Majowki przynosic zaraz beda nowine radosna, a czerwcowkom niech brzuchy jeszcze podr

[JJJustynAAA]

Ramonka dobrze że teściowi się nic nie stało ale pewnie swoje przeszłaś.

Biedna Carmena, mam nadzieje że jednak Majeczce się uda i szybko wyzdrowieje

Vampirko ja od jakiegoś czasu sypiam już w tshirtach Tż nie jest zachwycony natomiast do porodu mam uszykowaną dużą koszulkę po moim tacie rozzmiar XL

Carolyna to nie pozostaje nam nic innego jak naiwnie liczyć na wysoką kulturę osobistą osób z rodziny

Idę dalej leżeć bo coś mam dziś brzuch twardy i mnie coś mdli

[Lu7]

Napisane przez Light Limara

A leczyłaś się wcześniej u tego psychiatry, czy poszłaś w ciaży żeby wypisał Ci cc?

nie, dostałam namiar od mojego prowadzącego na psychiatre który w przypadku lęku przed porodem sn wypisuje kwitek
później muszę to skonsultować jeszcze z profesorem ginekologi szpitala, na prywatnej wizycie bo państwowo zaczął odsyłać takie przypadki i tyle a cięcie wykonuje mój prowadzący podobno robi to doskonale

[justiwi]

Macie jakiś sprawdzony przepis na krem z brokułów??

[Lu7]

Dobra! juz wszystko wiem

wszystko super szyjka w dobrym stanie
ja też
pobrali mi wymazy na paciorkowca
i strach jak zawsze ma wielkie oczy nie ma się dziewczyny co martwić ( te które mają to jeszcze przed sobą) zupełnie normalne uczucie (tez miałam z 2 dziurek )
cięcie będzie wykonane w ostatnim tygodniu ciąży także od 15 maja mogę już zostać mamą, no chyba że coś by się wcześniej zaczęło ale tego nie biore pod uwagę
cc będzie wykonywał mój lekarz prowadzący co też jakoś mnie buduje bo mam wrażenie, że co wizytę mamy lepszy kontakt ze sobą i coraz bardziej go lubię

[ulrika]

Napisane przez Ramona_85

dziewczyny co ja dziś przeżyłam, istny horror po prostu, jeszcze jestem roztrzęsiona, nie mam siły nawet nadrobic wątku, tuż przed samym przyjazdem połoznej mój teśc cudem uniknął śmierci
w tych nerwach to nie wiedziałam, co robic, bo wołałam go, a nie wychodził, pobiegłam szybko po telefon i już miałam dzwonić na pogotowie.... taki wybuch w warsztacie na moich oczach jeszcze, że oguchłam na lewe ucho, myślałam, ze to butla z gazem, teść to do tej pory jeszcze zmieszany, a połozna to mnie musiała uspokoić, bo cała chodziłam

szyby potłuczone, lampa tez, klucze z szafek powyrzucało, teścia w krzesło wbiło, krzesło metalowe całe pogięte, on na szczęście tylko lekko potłuczony ... normalnie myslałam, ze będe zwłoki oglądać

Ramona trzymaj się jakoś, najważniejsze że nic poważnego się nie stało teściowi, pal sześć rzeczy materialne, życie i zdrowie ludzkie najważniejsze... Napij się meliski koniecznie i staraj wyciszyć emocje...

A małą Majeczkę omodlę, niech się Maleństwo wykaraska z tego daj Boże

chwilę mnie nie było, a tu takie przykre wieści...

[Light Limara]

Napisane przez Lu7

nie, dostałam namiar od mojego prowadzącego na psychiatre który w przypadku lęku przed porodem sn wypisuje kwitek
później muszę to skonsultować jeszcze z profesorem ginekologi szpitala, na prywatnej wizycie bo państwowo zaczął odsyłać takie przypadki i tyle a cięcie wykonuje mój prowadzący podobno robi to doskonale

Mi powiedzieli, że jak co dostanę zastrzyk w tyłek na uspokojenie lub tabletkę. Ewentualnie sprowadzą psychologa lub psychiartę z poradni. Jakby jeszcze jednej osoby brakowało do oglądania mnie w rozkroku

Napisane przez Aldrin

jestem w domu po tej wizycie w szpitalu... jak powiedziałam o biegunce i twardnieniu brzuszka to biegiem mnie brali na ktg przy czym wyszło, że rozpoczęła się akcja porodowa i mam skurcze, zabijcie mnie nic nie czułam, położna się ze mną chyba z 20 min kłóciła,że mam tak mocne skurcze że muszę je czuć i że ide na święta na oddział, no kurna gdybym czuła to bym jej powiedziała ale nic nie czułam. Wkońcu okazało się że mój lekarz ma dyżur, przyszedł, zbadał mnie i szyjka jest krótka ale trzyma fajnie i powiedział że jak nie czuje skurczy to mam brać nospe i magnez i jak wieczorem znowu mi brzuch zacznie twardnieć to jutro przyjechać na oddział, podają młodemu sterydy aby płuca mu się całkiem rozwinęły i możemy rodzić (oszalał chyba) ale póki co nie muszę zostać w szpitalu. Teraz będę obserwować i panikować przy każdym skurczu, niech ten miesiąc szybko mija

A nie pamiętasz do ile dobijały te skurcze na tym monitorze?
Może ten magnez i nospa pomoże i nie będziesz musiała iść do szpitala. Trzymam kciuki.

[Aldrin]

Napisane przez Lu7

Dobra! juz wszystko wiem

wszystko super szyjka w dobrym stanie
ja też
pobrali mi wymazy na paciorkowca
i strach jak zawsze ma wielkie oczy nie ma się dziewczyny co martwić ( te które mają to jeszcze przed sobą) zupełnie normalne uczucie (tez miałam z 2 dziurek )
cięcie będzie wykonane w ostatnim tygodniu ciąży także od 15 maja mogę już zostać mamą, no chyba że coś by się wcześniej zaczęło ale tego nie biore pod uwagę
cc będzie wykonywał mój lekarz prowadzący co też jakoś mnie buduje bo mam wrażenie, że co wizytę mamy lepszy kontakt ze sobą i coraz bardziej go lubię

no to super, że wszystko tak ładnie wyszło

[Lu7]

Napisane przez Light Limara

Mi powiedzieli, że jak co dostanę zastrzyk w tyłek na uspokojenie lub tabletkę. Ewentualnie sprowadzą psychologa lub psychiartę z poradni. Jakby jeszcze jednej osoby brakowało do oglądania mnie w rozkroku

.

co szpital to zwyczaj... mnie naprawde coś strzela jak słyszę, że lekarze do czegoś nakłaniają, jeśli czuje, że to będzie dla mnie lepsze to dlaczego mam się godzić na to co mi wtykają, mogę uchodzić za słabą panikare... to moje wspomnienia i samopoczucie, jeśli mam kiedyś wspominać poród w czarnych barwach i wogole nie chcieć wracać do tej chwili to naprawde nie widzę nic a nic złego w moim wyborze ... najważniejsze dla mnie wsparcie moich bliskich, samopoczucie moje i maluszka

[monijaaa]

Oki uciekam z tzetem do Kosciola a pozniej dzampreza milego wieczorku

[ulrika]

Napisane przez monijaaa

Oki uciekam z tzetem do Kosciola a pozniej dzampreza milego wieczorku

My też na 18:00 do kościółka lecimy

[karolkya]

Napisane przez Ramona_85

dziewczyny co ja dziś przeżyłam, istny horror po prostu, jeszcze jestem roztrzęsiona, nie mam siły nawet nadrobic wątku, tuż przed samym przyjazdem połoznej mój teśc cudem uniknął śmierci
w tych nerwach to nie wiedziałam, co robic, bo wołałam go, a nie wychodził, pobiegłam szybko po telefon i już miałam dzwonić na pogotowie.... taki wybuch w warsztacie na moich oczach jeszcze, że oguchłam na lewe ucho, myślałam, ze to butla z gazem, teść to do tej pory jeszcze zmieszany, a połozna to mnie musiała uspokoić, bo cała chodziłam

szyby potłuczone, lampa tez, klucze z szafek powyrzucało, teścia w krzesło wbiło, krzesło metalowe całe pogięte, on na szczęście tylko lekko potłuczony ... normalnie myslałam, ze będe zwłoki oglądać

Dobrze, że skończyło się tylko na potłuczeniach. Jednak mimo wszystko może niech się zgłosi do lekarza, bo teraz może być jeszcze w szoku. Jakby coś go bardzo bolało to na IP

Napisane przez Aldrin

jestem w domu po tej wizycie w szpitalu... jak powiedziałam o biegunce i twardnieniu brzuszka to biegiem mnie brali na ktg przy czym wyszło, że rozpoczęła się akcja porodowa i mam skurcze, zabijcie mnie nic nie czułam, położna się ze mną chyba z 20 min kłóciła,że mam tak mocne skurcze że muszę je czuć i że ide na święta na oddział, no kurna gdybym czuła to bym jej powiedziała ale nic nie czułam. Wkońcu okazało się że mój lekarz ma dyżur, przyszedł, zbadał mnie i szyjka jest krótka ale trzyma fajnie i powiedział że jak nie czuje skurczy to mam brać nospe i magnez i jak wieczorem znowu mi brzuch zacznie twardnieć to jutro przyjechać na oddział, podają młodemu sterydy aby płuca mu się całkiem rozwinęły i możemy rodzić (oszalał chyba) ale póki co nie muszę zostać w szpitalu. Teraz będę obserwować i panikować przy każdym skurczu, niech ten miesiąc szybko mija

No to żebyście jeszcze w dwupaku pochodzili. Oszczędzaj się

Napisane przez Lu7

Dobra! juz wszystko wiem

wszystko super szyjka w dobrym stanie
ja też
pobrali mi wymazy na paciorkowca
i strach jak zawsze ma wielkie oczy nie ma się dziewczyny co martwić ( te które mają to jeszcze przed sobą) zupełnie normalne uczucie (tez miałam z 2 dziurek )
cięcie będzie wykonane w ostatnim tygodniu ciąży także od 15 maja mogę już zostać mamą, no chyba że coś by się wcześniej zaczęło ale tego nie biore pod uwagę
cc będzie wykonywał mój lekarz prowadzący co też jakoś mnie buduje bo mam wrażenie, że co wizytę mamy lepszy kontakt ze sobą i coraz bardziej go lubię

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

chyba zamówię sobie takie koszule
http://allegro.pl/koszula-ciazowa-do...079823937.html
http://allegro.pl/koszula-ciazowa-do...090867800.html

poprosiłam tylko o zdjęcie metki żeby upewnić się że są bawełniane... czekam na odpowiedź.

[Lucynka20xd]

Napisane przez paulka0212

Witam się ponownie po wizycie.
A więc tak, po USG wszystko oki. Dziewczynki ważą 1993gr i 2217g, znowu jest ta różnica ale w normie i nie mamy się czym przejmować.
Ułożenie główkowe i miednicowe więc będę mieć cesarkę
Na wizycie też oki, morfologia jak na 3 osoby jest idealna no i w moczu nie ma żadnych bakterii, w końcu!!! Pierwszy raz w ciąży
8 maja mam ostatnią wizytę i USG (monijaaa dopisz proszę ) no i dostanę wtedy skierowanie do szpitala już na cesarkę, najpóźniej 14 maja zostanę mamą

A i mam uważać na Siebie bo nie mam już takiej długiej i pięknej szyjki

Później Was nadrobię, idę obiadek robić

Waga piękna, za wizytę I oszczędzaj się A przytyłaś o malutko jak na bliźniaki

Napisane przez Ramona_85

dziewczyny co ja dziś przeżyłam, istny horror po prostu, jeszcze jestem roztrzęsiona, nie mam siły nawet nadrobic wątku, tuż przed samym przyjazdem połoznej mój teśc cudem uniknął śmierci
w tych nerwach to nie wiedziałam, co robic, bo wołałam go, a nie wychodził, pobiegłam szybko po telefon i już miałam dzwonić na pogotowie.... taki wybuch w warsztacie na moich oczach jeszcze, że oguchłam na lewe ucho, myślałam, ze to butla z gazem, teść to do tej pory jeszcze zmieszany, a połozna to mnie musiała uspokoić, bo cała chodziłam

szyby potłuczone, lampa tez, klucze z szafek powyrzucało, teścia w krzesło wbiło, krzesło metalowe całe pogięte, on na szczęście tylko lekko potłuczony ... normalnie myslałam, ze będe zwłoki oglądać

Ojjj współczuje przeżyć dobrze ze nic się teściowi nie stało.

Napisane przez Aldrin

jestem w domu po tej wizycie w szpitalu... jak powiedziałam o biegunce i twardnieniu brzuszka to biegiem mnie brali na ktg przy czym wyszło, że rozpoczęła się akcja porodowa i mam skurcze, zabijcie mnie nic nie czułam, położna się ze mną chyba z 20 min kłóciła,że mam tak mocne skurcze że muszę je czuć i że ide na święta na oddział, no kurna gdybym czuła to bym jej powiedziała ale nic nie czułam. Wkońcu okazało się że mój lekarz ma dyżur, przyszedł, zbadał mnie i szyjka jest krótka ale trzyma fajnie i powiedział że jak nie czuje skurczy to mam brać nospe i magnez i jak wieczorem znowu mi brzuch zacznie twardnieć to jutro przyjechać na oddział, podają młodemu sterydy aby płuca mu się całkiem rozwinęły i możemy rodzić (oszalał chyba) ale póki co nie muszę zostać w szpitalu. Teraz będę obserwować i panikować przy każdym skurczu, niech ten miesiąc szybko mija

Ohoho no nieźle dobrze że szyjka trzyma i uważaj na siebie , odpoczywaj dużo

Napisane przez Lu7

Dobra! juz wszystko wiem

wszystko super szyjka w dobrym stanie
ja też
pobrali mi wymazy na paciorkowca
i strach jak zawsze ma wielkie oczy nie ma się dziewczyny co martwić ( te które mają to jeszcze przed sobą) zupełnie normalne uczucie (tez miałam z 2 dziurek )
cięcie będzie wykonane w ostatnim tygodniu ciąży także od 15 maja mogę już zostać mamą, no chyba że coś by się wcześniej zaczęło ale tego nie biore pod uwagę
cc będzie wykonywał mój lekarz prowadzący co też jakoś mnie buduje bo mam wrażenie, że co wizytę mamy lepszy kontakt ze sobą i coraz bardziej go lubię

Light dla Ciebie również



Ja już po wizycie. Szyjka od ostatniej wizyty skróciła się 0.5 cm teraz ma 3 cm miała 3.5 chłopczyk ma się dobrze, magnez mam zwiększyć do 6 razy dziennie , dzisiaj nie ważyła Go mówiła że na następnej wizycie. Następna wizyta 8 maja Monija proszę dopisz i na 30 min przed wizytą będę mieć robione KTG o matko jak usłyszałam KTg to dotarło do mnie że to już niedługo..... się zaczyna pomału..

[Ramona_85]

Raczej wszystko ok, teśc normalnie mówi, funkcjonuje, także nie ucierpiał na szczęście
ale własnie odkrył, ze jais element tej pękniętej rury przeciął kabel od szlifierki, także było osstroo

[kasiab91]

Wróciłam od mamy i widzę, że Aldi prawie rodzi Kochana leż i odpoczywaj coby maluch posiedział jeszcze, a najlepiej to oddaj potrzebującym te skurcze

Biedna Carmena... za Majeczkę

Powiem Wam, że nogi mnie nieść nie chcą Bolą jak cholercia i musiałam samochodem wrócić do siebie bo bym nie doszła. A mam ok 500m. No i co osoba mnie spotka to wróży poród w święta więc oby się tak stało

[kasian86]

Dziewczyny dopiero mam chwilę, bo dzisiaj Hania cały dzień mamie spokoju nie dawała i prawie nie spała no więc postaram się nadrobić, chociaż czytałam Was na bieżąco

Dziękuję jeszcze raz na kciuki, bo to na pewno dzięki nim dzisiaj takie pozytywne wieści

Monika83 brawa za wizytę i wagę chłopców

Janeczko nieeee nie będę marudzić

Martuszka nie pytaj jak ją podtuczyłam, bo przy okazji siebie też maksymalnie po prostu

Chansons cudne sukienusie już się nie mogę doczekać fotek modelki wystrojonej

Seksta świetny brzuszek

Light za wizytę
Nic się nie dzieje, ale na serio nie znasz dnia ani godziny

Paulka za wizytę świetne wieści

Niegrzeczna byłam byłam, połowę włosów mi opi.toliła ale odrosną
Farbę sobie walnę za miesiąc, co by na porodówce mieć piękne i lśniące włosy

Ramona masakra

Aldrin wytrzymacie jeszcze zobaczysz no i twarda babka jesteś jak skurczy nie czujesz
Oszczędzaj się

Justiwi ja gotuję normalnie bulion, czyli włoszczyzna i mięsko, potem dodaję do tego surowe brokuły i czekam aż się ugotują (oczywiście wcześniej wyciągam mięso i warzywa). Jak brokuły są miękkie to je blenduję (mięcho też czasami blenduję, żeby bardziej treściwa zupa była ), do tego dodaję śmietanę z żółtkiem od jajka żeby zagęścić, gotuję i krem z brokułów gotowy

Lucynka za wizytę

[Seksta]

karolkya tylko pomierz się solidnie zebys miała swobodę w tych koszulach. Ja zamowilam dwie u użytkownika brzuchatki, bardzo fajne z tym ze wzielam rozmiar L licząc ze bedzie luzna bo odcinana pod brzuchem a tu psikus- brzuch opina a reszta luźna w miare. Moglaby byc większa :P ale tajwanskie napisy na opakowaniu mówią same za siebie- pewnie ich L to nasze M lub S ale bawełna 100% :P

[kasian86]

Monijaa nastepna wizyta 13.05 o 9.00 mozesz dopisac bo zapomnialam wczesniej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[paulka0212]

Lucynka za wizytę no i widzę, że 8 razem wizytujemy



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ramona_85]

pokręcony dziś dzien jakiś mówię Wam

nie wiem, co to 13, czy te urodziny teściowej takie wieści zesłały ??

najpierw teść, potem wieści o Carmenie

jeszcze dzwoni mi baba od firany, ze trochę drożej wyszło, nie bedzie kosztowała 130 tylko 180 zł
ładne mi 'trochę' się wkurzyłam, odpowiedziałam że dzisiaj to juz po nią nie pojadę, najwyżej jutro i dowidzenia

niech no się ten dzień skończy, bo emocje takie, ze od śniadania nic nie mogę przełknać, obiadu jeszcze nie zjadłam, musze się zmusić, coś zjeść trzeba, ale normalnie gula w gardle.... ehh..

[/Mycha/]

Napisane przez Ramona_85

niech no się ten dzień skończy, bo emocje takie, ze od śniadania nic nie mogę przełknać, obiadu jeszcze nie zjadłam, musze się zmusić, coś zjeść trzeba, ale normalnie gula w gardle.... ehh..

No to Ramona... jeden kęs za Zosię, drugi kęs za Tż... i jeszcze raz...

[Ramona_85]

No i zapomniałam napisać, że położna przyczepiła się do wagi, w ostatnim miesiącu +3,2 kg pytała się, co to się stało, czy za grubo byłam ubrana, a ja tak samo, ale podejrzewam, ze to przez to ograniczenie ruchu teraz nawet do sklepu nie dam rady dojść, wczesniej śmigałam, dużo chodziłam, teraz praktycznie nie mam z kim i nie raz tak mi ciązy brzuch, że chodzić nie mogę....

na piłce mam nie skakać az do 37 tc rozpoczetego, wtedy według nich już ciąża donoszona i mogę rodzić, czyli oby do 8 maja

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez /Mycha/

No to Ramona... jeden kęs za Zosię, drugi kęs za Tż... i jeszcze raz...

dobra, zmobilizowałaś mnie, idę zrobić sobie kolację chociaż, obejrze wydarzenia, bo sie zaczęły

[karolkya]

Napisane przez Seksta

karolkya tylko pomierz się solidnie zebys miała swobodę w tych koszulach. Ja zamowilam dwie u użytkownika brzuchatki, bardzo fajne z tym ze wzielam rozmiar L licząc ze bedzie luzna bo odcinana pod brzuchem a tu psikus- brzuch opina a reszta luźna w miare. Moglaby byc większa :P ale tajwanskie napisy na opakowaniu mówią same za siebie- pewnie ich L to nasze M lub S ale bawełna 100% :P

No właśnie jako upierdliwa klientka poprosiłam o kraj pochodzenia koszul i skład, a najlepiej zdjęcie metki

[Nikii89]

Ramona a wiadomo co było przyczyną ?? Współczuję przeżyć i dobrze że teściowi nic poważnego się nie stało.

Asia pamiętamy Carmenę. Kurczę biedna Majka i Carmena co ona teraz musi przeżywać .

Aldrin czyli też za niedługo możesz mieć maluszka przy sobie

Lu, Lucynka za wizytę.

[carolyna86]

Napisane przez karolkya

chyba zamówię sobie takie koszule
http://allegro.pl/koszula-ciazowa-do...079823937.html
http://allegro.pl/koszula-ciazowa-do...090867800.html

poprosiłam tylko o zdjęcie metki żeby upewnić się że są bawełniane... czekam na odpowiedź.

całkiem fajne te koszule i cena przyzwoita
daj znać jak ci odpowiedzą

Napisane przez Lucynka20xd

Ja już po wizycie. Szyjka od ostatniej wizyty skróciła się 0.5 cm teraz ma 3 cm miała 3.5 chłopczyk ma się dobrze, magnez mam zwiększyć do 6 razy dziennie , dzisiaj nie ważyła Go mówiła że na następnej wizycie. Następna wizyta 8 maja Monija proszę dopisz i na 30 min przed wizytą będę mieć robione KTG o matko jak usłyszałam KTg to dotarło do mnie że to już niedługo..... się zaczyna pomału..

za szyjkę
heheh, coraz bliżej

Napisane przez Ramona_85

na piłce mam nie skakać az do 37 tc rozpoczetego, wtedy według nich już ciąża donoszona i mogę rodzić, czyli oby do 8 maja

co położne to inna opinia powiem ci że ja chodzę na aktywne zajęcia z położną od skończonego 30tc i tam również są ćwiczenia na piłce




zapomniałam wcześniej napisać że miałam dziś pierwsze ktg, wszystko w porządku, położna jedynie stwierdziła że dziecko jakieś ospałe no tak on się najbardziej wieczorem uaktywnia jak mamusia idzie spać

[madziuuula]

PAulka Lucynka gratuluje wizyt

I ktg dziewczyną
Aldrin a właśnie do ilu te skurcze dochodziły? I właśnie może to była wypinająca sie dupka jak u Rysia mi do 90 dochodziło ale to nie macica a duoencja bk widziałam i czułam

A i co do ktg to można na boku lezeć najlepiej od razu poprosić, jak na ip kiedyś byłam to położna mówiła

Ramona współczuje przeżyć ale wydaje mi sie że teścia powinien lekarz obejrzeć

Princi biedna jesteś jak nie ma kto przejąć małego mi sie uda raz na kilka tygodni do mamy jednak podrzucić ostatnio do chrzestnej, zwlaszcza że musisz sie oszczedzac

Truskawy ostatnio jem codziennie

A no właśnie to już wiem Ktosiowa skąd Oliś ma naczyniaka, dotąd tego słyszałam dopiero na waszym blogu :p


Wrócilim, tż pojechał na mecz ale nie rodze mi też przeszły objawy a raczej nadzieja

Ale sie cieszyłam dziś że nie mieszkam z teściową ani szwagierką matyldo jak one sie żra i jakie głupoty gadają/robią współczuje temu naszemh domniemanemu przyszłemu mężowi siostry tżta, ale tyle lat to znosi i sie nie wycofuje wi3c chyba mu pasi :p

[Ramona_85]

Napisane przez Nikii89

Ramona a wiadomo co było przyczyną ?? Współczuję przeżyć i dobrze że teściowi nic poważnego się nie stało.

Nikii wybuchła pianka taka do uszczelniania, niskoprężna, poszła iskra na to ze spawarki, a że była to taka zamknięta rura, to wytworzyło się podciśnienie (pianka jest na bazie acetonu, a to łatwopalne) i wybuchło, najpierw poszła łuna ognia i ogromny wybuch, w pierwszej chwili myślałam, że to jakas butla z tlenem od spawarki wybuchła, bo taka siła uderzeniowa byłą, że butle 120-kilowe podniosło

Napisane przez carolyna86

c

co położne to inna opinia powiem ci że ja chodzę na aktywne zajęcia z położną od skończonego 30tc i tam również są ćwiczenia na piłce

u mnie w SR też kręcimy kółeczka na piłce, ale to chwilę tylko, no i i tak według mojej połoznej nic się nie powinno wydarzyć, bo sa za miękkie, by rozbujać jakies ewentualne skurcze itd. Usiadła na mojej i powiedziała, ze za mało powietrza i nic nią nie zdziałam jakbym chciała wstawiać główkę w kanał, a te w SR to jeszcze mniej nadmuchane


no zjadłam kolację

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez madziuuula

Ramona współczuje przeżyć ale wydaje mi sie że teścia powinien lekarz obejrzeć

żeby to było takie proste, ale wołami go tam nie da się zaciągnąć

on ma chyba farta mając 19 lat poraził go prąd, powypalane miał wszystkie stawy, 2 tyg leżał w szpitalu nieprzytomny, ale wyszedł z tego
a w tym samym czasie, co leżał w szpitalu ten sam sprzęt budowlany zabił innego młodego chłopaka, tamten miał pecha, bo nie było nikogo w pobliżu, by odciąć go od pola elektrycznego

[chansons]

oliwka, paulka, Ramona, kasian

Ramona współczuję stresu, dobrze, że teściowi nic się nie stało..

Vampirka też mam problemy z kondycją.. wystarczy, że pójdę do sklepu osiedlowego i po powrocie sapię jak parowóz...
Chciałam posprzątać kuchnię i umyć lodówkę przed świętami i chyba sama nie dam rady

Aldrin nie panikuj, teraz przynajmniej wiesz na czym stoisz i co robić, w razie podobnych objawów..

justiwi ja do bulionu wrzucam brokuły (najczęściej mrożone, bo są już podzielone na różyczki), jednego ziemniaka pokrojonego w kostkę i przesmażoną na maśle cebulę z ząbkiem czosnku. Można dodać serek topiony (ale ja robię to rzadko). Jak wszystko zmięknie to blenuję i tyle.. czasem doprawię pieprzem, ale zazwyczaj nie trzeba, można posypać serem startym i np. podać z groszkiem ptysiowym

Lucynka za wizytę

[niegrzeczna88]

dobry wieczór kochane

u nas byli teście, niedawno pojechali, Iga zgarnęła parę kolorowanek na zająca i kredki i dziecka nie było

teraz po kąpieli padła


a ja sobie zbadałam już 2 razy ten cukier po posiłkach tak jak radziłyście, raz po obiedzie miałam 99 zjadłam wtedy rosół i mięsko gotowane a później kolacyjkę i miałam 116 czy to dobre wyniki?


jakaś śpiąca dziś jestem i nie do życia..

[JJJustynAAA]

NIEGRZECZNA ja mam to samo! Ledwo siedze a czekac musze na brata TZ. Juz bym sie najchetniej polozyla z ksiazka do lozka...

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[MamaKtosia]

Napisane przez JJJustynAAA

Idę dalej leżeć bo coś mam dziś brzuch twardy i mnie coś mdli

Będziemy się czyścić do porodziku?

Napisane przez carolyna86

za ktg, a powiedz: na leżysz cały czas? Bo ja dziś miałam pierwszy raz i pół godz.plackiem miałam leżeć - myślałam że nie wyrobię tak mnie kość ogonowa bolała

powinni Ci pozwolić też na boku leżeć

Ramona_85 ale miałaś przeżycia!

Napisane przez Seksta

o tata właśnie wrócił i przywiózł mi czekoladowe mleko w tubce a miałam ochotę na coś słodkiego

Aaaaaa

Aldrin oby mały zechciał jeszcze trochę z Tobą posiedzieć!

Napisane przez madziuuula

A no właśnie to już wiem Ktosiowa skąd Oliś ma naczyniaka, dotąd tego słyszałam dopiero na waszym blogu :p

haha też nie znałam tego o naczyniakach, ani o głaskaniu baranów - ale po 2 dniach rozkminy wsyzstko mi pasuje młoda ma kręcone włosy bo całą ciąże barana głaskałam - toć mój borok to baran!:P