|
|
#91 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 57
|
Dot.: Podróżniczki
Jakby ktoś chciał wyruszyć w jakąś podróż np autostopem(chociaż niekoniecznie) i szukał towarzyszki to ja bardzo chętnie. Rocznik 94. Ogłoszenie długoterminowe
|
|
|
|
|
#92 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 1 605
|
Dot.: Podróżniczki
Asia, rozpisz się! Chętnie poczytam co tam ciekawego się działo i cieszę się, że wróciłaś zadowolona!
__________________
język norweski język rosyjski język czeski język angielski język francuski |
|
|
|
|
#93 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: Podróżniczki
Cytat:
__________________
when I grow up, I want to be a forester run through the moss on high heels that’s what I’ll do, throwing out boomerang waiting for it to come back to me |
|
|
|
|
|
#95 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Nie będę streszczać całej podróży, bo jest tyle relacji z tras, którymi jechałam, jak i z samego Budapesztu, że chyba nie mam nic do dodania. Napiszę tylko o kilku sytuacjach i przemyśleniach, jakie pozostały mi po podróży.
Przede wszystkim mam ogromny szacunek do kierowców zawodowych. Wszyscy z 4 kierowców okazali się super sympatyczni, ale oni sami jakoś tak mnie ... wzruszyli (ostatnio wiele rzeczy mnie wzrusza :P). Wiecie, życie poza domem, często bez rodzin (wszyscy moi kierowcy to byli dojrzali panowie :P), walczący z różnymi sprawami. Duże mobilki ('uważaj, na 30 km stoją misie i trzymają dużego mobilka' Żadna z miejscówek z mapy hitchwiki się nie sprawdziła (a na fejsbukowej grupie nawet szkoda pytać, żeby nie dostać w gębę linkiem do forum, jakby ktoś go nie znał ). W każdym razie poradziłam sobie :P Najgorzej mi było jednak wylecieć z Bratysławy, jechałam zgodnie ze wskazówkami, które były po prostu złe. Zapytałam jednak jakiegoś chłopaka, który cudownie mówił po angielsku i pokierował mnie na autostradę. Musiałam jednak łapać zaraz za rondem, zatrzymał mi się chłopak jadący na autostradę, ale w innym kierunku. Cóż, skorzystałam i później bardzo żałowałam, bo wylądowałam na stacji... w kierunku Bratysławy. A na stacji żadnego tunelu, przejścia, a tu już autostrada (co robić w takim przypadku? To był sam początek autostrady, jakieś 3-4 km od Bratysławy). Zapytałam jednak parę z samochodu na słowackich numerach, czy mnie nie podrzucą w kierunku Bratysławy, gdzieś, gdzie będę mogła łapać w drugą stronę. Szybko jednak przeszliśmy na rozmowę polsko-słowacką (dziewczyna pięknie mówiła polskosłowackim językiem). Okazało się, że mieszkają w Austrii i przyjechali po samochód tutaj - byli więc 2 autami. Bardzo mi pomogli, bo chłopak zrobił chyba z 10 km i podrzucił mnie na drugą stronę! Z radości dałam im kupione w Cieszynie krówki, które były w razie w. Przez całą drogę z tym sympatycznym chłopakiem starałam się nie śmiać z 'rakusko' - jak wykminiłam z kontekstu o Austrię chodziło właśnie Mocno, mocno podnieśli moje morale i czułam się mega jadąc dalej... Kierowcy, którzy biorą na stopa, starali się być bardzo pomocni. Do Vac (w ogóle nie polecam lecieć na Vac, bo bez pomocy nikogo lokalnego nie ma opcji dostać się na drogę nr 2, a ona jest kilka km za miastem!!!) dojechałam z jakimś starszym Węgrem. Jak idiotka napisałam wszystko nieczytelnie, w sensie rozmówki autostopowe polsko-węgierskie. Jakoś jednak wydukałam autostrada, wylotówka, stacja benzynowa i Shell (to akurat z hitchwiki). Stacji Shella nie było na tej trasie i mój kierowca wiózł mnie aż z 10 km za Vac, na szczęście na trasie wyrósł polski tir, który wyrzucił mnie już w Słowacji Ten starszy Węgier jakoś poznał, że ja z Polszy (nie mam pojęcia, jak) i powiedział z uśmiechem: Poland very good To był jedyne słowa, jakie wypowiedział w innym języku. Z radości powiedziałam mu "Polak, Węgier..." po madziarsku (a raczej wydukałam xd), a on też zaczął się uśmiechać. Wiem, żenujące :P Pod Brnem złapałam chłopaka, który podwiózł mnie pod dworzec kolejowy, łapiąc może 10 samochód, który mnie minął :P Węgrzy natomiast wyrzucili mnie przy stacji metra, na której krzyżują się 3 linie, po drodze wskazując wszystkie zabytki.Widoki. W tym chyba się najbardziej zakochałam. Z osobówki widać także, ale z tira... bosko!!! Najcudowniej jechało się po Słowacji Jestem zakochana w tych widokach i mam nadzieję, że jak się wyprowadzę bardziej na południe Polski to tak Czechy, jak i Słowację będę przejeżdżać autostopem wzdłuż i wszerz. Piękne kraje, choć jeździ się nieco wolniej. Zamki na trasie. Małe osady. Kwitnące rzepaki. Dużo zieleni. Mocno się jaram :PMało było nieprzyjemnych sytuacji. Jak łapałam i szło długo to wmawiałam sobie, że robię uśmiech za milion dolarów i zaraz się ktoś zatrzyma... i tak było. Nieco nieprzyjemnie poczułam się tylko kilka razy, łapiąc chociażby na Vac, kiedy niektórzy kierowcy dziwnie reagowali na samotną stopowiczkę (możecie sobie tylko to wyobrazić). Tak samo nie skorzystałam z zaproszeń kierowców na rumuńskich blachach, no cóż, musiałam być dla nich na stacji nie lada atrakcją na postoju Raz też zdarzyło mi się coś, o czym czytałam, a nie wierzyłam do końca - na granicy właśnie słowacko-węgierskiej zatrzymał mi się Polak i nim dobiegłam - odjechał. Nieźle go później przeklinałam, na szczęście zaraz podjechał mój wspaniały kierowca ![]() Mocno mnie zajarało to stopowanie, naprawdę Zdaję sobie sprawę jednak, że mi czasowo ciężko się do niego ograniczać, a także terytorialnie, ale mam w głowie kilka planów. Na pewno plan południe Europy będzie wdrażany m. in. za pomocą autostopowania. Pomyślałam sobie, że jednak po każdej takiej wyprawie, kiedy spotyka mnie tyle dobra i życzliwości będę przelewać na wybraną fundację jakąś drobną kwotę, która nadszarpnie budżetu, a będzie dalszym ogniwem dobra :P Wchodzicie w to?
Edytowane przez 201705250955 Czas edycji: 2014-04-18 o 00:06 |
|
|
|
|
#96 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: Podróżniczki
asia_aisa mimowolnie uśmiechałam się czytając Twoją relację
Co do hitchwiki, ja czasem korzystam, natomiast na forum FB trochę boję się pisać, bo tam lubią gnoić ludzi. Niemniej jednak i tu i tu zdarzyło mi się już uzyskać niezbędne informacje, których nigdzie bym nie znalazła. Poza tym dzięki wyszukiwarce można się nieźle doedukować przed wyjazdem do danego kraju. No ale nie o tym... Też miałam taką sytuację, że wylądowałam na stacji "nie w moim kierunku"... masakra! I tutaj przydarzyła mi się jedna z tych fajnych sytuacji, gdzie pracownik tej stacji zadzwonił po swojego kolegę (mimo naprawdę późnej pory), żeby nas stamtąd zabrał. Znajomy przyjechał, zrobił nam zakupy, odkurzył samochód (mówił, że mu dzieciaki z tyłu nakruszyły i wstyd), po czym zupełnie bezinteresownie zawiózł jakieś 30 km na najbardziej wypasioną stację jaką w życiu widziałam (mcDonald, KFC, jakiś Steak House, hotel!) czad ![]() Skoro się tak zajarałaś, to jakie są Twoje kolejne plany, bo pewnie już coś kombinujesz? ![]() Ja niestety od kilku dni chodzę przybita, bo wszystko wskazuje na to, że z mojego majówkowego wyjazdu póki co nici. Najmocniej się wkurzyłam, bo kupiłam nowy plecak na ten wyjazd i już chciałam robić inne zakupy ![]() Okazało się, że mój towarzysz, pracujący za granicą, został podstawiony pod ścianą (mimo nagranego urlopu) - praca lub wojaże. Do Polski wróci dopiero pod koniec czerwca, czyli wtedy, kiedy ja będę miała prawdziwy nawał roboty i nie będę mogła się ruszyć nigdzie. Jakaś nadzieja jeszcze jest, ale marna... trochę już poryczałam z tego powodu ![]() edit: jednak jedziemy. sprawa się wyjaśniła, choć znajomy został bez pracy
__________________
when I grow up, I want to be a forester run through the moss on high heels that’s what I’ll do, throwing out boomerang waiting for it to come back to me Edytowane przez svamp Czas edycji: 2014-04-18 o 15:14 |
|
|
|
|
#97 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Podróżniczki
Cytat:
Weeeź nigdy nie płacz przez faceta (no dobra, przez odroczoną wizję wyjazdu) :PJeśli chodzi o forum itd., rzeczywiście jest tam moc informacji i ma to rację bytu, ale właśnie chociażby grupa na Facebooku jest tak obrzydliwie nieprzyjazna, że rzadko tam zaglądam, szczerze mówiąc, choć też jest sporo ciekawostek. Wolę już forum f4f, mimo że jest to forum lotniczo-podróżnicze, z naciskiem na to drugie. Ja mam sporo planów i inspiracji, teraz to wiadomo - zbliżają się mistrzostwa w hokeju u sąsiadów, nic się nie zmieniło i jadę Co prawda miałam jechać z bratem, ale on ma bal na uczelni czy coś tam - więc jadę sama. Choć w sumie w Mińsku jestem raczej z kimś umówiona, ze względów, dajmy na to, bezpieczeństwa Serio chyba pierwszy raz mam jakieś obawy o swoje bezpieczeństwo, ale w sumie nie wiem, czego się spodziewać po tej defiladzie w Mińsku. Raczej nie będę łapać stopa na Białorusi, o ile będzie dojazd - bo mam tylko 4-5 dni na wyjazd. Jedzie ktoś tu w ogóle jeszcze od nas ? Macie jakiś plan? Ja mam tylko zarys, ale bardzo mam ochotę zobaczyć coś niszowego, o ile jest coś, co może mnie zaskoczyć u naszych wschodnich sąsiadów. Planuję wypożyczyć jakiś przewodnik we wtorek i iść do Empiku poinspirować się za free (wiem, okropne, ja łażę w dodatku na Marszałkowską w Warszawie i siadam w tej części przy Empik Cafe xd).
Edytowane przez 201705250955 Czas edycji: 2014-04-21 o 00:15 |
|
|
|
|
|
#98 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 1 605
|
Dot.: Podróżniczki
Jednym z moich celów na niedaleką przyszłość jest właśnie Białoruś, chciałabym chociaż Mińsk i Witebsk zobaczyć, ale matury kończę 19 maja i mam wylot do Gruzji 6 dni później. Będę więc czekać na relację, bo z tego co wiem, to w marcu mi się uda tam wylądować
__________________
język norweski język rosyjski język czeski język angielski język francuski |
|
|
|
|
#99 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Podróżniczki
Cytat:
Z Białorusi natomiast na pewno będzie wysyp relacji, bo sporo osób sprawia wrażenie chcących jechać i jadących :P Zastanawia mnie fakt przekraczania granicy na Białorusi i ew. kontrola graniczna, chciałabym jak zwykle przywieźć coś ciekawego i trochę się boję, że wezmę np. 2 peelingi takie same i uznają to za przemyt :P Nie no, oczywiście żarcik taki to jest, ale wiem, że mogę liczyć się ze 100 razy bardziej dokładną kontrolą, niż chociażby w przypadku Ukrainy (raz tylko mnie kontrolowali, a konkretnie Ukraińcy, kiedy jechałam do Ukrainy - mocne to było ).
|
|
|
|
|
|
#100 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 1 605
|
Dot.: Podróżniczki
Cytat:
Widzę, że nie tylko ja mam problem z przywiezieniem 'czegoś ciekawego'. Chciałabym trochę gruzińskiej czaczy przywieźć, ale że jadę tylko z bagażem podręcznym, to się obawiam, że mi płyny skontrolują. Tak to bym wzięła po prostu buteleczki jak na płyn do kąpieli czy szampon, takie po 100ml..
__________________
język norweski język rosyjski język czeski język angielski język francuski |
|
|
|
|
|
#101 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Podróżniczki
Cytat:
Zastanawiam się, czy nie wracać z Białorusi dzień później, bo zdecydowana większość mojego wyjazdu przypada na święto bądź weekend, chcę znaleźć wymówkę, by zostać do 12. :P Najgorsze są jednak te noclegi, niby mam zarezerwowany nocleg w hostelu w Mińsku, ale uszczupliła mi się załoga, a hostel nie odpowiada (jest możliwość zmiany/anulacji rezerwacji). Ceny z kosmosu i słabe warunki. |
|
|
|
|
|
#102 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: Podróżniczki
A ja mam małą zagwozdkę... jedzenie!
Do tej pory brałam ze sobą takie standardowe rzeczy na dłuższe wyjazdy: wafle, batony, ciastka, pasztet, gorące kubki ![]() Od ponad pół roku jestem na diecie, staram się nie jeść pewnych rzeczy i kombinuję co mogłabym ze sobą zabrać (wiadomo, nie za dużo, w końcu chodzi o bagaż na plecach)? Da się w ogóle jeść względnie zdrowo w trakcie długie podróży? A tak poza tym to się jaram
__________________
when I grow up, I want to be a forester run through the moss on high heels that’s what I’ll do, throwing out boomerang waiting for it to come back to me |
|
|
|
|
#103 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Podróżniczki
Cytat:
Po autostopie i łażeniu z ciężarem na plecach na pewno schudniesz, choćbyś jadła ogromne ilości ![]() Ze zdrowych produktów i niezbyt tuczących przychodzą mi na myśl suszone owoce - jako przekąska, jakieś sucharki - też jako przekąska. Na bieżąco możesz ogarniać owoce. A tak to normalka typu zupka chińska (jak byłam w Londynie czy w Kopenhadze to robiłam sobie bądź kupowałam gotową kanapkę i jadłam do tego te zupki z makaronem, normalnie gastrofaza po takim posiłku już właściwie nic nie mogłam jeść). Na południu też są popularne sklepy Billa (choć gdzieniegdzie mogli przejść jakąś zmianę nazwy czy coś :P), w wielu z nich mają stoisko z gotowym żarciem. Można kupić jakiś ryż z kurczakiem i inne, szybkie, ale smaczne jedzenie za naprawdę niewiele i najeść się na full. ![]() Ja też się jaram z Tobą, wiem, co czujesz
|
|
|
|
|
|
#104 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 1 605
|
Dot.: Podróżniczki
No ja jakoś sobie nie wyobrażam powrotu do kraju bez odrobiny czaczy chociaż. Nie pijam dużo ani często, ale mimo że nie byłam w Gruzji, to ten kraj właśnie mi się z tym smakiem kojarzy.
__________________
język norweski język rosyjski język czeski język angielski język francuski |
|
|
|
|
#105 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Podróżniczki
Cytat:
![]() svamp, kiedy ruszacie? Czekacie na pogodę? ![]() W Cieszynie za chwilę, tj. za 2 dni rusza festiwal Kino na Granicy, ależ chciałabym tam być... Może za rok się uda
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#106 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 1 605
|
Dot.: Podróżniczki
Nawet nie zauważyłam, że mi się cała wiadomość nie wysłała
![]() Cytat:
W ogóle to właśnie dostałam ofertę wyjazdu do Mińska na 9 miesięcy i teraz to już sama nie wiem.. Cytat:
Cytat:
__________________
język norweski język rosyjski język czeski język angielski język francuski |
|||
|
|
|
|
#107 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: Podróżniczki
Mój pokój przypomina pobojowisko = pakuję się. Ściągam mapy na telefon, notuję różne informacje, przekonuję rodziców, że nie umrę, drukuję rozmówki, jakieś ostatnie zakupy przede mną i jutro - ahoj, przygodo!
Mam nadzieję, że wrócę i będę mogła się pochwalić, że dojechałam dalej niż planowałam. Mostar i Boka Kotorska są takim planem minimum... gdyby udało nam się dotrzeć do Macedonii to oszaleję ze szczęścia ![]() Miłego weeendu majowego!
__________________
when I grow up, I want to be a forester run through the moss on high heels that’s what I’ll do, throwing out boomerang waiting for it to come back to me |
|
|
|
|
#108 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Podróżniczki
Cytat:
Pytanie za 100 pkt. - jedzie ktoś z Wizażu na Białoruś? Wiem, że ktoś się wypowiadał, ale nie mogę teraz znaleźć. ![]() Cytat:
![]() Toż to blisko co masz nie dotrzeć! Jaram się na równi z Tobą i trzymam kciuki Jak zajrzysz tutaj korzystając z jakichś śmiesznych internetów na stacjach to daj znać koniecznie
|
||
|
|
|
|
#109 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 12
|
Dot.: Podróżniczki
dziewczyny mój tż namawia mnie na gruzję, uważacie, że warto?
|
|
|
|
|
#110 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 319
|
Dot.: Podróżniczki
A ja planuję jeszcze w tym roku zwiedzić Danię
We wrześniu zaczynam studia w Londynie, ale powoli szukam jakiś połączeń Dania-Londyn. Któraś z was tam była i mogłaby mi coś polecić do zobaczenia?
__________________
www.magdalenelondon.com- prowadzę bloga o studiowaniu w Wielkiej Brytanii i emigracji https://www.instagram.com/clfrparadise/ |
|
|
|
|
#111 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Podróżniczki
Oczywiście, że tak
Tylko w Gruzji warto wyjechać i pojeździć po kraju, można się tanio poruszać albo łapać stopa, w każdym razie widoki są niesamowite. Ja ostatnio czytuję tylko relacje z wyjazdów do Gruzji właśnie, Turcji i Izraela i się mocno, mocno jaram ;/ Cytat:
), która jest bardzo ładnym miastem i przede wszystkim ciekawym, jeśli nigdy nie byłaś w Skandynawii. W okolicach jest zamek, do którego nie zdołałam dotrzeć. W każdym razie bardzo polecam, pierwszy lepszy przewodnik w internetach powie Ci, co zobaczyć. Jedno jest pewne - jest dosyć drogo, byle kawa-lura 20-30 dkk. Ceny na lotnisku Kastrup kosmiczne - coca-cola za 20dkk w promocji, w Starbucksie kawa ok. 50 dkk (duże latte). Nawet stołowanie się w supermarkecie, który jest po prostu drogi, przyjemnie nie wychodzi.Ja walczę ze sobą i z czasem, bo mam jeszcze dużo roboty i zaliczenie na angielskim (plus prezentacja, opowiadam o podróżowaniu ), a w środę bardzo chcę jechać. Ogólnie to chyba będę łapać stopa na odcinku Białystok-Grodno, po powinnam być w B-stoku o 9, a pociąg mam dopiero 11.30, który jedzie długo (a to jest mniej niż 100 km plus nie wiadomo, ile zajmie kontrola). A na Białorusi Olek daje mi w prezencie jedną godzinę do przodu, więc tracę automatycznie na zwiedzaniu Grodna ;/
|
|
|
|
|
|
#112 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 1 605
|
Dot.: Podróżniczki
Za 20 dni mam wylot i moje przeczucie podpowiada mi, że będzie niesamowicie! Właściwie to na niczym się skupić nie mogę, bo cały czas jest coś do zaplanowania, jakiś nocleg w dziwnym miejscu (mówiłam wam, że jednak zostaję na noc w Stepantsmindzie?), ogarnięcie jakichś marszrutek, zdobycie trochę lari w Polsce, bo przecież nie będę na lotnisku wymieniać, żeby gdziekolwiek dojechać, a w nocy to raczej w kantorach nie będę się marszrutką zatrzymywać
Słyszałam, że Gruzja nie jest dla każdego, ale też nie zdarzyło mi się trafić na kogoś, kto był niezadowolony.
__________________
język norweski język rosyjski język czeski język angielski język francuski |
|
|
|
|
#113 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Podróżniczki
Cytat:
:P Zresztą wątek do dziś istnieje na f4f.Posyłam Ci forumowego kopa na szczęście i flow podczas matury ![]() ![]() A ja, jak to ja, musiałam zmienić plany i przesunąć wyjazd o tydzień, bo nie wyrobię się jednak z pracą :p nie lubię czegoś takiego, ale jestem kretynką, która zgadza się na wszystkie żądania szefa, więc co zrobić? Jak ktoś chce z Wizażu jechać na Białoruś to mogę oddać za free bilet i poszukuję czegoś po 14 albo 15 maja - wiem, że ludzie sprzedają, bo również zmieniły im się plany ![]() A najgorsze jest to, że jutro tak czy siak muszę jechać do Warszawy, więc masakra ;/, bo mam kolejny zmarnowany dzień. Chciałabym pojechać stopem, ale zastanawiam się, jak zostanie odebrana autostopowiczka z laptopem (muszę wziąć)?
|
|
|
|
|
|
#114 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Podróżniczki
Bilet już nieaktualny, ale zrobiłam z niego dobry użytek
W każdym razie wyjazd się opóźnił, jadę chyba w środę albo w czwartek, jeszcze nie wiem ![]() Uwaga, wielki ból czterech liter teraz będzie ![]() Chyba wygram konkurs pt. kretynką roku. Była możliwość wzięcia udziału w maratonie, za co dostawało się kod 20e do wizzair. Wpisowe natomiast kosztowało tylko 17 zł w przeliczeniu na pln, więc rachunek prosty. Dostałam kody, podjarana, bo ze mną biegły 2 bliskie mi osoby xd Zapłaciłam 54 zł za 60e. Słyszałam, że te kody lubią nie działać, więc postanowiłam je przetestować (sprawdzić, czy odejmują kwotę). Wybrałam więc na chybił - trafił trasę, padło na Waw-Oslo dorzuciłam członkostwo WDC, wyszło trochę ponad 160 zł. Wpisuję 1 kod - działa, nie zwracając uwagę na kwotę pozostałą do zapłaty - wrzuciłam drugi - drugi natomiast pokrył całkowity koszt biletu Tak więc zrobiłam hiper-mega deal życia i nabyłam niechciany bilet do Oslo Jak wiecie, w Wizzair nie ma możliwości anulowania rezerwacji (tak w skrócie), a tu jeszcze kijowy termin wybrałam - 30 maja (a 31 mam parapetówkę u znajomego). No ale postanowiłam, że jak już kupiłam i straciłam te 34 zł to kupię powrotny i jednak lecę na aż ok 13 godzin do Norwegii (lecę z Wawy, wracam do Poznania). Szkoda, że nawet nocki się nie da zrobić na lotnisku, bo wszystkie bilety rano do całej Polski są drogie, a ja muszę być w Poznaniu po południu ;/ Lecę na lotnisko Sandefjord, rozkminiam, co tam zobaczyć. Czuję, że bez stopa się nie obędzie, szama na szczęście będzie z domu, choć może na coś się skuszę. Podsumowując, czasem totalnie nie myślę Jakie są wasze najbardziej żenujące przeboje związane z podróżowaniem?Mój top 3: 1) Przyjechanie tydzień za wcześnie na lot do Rzymu (który, z kwestii oczywistych, musiałam sobie odpuścić) 2) Zaspanie na pociąg Praga-Berlin (ale miałam wtedy 20 lat i to była 1 samodzielna podróż zagramaniczna xd) 3) Przyjechanie z Babcią do hotelu, w którym zarezerwowałam super-hiper promocję (hotel 4gwiazdkowy, ceny w granicach 300 zł za dwójkę), tylko tydzień wcześniej Niewątpliwie niechciany bilet do Oslo leci na 4 miejsce, choć zastanawiam się, czy nie przebija akcji z babcią :P Na szczęście jak to artysta-optymista zawsze spadam na 4 łapy i staram się każdą porażkę obrócić w sukces ![]()
|
|
|
|
|
#115 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Podróżniczki
Znowu piszę do siebie, ale muszę się przyzwyczajać
Rozmawiałam ostatnio z przyjaciółką i do listy najbardziej żenujących wpadek kazała mi jednak wpisać akcję z nieaktualnym dowodem osobistym W nocy przed wyjazdem zorientowałam się, że mój dowód jest nieważny, bo był zgłoszony jako kradziony ![]() W kwestii Białorusi jest progres - szukam noclegu na CS jednak, bo stwierdziłam, że 50 dolców za 2 noce w Mińsku to jednak zbyt drogo. Zamierzam zacząć trasę jednak od Brześcia, a jechać tam przez Terespol autostopem. Natomiast chciałabym wrócić przez Grodno i tu chociaż jedną noc spać 17 maja natomiast jest w Mińsku noc muzeów, więc fajnie, może coś sobie wybiorę :P
|
|
|
|
|
#116 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: Podróżniczki
Wróciłam, dwie godziny temu weszłam do domu! Mogłabym zrobić małe pranie i ruszyć dalej, bo energii i chęci tyle samo co w dzień wyjazdu
To był chyba najbardziej intensywny ze wszystkich moich wyjazdów, najbardziej niesamowity i najtańszy... a na wadze chyba z + 3kg!Mam taką nieopisaną radość w sercu teraz... ludzie są cudowni, a autostop najlepszy. Ja chcę z powrotem! Jakbym miała już dostęp to zdjęć, to bym wrzuciła kilka, bo widoki fenomenalne.
__________________
when I grow up, I want to be a forester run through the moss on high heels that’s what I’ll do, throwing out boomerang waiting for it to come back to me |
|
|
|
|
#117 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 1 605
|
Dot.: Podróżniczki
Tyle się naczytałam o wspaniałościach autostopu i w końcu miałam okazję spróbować. Uciekł mi tramwaj, nie zdążyłabym na maturę więc nie pozostało mi nic poza wyciągnięciem kciuka. Zabrał mnie przesympatyczny mężczyzna, który jak usłyszał, że mam maturę to zdecydował się przebijać przez centrum Łodzi byle mieć pewność, że dotrę na czas. Nadłożył kilometrów, a mi pomógł odzyskać wiarę w to, że ludzie jeszcze chcą pomagać innym w sposób niedostrzegalny dla ich najbliższego otoczenia, że naprawdę nie robią tego na pokaz. Cudowne uczucie!
__________________
język norweski język rosyjski język czeski język angielski język francuski |
|
|
|
|
#118 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 1 605
|
Dot.: Podróżniczki
Ja do listy twoich wpadek podróżniczych chętnie dorzucę swoją. Spóźnienie się na busa do Polski gdy byłam w Wiedniu, a następnego dnia miałam samolot do Francji
Tak zła to nigdy nie byłam.Za tydzień w niedzielę mam wylot do Gruzji, a w kieszeni tylko 200 zł, bo mama się zapożyczyła i nie wiem czy mi odda na czas Mogę się trochę zapożyczyć, ale też nie za bardzo więc rozważam podróże autostopem. Jednak nie wiem czy samotny autostop w Gruzji jest rozsądny przy ich stereotypie co do łatwych Europejek..
__________________
język norweski język rosyjski język czeski język angielski język francuski |
|
|
|
|
#119 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Podróżniczki
Cytat:
![]() Oj tak Ja sobie myślę, że szkoda, że tak późno odkryłam autostop, bo na pewno nie będę miała już tak wielu możliwości podróżowania w ten sposób. Planuję bowiem w przyszłości nudne życie, choć ciekawą pracę, rodzinę, takie tam I strasznie lubię latać samolotem. ![]() Na chwilę obecną moim marzeniem są Bałkany autostopem (choćby częściowo), Rosja koleją transsyberyjską + stopem, aż po Chiny oraz Islandia. Cytat:
To miałaś stres Ojj ja bym wykorkowała, mimo że sama matura mnie nie stresowała. Na maturę jeździłam autobusem, na luziku, zawsze byłam z godzinę wcześniej (mieszkam 10 km pod miastem).Cytat:
A w życiu nie jestem taką ofiarą, tzn. tak mi wszyscy mówią. Jestem dzieckiem w czepku urodzonym ![]() Na Białoruś ruszam jutro, nic nie ogarnęłam ;x Wiem tylko mniej więcej co chcę zobaczyć, choć i tak wszystkiego nie zdążę w tak krótkim czasie... Edytowane przez 201705250955 Czas edycji: 2014-05-14 o 14:23 |
|||
|
|
|
|
#120 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: Podróżniczki
asia_aisa no właśnie... przywiozłam większość jedzenia kupionego w Polsce, czyli kilka gorących kubków i dżem! na miejscu zjadłam wafle i ciastka, a resztę jedzenia stanowiły prezenty od kierowców lub ludzi spotkanych na stacji. dostaliśmy mnóstwo lodów, batonów, energetyków, napojów gazowanych, soków, piw. do tego ciasto z bitą śmietaną i truskawkami, obiady w restauracjach (taca z grillowanym mięsem, warzywami, surówkami), pizze, wino, kawy baklavy, burki, słone i słodkie przekąski
a, no i dostawaliśmy też kasę!w dwa tygodnie wydałam spektakularne 30eu, a przywiozłam masę niepotrzebnych pamiątek, z 20 pocztówek do rozdania, kilka słoików ajvaru i nie wiem co jeszcze ![]() pokuszę się o małą relację, ale to jak będę miała zdjęcia
__________________
when I grow up, I want to be a forester run through the moss on high heels that’s what I’ll do, throwing out boomerang waiting for it to come back to me |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:20.






). W każdym razie poradziłam sobie :P Najgorzej mi było jednak wylecieć z Bratysławy, jechałam zgodnie ze wskazówkami, które były po prostu złe. Zapytałam jednak jakiegoś chłopaka, który cudownie mówił po angielsku i pokierował mnie na autostradę. Musiałam jednak łapać zaraz za rondem, zatrzymał mi się chłopak jadący na autostradę, ale w innym kierunku. Cóż, skorzystałam i później bardzo żałowałam, bo wylądowałam na stacji... w kierunku Bratysławy. A na stacji żadnego tunelu, przejścia, a tu już autostrada (co robić w takim przypadku? To był sam początek autostrady, jakieś 3-4 km od Bratysławy). Zapytałam jednak parę z samochodu na słowackich numerach, czy mnie nie podrzucą w kierunku Bratysławy, gdzieś, gdzie będę mogła łapać w drugą stronę. Szybko jednak przeszliśmy na rozmowę polsko-słowacką (dziewczyna pięknie mówiła polskosłowackim językiem). Okazało się, że mieszkają w Austrii i przyjechali po samochód tutaj - byli więc 2 autami. Bardzo mi pomogli, bo chłopak zrobił chyba z 10 km i podrzucił mnie na drugą stronę!
Raz też zdarzyło mi się coś, o czym czytałam, a nie wierzyłam do końca - na granicy właśnie słowacko-węgierskiej zatrzymał mi się Polak i nim dobiegłam - odjechał. Nieźle go później przeklinałam, na szczęście zaraz podjechał mój wspaniały kierowca 







Jak ktoś chce z Wizażu jechać na Białoruś to mogę oddać za free bilet i poszukuję czegoś po 14 albo 15 maja - wiem, że ludzie sprzedają, bo również zmieniły im się plany
Była możliwość wzięcia udziału w maratonie, za co dostawało się kod 20e do wizzair. Wpisowe natomiast kosztowało tylko 17 zł w przeliczeniu na pln, więc rachunek prosty. Dostałam kody, podjarana, bo ze mną biegły 2 bliskie mi osoby xd Zapłaciłam 54 zł za 60e. Słyszałam, że te kody lubią nie działać, więc postanowiłam je przetestować (sprawdzić, czy odejmują kwotę). Wybrałam więc na chybił - trafił trasę, padło na Waw-Oslo 
