znów powrót tematu

Ja wróciłam z sali właśnie
Okazało się że chyba będziemy mieć jeszcze ładniejszą salę, bo będą remontować w tym roku lub na przyszły

No to super! tylko żeby Ci kolorystyki całkiem nie zmienili! :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnieszka_2612]

Napisane przez kognisia

No to super! tylko żeby Ci kolorystyki całkiem nie zmienili! :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie, nie... mówiła jakie kolory będą aby ciut cieplejsze niż teraz

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Jeszcze mi Pani powiedziała że tak mi szczegółowo wszystko opowie w poniedziałek przy podpisywaniu umowy że nie będę miała się o co zapytać

[kognisia]

Napisane przez agnieszka_2612

Nie, nie... mówiła jakie kolory będą aby ciut cieplejsze niż teraz

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Jeszcze mi Pani powiedziała że tak mi szczegółowo wszystko opowie w poniedziałek przy podpisywaniu umowy że nie będę miała się o co zapytać

No to super! a ile zaliczki placicie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnieszka_2612]

Napisane przez kognisia

No to super! a ile zaliczki placicie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Co łaska
Pani powiedziała, że nie chce nikogo obciążać finansowo i tyle ile na tą chwilę można I do wesela można sobie powoli ratami spłacać albo po weselu całość

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez agnieszka_2612

Z informatyki

Ja bym chciała znać się na informatyce, jak słyszę jakie sumy znajomi A. zarabiają, większość na studiach pracowała w zawodzie za fajne pieniądze. I każdy znalazł prace max w miesiąc, A. po tygodniu miał 3 propozycje, w jednej miał rozmowę kwalifikacyjną przez tel. i chcieli by następnego dnia zaczął pracę

[kognisia]

Napisane przez agnieszka_2612

Co łaska
Pani powiedziała, że nie chce nikogo obciążać finansowo i tyle ile na tą chwilę można I do wesela można sobie powoli ratami spłacać albo po weselu całość

Ooo ale świetnie!! Naprawdę mega macie właścicielkę! my też nie mieliśmy tak strasznie, bo 1000 zł, ale są takie domy weselne, gdzie chcą nawet 5 tys!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnieszka_2612]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;45481715]Ja bym chciała znać się na informatyce, jak słyszę jakie sumy znajomi A. zarabiają, większość na studiach pracowała w zawodzie za fajne pieniądze. I każdy znalazł prace max w miesiąc, A. po tygodniu miał 3 propozycje, w jednej miał rozmowę kwalifikacyjną przez tel. i chcieli by następnego dnia zaczął pracę [/QUOTE]
To ładnie Jakbym znalazła pracę dobrze płatną po studiach to jestem w stanie dojeżdzać codziennie do Poznania... ale się okaże po studiach co to wyjdzie

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez kognisia

Ooo ale świetnie!! Naprawdę mega macie właścicielkę! my też nie mieliśmy tak strasznie, bo 1000 zł, ale są takie domy weselne, gdzie chcą nawet 5 tys!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No właścicielka jest bardzo spoko i w ogóle widać, że się zna na rzeczy
Już widzę ile będziemy siedzieć w poniedziałek przy tej umowie, jak zacznie mówić o wszystkim
W cenie mamy cały ubiór sali, razem z kwiatami, balonami (jeśli chcemy) i płonącą szynkę a owoce i napoje to nie wiem w pn się dowiem
Masakra... a przed weselem musicie jakąś część wpłacić? Np. 80%?

[smerfetk_a]

Napisane przez agnieszka_2612

No właścicielka jest bardzo spoko i w ogóle widać, że się zna na rzeczy
Już widzę ile będziemy siedzieć w poniedziałek przy tej umowie, jak zacznie mówić o wszystkim
W cenie mamy cały ubiór sali, razem z kwiatami, balonami (jeśli chcemy) i płonącą szynkę a owoce i napoje to nie wiem w pn się dowiem
Masakra... a przed weselem musicie jakąś część wpłacić? Np. 80%?

Super (szynki nie zaznaczyłam bo mnie takie rzeczy wręcz odrzucają )
Tzn o ile ten ubiór jest ładny, a kwiaty żywe Bo niektórzy właściciele sal mają taki gust

[agnieszka_2612]

A poprawiny mamy za 26zł/os

smerfetka - takie mają wystroje (przykładowe) i kwiaty żywe

[deksterowa]

Wyłączyłam wczoraj komputer, bo znajomi przyszli a teraz będę pół dnia Was nadrabiać
Zrobiłam sobie herbatkę i będę czytać.

[agnieszka_2612]

Napisane przez deksterowa

Wyłączyłam wczoraj komputer, bo znajomi przyszli a teraz będę pół dnia Was nadrabiać
Zrobiłam sobie herbatkę i będę czytać.

Miłego nadrabiania