Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

[ZygaEffka]

Misstic te słowa twojego męża mnie rozczuliły . Mój się boi małych dzieci ale obiecał że swoje będzie nosił i pieścił jak tylko sie bedzie dało wczoraj nawet gadał mi do brzucha

[Metamfetaminax]

Napisane przez Miminek

Hej kochane!
Nie było mnie tylko kilka dni a Wy tutaj naskrobałyście tyle stron! Szalone

Wreszcie mogę wrócić choć po części do żywych bo seminarium mam już zaliczone, wyniki właściwie opracowane i nikt już mnie aż tak nie będzie z niczym gonił. Mam praktycznie cały kwiecień i maj na napisanie pracy

W czwartek byłam na badaniach piersi w związku z guzkiem który wyczułam chyba z 3 tygodnie temu - pisałam o tym
Z badań wyszło, że te guzki nie są żadnymi groźnymi zmianami, jedna pierś jest bardziej gruczołowo utkana od drugiej ponieważ.... tą właśnie piersią w większości karmiłam mojego pierworodnego
Druga jest w dotyku gładka, bez takich zmian. Cóż, teraz będę dla równowagi karmiła lewą żeby się deficyt wyrównał
Mam przyjechać na kontrolę po zakończeniu karmienia czyli pewnie najwcześniej za rok.

Z innych mniej ciekawych rzeczy to znowu jakieś ohydne zielsko pyli i mam nieziemski katar. A od kataru automatycznie podrażnione gardło (zresztą całą noc oddycham ustami - wszystko na wiór mam wyschnięte ). Dzisiaj cały dzień spędziłam na uczelni z paskudnym bólem głowy...

Dobrze, że ten dzień już się kończy

Najważniejsze,że na piersi nie masz żadnych poważnych zmian Chociaż nie musisz się stresować

[QUOTE=Antananariwa;459089 53]
Nie pamiętam czy to któraś z was czy nie, pewnie to też i żartem było, ale któraś pisała że jak urodzi dziecko to będzie miała innego mężczyznę do kochania. I mimo że pewnie miało być żartem to pamiętajcie że faceci bywają zazdrośni o dzieci /QUOTE]
Hehe mój Tż to CHYBA nie z tych co o dzieci zazdrośni,bo on się śmieje,że to ja o wszystko zazdrosna,nawet o psa Ale wiem,że dla niego też dziecko będzie ważniejsze ode mnie i mnie to akurat cieszy,bo chcę żeby moje dziecko miało dwoje kochających rodziców dla których jest ponad wszystkim Tak mi zostało po dzieciństwie,że nie chcę żeby miało tak jak ja miałam

Napisane przez DorissiriD

Ależ narzekajcie na tżów! Gdzieś się wyżyć trzeba Ale żeby potem było ok, to byłoby super. Wiadomo obie strony muszą chcieć zgody.



Ja zakładam, że tż będzie ten jednen do końca naszych dni, więc o dobre relacja zabiegam. I stawiam go na miejscu przed dzieckiem, przy czym dziecko zaniedbane nie jest, a życia i dobrych relacji z partnerem się uczy Jak tata powie: "nie" to ja (nawet jeśli byłabym skłonna powiedzieć tak) też mówię "nie". Ew. na boku mówię co i jak i dlaczego chciałabym dziecku ustąpić. Myślę, że to dobra taktyka wychowania taka jednomyślność rodziców. Zgadzam się z tż przy dziecku, wynika to z jego pierwszeństwa, a dziecko nie ma krzywdy, a jasne reguły. Nawet dla dziecka lepiej.
Dziecko odejdzie szybciej niż się spodziewamy... Założy własną rodzinę, (w której spędzi większość życia), do której nic nam nie powinno być (rady, namowy, wizytacje rodziców/teściów przecież nikomu nie w smak). ...I pustka?...

No wiadomo miłość do dziecka a miłość do faceta to dwa różne rodzaje miłości i praktycznie są nie do porównania.
Ja też nie zamierzam się kłócić z Tż o to,że Tż powie "nie" a ja powiem"tak" ewentualnie na boku ustalić jakiś kompromis albo dojść do tego dlaczego jednak nie albo tak,bo to trochę lipa kłócić się przy dziecku :/ Jakiś autorytet musi ono mieć a najlepiej jak czerpie ten autorytet z obojga rodziców


Obawiam się tylko,że w domu to ja będę miała decydujący głos,mimo,że nie jestem typem władczej osoby,ale jestem tą osobą,która z reguły do wielu rzeczy podchodzi surowiej i to będzie u nas pewnie tak,że ja będę w większości na "nie" a Tż będzie bardziej się zgadzał na wiele rzeczy,bo on udaje twardziela ale uległy jest strasznie... A jak będzie to córeczka to on da sobie na głowę wejść...

[Miminek]

Misstic -

Ja do teraz mam tak (a Radek w tym roku będzie już miał 4 lata), że czasami jeszcze pouczam tżta z tym, że teraz nauczyłam się już nad tym panować. Chodzi po prostu o to, że tż niektóre rzeczy robi trochę bardziej nieudolnie rzeczy które ja robię w sekundę - cóż kwestia wprawy. Teraz staram się po prostu nie patrzeć jak coś robi i ewentualnie pomóc jak poprosi o tą pomoc

[Misstic]

Moj pies upolowal sobie kolacje

Ide do wc patrze a po przedpokoju przechadza sie pajak, ten z tych o krotkich nozkach. Wolam meza zeby go wzial i na balkon wyrzucil albo zabil bo ja sie takich rzeczy nie podejmuje. Na co podlatuje moj psiak, patrzy na pajaka i go w morde i do kojca zanim zdazylam doleciec to oczywiscie pajak byl juz dawno w zoladku naszego pupila hehe mam nadzieje ze chociaz smaczne bialko bylo

[małaPaulina]

Misstic podobno w ogole lepiej jak to facet kąpie dzidzie bo facet jest silniejszy i dzidzia sie pewniej czuje
Ja juz mowilam TZtowi ze będzie kąpać dzidzie i on bardzo chętnie

[Miminek]

Meta - spoko, u nas też tak jest ja jestem mimo wszystko tą bardziej radykalną i surową stroną
Często jest tak, że tatuś jest kochany a ja paskudna bo tysiąca rzeczy zakazuję

[Misstic]

Napisane przez małaPaulina

Misstic podobno w ogole lepiej jak to facet kąpie dzidzie bo facet jest silniejszy i dzidzia sie pewniej czuje
Ja juz mowilam TZtowi ze będzie kąpać dzidzie i on bardzo chętnie

To super ze twoj tz chce to robic, jedna czynnosc mniej dla mamy my w tym czasie bedziemy szczotkowac nasz celulit hehehe

Latte kochana gdzie jestes? Juz wieczor hehe

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez Miminek

Meta - spoko, u nas też tak jest ja jestem mimo wszystko tą bardziej radykalną i surową stroną
Często jest tak, że tatuś jest kochany a ja paskudna bo tysiąca rzeczy zakazuję

Obawiam sie ze i u nas tak bedzie. A jak sie urodzi coreczka to tatus juz w ogole oszaleje. Wiecie moze glupie porownanie ale my zesmy naszego psa tak rozpuscili i tak go kochamy i traktujemy jak dziecko chociaz ja zawsze bylam przeciwna co do takiego az czulego traktowania czworonoga, ale ten pies dal nam tyle milosci, normalnie jak czlowiek i podejscie mi sie zmienilo.. a wiec jak tak bardzo kochamy jego i tak go rozpuscilismy to co to bedzie jak nam sie urodzi juz ta dzidzia? Oszalejemy z tej milosci

[Latte88]

Na wstępie Doris masz rację zgadzam się z tym w 100% tym.bardziej, że sama żyje z człowiekiem,.który w pewien sposób był lekiem na serce matki i największą podporą. Nie mogłam tego bardzo długo zrozumieć,. Ale im bardziej poznaje teściową to przestaję się z jednej strony temu dziwić. A z drugiej strony szkoda mi jej, że praktycznie Wszystko musiała sama, bo mąż ma swoje ważne zajęcia. Ale wiem, że to nie jest dobre tak trochę stawiać syna na równi ze sobą jak partnera w życiu. Coś miałam napisać jeszcze ale oczywiście zapomniałam

Miminek wracaj do nas na dłużej i naprawdę bardzo się cieszę, że z cycusiem się wyjaśniło i jest dobrze

Napisane przez Misstic

Doris brawo za twoje posty, zgadzam sie z nimi. Mysle tez ze szczesliwi rodzice to szczesliwe dzieci
Mimo ze jeszcze moje dziecko sie nie urodzilo to postanowilam sobie ze nigdy nie podwaze decyzji meza przy dziecku i tego samego wymagam od tza. Mam nadzieje ze nam to wyjdzie.

Miminek dobrze, ze juz bedziesz z nami czesciej, tesknilysmy
I cale szczescie ze z piersiami wszystko wporzadku

Wiecie co do opieki nad maluszkiem. Ja bede musiala walczyc ze soba zeby ciagle nie gadac mezowi ze ma zrobic tak czy siak bo przeciez kobieta wie lepiej. Ale dam rade
Wiem ze mezczyzna czuje sie potrzebny mogac pomoc przy dziecku.
Moj maz ostatnio sie pytal jak czesto myje sie maluszka to ja mu na to ze tak okolo co drugi dzien, na co maz pyta: "tak rzadko??" Ja mowie ze po co czesciej jak sie nie wybrudzi (nie mowie tu o sytuacjach kiedy dziec jest caly w wymiotach czy kupce). A moj tz mowi ze szkoda ze co drugi dzien bo on by chcial codziennie i ze nie moze sie juz doczekac az zacznie sie zajmowac nasza ybka

Cudownie, że się wyrywa do pomocy na pewno będzie dla Ciebie wielkim wsparciem

Napisane przez Misstic

Moj pies upolowal sobie kolacje

Ide do wc patrze a po przedpokoju przechadza sie pajak, ten z tych o krotkich nozkach. Wolam meza zeby go wzial i na balkon wyrzucil albo zabil bo ja sie takich rzeczy nie podejmuje. Na co podlatuje moj psiak, patrzy na pajaka i go w morde i do kojca zanim zdazylam doleciec to oczywiscie pajak byl juz dawno w zoladku naszego pupila hehe mam nadzieje ze chociaz smaczne bialko bylo

Ale bohatera masz w domu obronił Kochaną Panią przed potworem

Napisane przez małaPaulina

Misstic podobno w ogole lepiej jak to facet kąpie dzidzie bo facet jest silniejszy i dzidzia sie pewniej czuje
Ja juz mowilam TZtowi ze będzie kąpać dzidzie i on bardzo chętnie

Nooo i.faceci mają te ręce takie duuuużo większe od naszych jak sobie dzidzie poloza to stabilnie będzie leżała

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Antananariwa
Masz rację. Ja sama jeszcze nie przechodziłam przez to wszystko. Ale widziałam jak moja siostra przechodziła polog szczególnie po porodzie. Nie pozwalała sobie w ogóle pomoc. Na mamę się wkurzala jak jej coś mówiła, a moja mama to anioł wszystko spokojnie. Tym bardziej ze sis to straszny.wulkan i zapalnik ma przy tyłku samym.
Mnie nie raz wygonila z pokoju jak.chciałam jej pomóc. Myślę, ale mówię nie mam doświadczenia jak Ty, że czasem te pierworódki chcą być nadambitne i Zosie Samosie. Ciekawe jak to ze mną będzie

Misstyś juz jestem Kochana. Nie wiem na jak długo po tym dniu nocy ale kimnelam godzinę to pewnie wysiedze do 4

[Metamfetaminax]

Napisane przez Misstic

Doris brawo za twoje posty, zgadzam sie z nimi. Mysle tez ze szczesliwi rodzice to szczesliwe dzieci
Mimo ze jeszcze moje dziecko sie nie urodzilo to postanowilam sobie ze nigdy nie podwaze decyzji meza przy dziecku i tego samego wymagam od tza. Mam nadzieje ze nam to wyjdzie.

Miminek dobrze, ze juz bedziesz z nami czesciej, tesknilysmy
I cale szczescie ze z piersiami wszystko wporzadku

Wiecie co do opieki nad maluszkiem. Ja bede musiala walczyc ze soba zeby ciagle nie gadac mezowi ze ma zrobic tak czy siak bo przeciez kobieta wie lepiej. Ale dam rade
Wiem ze mezczyzna czuje sie potrzebny mogac pomoc przy dziecku.
Moj maz ostatnio sie pytal jak czesto myje sie maluszka to ja mu na to ze tak okolo co drugi dzien, na co maz pyta: "tak rzadko??" Ja mowie ze po co czesciej jak sie nie wybrudzi (nie mowie tu o sytuacjach kiedy dziec jest caly w wymiotach czy kupce). A moj tz mowi ze szkoda ze co drugi dzien bo on by chcial codziennie i ze nie moze sie juz doczekac az zacznie sie zajmowac nasza ybka

Ohh ja powoli zacznę uczyć się gryźć w język,bo lubię mieć nad wszystkim kontrolę ale nie chcę wprowadzać niemiłej atmosfery pouczając Tż ciągle,bo w końcu tracę cierpliwość i załączają mi się nerwy
Mój Tż to też nalega na to kąpanie,nie wiem co im z tym przychodzi,chyba chcą pokazać jacy są męscy i silni Niech będzie taki chętny do przebierania kupy,to wtedy będę zadowolona,bo póki co jest na etapie,że to jedyna rzecz jakiej nie zrobi. Ale utemperuję go to będzie zasuwać z pampersami jak szalony

Napisane przez Miminek

Meta - spoko, u nas też tak jest ja jestem mimo wszystko tą bardziej radykalną i surową stroną
Często jest tak, że tatuś jest kochany a ja paskudna bo tysiąca rzeczy zakazuję

Hehe no niestety tatusiowie często są Ci kochani a mamy be,szczególnie przy pierwszym dziecku Aż się martwię,że jak będziemy mieć córkę to on jej wszystko da,kupi,zrobi dla niej i mi dziecko rozpieści do granic możliwości


W sumie tak narzekam na mojego Tż,bo on czasem jest taką sierotą,że brak słów,ale wiem,że jest dobrym materiałem na ojca. Bo się interesuje od II kresek takimi rzeczami jak pampersy,butelki,mleka,wó zki itp. i za każdym razem jak chce uzyskać odpowiedź np. jak dziecko kąpać czy jak to jest z dzieckiem po porodzie to pyta się mnie. Albo jak planuje,że będzie chodzić z dzieckiem na spacery i wózek ma być też wybrany pod niego i ciuszki wybieramy wspólnie,to jakoś tak mi milej się robi Nie chce się mi i nikomu innemu wierzyć,że wieczny hulaj dusza tak się wkręcił w ojcostwo Może jak moje hormony się uspokoją,to będzie w miarę normalną rodziną...

Ale największy miód na sercu poczułam jak zobaczyłam w historii przeglądarki wyszukanie w Google"Będę tatą" albo "co trzeba kupić dla noworodka"

[Misstic]

Wiecie ja to w ogole jestem glupia..
Piszecie o tym ze niekiedy faceci sa zazdrosni o dzieci a u nas to ja boje shje ze bede ta zazdrosna. Boje sie ze maz mnie bedzie mniej kochal jak sie juz dzidzia urodzi oczywiscie moj maz powtarza ze nie ma takiej opcji i ja zawsze bylam i bede na pierwszym miejscu.. ń zobaczymy, wyjdzie w praniu

[Latte88]

Napisane przez Misstic

Wiecie ja to w ogole jestem glupia..
Piszecie o tym ze niekiedy faceci sa zazdrosni o dzieci a u nas to ja boje shje ze bede ta zazdrosna. Boje sie ze maz mnie bedzie mniej kochal jak sie juz dzidzia urodzi oczywiscie moj maz powtarza ze nie ma takiej opcji i ja zawsze bylam i bede na pierwszym miejscu.. ń zobaczymy, wyjdzie w praniu

Jeszcze bardziej Cie będzie kochał, teraz będziesz jeszcze mamą jego dzieciatka to uczuciomierz wskoczy na poziom mega hard tym bardziej jak on jest taki za Tobą

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Metka na pewno będziecie wspaniałą szczęśliwą rodziną ja bym chciała żeby moja była zwariowana na swoim punkcie wzajemnie i tego Tobie życzę

Dziś mam dzień Peace Love wiec kocham wszystkich i dla wszystkich chce mega szczęścia pewnie jutro wrócę do normalności

[Misstic]

Latte ty mnie tak fajnie zawsze zdrabniasz, mile to bardzo, dziekuje

I like it

[Latte88]

http://demotywatory.pl/4317015

[Misstic]

Napisane przez Latte88

Jeszcze bardziej Cie będzie kochał, teraz będziesz jeszcze mamą jego dzieciatka to uczuciomierz wskoczy na poziom mega hard tym bardziej jak on jest taki za Tobą

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Metka na pewno będziecie wspaniałą szczęśliwą rodziną ja bym chciała żeby moja była zwariowana na swoim punkcie wzajemnie i tego Tobie życzę

Dziś mam dzień Peace Love wiec kocham wszystkich i dla wszystkich chce mega szczęścia pewnie jutro wrócę do normalności

Ja myslalam ze to jest twoja normalnosc ty zawsze jestes bardzo mila dla wszystkich

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez Latte88

http://demotywatory.pl/4317015

True

[bezaczek7]

doszłam do 50tej str i brnę dalej
chciałam tylko napisać że żyję, przede mną 10 stron i idę do klubu wam coś szkryfnąć, bo to co dziś odkryłam to sama nie potrafię wyjść z podziwu nad... swoją głupotą

[Mo_onika_ika]

To ja się przyłączę do tych narzekających. Wczoraj przepłakałam pół wieczora ale więcej nie zamierzam. 4 wieczór z rzędu siedzę sama.l Nigdzie razem nie wychodzimy. Tż od poniedziałku będzie bezrobotny. Mam wrażenie że się ode mnie odsuwa. Ciągle wyłazi a to do kolegi, a to coś przy samochodzie, a to do ojca bo akurat wyprowadził się od matki i mieszka 3 bloki od nas. Mam wrażenie że on robi wszystko byle tylko w domu ze mną nie siedzieć. Wygarnęłam mu to ale cóż...Wczoraj obiecał że to ostatni raz i już wieczory będziemy spędzać razem. I co? Godzina 23:15 a ja leżę samotnie i dupa... A dodam że wyszedł rano do ojca o 11, wrócił o 14, wyszedł o 14:30 do kolegi, miał być ok 17, wrócił, jak zobaczył że spałam to stwierdził, że mam pospać i on jeszcze na trochę wychodzi....i te trochę trwa już 6 godzin..... No mówię wam koszmar jakiś.
Kolejna sprawa,.... PRAGNĘ SEKSU!!!!!!!!!!!!!!!! Od 2 miesięcy zadowalam się sama!!! Cholera jasna ile można jeszcze czekać? Dzisiaj się ogarnęłam, zmieniłam pościel na nową piękną itp. Pachnę i nawet lekki makijaż mam na noc...Czekałam aż wróci z nadzieją że coś będzie...ale już mi się odechciało i mam w już wszystko. Moim łóżkowym partnerem zostaje mój wibrator i koniec. Jeszcze Tż będzie błagał o litość.
Przepraszam za te żale ale musiałam to w końcu z siebie wyrzucić

[Latte88]

Napisane przez Mo_onika_ika

To ja się przyłączę do tych narzekających. Wczoraj przepłakałam pół wieczora ale więcej nie zamierzam. 4 wieczór z rzędu siedzę sama.l Nigdzie razem nie wychodzimy. Tż od poniedziałku będzie bezrobotny. Mam wrażenie że się ode mnie odsuwa. Ciągle wyłazi a to do kolegi, a to coś przy samochodzie, a to do ojca bo akurat wyprowadził się od matki i mieszka 3 bloki od nas. Mam wrażenie że on robi wszystko byle tylko w domu ze mną nie siedzieć. Wygarnęłam mu to ale cóż...Wczoraj obiecał że to ostatni raz i już wieczory będziemy spędzać razem. I co? Godzina 23:15 a ja leżę samotnie i dupa... A dodam że wyszedł rano do ojca o 11, wrócił o 14, wyszedł o 14:30 do kolegi, miał być ok 17, wrócił, jak zobaczył że spałam to stwierdził, że mam pospać i on jeszcze na trochę wychodzi....i te trochę trwa już 6 godzin..... No mówię wam koszmar jakiś.
Kolejna sprawa,.... PRAGNĘ SEKSU!!!!!!!!!!!!!!!! Od 2 miesięcy zadowalam się sama!!! Cholera jasna ile można jeszcze czekać? Dzisiaj się ogarnęłam, zmieniłam pościel na nową piękną itp. Pachnę i nawet lekki makijaż mam na noc...Czekałam aż wróci z nadzieją że coś będzie...ale już mi się odechciało i mam w już wszystko. Moim łóżkowym partnerem zostaje mój wibrator i koniec. Jeszcze Tż będzie błagał o litość.
Przepraszam za te żale ale musiałam to w końcu z siebie wyrzucić

Monisia co do seksu to witaj siosto w niedoli

Ale tak to myślę, że on sobie nie radzi z tym, że stracił pracę i może nie chce Cię zameczac to jednak jest facet i nie wiem jak Twój ale ja to muszę poświęcić wieczór na spowiedź mojego, wtedy może pić ile chce oczywiście do czasu niech się jemu tak wydaje siada i gada wszystko. I powiedział ze dla niego to najlepsze katharsis. Może napisz mu smsa, jesteś kobietą z zasady mądrzejsza i bardziej ludzką istotą, że jesteś w tym z nim i ze na pewno dacie radę ale musicie być razem
Praca to praca sama wiem ze ciężko bez niej facetowi pewnie jeszcze bardziej ale on musi dostać teraz tez dużo wsparcia lepiej u Ciebie niż w barze przy wódce prawda? A uwierz mi, tak Ci się odwdzięczy że będziesz zadowolona będzie dobrze Kochana

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Napisane przez Misstic

Latte ty mnie tak fajnie zawsze zdrabniasz, mile to bardzo, dziekuje

I like it

Powiem Ci, że do dziewczyn które mają tak na imię jak Ty zawsze mówiłam tak, że kończyło się na uś wiec tu się jakoś połączyło


Dziewczyny nie zapominajmy że
Możemy wszystko i tak jak my faceta zmanipulujemy tak nam zagra
Polecam Wam książkę mężczyzna od a do z. Napisał ją facet polak. Ja niestety czasem zapominam o zasadach o których napisał ale uwierzcie, że gdy robiłam to wszystko to miałam raj na ziemi chyba wróce do niej
Na pewno jest w formie audiobooka na chomikuj

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Kiedyś dawno byłam wkurzona na swojego nie rozumiałam jego problemów wydawały mi się mniej ważne ode mnie a ja stałam się egoistka. Nie znalazł wsparcia u mnie zaczął Szukać gdzie indziej. Oczywiście byłam wściekła, ale teraz jak juz jesteśmy tyle lat razem i mieszkamy i wciaz się docieramy to wiem że muszę choć trudno czasem schować siebie do.kieszeni i postawić na niego tylko. Bo inaczej znajdzie pocieszycielke. Takie france tylko czekają i obrączka dla nich to nic.

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Ale monolog strzeliłam o matko wybaczcie ale bardzo mnie irytują takie baby.które się wpier między wódkę a zakaske

[Antananariwa]

Napisane przez Miminek

W czwartek byłam na badaniach piersi w związku z guzkiem który wyczułam chyba z 3 tygodnie temu - pisałam o tym
Z badań wyszło, że te guzki nie są żadnymi groźnymi zmianami, jedna pierś jest bardziej gruczołowo utkana od drugiej ponieważ.... tą właśnie piersią w większości karmiłam mojego pierworodnego
Druga jest w dotyku gładka, bez takich zmian. Cóż, teraz będę dla równowagi karmiła lewą żeby się deficyt wyrównał
Mam przyjechać na kontrolę po zakończeniu karmienia czyli pewnie najwcześniej za rok.

Super że to nic groźnego Mi po pierwszej ciąży został jeden cycek dość widocznie większy od drugiego

Napisane przez wpaula

mój maz gtez jest od kilku dni nie do zniesienia ehh dolaczam do większości tu

Faceci też są w ciąży, i przechodzą to zdecydowanie gorzej niż my

Napisane przez Misstic

Wiem ze mezczyzna czuje sie potrzebny mogac pomoc przy dziecku.
Moj maz ostatnio sie pytal jak czesto myje sie maluszka to ja mu na to ze tak okolo co drugi dzien, na co maz pyta: "tak rzadko??" Ja mowie ze po co czesciej jak sie nie wybrudzi (nie mowie tu o sytuacjach kiedy dziec jest caly w wymiotach czy kupce). A moj tz mowi ze szkoda ze co drugi dzien bo on by chcial codziennie i ze nie moze sie juz doczekac az zacznie sie zajmowac nasza ybka

I nie daj się mu potem wymigiwać, korzystaj z tych chwil dla siebie, serio

Napisane przez Misstic

Moj pies upolowal sobie kolacje

Ide do wc patrze a po przedpokoju przechadza sie pajak, ten z tych o krotkich nozkach. Wolam meza zeby go wzial i na balkon wyrzucil albo zabil bo ja sie takich rzeczy nie podejmuje. Na co podlatuje moj psiak, patrzy na pajaka i go w morde i do kojca zanim zdazylam doleciec to oczywiscie pajak byl juz dawno w zoladku naszego pupila hehe mam nadzieje ze chociaz smaczne bialko bylo

Haha bohater myśliwy, uratował pancię i do tego sam się nakarmił

Napisane przez małaPaulina

Ja juz mowilam TZtowi ze będzie kąpać dzidzie i on bardzo chętnie

Jak wyżej pisałam, jak tacy chętni to korzystać, zawsze to chwila dla siebie

Napisane przez Metamfetaminax

W sumie tak narzekam na mojego Tż,bo on czasem jest taką sierotą,że brak słów,ale wiem,że jest dobrym materiałem na ojca. Bo się interesuje od II kresek takimi rzeczami jak pampersy,butelki,mleka,wó zki itp. i za każdym razem jak chce uzyskać odpowiedź np. jak dziecko kąpać czy jak to jest z dzieckiem po porodzie to pyta się mnie. Albo jak planuje,że będzie chodzić z dzieckiem na spacery i wózek ma być też wybrany pod niego i ciuszki wybieramy wspólnie,to jakoś tak mi milej się robi Nie chce się mi i nikomu innemu wierzyć,że wieczny hulaj dusza tak się wkręcił w ojcostwo Może jak moje hormony się uspokoją,to będzie w miarę normalną rodziną...

Ale największy miód na sercu poczułam jak zobaczyłam w historii przeglądarki wyszukanie w Google"Będę tatą" albo "co trzeba kupić dla noworodka"

No widzisz, takie coś jest rozczulające. Fajnie że się przejął rolą Co do narzekania, to ja zawsze powtarzam że jakieś hobby mieć muszę

Napisane przez Mo_onika_ika

To ja się przyłączę do tych narzekających. Wczoraj przepłakałam pół wieczora ale więcej nie zamierzam. 4 wieczór z rzędu siedzę sama.l Nigdzie razem nie wychodzimy. Tż od poniedziałku będzie bezrobotny. Mam wrażenie że się ode mnie odsuwa. Ciągle wyłazi a to do kolegi, a to coś przy samochodzie, a to do ojca bo akurat wyprowadził się od matki i mieszka 3 bloki od nas. Mam wrażenie że on robi wszystko byle tylko w domu ze mną nie siedzieć. Wygarnęłam mu to ale cóż...Wczoraj obiecał że to ostatni raz i już wieczory będziemy spędzać razem. I co? Godzina 23:15 a ja leżę samotnie i dupa... A dodam że wyszedł rano do ojca o 11, wrócił o 14, wyszedł o 14:30 do kolegi, miał być ok 17, wrócił, jak zobaczył że spałam to stwierdził, że mam pospać i on jeszcze na trochę wychodzi....i te trochę trwa już 6 godzin..... No mówię wam koszmar jakiś.
Kolejna sprawa,.... PRAGNĘ SEKSU!!!!!!!!!!!!!!!! Od 2 miesięcy zadowalam się sama!!! Cholera jasna ile można jeszcze czekać? Dzisiaj się ogarnęłam, zmieniłam pościel na nową piękną itp. Pachnę i nawet lekki makijaż mam na noc...Czekałam aż wróci z nadzieją że coś będzie...ale już mi się odechciało i mam w już wszystko. Moim łóżkowym partnerem zostaje mój wibrator i koniec. Jeszcze Tż będzie błagał o litość.
Przepraszam za te żale ale musiałam to w końcu z siebie wyrzucić

Uważam podobnie jak Latte że bardzo trudno mu spojrzeć ci w oczy skoro w jego mniemaniu tak cię zawiódł. Bezrobocie dla faceta, szczególnie kiedy dziecko jest w drodze, to pewnie straszne przeżycie. Niestety jego sposób odreagowania i radzenia sobie z tym jeszcze bardziej go od ciebie oddala, patowa sytuacja. Mam nadzieję że uda wam się na spokojnie o tym porozmawiać i wyjść na prostą choć to pewnie niezwykle trudne bo i sytuacja wiąże się z bardzo silnymi emocjami. Trzymam kciuki.

[Latte88]

Jestem rozczarowana zupą Vifon krabową miała być ostra a jest łagodna :/ ale mimo wszystko pyszna na dobranoc .

[Antananariwa]

Napisane przez Latte88

Jestem rozczarowana zupą Vifon krabową miała być ostra a jest łagodna :/ ale mimo wszystko pyszna na dobranoc .

O rety, ja już nawet nie pamiętam jak takie zupki smakują czasem mam smaka ale wolę nawet nie próbować bo mnie one uzależniają
No tak, cała ja, miałam jeszcze się pożegnać ale oczywiście zapomniałam. Dobranoc mamusie, śpijcie dobrze, śnijcie same przyjemne, niekoniecznie przyzwoite sny , gódźcie się z tż stosunkowo szybko. I pamiętajcie że to zupełnie inny gatunek jednak jest

[Misstic]

Latte bardzo ladny wywod zes napisala bardzo czesto jest wlasnie tak ze skupiamy sie glownie na sobie i rowniez dany problem oceniamy z naszej perspektywy. Zapominamy przy tym ze druga polowka tez ma uczucia i swoje odczucia co do danej sytuacji. Czasami warto zwolnic i rozpatrzyc problem stojac z boku

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ----------

A zupke krabowa probowalam kiedys od meza z ciekawosci jak smakuje ogolnie dobra byla ale w ogole nie ostra, a wiem ze vifon ma kilka zupek ktore wypalaja mordke hehe
Ja preferuje jednak amino

Antananariwa musze wymyslic jak skrocic twoj nick hehe dobrej nocki rowniez ci zycze

[Latte88]

http://www.strefakobiety.pl/dziecko/...noworodka.aspx

---------- Dopisano o 01:08 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ----------

Napisane przez Misstic

Latte bardzo ladny wywod zes napisala bardzo czesto jest wlasnie tak ze skupiamy sie glownie na sobie i rowniez dany problem oceniamy z naszej perspektywy. Zapominamy przy tym ze druga polowka tez ma uczucia i swoje odczucia co do danej sytuacji. Czasami warto zwolnic i rozpatrzyc problem stojac z boku

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ----------

A zupke krabowa probowalam kiedys od meza z ciekawosci jak smakuje ogolnie dobra byla ale w ogole nie ostra, a wiem ze vifon ma kilka zupek ktore wypalaja mordke hehe
Ja preferuje jednak amino

Antananariwa musze wymyslic jak skrocic twoj nick hehe dobrej nocki rowniez ci zycze

jejku myślałam, że już poszłaś spać miałam jakąś grę odpalić bo przecież po co spać ale weszłam na mamusie czerwcowe u nich to już całkiem z górki

A jeśli jeszcze chodzi o facetów, to sama zauważyłam, ze od kiedy jestem w ciązy traktuję czasami siebie jak pępek świata a on niech lata dookoła. tylko ciiiiii, żeby się nie dowiedział, ale ze mnie egoistka hihihi

[Latte88]

jestem w szoku
Tak wyglądają narządy płciowe w 11-14 tyg. przecież to prawie identyko

[Misstic]

Napisane przez Latte88

http://www.strefakobiety.pl/dziecko/...noworodka.aspx

---------- Dopisano o 01:08 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ----------




jejku myślałam, że już poszłaś spać miałam jakąś grę odpalić bo przecież po co spać ale weszłam na mamusie czerwcowe u nich to już całkiem z górki

A jeśli jeszcze chodzi o facetów, to sama zauważyłam, ze od kiedy jestem w ciązy traktuję czasami siebie jak pępek świata a on niech lata dookoła. tylko ciiiiii, żeby się nie dowiedział, ale ze mnie egoistka hihihi

Przepraszam cie kochana ze nie pisalam ale sie zaczytalam hehe kupilam wczoraj sobie swoj miesiecznik m jak mama i nie mialam okazji go ogarnac hehe

P.s. ciaza to wyjatkowy czas wiec troche mozna sobie pozwolic hehe

[Latte88]

Napisane przez Misstic

Przepraszam cie kochana ze nie pisalam ale sie zaczytalam hehe kupilam wczoraj sobie swoj miesiecznik m jak mama i nie mialam okazji go ogarnac hehe

P.s. ciaza to wyjatkowy czas wiec troche mozna sobie pozwolic hehe

Rozumiem
mnie teraz suszy po tej zupie faktycznie franca słona... A tak oglądam zdjęcia dzieci i wpadło mi zdjęcie noworodka ze smokiem. Nie wiem czy swoje będę na siłę w smoka pakowała, wolałabym nie, a Ty Kochana co o tym myślisz? Ja trochę chciałabym po nowemu, boję się reakcji doświadczonych matek w moim oteczniu (mamy teściowej czy siostry ) tak samo jak ze spacerem, jak będzie ładnie we wrześniu i ciepło to po co siedzieć w domu? mama moja mówi, że nie powinno się szybko wychodzić, ale jak czytam marcowe mamusie to one po tygodniu czasem wychodziły jak było ok na dworze i dziecku to na dobre wychodziło

[Misstic]

W zyciu bym nie zgadla czyje sa kogo a potem lekarz, bedzie chlopczyk a tu lechtaczka sie schowa i bum niespodzianka jest dziewczynka

Ja wlasnie tez czytalam w gazecie o wyprawce dla siebie i noworodka, wytne to sobie i powiesze w widocznym miejscu hehe

A w jaka gre chcialas sobie wlaczyc?

[Latte88]

Napisane przez Misstic

W zyciu bym nie zgadla czyje sa kogo a potem lekarz, bedzie chlopczyk a tu lechtaczka sie schowa i bum niespodzianka jest dziewczynka

Ja wlasnie tez czytalam w gazecie o wyprawce dla siebie i noworodka, wytne to sobie i powiesze w widocznym miejscu hehe

A w jaka gre chcialas sobie wlaczyc?

Diablo lubię strasznie w to grać ale czasami wszystko przez mojego brata, bo bylam najmłodsza i mnie zarażał tymi męskimi grami

https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.n...30255685_n.jpg

[Misstic]

Jezeli chodzi o smoczka to jezeli dziecko bedzie chcialo to bedzie mialo go ale na sile, bo musi czy cos to napewno nie. Co do spacerow to jestem zdania ze jezeli jest ladnie to nie widze przeciwskazan i tez mam ochote wykorzystac nasza polska jesien o ile taka bedzie.
Wiesz slonce nie wiem jak u ciebie ale u mnie np dziadkowie naciskaja na karmienie piersia, bo to najzdrowsze a mleka modyfikowane sa zle. Ja rozumiem i zgodze sie z tym ze dla dziecka najlepsze jest mleko mamy ale sa rozne sytuacje i niekiedy nie mozna karmic swoim i co wtedy bede gorsza? Ja np rozumiem tez mamy ktore w ogole nie chca karmic. Moim zdaniem to wybor kazdej kobiety i nikt nie powinnien wywierac presji na rodzicach co do wychowania swoich dzieci

---------- Dopisano o 01:41 ---------- Poprzedni post napisano o 01:32 ----------

Moj maz czesto napierdziela w diablo hehe jego hobby to gry na pc. Ma ich pokazna kolekcje mnie zarazil jedna w szczegolnosci Dragon Age. Uwielbiam ta gre i zawsze jestem maginka, a jak sie dobrze pokieruje postaciami to i poromansowac mozna
Ale rzadko gram, brak czasu robil swoje.


Musze pochwalic mojego meza bo dzisiaj kiedy ja lezalam po obiedzie plackiem to on posprzatal cale mieszkanie. Poodkurzal, pomyl podlogi, w kuchni zrobil taki blysk ze az milo
Za to na wieczor pojechalismy do mc donalda zjadlam frytki i shake a moj tz 4 cheesburgery i tez shake'a

[Latte88]

Napisane przez Misstic

Jezeli chodzi o smoczka to jezeli dziecko bedzie chcialo to bedzie mialo go ale na sile, bo musi czy cos to napewno nie. Co do spacerow to jestem zdania ze jezeli jest ladnie to nie widze przeciwskazan i tez mam ochote wykorzystac nasza polska jesien o ile taka bedzie.
Wiesz slonce nie wiem jak u ciebie ale u mnie np dziadkowie naciskaja na karmienie piersia, bo to najzdrowsze a mleka modyfikowane sa zle. Ja rozumiem i zgodze sie z tym ze dla dziecka najlepsze jest mleko mamy ale sa rozne sytuacje i niekiedy nie mozna karmic swoim i co wtedy bede gorsza? Ja np rozumiem tez mamy ktore w ogole nie chca karmic. Moim zdaniem to wybor kazdej kobiety i nikt nie powinnien wywierac presji na rodzicach co do wychowania swoich dzieci

No u mnie na szczęscie nie ma nacisku z niczyjej strony z tym karmieniem piersią, ale ja sama bardzo chcę, nie wiem czy i się uda, bo i mama i siostra miały problemy z krwawiącymi sutkami... Ale już od teraz się staram przygotować na kp. Jednak jak się nie uda trudno płakać nie będę, u nas chłopcy są na mm od początku praktycznie i są zdrowe. Ale powiem Ci, że się nie mleka boję, ale później jak będzie rozszerzanie diety, za nic w świecie nie chcę słoiczków, jejku jakie u nas są problemy ( u nas jakby to u mnie było, u synów siostry) nie chcą nic jeść teraz, starszy ma 3-4 zupy i 3-4 dania drugie które zje tak samo z owocami, młodszy to już w ogóle katastrofa... Ja uważam, że to przez słoiki za długo na nich były :/ bo wygodnie.
A jeszcze do kp to wiem, że straszne naciski są w szpitalach przez niektóre położne, ja na wszelki wypadek wezmę mały czajnik i jakieś mm przecież nie będę dziecka głodzić, chociaż czytałam gdzieś że przez 2 pierwsze doby je tyle co kotek, ale jak będzie nie wiem

Zrobiłam pół litra wody z cytryną i miodem mam nadzieję, że styknie

[Misstic]

Jeszcze co do "dobrych" rad ciotek, babc, mamy. Zamierzam wysluchac co maja do powiedzenia, moze cos sie przyda nie mowie ale ogolnie na sluchaniu sie skonczy. Dziecko chcemy z mezem wychowywac po swojemu

A jak sie zapatrujesz na tak popularne teraz wychowanie bezstresowe?